gdzie pracujecie?

[atka83]

Napisane przez sissy29

a ja mam pytanie:dlaczego dziewczyny decydujecie sie sprzatac na obczyznie?po domach?hotelach?stoicie za barami?ja w zyciu nie zeszlabym do tego poziomu,w zyciu,nigdy!

p.s. prosze mnie nie atakowac,wyrazam swoje zdanie(inaczej nie umiem)

Napisane przez sissy29

oj sunapee,zmien sie dzieciaku az tak bardzo mi zazdroscisz sprawy w sadzie,to sobie tez kogos posadz....posluchaj siebie co ty mowisz?!typowe rozumowanie polaczka cwaniaczka!brawo.gratuluj e!

p.s.ja przynajmnie(w porownaniu z toba)j nie musze sie z nikim wymieniac,stac mnie na nowe rzeczy, nie musze dziadowac,prosic sie,wymieniac.....mam od tego TŻ zeby zarobil na rodzine(chyba tylko facet bez jaj tego nie potrafi)!

A ty znowu zaczynasz zaczepki. Chyba bardzo lubisz pomarańcze.

[zlosliwiec]

Napisane przez sissy29

oj sunapee,zmien sie dzieciaku az tak bardzo mi zazdroscisz sprawy w sadzie,to sobie tez kogos posadz....posluchaj siebie co ty mowisz?!typowe rozumowanie polaczka cwaniaczka!brawo.gratuluj e!

p.s.ja przynajmnie(w porownaniu z toba)j nie musze sie z nikim wymieniac,stac mnie na nowe rzeczy, nie musze dziadowac,prosic sie,wymieniac.....mam od tego TŻ zeby zarobil na rodzine(chyba tylko facet bez jaj tego nie potrafi)!

Atak na inną użytkowniczkę: 1 pkt karny

[sissy29]

Napisane przez sunapee

jedni wola uczciwa praca zarabiac pieniadze sprzatajac lub stojac za barem inni wola dorabiac sie ciagajac kolezanki z pracy (Amerykanki) po sadach i oskarzac o "dyskryminacje"......

oczywiscie ona moze mnie atakowac/zaczepiac slownie etc... (widze ze sa tu rowni i rowniejsi)i wszystko gra!ciekawe czy ta panna dostala jakikolwiek punkt karny!

[calkiem-spoko]

Napisane przez sissy29

oj sunapee,zmien sie dzieciaku az tak bardzo mi zazdroscisz sprawy w sadzie,to sobie tez kogos posadz....posluchaj siebie co ty mowisz?!typowe rozumowanie polaczka cwaniaczka!brawo.gratuluj e!

p.s.ja przynajmnie(w porownaniu z toba)j nie musze sie z nikim wymieniac,stac mnie na nowe rzeczy, nie musze dziadowac,prosic sie,wymieniac.....mam od tego TŻ zeby zarobil na rodzine(chyba tylko facet bez jaj tego nie potrafi)!

A Ty znowu swoje "mądrości" życiowe głosisz....
Nie ma na Ciebie mocnych, jak widzę.

[°Alchemia]

Napisane przez sissy29

oczywiscie ona moze mnie atakowac/zaczepiac slownie etc... (widze ze sa tu rowni i rowniejsi)i wszystko gra!ciekawe czy ta panna dostala jakikolwiek punkt karny!

Daj sobie spokój, marnie prowokujesz i zawyżasz (niesłusznie rzecz jasna) swoje mniemanie o sobie. Sęk w tym, że nie jesteś tutaj dla nikogo obiektem podziwu, zazdrości tymbardziej, wręcz przeciwnie. Wyciągnij jakieś wnioski może, bo wbrew pozorom, internetowa anonimowośc nie chroni przed (samo)ośmieszeniem.

[czarne oczy]

ja w domu, łapie zlecenia

[iwONKA595]

no i dowiedzielismy sie jak sissy29 dorobila sie "fortuny"

[traci]

Napisane przez sissy29

a ja mam pytanie:dlaczego dziewczyny decydujecie sie sprzatac na obczyznie?po domach?hotelach?stoicie za barami?ja w zyciu nie zeszlabym do tego poziomu,w zyciu,nigdy!

p.s. prosze mnie nie atakowac,wyrazam swoje zdanie(inaczej nie umiem)

Napisane przez sissy29

oj sunapee,zmien sie dzieciaku az tak bardzo mi zazdroscisz sprawy w sadzie,to sobie tez kogos posadz....posluchaj siebie co ty mowisz?!typowe rozumowanie polaczka cwaniaczka!brawo.gratuluj e!

p.s.ja przynajmnie(w porownaniu z toba)j nie musze sie z nikim wymieniac,stac mnie na nowe rzeczy, nie musze dziadowac,prosic sie,wymieniac.....mam od tego TŻ zeby zarobil na rodzine(chyba tylko facet bez jaj tego nie potrafi)!

O kurcze....Brak slow normalnie.
Kiedys ktos mi powiedzial ,ze jak ktos tak wzgardza innymi uczciwie zarabiajacymi pieniadze na nizszych szczeblach to oznacza ,ze sam leczy swoje kompleksy i pracuje na tej samej pozycji co wzgardzone osoby i jak mysli ,ze jak bedzie tak gadac to ludzie zobacza w nim/niej osobe tzw sukcesu.
Ktos kto na prawo i lewo chwali sie co to nie onto napewno tego nie ma bo ten co ma to sie nie chwali.
Posadzasz kogos o dyskryminacje a sama dyskryminujesz ludzi o odmiennym kolorze skory.Zal...

[Katosu]

(nie klocic sie :P, nie wazne jak kto zarabia, wazne, ze jest co jesc )


A ja was "zabije" :P jestem w UK od 4 miesiecy, dokladnie w Yorku (piekne miasteczko ^^) i od pierwszego dnia pracuje we Wloskiej restauracji, na poczatku sprzatalam, potem bylam kelnerka, teraz pracuje w kuchni robiac startery i salatki i od niedawna, uwaga, robie pizze :P Moj narzeczony jest zachwycony jak przynosze do domu wlasnorecznie robiona prawdziwa pizze ^^, praca jest lekka, lzejsza niz praca na sali, wiecej zarabiam, ocywiscie duzo polakow ze mna pracuje, wlascicielem jest wloch wiec utrwalam tez moj wloski Ale chcialabym tutaj w przyszlosci znale prace w moim zawodzie, jestem wizazystka i to jest co co chcialabym robic, ale przyjdzie na to czas jak bede sie czula pewniej Na razie nie brakuje kolezanek do malowania :P

Pozdrawiam Drogie Emigrantki, Wesolych Świąt!!!

[sylwunia3009]

Ja pracuje w fabryce, jak wiekszosc zaczynalam od najnizszego szczebla, a teraz mam wlasne biurko i ponad 20 ludzi, ktorym staram sie zorganizowac wlasciwie prace. Mam mnostwo pracy, ale to jest to co lubie, byc zajeta, mam mozliwosc robienia kursow, no i zaczynam bankowosc w styczniu, bo moze prace dosyc lubie to marzy mi sie cos innego. lepiej platnego, w przeciwienstwie do sissy to wole byc niezalezna i nie prosic sie TZ o nic. Zreszta uwazam, ze zaprzeczyla sama sobie mowiac o tym dziadowaniu i proszeniu sie, bo sama to wlasciwie robi, prosi sie TZ.

[sylwunia3009]

A jeszcze jedno to wlasnie przyklad bycia polaczkiem cwaniaczkiem jak to ladnie udalo jej sie ujac

[annfas]

ja teraz chce wyjechać tylko na wakacje do pracy, ale w sumie tak trochę się obawiam jechać w ciemno... Bo na dłużej to nie da rady, bo mam prace tutaj, a to są ostatnie wakacje kiedy będę mogła sobie an to pozwolić...

[pani z herbata]

annfas na wakacje to najgorszy czas wyjezdzac bo miejscowi studenci szukaja sezonowki i cala masa nowych przyjezdza:/ wic radze zlatwic cos wczesniej i wyjechac przedczerwcem. a gdzie chcesz jechac? w ciemno czy do kogos?

[annfas]

mam kolezanke w Londynie i moze uda mi się coś załatwić przez nią, a jak nie to w ciemno raczej nie pojade... A przed czerwcem nie wyjade o tutaj pracuje w szkole wiec dopiero koniec czerwca mam wolne

[Albe]

po tych wszystkich klutniach ja wam cos powiem ( napisze).pracuje tu gdzie pracuje, robie to co robie, jestem kim jestem... chyba tak naprawde to nikog to nie interesuje co robimy? no bo co my mozemy robic, przeciez mamy takie same prace jak inni ludzie na calym swiecie, jedni je maja w Polsce a inni na emigracji, jedni sa emigrantami z wyboru a inni bo ich losy sie tak potoczyly.
mamy prace, nie jestesmy utrzymankami, jestesmy wolne i szczesliwe.... to chyba najwazniejsze
pozdrawiam
ja ide jutro na popoludnie do pracy, i wiecie co? ciesze sie bo kocham moja prace, czasmi jestem zmeczona, czasmi znudzona ale to najlepsza praca jaka moglam miec. Pozdrawiam Wszystkich nawet mojego GM'a.
A.

[JOY_601]

Witajcie

Jestem w Anglii od ponad dwóch lat i od początku pracuję w fabryce Avonu ( coś takiego jak mamy w Garwolinie w Polsce ). Lubię ta pracę, bardzo się przyzwyczaiłam, że nie chce mi się szukać niczego innego. Za parę miesięcy idę na urlop macierzyński, potem na wychowawczy. Na urlopie przemyślę sprawę i być może po - poszukam innej pracy. Ale co będzie to będzie w następnym roku więc jak na razie żadnych mian nie wprowadzam w życie

[ania230]

Drogie Kobietki
Zostalo mi jeszcze 10 dni i wracam do kraju , do Polski, do mojej Rodziny i mojego Kochania
Nie wiem czy kiedys wroce do Hiszpani ale powiem szczerze teraz sie ciesze jak dziecko ze wracam.
Pieniadze roli dla mnie nie graja najwazniejsza jest rodzina i dom.

[lisey]

hej dziewczyny
ja jestem w anglii juz 2 lata
pracuje w malej fabryce...zaczynalam jako szary pracownik teraz jestem ATL,Assistan Of Team Leader, angileski znam dobrze,bardzo dobrze,nie wiem,to prawei jak moj drugi jezyk,posluguje sie nim dzien w dzien przez 8 godzin to sie przyzwyczailam

[hairka]

Napisane przez RENATA1234

Czesc ja jestem w Wielkiej Brytani okolo 2 i pol roku i pracuje ponad rok w fabryce.Pakuje kosmetyki Clarins w miejscowosci Harlow.Nie jestem happy ale tak sie przyzwyczailam ze ciezko mi zrezygnowac.

Uwielbiam te kosmetyki

[karolcianew]

Hej, Ja zaczynalam od najnizszej pozycji w banku od customer assistatnt a po 2 latach przeszlam przez personal banker, sales manager, mortgage advisor i obecnie jestem financial advisor, uwielbiam sawoja prace i mysle ze w koncu znalazlam swoj zawod. Chociaz nie byly poczatki latwe, ale warto bylo.

[lisey]

super karolcianew
grunt to być szczęśliwym
gartuluję

[eeewelinaaa]

a ja wlasnie niedlugo d was dolacze....pracowalam juz w anglii w wakacje w takiej super firmie-internetowym kasynie mam licencje krupierki wiec myslalm ze nie bedzie problemu zeby zatrudnili mnie ponownie ale niestety po napisaniu maila do firmy okazalo sie ze narazie nikogo nie moga zatrudniac (mimo ze kilka osob odeszlo, mysle ze jest to zwiazane z tym ze firma stracila inwestora i wszystko jest niepewne) w kazdym razie zdolowalam sie bo myslalm ze ta praca bedzie pewna dodam ze pracuja tam same polki( praktycznie noi moja kolezanka do ktorej jade poza tym praca byla lekka i dobrze platna....boje sie ze teraz jade tak jakby w ciemno...i nie wiem czy uda mi sie znalezc cos na dobrym poziomie, dobrze platnego dodam ze angielski znam dobrze raczej nie mam trudnosci z komunikacja, i jade tam na pol roku bo pozniej chce kontynuowac studia mgr w polsce.

jak myslicie czy uda mi sie znalezc cos w miare dobrego??? dodam ze jade do Birmingahm wiec to spore miasto. Czy agencja moze mi zaproponowac w miare dobra prace na w miare dobrym stanowisku za dobre pieniadze? czy godzic sie na pierwsza lepsza prace ktora mi zaproponuja czy czekac cos lepszego. Myslalm o jakies pracy w biurze wlasnie przy jakims segregowniu dokumnetow albo przepisywaniu papierow dodam ze skonczylam turystyke na licencjacie w polsce doswiadczenie mam tylko w polsce w hotelu i restauracji. Prosze o jakakolwiek porade i z gory dziekuje.

[JagnaK]

Jestem w Anglii od 1,5 roku, od prawie roku pracuje w biurze transportu znanej firmy, a organizujemy dostawy do sieci sklepow w calej Wielkiej Brytanii. Znajmosc jezyka napewno pomogla mi w rozmowie kwalifikacyjnej i w "zadomowieniu" sie w firmie, ale coraz bardziej praca ta mnie nudzi, a szczegolnie to ze kazdy dzien jest taki sam, ale w sumie przeciez wiekszosc prac biurowych wlasnie taka jest. Na szczescie za pare miesiecy pojde na urlop macierznski a pozniej wychowawczy wiec sobie odpoczne od pracy.
Pozdrawiam wszystkie emigrantki
A tak na marginesie to nie wyobrazam sobie zebym siedziala na utrzymaniu mojego faceta.

[ania230]

Jeszcze 6 dni i bede w domu odliczam jak szalona a dni mi sie dluza , szczerze jeszcz nigdy tak nie tesknilam za domem, rodzina i znajomymi jak tutaj w Hiszpani .
Pozdrawiam wszystkich pracujacy w Hiszpani i zycze szczescia

[iwONKA595]

eeewelinaaa jak nie masz pracy i jedziesz w ciemno to ja bym szukala pracy ktora mnie interesuje za dobra kase a na poczatek wzielabym jakakolwiek. z agencjami jest roznie - ja szukalam miesiac temu pracy biurowej i srednio dawali 6-6.50£ za sekretarke czy recepcjonistke czyli nie za duzo. na szczescie znalazlam prace bezposrednio i pracuje w firmie transportowej jako projects administrator. na razie jest fajnie chociaz troche nudno.

[eeewelinaaa]

iwONKA595 a jak u Ciebie z jezykiem wszystko rozumiesz co kaza Ci robic? i czy w ogole sa wyrozumiali jak czego nie wiesz???....no i jak jak znalazlas ta prace poprostu chodzilas po biurach i skladalas oferty??? i ile placa w takim razie skoro to nie jest przez agencje??? dziekuje za odp

[zwierzun]

Napisane przez iwONKA595

eeewelinaaa jak nie masz pracy i jedziesz w ciemno to ja bym szukala pracy ktora mnie interesuje za dobra kase a na poczatek wzielabym jakakolwiek. z agencjami jest roznie - ja szukalam miesiac temu pracy biurowej i srednio dawali 6-6.50£ za sekretarke czy recepcjonistke czyli nie za duzo. na szczescie znalazlam prace bezposrednio i pracuje w firmie transportowej jako projects administrator. na razie jest fajnie chociaz troche nudno.

zgadzam sie w iwonka w calej rozciaglosci praca przez agencje jest dobra tylko na start zeby miec za co oplacic t przyslowiowe rachunki a potem szukac lepszej pracy na wlasna reke, szczegolnie jesli znasz jezyk. zarobki sa wtedy wieksze bo agencja nie zgarnia czesci Twojej wyplaty.

[cookiemonster]

ja od pół roku pracuje w sklepie z ubrnaiami East na High Street Kensington, taki sklep dla starszych pań ze zlota karta kredytową Na codzień studiuję takze w sklepie jestem tylko w weekendy no i jak mam wolny dzien w tygodniu. Dziewczyny są fajne, gorzej z niektórymi kllientkami i wiem dokładnie, że to nie jest praca dla mnie, ale jak narazie najbardziej dostepna forma pracy w kierunku mojego zawodu także sie tego trzymam a po szkole spróbuje coś już działac na poważnie w jakiejś poważnej firmie

[iwONKA595]

Napisane przez eeewelinaaa

iwONKA595 a jak u Ciebie z jezykiem wszystko rozumiesz co kaza Ci robic? i czy w ogole sa wyrozumiali jak czego nie wiesz???....no i jak jak znalazlas ta prace poprostu chodzilas po biurach i skladalas oferty??? i ile placa w takim razie skoro to nie jest przez agencje??? dziekuje za odp

eeewelinaaa wczesniej pracowalam jako sekretarka - administrator i znalazlam ta prace przez przypadek, po prostu weszlam do biura i facet sie zapytal czy nie mam ochoty zmienic pracy bo szukaja kogos na to miejsce a ze wlasnie chcialam zmienic bo nie lubilam poprzedniej to bez zastanowienia sie zgodzilam. doswiadczenia nie mialam, nawet papierow nie ogladali, po prostu mnie zatrudnili. praca bardzo latwa, nie wszystko rozumialam chociaz ang znam calkiem niezle ale zawsze mi wytlumaczyli i pokazali - bardzo fajni, wyrozumiali ludzie. potem musialam zmienic bo praca sie skonczyla i agencla zalatwila mi rozmowe o obecna prace, poszlam na interview i dostalam ta prace. jestem zatrudniona bezposrednio. praca bardziej odpowiedzialna, duzo rzeczy robie sama, nie zawsze wszystko wiem ale pytam. i mi wszystko spokojnie cierpliwie tlumacza, mam bardzo fajnego szefa.
ale jakbym nie znalazla tej pracy to oczywiscie skladalabym papiery w agencjach - jest mnostwo pracy na sekretarki i recepcjonistki. z tym ze ja szukalam w branzy budowlanej , bo w takiej mam doswiadczenie.
zdecydowanie co ja bym zrobila to przyjechala, polazila po agencjach, poskladala papiery, zalapala sie gdziekowliek i zaczela szukac czego innego.

[Daenerys]

iwoONKA595 rozumiem, ze mialas doswadczenie jako sekretarka lub recepcjonistka?