Tampony - wątek zbiorczy!

[chmurka80]

ja też raz zapomniałam ze mam tampon i wsadziłam sobie drugi

[jaga_2001]

Napisane przez nekome

tak, ale nawet i bez szmureczka nasiakniety tampon bez problemow mozna usunac

a z tym to sie nie zgodze. Wiem, bo sprawdzilam na wlasniej skorze gdyz to ja jestem tym przypadkiem, ktoremu urwal sie sznurek. To byl pierwszy a zatem i najbardziej obfity dzien okresu. Tampony aplikuje wtedy najwieksze jakie sa a i tak musze do toalety biegac co 2 h bo przesiaka. Tego dnia jakoze bylam w podrozy i sie nie ruszalam odczekalam 3,5 h wiec byl nasiakniety na maxa. Po urwaniu sie sznureczka mialam ogromny problem mimo tego, ze mam dlugie palce i probujac jednoczesnie go wypchnac uzywajac miesni przepony. Silowalam sie tak chyba z 10 minut! Tampon "lepiej" wychodzi gdy jest napecznialy, bo nie stawia oporu, bo wlokno z ktorego jest zrobiony jest wilgodne od nadmiary wydzieliny. Ale przez to, ze jest napecznialy i przez to, ze go mocno przytrzymuja miesnie pochwy cholernie ciezko jest go wygiagnac.

[paula78]

mojej kolezance te zodlecialm sznureczek ,przy obfitym okresie musi je zmieniac co 2 godziny.

tamon byl bardzo napecznialy i sznurek odpadł ,na szczecie po kilku parciach "urodzila" tampon na tyle ze chwycila go palcami i wyciągnęła

[jaga_2001]

Napisane przez paula78

mojej kolezance te zodlecialm sznureczek ,przy obfitym okresie musi je zmieniac co 2 godziny.

tamon byl bardzo napecznialy i sznurek odpadł ,na szczecie po kilku parciach "urodzila" tampon na tyle ze chwycila go palcami i wyciągnęła

u mnie bylo dokladnie tak samo ale sie zmachalam przy tym

[side85]

a mnie wogóle dziwią te rewelacje tamponowe..jak można wsadzić dwa tampony i nie opczuć albo jak można zgubić tampon....żadna z nas chyba nie jest tak "rozjechana" zeby nie czuć co się tam ma....znaczy rzecz oczywista że się go nie odczuwa, ale jak się go wkłada to sie chyba czuje czy się tam coś ma czy nie...to jak z odbywaniem stosunku i tamponem....albo jedno albo drugie...dziwne dla mnie oj dziwne

[jaga_2001]

Napisane przez side85

a mnie wogóle dziwią te rewelacje tamponowe..jak można wsadzić dwa tampony i nie opczuć albo jak można zgubić tampon....żadna z nas chyba nie jest tak "rozjechana" zeby nie czuć co się tam ma....znaczy rzecz oczywista że się go nie odczuwa, ale jak się go wkłada to sie chyba czuje czy się tam coś ma czy nie...to jak z odbywaniem stosunku i tamponem....albo jedno albo drugie...dziwne dla mnie oj dziwne

tamponu sie nie odczuwa, poniewaz znajduje sie on wlasnie w tym odcinku pochwy, ktory jest pozbawiony zakonczen nerwowych, a tym samym nie ma tam czucia. Jesli cos odczywa sie w tej strefie to tylko dlatego, ze jest draznione bardzo unerwione wejscie do pochwy. To samo tyczy sie stosunku. Unerwione jest pierwsze5-7 cm od wejscia do pochwy, reszta jest pozbawiona czucia.

[side85]

Napisane przez jaga_2001

tamponu sie nie odczuwa, poniewaz znajduje sie on wlasnie w tym odcinku pochwy, ktory jest pozbawiony zakonczen nerwowych, a tym samym nie ma tam czucia. Jesli cos odczywa sie w tej strefie to tylko dlatego, ze jest draznione bardzo unerwione wejscie do pochwy. To samo tyczy sie stosunku. Unerwione jest pierwsze5-7 cm od wejscia do pochwy, reszta jest pozbawiona czucia.

ok, moge się zgodzić, ale przecież gdy aplikujesz tampon to chyba wyczuwasz że coś tam już jest...dla mnie nieprawdopodobne...to smao tyczy się stosunku...przeciez wyczuje się to że coś zawadza

[jaga_2001]

Napisane przez side85

ok, moge się zgodzić, ale przecież gdy aplikujesz tampon to chyba wyczuwasz że coś tam już jest...dla mnie nieprawdopodobne...to smao tyczy się stosunku...przeciez wyczuje się to że coś zawadza

podczas samej aplikacji owszem, ale po zaaplikowaniu nic nie czujesz, bo tampon znajduje sie w tej czesci, gdzie nie ma czucia. W strefie czuciowej jest tylko sznuteczek, ktory jest tak maly, ze tez go nie czuc. A tym samym nie jest draznione wrazliwe wejscie do pochwy.
Inaczej sie ma ze stosunkiem. Tu penis jest zarowno w czesci czuciowej jak i bezczuciowej, wiec i tak go czuc, bo jest duzy. Tu niezaleznie wejscie do pochwy jest draznione.
Mam nadzieje, ze w miare zrozumiale wyjasnilam.

[side85]

o rany...ile razy mam pisać, że rozumiem...przecież każda z nas aplikuje sobie tampony i wie że się go nie czuję...chodziło mi o fakt że trzeba być kompletnie bez..sama nie wiem już czego..brakuje mi słowa, żeby to wyrazić, bo skoro ładujesz jednego tampona to chyba nie dochodzisz nim tam gdzie powinnaś w przypadku gdy masz tam już innego i wtedy na pewno go czujesz...
a o stosunku to już wogóle nie mówię....

[jaga_2001]

Napisane przez side85

o rany...ile razy mam pisać, że rozumiem...przecież każda z nas aplikuje sobie tampony i wie że się go nie czuję...chodziło mi o fakt że trzeba być kompletnie bez..sama nie wiem już czego..brakuje mi słowa, żeby to wyrazić, bo skoro ładujesz jednego tampona to chyba nie dochodzisz nim tam gdzie powinnaś w przypadku gdy masz tam już innego i wtedy na pewno go czujesz...
a o stosunku to już wogóle nie mówię....

teraz zakumalam i sie zgodze z toba, ale moze w zabieganiu tak wychodzi, ze sie nie czuje. Ja stosuje tylko te z aplikatorem, wiec nie mam z tym problemu. Moze zapomniec zalozyc rano, ale nie zapomne wyjac Poza tym nie lubie tamponow zakladac na noc.

[side85]

no to pięknie, bo już normalnie pełna irytacja tutaj była
ale chyba mam taki dzien, więc też przepraszam za swoje uniesienie ...:P

[jaga_2001]

Napisane przez side85

no to pięknie, bo już normalnie pełna irytacja tutaj była
ale chyba mam taki dzien, więc też przepraszam za swoje uniesienie ...:P

przestan pogoda dzisiaj taka

[nastolatka90]

Czy uzywanie tamponów grozi jakims zakażeniem czy jakas choroba??piszcie!!

[Marilyn]

Napisane przez nastolatka90

Czy uzywanie tamponów grozi jakims zakażeniem czy jakas choroba??piszcie!!

nie będziemy pisać!!

[nekome]

Lekarze i producenci tamponow na ulotce przestrzegaja przez TSS - wstrzasem toksycznym.Jednak nie musi byc on wynikiem stosowania tamponow.
Trzeba pamietac o przestrzeganiu higieny /czyste rece przy aplikacji!/ oraz o zmienianiu tamponow w miare potrzeb co 4-6 godzin. Niektorzy lekarze odradzaja aplikacje tamponow na noc.Spotkalam sie tez z pogladem, ze tampony moga przyspieszac rozwoj nadzerki.

Dodatkowo polecam uzycie wyszukiwarki, znajdziesz sporo rozproszonych informacji, a nawet taki watek: http://www.wizaz.pl/forum/showthread...hlight=tampony

[miskolorowy]

[quote=nekome;3399237]Lekarze i producenci tamponow na ulotce przestrzegaja przez TSS - wstrzasem toksycznym.Jednak nie musi byc on wynikiem stosowania tamponow.



ale to tez nie znaczy ze nie mozna dostac tego wstrzasu. jednak jak ja gadalam z pania ginekolog i zapytalam o to czy faktycznie to jest grozne uzywanie tamponow ze wzgledu na ten wstrzas to mi odpowiedziala ze w naszej szer geog. malo jest bardzo przypadkow TSS, spotkac najczesciej je mozemy w klimatach goracych i to tam najwiecej umiera na to osob choc nie musi sie to smiercia skonczyc. wiec moim znadniem nei ma wielkiego ryzyka tylko trzeba zachowac ta higienie i dbac o to zeby nie zostal zadej tampon w pochwie na bardzo dlugo

[rysia5]

wiem wiem, pewnie bedziecie krzyczec ze od czego jest wyszukiwarka ale naprawde przeszukalam wyszukiwarke i nie znalazlam odpowiedzi na nurtujace mnie pytanie (chyba ze zle szukalam ale za to prosze o wybaczenie). w kazdym badz razie sprawa wyglada tak. od dluzszego czasu podczas miesiaczki uzywam tamponow i nie potrafilabym bez nich zyc. ostatnio jednak zaczelam sie zastanawiac czy rzeczywiscie sa bezpieczne. wiem ze jesli o wchlanianie wydzieliny chodzi to jest ok, no ale podczas okresu wydzielina nie jest w calosci plynna, sa tez fragmenty zluszczonej blony sluzowej. tampon przeciez nie moze tego wchlonac wiec tak sie zastanawiam czy to jest do konca bezpieczne? i co sie dzieje z ta sluzowka?

[malutka 166]

a czy stosujesz je w nocy? mam nadzieję że nie, bo to niebezpieczne dla zdrowia, bo się wytwarzają szkodliwe bakterie! nocą lepiej używać podpasek..generalnie masz rację, pojawia się nieco "ściętej" krwi, dlatego lepiej używać po okresie wkładek..jeśli nie zauważyłaś jakiś niepokojących skrzepów po okresie to chyba jest ok..przecież pochwa jest stale nawilżana, więc może rozpuszcza nieco te skrzepy i może przylegają do tamponu..przepraszam jeśli niewiele Ci pomogłam..może jak będziesz kiedyś u lekarza zapytaj go, w końcu powinien to wiedzieć..pozdrawiam

[rysia5]

wlasnie u mnie z tym jest tak ze dzisiaj podczas usuwania tamponu zauwazylam skrzepy i zaczelam sie zastanawiac czy one zostaja we mnie czy te ktore widze na tamponie to wszystkie. a jesli chodzi o stosowanie w nocy to raczej nie stosuje, nie ma takiej potrzeby bo przewaznie nie miesiaczkuje obficie wiec na noc wystarcza sama wkladka. czasami zdarza sie ze aplikuje tampon na noc ale tylko gdy widze ze moge nie "przetrzymac" nocy z sama wkladka generalnie staram sie tego nie robic.

[majorka:)]

Witam,mam troszke dziwne pytanie otoz czy dziewica może stosowac tampony???

[Chii1986]

Z tego co wiem tak można stosować tampony, sama bedąc dziewicą używałam, najczęściej błona dziewicza jest "podziurkowana", ma otwory itp. chociaż zdażaja się, że tego nie ma i wtedy mogą być trudności.

[yoona]

tak

[gaga87]

oczywiscie, ze tak

[dziczek]

tak i osobiście nie wyobrażam sobie życia bez tamponów - Nobla dla tego, kto je wymyślił

[Claudynka80]

Oczywiscie, ze moze, proponowalabym jednak na poczatek z aplikatorem - bedzie Ci zdecydowanie latwiej wlozyc i zacznij od jakis rozmiarow mini. powodzenia

[malutka 166]

tampony mini i jest ok...

[Kicia_Wampirzyca]

Powinnaś zacząć właśnie od tych mini i najlepiej Tampaxów, bo są z aplikatorem. Jeśli Twoja błona dziewicza jest elastyczna, to bez problemów możesz używać tamponów Spróbuj.
Ja mam bardzo obfite okresy i bez tamponów ani rusz

[Tancerka Pl]

Witam! ;-)
Swoją przygodę z tamponami zaczęłam w tamtym miesiącu - wtedy kupiłam tampony ob mini. Dzisiaj jednak doszłam do wniosku, że mają zbyt małą chłonność, bo trzeba je wymieniać co 3-3,5 w moim przypadku i w szkole nie miałabym jak tego zrobić... Kupiłam więc ob normal. I stąd moje pytanie co ile czasu je trzeba wymieniać? Wiem, że u każdej ten czas jest inny, ale proszę o podanie takiego średniego czasu.

[T'ai]

Na ulotce jest napisane, że Normal jest na krwawienie słabe lub średnio obfite. Na strone O.B. wyczytałam, że wymienia się co 3-8 godzin. Ja jednak robię to częściej (co 3-4 godziny). Proponuję przejrzeć strony:
http://eu.itsmybody.com/phppages/par...SESSID=a94a5a2...

http://mydziewczyny.tenbit.pl/1,191,...3,0,forum.html

[Tancerka Pl]

Dzięki za pomoc.