Kaktus

[Beaux]

Chciałabym z tego miejsca podziękować serdecznie olkie - dzięki Twoim radom moja Szlumbergera doszła do siebie Jak radziłaś przesadziłam ją do nowej ziemi (i większej doniczki) i jest zdecydowanie lepiej. Fiolet jeszcze jest, ale całość nie jest już taka oklapnięta, roślinka odżyła. Mam nadzieję, że będzie coraz lepiej (tfu, tfu, tfu! ) Jeszcze raz dzięki!

[olkie]

ah nie ma za co

[TeaHouseMoon]

Hej dziewczyny! Mam problem. Mam u siebie na parapecie ogromnego kaktusa (ma co najmniej 50 lat ) i niestety, ale od wielu lat rośnie on krzywo i właściwie od kiedy trafił pod moją opiekę, cały czas rośnie w ten sposób. Nawet było kiedyś gorzej, ale udało mi się go jako tako ustabilizować. Niestety, doniczka jest już tak stara (gliniana) że zaczyna się kruszyć i boję się, że któregoś dnia po prostu się rozsypie Mam jednak pytanie, czy jest jakaś możliwość jego wyprostowania? Czy ktoś w ogóle wie co to za typ kaktusa? Znalazłam podobne i ich nazwa brzmiała Echinopsis Echinopsis, ale już sama nie wiem. W każdym razie gdy kwitnie ma taki biały kwiat z długą łodygą (?), nie pomyślałam nigdy by zrobić zdjęcie a kwiatek kwitł na mych oczach tylko dwa razy.
Martwię się, że któregoś dnia ten piękny okaz się zmarnuje. Dlatego zwracam się z prośbą do Was. Jakieś pomysły? Myślałam o przesadzeniu go w nową doniczkę ale samo uniesienie jej razem z kaktusem stanowi problem a co dopiero wyjęcie go samego i włożenie do nowej! Nie potrafię sobie tego wyobrazić.
IMG_1264.jpgIMG_1266.jpg

[Beaux]

Witaj! Ja specjalistką nie jestem, ale mogę potwierdzić, że jest to na pewno kaktus z rodzaju echinopsis, na moje oko e. shaferi, ale ręki uciąć sobie nie dam... Co do prostowania - ja u swoich kaktusów zaobserwowałam, że obracają się w stronę słońca i jak któryś mi się skrzywi to poprostu manewruję doniczką, ale super wyprostować się nie da
Co do przesadzania: nie ma się czego bać, z tego co piszesz wnioskuję, że kaktus jest pokaźnych rozmiarów, ja zrobiłabym tak:
1. oczywiście rozkładasz gazety na stole
2. zieloną część kaktusa owijasz gazetą
3. kładziesz roślnkę razem z doniczką w poziomie na gazetach
4. bierzesz młotek i rozwalasz doniczkę
5. do nowej doniczki sypiesz ziemię dla kaktusów, wsuwasz kaktusa, łapiesz za gazetę i sprowadzasz do pionu, dosypujesz ziemi.
I to by było na tyle, mam nadzieję, że w miarę jasno napisałam. Poszperam w moich mądrych książkach i postaram się wkleić skany a propos tego rodzaju

[Beaux]

...

[TeaHouseMoon]

Dziękuję bardzo za wyczerpującą odpowiedź! Mam tylko problem z przeczytaniem nazw gatunków na tych zeskanowanych stronach, ale spróbuję je rozszyfrować Właśnie wyczytałam tam, że nie powinno się go nawozić, a ja to zrobiłam, ech! No trudno. Zapamiętam by tego nie robić. I spróbuję go przesadzić w najbliższym czasie. Może się uda A co do tego prostowania to właśnie tak go lekko przekręcałam i teraz się ustabilizował. Spróbuję nadal tak robić.

Jeszcze raz dziękuję

[Beaux]

Na zdjęciach są po kolei:
- E.varians,
- mieszaniec,
- E. aurea,
- E. jajoianus,
- E. shaferi,
- E. haematacantha,
- E. kermesinus.
Jakby co to pytaj, to tu przepiszę

[Beaux]

Oj dawno nikt tu nie zaglądał! A ja zrobiłam eksperyment: wyrzuciłam wszystkie kaktusy na balkon. Już miałam dosyć problemów z nimi - jak padną to trudno, jak nie - to jeszcze lepiej. Jak to mawia Matczysko "to kwiatki są dla mnie, a nie ja dla nich"
A tym czasem Szlumbergera mi zakwitła!

[201704240951]

Mi też ona kwitnie, ale za to ja mam z nią problem bo mi ciągle listki gubi, a już nie wiem co mam począć, chyba ją wyrzucę.

[Beaux]

Jak to listki? Szlumbergera nie ma listków...

[Marissa007]

Kochane Wizażanki
Właśnie dostałam w spadku po siostrze niewielką kolekcje kaktusów, ale w zwiazku z tym, że siostrzyczka jest leniwa, kaktusy są w opłakanym stanie!
Wszystkie rosną jakoś krzywo, brakuje ziemi w doniczkach.
Aloes wyglada na niepodlewany od Chrztu Polski, prawie cały różowy.
No i wygląda na to, że agawę złapała jakaś choroba: pojawiają się brązowe plamy.
Jest sens to ratować czy lepiej od razu wyrzucić?

[Beaux]

Napisane przez Marissa007

Kochane Wizażanki
Właśnie dostałam w spadku po siostrze niewielką kolekcje kaktusów, ale w zwiazku z tym, że siostrzyczka jest leniwa, kaktusy są w opłakanym stanie!
Wszystkie rosną jakoś krzywo, brakuje ziemi w doniczkach.
Aloes wyglada na niepodlewany od Chrztu Polski, prawie cały różowy.
No i wygląda na to, że agawę złapała jakaś choroba: pojawiają się brązowe plamy.
Jest sens to ratować czy lepiej od razu wyrzucić?

No pewnie że ratować!!! Poczytaj co mi doradzała olkie stronę wcześniej. Pewnie trzeba będzie poprzesadzać. A to, że krzywo rosną to zapewne kwestia miejsca, w którym stały - odkręcały się za słońcem.

[Marissa007]

Wielkie dzięki Beaux. Zastosuję się do twojej rady Już czytam i zabieram się do akcji ratunkowej

A przesadzanie o tej porze roku im nie zaszkodzi? Wybaczcie pytanie, ale jak do tej pory to była ze mnie całkowita ignorantka w dziedzinie ogrodnictwa.....

[Beaux]

Napisane przez Marissa007

Wielkie dzięki Beaux. Zastosuję się do twojej rady Już czytam i zabieram się do akcji ratunkowej

A przesadzanie o tej porze roku im nie zaszkodzi? Wybaczcie pytanie, ale jak do tej pory to była ze mnie całkowita ignorantka w dziedzinie ogrodnictwa.....

Teraz jest idealny moment na przesadzanie, bo to okres spoczynku. Przy przesadzaniu ziemia powinna być całkiem sucha. Podlać można dopiero gdzieś tak w marcu, bo jak wspomniałam teraz jest okres spoczynku.

[Marissa007]

Jeszcze raz dziękuję! Nie wiem co bym bez tego forum zrobiła...
Zabieram się za przesadzanie

[Beaux]

Napisane przez Marissa007

Jeszcze raz dziękuję! Nie wiem co bym bez tego forum zrobiła...
Zabieram się za przesadzanie

Nie ma za co Ja nie jestem jakąś wybitną specjalistką, ale jakby co to pisz - zawsze mogę w książkach sprawdzić.

[Magdalenchen]

Hej, ja bym się wstrzymał z tym przesadzaniem do marca, mam sporą kolekcję kaktusów, wprawdzie opiekuje się nimi mój mężczyzna, ale przesadza sie na wiosnę do piaszczystej ziemi.

[Marissa007]

Hmm...trzy zdążyłam już przesadzić, ale zostały jeszcze dwa na moje oko wymagające jakiejś ingerencji, więc zrobie eksperyment i poczekam z tym zabiegiem do wiosny
Dzięki za pomoc

[Beaux]

Napisane przez Magdalenchen

Hej, ja bym się wstrzymał z tym przesadzaniem do marca, mam sporą kolekcję kaktusów, wprawdzie opiekuje się nimi mój mężczyzna, ale przesadza sie na wiosnę do piaszczystej ziemi.

??? Na wiosnę? Po "przebudzeniu"? Wybacz, pierwsze słyszę o takiej metodzie...

[Marissa007]

Hmm.....no to w końcu nie wiem co zrobić
Nie chcę, żeby zupełnie padły skoro już zdecydowałam się je ratować...

[Beaux]

Poszperałam trochę w sieci i wychodzi na to, że jest kilka szkół (falenicka i otwocka ). W książce na której się opieram mowa o zimie i okresie spoczynku, parę innych źródeł wskazuje na wczesną wiosnę (więc też taki przełom spoczynku/przebudzenia)...

[Marissa007]

Dzięki dziewczyny, że mi pomogłyście.
Wiec jednak zostawię te dwa kaktusiki do wiosny i wtedy przesadzę. Zobaczymy co z tego wyjdzie

[Momo]

Podobno kaktusy przesadza się zimą

[dominikowa]

Ja tez mam spora kolekcje kaktusów, Wiem jedno nie mozna im dawać za dużo wody. W zimie wcale ich nie podlewam, wylądowały na korytarzu gdzie jest najzimniej i tam bardzo dobrze sie mają, ostatni raz je podlewałam chyba w listopadzie. Latem podlewam je raz na tydzien.
Zdarzylo mi sie pare razy że mi zgniły - to przez czeste podlewanie, teraz maja się świetnie, są zielone i twarde.

[MiM2504]

a ja teraz nie jest tak pozytywnie nastawiona do kaktusów !!!!!! Jutro mam kolokwium z kaktusow.... A łacine mają okropną!!!

[lonirex]

A mnie po prawie 2 miesiącach udało się podratować mojego kaktusiaka. Próbowałam pozbawić go wełnowca, co nie było łatwe. Domowe sposoby z denaturatem nie pomogły. Dopiero opryskiwanie Fastaciem, o którym wyczytałam tutaj
http://forum.leroymerlin.pl/read.php?14,1095
przyniosło jakiś rezultat. Najdziwniejsze że pierwszy raz od kilkunastu lat przytrafiły mi się takie szkodniki Spotkałyście sie z tą chorobą kaktusa?

[Beaux]

U mnie tego tfu tfu nie było. Był za to parch i nie udało mi się odratować kaktusa

[La Monica]

lonirex tak , miałam je na jednym z moich kaktusów. Usuwałam je ręcznie igłą pomogło

[Beaux]

Dawno tu nie zaglądałam...
Mój eksperyment z przezimowaniem kaktusów na balkonie nie powiódł się Roślinki wyglądają strasznie, niektóre musiałam od razu wywalić do śmieci, resztę spróbuję jakoś odratować, ale szczerze wątpię, że to się uda. Oj nie mam ręki do kwiatów...

[La Monica]

Beaux a dlaczego je zimowałaś na balkonie ?! Przeciż w zimie miały za zimno. Nie dziwię się że nic z nich nie będzie Poczytaj o zimowaniu kaktusów i w jakiej temperaturze powinno się to odbywać. Ja zimuje je w piwnicy (temp ok 10 stopni) i nic im się nie dzieje.
Pozdraiwam