Atrakcyjna mama

[iza251]

Ej,ja też pomimo,że lubiłam chodzić na solarium to podczas ciąży ABSOLUTNIE bym nie poszła

Z tym przenikaniem farby do płodu... coś mam wąty

[goha80]

Nie no. ja sie naczytalam tych wszystkich porad i pismidelek dla mam i wszedzie pisze ze obecnie produkowane farby nie sa szkodliwe dla plodu, a jak ktos mimo to nie wierzy to zawsze moze kupic taka bez amoniaku.

[Ejva]

Ja tez sie chce przylaczyc. Carya i Watka juz mnie znaja wiec moga poreczyc ze ze mnie prawdziwa atrakcyjna mamusia

A ze mnie zdopingowalyscie to nawet nogi wydepilowalam Depilatorem to robie - bylam 3 razy u kosmetyczki na wosk - ale za zadnym razem nie bylam zadowolona - niedokaldnie zrobione, wloski i tak powrastane i odrastaly tak samo szybko jak po depilatorze wiec szkoda mi wiecej pieniedzy

[goha80]

A ja depiluje woskiem tylko bikini, nogi i pachy traktuje maszynka Dzis sie zaopatrzylam w nowe pudelko plasterków veet i nowy balsamik ujedrniajacy.niby nic, ale jak sie tak czasem "wyprysznicuje" i wybalsamuje w spokoju to sie czuje jak królowa egipska

[Roxette]

Napisane przez gosiaczek94@buziaczek.pl

Dzien dobry!
z tym solarium bym nie ryzykowała...z tego co wiem w kazdym solarium w regulaminie jest napisane ze kobiety w ciazy nie powinny sie opalac...jednak to nie przelewki...trzeba dbac o zycie i zdrowie nowego małego człowieka

Roxette,że niby farba przenikła do płodu czy co, dla mnie to bzdura

wiesz, ja tam się na tym nie znam, napisałam tylko, jakie podejrzenia ma mama tej dziewczynki

[martix25]

Ja golę wszystko co popadnie maszynką tylko,że przeważnie strasznie się spieszę i wychodzę pozacinana jakbym zderzyła się z Edwardem Nożycorękim może czas przerzucić się na jakiś krem depilacyjny czy cuś

[eternalvoyageur]

dla mnie depilator to najlepszy sposob by zaoszczedzic czas, bo jak sie raz zrobie to mam potem spokoj przez tydzien.

[gosiaczek94@buziaczek.pl]

ja depilatora wogole nie stosuje raz uzyłam ze łzami w oczach i stwiediłam ze to nie dla mnie wole depilacje wokskiem i golarki

[elkun111]

Nie było mnie kilka dni, a tu wątek się rozrasta...W sobotę byłam na grillu u znajomych, nie widzieliśmy się bardzo długo i większość gości stwierdziła,że dzidzia urody nie odebrała....O kurcze ile ja przed tym grillem się piękniłam.
A dziś mam niefajny dzień - rano kłótnia z mężem, a w południe zadzwonił szwagier że szwagierka urodziła. Niestety 2 miesiące przed terminem.Wiem,że dziecko jest w inkubatorze. Więcej nie mógł powiedzieć bo się spieszył. Teraz cały czas o tym myślę

[gosiaczek94@buziaczek.pl]

Napisane przez elkun111

Nie było mnie kilka dni, a tu wątek się rozrasta...W sobotę byłam na grillu u znajomych, nie widzieliśmy się bardzo długo i większość gości stwierdziła,że dzidzia urody nie odebrała....O kurcze ile ja przed tym grillem się piękniłam.
A dziś mam niefajny dzień - rano kłótnia z mężem, a w południe zadzwonił szwagier że szwagierka urodziła. Niestety 2 miesiące przed terminem.Wiem,że dziecko jest w inkubatorze. Więcej nie mógł powiedzieć bo się spieszył. Teraz cały czas o tym myślę

przykre mma nadzieje ze z bobasem wszystko bedzie wporzadku

[Roxette]

ja też dołączam się do trzymających kciuki za bobaska, na pewno wszystko będzie dobrze, musi!
Ja właśnie zrobiłam sobie wszystkie dwadzieścia paznokci i czekam na męża, który wraca z Krosna
dzis też mam jakiś zły dzień, ja dla odmiany pokłóciłam się z moim wczoraj wieczorem, ale i tak wyszło na jego
co do depilacji to ja bym pewnie i została przy depilatorze, gdyby nie te wstrętne kropki wychdzące po całym zabiegu, ten ból przy wyrywaniu włosków jest mniejszy z każdą kolejną depilacją, w końcu one też odrastają słabsze
no, ale trudno, w moim wypadku tak do końca depilator się nie sprawdził, teraz używam maszynki co drugi dzień, pamiętam, ze były czasy, kiedy strasznie się zacinałam przy każdym goleniu, ale teraz robię to niemal z zamkniętymi oczami, a mąż sie śmieje, ze on woli nie patrzeć na te całe zabiegi bo sie boi, że się schlastam

[gosia__]

mój mąż boi sie patrzeć na mnie w maseczkach szczególnie tych kolorowychdepilacja go śmieszy-bo niby po co sie tak katować

[goha80]

Mój to jest z tych co nie zobaczyliby róznicy nawet jakbym pomalowala mocnym makijazem tylko jedno oko pamietam jak na poczatku naszej znajomosci scieral mi zawsze fluid z twarzy i smial sie z tuszu na rzesach :"ze po co to jak ja i tak ladna jestem i ze najladniejsza u kobiet jest naturalnosc ze po co my baby sie malujemy i katujemy jak oni faceci nie widza róznicy" zmienil zdanie jak mu pokazalam jak te znane pieknosci wygladaja bez makijazu i retuszy komputerowych jedyne co potrafi docenic to gladziutka skóra wiec depiluje sie i balsamuje ile wlezie

[gosiaczek94@buziaczek.pl]

Mój małz to zauwazy nawet jak na 10 minut w solarium byłam, mam ciemna karnacje i mnie szybko łapie...ale nie kazdy zauaza ze akurat w solarium byłam a on tak...wczoraj zrobia sobie nowy pedicure rózówy z białym...a dzisiaj jeszcze manicure

mam mało siły woogle na zabiegi mam gorsze dni w miesiącu

[eternalvoyageur]

Ja tez nie mam na nic sily... mialam sie depilowac, ale nie mam energii. Musze teraz na zakupy...
moze ktos mnie wyreczy ?

[Roxette]

ja się właśnie przed chwilą zmusiłam do depilacji
mężuś jakoś zdawał się nigdy nie zwracać uwagi na to, że nóżki gładziutkie do momentu, kiedy to pewnego wieczoru sobie odpuściłam, położyłam się do łózia a on na mnie naskakuje, że go drapię tymi nieogolonymi nogami, a więc jednak zauważa i dzis też tak sobie myślę a co tam, nie będę go drapać
część wieczoru mam tylko dla siebie, bo mężuś ma imprezkę w pracy z okazji awansów (muszę się pochwalić, że również jest w gronie tych, którzy mają co świetować), a ja zaraz zmykam czytać ksiażkę, moja samotność pewnie nie potrwa długo, bo Kochanie pewnie powróci za jakąś godzinkę, góra dwie
poza tym drogie Mamusie postanowiłam na całego zabrać się za moje włoski, które ostatnio wymagają jak się okazuje wiele więcej niz kiedyś, a to za sprawą fryzjerki, która nieumiejętnie zrobiła mi trwałą. Umiejetnie czy nieumiejętnie doszłam do wniosku, że trwałej już sobie nigdy w życiu nie zafunduje, bo to, co teraz przechodzę z moimi piórami to po prostu jedna wielka tragedia. Chyba nigdy w życiu nie wypróbowałam tylu specyfików do włosów, co w ostatnich kilku mjiesiacach. Poza tym moje fale na głowie juz mi się znudziły (tak, tak, kobieta w końcu zmienną jest) i marzą mi się teraz takie całkiem prosciutkie
nic, na razie męczę się z maskami, chodzę po domu w czepku na dodatek na tym czepku jeszcze ręcznik, żeby się lepiej wszystko wchłonęło i dalej, akcja Pielęgnacja Włosów rzpoczęta
uffff, jak dobrze, że ten dzień już się kończy

[Ejva]

A moj maz nie lubi jak sie maluje - mam byc naturalna. Ale jak przychodzi do gladkich nog, to nagle moja naturalnosc (czyli duuuuzo wlosow) mu przeszkadza

Ja tez z tych co to minimalistycznie do makijazu podchodza - ale maskara i troche rozswietlacza na buzie lub bronzera - i czlowiek inaczej wyglada.

[goha80]

A ja juz dzisiaj nie mam na nic sily. Maly dzis ma tyle energii ze dla rozrywki biega od pól godziny od lodówki do drzwi i spowrotem, wygadujac jakies indianskie zaklecia. Wczesniej o malo nie umarlam na zawal podczas kapieli. z braku wanny pluska sie w brodziku zabierajac ze soba wszystkie resoraki jakie potrafi tylko znalezc. no i ja zajeta szorowaniem zebów nie widzalam co sie stalo i spojrzalam dopiero jak zaczal panicznie krzyczec. zobaczylam go z reka w odplywie!!! myslalam ze mu utknela i juz na zawsze zostanie w tym prysznicu, a okazalo sie ze wyciagnal korek i mu resorak utknal w tym cholernym odplywie i chcial go ratowac...ile ja sie nadlubalam widelcem zeby wyciagnac to autko a ten jeszcze stal goly i wyl mi nad uchem daj, daj, daj!!! dziewczyny i ja mam z nim takie rewelacje codziennie....
az sie boje ze jak ja wleze teraz pod prysznic to on znów cos zmajstruje...ale sie zmuszam. moze zapach szamponu herbal essenses mnie ozezwi(jak w reklamie) bo synus nie wyglada jakby chcial isc spac jeszcze dlugo a ja padam na pysk

[martix25]

Ostatnio regulowałam sobie brwi,bo niestety idealnych nie mam no i wiadomo skórka zaczerwieniona po wyrywaniu a mój mężo wyskakuje z ironicznym tekstem "uuu widzę,że ładny makijaż sobie zrobiłaś.." bez komentarza!Zaznaczę,że mój też nie przepada za tzw.tapetą i farbkami na twarzy....ale to był cis poniżej pasa
Mi wystarczy jakiś podkład coby mordka się nie świeciła i dobry tusz do rzęs,no i błyszczyk Ostatnio pytałam na forum o makijaż delikatny i szybki dla zapracowanej mamy,wszystkie kobity jakby się zmówiły "postaw na złoto"...no ok.Przy najbliższej okazji zagaduję męża,że słyszałam,że mi pasują złote cienie do powiek...spojrzał jakbym przyleciała z innej planety Faceci...

[goha80]

A co sadzicie o opinii ze faceci lubia mocny makijaz ale nie u swoich zon???
Mój makijaz to podklad, puderek matujacy na wykonczenie i oczy (ciemna kredka i tusz). czasem cien - ostatnio odkrylam super kolor khaki ze zlotymi drobinkami. pieknie wyglada. szminek nie trawie i nie umiem nosic wiec tylko bezbarwne blyszczyki lub pomadki ochronne. maluje sie zadko, na wielkie wyjscia. a tak to tylko kremik na buzie, blyszczyk i czesc

[gosiaczek94@buziaczek.pl]

ja sie lubie bez makijazu...lubie delikatny makijaz ale tez jak sa okazje to lubie zrobic sobie mocniejszy makijaz...usta czasem maluje ale wtedy robie delikatniej oczy lub na odwrót...zreszta to chyba kazda kobieta wie:Pze takie sa zasady makijazu
a mój Tz uważa ze zawsze wygladam pieknie i w mocnym i w lekkim i bez,
gruba czy chuda zawsze mu sie podobam i tak ma byc;p
woogle to u siebie nie lubie zabardzo kombinowac ale u kolezanaek to lubie zrobic makijaz trio trzy rozne cienie ze soba połączyć, przydymiony itp

za tydzien planuje cos zrobic z kolorkiem włosów troszke sie opalic hene rzęs...i kupuje olejek rycynowy na paznokcie i rzesy

dzisiaj padaka więc zaraz ide spać...a włąsnie czytałam o tym ze im mniej spimy tym wiecej na wadze przybieramywięc ide sie wyspac by byc piekna mamą

[Roxette]

no a ja dzis to jestem kompletnie niewyspana
muszę przyznać, ze troszke się przeliczyłam z powrotem mojego TŻ-a z imprezy. Zawsze najpóxnie godzina 23. był w domu. Aż tu nagle wczoraj zasnęłam nad ksiażką, budzę się o północy - jego połowa nadal pusta. Łapie za telefon, martwiłam się, może się coś stało. Jak się okazuje impreza w pełni, w tle słychać chłopaków, i nie powiem, wkurzyłam się na maksa. Mój Ukochany wrócił po 1. w nocy, ku mojemu zdziwieniu jak na tak długie imprezowanie całkiem trzeźwy, no ale czego sie mogłam spodziewać, jak on się wódki nie tknie a i piwko ostatnio od święta.
Okazało sie, ze chłopcy ze zmiany pierwszy raz zaznali tak wspaniałej imprezy. Wczesniej w tej zmianie nigdy nie robiło się grilla, a jak przeszedł do niej mój mąż razem ze swoim dowódcą to tak rozbawili całe towarzystwo, że się chłopaki zasiedzieli.
Taka dusza towarzystwaz tego mojego faceta. Rano miał ze mną przeprawę za ten późny powrót, ale później żaowałam, ze tak na niego nakrzyczałam, w końcu wiedziałam gdzie i z kim był. tak wiec pokornie chylę czółko. Jestem tylko strasznie niewyspana, zaraz zmykam do łóżka, dzis znów sama, bo moja druga połówka na nockę poszła. Jemu to dopiero trzeba współczuć, ze nawet sobie nie pośpi.
Tak więc mi tez do atrakcyjności brakuje trochę snu, w ciagu dnia ratowałam sie kawami, ale nic to nie dało.
Tak więc bardzo wcześnie mówię Wam dobranoc. Całe szczęście, ze moje łobuzy też już zaspiają, więc czeka mnie jeszcze szybki prysznic, bo na kąpiel nie mam już siły.

[zazula]

��

[gosiaczek94@buziaczek.pl]

Napisane przez zazula

Cześć Dziewczyny,

ostatnio - 3,5 miesiąca po urodzeniu naszej słodkiej Julki po raz pierwszy w życiu zdecydowałam się na bardzo delikatną koloryzację włosów i muszę przyznać, że świetnie się z tym czuję

Oprócz tego, moja fryzjerka ścięła mnie tak, jak w dniu ślubu

Polecam zmiany - po porodzie potrzebujemy czuć się wyjątkowo.

Pozdrawiam,

Zazulka

dokladnie: witamy

[eternalvoyageur]

ja sie od dawna wybieram do fryziera, ale do tad jakos nic nie wyszlo....

[gosiaczek94@buziaczek.pl]

Napisane przez eternalvoyageur

ja sie od dawna wybieram do fryziera, ale do tad jakos nic nie wyszlo....

mam nadzieje ze uda ci sie znalezc czas na fryzjera...bo to poprawia nastrój

[martix25]

Napisane przez gosiaczek94@buziaczek.pl

mam nadzieje ze uda ci sie znalezc czas na fryzjera...bo to poprawia nastrój

Oj poprawia wiem coś o tym

[goha80]

Ech. to zalezy czy efekt jest dobry lub lepszy od spodziewanego. ja uwielbiam sama procedure scinania bo lubie jak ktos mi sie bawi wlosami, ale efekty sa zawsze do kitu. jeszcze nikt nigdy nie scial mnie dobrze. nie wiem czy mam takiego pecha czy tak beznadziejne wlosy zawsze wygladam tak jakby mnie obcial mój synek, albo sama z zamknietymi oczami. jedynie farbowanie poprawia mi humor. ciemna czekolada na wlosach i wygladam jak królewna sniezka

[Roxette]

a mnie ciagnie coś, żeby się udać do fryzjera, ale zawsze narzekam, ze mi za dużo ścieli

[gosia__]

ja chętnie zmieniłabym fryzurke na kródszą ale na razie nie mam pomysłu na jakąponoć paz w modzie?