Co robicie rano z włosami?

[Atram]

rano zawsze myje wlosy, susze je i ukladam na piance

[aurelia_1]

myję, troche prostuje i układam.

[totally'sexy]

Poprostu je przezczesuje i nakladam troche wosku i juz jest ok.

[pAtiŚ]

rano je myję i jak wyschną mi same [nie uzywam raczej suszarek] to prostuję gdzieniegdzie prostownicą.
a czasem jest tak że włosy umyję wieczorem i pojde jeszcze w wilgotynych spać to rano po obudzeniu mam takie włosy poprzekrecane niewiadomo co że musze całość wyprostować

no i oczywiście zawsze je rozczesuję

[zlosnica 999]

Myje,nakladam odzywke,susze i nakladam pianke albo gume

[Moniquee]

Ja codziennie rano po wstaniu ledwo przytomna ciągne swoje zaspane zwłoki do łazienki gdzie biore prysznic i myję włosy - pózniej nakładam na włosy odżywkę i z turbanem na głowie idę się malować. Malowanie zajmuje mi jakieś pół godziny - czasami więcej czasami mniej - to zależy. Po tym czasie wracam do łazienki i zaczynam walkę z włosami. Suszę układam ewentualnie spinam w jakiś elegancki nieład na głowie (ten nieład wbrew pozorom zajmuje mi najwięcej czasu). Pózniej jeszcze chwilę miotam się bez sensu po domu starając się nie zapomnieć o niczym co mam zabrać ze sobą do pracy. Ewentualnie jeszcze musze wyprasować ciuchy do pracy.Ubieram się i wychodzę. Zima muszę zawsze wyjść wcześniej żeby odśnieżyć samochód i "odlodzić" szyby - latem pełen luz wychodzę wsiadam i jade.
Do pracy mam na 6 rano - więc wyobrazcie sobie o której wstaję żeby z tym wszystkim się wyrobić i zdążyć do pracy na czas

[moee]

rano.. kompletnie nic czesto zapominam sie uczesac nawet( jak wstaje to je od razu w kucyk ) co nadrabiam wieczorem przed ich myciem( codziennie wieczorem myje glowe) czesanie, nakladanie odzywek etc

[littleola1]

ja rano nie myje głowy, jeżeli już to tylko grzywkę. Włosy zawsze myję wieczorem, a codziennie rano je prostuje aby były idealnie proste. Zajmuje mi to ok 30 minut.

[9c8d9cec639f523640ce6df817fef7acb209e2c9_626728175cda8]

Jak bym miała rano myć głowę to o 4 bym musiała wstać
Zawsze myję wieczorem, rano czeszę i spray unoszący u nasady pryskam

[olcia 810]

Włosy zawsze myje wieczorem, gdyz mam długie i grube...
Rano jak wstaje to ugniatam je palcami i przeprostowuje końcówki, wtedy lepiej mi sie układaja. Zazwyczaj zostawiam rozpuszczone....

[Flofferek]

jak mam na 10 to jeszcze umyje czasem, ale jak jest zimno to myje dzien wczesniej, tzn przewaznie myje je co 3-4 dni, a jak wstane rano to biore psiukacza [cos jak do kwiatkow] i psiukam wlosy wtedy sie jakos ukladaja chociaz czasem moge nic nie robic a sa ok - co zdarza sie rzadko

[Angelika2005]

Zawsze myję głowę wieczorem , więc rano tylko je czesze i prostuje grzywkę - tylko grzywkę , gdyż reszta jest prosta jak drut

[Monka_tort]

Mycie(codzienne ) odżywka, suszenie, raz na jakiś czas prostownica, zawsze próbuję utrwalić lakierem, tak, żeby nie były smętnie oklapnięte(włosy ciężkie). Szczególnie się nad nimi nie rozwodzę, ale chciałabym, aby końcówki były trochę mniej zniszczone.

[Ines1985]

Myję włosy codziennie wieczorem. Ale rano i tak zazwyczaj budziłam się z wilgotnymi . Pisze w czasie przeszłym bo na zime postanowiłam sporo skrócić włosy i teraz noc im wystarczy aby wyschnąc całkowicie bez pomocy suszarki.
Rano więc je tylko rozczesuję i albo prostuję, albo związuję w jakiś koczek.
Jak wyprostuję to nosze rozpuszczone. A jak są naturalnie pofalowane to nie mogę na siebie patrzec w rozpuszczonych i juz wolę je jakoś związać .

Latem myję włosy rano bo spokojnie mogę wyjść z domu nawet z mokrymi. Natomiast podczas innych pór roku nie chcę męczyć ich suszarką, więc myję je wieczorem.

[Momo]

Czeszę

[Flofferek]

dzisiaj wzielam je w kucyk a wlosy u gory zmoczylam woda bo strasznie odstawaly, pozniej wyschna, naloze czapke, pojde na zajecia, zdejme czapke i beda normalnie sie ukladac

[Vivienne]

Wstaję o 5:00, od razu lecę do łazienki myć włosy. Od czasu do czasu nakładam odżywkę, a włosy po prostu schną. Są naturalnie proste i nic nie trzeba z nimi robić. Z domu wychodzę o 6:20

[nom_de...]

Przeciagam po nich szczota i zwykle zwiazuje w kitke. AAA i jeszcze odrosla grzywke spinam nad czolem W kwestii uczesania jestem strasznie "monoschematyczna".

[namiastka]

myję włosy co drugi czasem co trzeci dzień. No oczywiście wcześniej muszę wstać Są długie raczej i gęste, z 10 minut suszarką suszę, i to po tym jak przez jakieś 10 minut noszę na głowie turban z ręcznika
Na noc nie myję, bo to podobno niezdrowe, poza tym rano się układają tak fatalnie, że tylko mycie głowy może je uratować
Jeśli chcę je prostować, to zazwyczaj robię to za dnia, nie o świcie, czyli np. po szkole, ale nie wieczorem. Mycie, suszenie, prostowanie i są piękne do następnego mycia

[bess]

nie tak codziennie ale jak wychodze to na pewno zakrecam na wałki.Ot taki nawyk z wczesnej mlodosci A pozniej o ironio i tak zwiazuje
Ale robie to dlatego ze wlosy bardziej sie wygladzaja (jest ich duzo napuszonych i falujących)a nie stosuje suszarek,lokówek ani prostownic wiec jakos musze sobie radzic

Kiedy jestem dobrze obcieta(a od paru miesiecy nie jestem ) i chodze w rozpuszczonych to robie rozne inne cuda,co nieco trzeba podkrecic co innego wyprotowac,cos tam podtapirowac ,wygladzic woskiem,nalozyc na koncówki jedwab.
Poza tym nie myje wlosow na noc,bo rano mam przyklapniete i ukladaja sie jak chca.