Ile ml / litrów perfum macie w sumie?

[joasiak1]

Boję się liczyć

[yoona]

ja mam jakies 550ml. pfff luzik,moge szalec ale liczylam na oko pi razy drzwi

[agaa13]

Napisane przez joasiak1

Boję się liczyć

ja nie licze. a po co mam sie stresowac z tego powodu.

[eiri]

Nominalnie 1150ml Nie licząc miniaturek, próbek i 4 odlewek (lącznie około 70ml).
W praktyce wygląda tak, że 2 flakony po 50ml czeka na oddanie, a około 150ml z całości flakonów jest już zużytych. Czyli zeszłam poniżej litra Jestem dzielna

[Vilqa]

Łee.... to ja mam tylko 205 ml, i to licząc z próbkami...
Ale mi wstyd
Ale na swoje usprawiedliwienie dodam, że zawsze kupuję najmniejsze, bo mi się , niestety, zapachy szybko nudzą

[Vanessa io]

u mnie 2 litry ale jakos nie wpadam w panike i na sile nie zamierzam sie odchudzac
sluze probkami

[marmota]

To niewiarygodne ale gdy zsumowałam, nie licząc miniaturek to wyszło ponad 900 ml
Ocean Dream ok 90 ml
Mania ok 60
BC ok 190
Nu ok 130
Desnuda ok 30
Theorema L ok 90
Tommy Girl ok 90
Eau de Merveilles 100
Hot couture ok 20
eclat d Aprege ok 25
Lacoste pour femme ok 20
Skin ok 20
escape ok 25
Hermes rouge 15
Theo 15
Theo esprit d'ete 10

Więcej dużych grzechów nie pamiętam. Chomik jestem i jak mi się coś podoba to pragnę zapasu

[Ata77]

Niewiele- łącznie ponad 300ml only
Bez stresu
Lubię "zużywać", kupować nowe...

[ghana]

koło 300 ml. tyle mi wystarczy

[agnyska81]

Łee no, ja to w ogóle odstaję Wszystko mi się ostatnio kończy. Mam jakieś 125 ml only

Gwaihally - tyyyyle próbek

[martwa papuga]

U mnie 1210 ml - bez próbek, bez miniaturek, licząc zużycie flakonów.

Kilku flaszek mogę się pozbyć, ale to maluchy, więc czystka skoryguje wynik najwyżej o 100-150 ml. Właściwie - dobre i to.

A! Leci do mnie jeszcze 60 ml Lutensów.

[annmarie]

To u mnie niewiele - niecałe 350, w tym zapas Słoniowy

[your Angel]

1034ml - policzone na kalkulatorze statystycznym, z którym przez ostatnie kilka dni się nie rozstaję

Próbek nie liczę, bo one sprawują inne funkcje niż pełnowymiarowe flaszeczki

[Miśka.S.]

Ponad 670 ml, nie licząc próbek. Czas na odwyk, czas najwyższy

[Paulinka_S]

az z ciekawosci jutro policze (orientacyjnie oczywiscie)... az sie boje

[czarnazuzia1]

To i ja policzylam jest 950 ml , bez miniaturek i probek .Zwiekszy sie o 75 ml, bo czekam na Safari.

[Zielona30]

Troszkę ponad 1600ml,w tym do wymiany ok 200ml(5 flaszek) i dwie odlewki po 30ml Czarnej Mańki i Ange ou Demon.Próbek nie liczyłam.
A jeszcze tyle mi się marzy

[burn-it-up]

Na kalkulatorze wyszło 825ml,ale podejżewam że biarąc pod uwagę błędy w ocenianiu pojemności mam około 850ml i trochę się zdziwiłam-myślałam że jest tego więcej.

[Sabbath]

Napisane przez Eenax

OK. Tylko bierzemy te alkohole i urządzamy imprezkę

Eneax, a będziemy je wąchać, czy wypijać?

Napisane przez gwaihally

U mnie wychodzi 2 litry+-50ml. Plus 400 próbek, co da na pewno 200-300ml. I po co tyle? No po co? Pytam się: po co?????
Zużywam dziennie kilka psików. niech będzie 2ml tygodniowo. Więc to jes na ponad 1000 tygodni, to prawie 20 lat. to teoria, bo oczywiście połowa skiśnie i pójdzie na śmietnik. K***a, cho***a, (pioruny, szpady, czaszki), f**k.. Zagrzebcie z powrotem ten wątek.

No nie wiem.... Ja i bez wątku wiem, że starczy mi na najbliższe sto lat. Potem znów zacznę kupować.

[martwa papuga]

Napisane przez your Angel

Próbek nie liczę, bo one sprawują inne funkcje niż pełnowymiarowe flaszeczki

Ooo, to to. Ja podobnie podchodzę i do miniaturek.

Napisane przez Sabbath

Ja i bez wątku wiem, że starczy mi na najbliższe sto lat. Potem znów zacznę kupować.

Sabbacie, czyś Ty zadeklarowała, że przez najbliższe sto lat nie kupisz żadnej flaszki perfum?

[Sabbath]

Napisane przez martwa papuga

Sabbacie, czyś Ty zadeklarowała, że przez najbliższe sto lat nie kupisz żadnej flaszki perfum?

Eeeee...
A skąd!

Napisałam tylko, że przez najbliższe sto lat nie muszę!

Ale świat byłby okropny, gdyby ludzie ograniczali sie tylko do tego, co muszą, no nie?

[Paulinka_S]

policzyłam... ok.855 ml, z tego 85 do oddania + ok.400 próbek w pojemnościach od 0,5 do 6ml co niech da powiedzmy 400ml czyli mam ponad litr zapachów ;|

[martwa papuga]

Napisane przez Sabbath

Eeeee...
A skąd!

Napisałam tylko, że przez najbliższe sto lat nie muszę!

Ale świat byłby okropny, gdyby ludzie ograniczali sie tylko do tego, co muszą, no nie?

Przypomniała mi się scena z podstawówki. 2 czy 3 klasa...

Katechetka każe nam po południu przyjść na plebanię po coś tam.
Kolega X (zrozpaczony): Ale ja muszę obejrzeć Drużynę A!!!
Katechetka (z obrzydzeniem): Człowiek musi tylko jedno. Musi umrzeć.


---
Sabbacie, a już myślałam...

[joasiak1]

Napisane przez joasiak1

A ja mam 680ml i jakoś mi dziwnie z tą świadomoscią...
Oczywiście moje mechanizmy obronne nie pozwoliły mi uwzględnic 100ml BC, których się spodziewam
Tudzież innego zapachu, który muszę jeszcze mieć tej zimy... Hm...

Jednak policzyłam - na dziś razem z dekantami i Anglomanią, której chcę się pozbyć, wyszło około 850ml

Od zeszłego roku to przyrost niecałych 200ml - bałam się, że będzie gorzej

Tego tempa przyrostu z pewnością nie zachowam w najbliższej przyszłości - nie ma to jak się usamodzielnić finansowo

[Agia*]

Napisane przez Agia*

Mam ponad 1300 ml, nie licząc kolekcji miniatur i próbek i koszmarnie długą listę zakupów perfumowych

U mnie już ponad 2700 ml Samych Lutków mam ponad pół litra Zdecydowanie wracam do wątku odwykowego Ten wątek będzie dla mnie jak wyrzut sumienia

[Julie_K]

Ten wątek sprowokował mnie do rachunku sumienia i teraz zastanawiam się po co mi to było Naliczyłam około 1680 ml... W same święta wzbogaciłam się o pięć flaszek...

Nie no, koniec z tym, idę spalić wishlistę

[Nuitblanche]

Stan posiadania z grudnia zeszłego roku - 7530 ml (wg poj. butelek, mało którą mam zużytą choćby w połowie... no może z pięć sztuk by się znalazło). Trochę wyszło, odrobinę przybyło, pewnie pozostało na podobnym poziomie. Mam apetyt na jeszcze
Czyżby ten stan był oznaką braku rozsądku?

[madziczka]

Nuitblanche- jeżeli się nie mylę, własnie zostałaś królową wątku

[Nuitblanche]

Napisane przez madziczka

Nuitblanche- jeżeli się nie mylę, własnie zostałaś królową wątku

Myślę, że znalazłoby się kilka osób z podobnym "litrażem"

[madziczka]

Się nie chcą przyznać