Poużalajmy się nad sobą - część II

[ewanka1989]

nikt mnie nie kocha... ech czemu mi nie wyszło z takim chłopakiem ;(

[Milunia150]

Jestem mała, gruba i brzydka i mam wielkiego pryszcza na czole!

[colds]

mam wieeeelgaaaaaśnyyyyyy brzuchol .

[black_prinsess]

pryszcze znów wracają ;/

[ewanka1989]

nikt mnie nie kocha...
i ostatnio same problemy,...

i ON się do mnie nie odzywa ;(

[kasia.antalek]

Będzie trochę przydługo i żałośnie, ale co tam;p od tego ten wątek chyba...

Jest ostatnia sobota wakacji, wszyscy znajomi, łącznie z moim chłopakiem gdzieś się bawią, grilują, itd. A ja siedzę sama przed kompem i ryczę, bo właśnie teraz sobie uświadamiam, że jestem samotna. Niby znajomych mam pełno, taki ze mnie typ, że lubię nowych ludzi poznawać, jestem otwarta i w ogóle. Tylko co z tego... przyjaciół nie mam. A wszyscy bliżsi znajomi mieszkają jakieś 15km ode mnie. Może nie jest to dużo, ale wystarczająco daleko, żeby nikt nie wpadał z niezapowiedzianą wizytą, o wyciągnięciu na imprezę nie wspomnę... Mój chłopak jest "aspołeczny", nie lubi wychodzić z domu ogólnie, a dzisiaj proszę, nawet po niego kumple przyszli i siedzi na tej działce parę godzin. Nawet sam by mi o tym nie powiedział, dopiero jak spytałam, to smsa przysłał. Heh, nawet nie mam komu się z tego wygadać, tylko na forum piszę:P Właśnie sobie uświadomiłam, że zawsze to ja odwiedzam znajomych, zagajam na gg, itd... Nigdy odwrotnie. Pewnie jestem po prostu upierdliwa i wszyscy mają mnie dosyć. Jak ja bym chciała, żeby choć raz ktoś do mnie wpadł z wizytą i powiedział, że tęsknił za mną, za moimi głupotami... A tymczasem jest jak jest, smutno i ponuro. W poniedziałek znowu będę z uśmiechem na twarzy witać znajomych w szkole, którym kompletnie nie przeszkadza, że nie mieli ode mnie wieści przez dwa miesiące. Mogłabym przez ten czas zapaść w śpiączkę albo zginąć, a oni nawet by o tym nie wiedzieli. I co tak naprawdę by po mnie zostało? Nic. Poza rodziną mogę wymienić ze dwie, trzy osoby, które może uroniłyby łezkę nad grobem. A po jakimś czasie oni też zapomną. Czasami chciałabym mieć jakiś ciężki wypadek, żeby się przekonać, komu w ogóle robi różnicę czy jestem, czy mnie nie ma. Może to i dziecinne, może cała ta wypowiedź jest dziecinna. Tak właśnie mówi mi gdzieś w głowie jakiś cichy głosik, bardzo podobny do głosu mojego Tżta: "Przestań się mazać i wynajdywać sobie problemy". Szkoda, że im bardziej chcę go posłuchać, tym bardziej mi się chce ryczeć.

[Buskowianka]

Mam gruby brzuch i do tego nie mam silnej woli, żeby ćwiczyć:\

[black&white]

koniec wakacji. bolą mnie plecy. strasznie się ostatnio obżeram. nic mi się nie chce.
ych

[natalii87]

TŻ wyjechał na 2 tygodnie do Wawy

[nAyu]

Jestem tak wściekła i zdesperowana, że nawet mi nie przeszkadza, że wątek już dawno temu umarł :<. Mam wstrętnego, ogromnego i bolącego przedokresowego krościucha na policzku co doprowadza mnie do szału! Tracę masę czasu i pieniędzy na szukanie odpowiednich kosmetyków, sama je sobie robię żeby było bezpieczniej, nie znam osoby, która odżywia się zdrowiej niż ja, codziennie witaminki i zielona herbata, że o innych cudach na kiju już nie będę wspominać bo mi tylko nerw narasta, a tu co? Co miesiąc równie oszałamiająco okropny przedokresowy ropniaczek!!! :<:<.
Czasem mam ochotę to pier...walnąć wszystko, olać te całe cudotwórcze kosmetyki czy kręcenie kremów własnoręcznie i zamówić wszystko co mają dostępne w McDonaldzie czy innym KFC! Ludzie mają głęboko w poważaniu dbanie o swoją cerę i zdrowie i mają ładniejsze buzie niż ja w takich momentach . A jutro spotkanie ze znajomymi, w sam raz, żeby podziwiali mojego pięknego pryszcza ;(.

... już mi lepiej. Musiałam . Za dwa dni będę się z tego śmiać, ale dziś po prostu musiałam to z siebie wyrzucić, bo jak pokazuję mamie to mówi, że wymyślam i chyba mi się nudzi :/. Taa... tylko, że to nie ona ma na policzku minigranat. Dobra, już koniec.

W ogóle, to jest idealny temat dla mnie, marudzenie to niemal moje hobby .

[PinkSlip]

nAyu - krościaki mega wielkie i pulsujące które o mało nie wybuchną to nie tylko Twój problem -cierpie teraz na to samo

Spotkałam się dziś z moim Ex. Posunęłam sie za daleko. I okropnie sie z tym czuje

[nAyu]

Pink - ja też mam niezłe jazdy z byłym, ale o tym już nawet mi się myśleć nie chce, bo zaczynam ryczeć za każdym razem :/.
Dziś już nawet mam lepszy humor, paskudztwo powoli znika, widziałam się ze znajomymi, weekend zapowiada się ciekawie, i ta pogoda piękna . nawet mi ból brzucha jakoś miej przeszkadza. Buziaki

[change]

musze sie gdzies wygadac... jestem przybita :/ zamiast mieć pełno energii zgodnie ze sloneczna aura, to ja czuje sie bezsilna, mam ochote zniknac... Chce zmian, ale nie mam pojecia jak sie za nie zabrac, czuje sie jakbym sama chciala przesunac kilkutonowy kamien, ktory ani drgnie.
Uczucie sciskania w dolku, zal i zazdrosc ze innym wszystko przychodzi z taka latwoscia...
Uroda, wakacje, talent, znajomi... Cos na co ja musze ciezko pracowac, i tak z mizernym efektem.
Bardzo bym chciala zrobic wreszcie cos na co nie mialam do tej pory odwagi i doprowadzic ta rzecz do skutku, np. ogromnie chcialabym robic zdjecia,kopara mi opada jak ogladam tworczosc ludzi mlodszych od siebie, postanowilam zapoznac sie ze swoim sprzetem jak najlepiej i nie bac sie pytac innych o to jak oni to robia, dalej zrobic jedno podejscie do prawa jazdy, poprobowac na sucho, zapisac sie na kurs (kiedy jak nie teraz???) , znalezc psychologa dobrego i sie do niego wybrac, podejscie do norwegii (jak to zorganizowac itd), wszystko mnie przeraza... :/

[anez00]

w piątek musiałam uspić psa, a jakby tego było mi mało mój chłopak wyjechał na cały sierpien do pracy

[hah xd]

ja to mam pecha we wszystkich dziedzinach życia :

- mam nad potliwość ( przez to że np. w szkole,sklepie cały czas myslę o tym że jestem spocona lub że za chwilę sie spocę nie umiem o tym nie myśleć)
- mam rogowacenie mieszkowe skóry
- jestem z małej wsi ok. 60. mieszkańców i do szkoły ( technikum) mam 6 km a na najbliższy przystanek PKS 2 km więc we wrześniu, październiku,kwietniu , maju i czerwcu do szkoły muszę jeździć rowerem ( rodzicom szkoda kasy na bilety miesięczne, najgorsze jest to że jeżdżąc rowerem chcąc nie chcąc się spocę szczególnie latem)
- jestem nieśmiała (przez pot)
- mam brata który doprowadza mnie do białej gorączki
- mam 16 ( w przyszłym 17) lat i jeszcze nigdy się nie całowałam;(
- gorszego imienia od mojego nie znam a mam na imię Regina
-jestem brzydka
-wszędzie muszę dojeżdżać
-jestem córką rolnika ( siara po prostu)
ma ktoś gorzej?;(

[coco_kiciusia]

Napisane przez hah xd

ja to mam pecha we wszystkich dziedzinach życia :

- mam nad potliwość ( przez to że np. w szkole,sklepie cały czas myslę o tym że jestem spocona lub że za chwilę sie spocę nie umiem o tym nie myśleć)
- mam rogowacenie mieszkowe skóry
- jestem z małej wsi ok. 60. mieszkańców i do szkoły ( technikum) mam 6 km a na najbliższy przystanek PKS 2 km więc we wrześniu, październiku,kwietniu , maju i czerwcu do szkoły muszę jeździć rowerem ( rodzicom szkoda kasy na bilety miesięczne, najgorsze jest to że jeżdżąc rowerem chcąc nie chcąc się spocę szczególnie latem)
- jestem nieśmiała (przez pot)
- mam brata który doprowadza mnie do białej gorączki
- mam 16 ( w przyszłym 17) lat i jeszcze nigdy się nie całowałam;(
- gorszego imienia od mojego nie znam a mam na imię Regina
-jestem brzydka
-wszędzie muszę dojeżdżać
-jestem córką rolnika ( siara po prostu)
ma ktoś gorzej?;(

1. https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...er.html&next=1 nie próbowałaś tego?
2. Nie wiem czym jest rogowacenie mieszkowe, ale na pewno sa jakieś maści czy inne specyfiki które mogą zmniejscyć objawy. Sama mam łuszczycę (jakaś bardzo łągodna postać na szczęscie) i wiem że da się z takimi rzeczami walczyć
3. Co z tego że jesteś ze wsi? dla mnie większą "siarą" jest zachowanie osób które ze wsi i małych miasteczek przyjeżdżają np. do Warszawy a potem są wielkimi panami, noszą głowę wyżej niż ustawa przewiduje
4. z nieśmiałością da się walczyć a mój brat tez mnie nieraz wkurza, i to baaaaardzo. i nieraz chcę się wyprowadzić z domu w trybie natychmiastowym
5. to chyba lepiej, że nie całowałaś się, lub co gorsza, coś więcej, w wieku załóżmy 13 lat z pierwszym lepszym?
6. Naprawdę nie znasz gorszego imienia od swojego? ja uwazam że nie jest takie złe.
7. Skoro uważasz że jestes brzydka to nie znaczy że inni tak uważają
8. chyba lepiej mieć ojca rolnika niż np. ojca kryminalistę? A już na pewno lepiej niż go nie mieć

[qilka]

a ja nie mam sie nad czym użalać ;p a nie ... czekajcie.. chyba coś jest! tak! 4 razy już oblałam na prawko:/ to sie liczy ??