Co zmienia się po ślubie?

[PannaGray]

NIe zgadzam sie z osobami ktore mowia ze jak mozna kogos poslubic i w ogole go nie znac?? mam dosc duza rodzine wszystkie moje siostry wyszly za maz w dosc mlodym wieku. Jedna siostra nie wiedziala ze jej przyszly maz jest tak mocno przywiazany do swojej matki ktora swiadomie czy nie zepsula jakiekolwiek uczucia mojej siostry do niego. 2 siostra wyszla za maz za osobe dosc dziwna poklucila ja z cala nasza rdzina a teraz po 10latach wyszlo na jaw ze jest chory na schizofremie zwiazana z lekem przed tym ze kazda osoba chce go wykonczyc i ma jakies zle intencje. Jedynie moj brat ozenil sie mozna powiedziec z prawdziwej milosci i jest szczesliwy o 3 siostrze nawet nie spomne. Czytajac to mozecie sobie pomyslec MASAKRA i w ogole... a ja nawet teraz jak widze jak niekiedy kluca sie moge powiedziec ze mnie malzenstwo nie oddtraca awrecz przeciwnie staram sie aby moj zwiazek prowadzic tak by w moim zyciu nie spotykac tak przykrych sytuacji... opieram go na zaufaniu i przedewszystkim rozmawiac, rozmawiac i jeszcze raz rozmawiac