|  2007-09-18, 23:52 | #91 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-11 
					Wiadomości: 3 378
				 | 
				
				
				Dot.: Buszując wśród książek: Terry Pratchett
				
			 
			
			lubię, lubię, lubię   powolutku, powolutku zbieram całość, ale opornie idzie (ehh, finanse) zresztą patrz mój podpis   | 
|     |   | 
|  2007-09-19, 21:30 | #92 | 
| Zadomowienie | 
				
				
				Dot.: Buszując wśród książek: Terry Pratchett
				
			 
			
			www.pratchett.pl--mam cos dla was   
				__________________ Zapuszczamy włosy!!  So allein will ich nicht sein...Wo bistu du? Das Feuer liebt mich..HILF MIR! ein kleiner Mensch stirbt nur zum schein  wolte ganz allein sein.. Ich will ein Herzschlag kontrollieren Ich muss Zerstören!Neein! Nocny marek  | 
|     |   | 
|  2007-09-21, 20:02 | #93 | 
| Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2006-05 Lokalizacja: Wrocław 
					Wiadomości: 2 813
				 | 
				
				
				Dot.: Buszując wśród książek: Terry Pratchett
				
			 
			
			Książki Pratchetta zaczęłam czytać za namową mojego TŻ - ma wszystkie wydane do tej pory, oprócz tej ostatniej, o której chyba jeszcze nie słyszał, więc pobiegnę jutro do Empiku i zrobię mu prezent   Z tego co widzę to czytacie tomy w różnej kolejności. Ja czytam po kolei - jak narazie skończyłam na "Ruchomych Obrazkach". A moją ulubioną postacią poza Śmiercią jest Śmierć Szczurów  PIP.   | 
|     |   | 
|  2007-09-22, 21:36 | #94 | 
| Rozeznanie Zarejestrowany: 2005-08 Lokalizacja: Warszawa 
					Wiadomości: 660
				 | 
				
				
				Dot.: Buszując wśród książek: Terry Pratchett
				
			 
			
			No faktycznie, był już wątek "preczetowski&quo  t;   I zdaje się, że pisałam tam o mojej ukochanej postaci...psie Gaspode, który mnie doprowadził do łez (oczywiście ze śmiechu) - to w "Ruchomych obrazkach", które polecam gorąco!  Prawda i Trzy wiedźmy też mi się bardzo podobały - Panowie Szpila i Tulipan oraz oczywiście Wiedźmy, genialna sprawa  Nawet nie wiedziałam, że coś nowego wyszło, w poniedziałek pobiegnę do księgarni  edit: ah!!! jak moglam zapomniec o Wampirze Otto!!!!  wspaniala postac   
				__________________ - Myszo, jak ty słodko wyglądasz! Tak po domowemu, po mysiemu, tak futerkowato, tak pazurkowato. Jesteś urocza, kiedy się ciskasz! I razem zabrali się do zbierania potłuczonych talerzyków. | 
|     |   | 
|  2007-09-25, 19:37 | #95 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-05 Lokalizacja: Kraków 
					Wiadomości: 5 789
				 | 
				
				
				Dot.: Buszując wśród książek: Terry Pratchett
				
			 
			
			A ja już jestem po lekturze 'Złodzieja czasu'. Trochę bardziej mimo wszystko podobała mi się 'Prawda', ale... i tak książka jest genialna   Ulubieni bohaterowie? Klasycznie Śmierć, Pimpuś i Śmierć Szczurów, Susan, a do tego Igor oraz pozostali Jeźdźcy Apokalipsy. A, no i bezpośrednia Unity, w sytuacjach kiedy nie do końca wyczuwała czym jest takt  A dzisiaj wieczorem zaczynam czytać 'Bogowie, Honor, Ankh-Morpork'   | 
|     |   | 
|  2007-09-27, 17:06 | #96 | |
| Rozeznanie Zarejestrowany: 2005-12 Lokalizacja: Wrzosowisko 
					Wiadomości: 784
				 | 
				
				
				Dot.: Buszując wśród książek: Terry Pratchett
				
			 Cytat: 
  i zapisuję się oficjalnie do klubu Pratchetto-maniaczek  ale humor ... momentami mi Mothypytonowski przypomina, i ciekawie prowadzi akcję  Człowiek się nie nudzi czytając  Chyba zacznę prowadzić dzienniczek z ciekawszymi zdaniami i hasełkami z jego książek   
				__________________ Braon de dhrúcht na bhflaitheas, Is deach de thobar na ngrás, Go mbronna Dia ar d`anam Is ar ár n-anam féin... | |
|     |   | 
|  2007-09-27, 18:07 | #97 | |
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2007-08 Lokalizacja: Las 
					Wiadomości: 45
				 | 
				
				
				Dot.: Buszując wśród książek: Terry Pratchett
				
			 Cytat: 
 w ostatniej jaką czytałem (pożyczona z biblioteki) znalazłem wiadomość od jakiejś fanki Pratchetta z życzeniami udanej lektury, napisana na żółtej, samoprzylepnej karteczce - to było bardzo miłe : ) | |
|     |   | 
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|  2007-09-27, 19:46 | #98 | 
| Konto usunięte Zarejestrowany: 2003-05 
					Wiadomości: 8 674
				 | 
				
				
				Dot.: Buszując wśród książek: Terry Pratchett
				
			 
			
			Za namową Rambo   zaopatrzyłam się ostatnio w książki Pratchetta. Są to : "Mort" i "Maskarada". Na początku treść nie przypadła mi do gustu, wydawała się hmm taka jakaś ciężka : śmierć, kosa itd. ale z czasem zrobiło się o wiele przyjemniej.  Świat Dysku powoli wciąga.   | 
|     |   | 
|  2007-09-27, 19:49 | #99 | 
| Rozeznanie Zarejestrowany: 2005-12 Lokalizacja: Wrzosowisko 
					Wiadomości: 784
				 | 
				
				
				Dot.: Buszując wśród książek: Terry Pratchett
				
			 
			
			szarobureobydwa " też o tym myślałem. swoją drogą może już ktoś na to wpadł ; ) trzeba poszukać... w ostatniej jaką czytałem (pożyczona z biblioteki) znalazłem wiadomość od jakiejś fanki Pratchetta z życzeniami udanej lektury, napisana na żółtej, samoprzylepnej karteczce - to było bardzo miłe : )" Właśnie to jest fajne w książkach z biblioteki, że czasem ludzie zostawiają takie rzeczy miłe a czasem nie miłe np brak stron (jak na to trafiam wystepuje u mnie furia  ). to może tu stwórzmy  wrzucajmy teksty które nam się spodobały. 
				__________________ Braon de dhrúcht na bhflaitheas, Is deach de thobar na ngrás, Go mbronna Dia ar d`anam Is ar ár n-anam féin... | 
|     |   | 
|  2007-09-27, 20:02 | #100 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-05 Lokalizacja: Kraków 
					Wiadomości: 5 789
				 | 
				
				
				Dot.: Buszując wśród książek: Terry Pratchett
				
			 Cytat: 
 Te wyrwane strony to koszmar. Pamiętam, że ktoś mnie tak kiedyś załatwił z kryminałem Christie, poszły wszystkie strony i oczywiście z poznania wyjaśnienia zagadki nici  To na początek fragment z 'Ostatniego kontynentu', który za każdym razem jak go czytam mnie całkowicie rozbraja  - Ale właściwie jak to działa? - zainteresował się pierwszy prymus. - Samica pawiana widzi samca pawiana i mówi: "Słowo daję, co za barwne siedzenie, robi wrażenie, zajmijmy się zatem... działalnością małżeńską"? - Muszę przyznać, że sam często się nad tym zastanawiałem - rzekł wykładowca run współczesnych. - Weźmy takie żaby. Gdybym na przykład był panią żabą szukającą męża, chciałbym poznać... no, długość nóg, kompetencje w łapaniu much... - Długość języka - wtrącił Ridcully. - Dziekanie, czy mógłbyś brać coś na ten kaszel? - No właśnie - zgodził się wykładowca run współczesnych. - Czy ma porządne bajorko i tak dalej. Raczej nie opierałbym swoich decyzji na tym, czy kandydat potrafi wydąć gardło do rozmiarów brzucha i wołać głośno "rade, rade". - O ile się nie mylę, to brzmi "rechu, rechu, rechu", runisto. - Na pewno? - Wydaje się, że tak. - No to które robią "rade, rade"? - Pewnie radela... radiolarie. - A są takie? - Tak. Bóg je pewnie lubi, bo podobne do ameb. - Zawsze uważałem, że seks to dość niegustowna metoda zapewnienia kontynuacji gatunku - oznajmił kierownik studiów nieokreślonych, gdy dotarli na plażę. - Jestem pewien, że dałoby się to załatwić inaczej. Wszystko to takie... staroświeckie, moim zdaniem. I męczące. - No cóż, ogólnie skłonny jestem się zgodzić, ale co proponujesz w zamian? - spytał Ridcully. - Brydża - odparł stanowczo kierownik studiów nieokreślonych. - Naprawdę? Brydża? - Masz na myśli taką grę w karty? - upewnił się dziekan. - Nie rozumiem, dlaczego by nie. Może być bardzo ekscytująca, świetnie sprzyja nawiązywaniu kontaktów towarzyskich i nie wymaga specjalistycznego sprzętu. - Ale potrzebna jest czwórka - zauważył Ridcully. - No tak, o tym nie pomyślałem. Rzeczywiście, mogą się pojawić problemy. No dobrze. A co powiecie na... krokieta? Można grać we dwójkę. Ba, często mi się zdarzało, że wyskakiwałem na szybkie stuknięcie czy dwa całkiem sam. Ridcully pozwolił, aby nieco większa przestrzeń pojawiła się między nim a kierownikiem studiów nieokreślonych.   | |
|     |   | 
|  2007-09-27, 20:28 | #101 | 
| Konto usunięte Zarejestrowany: 2003-05 
					Wiadomości: 8 674
				 | 
				
				
				Dot.: Buszując wśród książek: Terry Pratchett
				
			 
			
			Dobry pomysł   Fragment z "Morta". "Historia pruje się delikatnie jak stary sweter. Wiele razy była łatana i cerowana, splatana na nowo, by bardziej odpowiadała romaitym osobom, wciskana do pudła pod zlewem cenzury, by czekać tam, aż potną ją na ścierki propagandy. Jednak zawsze w końcu wyrywała się i powracała do dawnego, znajomego kształtu. Historia ma zwyczaj zmieniać ludzi, którzy myślą, że ją zmieniają. Zawsze trzyma w wystrzępionym rękawie kilka dodatkowych asów. Radzi sobie już od bardzo dawna." | 
|     |   | 
|  2007-09-27, 20:49 | #102 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2007-08 Lokalizacja: Las 
					Wiadomości: 45
				 | 
				
				
				Dot.: Buszując wśród książek: Terry Pratchett
				
			 
			
			niestety, u mnie w bibliotece w ogóle książek bardzo wielu nie ma - chociaz w indeksie są. to juz jest naprawdę szczyt chamstwa - okradać bibliotekę : / ale cóż robić
		
		 
				__________________ wiem, że nie ma brzydkich kobiet, tylko czasem wina brak... ♪♪ | 
|     |   | 
|  2007-09-27, 22:12 | #103 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-09 
					Wiadomości: 4 897
				 | 
				
				
				Dot.: Buszując wśród książek: Terry Pratchett
				
			 
			
			o tak. pisze z humorem. własnie jestem po przeczytaniu "Bogowie, honor, Ankh-Morpork" i "mort" cytaty: "Ale wiesz, chłopcze, jak to mówią: „Daj komuś ogień, a będzie mu ciepło przez jeden dzień, ale wrzuć go do ognia, a będzie mu ciepło do końca życia”. "Veni, vidi, vici. Przybyłem, zobaczyłem, zwyciężyłem. Vimes zawsze uważał to za wypowiedź nazbyt gładką. Takich słów nie wymyśla się pod wpływem chwili. Brzmiały, jakby ułożył je sobie wcześniej. Prawdopodobnie spędzał w namiocie długie noce, przeglądał słownik i szukał krótkich słów zaczynających się na V. Veni, verdi, vomui – przybyłem, zzieleniałem, zwymiotowałem? Visi, veneri, vamoosi – odwiedziłem, złapałem wstydliwą chorobę, uciekłem? Na pewno z ulgą odkrył trzy krótkie, sensowne słowa. Pewnie ułożył je najpierw, a potem ruszył, żeby zobaczyć coś i podbić." 
				__________________ | 
|     |   | 
|  2007-09-27, 22:29 | #104 | 
| Rozeznanie Zarejestrowany: 2005-12 Lokalizacja: Wrzosowisko 
					Wiadomości: 784
				 | 
				
				
				Dot.: Buszując wśród książek: Terry Pratchett
				
			   EDIT: "- Szlachetni państwo, zechciejcie wysłuchać... - Co to? - zdziwiła się Babcia. - Kim jest ten człowiek w rajtuzach? - To Prolog - wyjaśniła Niania. - Musi wystąpić na początku, żeby wszyscy wiedzieli, o czym jest sztuka. - Nie rozumiem ani słowa - burknęła Babcia. - A co to właści¬wie znaczy „prolog"? - Odmiana robaka. - Ładnie, nie ma co. Wychodzi robak i nas wita. Od razu czło¬wiek wpada w odpowiedni nastrój. " "Być królem to... - Babcia zawahała się i pstryk¬nęła palcami na Magrat. -Jak się nazywają te małe, których jest po sto we wszystkim? Magrat zdziwiła się. - Chodzi ci o procenty? - spytała. - Właśnie o nie - zgodziła się Babcia. - Większość procentów bycia królem to, moim zdaniem, gra. " cytaty z trzech wiedź   
				__________________ Braon de dhrúcht na bhflaitheas, Is deach de thobar na ngrás, Go mbronna Dia ar d`anam Is ar ár n-anam féin... Edytowane przez Fraoch Czas edycji: 2007-09-29 o 19:03 Powód: dopisek | 
|     |   | 
|  2007-12-07, 19:28 | #105 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-09 
					Wiadomości: 10 112
				 | 
				
				
				Dot.: Buszując wśród książek: Terry Pratchett
				
			 
			
			faaajnee    
				__________________ Laska maga ma na czubku gałkę..!   | 
|     |   | 
|  2007-12-07, 21:36 | #106 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2006-11 
					Wiadomości: 482
				 | 
				
				
				Dot.: Buszując wśród książek: Terry Pratchett
				
			 
			
			Uwielbiam, uwielbiam, uwielbiam    Po pierwszego Pratchetta siegnęłam na początku gimnazjum, czyli ponad osiem lat temu  I chyba do końca życia będę wdzięczna koleżance, która mi poleciła "bardzo fajną książkę"- Kolor Magii. Potem poszło samo   Jeszcze nie czytałam Złodzieja Czasu, ale to tylko dla tego, że czekam cierpliwie aż go dostanę na gwiazdkę   Ode mnie dwa cytaty: 1. "Stosunki między Niewidocznym Uniwersytetem i Patrycjuszem, absolutnym władcą i niemal dobroczynnym dyktatorem Ankh-Morpork, były złożone i subtelnej natury. Magowie utrzymywali, że jako słudzy wyższej prawdy nie podlegają przyziemnym prawom miejskim. Patrycjusz zgadzał się, że tak jest w istocie, ale - do licha - mają płacić podatki jak każdy. Magowie twierdzili, że jako podążający za światłem mądrości nie są winni posłuszeństwa żadnemu śmiertelnemu. Patrycjusz przyznawał, że może to być prawda, jednak są winni miastu podatek w wysokości dwustu dolarów od głowy rocznie, płatny w ratach kwartalnych. Magowie argumentowali, że uniwersytet stoi na gruncie magicznym i jest zatem wyłączony z podatków, a zresztą i tak nie da się opodatkować wiedzy. Patrycjusz odpowiadał, że da się. I że wynosi to dwieście dolarów per capita, a jeśli per capita stanowi jakiś problem, to można bez trudu zorganizować decapita." "Magowie przypominali, że uniwersytet nigdy nie płacił podatków żadnym cywilizowanym władcom. Patrycjusz zaznaczał, że nie upiera się przy cywilizowanych zachowaniach. Magowie pytali, co ze szczególnym złagodzeniem wymagań. Patrycjusz wyjaśniał, że właśnie mówi o szczególnie złagodzonych wymaganiach. Nie chcieliby się przekonać, jakie są wymagania surowe? Magowie wspominali, że był taki władca, zaraz, to chyba w Stuleciu Ważki, który usiłował nakazywać uniwersytetowi, co ma robić. Patrycjusz może przyjść i go sobie obejrzeć, jeśli ma ochotę. Patrycjusz zapewniał, że to zrobi. Naprawdę to zrobi. W końcu zgodzono się, że chociaż magowie - oczywiście - nie płacili żadnych podatków, dokonywali jednak całkowicie dobrowolnej wpłaty wysokości, powiedzmy, no, dwustu dolarów od głowy, z czystej uprzejmości, mutatis mutandis, bez dodatkowych warunków, do wykorzystania w celach ściśle niemilitarnych i akceptowalnych ekologicznie. Taka właśnie dynamiczna gra sił czyniła Ankh-Morpork miejscem interesującym, stymulującym, a przede wszystkim wściekle niebezpiecznym do życia.* * Wiele pieśni napisano na temat tej gwarnej metropolii. Najsłynniejsza z nich to oczywiście "Pod dachami Ankh-Morpork", ale warto też wspomnieć "Zabierz mnie daleko od Ankh-Morpork", "Boję się, że wracam do Ankh-Cytuj Odpowiedz Morpork" i stary przebój "Zaraza z Ankh-Morpork"." 2. sentymentalnie  z Muzyki Duszy "- Aha. Czyli wszystko w porządku. Śmierć odchrząknął. SĄDZĘ... - Słucham? WIEM, ŻE TO WŁAŚCIWIE ŚMIESZNE... - Co takiego? NIE ZNAJDZIESZ PRZYPADKIEM CAŁUSA DLA SWOJEGO STAREGO DZIADUNIA? Susan popatrzyła na niego. Błękitny blask w oczach Śmierci stopniowo przygasał, a znikające światło wsysało jej spojrzenie, wciągało je w oczodoły i leżącą za nimi ciemność... ...która trwała i trwała bez końca. Nie było dla niej imienia. Nawet „wieczność” jest ludzkim pojęciem. Nadanie jej nazwy daje jej także długość, choć istotnie wyjątkowo wielką. Ale owa ciemność była tym, co pozostaje, kiedy nawet wieczność się podda. Tam właśnie mieszkał Śmierć. Samotnie. Przyciągnęła do siebie jego głowę i pocałowała w sam czubek. Czaszka była gładka i biała jak kość, jak kula bilardowa." Bardzo dużo różnych cytatów jest na gronie Pratchetta na grono.net   
				__________________ "Jeśli masz do siebie zaufanie i wierzysz w swe marzenia i podążasz za swoją gwiazdą... ...to i tak pobiją cię ludzie, którzy ciężko pracują, uczą się i nie leniuchują. Do widzenia." | 
|     |   | 
|  2007-12-09, 11:41 | #107 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-05 Lokalizacja: Kraków 
					Wiadomości: 5 789
				 | 
				
				
				Dot.: Buszując wśród książek: Terry Pratchett
				
			 
			
			Terry Pratchett Zimistrz. Opowieść ze Świata Dysku Tytuł oryginału: Wintersmith Wydawnictwo: Prószyński i S-ka, Listopad 2007 ISBN:978-83-7469-629-6 Liczba stron:264 Wymiary:142 x 202 mm Tłumaczenie: Piotr W. Cholewa Cena: 29.90 zł. Tiffany zrobiła jeden niewłaściwy krok, popełniła jeden drobny błąd... A teraz duch zimy się w niej zakochał. Daje róże i góry lodowe, wyznaje uczucie lawinami i obsypuje płatkami śniegu. Trudno to znosić, kiedy ma się trzynaście lat, ale jest to również trochę no... miłe. "Łojzicku!" A tak, klan Nac Mac Feeglów jest na miejscu, by pomagać i się wtrącać. Ale jeśli Tiffany nie znajdzie rozwiązania, może już nigdy nie przyjdzie wiosna... | 
|     |   | 
|  2007-12-18, 17:56 | #108 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-11 
					Wiadomości: 3 378
				 | 
				
				
				Dot.: Buszując wśród książek: Terry Pratchett
				
			 
			
			a ja kupiłam dziś "Kapelusz pełen nieba" za 9,90   (cena rynkowa 29,90) niby dla młodszej siostry, ale to  wymówka  Tytuł oryginału:A Hat Full of Sky. A Story of Discworld Wydawnictwo: Prószyński i S-ka, Sierpień 2005 ISBN: 83-7469-049-6 Liczba stron:245 Wymiary: 140 x 200 mm Cena: 29.90 zł. Prawdziwa wiedźma potrafi latać na miotle, rzucać czary i stworzyć właściwie z niczego całkowity chaos. Jedenastoletnia Akwila tego nie potrafi. Prawdziwa wiedźma nigdy świadomie nie wyszłaby ze swego ciała, zostawiając je puste. Akwili to się zdarza. A istnieje coś, co tylko czeka na poręczne ciało. Coś starożytnego, przerażającego i nieśmiertelnego. Jedyne co jej teraz pozostaje - to walczyć i czym prędzej nauczyć się, jak być prawdziwą wiedźmą. Z niemałą pomocą arcywiedźmy Weatherwax oraz prawdziwie zadziwiającej panny Libelli. "Na litość! A my?!". No tak, są jeszcze Fik Mik Figle - najbardziej kłótliwe, najtwardsze i najmniejsze z bajkowych postaci, wyrzucone z Krainy Baśni za picie o drugiej po południu. Oczywiście nie chodziło o picie mleka. Potrafią bić się z każdym. Ale nawet ich wspólne siły mogą okazać się niewystarczające... 83-7469-049-6.jpg | 
|     |   | 
|  2007-12-18, 18:59 | #109 | 
| Konto usunięte Zarejestrowany: 2007-05 
					Wiadomości: 9 769
				 | 
				
				
				Dot.: Buszując wśród książek: Terry Pratchett
				
			 
			
			Mój znajomy jest szczęśliwym posiadaczem wszystkich "Pratchett'ów", jakie do tej pory ukazały się w języku polskim. Co gorsza nigdy nie chciał mi ich pożyczać.  "Kapelusz pełen nieba." Skąd taka rewelacyjna cena??  Allegro?? Już sam opis mnie skutecznie zachęcił.  Jeżeli tylko mowa w nim o czarownicach...      "Pratchett'y" z udziałem wiedźm zawsze były moimi zdecydowanymi faworytami.   | 
|     |   | 
|  2007-12-18, 19:03 | #110 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-11 
					Wiadomości: 3 378
				 | 
				
				
				Dot.: Buszując wśród książek: Terry Pratchett
				
			 Cytat: 
  dwa lata tamtędy przechodzę i nie wiedziałam że jest tam coś takiego   | |
|     |   | 
|  2008-01-17, 12:35 | #111 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-08 
					Wiadomości: 4 261
				 | 
				
				
				Dot.: Buszując wśród książek: Terry Pratchett
				
			 Cytat: 
  Feegle rozbrajają swoim zachowaniem  Nie boją się niczego z wyjątkiem - Splatania rąk, Tupania nogą i czegoś tam jeszcze u swoich kobiet, kiedy się złoszczą  No i Zimistrz, który próbuje stać się człowiekiem.. | |
|     |   | 
|  2008-01-18, 12:53 | #112 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-05 Lokalizacja: Kraków 
					Wiadomości: 5 789
				 | 
				
				
				Dot.: Buszując wśród książek: Terry Pratchett
				
			 
			
			Do mnie dzisiaj, najdalej w poniedziałek, dotrze mój egzemplarz 'Zimistrza'. Już nie mogę się doczekać    | 
|     |   | 
|  2008-01-18, 22:02 | #113 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-11 
					Wiadomości: 3 378
				 | 
				
				
				Dot.: Buszując wśród książek: Terry Pratchett
				
			 
			
			a ja dzisiaj spojrzałam tęsknie w stronę półki z Pratchettem w Empiku - TŻ zauważył i tak oto stałam się szczęśliwą posiadaczką "Muzyki duszy"   (ale powiem szczerze że zastanawiałam się nad "Zimistrzem ") | 
|     |   | 
|  2008-01-18, 22:25 | #114 | 
| Rozeznanie | 
				
				
				Dot.: Buszując wśród książek: Terry Pratchett
				
			 
			
			Macie dar przekonywania. Dzisiaj, czekając na autobus, zajrzałam do EMPIKu i postanowiłam się trochę zaznajomić z tym osławionym Pratchettem.  Zaczęłam czytać "Kosiarza" i... nie będzie to ostatni raz.  Ładnie to tak narażać ludzi na dodatkowe koszty, hę?   | 
|     |   | 
|  2008-01-19, 15:11 | #115 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-11 
					Wiadomości: 3 378
				 | 
				
				
				Dot.: Buszując wśród książek: Terry Pratchett
				
			 Cytat: 
  no i dzisiaj mnie mój mąż zaskoczył. Wróciłam z uczelni, a na półce za ładnie zdane kolokwium czekały na mnie "Piramidy"   ... a mama ma mi przywieźć w środę 5 Pratchetków zakupionych jakiś czas temu na allegro, które nie wiedzieć czemu dotarły na adres zameldowania - to chyba głupi pomysł przed sesją   | |
|     |   | 
|  2008-01-25, 18:21 | #116 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-05 Lokalizacja: Kraków 
					Wiadomości: 5 789
				 | 
				
				
				Dot.: Buszując wśród książek: Terry Pratchett
				
			 Cytat: 
 Gratuluję  To ilu jeszcze brakuje do pełnej kolekcji?    | |
|     |   | 
|  2008-02-16, 08:55 | #117 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-11 
					Wiadomości: 3 378
				 | 
				
				
				Dot.: Buszując wśród książek: Terry Pratchett
				
			 
			
			na chwilę obecną, mam to co na załączonym zdjęciu   więc mam mniej więcej połowę. Ale buszując na allegro zauważyłam że zbliża się premiera  Wydawnictwo: Prószyński i S-ka, Luty 2008 Seria: Świat dysku ISBN:978-83-7469-697-5 Wymiary: 140 x 200 mm Komendant Sam Vimes ze Straży Miejskiej Ankh-Morpork miał wszystko.Ale teraz wrócił do swojej własnej, twardej i ostrej przeszłości, pozbawiony nawet ubrania, które miał na sobie, gdy uderzyła błyskawica. Życie w przeszłości jest trudne. Śmierć w przeszłości jest niezwykle łatwa. Musi jednak przeżyć, by wykonać swoją robotę. Ma wyśledzić mordercę, nauczyć swoje młodsze ja, jak być dobrym gliną, i zmienić rezultat krwawej rewolucji. Jest też pewien problem: jeśli wygra, straci żonę, straci dziecko, straci przyszłość. Dyskowa "Opowieść o jednym mieście", z pełnym zespołem ulicznych urwisów, dam negocjowalnego afektu, rebeliantów, tajnej policji i innych dzieci rewolucji. Prawda! Sprawiedliwość! Wolność! I Jajko Na Twardo! w pierwszej chwili pomyślałam że to jakiś błąd, bo okładka mi nie podpasowała  nie pasuje za bardzo do poprzednich. Będę się zaczajać w księgarni   | 
|     |   | 
|  2008-02-16, 09:44 | #118 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-08 Lokalizacja: Warszawa 
					Wiadomości: 4 811
				 | 
				
				
				Dot.: Buszując wśród książek: Terry Pratchett
				
			 Cytat: 
  coś w tym jest  mnie ostatnio zachwyciła "Prawda" Pratchetta, zaglądam do biblioteki, żeby wypożyczyć ją jeszcze raz, ale ciągle jej nie ma, chyba innym też się spodobała   
				__________________ Зачем мы давим на тормоз, не на газ? 'I'll be more enthusiastic about encouraging thinking outside the box when there's evidence of any thinking going on inside it.' /Terry Pratchett/ | |
|     |   | 
|  2008-02-18, 17:09 | #119 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-05 Lokalizacja: Kraków 
					Wiadomości: 5 789
				 | 
				
				
				Dot.: Buszując wśród książek: Terry Pratchett
				
			 Cytat: 
 Wyglądają ślicznie  A premiera faktycznie się zbliża  W ogóle Dziewczęta w innym wątku sprzedały informację, którą tu podrzucę - na Merlinie 35% taniej powieści Pratchetta (wychodzi po 19,50 zł. za sztukę   | |
|     |   | 
|  2008-02-18, 19:21 | #120 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2006-11 
					Wiadomości: 482
				 | 
				
				
				Dot.: Buszując wśród książek: Terry Pratchett
				
			 
			
			Ooooo, "Straż nocna" już za trzy dni   Idealny termin wybrali, po sesji, można będzie się spokojnie odprężyć  Anahstasia, to info oznacza moje bankructwo i dużo dużo książek na półce  Bo chociaż przeczytałam praktycznie wszystkie Pratchetty, to większość była pożyczana, więc moja osobista kolekcja jest bardzo skromna. Ale nadrobię   
				__________________ "Jeśli masz do siebie zaufanie i wierzysz w swe marzenia i podążasz za swoją gwiazdą... ...to i tak pobiją cię ludzie, którzy ciężko pracują, uczą się i nie leniuchują. Do widzenia." | 
|     |   | 
|  | 
|  Nowe wątki na forum Kultura(lnie) | 
|  | 
 
 
 
	| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| 
 | 
 | 
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:03.
 
                






















