Tegoroczny Sylwester - która z Was nigdzie się nie wybiera?

[kimi1000]

cześć dziewczyny, być może i ja do Was dołączę, choć nie wiem na pewno. TŻ pracuje w sylwka, a mnie się nie chce samej na imprezkę iść, tylko że moja babcia ma 31. 12 urodziny, więc się jeszcze okaże. A swoją drogą, to ciekawy pomysł z tym olewaniem, bo ja myślałam, że ludzie tylko o świętowaniu w tym dniu myślą, choć nie powiem, że na fajną imprę to bym poszła.

[tripka]

Napisane przez Brook

a ja musze przyznac ze dopadl mnie dol z powodu tego ze nie mam gdzie isc - Rok temu w domu ,ten rok chcialam gdzies wyjsc nawet jakbym miala sie do tego zmusisc a propozycji brak

Brook nie przejmuj się myśle,że już lepiej siedzieć w domku,niż iść gdzieś na siłę

[anna_net]

No to ja się wypisuję, bo dostałam propozycję, ale będę z Wami myślami )

[tripka]

Napisane przez kimi1000

TŻ pracuje w sylwka, a mnie się nie chce samej na imprezkę iść.

u mnie to samo

[myszka2006]

ja sylwka spedze w gronie przyjaciol...tylko kwestia czy na imprezie czy w domowym zasiszu czy na domowce...jeden wielki znak zapytania...boje sie ze moze nic nie wypalic;/

[Cochineal]

Ja-jak wszystko ostatnio-Sylwestra olewam i będę wtedy poświęcać się temu co kocham Tzn.urocza noc przed komputerem, na Wizażu może też, na razie się tu aklimatyzuję

[sunbeam]

widze, ze nie tylko ja spedzam sylwestra sama w najlepszym przypadku spedze go z dwoma kumpelami, ktore tez nigdzie sie nie wybieraja. w sumie lepsze to niz kazda z nas mialaby siedziec oddzielnie..

[Nektarynka]

A mnie denerwują pytania typu: "Co porabiasz w Sylwka?", "Jakie plany na 31.12?" a jeszcze gorsze ... osoba pytająca też nie ma planów i cisza ... tym samym wymusza na kimś zorganizowanie jakiegos party, a czemu sama nie ruszy d*** i wpadnie na jakiś pomysł ? Każdy tylko czeka na 1-szy krok od kogoś innego żeby samemu nie maczać w tym rąk :[ Dlatego ja staram się takich sytuacji omijać i nic w tym kierunku nie robię.
Mam ochotę zostać sama w domu, tylko rodziców będzie też ciężko gdzieś wygnać. W sumie to dobra znajoma ma ur. tego dnia i jak co roku zajdę do niej, ale na spokojnie, bez wielkiej imprezy.

[kimi1000]

tripka a co robi Twój TŻ, bo mój na stacji benzynowej, będzie miał wyjątkowo ciężką noc

[kimi1000]

tripka a co robi Twój TŻ, bo mój na stacji benzynowej, będzie miał wyjątkowo ciężką noc

[tripka]

Napisane przez kimi1000

tripka a co robi Twój TŻ, bo mój na stacji benzynowej, będzie miał wyjątkowo ciężką noc

to mój biedaczek ma się nie lepiej-bo pracuje w restauracji,gdzie będzie mega impreza w tą noc...

[agness86]

Ja tak siedzę sobie i się zastanawiam czy też przed Tv, albo z książką w ręku go nie spędzić

[agnieszka k]

ja walcze do ostatniej chwili o sylwestra.

[Moonlight]

ja chyba też nigdzie nie pójdę. jak do tej pory nie zostałam nigdzie zaproszona (właściwie to jak do tej pory nikt nie wpadł na pomysł żeby zabrać się za organizację jakiejś imprezy). jeśli znajdzie się jakaś fajna imprezka to się wybiorę. ale bardziej prawdopodobne jest, że posiedzę sobie sama w domu w ostatni dzień w roku...
troche to smutne jest bo bym się chętnie pobawiła gdzieś...

[Belcia]

ja tez nigdzie nie pojde.
nikt z mioch szanownych znajomych nie zaprosil mnie.Ba, nawet o mnie nie pomysleli, nigdy nie mysla
mialam z kolezanka jechac....ale widze ze raczej nie chce mojego towarzystwa bo nic o wyjezdzie nie mowi.W tamtym roku bylo tak samo.

alez jestem rozczarowana
a chcialam gdzies sie pobawic.

wiec olewam sylwestra !

moze jak sie poczuje lepiej w piatek to sie do biblioteki przejde po jakies ksiazki

[Mirianka]

Belcia przepraszam za OT boski awatar

[Belcia]

Mirianko dziekuje ulepszyła go Mona Lisa

[Zuzannka]

tak i mnie chyba sylwester z jedynką (TVP1) czeka

[nANcY:*]

A ja nie mam gdzie się podziać... Moje kumpele troche mnie w przysłowiowego konia zrobiły... i powiedziały, że nie moge wpasc booo za duzo osob bedzie.Eeee:/ Za to kuzynka mi zarpoponowała sylwka u niej, ale jakoś nie chce mi się. Nic wbrew sobie i na siłe. Więc jak na dzień dzisiejszy to lipa... A z jedynką nie chce go spędzić... bo już spędzałam Hmm no ale narazie nic innego mi nie pozostaje. A narzucać się nie będe.

[aga79]

A ja mam zamiar spędzić Sylwestra w pieżynowie z butelką szampana i z jedynką Nie chce mi się nigdzie iść a sylwestara w domu spędzałam ostatni raz w podstawówceTo takie plany na dzień dzisiajszy, a co będzie to wszystko się okarze dzień przed

[Zuzannka]

to ja mam pomysł
wynajmijmy jakieś większe pomieszczenie i weźmiemy telewizor i łóżka i kołderki i poduszki a i szampana po jednym dla kazdej
i tak bedziemy spędzać sylwestra z jedynka w piezynowie

[Shangri-La]

Ja też nigdzie nie ide, przynajmniej jeszcze mi o tym nie wiadomo... myśle że wszystko okaże się 31.12 narazie znajomi probowali mnie namowic zebym zrobila sylwka u siebie.. to by był 3 rok z rzedu po moim trupie napewno nie!!! Tak więc obecne plany to pidżamka- Tv- muzyczka- i komputerek (czyt wizaz nie licze ze ktos bedzie na gg bo pewnie wszyscy beda sie bawic gdzies) no i najwazniejsze cała butla szampana tylko dla mnie I szczerze mówiąc nierzaluje ze nie mam planow na super mega impreze bo nawet nie mam ochoty na jakies hulanki, bawic siem moge cały rok, co mi tam zmiana cyferki w dacie

[bess]

Napisane przez aga79

To takie plany na dzień dzisiajszy, a co będzie to wszystko się okarze dzień przed

dokladnie.Pamietam jak kiedys z kolezanka ok 21 w sylwka zdecydowalysmy ,ze jedziemy pociagiem do Krakowa na rynek.Nawet bylo fajnie

[Ptysio5]

u mnie "zostanie w domu" już się prawie całkiem skrystalizowalo. Wcale mi to nie przeszkadzalo, ale wczoraj TŻ coś wspomniał, że to w takim razie osobno go pewnie spędzimy, bo u mnie nie nie mogłby zostać na noc a ja u niego też nie bardzo..
A tak to ja nie chcę
i nie wiem co teraz będzie...
najchętniej to bym z nim się zadekowała pod kołdrą z szampanem na 24 godziny, ale wyjechać nie ma jak ani dokąd... fatalnie

[Juda]

Ja też olewam Sylwestra i mam go głęboko w nosie i w d... że tak brzydko napiszę


Ponieważ mój TŻ no nie oszukujmy się- nie wykazuje żadnych chęci, niech lepiej idzie sobie gdzieś i bawi się sam.
Ja planuję kupić 3 tanie ruskie "szampany" i szaleć na wizażu
O ile literki nie zaczną mi się plątać do końca.

Wypiję 3 butle- to sobie obiecałam i nie obchodzi mnie nic.
Nawet to, czy późniejsze godziny spędzę tuląc moje wc (wcześniej wyczyszczę ) czy też przez tydzień będę chodzić na potwornym kacu Co mi tam

[Juda]

Napisane przez Mirianka

Belcia przepraszam za OT boski awatar

Miruś, ja też chciałam wcześniej już Belci powiedzieć o awatarze, jednak nie wiem czy dobrze widzę i czy dobrze odróżniam ptasi zad, dlatego siedziałam cicho

[Zuzannka]

Napisane przez Juda

Wypiję 3 butle- to sobie obiecałam i nie obchodzi mnie nic.Nawet to, czy późniejsze godziny spędzę tuląc moje wc (wcześniej wyczyszczę ) czy też przez tydzień będę chodzić na potwornym kacu Co mi tam

Juda to jest booooskie

[Moonlight]

o mamuniu 3 szampany? ja bym chyba umarła. razy wypiłam jednego całego to potem miałam kaca przez dwa dni poza tym nie lubie smaku szampana i mam dziwną fazę po nim
ja się zaopatrzę w wódę najpewniej, a najchętniej to bym się ubzdryngoliła piwkiem

a dziś dostałam propozycję wyjechania do Wrocławia na rynek. ale nie wiem co z tego wyjdzie. pewniejsze jest to że w końcu i tak wyląduję w domu przed kompem, bo wyjazd nie wypali

[atka83]

Napisane przez Juda

Wypiję 3 butle- to sobie obiecałam i nie obchodzi mnie nic.
Nawet to, czy późniejsze godziny spędzę tuląc moje wc (wcześniej wyczyszczę ) czy też przez tydzień będę chodzić na potwornym kacu Co mi tam

Dobra jesteś,ja bym miała pewnie niezłą "padake" bo takiej dawce szampanów I zapewne leżałam z muszlą w objęciach,albo pod muszlą,zależy jak leży

Ja już pisałam,że będe w domu,wiadomo dlaczego
No,chyba że.....ktoś mi zaproponuje Sylwka...
Dzień przed się dowiem..... Jak narazie się nienapalam,bo moze nic z tego nie będzie

[sylwia.gda]

Ja też nie mam TOTALNIE żadnych planów, najchętniej zostałabym sama w domu z grubą warstwą maseczki na twarzy i włosach, oglądając jakiś ciekawy film.