Ciągle mi zimno...

[flybird]

ja mimo, że jeszcze 30stki nie mam i ciśnienie mam w normie, brak niedokrwistości, tarczyca ok a i tak jestem zmarźluchem do potęgi 100. stopy i ręce wiecznie mam lodowate. kupiłam sobie takie ogrzewacze do rękawiczek, poduszkę elektryczną a po domu chodzę w góralskich kapciach i dwóch parach skarpet chociaż ostatnio kupiłam też taki dość ciekawy krem:
http://cgi.ebay.pl/Good-for-Winter-J...ksid=p3286.m63.
i muszę przyznać, ze działa i jest o wiele lepiej

[Tweet]

ja tez mam problem z wiecznie zminymi stopami i dlonmi. zaczyma mnie to jednak juz troche niepokoic czy nie sa to jakies powazniejsze problemy z krazeniem. na palcach u stop mam zgrubienia i osciski i dziwne bruzdy na paznokciach. czy ktoras z Was ma podobne objawy? czy to moze byc wina problemow z krazeniem i do jakiego lekarza powinnam sie z tym udac?

[taka Ona 20]

witam
mnie ostatnio w nocy złapały silne drgawki i strasznie uczucie zimna trawało to kilka godzin,przykryłam się 2 kołdrami ale nic nie pomogło,zdarzyło mi się to już 2 raz,spać ostatnio nie moge,i czasmi budzę się z dziwnym uzuciem strach i dusznościami łapie każdy oddech nie wiem co mi jest!? może mi pomożecie?

[obywatelka planety Ziemia]

Witam zmarźluchów.
Od zawsze byłam zmarźlakiem, ale obecnie to juz za duzo-nawet jak innym jest ciepło, ja się trzese mimo trzech warstw na grzbiecie :/
inni otwierają okna, ja zamykam. chodze po domu w grubej bluzie podszytej grubym sztucznym futerkiem, wtedy jako tako moge wytrzymać.

mam niedoczynność tarczycy wiec i metabolizm wolniejszy , ale biorę hormony. wiec prace tarczycy mam wyrównaną, jednak mimo tego nadal marznę
od zawsze byłam niskocisnieniowcem, ale nie wiem czy środki podnoszace cisnienie nie spowodują u mnie nerwowosci? mam ku temu sklonnosci a juz teraz nei zawsze sie opanuję, niestety :/

anemii wprawdzie nie mam, jednak zawsze wyniki rozmazu krwi wypadaly tuż przy dolnej granicy normy-te dotyczące ilości erytrocytów, ich wielkości itd.
N sport muszę uważać bo uszkodziłam sobie kolano n nartach, wiec nic obciążającego nie wchodzi w gre.
Zauważyłam natomiast ze jesli wyjde z lazienki po goracej kapieli to jest mi przez jakis czas ceiplo i nawet w krótkim rękawku moge siedziec spokojnie 0,5h.

przeciez muszą byc jakies sposoby na to
prawda?..

[cava]

Napisane przez obywatelka planety Ziemia

N sport muszę uważać bo uszkodziłam sobie kolano n nartach, wiec nic obciążającego nie wchodzi w gre.
Zauważyłam natomiast ze jesli wyjde z lazienki po goracej kapieli to jest mi przez jakis czas ceiplo i nawet w krótkim rękawku moge siedziec spokojnie 0,5h.

przeciez muszą byc jakies sposoby na to
prawda?..

Z uszkodzonym kolanem można uprawiać sport. np. jeździć na rowerze- tę formę ruchu poleca się jako formę bardzo skutecznej rehabilitacji na urazy kolan.
Jedyne co warto, to kupić sobie pedały zatrzaskowe i komplet butów do nich (o takie coś mi chodzi: http://www.emtebe.pl/buty-shm085-p-47.html do tego są pedały w które wpina się podeszwę buta: http://www.emtebe.pl/pedaly-pd520-bloki-p-2.html ) - wtedy obciążenia stawu sa bardziej płynne bo nie tylko pchasz na pedały ale i ciągniesz je w górę.
Sa na ten temat artykuły w sieci- tez mam uszkodzone kolano przez narty - babsztyl we mnie wjechał, przewrócił a potem jeszcze przejechał mi po nodze wyginając ją w jakąs niemożliwa stronę i nadrywając więzadło) które w pewnym momencie nieźle dało mi w kość.
Przejeżdziłam na rowerze sezon, nafaszerowali mnie przy okazji sterydami i się odbudowało. Na pewno nie jest w pełni sprawne, bo biegać nie mogę i jak pochodze więcej po piachu to puchnie i boli - ale rower i konia znosi bez protestów, na co dzien nie dokucza.

Niestety tego się przeskoczyć nie da- zmarźluchy muszą się ruszać!

A pisze to temu, ze byłam przez wiele lat zmarźluchem, własciwie do 30tki- ciśnienie w normie, ale chudziak- jak zaczęłam uprawiac regularnie sport to zapomniałam co to zimne ręce i nogi, co to za dramat jak się siedzi pod kocem w 2 swetrach i trzęsie z zimna, albo śpi w 2 parach grubych skarpet a dalej ma lodowate palce u stóp. Ciśnienie mam takie samo- 60-70 / 100-120 ale krązenie najwyraźniej poprawiło się bardzo.

I bardzo wazne jest co się je- to tez zmodyfikowałam. nawet w lato nalezy unikać zimnych napoi, lodów, surowizny w nadmiarze, cytrusów, kurczaka, lodów, nadmiaru kawy i herbaty, zbyt duzej ilosci nabiału. Jogurty, mleko, biały ser masakrycznie wychładzają organizm.

Natomiast warto jeśc duzo kasz, rano ciepłe śniadanie, jedzenie ostro przyprawiać i jeśc jak najwięcej posiłków ciepłych a nie surowych.


Mnie pomogło, moze komus tez pomoze. Ja już nie pamiętam kiedy miałam lodowate rece i nogi, kiedy musiałam zakąłdac na siebie swetry jak inni chodzili w 1 bluzce.
Choć np. nadal nie nadaje się do pływania- po 30 minutach na basenie jestem sino- zielona. a basen mamy cieplutki, super ogrzewany- wszyscy zadowoleni tylko ja jak sztywny topielec.

[obywatelka planety Ziemia]

Byłam dziś u lekarza, sprawdzę czy TSH mi nie wzrosło. Sprawdzi się też krew pod kątem anemii. Basen u mnie odpada ze względu na zatoki, ale moze kiedys zakupię sobie rower. Jakoś cienko widze jazdę po oblodzonym chodniku ale pewnie tylko szukam dziury w całym.
Dzięki za rady!
PS: dziś wykopałam z szuflady imbir i cynamon, zdam relację

[cava]

Napisane przez obywatelka planety Ziemia

Byłam dziś u lekarza, sprawdzę czy TSH mi nie wzrosło. Sprawdzi się też krew pod kątem anemii. Basen u mnie odpada ze względu na zatoki, ale moze kiedys zakupię sobie rower. Jakoś cienko widze jazdę po oblodzonym chodniku ale pewnie tylko szukam dziury w całym.
Dzięki za rady!
PS: dziś wykopałam z szuflady imbir i cynamon, zdam relację

Są rowerki stacjonarne

[Imoen]

Ja należę do klubu "zmiennocieplnych"
A poważnie - to mam na myśli częste i o dużej amplitudzie zmiany cisnienia. Jak marzną mi dłonie, stopy, nos i ..pupa - tzn. że mam niskie cisnienie - wszystko ok. Przy innych objawach (oszczędzę Wam ) - pomiar cisnienia i captopril pod język.
A na obie z opisanych sytuacji najlepszy jest ruch - popieram cavę i także uważam, że dla każdego znajdzie się właściwa forma "usportawiania".
Ps. taka Ona 20 - wydaje mi się, że to co Ci się przydarzyło może mieć podłoże nerwowe. Kontaktowałaś się z lekarzem ?

[cava]

Napisane przez Imoen

Ja należę do klubu "zmiennocieplnych"
A poważnie - to mam na myśli częste i o dużej amplitudzie zmiany cisnienia. Jak marzną mi dłonie, stopy, nos i ..pupa

O rany, do teraz myślałam ze tylko ja byłam takim dziwakiem z zimną pupą. - bo mnie nie tyle było w pupę zimno, ile miałam ja lodowato zimną do kompletu z rękoma, nogami i nosem.
A tu proszę, nie byłam sama.

[Rimini]

Polecam elektryczne rękawiczki i skarpetki (ogrzewane akumulatorkami). Używam ich na nartach i kiedy oglądam imprezy plenerowe, czasem na rowerze i w domu. Można je kupić na Allegro albo w sklepach internetowych. Firma Warmtru.

[obywatelka planety Ziemia]

przesadzasz z tym spamem

[NoWaJa85]

Witam!
Mam lodowate dłonie ,stopy i nos od zawsze.
Dłonie i stopy często sinieją a nos jest czerwony (na szczęście jest podkład dermablend)
Teraz mam 24 lata. Zawsze miałam niskie ciśnienie i tym to sobie tłumaczyłam ale ostatnio często mam baardzo wysokie do tego problem z podwyższoną prolaktyną ,ciągłe zmęczenie i jestem kłębkiem nerwów.
Podobno świadczy to o problemie z tarczycą (tak powiedział lekarz)
Muszę iść do endokrynologa.
Jak tylko uda mi się wybrać dam znać co i jak.

[ebena]

Napisane przez NoWaJa85

Witam!
Mam lodowate dłonie ,stopy i nos od zawsze.
Dłonie i stopy często sinieją a nos jest czerwony (na szczęście jest podkład dermablend)
Teraz mam 24 lata. Zawsze miałam niskie ciśnienie i tym to sobie tłumaczyłam ale ostatnio często mam baardzo wysokie do tego problem z podwyższoną prolaktyną ,ciągłe zmęczenie i jestem kłębkiem nerwów.
Podobno świadczy to o problemie z tarczycą (tak powiedział lekarz)
Muszę iść do endokrynologa.
Jak tylko uda mi się wybrać dam znać co i jak.

Ja dokładnie mam tak samo, ale raczej tarczycy tu nie podejrzewam, poprostu taka moja uroda, mam 33 lata

[Sandra86]

Jak podnieść ciśnienie krwi ?

[Madziula09m]

Zmagam się z problemem marźnięcia już od dłuższego czasu, ostatnio zaczęły mi marznąc palce u stóp do tego stopnia że aż odczuwam straszny ból. Dlaczego tak się dzieje?

[Anitast]

Witam mam ten sam problem zimnych rak ,stop,nosa i czasem pupy.Szukajac w internecie znalazlam watek na temat problemow z ukrwieniem i uczucie tzw zimnych nog i rak to Zaburzenia Ukrwienia Peryferyjnego,polecaja preparaty Glinko Bilboa,ja wlasnie wybieram sie kupic i bede stosowac to moja ostatnia deska ratunku,wiadomo ze potrzeba bedzie czasu aby widziec efekty ,ale moze warto

[macerata]

od dziecka spałam w skarpetkach, nawet latem,
gdy tylko buty trochę przemokły miałam natychmiastowe objawy kataru
generalnie odporność byle jaką i ciągłe marznięcie, stopy, ręce i w ogóle, zawsze poubierana, gdy innym było ciepło, mi nie
do tego nogi ze słabym krążeniem, zawsze spuchnięte po południu/wieczorem(wyglądały zawsze fatalnie w porównaniu z ich wyglądem z rana)
cellulit oczywiście z łydką włącznie, tendencja do zatrzymywania wody, drętwienie stóp czy nóg, pękające naczynka..
tyle mi przychodzi do głowy tak jednym tchem
w pewnym momencie zaczęło mnie zwyczajnie zastanawiać, że skoro tak to wygląda jeszcze przed trzydziestką, to co będzie za 10 czy 20 lat..

ja znalazłam remedium w jodze
zaczęłam się wczytywać w opisy na co dane pozycje działają i eksperymentować
na początku wszelkie wykręcanie stóp czy siadanie na nich w wykręconych pozycjach było bólem nie do opisania i ciężko się było przełamać
z czasem eksperymenty przynosiły efekty
dziś wracam do tego profilaktycznie ale już nigdy nie było tak źle jak kiedyś
przy okazji znalazłam (w pozycjach jogi) swoje sposoby na bóle w plecach itp.

tego lata dużo jeździłam na rowerze (do i z pracy, codz.ok.2x25min), przy czym nie raz trafił się deszcz czy nawet ulewa
nie miałam możliwości przebierania się, więc jak zmokłam tak i musiałam wyschnąć
i tu zaczęłam się dziwić, że przecież jeszcze nigdy nie było tak, bym po przemokniąciu nie łapała kataru, a co dopiero wysychać z mokrymi ubraniami na sobie itp.
wyglądało na to, że moja odporność była wyjątkowo duża(jak na mnie), z czego to wynikało?
nie wiem, pewnie z całokształtu
od jakiegoś już czasu zwracałam uwagę na to, by się w miarę zdrowo odżywiać, by się czasem porozciągać, że kiedy jest taka możliwość warto się dobrze wyspać etc.

podkusiło mnie więc by spróbować..zdjąć skarpetki
pewnie, absurdalne, ale po 30 latach ubierania ciepło stóp bez względu na porę roku był to niemal akt odwagi
i nic, usnęłam, wyspałam się i obudziłam w dobrym zdrowiu

ostatnio zaczęłam skakać na skakance, czego dotąd bym się obawiała, mam słabe kolana i uraz psychiczny do wszelkich skocznych form aktywności z tego powodu(kiedyś zabrałam się za bieganie i skończyło się kontuzją oraz powracającym bólem i kuśtykaniem na przestrzeni miesięcy, gdy tylko ponosiłam coś cięższego
kontuzja oczywiście nie leczona, na zasadzie "poboli i przestanie", nie przykładałm wówczas wagi do takich rzeczy, miałam "inne sprawy na głowie")

teraz (przy okazji tej skakanki) obawiałam się oczywiście, że problem powróci, więc obserwowałam ciało
odbite stopy, obciążone plecy czy nadwyrężone kolana(choć te akurat w mniejszym stopniu, ku mojemu zdziwieniu)
i znów chyba głównie dzięki znajomości własnego ciała i jodze dało się(póki co) wyjść z tego obronną ręką
czemu skakanka? nie wiem, coś mnie podkusiło
i-spodobało mi się

a nogi nabierają kształtu, teraz, już po 30, mimo że były bezkształtną masą przez tyle lat(tendencja do opuchlizny i strach przed forsowaniem ich zrobiły swoje )

tak więc może i ta historia komus pomoże
że czasem jest źle na starcie, ale to jeszcze wcale nie znaczy, że będzie jeszcze gorzej
wiele zależy od nas, ale trzeba szukać
czasem znajdzie się sposób, żeby nie było aż tak źle; a kiedy nie jest już "aż tak źle" może być jeszcze mniej źle i być może z czasem będzie całkiem całkiem ok

tylko nic się samo nie zrobi, trzeba chcieć, interesować się, próbować, szukać

pozdrawiam

[Sasha9]

Witam

I ja również mam ten problem,od pażdziernika do maja co dzienne marznę.Ale najgorzej jest jak na dworze jest wilgotno albo wieje z północy,oj to wtedy WC zawsze musi być pod ręką.
pozdrawiam Was

[Almirena19]

Hej!Mnie też podobnie jak wam jest wiecznie zimno.Wiem że topik został założony juz wieki temu,ale może moje spostrzeżenie komuś jeszcze pomoże.Objawy o których piszecie niskie ciśnienie,i właśnie marzniecie we wszystkich możliwych miejscach oprócz tłowia jest charakterystyczne dla choroby HASHIMOTO.Mówicie że tarczyce macie zdrową,ale czy lekarz stwierdził to tylko na podstawie poziomu TSH?Bardzo czesto ta choroba nie wychodzi w TSH, tylko dopiero gdy doprowadzi do niedoczynności.We wcześniejszym stadium stwierdza się ją na podstawie przeciwciał ANTY TPO.Także to że TSH macie w normie,wcale nie znaczy że tarczyca jest zdrowa.Mam nadzieję że kogmuś to pomoże.Pozdrawiam wszystkich zmarzluchów,trzymajcie się cieplutko.

[katarzynka1978]

A ja polecam głóg. Mój dziadek robił nalewkę cuddo, ale dla niepijących istnieją też tabletki z wyciągiem z głogu. Głóg poprawia krążenie, sprawdziłam na sobie, a jestem takim zmarźluchem, że potrafilam sypiać w czapce, z tym że zimno jest mi tylko jak się nie ruszam, więc to ewidentnie kłopoty z krążeniem, do tego niskie ciśnienie. Lekarz powiedział mi że taka moja uroda, mama i babcia mają to samo, i że przyznajmniej wylewu nie dostanę, ale to akurat marna pociecha, gdy leżąc w łóźku w środku nocy człowiek zastanawia się jak zrobić sobie skarpetkę na nos.
z ulotki: Substancje zawarte w ekstrakcie z głogu, głównie flawonoidy, działają rozszerzająco na mięśnie gładkie jelit, dróg moczowych i naczyń krwionośnych. Poprawiają krążenie, zwiększają ukrwienie mięśnia sercowego i mózgu, co umożliwia doprowadzenie niezbędnej ilości tlenu oraz usunięcie szkodliwych metabolitów przemiany materii.

[baobabka]

Jak widzę jest nas więcej U mnie do ciągłego zimna i senności, często dochodzą także problemy gastryczne- zastanawiam się, czy może mieć to jakikolwiek związek, czy po prostu dodatkowe atrakcje? Czy któraś z Was miała takie objawy?

Ojjjj, zimny prysznic na teraz...brrrrr Ja do każdej herbaty dolewam sok malinowy, ale polecam tylko ten domowy- kiedy dodam trochę sklepowego syropu, efekty są mizerne a smak kiepski. Litrami leję miód do herbaty, ale gdzieś słyszałam, że w wyższej temperaturze traci swoje właściwości, a baaardzo szkoda by było.

[Almirena19]

Heh Baobabko ja też tak mam jak ty,a te problemy gastryczne nie dają mi żyć już. :-(

[cava]

Napisane przez Almirena19

Heh Baobabko ja też tak mam jak ty,a te problemy gastryczne nie dają mi żyć już. :-(

Jakiego rodzaju te problemy?
Bo wzdęcia, zaparcia, odbijanie się, wiatry też mogą być pochodną zbyt małej dawki ruchu, tak samo jak słabe krążenie i w efekcie ciągłe uczucie zimna.
Ruch wzmaga perystaltykę jelit, a słaba perystaltyka to problemy jak powyżej.
Ruszacie się reglarnie, chociaż te minimum 3 x 30 x 130?

[baobabka]

Napisane przez cava

Jakiego rodzaju te problemy?
Bo wzdęcia, zaparcia, odbijanie się, wiatry też mogą być pochodną zbyt małej dawki ruchu, tak samo jak słabe krążenie i w efekcie ciągłe uczucie zimna.
Ruch wzmaga perystaltykę jelit, a słaba perystaltyka to problemy jak powyżej.
Ruszacie się reglarnie, chociaż te minimum 3 x 30 x 130?

Moje problemy zostały wyjaśnione dzisiejszą wizytą u lekarza - zespół jelita drażliwego, niestety, który także może powodować zmęczenie, a to u mnie często wiąże się z uczuciem zimna. Plus niskie ciśnienie robi swoje. Dziękuję cavo, że zwróciłaś mi uwagę na konieczność ruchu, zdecydowanie opuściłam się w tej kwestii, a z pewnością pomoże załagodzić trudne objawy. Od jutra przeproszę się z rowerkiem

Almireno- polecam wizytę u gastrologa, kilkanaście minut i przynajmniej wiesz na czym stoisz i co dalej z tym fantem zrobić.

[Almirena19]

Masz rację,tak zrobie bo te specyfiki przepisywane przez rodzinnego są guzik warte,a tak przynajmniej będe konkretnie coś wiedziała.Choć nie wiem czy i on mnie z kwitkiem nie odeśle zwalając wine na tarczyce. :-(

[baobabka]

To może najpierw zrób badania na tarczycę, żeby móc argument od razu odrzucić ? Mnie też się lekarka o to pytała, ale akurat parę tygodni temu laryngolog kazała mi wykonać te badania, więc teza została obalona

[Almirena19]

No właśnie mam tarczyce chorą.Mam hashimoto.

[Anitast]

Napisane przez Almirena19

No właśnie mam tarczyce chorą.Mam hashimoto.

Mozesz napisac czy jest poprawa po lekach???

[baobabka]

Napisane przez Almirena19

No właśnie mam tarczyce chorą.Mam hashimoto.

Rozumiem, przepraszam, nie doczytałam.

[Almirena19]

Nic nie szkodzi,każdemu sie zdarza czegoś niedoczytać. A po lekach poprawa leciutka jest,ale w sprawie wiatrów nic nie skutkuje,hormony taże.Ja już nie wiem co to może być. :-(Wiecznie jest mi zimno,ale jak przejde zaledwie kilka metrów to już jestem cała zgrzana i spocona.A to mi już do tarczycy nie pasuje. :-(