|
|
#91 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 046
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
O jej! A ja się obawiałam, że mój starszy jest grubasem, a on przy tej kuleczce to chucherko. Czy ten kociu normalnie funkcjonuje?
PS. Odchudzanie kota jest trudne, ale możliwe. Dacie radę,a wet na pewno coś doradzi. |
|
|
|
|
#92 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Zabrze
Wiadomości: 16
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
no więc tak.ja mam 2 koty-ze schroniska.mam je już od 3 lat.jeden to kot Makumba(czarne diablę)a drugi to Kasia(łaciata,tygrysio-biała stara panna).
Kasia dobija mnie tym że miauczy jak facet a właściwie jak przechlany chłop,gada jak najeta całymi dniami.Najgorzej jest jak z mężem wracamy z pracy bo wtedy opowiada nam skrót z całego dnia a to trwa i trwa.Następna jej wada to taka że raz na jakiś czas głównie w nocy wymiotuje futerkiem gdzie popadnie bo jej się kulkuje w przełyku i musi je wydalić wraz z np. uprzednio zjedzonymi kwiatkami.Makumba zaś nie miauczy tylko piszczy głównie w nocy kiedy Kasia mu się schowa i nie chce się z nim bawić,a największa jego wada to taka że zdarza mu sie nie trafiać do kuwetki i robi swoje kupki na kafelkach na środku łazienki. No i wada którą maja wszystkie koty(tak myślę)jak jesteśmy w domu to udają że są grzeczne i nas słuchają ale jak tylko opuścimy domostwo i przychodzimy po jakimś czasie to wszędzie są kocie tropy głównie w niedozwolonych miejscach czyli na stołach,blatach,w umywalce,w wannie. Ale i tak kocham te moje 2 futrzaki-bez nich życie byłoby smutniejsze.Kto jak nie one ogrzewałby mnie w nocy pod kołderką mrucząc mi do ucha albo ugniatał plecy albo ....ah tego wymieniania jest tyle że hej.Wszyscy którzy mają koty i kochają je doskonale wiedzą o czym mówię. Ja kocham moje kotki bardziej gdyż one tego potrzebuja.jako kotki ze schroniska z niejasną przeszłością musza czuć się dobrze więc rozpieściłam te moje 2 gadziny tak nieziemsko że hej,ale to nic. Pozdrawiam wszystkich kociarzy. -------------------------------------------------------------------------- http://www.crazy-cats.pl/ obejrzyjcie sobie może te koty wam się spodobają-są nietypowe |
|
|
|
|
#93 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: wieś mazowiecka
Wiadomości: 832
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
Wystarczyła chwila przy wizażu i już mam w pokoju na dole misterną pajęczynę z niteczki
Szpuleczka wędrowała beztrosko między wszystkimi możliwymi nogami i kablami. Załamka
|
|
|
|
|
#94 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 777
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
Cytat:
![]() I ciekawe zjawisko jak zaczynalam jesc moj 3 kot chodzil robic kupe.
|
|
|
|
|
|
#95 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 046
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
Cytat:
Pozdrawiam. |
|
|
|
|
|
#96 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 834
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
Cytat:
![]() Pewnie bylo ale wrzuce http://www.youtube.com/watch?v=iV6DQuEh4UQ Gadajace kotki ![]() Nat
__________________
Not all those who wander are lost. MNIEJ CHEMII / NIE MARNUJ! ![]() Legite aut Perite! |
|
|
|
|
|
#97 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Zabrze
Wiadomości: 16
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
ale wiesz co?moim niespecjlanie smakuje.tylko że dziwne z kotem nie mam takiego problemu tylko z kotką -też tak masz?
|
|
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#98 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;3518694]Odwrotny temat do Dlaczego kochamy kotki?
![]() Lubię swojego Rudego, ale to nie oznacza, że akceptuję każde jego zachowanie. Do szału mnie doprowadza tym, ze wyciąga smietki z kosza w łazience. Zaczepia mnie nocą pazurami o nogę (bo co mu się taka wystająca noga będzie marnowała?). A teraz tak zawzięcie kopał w kuwecie, że kupę wykopał na podłogę Poza tym wkopuje mi długopisy pod dywan, włazi pod prycznic i do umywalki zaraz po mnie i zostawia ślady łapek wszędzie i ZAWSZE zostaje po niewłaściwej stronie drzwi![/QUOTE]Drapanie i gryzienie palcow u nog opanowal moj drugi kot -Kurczak do perfekcji, ale to normalne u kocurow, dobrze im kupic drapaczke i wysmarowac kocimietka aha, i duuuuzo zabawek, a jeszcze lepiej psa mam tak teraz: moj Obisław (Yorkshire) i Grymas (kot ok 5-6mies. przygarniety przez moje wspollokatorki) razem wywracaja caly swiat do gory nogami ))razem do weterynarza, razem do miski,do kuwety, do zabawki, do mojego lozka, na moja glowe i tak w kolo Macieju. te skikanie z samego rana po mnie jak po trampolinie doprowadza mnie czasem do szalu, ale za to jak chce sie zajac swoimi sprawami to nie musze obawiac sie dzikich zaczepek ze strony mojego Obika bo ma juz zajecie-myje kota, albo obejmuja sie, lub Grymas gdzies go pogoni ...maja przy tym tone zabawek wiec jak sie soba znudza to siegaja po piszczalki i piszcza nimi, turlaja itd. Mistrzostwo swiata jednak nalezy sie mojej pierwszej kotce o imieniu Małpa. skakala jak dzika po wszystkim, powiedzialam do niej kiedys "O ty wredna malpo!" i tak juz jej zostalo. Ale jej numerem popisowym bylo wkladanie kawalkow surowego wieprzowego serca do butow. Kiedy ktos krzyczal w korytarzu przerazliwe "Małłłpaaaa!!!!!" to juz wiedzialam ze ujrze kolezanke ze stancji wlasnie wychodzaca z jednym butem na nodze wytrzesajaca kawal miesa z drugiego buta hehe smieszne to byloale nic nie zmieni tego, ze zawsze bede przygarniac albo pomagac takim kiziorom, bo nie na darmo studiuje nie tylko kosmetologie, ale tez weterynarie ))
|
|
|
|
|
#99 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 046
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
Piranya - daję i jej i jemu - bezo-pet, to wygląda jak karmelowe mleko w tubce (pewnie tak nie smakuje, ale kociaki upominają się o więcej).
Jassmine - ja nie studiuję co prawda weterynarii, ale wieprzowiny raczej bym kotu nie podawała. Pozdrawiam. |
|
|
|
|
#100 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 834
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
Na gorąco... bawiliśmy sie z koteczkiem
![]() No i ta cholera przebiegla TZtowi po brzuchu bo sie nie zdazyl zaslonic. No i prosze - jak po biczowaniu. A pozniej sie na mnie ludzie patrza, ze niby chlopa bije ![]() Nat
__________________
Not all those who wander are lost. MNIEJ CHEMII / NIE MARNUJ! ![]() Legite aut Perite! |
|
|
|
|
#101 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 862
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
bardzo ładny szlaczek
|
|
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#102 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 2 764
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
Cytat:
jest bardzo wybrednym kotem i bardzo leniwym, a tak wogóle to już chyba jest dosyć stary wiec nie wiem czy jest sens go męczyć
|
|
|
|
|
|
#103 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 046
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
Przepraszam za to głupie sformułowanie (srót myślowy
) "funkcjonuje" - chodziło mi o to czy daje radę się poruszać itd. Faktycznie koty bywają bardzo wybredne. Ja właśnie odchudzam jednego i jest ciężko. Tym bardziej, że jeden kot jest młodziutki i je coś innego niż grubas. Muszę stać nad miskami i kontrolować, bo każdy kot uważa, że drugi w misce ma coś lepszego a propos...to też mnie w nich denerwuje Pozdrawiam serdecznie. |
|
|
|
|
#104 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Piaseczno k. Wawy
Wiadomości: 4 346
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
Cytat:
__________________
Dawno temu kotom oddawano boską cześć. Koty nigdy tego nie zapomniały. Wątek z biżuterią |
|
|
|
|
|
#105 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 834
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
No w pizamce byl
a Kociszon dal nura pod koldre wszystko zaczelo sie od zabawy we "wkurz kotka" no i sie wkurzyl :PNat
__________________
Not all those who wander are lost. MNIEJ CHEMII / NIE MARNUJ! ![]() Legite aut Perite! |
|
|
|
|
#106 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 777
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
To ja mam farta ,ze moje koty nie drapia i nie gryzą.Jeden nawet ucieka kiedy probuje go wkurzac.
A zaslonka jak co wieczor na ziemi
|
|
|
|
|
#107 |
|
bzzzzzzz bzyczy prądzik w jej obwodach
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 10 290
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
Powiedzcie wiosna juz? Moj kot oszałał. Uciekł na miesiąc.... wrócił..... i przychodzi nad ranem pojesc na 3min i znika znowu
eh ucieka przede mną, jakby zdzikł
|
|
|
|
|
#108 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: z domu;)
Wiadomości: 2 416
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
Czytając Wasze wypowiedzi dochodzę do wniosku, że moja kocia to aniołek
Co prawda teraz jest już staruszką (ma 10 lat), ale nawet jak była młoda to jakoś specjalnie nie rozrabiała Najbardziej denerwuje mnie w niej, że nie lubi pieszczot i daje się wziąć na ręce tylko jak sama chce. Odkąd ją mam tylko dwa razy wskoczyła mi na kolana, reszcie domowników nigdy. Jest bardzo uparta i niezależna. Fakt, kładzie się na czarnych ciuchach tylko i wyłącznie, a jest biała w większości i kłaczy wszystko. Ostatnio przed egzaminem walczyłam chyba 15 min żeby doprowadzić do porządku przygotowaną spódnicę, bo była cała w sierści. Włażenie do szaf, szuflad i notoryczne wpuść mnie- wypuść- wpuść- wypuść też przerabiam. Moja kotka uwielbia włazić w dziwne miejsca, zasypiać w ekstremalnych warunkach. Zawsze wtedy robię jej zdjęcie- mam już niezłą galerię Jedyne co faktycznie mnie w niej wkurza to to, że zawsze położy się tak, że dla mnie już nie ma miejsca albo usadowi się na kocu tak, że ja już nie mam się jak przykryć Nie można jej wtedy przemieścić, bo robi się agresywna i drapie, prycha. Mama się jej boi w takich sytuacjach Nigdy nie wchodzi do łazienki jak się kąpię, może to uraz z dzieciństwa kiedy sama była kąpana![]() Kocham ją bardzo, ale czasem chciałabym, żeby była bardziej przymilna. Cóż, trafiła mi się kocica z prawdziwym charakterkiem
__________________
19.09.2015r. |
|
|
|
|
#109 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 8 655
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
Cytat:
![]() Nieźle go podrapał. A u mojego kota wkurza mnie, wchodzenie na szafki ![]() jak ja głaszcze to nagle się na mnie rzuca i gryzie ![]() i wybieganie na klatke schodawa, akurat wtedy co sie spiesze gdzieś ![]() jak miłam tapete w pokoju to czesta ją odzgryzała od sciany, tylko po to żeby mnie wkurzyc ![]() no i bezczelna jest ogólnie a i tak ja lubieeestopy wystajacej spod kołdry mi nie gryzie, bo jak byłam mała to miałam kotke co tak robiła i zaczełam zawijac stopy w kołdre no i tak zawsze spie, nawet jak kota nie ma
|
|
|
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#110 | |||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: ostr
Wiadomości: 10 164
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
![]() A tak serio, ja mam podobną pamiątkę po mojej kici, która wystraszyła się odkurzacza. Tyle, że moja rana była mniej krwawa, i tylko jedna, ale za to dłuższa. I mimo, że minęło już 1,5 roku to dalej mam szramę. Ale tak to jest jak się próbuje ratować wystraszonego kotecka będąc w samym kostiumie kąpielowym (uroki opalania na ogródku )A co mi tak naprawdę przeszkadza w mojej kocie? - lanie gdzieś w kącie z zemsty - albo za to, że mnie nie było albo za to, że dostała, jak coś przeskrobała - przekopywanie kwiatków, żeby zwrócić na siebie uwagę - wsadzanie łapek, a w dalszej kolejności wchodzenie za zasłoniętą roletę, żeby popodglądać gołąbki na balkonie (z tego powodu rolet zasuwać nie wolno) - zabawa w "Pan/i przynieś myszkę" - w 99% procentach kota przynosi myszkę, którą jej rzucę ja albo TŻ, ale ostatnio wielką frajdę jej sprawia wrzucanie tejże myszki albo do jakiegoś pudełka albo pod lodówkę i ostentacyjne siedzenie i miauczenie w tymże miejscu dopóki któreś z nas nie wyjmie myszki i jej nie rzuci, potem albo przyniesie tą myszkę albo znów nas wyroluje - amnezja ukierunkowana na picie wody z miski - kiedyś piła, teraz nie, teraz tylko z kranu, ewentualnie jeszcze lepiej z brudnych naczyń w zlewie - podjadanie szczypiorku - nie może stać nigdzie na widoku, bo kota go zje - podjadanie słodkości - najlepsze są Jeżyki kawowe, bezy i ciasta z wiórkami kokosowymi - lepiej nie zostawiać bez nadzoru, bo moja kota to łakomczuszka (ma to po Pani )- podjadanie startego żółtego sera - przekopywanie i wysypywanie cukru w cukierniczce - podpijanie mi herbat z kubka, kota jest smakoszką pu-erh jabłkowo-cynamonowej albo wszelakich odmian rooibos - siadanie przed monitorem kiedy oglądamy jakiś film na kompie |
|||||
|
|
|
|
#111 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 834
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
__________________
Not all those who wander are lost. MNIEJ CHEMII / NIE MARNUJ! ![]() Legite aut Perite! |
|
|
|
|
#112 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Jaworzno
Wiadomości: 1 195
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
Cytat:
. Ulżyło mi, że nie tylko moja kota ma obsesję na punkcie szczypiorku . Najpierw musi dostać do zabawy i nosi go w paszczy, a potem można szybko zrobić coś z zielskiem, ale nie ma gwarancji, że nie zobaczy się zaraz przy sobie wlepionych oczu, które patrza z wielkim namaszczeniem w zielone źdźiebełka .Cukier tylko wtedy, gdy nikogo nie ma w kuchni, ale nagle ktoś się zjawi i kot zostaje przyłapany(na szczęście nie słodzę ). Wypinanie kupra nie tylko na filmie, ale zawsze wtedy, gdy coś ważnego się pisze, tworzy itp. A zabawa w "Pan/i przynieś myszkę" u nas nie dotyczy myszek tylko - "Pan/i przynieś słomkę/kulkę". Rolowanie nas polega na wepchnięciu zabawek jak najdalej i przeraźliwe miauczenie przy tym znaczące pewnie: "No wyciągaj wreszcie moją zabawkę !!!" .
__________________
... Zastanówcie się, o co prosicie, bo przy odrobinie pecha możecie to otrzymać ... - Siewca Wiatru -
|
|
|
|
|
|
#113 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 777
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#114 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: ostr
Wiadomości: 10 164
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
Nie martw się, nic Ci/Wam nie grozi. Mam swojego chłopa, drugi mi zbędny.
Cytat:
No ale najchętniej to by sama jadła go jak stoi w szklance, tylko wtedy obgryza wszystko i dla mnie zostają jakieś marne, obryzione strzępki ![]() A co do cukru, to u nas w sumie nikt nie słodzi, ale jak są goście to się cukier wystawia i potem jak się zapomni schować go do szafki, to można od razu wsadzić cukierniczkę do zlewu, do mycia... |
|
|
|
|
|
#115 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 834
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
Nasz kociszon zdematerializowal 3 myszki i paczke (6 sztuk) pilek do ping ponga - mieszkanie ma 45 m2
Dematerializacja nastapila gdzies w naterenia duzego pokoju i w okolicach korytarza. Nat
__________________
Not all those who wander are lost. MNIEJ CHEMII / NIE MARNUJ! ![]() Legite aut Perite! |
|
|
|
|
#116 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 834
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
Cytat:
![]() Nat
__________________
Not all those who wander are lost. MNIEJ CHEMII / NIE MARNUJ! ![]() Legite aut Perite! |
|
|
|
|
|
#117 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
to mnie tez wkurza...siadzie taka i caly monitor zasloni
__________________
...świat obrazów nie zna śmierci ani życia,
gdy nie materia tylko myśl jest ciałem... |
|
|
|
|
#118 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Germania
Wiadomości: 2 111
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
Tak sobie czytam i dochodze do wniosku, ze moja Nelly mnie nie wkurza, owszem czasem troche przegina, ale tlumacze to sobie jej kocia miloscia, np. to, ze rano kiedy spie bije mnie lapa po nosie, budzi mnie tylko po to, zebym zrobila jej miejsce na jej rozku (prawy dolny rog lozka), ona zasypia, a ja juz nie moge zasnac. Czasem mnie terroryzuje (TZ tlumaczy to jej perskim pochodzeniem, twierdzi, ze terroryzm to ona ma we krwi
) i tak dlugo miauczy, marudzi, bije mnie lapka, az sie z nia nie poloze i nie pomiziam, a kiedy juz prawie obie zapadamy w drzemke, wstaje i dumnie idzie spac do koszyka.A wracajac do tematu klakow i wymiotow, Nelly jest dlugowlosa i w jej wypadku to spory problem, kupilam paste, ale oczywiscie nawet nie chciala jej liznac. Teraz zawsze przy kolacji daje jej odrobinke masla, tak na czubeczek panokcia (takie pol groszka), zeby sobie zlizala (tak to lubi, ze sama sie upomina). Tluszcz pomaga klakom przejsc z "poslizgiem" przez kota i od kiedy je maselko juz nie wymiotuje. |
|
|
|
|
#119 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
wlasnie mi sie przypomnialo jeszcze jedno czym moja Lilith mnie drazni....
Normalnie ma obsesje na punkcie sreberka od czekolady - musisz jej od razu zwinac w kulke i rzucic - nie mozesz najpierw czekolady zjesc tylko musisz cala odpakowac,dac sreberko i wtedy mozesz jesc - inaczej bedzie ci zrzucac czekolade zeby sie do sreberka dostac.... Normalnie ona ma czujnik chyba jakis bo otwieranie czekolady przywola ja z drugiego konca mieszkania hehe - a potem cale tabuny kulek walaja sie po mieszkaniu i laduja w butach i innych dziwnych miejscach heheh
__________________
...świat obrazów nie zna śmierci ani życia,
gdy nie materia tylko myśl jest ciałem... |
|
|
|
|
#120 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Jaworzno
Wiadomości: 1 195
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
Cytat:
... U mnie skończyło się to po prostu kupieniem całej rolki folii .
__________________
... Zastanówcie się, o co prosicie, bo przy odrobinie pecha możecie to otrzymać ... - Siewca Wiatru -
|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:01.





Szpuleczka wędrowała beztrosko między wszystkimi możliwymi nogami i kablami. Załamka










Poza tym wkopuje mi długopisy pod dywan, włazi pod prycznic i do umywalki zaraz po mnie i zostawia ślady łapek wszędzie i ZAWSZE zostaje po niewłaściwej stronie drzwi![/QUOTE]
aha, i duuuuzo zabawek, a jeszcze lepiej psa










