Biżuteryjny cennik ;)

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez aneecia

ja sobie zrobiłam takie kolczyki tyle ze koloroowe i w zyciu nie pomyslałabym ze gdzieindziej moga byc tak drogie

To sie ciesz, że sama potrafisz, a nie komentuj niemiło.

[Viris]

Napisane przez aneecia

ja sobie zrobiłam takie kolczyki tyle ze koloroowe i w zyciu nie pomyslałabym ze gdzieindziej moga byc tak drogie

Jakie? Bo nie wiadomo o ktore Ci chodzi.

[Aeterna]

A mnie te lawowe od Blou przypominają pocięty w kostki pumeks.

Trzeba się cenić Dziewczyny, oczywiście.
Najwyższa pora narzucać konkretne ceny.
Za torbę, która w Diversie kosztowała mnie 7 dych dałam 30 zł na allegro. Nie: markowa, za to gładka i pomalowałam ją jak chciałam.
I za co ceny..?

A na sztucznej biżu takie bardziej strojne kolczyki pełne żółtych blaszek kosztują do 20 zł. Chińszczyzna na kilogramy of kors.
Ale jakaś panna wejdzie i kupi 1 parę no i jest zachwycona, a z Tobą to się wielce będzie targować.

Niech spadają.

[aniielica]

Dokładnie... Cały czas przypomina mi się sytuacja z moją koleżanką ze studiów, która zaczęła właśnie robić "oszałamiającą" karierę w "szołbiznesie" Spodobały jej się kolczyki za ok 25 zł- srebro + lampworki i sporo pracy. Stwierdziła że ich nie kupi bo są za drogie ... powiedziałam jej, żeby poszła do kiosku kupić sobie za 5 zł chińskie badziewie. To moze doceni moją pracę kiedy tamte kolce jej się rozsypią za kilka dni. O dziwo za jakis czas wzięła te kolczyki i nie marudziła że za drogie

[Viris]

No to moze szybko jej sie te kioskowe rozsypaly

A co do robienia bizuterii - nie wiem czy tak jest na prawde, ale staram sie z calego serca kazdy loop robic dokladnie wszystko jak najlepiej zaginac zeby bylo trwale i ladnie, estetycznie wygladalo.

Bylam u Cioci w odwiedzinach. Kupila (pewnie za spora kase) korale calkiem ladnie wygladajace. Gdyby nie to ze po rozlozeniu ich w domu rozsypaly sie na 5 kawalkow. Nikt nie mial jej jak naprawic bo po prostu trzeba zrobic od nowa. To co tam zastosowano nawet najtragiczniejszych loooooopikow ktore widzialam nie przypominalo. Ciocia wyslala mi w koncu te korale i stwierdzila zebym je rozwalila i cos sobie z nich wykombinowala. Zamierzam rozwalic i zrobic takie same i dac Jej pod choinke (czy wydaje Wam sie to fajne rozwiazanie - widac bylo ze strasznie jej przykro ze sie tak rozsypaly)

[Aeterna]

Tym bardziej, że gdy widzę ceny u jubilerów (wiem, ale mimo wszystko) to mi szczęka czasem opada.

Zwykłe, ze srebrnego drutu, kilka kryształków swarovskiego 4 mm, bigle, 20 minut pracy - i koszt 40 zł.

A jubilerzy to chyba płacą za materiały trochę mniej niż my.
I co? I znikają, bo widzę co jakiś czas nowe wystawki (a to, co niesprzedane, uparcie wisi dalej).

edit: Viris, pewnie, że fajny pomysł .

[Rosemary]

Dziwią mnie te wasze koleżanki, co tak grymaszą u mnie na razie nikt nie narzekał, że ceny za wysokie, jęsli dla niego rzeczywiście była za wysoka, to rezygnował z zakupu, szukając tanszej pary... Wiadomo, że się chce sprzedać jak najwiecej, ale tak jak aniielica mówi, trzeba się cenić.

[Viris]

Ja to jakas dziwna jestem, bo wcale nie chce sprzedac jak najwiecej. Oddalabym za darmo wiedzac ze kogos to bardzo ucieszy (czesto tak robie) a takze robie czasem za darmo czasem tylko po cenie materialow bizu na aukcje charytatywne. I to KURDE sprawia mi najwieksza frajde. (nie jestem milionerem, czesto nie mam za co kupic drucika czy koralikow)

[Candi]

A ja sie przyznam, ze sie z tego utrzymuje.. i nie mam najmniejszego zamiaru rozdawać swoich rzeczy za darmo [pomijając okazje typu urodziny itd.]
Nie wiem, ja koleżankom nie wciskam.. czasem jakies korale. Ale od razu przyznaję się, że chciałabym za nie np. 50 czy więcej zł, bo siedziałam ładne godziny malując z osobna każdy koral a potem lakierując. A jeśli komuś to nie pasuje to trudno się mówi, nie będzie moich korali miał. Na szczęscie nie słyszałam jeszcze, ze za drogie, wręcz przeciwnie.

A i tak najpiękniejsze na świecie kolczyki mam od Aniielicy

[Germini]

Napisane przez Aeterna

A mnie te lawowe od Blou przypominają pocięty w kostki pumeks.

mi tez

chyba juz rozgryzlam, jak to sie robi
(albo przynajmniej cos podobnego )
teraz nic, ino fimo zamawiac

[Viris]

Teraz nic, tylko nam powiedziec co i jak.

[Germini]

Napisane przez Viris

Teraz nic, tylko nam powiedziec co i jak.

juz mowie

wydaje mi sie, ze trzeba modelinke/fimo uturlac z czyms, co wyparuje podczas podgrzewania - i mysle, ze wosk swietnie sie do tego nadaje

wklejam to, co wczoraj zrobilam na probe z pasztetnej rozowej modeliny
ofc nie wyglada tak, jak mialo, ale to wina wosku, bo ten, ktorego ja uzylam, rozkruszyl sie w drobny mak, wiec rozciapalam go po calej powierzchni.
wydaje mi sie, ze zeby uzyskac zamierzony efekt, nalezy wziac duze wiory/kawaly tego wosku i powtykac co kawalek, a nie tak, jak ja zrobilam, bo dalo to efekt "problemow z cera" a nie pumeksu

mysle jednak, ze dobrze kombinuje i zmierzam w dobrym kierunku
co sadzicie?

aha, foto robione w nocy; nie oddaje efektu spryszczenia na zywo wyglada o wiele lepiej.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

A gdzie to foto?|

[Germini]

foto wyzej

dzis postaram sie dorwac inny wosk i sprobuje zrobic tak, jak pisalam: powklejac duze kawalki w duzo wiekszych odstepach... mysle, ze moze dac rade.

[Germini]

jak powiedzialam, tak zrobilam

mysle, ze teraz o niebo lepiej, choc i tak jeszcze daleko.
ofc ten rozowy kolor jest koszmarny i nie ma tez takiego efektu.
i znowu - zdjecie robione przed chwila, wiec wyglada jak wyglada

co sadzicie?

[aniielica]

Napisane przez Candi

A ja sie przyznam, ze sie z tego utrzymuje.. i nie mam najmniejszego zamiaru rozdawać swoich rzeczy za darmo [pomijając okazje typu urodziny itd.]
Nie wiem, ja koleżankom nie wciskam.. czasem jakies korale. Ale od razu przyznaję się, że chciałabym za nie np. 50 czy więcej zł, bo siedziałam ładne godziny malując z osobna każdy koral a potem lakierując. A jeśli komuś to nie pasuje to trudno się mówi, nie będzie moich korali miał. Na szczęscie nie słyszałam jeszcze, ze za drogie, wręcz przeciwnie.

A i tak najpiękniejsze na świecie kolczyki mam od Aniielicy

Candi, popieram w każdym calu Rabaty dostają ode mnie TYLKO stałe klientki, które biora dużo i często. Prezenty mogę dać tylko moim przyjaciółkom.

Nie rozumiem, dlaczego niektóre swiete krowy wymagają ode mnie rabatu, czy wręcz pary kolczyków w prezencie. Przeciez to wszystko kosztuje i to nie mało... A najgorsze są te, które mają pieniądze na każdą zachciankę a wybrzydzają i targują ile się da:/

Jak komuś cena nie pasuje- nie będzie miał moich kolczyków. Niech sobie kupi na allegro tańsze, albo pójdzie na bazarek bo tandetę.

Candi, jak się nosza kolczyki? Bo broszka rewelacyjnie! Budzi zainteresowanie i wszystkim się bardzo podoba

[Candi]

Napisane przez aniielica

Candi, jak się nosza kolczyki? Bo broszka rewelacyjnie! Budzi zainteresowanie i wszystkim się bardzo podoba

Noszą się fantastycznie i broszka też.... małe cuda

Jak napisałaś, ze ta.. mm.. Twoja 'koleżanka' wybrzydzała, to coś chyba polski przemysł fonograficzny upada albo płacą każdej z osobna 'od talentu' buhaha

Co do modelinowych koralików a'la Blou - bardzo prawdopodobne, że właśnie tak się je robi... może jutro bedę miała tez coś o tej technice do powiedzenia ;>

[aniielica]

Napisane przez Candi

Noszą się fantastycznie i broszka też.... małe cuda

Jak napisałaś, ze ta.. mm.. Twoja 'koleżanka' wybrzydzała, to coś chyba polski przemysł fonograficzny upada albo płacą każdej z osobna 'od talentu' buhaha

ona dopiero zaczyna Jak narazie to hitem jest wywiad z nią... można sobie pooglądać m.in. na onecie Jej talent jeszcze nie został objawiony szerszej publiczności. Z tej racji, że singiel się dopiero nagrywa i biedactwo uczy się choreografii, która podobno jest bardzo trudna

[Germini]

Napisane przez Candi

Co do modelinowych koralików a'la Blou - bardzo prawdopodobne, że właśnie tak się je robi... może jutro bedę miała tez coś o tej technice do powiedzenia ;>

a dlaczego dopiero jutro?

[qbek!]

ona dopiero zaczyna Jak narazie to hitem jest wywiad z nią... można sobie pooglądać m.in. na onecie Jej talent jeszcze nie został objawiony szerszej publiczności. Z tej racji, że singiel się dopiero nagrywa i biedactwo uczy się choreografii, która podobno jest bardzo trudna

zdradź coś więcej

[czarny kot]

Napisane przez Germini

mi sie te jej "platane" prace bardzo nie podobaja.
ale te juz tak:
http://www.pakamera.pl/bransoletki-k...a-nr117917.htm
http://www.pakamera.pl/kolczyki-miod...2-nr117766.htm
i jak juz przy nich jestem, to mam pytanie: jak zrobic takie koraliki?

Nie wiem. Wyglada jak rozowa lawa, ale dziewczyna pisze, ze to masa plastyczna jakas jest...

Napisane przez Aeterna

Tym bardziej, że gdy widzę ceny u jubilerów (wiem, ale mimo wszystko) to mi szczęka czasem opada.

Zwykłe, ze srebrnego drutu, kilka kryształków swarovskiego 4 mm, bigle, 20 minut pracy - i koszt 40 zł.

A jubilerzy to chyba płacą za materiały trochę mniej niż my.
I co? I znikają, bo widzę co jakiś czas nowe wystawki (a to, co niesprzedane, uparcie wisi dalej).

40?? Tylko?? Ja u siebie widzialam kilka swarovskich podwieszonych pod zawieszka za 100. I oczywiscie nie na srebrze tylko mosiadzu, brazie czy czyms z miedzi. Lacznie z biglami. Scielo mnie z nog, zrobila bym identyczne w pol h...
Ostatnio bedac w wola parku zobaczylam kolczyki jakie sama robilam. Roznica byla jedynie w uzytych materialach: ja uzylam czarnych i transparentnych krysztalkow, tam byly syntetyczne turkusy (kulki). Mowie o tych moich gronkach (jedyna fota na szklance). Co ciekawe mam identyczne kulki, 4mm, syntetyczne albo barwiony howlit. Widzialam je tylko w 2 sklepach, najtansze kosztowaly 1,20 za 10szt. Ja bym policzyla sobie za te kolczyki 20zl tam byly po 50... Prawie gruchnelam glowa w szybe przed wystawa :/

[Aeterna]

40; to było w sumie 6 swarovskich i 2 bigle.
Więc koszt /dla mnie/ produkcji 5 zł (zaokrąglę sobie, a co ).

Ale wiszace, długaśne, więc tego swarovskiego było już więcej - poszły już za 150.
Teraz widzę, że wiszą też długaśne, za 130 - tylko, że sam jablonex.


A najbardziej mnie laska na stoisku rozbroiła - gdy upierała się co do jednej pary, że ''to jest swarovski'' (oczywiście, nie kłóciłam się z nią ) - a szkiełka radośnie krzyczały: ''nie mamy nic wspólnego ze słynnym pięknym szlifem sw...''

[Viris]

Hrhrhrhrhr jestescie obledne


Co do Niby Lawy - to ta rozowa nma o wiele ciekawszy efekt niz ta z Pakamery wg mnie.

Ale upieram sie jednak ze te z galerii sa czyms po prostu wciskane.

Co do wosku - wszystko ladnie pieknie, ale jesli wypalam modeline to mi zakopci piekarnik nie?

[Germini]

Viris, one nie moga byc wciskanie - to jest wyraznie efekt tego, ze cos tam bylo, a potem sie zdematerializowalo
gdybys chciala cos takiego zrobic w nieutwardzonej jeszcze masie, to by na pewno nie wyszlo. a w utwardzonej - nie wyrylabys tak.
o ile ten moj placek z problemami z cera nie przypomina tego, to ta kulka tak na zdjeciach tego nie widac za bardzo. teraz jest dobre swiatlo i cyknelabym jeszcze jedna fote, ale TZ mi zajumal aparat i wyniosl sie z domu

piekarnika mi nie zakopcilo do tej pory zreszta przy takiej ilosci wosku chyba nic powaznego sie nie stanie.

a wysypu takich kolczykow raczej nie bedzie. czuje sie, jakbym niemal monolog na ten temat prowadzila, nikt nie jest zainteresowany. lepiej dla mnie


Aeterna, a Ty dostaniesz klapsa ode mnie za to, ze biegasz tutaj na ploty i nie masz przez to czasu aparatu pozyczyc i wlasnego waktu zalozyc

[Viris]

Ja sie upierac nie bede, ale wg mnie to cos innego musi byc.

[AneciaG]

No no! Germini! Ja tu zainteresowana jestem. Tylko jeszcze mi się to bardzo skomplikowane wydaje po dwóch dniach imprezowania. Muszę tu później zajrzec i jeszcze raz pezeczytać to pewnie zajarzę.

[ola_gie]

o jaaaaaaaaaaaaa te pracę Blou sa zabójcze!! a pomyslec, ze pakamera doliczyla sobie do tego te 40% to dla dziewczyny naprawdę mało zostaje... mnie rozbawiła reakcja mojego dziadka (!) oraz kolezanki (tzn dziadek tylko pytal z z ciekawosci, a kolezanka kupila) na cene kolczykow... dwa plastikowe koraliki polaczone loopikami plus bigle, wszystko posrebrzane... koszt 1 koralika - 20gr... ale kolczyki calkiem ladne wyszly. no i oni sie mnie pytaja o koszt produkcji... 80gr koraliki, bigle zaokraglijmy do nawet 1zł za pare (kupuje w empki, wiec prawie tyle wychodzi) plus ten kawalek drutu to 2 zł z czyms by wyszlo sprzedałam za 4, ale oboje mi powiedzieli, ze mysleli ze to z 20 kosztuje

[Aeterna]

Gorzej, że jak tu siedzę, to mi się nic robić przez to nie chce .

Miałam sobie dzisiaj coś podłubać, ale zaraz się wezmę...


Nie no, wezmę się.

[Viris]

Ja mam dylemat. Bliska kolezanka zamowila u mnie kolczyki. No i nie pamietam ile powiedzialam jej "cene wstepna" ale naplakalam sie nad nimi, strasznie bola mnie palce, skaleczylam sie drucikiem w palce itp... i nie wiem czy policzyc tyle co "wstepnie" czyli troche wiecej niz koszta materialow... czy zafasolic cene za moje cierpnienia..

[Aeterna]

Ryzyko zawodowe.

Jak mam być szczera, to skoro wstępnie umówiłaś się na jakąś cenę - to taką już powinnaś zostawić.