![]() |
#91 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 495
|
Dot.: Dzieci na weselu
Treść usunięta
Edytowane przez 201708220937 Czas edycji: 2010-09-24 o 02:24 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#92 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 2 083
|
Dot.: Dzieci na weselu
Polecam pomysł z oddzielnym stołem dla dzieci
![]() U nas też były stoły w ciągu i oddzielny tylko dla młodych i świadków, ale jakby był większy to posadziłabym tam znajomych. A rodzice siedzieliby z rodziną- myślę, że gościom byłoby miło jakby rodzice młodych siedzieliby wśród nich. Ale to też zależy od wielkości stołu dla Młodych.
__________________
http://suwaczki.waszslub.pl/img-2007080400700730.png |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#93 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 495
|
Dot.: Dzieci na weselu
Treść usunięta
Edytowane przez 201708220937 Czas edycji: 2010-09-24 o 02:23 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#94 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1
|
Dot.: Dzieci na weselu
Całkowicie sie z Tobą zgadzam, małe dzieci na weselu, to kompletne nieporozumienie. Uwazam, że takiemu rodzicowi, który zabiera malucha na całonocną impreze powinienno się sporządzić wniose do sądu grodzkiego za demoralizację nieletnich. Sama bylam ostatnio na weselu, gdzie było ok. 30 dzieci w różnym wieku, nawet takie małe, które jeszcze nie chodziło. Te trochę starsze ciągle biegające wszędzie, gdzie się tylko dało i wrzaski, niszczenie dekoracji, lażenie po krzesłach wszędzie pozozrzucane skórki z owoców, papierki po cukierkach a nawet papier toaletowy Rodzice wcale się tymi dziećmi nie zajmowali to istny koszmar.............Ja uważam, ze wesele, tak jak Sylwester, czy inna zabawa całonocna powinna być dla doroslych, a jeśli rodzice decydują się już zabrać ze soba dzieci to powinni im zapewnić wlasciwą opiekę
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#95 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 580
|
Dot.: Dzieci na weselu
Zaciekawił mnie ten wątek. Nawet nie przyszło mi do głowy, żw taki problem może się pojawić. Nie wyobrażam sobie nie zaprosić dzieci naszych gości-mam na mysli te małe, bo takich starszych, nastoletnich nie zapraszamy-moga zostać same w domu po prostu. Jednak maluchy-kilkumiesięczne czy kilkuletnie przewidujemy na weselu. Do tego stopnia, że nawet nie miałam zamiaru umieszcać takiej informacji na zaproszeniu-to oczywiste, że takie dzieci są uwzględnione. Czy rodzice je zabiorą, czy nie-to ich sprawa. My mamy nadzieje, że tak, bo uważamy że wesele to impreza rodzinna, dla najbliższych. Wesele nie musi być wielką popijawą ze sprośnymi zabawami. Na weselach, na których byłam bywały dzieciaki i świetnie się bawiły, nikomu nie przeszkadzały, a jak się zmęczyły to ktoś je odwoził do domu, do dziadków na przykład, żeby poszły spać. Organizujemy wesele z noclegiem, dlatego tym bardziej nie wyobrażam sobie takiego wesela bez dzieciaków.
Co do tego, gdyby ktoś zaprosił mnie na wesele i zaznaczył że bez dzieci...Jeśli to ktoś znajomy po prostu, może bym zrozumiała. Jeśli jednak to ślub i wesele moich najbliższych-poczułabym się bardzo urażona. Tak myślę, jednak nie byłam w takiej sytuacji narazie, także nie wiem na pewno jak bym się wtedy zachowała. Aha, planujemy dla dzieciaków zrobić osobny stolik-po przeczytaniu tych kilku postów wiem już, że na pewno tak zrobimy. Niech się bawią w swoim towarzystwie, a nie nudzą na kolanach u rodziców ![]()
__________________
http://www.whenismywedding.com/signa...5c9cce506b.gif |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#96 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 670
|
Dot.: Dzieci na weselu
Ja nie mam nic do dzieci ale wiadomo do granic... Kiedyś byłam na ślubie gdzie było zaznaczone przez PM , że dzieci uczestniczą do 24:00 i przed oczepinami jakoś do domu, z tym że goście mieszkali akurat w nie za duzej odległości od całej imprezy. Chciałabym aby u mnie było podobnie, ale jeszcze mam czas do obmyślenia planu działania, napewno będzie osobny stolik dla dzieci, a co z tymi najmniejszymi to nie mam pojęcia...
Drugi problem to to ze za rok jestem świadkową i jednoczeście mamą 10 miesięcznego szkaraba i nie wiem co zrobię, nie uważam za dobry pomysł zabierania i męczenia tak małego dziecka na weselu, ale nie wiem jak to będzie gdyż wesele jest 30km za miejscem zamieszkania, nie wiem czy poprostu nie wynajmę pokoju dla dziecka i osoby która będzie sie nim zajmować (np mojej mamy) a ja będę doglądać.
__________________
Laura 20.12.2009 ![]() Oliwia 8.07.2011
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#97 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 113
|
Dot.: Dzieci na weselu
A my prosimy wszystkich z dziećmi.Wiadomo że nie każdy może dzieci zostawić pod opieką kogoś innego.No i dla nas to jest takie jakies normalne że jak rodzice to i dzieci ,bez względu na wiek.Goście sami ,przy zapraszaniu pytaja nas o szczegóły wesela.Jedni dzieci zabierają na całe wesele-to nastolatki,te mniejsze dzieciaki będą do określonej godziny-potem rodzice organizuja opiekę.Ale robimy przyjęcie w domu weselnym więc nie płacimy za talerzyk tylko ogólnie za salę.3 lata temu byłam na weselu u bliskiej rodziny która wesele robiła w hotelu,bez dzieci,i gościom nie zapewniała noclegu.Rodzinę czyli nas i kilka innych osób rozlokowano na podłogach.Następnego dnia kolejka do łazienki.Nerwy przez telefon bo obecny musiał być każdy a co się działo z dzieckiem i z kim zostało to już nie ich sprawa.Wszyscy przyjezdni goście musieli wracać po weselu do domu,sami organizując sobie tranport.Nigdy więcej i nikomu nie życzę.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#98 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Bdg
Wiadomości: 6 276
|
Dot.: Dzieci na weselu
A mój problem jest taki....
Goście nam najbliżsi przyjadą na nasze wesele z drugiego końca Polski. Będą z córkami: 16letnią pannicą, która z pewnością będzie świetnie bawić się w towarzystwie moich kuzynek i siostry(wszystkie to rówieśnice) oraz 2letnią córeczką, której nie mogą zostawić w domu z babcią, bo z racji odległości, przyjadą na kilka dni. I tu zaczyna się problem - w lokalu, gdzie odbędzie się wesele nie ma pokoju, w którym można by położyć małą, gdy będzie zmęczona... . Wyprawa do hotelu, by zostawić tam małą raczej mija się z celem, bo kto też z nią tam zostanie? Starsza siostra? Co My - Państwo Młodzi możemy zrobić, by wilk był syty i owca cała? Na weselu będzie jeszcze jedna dziewczynka, 5letnia, dlatego myślę, czy zorganizować jakiś mały stoliczek z kredkami i rysowankami? Boję się jednak, że to nie wystarczy.... Proszę, poradźcie coś! Z góry dziękuję za odezwę! P.S. Nie piszcie, że mają pojawić się bez dzieci, bo jest to niemożliwe - to najbliższa rodzina w dodatku z daleka... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#99 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 5 987
|
Dot.: Dzieci na weselu
ja słyszałam, że koło młodych to siedzą rodzice i świadkowie...
u kuzyna na weselu było tak, że było w sumie 5 rzędów stołów. Jeden właśnie z młodymi, obok rodzice i świadkowie ze swoją połową.. a 4 pozostałe rzędy były dla rodzin po 2 i były prostopadłe do młodych a co do dzieci na weselu, to my zamówiliśmy pokój przy sali dla dzieciaków, będą zmęczone, to się pójdą położyć ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#100 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 3 346
|
Dot.: Dzieci na weselu
zdecydowanie decydują o tym rodzice. Prawdopodobnie większość z nich sama z tego zrezygnuje.Ale pomśl jak byś się poczuła gdyby ktos Cię zaprosił bez dziecka.Jakoś tak niewyraźnie
![]() ![]() ---------- Dopisano o 07:11 ---------- Poprzedni post napisano o 07:05 ---------- Pomsył ze stoliczkim dla dzieci jest super pod warunkiem, że dzieci sa w takim wieku że nie trzeba ich karmic i nie będa płakać do mamy bo zafunduje się mamie kurs od stoliczka do stoliczka ![]() ![]() ---------- Dopisano o 07:28 ---------- Poprzedni post napisano o 07:11 ---------- Przczytałam watek na spokojnie i naprawde powalily mnie niektóre wypowiedzi.Dzieci są kłopotliwe,wrzeszczą,pląc zą się marudzą...No bo to dzieci!Bywają irytujące ale to nie powód żeby je po prostu wyciąć.To są członkowie rodziny, które mają radochę a parze młodej nie ubędzie jak zatańczy z nimi kaczuszki i cyknie kilka fotek.Jeśli rodzic się zdecyduje zabrać dziecko to co takiego?zdemoluje nam sale?Zabierze nam trochę uwagi gości?Staranuje?A dorośli to zachowuja się zawsze tak poprawnie?Naprawdę - o zgrozo przyszłe mamy!
__________________
Bartuś 23.12.2010 ![]() Aniołek 01.08.2011... Hubert 21.11.2012 ![]() „Błogosławiony, który daje swoim dzieciom korzenie i skrzydła” |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#101 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 30
|
Dot.: Dzieci na weselu
My dzieci nie zapraszaliśmy wcale, żaden z gości się nie obruszył, co więcej wydawali się być zadowoleni.
Oczywiście była 3 dzieciątek, które chcieliśmy zaprosić - mój 6 letni brat i kuzyn w podobnym wieku - bawili się do końca, uczestniczyli we wszystkich konkursach, zabawach i oczepinach oraz roczny synek kuzyna, który szybko poszedł spać. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#102 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: Dzieci na weselu
Cytat:
My też dzieci nie zapraszaliśmy i nikt nie poczuł się urażony, wszyscy na weselu się pojawili i dobrze bawili ![]() Ale to zależy od tego jaką ma się rodzinę, czyli lubi się obrażać i boczyć czy nie.
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#103 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 3 067
|
Dot.: Dzieci na weselu
Fajnie jest jak dzieci an weselu jest parę. Ale u mnie zaproszonych gości będzie 130 z czego jeśli wszyscy przyślij by z dziećmi to samych dzieciaków było by z 30 osób (w wieku od 2-8 lat, wiem że na 100% wiele osób ma z kim zostawić dzieci). A to jak dla mnie trochę za dużo no i koszty bo u mnie w lokalu za dziecko pobieraną jest kasa
![]() Nie wchodzi w grę opcja że dziec byłyby na weselu np: do 20 a potem odwiezione do domu, bo w 100% wszyscy do domów maja co najmniej 60 km a niektórzy nawet więcej. A autokar jest przewidziany na rano do odwożenia gości Nie wiem jak wybrnąć z tej sytuacji. Bo w żadnym wypadku nie przeszkadzają mi dzieciaczki na weselu ![]() Odnośnie kto siedzi koło Państwa Młodych, to na wszystkich weselach na których byłam, byli świadkowie i rodzeństwo. U mnie nie ma z tym problemu bo świadkiem jest brat mojego przyszłego męża, moja świadkowa to przyjaciółka. Ponieważ mam tylko 1 brata. Więc przy stole z nami będzie 6 osób. Rodzice zawsze widziałam że siedzieli z rodziną i swoimi przyjaciółmi i tak będzie u nas. Edytowane przez Lowczyni Czas edycji: 2009-08-04 o 11:05 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#104 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 2 259
|
Dot.: Dzieci na weselu
ja już dawno postanowiłam, że na moim weselu będą zaproszeni wszyscy jak leci, z tym, że najdalsze pokrewieństwo, to będą kuzyni. Niestety razem z TŻ mamy duże rodziny i po uwzględnieniu naszych najbliższych rodzin, ciotek, wujków, babć i kuzynostwa razem z partnerami wyjdzie ok 90 osób...doliczając kilku znajomych, robi się spora grupa. Gdybym uwzględniła w zaproszeniach pociechy mojego kuzynostwa, to musiałabym być przygotowana na dodatkowe 15 osób.
Dzieciaki będą, bo TŻ jest najstarszy ze swojego pokolenia. BTW. Uważam, że jak ktoś będzie chciał się obrazić, to zawsze znajdzie powód ![]()
__________________
Kiedy są dni niespokojne, marzy się o spokojnym, kiedy spokojny przychodzi, czuje się nieswojo, dopiero drugi, trzeci dzień spokojny przynosi przyzwyczajenie, które sprawia, że walory dni spokojnych nie wydają się więcej uciążliwe. S. Mrożek
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#105 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 102
|
Dot.: Dzieci na weselu
u nas nie bedzie dzieci na weselu, na szczęście goście z dziećmi załatwili sobie opiekę nad pociechami, zapraszając pytaliśmy czy dzieci też przyjadą i nikt się nie zdeklarował, że zabiera dzieci
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#106 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 586
|
Dot.: Dzieci na weselu
U nas też zapowiada się sporo dzieciaków. Najchętniej bym z nich zrezygnowała, ale ... mamy 3 dzieciaków, które są mile widziane (2 moich chrześniaków i siostrzeniec Tż), a że nie lubię nikogo wyróżniać i traktować inaczej, pozostałą rodzinę również zapraszamy z dziećmi. Znajomych już bez. I to nieprawda, co napisała EdziaO, że za maluchy się nie płaci - owszem, płaci się. My już za 5 latki płacimy pełną kwotę. Licząc to razy 20 - niezła sumka. Na to miejsce sto razy bardziej wolałabym zaprosić znajomych.
Matką nie jestem, ale nie rozumiem rodziców zabierających dzieci na takie imprezy. Wolą ganiać za dzieciakiem, niż się pobawić? Dziwne. Chociaż na weselu zazwyczaj wychodzi szydło z worka. Rodzic nagle odkrywa, że fajnie jest sobie potańczyć i pogadać z rodziną, a dziecko samopas ... Oczywiście inna jest sytuacja, kiedy faktycznie nie mają z kim zostawić - wtedy rozumiem i współczuję. A czy zachowanie dzieci to sprawa tylko i wyłącznie rodziców - tu bym się kłóciła. Długo negocjowałam z właścicielem naszej sali jakąś zniżkę za dzieciaki. Nie wynegocjowałam, a w odpowiedzi usłyszałam, że dzieci może i mniej jedzą, ale tym co wyprawiają na weselach szybko nadrabiają. Z ostatnich przykładów podał mi: rzucanie kamieniami w budynek, roznoszenie papieru toaletowego po całym lokalu, niszczenie dekoracji, zabawy w lejkę w WC. Ostatnio byłam na weselu, na którym było mnóstwo dzieci i przy co drugim stoliku stał wózek. Nie zauważyłam, żeby dzieci zachowywały się jak dzicz, oprócz tego, że się trochę pałętały pod nogami i prosiły o ściąganie kolejnych balonów. ALE impreza wyglądała tak, że parkiet był prawie pusty, kilka bawiących się nastolatków i kilka starszych par, a cała dojrzała młodzież, że tak powiem, obwieszona zmordowanymi dzieciakami na rękach, czy to przy stolikach czy na zewnątrz. Chyba nie tak ma wyglądać wesele. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#107 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Katowice/Gostyń
Wiadomości: 997
|
Dot.: Dzieci na weselu
ja ostatni raz na weselu byłam w sierpniu i dzieci na weselu były. mniej więcej ok 10 w wieku od 3 do 7 lat. i spokojnie mogę powiedzieć, że mi te dzieci nie przeszkadzały i innym gościom zresztą też nie. no może jedynie swoim rodzicom i dziadkom bo oni sprawowali nad nimi pieczę i musieli być na każde ich zawołanie, ale taka już jest rola rodziców
![]() ![]() a co do rzucania się na ziemię, biegania między tańczącymi czy wrzasków i kwików to myślę, że to jest po prostu kwestia dobrego wychowania dzieci i ich obycia między obcymi ludźmi.
__________________
Nasz ślub: 9 października 2010r. "...Każdy ma po jednej szansie żeby powiedzieć TAK, jak ją straci to musi zostać jaroszem.
A kto to jest jarosz? Człowiek je tylko same warzywa, bo żona mu nie będzie gotowała schabowych taka przyszłość go czeka!" |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#108 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Bdg
Wiadomości: 6 276
|
Dot.: Dzieci na weselu
A mnie bardzo dziwi twoje zbulwersowanie i oburzenie....Na miłość boską, to są dzieci!! Rodzice nie mogą ich przywiązać do krzesła i kazać siedzieć za stołem, nie ruszając się!
Osobiście uważam, że więcej szkody wyrządzają uchlani dorośli, którym nie raz zdarzyło się porozbijać, nie tylko jedną szklankę czy kilka kieliszków! I nie raz zostałam w tańcu poobijana przez inną parę "na gazie". Gdy tacy rozrabiają, to jest ok, bo robią to dorośli?! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#109 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Dzieci na weselu
kuzynka z małym dzickiem pojechała na wesele i taka miała zabawę:
1. siedziała przy stole sama, bo na zmiane, co 2 godziny zamieniała się z męzem w opiece nad dzieckiem. 2. Nie miała siły i ochoty jeść i tańczyć.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#110 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 3
|
Dot.: Dzieci na weselu
Dla mnie dzieci to część rodziny nie wyobrażam sobie wesela bez nich. Na moim weselu dzieciaszki w wieku od 3 do 5 latek towarzyszyły nam nawet przy pierwszym tańcu i było mi naprawdę miło i wyglądało to uroczo
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#111 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Pod lasem
Wiadomości: 50
|
Dot.: Dzieci na weselu
N naszym weselu najmłodsza osoba miała 16 lat. Nie zapraszaliśmy dzieci. Ci, którzy mieli dzieci zostawili je z dziadkami. Na poprawiny przyszły już dzieci, ale tylko nieliczne. Na zaproszeniach nie wpisywaliśmy dzieci.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#112 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 3
|
Dot.: Dzieci na weselu
nie chodziło mi konkretnie o Ciebie
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#113 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 9
|
Dot.: Dzieci na weselu
ja mam wrażenie, że duża część dzieci na weselach się nudzi i męczy...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#114 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 3 346
|
Dot.: Dzieci na weselu
Ja już po
![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
Bartuś 23.12.2010 ![]() Aniołek 01.08.2011... Hubert 21.11.2012 ![]() „Błogosławiony, który daje swoim dzieciom korzenie i skrzydła” |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#115 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 68
|
Dot.: Dzieci na weselu
A ja uważam, że samo przebywanie z dzieckiem w takim miejscu jak sala weselna, gdzie jest głośno non stop, dzieckiem w wieku do 3 lat to nieporozumienie. Widzę jak moja maleńka chrześnica reaguje na większe imprezy rodzinne, ma dość po jakimś czasie, zaczyna płakać. Poza tym rodzice mają zdecydowanie mniej wtedy zabawy. Najczęściej dorośli rozmawiają ze sobą, do tego czasami niektórzy "podchmieleni" rzucają niezłymi słówkami. Uważam, że wesele to nieodpowiednie miejsce dla małych dzieci.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#116 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 6 731
|
Dot.: Dzieci na weselu
my dzieci nie zapraszamy. na początku myśleliśmy, że zaprosimy rodziców z dziećmi, bo czemu nie... dla nas to nie był duży problem. ale i przyjaciółka z półrocznym synkiem, a kuzynka z 2ką małych dzieci odradziły mi ten pomysł i stwierdziły, że one i tak i tak przyjadą bez maluchów. więc sprawa rozwiązała się sama
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#117 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 68
|
Dot.: Dzieci na weselu
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#118 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 723
|
Dot.: Dzieci na weselu
Hej.
Ja co prawda planuje slub na dluuuugo przed (bo na 2012) aleeee zrobilismy liste gosci (ktora raczej nie ulegnie zmianie), wyszlo nam, ze byloby sporo dzieci..Osobiscie wolalbym nie zapraszac niektorych dzieci, zwlaszcza tych najmlodszych. Po 1 rodzice napewno wypija, a dziecmi trzeba sie zajmowac, 2 czesc tych maluchow nawet nie bedzie pamietala że kiedyś byli u nas na weselu, nie wyniosa zadnych wspomnien, 3 niektore dzieci nie sa mi bliskie, ale ich rodzicow powinnam zaprosic - a oni spodziewaja sie zaproszenia z dziecmi.. Na pewno zaprosze dwoje moich chrzesniakow ale co z reszta zrobic...:| mam dylemat, moze nie jakis znaczacy ale jednak, nie chce nikogo urazic ![]()
__________________
"Szczęściem jednego człowieka jest drugi człowiek" ![]() Od 5.01.2010 : 66,7kg wrrrr ![]() Edytowane przez onemi Czas edycji: 2010-01-14 o 22:40 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#119 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: Dzieci na weselu
Oj nie wiem czy to jest możliwe żeby nikogo nie urazić
![]() To wszystko zależy od rodziny. U mnie nie było żadnych dzieci i nikt się nie obraził, ale wystarczy przeczytać wątek, żeby zobaczyć, że niektóre osoby z tego faktu robią problem.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#120 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 11 126
|
Dot.: Dzieci na weselu
Moje zdanie znasz onemi, pozdrawiam
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:43.