Dior - Midnight Poison

[fiolka85]

ja ich używam na co dzień, chociaż na początku myślałam że to będzie mój zapach bardziej wyjściowy.
Jednak tak się do nich przyzwyczaiłam, że mnie nie wydaja się już ciężkie i wyczuwam głównie nuty bergamotki i mandarynki. Zapach jest bardzo trwały, dodaje kobiecości tylko nie słodko kwiatowej ale raczej eleganckiej z pazurem... i dobrze się w nich czuję w każdej sytuacji. Mam je od nie dawna, więc nie wiem jeszcze jak sprawdzą się latem, podejrzewam, że mogą być zbyt przytłaczające w gorące dni.

[koneweczka]

Napisane przez Małgosia791

Od kilku dni jestem(szczęśliwą )posiadaczką MPSą po prostu cudowne.Do tej pory nie spodobał mi się żaden zapach z serii Poison(Hypnotic wywołał traumę, brrr)więc jakoś do tej pory omijałam je szerokim łukiem. Midnight pachną obłędnie, trochę słodko, tajemniczo, bardzo kobiecoNie wiem czemu kojarzą mi się z Euphorią...

Napisane przez karinkaa

Jestem posiadaczka MP od jakis 2 tyg. zdecydowanie najbardziej udany zapach ze wszystkich Poison piekny ,sexowny,kobiecy i charakterystyczny...pod wzgledem razenia(dzialania) podobny troche do Euphori

Ja tez czuje podobizne do Euphorii, ale MP sa lepiej skomponowane, w Euphorii jest jakis balagan moim zdaniem...

Napisane przez fiolka85

ja ich używam na co dzień, chociaż na początku myślałam że to będzie mój zapach bardziej wyjściowy.
Jednak tak się do nich przyzwyczaiłam, że mnie nie wydaja się już ciężkie i wyczuwam głównie nuty bergamotki i mandarynki. Zapach jest bardzo trwały, dodaje kobiecości tylko nie słodko kwiatowej ale raczej eleganckiej z pazurem... i dobrze się w nich czuję w każdej sytuacji. Mam je od nie dawna, więc nie wiem jeszcze jak sprawdzą się latem, podejrzewam, że mogą być zbyt przytłaczające w gorące dni.

O, dzieki za szybka odpowiedz!
Wyglada na to, ze nie mylilam sie z ta mandarynka, niby nie ma, ale ja tez czuje. Mysle, ze moze odwaze sie na zakup na zime, skoro mowisz, ze sprawdzaja sie na codzien. Bo to i trwalosc to dla mnie najwazniejsze w perfumach.

[kroliczek190]

Z wielkim zainteresowaniem przeczytałam Wasze opinie - a to dlatego że jestem szczęśliwą posiadaczką wszystkich Trucizn - i choć inne zapachy Diora (Addict, Dolce Vita, J`adore) nie zauroczyły mnie i zmęczyły, seria Poisonów jest dla mnie czymś cudownie magicznym.

1. Pierwsza Poison klasyczna - najpierw posiadałam 15 lat temu (z Sephory). Nie miałam pojęcia wówczas że nie wolno się tym zlewać, dlatego koleżanki nie mogły znieść tego zapachu a raz zaczepił mnie pijak bełkocząc że to "ruskie perfumy"
Rozczarowana sprzedałam znajomej z pracy, starszej pani.
5 lat temu ponownie kupiłam Poison (25 ml okazyjnie na Allegro) i używałam po jednym psiku za każdym uchem. Faceci oszaleli! Chyba za nic innego nie nasłuchałam się tylu zachwytów, i choć sama nie przepadam za Poison (czuję skondensowane wiśnie), znajomi mężczyźni piali że są uwodzicielsko słodkie i podniecające!

2. Tendre Poison (100 ml z Allegro). Komplementy były ale znacznie mniej - jeden znajomy zauważył od razu podobieństwo do Cabotine i orzekł że Cabotine jest lepsze!
A mnie się Tendre dość podoba, choć fakt wolę Cabotine. Mocne jest Tendre ale nie do bólu.

3. Hypnotic Poison. 30 ml kupione na dużą zniżkę w Marionnaud. Śmieszna butelka niczym solniczka - pomidor Najpiękniejszy zapach na świecie, sama kobiecość, gorycz oraz słodkawość wanilii a co dziwne mąż tam wanilii nie czuje tylko wykwintny kwiatowy aromat. Hypnotic jest trwała ale delikatna, sam czar. Nastrajają niezwykle optymistycznie!

4. Pure Poison, w buteleczce jak bańka mydlana (sephorowe 30 ml z okazji zniżki). Przepiękny, jakby smutny i nostalgiczny zapach. Kojarzy się z biało-szarym niebem, refleksją i magią. Czar, urok, tajemniczość i elegancja. Niepowtarzalny! Bardzo elegancki i kobiecy, świeży i delikatny lecz upiornie trwały.

5. Midnight Poison - 30 ml z sephorowej promocji. Najpiękniejsza buteleczka na świecie, kolor nocy. A zapach - niepodobny do czegokolwiek innego. Suchy i szyprowy, zero słodyczy, wszechobecna gorycz. Tak rażący ze jeden psik powoduje że godzinami biją fale gorzkiej swieżości, a nawet nadgarstka nie da się odszorować przez ponad 12 godzin! Dla mnie - najtrwalsze perfumy ze wszystkich możliwych! Średnio go lubię i używam na większe okazje. Za to facetów intryguje jak żaden inny...

W Poisonach jest cudowne że każda z nich to arcydzieło (stosunkowo najmniej ciekawa - choć ładna - wydaje się Tendre), jedyne w swoim rodzaju. Są niesamowite i każde warto mieć a moje ulubione to Hypnotic i Pure - sama nie wiem które lepsze

[Layila]

Dziewczyny, nie orientujecie się czy istnieje ekstrakt Midnight Poison o pojemności 30 ml? Znalazłam w sieci info tylko o 7,5 ml (na stronie Diora też jest mowa jedynie o 7,5), a spotkałam się z czymś takim, jak poniżej.

[asiula1000]

Napisane przez kroliczek190

W Poisonach jest cudowne że każda z nich to arcydzieło (stosunkowo najmniej ciekawa - choć ładna - wydaje się Tendre), jedyne w swoim rodzaju. Są niesamowite i każde warto mieć a moje ulubione to Hypnotic i Pure - sama nie wiem które lepsze

Z kolei dla mnie Tendre to wersja, która powoduje szybsze bicie serca
Kilka dni temu nie mogłam się nimi nacieszyć. Chłodne pochmurne popołudnie, a on różany, piękny, ultrakobiecy.

Midnight Poison, to mój pierwszy zapach "z rodzinki". Waniliowo-paczulowy z owocowymi, miłymi akcentami. Puszysty jak bita śmietana - takie mam skojarzenia. Pięknie się rozwija, jednak chciałabym, żeby był na mnie bardziej trwały - 6 godzin mnie nie satysfakcjonuje.

Właściwie przed chwilą zdałam sobie sprawę, że do pełnej rodziny brakuje mi tylko "Pure"(no, prócz wszystkich wersji >elixir<), a PP zamarzyły mi się nie tak dawno, z miesiąc temu.
Zdecydowanie zyskują w zimne dni.
Flakonik od zawsze budził moją ciekawość ale zawsze testowałam je wiosną i latem, w ciepłe dni; męczyła mnie apteczna nuta, która pojawiała się u mnie bardzo wcześnie. Teraz, w chłodzie oczarował mnie elegancki jaśmin, w życiu nie określałm ich tak do tej pory!

[koneweczka]

Napisane przez Layila

Dziewczyny, nie orientujecie się czy istnieje ekstrakt Midnight Poison o pojemności 30 ml? Znalazłam w sieci info tylko o 7,5 ml (na stronie Diora też jest mowa jedynie o 7,5), a spotkałam się z czymś takim, jak poniżej.

Serio, mysle, ze to jest zwykla 30ka EdP, a naklejke przerobili, ja bym nie kupowala.

Napisane przez asiula1000

Z kolei dla mnie Tendre to wersja, która powoduje szybsze bicie serca
Kilka dni temu nie mogłam się nimi nacieszyć. Chłodne pochmurne popołudnie, a on różany, piękny, ultrakobiecy.

Midnight Poison, to mój pierwszy zapach "z rodzinki". Waniliowo-paczulowy z owocowymi, miłymi akcentami. Puszysty jak bita śmietana - takie mam skojarzenia. Pięknie się rozwija, jednak chciałabym, żeby był na mnie bardziej trwały - 6 godzin mnie nie satysfakcjonuje.

Właściwie przed chwilą zdałam sobie sprawę, że do pełnej rodziny brakuje mi tylko "Pure"(no, prócz wszystkich wersji >elixir<), a PP zamarzyły mi się nie tak dawno, z miesiąc temu.
Zdecydowanie zyskują w zimne dni.
Flakonik od zawsze budził moją ciekawość ale zawsze testowałam je wiosną i latem, w ciepłe dni; męczyła mnie apteczna nuta, która pojawiała się u mnie bardzo wcześnie. Teraz, w chłodzie oczarował mnie elegancki jaśmin, w życiu nie określałm ich tak do tej pory!

Dla mnie tez Tendre sa przepiekne. Niestety gdzie ja mieszkam sa wycofane.
Wlasnie przeciesz o to chodzilo w nich, zeby byly delikatniejsze, w koncu to "tendre".
Wczoraj jeszcze raz testowalam MP i strasznie jestem na nie napalona, tylko jak chodzi o poczatek nie jesten pewna na 100%. Zawsze w perfumeriach pelno tych zapachow, a zanim zdazylam wyjsc to one juz sie troche rozwinely.
Definitywnie przypominaja mi Euphorie, tylko sa lepiej zrobione, nie sa takie krzyczace. I definitywnie przypominaja mi tez - uwaga! - Nine i Light Blue.
Naprawde sa bardzo dobre na codzien. Buteleczka ladna, ale ja uwazam, ze tu by bardziej pasowal troche jednak jasniejszy kolor.
No ale rozumiem ze teraz moda na wampiry i gotyke, wiec co tam.
Juz zamowilam sobie miniatorke i zobaczymy dalej...

[Kattarina]

Napisane przez Layila

Dziewczyny, nie orientujecie się czy istnieje ekstrakt Midnight Poison o pojemności 30 ml? Znalazłam w sieci info tylko o 7,5 ml (na stronie Diora też jest mowa jedynie o 7,5), a spotkałam się z czymś takim, jak poniżej.

Nie mam pewnosci co do tego konkretnego flakonu, (i absolutnie nie namawiam Cie na jego zakup), ale wiem, ze testery ekstraktow Diora wystapuja w pojemnosci 30ml
Kilka Dziewczyn mialo testerowy ekstrakt Dolce Vita, w 30ml buteleczkach.

[trihomonas]

Ja rowniez jestem szczesliwa posiadaczka kilku trucizn
1.Pure Poison 50ml.
2.Pure Poison Elixir 30ml.
3.Tendre Poison koncowka 100ml.i nowa 50ml.flaszka
4.Poison 50ml.
Uwielbiam wszystkie moje trucizny... Jednak najbardziej wyjatkowa trucizna dla mnie jest Tendre Poison
Midnight Poison i Hypnotic Poison oraz ich Elixiry tylko testowalam-Czerwony Poison nie zrobil na mnie wiekszego wrazenia a pierwsze nuty Midnight Poison sa dla mnie nie do przezycia

[koneweczka]

Napisane przez SoBeautiful

eee,skoro to limitowanka to wolę nie wąchać jakoś denerwuje mnie pomysł limitowanek... jeszcze się zakocham bo jak czytam wasze opisy to myślę że jednak by mnie zaciekawił

Zgadzam sie, nie lubie limitowanek. Czasem pokocham i potem nici z tego bo juz nie ma.

Napisane przez ropuszka

Chcialabym dowiedziec sie jak to jets z tym zapachem. Piszecie gdzies ze on jest LIMITOWANY. Czemu? Czy to pewne? Jak dlugo zatem bedzie? Mnie sie wydaje, ze to jakies bzdury W kazdym razie chcialabym, zeby to byla nieprawda.

Ja, tez bym chciala to wiedziec!!

Napisane przez lady-dark

Nie lubię czegoś co jest limitowane lub jeszcze gorzej - wycofywane. Powinni tego zabronić!
Co do MP to nie czywałam nigdzie (poza wizazem) takich informacji. Zwłaszcza że to dopiero 5-te Poison z kolekcji Diora
Bądżmy dobrych myśli!

Wlasnie! To juz szok ze wycofali Tendre Poison!

[Layila]

Napisane przez Kattarina

Nie mam pewnosci co do tego konkretnego flakonu, (i absolutnie nie namawiam Cie na jego zakup), ale wiem, ze testery ekstraktow Diora wystapuja w pojemnosci 30ml
Kilka Dziewczyn mialo testerowy ekstrakt Dolce Vita, w 30ml buteleczkach.

Dziękuję za informację

Napisane przez koneweczka

Wlasnie! To juz szok ze wycofali Tendre Poison!

W amerykańskich perfumeriach właśnie trwa masowa wyprzedaż Hypnotic Poison - oznakowane są już jako "trudno dostępne". Pewnie kolejna trucizna do odstrzału - i to akurat wtedy, kiedy ja po latach nienawiści zaczęłam doceniać ich plastikowy urok

[siarka40]

Napisane przez Layila

W amerykańskich perfumeriach właśnie trwa masowa wyprzedaż Hypnotic Poison - oznakowane są już jako "trudno dostępne". Pewnie kolejna trucizna do odstrzału - i to akurat wtedy, kiedy ja po latach nienawiści zaczęłam doceniać ich plastikowy urok

nie moze byc

[koneweczka]

A jak z MP? Sa limitowane czy nie?

[siarka40]

o ile mnie pamiec nie myli, to gdzies chyba kiedys widzialam limitowanke takowa, ale to dawno chyba bylo <mysli>

a co do twego pytania, koneweczko, to jestem fanka bergamotki/pomaranczy/mandarynki i inszych cytrusow w perfumach i MP trafiaja do mnie przednio - to jeden z moich najukochanszych zapachow

[koneweczka]

Napisane przez siarka40

a co do twego pytania, koneweczko, to jestem fanka bergamotki/pomaranczy/mandarynki i inszych cytrusow w perfumach i MP trafiaja do mnie przednio - to jeden z moich najukochanszych zapachow

To super. Czekam na miniaturke.
Przy ostatnim tescie w perfumerii wydawalo mi sie ze czuje taka kamforowa nute, dla tego nie odwazylam sie kupic odrazu caly flakonik.
Czy ta nutka tam jest, czy ja ja sobie ubzduralam?

[kroliczek190]

Napisane przez koneweczka

To super. Czekam na miniaturke.
Przy ostatnim tescie w perfumerii wydawalo mi sie ze czuje taka kamforowa nute, dla tego nie odwazylam sie kupic odrazu caly flakonik.
Czy ta nutka tam jest, czy ja ja sobie ubzduralam?

Ależ jest!!!
Ja juz dawno napisałam recenzję na KWC że MP to sama kamfora...
Jak przed zakupem testowałam na nadgarstku, rękaw kurki przez 2-3 dni buchał tą kamforą i musiałam wrzucić do pralki.
Mimo "kamfory" jest to wybitny zapach i ma jakiś lep na facetów więc...

[koneweczka]

Napisane przez kroliczek190

Ależ jest!!!
Ja juz dawno napisałam recenzję na KWC że MP to sama kamfora...
Jak przed zakupem testowałam na nadgarstku, rękaw kurki przez 2-3 dni buchał tą kamforą i musiałam wrzucić do pralki.
Mimo "kamfory" jest to wybitny zapach i ma jakiś lep na facetów więc...

Ciekawe ze piszesz ze to sama kamfora.
Ja dzis znowu testowalam i im czesciej testuje tym mniej jakby tej kamfory. Dziwne.
Pozatym to MP sie bardzo zmienia, raz jest to puder rozany, raz z bergamotka, raz meska woda a raz kamfora.
Bardzo drudno mi ja ocenic, ciagle sie zmienia.

[kamena]

Napisane przez Layila

Dziewczyny, nie orientujecie się czy istnieje ekstrakt Midnight Poison o pojemności 30 ml? Znalazłam w sieci info tylko o 7,5 ml (na stronie Diora też jest mowa jedynie o 7,5), a spotkałam się z czymś takim, jak poniżej.

Na pedet.pl jest tester klasyka, ekstrakt, spray, i też 30 ml. Widziałam też tam tester ekstraktu MP 7,5 ml, tylko wtedy bez sprayu.


Dziewczyny, mam takie pytanie. O ekstrakcie MP piszą: "Nuty serca i bazy wzbogacone zostały o dodatowe, cenne składniki absolutu róży, bobu tonka i żywicę labdanum" (cytat z Truskawy)
Nie wiecie czy poza tymi dodatkami, reszta nut jest bez zmian? Czy tak jaw w przypadku MP Elixir niektórych nie ma (np. bergamotki)?

[siarka40]

kameno, a bardzo sie rozni wobec tego MP elixir od MP?

[kamena]

Napisane przez siarka40

kameno, a bardzo sie rozni wobec tego MP elixir od MP?

Sama nie testowałam. Ale chyba to zrobię (tylko czy w Sephorze będą akurat oba testerki?)

W KWC występują jako osobne zapachy. Nuty:
mandarynka, bergamota, róża, ambra, paczula, wanilia (MP)
róża, ambra, paczula, wanilia, karmel (Elixir)

Czytałam też recenzje, sporo osób czuje różnicę.

Niestety na temat MP w wersji ekstrakt nie mogę znaleźć pełnych informacji, dlatego chciałabym przede wszystkim wiedzieć czy poza dodatkami w ekstrakcie są obecne mandarynka i bergamotka czy też nie.

[201610111032]

Ja też jestem szczęśliwą posiadaczką Midnight Poison. Prawdę mówiąc to są moje pierwsze perfumy dzięki którym zaczęła się moja " prawdziwa " zapachowa przygoda, to całe szaleństwo, kolekcjonowanie Używam ich tylko na jakieś specjalne okazje. Strasznie mam chrapkę na klasyczne Poison ale zamin kupię muszę się przejść do perfumerii i wypróbować na sobie. Zobaczyć czy pasujemy do siebie.

[Layila]

Napisane przez kamena

Niestety na temat MP w wersji ekstrakt nie mogę znaleźć pełnych informacji, dlatego chciałabym przede wszystkim wiedzieć czy poza dodatkami w ekstrakcie są obecne mandarynka i bergamotka czy też nie.

Z tego co słyszałam ekstrakt jest MEGA skoncentrowaną wersją EDP. Do tego stopnia, że trudno rozpoznać poszczególne nuty zapachowe - ponoć wybitnie migrenogenny. Ale nie miałam okazji osobiście przetestować.

[ropuszka]

No i wreszcie sie dowiedzialam, co mnie tak intryguje w MP - kamfora! Zapach nadal uwazam za bardzo ladny, ale denerwuje mnie jego ostatnia faza - wyczuwam w niej mix paczuli i ambry, ktore razem daja efekt... taki sobie mowiac delikatnie.

[kamena]

A ja jednak nie mogłam się powstrzymać i kliknęłam MP Extrait de Parfum.
Podzielę się wrażeniami jak dojedzie. Na razie czekam z niecierpliwością.

[Kattarina]

Napisane przez kamena

A ja jednak nie mogłam się powstrzymać i kliknęłam MP Extrait de Parfum.
Podzielę się wrażeniami jak dojedzie. Na razie czekam z niecierpliwością.

zabawilam sie w archeologa, bo potrzebuje pomocy
Kameno- czy moglabys skrobnac slowko o tym ekstrakcie? ogolnie o nutach i przede wszystkim intensywnosci i trwalosci?