Egipt - zbiorczy

[aptekus]

hejka.
Własnie wyjeżdzam na wakacje do hurghady.

Czy faceci muszą mieć tez dułgie spodnie i koszule?
rozumiem że w hotelu luz, chodzi sie jak chce, ale co z wyskokami na miasto? i na wycieczki fakultatywne?

Pozdro

[maja55]

Napisane przez aptekus

hejka.
Własnie wyjeżdzam na wakacje do hurghady.

Czy faceci muszą mieć tez dułgie spodnie i koszule?
rozumiem że w hotelu luz, chodzi sie jak chce, ale co z wyskokami na miasto? i na wycieczki fakultatywne?

Pozdro

Niedawno wróciłam z Egiptu, i szczerze mówiąc tez myślałam, ze będe musiała na wycieczkach nosić długie spodnie, zakryte ramiona itp.
Mój TŻ nawet specjalnie przed wyjazdem zaopatrzył sie w długie cienkie spodnie, które jak potem sie okazało nie były mu potrzebne. Na wycieczkach wszyscy mężczyżni byłi w krótkich gaciach Może nie plażowych ale do kolan czy lekko za.
Wez coś na wszelki wypadek, ale myślę, że bardziej przydadzą Ci się krótkie spodenki.
Byłam w Luksorze i na Safari w wiosce beduińskiej i na nurkowaniu i tam krótkie spodenki wcale nie były dziwnie/źle postrzegane.

Życze miłego pobytu

[blue2003]

I wrocilam
Jak zwykle nie moge uwierzyc, ze juz jestem tutaj, wydaje mi sie to jakims zlym snem
Eh... Misr, Misr... Ana bahebak

[daphne81]

Za to ja już nie mogę się doczeka wyjazdu lecę dopiero 24 września

[Rock_Fanka]

Hej dziewczyny
W przyszłym roku lecę z mamą do Egiptu i szczerze mówiąc trochę się obawiałam tego kraju,ale po przeczytaniu wątku jakoś się uspokoiłam Boję się jedynie zamachów...mam nadzieję,że nie będe świadkiem lub ofiarą takiego zdarzenia

[kld]

wybieram sie do hurghady 31,08,znacie może jakieś godne polecenia biuro miejscowe organizujące fakultety do kairu??(najlepiej gdzieś w starej części miasta, będe w hotelu empire).Wiem że 3ba wykupywać u rezydenta,ale wyszukałam też ze miejscowe biura dalej organizują te
wycieczki i nie ma większego problemu z wykupieniem u nich kairu i luksoru

A wogole jak byl ktoś w hotelu Empire to bardzo proszę o jakieś przydatne inform

[daphne81]

Ja byłam w hotelu Empire, choć nie mieszkałam w nim - odwiedzałam w nim moich znajomych. Hotel typowo 3 *, jedzenie i obsługa ok. W tym roku w lutym przez tydzień mieszkał w nim mój TŻ ale on nie był zadowolony z hotelu ani obsługi - zatkany kibelek i odpływ pod prysznicem i podobno niesmaczne jedzenie. A co do wycieczki do Kairu to kupilśmy ją u Egipcjanina o imieniu Adam, który miał sklepik nieopodal opisywanego wyżej hotelu.

podr

[Marcioszek27]

Ja tez bylam w tamtym roku w ferie w Empire i bylo przyzwoicie, a co do wycieczek TO WCALE NIE TRZEBA WRECZ NIE MOZNA U REZYDENTA, no chyba ze masz sporo kasy.Ja wykupowalam normalnie w arabskim biurze podrozy wycieczke do Kairu z polskim przewodnikiem i bylo tak samo jakbym kupila od rezydenta tylko taniej, takze raczej pochod normalnie po arabskich biurach i pytaj o cene kairu ale zeby byl polski przewodnik.Najlepiej idz na spotkanie z rezydentem, ktore zazwyczaj odbywa sie w 1 dzien i posluchaj ofert i cen i reszty *******, ale pozniej idz do biura arabskiego i zobaczysz ze ceny sa nizsze, nie sluchaj ******* typu ze z rezydentem bezpieczniej bo jedzie konwoj, tam z kazda wycieczka jedzie konwoj. Osobiscie po powrocie w tamtym roku bylam troche zawiedziona gdyz:brud, smrod, obawa przed zemsta faraona-mam duze problemy z zoladkiem nawet w Polsce. W tym roku polecielismy jednak tam znowu tym razem do sharm i podobalo mi sie znacznie lepiej, moze dlatego ze w miescie bylo o wiele ladniej, normalne restauracje itd, ale to kwestia gustu.Ja z Hurgady wlasnie bylam na 2 dni w Kairze, jednak z perspektywy to wystarczylby mi 1 dzien ziwedzania, bo w 2 zwiedzalismy juz same synagogi i nie bylo to tak ciekawe jak dzien 1 (piramidy, sfinks, muzeum kairskie, fabryka papirusu, perfum, obiad pod piramidami, meczet.Takze w 1 dzien zwiedza sie to co mnie wlasnie najbardziej interesowalo, i osoby ktore sa na 1 dzien pozniej wsiadaja w autobus wracaja, a pozostale sa meldowane do hotelu i na 2 dzien wlasnie zwiedzaja, meczety, synagogi, koscioly.Rowniez z Hurgady bylismy na safari quadami - wioska beduinska jest stwarzana dla potrzeb turystow, ale warto. Bylismy rowniez w El guanie - prywatnym miasteczku z 20 km od Hurgady.Za to w tym roku, z racji ze mielismy all inclusive, wiec wszystkiego pod dostatkiem, to z sharmu wybralismy sie do Izraela do Jerozolimy i na gore Synaj. Byly to bardzo fajne wycieczki, takze napewno warto.Na gore Synaj wchodzi sie noca by byc tam na wschod slonca, najpierw bardzo marudzilam, ale teraz sobie chwale. To tyle z moich przezyc w Egipcie. Ja z racji iz w wakacje raczej wole w Polske jechac, to zime spedzam w Egipcie to takie oderwanie od mrozow w Polsce panujacych.Napewno w przyszla zime rowniez sie tam wybiore-tym razem moze rejsik po Nilu Zycze udanych wakacji i wrazen, w razie pytan prosze pisac. Aha mam pytanko....z racji iz od niedawna tu bywam prosilabym o wyjasnienie skrotu TŻ, domyslam sie ze chodzi o faceta ale nie umiem rozwiklac skrotu

[blue2003]

TZ to towarzysz zycia.

[Marcioszek27]

Dzieki bardzo, teraz juz wiem

[kld]

dzięki dziewczyny za informacje .Ojj nie mogę się już doczekać czwartku

[Sheena_]

Cudowny kraj! Parę dni temu wróciłam z Sharmu, czemu te 2 tygodnie minęły tak szybko.. w Hurghadzie byłam w lutym ale nie mogę się zdecydować które miejsce bardziej mi się podoba, oba miasta mają swój urok. Chociaż i tak dużo zależy od hotelu radzę przed wyborem poczytać opinie w internecie; w Hurghadzie miałam świetny hotel (Sea Gull) w ścisłym centrum, wszystko super, natomiast teraz w Sharmie beznadzieja, pusto, brzydko (hotel Raouf) ale i tak poszalałyśmy z kumpelą i to byly wspaniałe wakacje Za to rejs na Nilu polecam bardzo gorąco! Niezapomniane miejsca, widoki, wrażenia - to trzeba przeżyć! Tak samo jak wycieczka do Kairu jest obowiązkowa, ja byłam na tej 1 dniowej baaaardzo męcząca ale warto podrawiam wszystkie Wizażanki zakochane w Egipcie

[Maszeńka]

Witajcie, dziewczyny!
Potwierdzam wniosek Marcioszka27, dotyczący kupowania wycieczek u rezydenta. Wróciłam tydzień temu z Hurgady. Jako że to mój pierwszy wyjazd do Afryki, doświadczeńia nie małam żadnego. Kupiłam wycieczki u rezydentki podczas pierwszego z nią spotkania, zaraz po przylocie. Byliśmy przez panią ostrzeżeni, by nie kupować u Arabów wycieczek, bo nie mają zezwoleń, nie są bezpieczne itd. Jakież było nasze zdziwienie, gdy po rekonesansie w hotelu okazało się, że nawet Niemcy za swoje wycieczki w niemieckich biurach podróży płacą mniej! U miejscowych właścicieli biur wycieczki były niejednokrotnie prawie o połowę tańsze! Człowiek mądry po fakcie! Pojechaliśmy na safari organizowane przez biuro egipskie. Wrażenia wspaniałe. Ale zwłaszcza jestem pod wrażeniem organizacji tej wycieczki. Cały czas dbano o nasze bezpieczeństwo! Właściciel pokazał nam stosowne uprawnienia. Rezydentka stwierdziła tylko, że w polskim biurze muszą zarobić dwie strony (Polak pośrednik i egipski organizator imprezy). Dobrze to wiedzieć wcześniej i nie przepłacać!

[Marcioszek27]

Oczywiscie ze tak, tam kazde wycieczki sa tak samo bezpiecznie organizowane.My kupujac w biurze arabskim tez mielismy watpliwosci ale raczej czy nas nie oszukaja, tzn czy wogole przyjada po nas, bo bylismy w tylu biurach ze napewno juz bysmy do tego, w ktorym kupowalismy, nie zdolali wrocic.Okazalo sie ze niepotrzebnie sie martwilismy, za kazdym razem wszystko gralo.A co do tego,ze u rezydentow jest 2 razy drozej to oczywiste z przyczyn ktore wskazala Maszenka, dlatego nie bojcie sie zaoszczedzac bo naprawde warto, my wlasnie dzieki temu mielismy np 2 wycieczki a nie jedna. Dlatego owszem warto isc na spotk.z rezydentem posluchac co mozna zwiedzic, zobaczyc ale kupywac to juz naprawde nie u nich, chyba ze akurat jedziecie na jakas konkretna wycieczke typu Kair i Izrael to tam napewno warto zwrocic uwage zeby koniecznie byl polski przewodnik w tym biurze,zazwyczaj oni maja kilku takich przewodnikow i jedna wycieczka jest org. z roznych biur, takze szukajcie.Oczywiscie nam np na safari czy gore mojzesza az tak nie zalezalo zeby byl polski przewodnik.

[Camellia]

Witaj
Ja własnie wróciłam z 2 tyg wakacji w Hurghadzie. Mieszkalismy własnie w Empire. Ja nie mam zastrzezeń do hotelu poza monotonnym jedzeniem, ale jak ci sie znudzi jedzenie na stołówce to możesz np skorzystać z "restauracji"włoskiej . Hotel ma jedną zalete, a mianowicie jest w centrum starego miasta, i jak wychodzisz z hotelu to masz gdzie pójść. W Hurghadzie jest mnóstwo pieknych hoteli, które jednak znajduja się dosłownie na placu budowy, wychodzisz poza bramę hotelu a tu nic tylko piasek, kamienie i budowy...Jesli chodzi o biura podrózy, to zaraz przy hotelu znajduje sie biuro LOVE EGYPT I DISCOVERY. Mysmy skorzystali z usług tego pierwszego i wszystko było OK, teraz żałuję, że przepłaciłam u rezydenta niektóre wycieczki, ale byłam pierwszy raz i następnym razem (bo na pewno tam wrócę) będę już mądrzejsza. Mnie Egipt zafascynował, mimo biedy, brudu. Zupełnie inny swiat, chcę tam wrócić!!!!

[blue2003]

Witamy kolejna zarazona nieuleczalna choroba tropikalna o jakze tajemniczej nazwie Egiptus Chronica...

[Gonia1]

Ja w Egipcie byłam 3 razy. Ostatnim razem wynajmowałam mieszkanie w Hurghadzie (w nowym centrum) z koleżankami i wtedy spędziłam tam miesiąc. Poprzednim razem byłam w hotelu Sand Beach (***) i El Arosa (**) - oba hotele w centrum starego miasta. Nie mam żadnych zastrzeżeń co do tych hoteli, nie są jakieś luksusowe ale warunki mają przyzwoite. W El Arosa jest może trochę mniejszy wybór jedzenia niż w Sand Beach.
Mi osobiście bardziej podoba się nowe centrum - wydaje mi się, że jest tam więcej rozrywek typu knajpy, dyskoteki. W bocznych uliczkach można zjeść tanio obiad w restauracji - 4 funty za talerz spaghetti to naprawdę okazja. I to właśnie, oprócz morza, słońca, ciepła, podoba mi się w Egipcie: jest tanio.
Co do knajp, polecam Bonanzę w nowym centrum albo Harafeesh (nie jestem pewna, czy dobrze napisałam). Są jeszcze fajne dyskoteki, jak np. Club 69. Dyskoteki te nie przypominają w niczym polskich dyskotek, na których jest pełno podpitych nastolatków.

[daphne81]

Ja lecę do Hurghady już jutro ok. 14 już nie mogę się doczekać !!!!!!

[Gonia1]

Napisane przez daphne81

To ja tobie radzę lepiej zostac w domu, hotel ze ślepymi pokojami, robakami i nie działającą klimatyzacją

Miałam pokój z oknem, klimatyzacja działała, robaków nie było. Ogólnie mówiąc: polecam El Arosę. Luksusów nie ma, ale powodów do narzekań też nie.

[Gonia1]

Dodam jeszcze, że zwiedziłam Kair (wycieczka 1-dniowa z egipskiego biura podróży), Luksor, byłam też na wyspie Giftun i na jeep safari.

[honorcia]

A my właśnie wyruszamy 06 października do Egiptu w naszą podróż poślubną. Po przeczytaniu tego forum juz się nie mogę doczekać wyjazdu i bardzo chętnie skozystam z waszych rad.

[kasiuniek]

Hejka!
w tym roku po raz pierwszy byłam z mężem w Egipcie (w Hilton Long Beach - Hurgada) i szczerze mówiąc z pewnością tam jeszcze wrócimy... Egipt naprawdę jest wspaniały! Nie będę się powtarzać, że warto zwiedzić Kair, Luxor, Karnak...
Zdecydowanie polecam tuż po przylocie poprosić rezydenta/tkę o leki na zemstę faraona. Nigdy nie wiadomo kiedy nas dopadnie, a lepiej je mieć pod ręką gdy to nastąpi
Zdaje się, że żadna z Was nie pisała o nurkowaniu, ale jeśli znajdzie się ktoś chętny mogę polecić nurka z Hurgady - Mirka (tel +20103145711). Tak się składa, że w hotelu poznaliśmy chłopaka, który z nim wcześniej nurkował i polecił nam ten kontakt. Za nurkowanie na 2 rafach zapłaciliśmy 25 USD/os (w cenie jest obiad), natomiast ceny w Hurgadzie "dzięki" pośrednictwu biur dochodziły nawet do 40 Euro!
Byliśmy też na mega safarii... owszem większość stwierdzi, że to cepelia, ale czy nie warto zrobić sobie fotkę z wielbłądem, pojeździć jeepami i na quadach (ok 40 min)?? jak dla mnie warto

[blue2003]

O nie, po leki pod zadnym pozorem do rezydenta!!! Najlepiej to w ogole omijac rezydentow szerokim lukiem...
Po leki do kazdej apteki, najlepiej po Drotazide, to odpowiednik Antinalu, tyle tylko ze made in Egypt, nie Italy. Kosztuje 5 LE, cena jest nawet nadrukowana na pudelku. W niektorych aptekach sprzedaja go bez pudelka, po prostu blister, ale cena jest taka sama.
Oprocz tego leku na tzw. zemste, polecam tabletki Night & Day na przeziebienie, bierze sie zolte, okragle na noc, a biale, podluzne na dzien. Jest ich w opakowaniu 10 - 5 takich i 5 takich, kosztuja 10 LE.

[kasiuniek]

Owszem, generalnie lepiej unikać rezydenta, ale akurat w przypadku leków to lepiej nabyć je u nich... przynajmniej ja miałam szczęście trafić na uczciwą i kupić u niej Drotazide za 5 LE... byłam też w dwóch miejscowych aptekach i strasznie mnie wkurzało to, że nawet tam trzeba było się wykłócać o cenę co innego w przypadku powiedzmy sziszy a co innego leków za małą maść na stłuczenia "aptekarz" rzucił cenę 40 USD!

[blue2003]

Ja najczesciej chodzilam do apteki, ktora znajduje sie kilka metrow w lewo od wejscia do hotelu Waves. Najczesciej sa tam dwie mlode dziewczyny, jedna starsza i starszy pan, ktory ich pilnuje przed rzadnymi podrywu turystami ;] albo tylko facet w srednim wieku, ktory zna sie na rzeczy i nie oszukuje.

[junia1]

Hej dziewczyny!!! W zasadzie jeszcze nie miałam możliwości jechać do Egiptu, jednak planuję tam podróż poślubną w przyszłym roku. Mam takie pytanie czy można tam zwiedzać piramidy czy tylko popatrzeć na nie???

[blue2003]

Do piramidy Cheopsa wpuszczanych jest 100 osob dziennie, czyli tych ktore przyjada najwczesniej rano. Jadac z Hurghady czy Sharm ma sie raczej male szanse. Ale mozna wejsc do piramidy Mykerinosa, nie pamietam dokladnie ceny, ale to chyba jakies 50 LE (mogla wzrosnac, bo w zeszlym roku byly jakies zawirowania w gospodarce i podniesli ceny na wszystkie wejsciowki do zabytkow, muzeow itd.) Czy warto? Jezeli nie masz klaustrofobii i jestes zaroodporna to tak. Bo zwiedzanie piramidy w srodku to przeciskanie sie malenkimi korytarzykami, schodzenie na dol i wchodzenie na gore po drewnianym pomoscie, ktory ma przymocowane male deseczki sluzace za schody (wazne wygodne buty). Jest bardzo goraco i duszno, ale da sie bez problemu przezyc ;]

[Biała Dama]

Ja jeszcze w Egipcie nie byłam...ale napewno się tam wybiorę...
Zawsze marzyłam o takiej podróży (a przecież marzenia są po to, by je realizować)

[puma71]

podpisuje sie rękami i nogami ze Egipt to takie cudowne miejsce (ja byłam w Hurgadzie)i coś tam strasznie ciągnie z powrotem ,więc bardzo polecam a widziałam już naprawde duży kawałek świata

[junia1]

Zachwycona jestem Waszymi wypowiedziami i jednak na podróż poślubną wybiorę Egipt. Zastanawiam się tylko w jakich miesiącach warto tam jechać. Czy podczas naszych wakacji czyli lipiec sierpień, czy w innym miesiącu?? Proszę o pomoc. POZDRAWIAM