Postanowienie Adwentowe - 0 Słodyczy!

[katie-lee]

17 dzień
TEraz to mi się już tak ręce trzęsą z braku słodyczy, że nie mogę
Ale zaczęłam to dokończę, będzie dobrze

[Wafelina :)]

Napisane przez katie-lee

17 dzień
TEraz to mi się już tak ręce trzęsą z braku słodyczy...

o cho*era to źle z Tobą hmm ale skoro to już 17 dzien to nie opłaca się poddawać, a więc walcz ostro ! po prostu staraj się nie myśleć o słodkościach.. na początku też było mi trudno, a teraz - miesiąc bez s. i żyje nawet mnie do nich nie ciągnie, po prostu wmawiam sobie, że ćwicze silną wole pozdrawiam

[Anul3k]

Zjadłam wczoraj dla towarzystwa kawałek czekolady, ale wcale nie czuję, żebym miała przez to wrócić do dawncyh przyzwyczajeń Kiedy stałam w sklepie pełnym ciast, batonów, cukierków, wcale mnie do nich nie ciągnęło

[blackmagicone]

17 dzien... Nie jest tak zle
Wiecie co, nie wiem, moze to tylko kwestia autosugestii, ale mam wrazenie, ze cera mi sie troche poprawila, od kiedy zyje bez slodyczy.

[katie-lee]

18 dzień

Dla mnie najważniejsze to jest to, że wytrzymałam jestem z siebie taaka dumna

[rebushnik]

.

[jotemka]

Mam ochotę na wielkiego ptysiora chociaż wiem że nie powinnam, ale co zrobić

[kasiaczek84]

Muszę pryznać że to świetny sposób na proste schudnięcie podczas Adwentu Nie jedząc słodczyczy przez trzy tygodnie można spokojnie zrzucić 3 kilogramy jeżeli ktoś bardzo się postara. A jest to wynik bezpieczny bez efektu jo-jo Tak więc na co czekamy?

[nika15126]

ten temat jest caly czas aktualny widze heh ja rowniez na czas adwentu postanowilam nie jesc czekolady ktora mnie strasznie uzaleznila nie to zebym jadla ja tonami tylko ze mi strasznie smakuje od tej przyjemnosci udalo mi sie uciec i jestem dumna juz tylko kilka dnii i postanowienie spelnione mowie wam swietny sposob na cwiczenie silnej woli polecam chocby male przyjemnosci odstawic na bok

[donia27]

Witajcie dziewczyny

Wstyd się przyznać ale nie wytrzymałam Należą mi się wielkie baty Zła jestem na siebie bo wcale mnie tak nie ciagneło do tych słodyczy Podsumowując wytrzymałam 16 dni a w niedziele zrobiliśmy małą imprezke i tak odruchowo zjadłam ciastko i teraz tak sie nie pilnuje chociaż staram się dalej nie jeść. Nie mam poprostu takiej ochoty jak dawniej. No a jeżeli chodzi o odcchudzanie to myślałam ze zgubie chociaż kilogram przez ten czas bo ja dodatkowo ćwicze ale widać moje odchudzanie jest bardzo oporne.

Trzymam za Was dziewczyny kciuki. Już tylko 4 dni Wam pozostały.

[katie-lee]

20 dzień

racja jueszcze tylko 4 dni super

[Wafelina :)]

donia27, każdemu może się zdarzyć słabszy dzień, nie martw się ważne, że się starasz

p.s. to już 33 dzień

[blackmagicone]

A ja sie nie poddaje, 20 dni za mna... I chyba jednak wstrzymam sie z tymi slodyczami nie do Wigilii, a do Sylwestra, to moze jakies efekty beda...
A od Nowego Roku, male przyjemnosci raz w tygodniu (w poniedzialek) i bedzie git. To moj plan wlasnie

[katie-lee]

a ja jeszcze nie wiem jak to zrobię, ale słodyczy nie jem póki co do Wigili czyli do niedzieli. Jeszcze 3 dni

A dzisiaj już 3 tygodnie za mną

[blackmagicone]

No dziewczyny, ostatni dzien naszego postanowienia
Przyznawac sie, ktorej sie udalo wytrwac...?
Mnie... tak! Udalo sie! <jupi <jupi <jupi>

[Wafelina :)]

gratuluje mnie też się udało, ale boję się jutra i dwóch następnych dni

[katie-lee]

Gratulacjie Mi też się udało...jutro już mogę zjeść nareszcie moje ukochane pralinki