![]() |
#91 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - wymuszone zaręczyny cz.II
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#92 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - wymuszone zaręczyny cz.II
dokładnie... niech poczują, że nie ma tak, że oni tylko słowo. a my już lecimy.... ale chocby chwile go tak potrzymać w niepewności...
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#93 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - wymuszone zaręczyny cz.II
dokładnie tak samo myslę. Wszytko, a przynajmniej wiekszośc spraw, w większym stopni zalezy od faceta! Kobiety dojrzewają szybciej do pewnych spraw i łatwiej jest im podjąc ważne decyzje i złożyć pewne deklaracje, moze dlatego że jesteśmy bardziej uczuciowe
![]() Denerwujące to ![]()
__________________
Czemu ty się zła godzino z niepotrzebnym mieszasz lękiem? Jesteś? A więc musisz minąć. Miniesz? A więc to jest piękne. "Inaczej serce żąda, inaczej myśl sądzi, inaczej świat spogląda, inaczej los rządzi" Jak zrozumieć sens słów, które nie padły, ze strachu, że mogą coś zepsuć...?
|
![]() ![]() |
![]() |
#94 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
|
ale co z tym zrobic... ja od soboty dotrzymuje swojej obietnicy i nic o zaręczynach ani slubie nie mówi... ciekawe tylko ile bedę miała czekać.. aż ten "opornik" mój sie zdecyduje.. :/
i jeszcze mój TZ w nastepnym tygodniu (własnie sie dowiedziałam - myślalam że sie to troszke opóźni) jedzoe do holandii do pracy na 3 miesiące... jak ja to wytrzymam... aj.. a o zaręczynach teraz to już nie mam co mysleć jak narazie... ;( Edytowane przez Taverney Czas edycji: 2007-06-26 o 09:32 Powód: post pod postem |
![]() ![]() |
![]() |
#95 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 318
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - wymuszone zaręczyny cz.II
ja nadal bez pierscionka wydaje mi sie ze wreczy mi go dopiero jak podpisza znim umowe o prace na rok albo na stale bo do konca lipca jest na probnym..czyli miesiac napewno musze czekac..ech..
ale juz zrobilismy jakis krok do przodu ..w weekend jechal z rodzinką do babci i wzial mnie ze soba takze juz troche poznalam ciotkow i wujkow..a teraz czekamy na odpowiedni weekend i poznamy tesciowe w koncu .. a mi zostal jeszcze tydzien stazu i niewiem czy przejmie mnie inny pracodawca na staz czy nie bo urzad cos kombinuje ze nie maja kasy a mialam miec kase do pazdziernika.... tacy jedni co mnie mieli na stazu likwiduja dzialalnosc bo im nie idzie a mam juz nowych "chetnych zeby wziasc mnie na staz " no i nie wiem jak to w koncu bedzie..nie wiem na czym stoje |
![]() ![]() |
![]() |
#96 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - wymuszone zaręczyny cz.II
Cytat:
![]() ![]() Faceci są naprawdę dziwni, na każdym kroku widzę jak bardzo się różnimy ![]() A może oni mają pietra przed tymi oświadczynami?????? Może nie wiedzą jak to zrobić???, umówmy się, że sytuacja jest trochę stresująca, ale znowu bez przesady..........:rolley es: U mnie w temacie cisza, a ja już podjęłam decyzję, że się nie odzywam w ogole na ten temat........ Podjęłam już decyzję, że nie będzie spotkania rodziców w najbliższy weekend, jeśli do środy czyli 27.06 mój Tż nie zrobi nic to ja podejmuje decyzję o przełożeniu spotkania na inny, bliżej nieokreślony termin....... Nie wiem czy to jest właściwe rozumowanie, ale chciałabym aby On zrozumiał w końcu, że nie o wszystkim decyduje On i że nie jest mi wszystko jedno w jakiej formie i kiedy On zamierza to zrobić ........... Chciałabym aby zrozumiał, że jego zachowanie i decyzje mają bezpośredni wpływ na moje myślenie i decyzję ........... Edytowane przez dorinka30 Czas edycji: 2007-06-26 o 08:04 Powód: dopisek |
|
![]() ![]() |
![]() |
#97 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - wymuszone zaręczyny cz.II
Dobrze zrobisz...
![]() ja mam nadzieje, że jak tak nie będziemy im mówic nic na ten temat ślubu... zaręczyn.. to może w końcu zaczną myśleć.... ![]() Choć szczerze mówiąc to facetów chyba nikt nie zrozumie... a jeszcze ten mój w następnym tygodniu jedzie do holandii na 3 miesiące.. ach.. szkoda gadać nawet.. ![]() |
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#98 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - wymuszone zaręczyny cz.II
Cytat:
![]() U mnie ten temat do weekendu się pojawić musi, bo przecież my we dwoje to spotkanie już ustaliliśmy jakiś miesiąc temu ![]() Naprawdę nie wiem jak można tak traktowac bliską osobę?????? Co On sobie wyobraża, że w piątek kupi pierścionek, z łaski na uciechę mi da i jedziemy do rodziców............ Jeszcze do wczoraj zastanawiałam się czy nie jest to kwestia kasy, ale od wczoraj wiem, że nie, bo powiedział że właśnie dostał zaległą premię ![]() Madzialenka...współczuję, że Twój Tż wyjeżdza aż na 3 m-ce ![]() To może być niezły test dla Waszego związku, może Twój Tż wreszcie tam dojrzeje do decyzji o ślubie, czego Ci życzę ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#99 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - wymuszone zaręczyny cz.II
wiesz.. może tak jak napisałas nie mów nic do jutra na ten temat, jak sam cos zacznie to powiedz, że nie wiesz czy jeszcze tak bardzo tego chcesz.. bo w sumie od tego czekania to juz ci ochota mija (ale jak sie nie zapyta to nic nie mów)
I jak temat nie zostanie poruszony to powiedz mu w czwartek , że juz nie chcesz tak czekac, powiedz jak sie z tym czujesz.. i ze odwołujesz ten obiad.. bo widzisz, ze to tobie na tym bardziej zalezy niż jemu, a przeciez powinna to byc wasza wspólna decyzja ja swojemu w sobote (jako nasza ostatnia rozmowa na ten temat) powiedziałam, że absolutnie nic z nim nie planuje, dopuki mi sie nie oświadczy, tak samo jak nie zamieszkam z nim (planujemy za rok, po studiach od razu) dopuki nie bedziemy mieli terminu slubu ustalonego... aha i powiedziałam mu , ze nie zamierzam czekac tyle na slub, bo chce by był tak jak kiedys ustalilismy za 2 lata (rok po studiach) bo jak nie, to mi juz na nim wcale nie bedzie zalezało ( powiedział, że prawdopodobnie bedzie za te 2 lata w sierpniu)... tak wiec powiedziałam mu o co chodzi.. i koniec tematu.. aha i wspomniałam mu jeszcze ze od tego coraz dłuższego czekania moja ochota na slub i zareczyny mija.... |
![]() ![]() |
![]() |
#100 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - wymuszone zaręczyny cz.II
Madzialenka...dzięki za mądre rady
![]() Jutro ŚRODA więc to środek tygodnia, jeśli nic się nie wydarzy to w czwartek poinformuję go, że odwołuję spotkanie rodziców. ![]() On wtedy standardowo uda głupka i powie, że nie wie o co mi chodzi, przeciez jest jeszcze czas ![]() Ale ja tego nie odpuszczę, powiem że to oczekiwanie na jego działanie, na pierścionek jest dla mnie tak żenujące i mało przyjemne, że chwilowo straciłam ochotę na wszystko ![]() Że to wszystko sobie wyobrażałam inaczej ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#101 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 5 032
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - wymuszone zaręczyny cz.II
Cześć dziewczyny, ja jestem zaręczona od marca i jakoś specjalnie długo nie czekałam na to wydarzenie, bo było to po 2 latach i 2 miesiącach wspólnego kroczenia przez życie. Nasz ślub za dwa lata. Rozbawiła mnie Madzialenka12344321 z tym planowanym przetrzymaniem chłopaka w czasie zaręczyn
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#102 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - wymuszone zaręczyny cz.II
dokładnie... bo on musi zrozumiec, że to wasza wspólna decyzja i wspólne planowanie.. a nie tylko twoje..
zobaczysz bedzie dobrze.. jak zauważy, że ty sie zaczynasz wahać, wystraszy sie i napewno szybko ci sie oświadczy... ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#103 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - wymuszone zaręczyny cz.II
Dorinko myslę że dobrze robisz odwołując to spotkanie. Twój Tz będzie niezle zaskoczony, poczuje sie niepewnie, może o to własnie chodzi zeby wykazał więcej inicjatywy. Takie czekanie kiedy jemu przyjdzie ochota, jak sama napisałas, nie nalezy do przyjemnych (wiem cos o tym).
Trzymaj sie dzielnie ![]() Madzialenko przykro mi że Twój Tz wyjezdza, wczoraj natknęłam sie na Twoj watek na intymnym i tam Ci odpisałam ![]()
__________________
Czemu ty się zła godzino z niepotrzebnym mieszasz lękiem? Jesteś? A więc musisz minąć. Miniesz? A więc to jest piękne. "Inaczej serce żąda, inaczej myśl sądzi, inaczej świat spogląda, inaczej los rządzi" Jak zrozumieć sens słów, które nie padły, ze strachu, że mogą coś zepsuć...?
|
![]() ![]() |
![]() |
#104 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - wymuszone zaręczyny cz.II
DZIĘKUJĘ Wam dziewczyny,
Madzialenka, Natalio ![]() Ja wam tak zrzędzę i zrżędzę a Wy to dzielnie znosicie i mnie wspieracie, to dla mnie teraz bardzo ważne ![]() Cieszę się, że jesteście, że możemy razem pogadać, że mogę się Was poradzić ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#105 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - wymuszone zaręczyny cz.II
No tak, faceci to sa tacy nie domyslni
![]() Eee tam wcale nam nie zrzędzisz Kochana ![]() ![]()
__________________
Czemu ty się zła godzino z niepotrzebnym mieszasz lękiem? Jesteś? A więc musisz minąć. Miniesz? A więc to jest piękne. "Inaczej serce żąda, inaczej myśl sądzi, inaczej świat spogląda, inaczej los rządzi" Jak zrozumieć sens słów, które nie padły, ze strachu, że mogą coś zepsuć...?
|
![]() ![]() |
![]() |
#106 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - wymuszone zaręczyny cz.II
no pewnie , że nam wcale nie zrzędzisz...
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#107 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Centralna Polska
Wiadomości: 2 479
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - wymuszone zaręczyny cz.II
Dorinko Popieram z całych sił!!!!Jeśli się nie oświadczy to odwołaj!!!Kurcze współczuję Ci
![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#108 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - wymuszone zaręczyny cz.II
Cytat:
![]() Do jutra dziewczyny, buziaki ![]() Edytowane przez dorinka30 Czas edycji: 2007-06-26 o 15:22 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#109 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 318
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - wymuszone zaręczyny cz.II
dorinka30 mysmy kupili pierscionek w maju ..no i cos tam wspomnial ze go dostane niedluzej niz za pol roku ale najpredzej jak bedzie pewien ze go w nowej pracy zostawia czyli 1 sierpnia bedzie wiedzial czy go zostawia a wtedy bedzie 3 miechy od kupna pierscionka..no i kurde postaral by sie wte wakacje bo ja mu mowilam ze wole w lato ..ale i tak nierozumiem czemu te chlopy tak to przeciagaja przeciez nic by mu sie niestalo jakby mi wreczyl go dzien po zakupie ..tego bym sie napewno nie spodziewala i by byla niespodziana jak nic..a tak to wiadomo ze jak mnie gdzies zaprosi a "nigdzie niechodzimy na jakies tam kolacje" to mam sie spodziewac..bede siedziec i myslec wyciagnie czy nie a jak nie wyciagnie to dostane szalu i tyle z tego bedzie
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#110 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - wymuszone zaręczyny cz.II
|
![]() ![]() |
![]() |
#111 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - wymuszone zaręczyny cz.II
Cytat:
Przepraszam, ale co ma do tego jego praca, że tak powiem "co ma piernik do wiatraka"? U mnie z pracą Tża też sytuacja nieciekawa, tzn. musi szukać nowej ale co z tego?????? Czy z tego powodu ma mi nie dać pierścionka, który jest konsekwencją pewnych naszych, wspólnych decyzji????? ![]() Ja na Twoim miejscu bym nie wytrzymała, tylko spytała czy czasem nie zapomniał, że ma coś Twojego ![]() ![]() A u mnie : wczoraj rozmawialiśmy, Tż zaczął sam temat pierścionka, powiedział że planuje wyjście po pierścionek na sobotę, bo to wolny dzień itp i możemy polatać aż wybiorę odpowiedni. W związku z tym przełożyliśmy spotkanie rodziców, gdyż ja powiedziałam, że jak w sobotę idziemy po pierścionek to nie ma sensu robić w pośpiechu spotkania. Dla mnie najważniejsi jesteśmy MY a rodziców zdążymy powiadomić, poza tym Tż uznał, że chciałby tę sobotę szczegolnie spędzić ze mną , więc liczę że zakończy się cała ta AFERA zaręczynowa miło. Na pewno nie odpuszczę mu i nie zgodzę się, aby pierścionek mi dał nie wiadomo kiedy, jak kupimy to powiem: " proszę ale najpóźniej do północy chcę mieć go na palcu ![]() Wygadał się, ze łaził po Apartach i nie ma tego pierścionka, który pokazywałam mu ![]() Oby do soboty........... ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#112 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - wymuszone zaręczyny cz.II
oj Dorinko jak ci dobrze... jeszcze tylko 3 dni i bedziesz po zaręczynach... tak ci gratuluje..
![]() Ja swoich się w życiu chyba nie doczekam... tym bardziej, że mój TZ niedługo wyjezdza na na całe 3 miesiące... ;( och aż się płakać chce.... |
![]() ![]() |
![]() |
#113 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 373
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - wymuszone zaręczyny cz.II
Dorinko to fajnie ze sytuacja sie wyjasnila
![]() ![]() Femme troche to dla mnie dziwnie czekanie az sie sytuacja z praca wyjasni. tym bardziej ze pierscionek juz kupiony. jak jest klopot z praca to najwyzej z weselem mozna poczekac ale chyba nic nie stoi na przeszkodzie zeby wreczyc ten pierscionek. ![]() ja juz mam serdecznie dosc tego zalatwiania. na dodatek TZ zbyt pomocny nie jest, wszystko na mojej glowie. jemu wiecznie obojetne. ale jeszcze tylko kamerzysta i dekorator i na jakies pol roku zalatwianie z glowy. troche nas przerazily ceny w naszym miescie, drogo to ansze wesele wyniesie ale mzoe uda sie jeszcze cos przyoszczedzic ![]() no i w zwiazku tez nienajlepiej. jakis stres nas zlapal, wiecznie sie denerwujemy, tymi przygotowaniami, ja sesja ,TZ praca. pojawilo sie jeszcze kilka innych problemow. ech ciezko jest ![]() A ciekawe co tam u Svinecki slychac? dawno tu nic nie pisala ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#114 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - wymuszone zaręczyny cz.II
Cytat:
![]() Wiesz tyle nerwów mnie to kosztowało, że szczerze powiem, że już chcę mieć to za sobą ![]() Madzialenka mam nadzieję, że może ten wyjazd Twojego Tż przyspieszy jego decyzję ![]() Sanetko dzięki ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#115 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - wymuszone zaręczyny cz.II
Dorinko
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Femme Fatale strasznie sie Twój Tz ociaga z zaręczynami. Może zagadnij go kiedys delikatnie na ten temat? Zgadzam się z wypowiedzią Dorinki i Sanetki, jedno do drugiego nic nie ma, więc ja nie widze żadnych przeszkód. Trzymam kciuki ![]() A mój Tz jest ostatnio jakis dziwny. Wczoraj mi powiedział że chce żebyśmy mieli już dziecko, moja reakcja to ![]() ![]() ![]() Nie rozumiem go, i naprawde nie wiem czego on chce. Bo jak narazie to pewne decyzje podejmuję wybiórczo, jak mu wygodniej tylko zapomina że może mnie to ranic.
__________________
Czemu ty się zła godzino z niepotrzebnym mieszasz lękiem? Jesteś? A więc musisz minąć. Miniesz? A więc to jest piękne. "Inaczej serce żąda, inaczej myśl sądzi, inaczej świat spogląda, inaczej los rządzi" Jak zrozumieć sens słów, które nie padły, ze strachu, że mogą coś zepsuć...?
|
![]() ![]() |
![]() |
#116 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - wymuszone zaręczyny cz.II
Natalio kwestia "dziecko" jest to kolejna sprawa, której podejście nasze się znacznie różni od podejścia naszych Tżów
![]() Mój mi kiedyś powiedział, że jemu jest obojętna kolejnośc czy najpier dziecko a póżniej ślub???? Natalio trzymam za Ciebie kciuki aby te plany wspólne po wakacjach zaczęły się urzeczywistniać ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#117 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - wymuszone zaręczyny cz.II
Cytat:
![]() To troche dziwne ![]() ![]() Mężczyzni są z Marsa, a kobiety z Wenus ![]()
__________________
Czemu ty się zła godzino z niepotrzebnym mieszasz lękiem? Jesteś? A więc musisz minąć. Miniesz? A więc to jest piękne. "Inaczej serce żąda, inaczej myśl sądzi, inaczej świat spogląda, inaczej los rządzi" Jak zrozumieć sens słów, które nie padły, ze strachu, że mogą coś zepsuć...?
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#118 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - wymuszone zaręczyny cz.II
Bo my pod wieloma względami sie od nich róznimy np. chcemy aby wszytsko było takie idealne, zaplanowane w każdym calu.. a dla faceta.. czasami ma wrażenie , że to obojętne.
Mój TZ powiedział mi kiedys że jak by miał mi sie oświadczyc wtedy kiedy ja tego chce.. to już dawno bym była jego narzeczoną..:/ ale on nie chce tak... bo powiedział, że nie chce mi sie oświadczyc tylko dlatego, bym była jego narzeczona i koniec.. ale abym była jego żoną (czyli pierscionek i od razu przygotowania do slubu)... wiecie.. on jeszcze nie wyjechał (jedzie w nastepnym tygodniu) a ja juz siedze i ryczę... ![]() ![]() Wiem tylko to, że ten wyjazd wiele wniesie do naszego związku.. albo nas wzmocni ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#119 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - wymuszone zaręczyny cz.II
Madzialenko rozumiem Twoje obawy
![]()
__________________
Czemu ty się zła godzino z niepotrzebnym mieszasz lękiem? Jesteś? A więc musisz minąć. Miniesz? A więc to jest piękne. "Inaczej serce żąda, inaczej myśl sądzi, inaczej świat spogląda, inaczej los rządzi" Jak zrozumieć sens słów, które nie padły, ze strachu, że mogą coś zepsuć...?
|
![]() ![]() |
![]() |
#120 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - wymuszone zaręczyny cz.II
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:23.