"The L Word"

[Sunny Tiger]

Mi zostały 3 do obejrzenia. A szósty sezon podobno ma być ostatni

[aga87]

tak, ponoć tylko 8 epków...

*spojler*
A Szejn niedobra, co ona zrobiła na koniec no
Żal mi jej, tak spierniczyć sprawę.... Biedna Jenny

[Mysia_Pysia]

Drogie fanki serialu

18 stycznia premiera pierwszego odcinka 6 (i niestety ostatniej ) serii L Wordu.

I zła wieśc - UWAGA SPOILER!

Jenny umiera w pierwszym odcinku. Jej zwłoki zostaną znalezione w basenie. Przed śmiercią Jenny prześpi się też z Shane, hmm... Ciekawie się zapowiada

Ja czekam już z niecierpliwością Uwielbiam ten serial, jest mi on bardzo bliski.

[KawaMarcepanowa]

podbijam
jutro premiera, nie mogę się doczekać

[Sunny Tiger]

O kurczę, faktycznie Zapomniałam zupełnie, miłe zaskoczenie

[bąbelek_82]

A ja niestety nie mam możliwości ściągnięcia i nie widziałam w całości ani 1 odcinka, a pewnie pochłonęłabym wszystkie w miesiąc

[Mysia_Pysia]

I jak wrażenia po 3 odcinkach?

Jeszcze 5 zostało. Ale jakoś już mnie to tak nie wciąga jak poprzednie sezony..
Się przejadło? Mimo wszystko uwielbiam L Word

[Sunny Tiger]

Napisane przez Mysia_Pysia

I jak wrażenia po 3 odcinkach?

Jeszcze 5 zostało. Ale jakoś już mnie to tak nie wciąga jak poprzednie sezony..
Się przejadło? Mimo wszystko uwielbiam L Word

To były już 3? Ja widziałam na razie 2. No cóż, trochę przekombinowali w tym sezonie, ale jestem bardzo ciekawa jak doszło do sytuacji pokazanej na początku pierwszego odcinka więc na pewno będę oglądać

[Mysia_Pysia]

No tego to też jestem ciekawa.
Ja obstawiam, że Jenny sama się zabiła. Pewnie Shane znów nie będzie wierna i Jenny tego nie wytrzyma. To tylko moje przypuszczenia. Jakoś nie mogę sobie wyobrazic żeby którakolwiek z bohaterek mogła to zrobic.

[KawaMarcepanowa]

albo zostanie zabita przez tą, która ją zdradziła z Shane

[Mysia_Pysia]

Hmm...został ostatni odcinek. Podobno ma trwac 2h. Ciekawa jestem jak się wszystko zakończy.

W internecie są już fragmenty 8 odcinka, oraz promo.
I właśnie w tym promo jest coś ciekawego, co moze wskazywac na to, kto zabił Jenny.
Na biało:A mianowicie postac z nożem, która wg mnie przypomina...Dylan.

[Sunny Tiger]

Widziałyście ostatni? Aż mi się smutno zrobiło że już nie będzie
Koniec końców, nie wiadomo jak zginęła Jenny

[ville]

Od dawna miałam ochotę obejrzeć ten serial, ale nie składało się Dopiero niedawno sobie o nim przypomniałam.
Dopiero zaczynam, obejrzałam drugi odcinek pierwszego sezonu. Podoba mi się, może zbyt wiele scen erotycznych (a ja wolę, gdy coś jest... niedopowiedziane), ale co tam. Wiele postaci, z których już wyłoniłam swoją ulubioną: Danę Jest taka nieporadna i zdesperowana - i ta chęć ukrycia przed światem orientacji... Zabawna jest

Niestety czytałam spojlery i przykro mi słyszeć o śmierci bohaterek, ale cóż, to serial

[ville]

Puk, puk!
Podbijam wątek, mam nadzieję, że tym razem ktoś się odezwie.

Kończę 4 sezon. Jestem zła z powodu śmierci Dany, ale i tak najlepsza była w pierszej części serialu, taka zagubiona i bojąca się o ujawnienie orientacji. Cieszę się z drugiej strony z powodu zniknięcia Mariny, nie lubiłam jej!
Jenny nadal mnie denerwuje, jej stosunek do Tiny podczas gry w kosza i negocjacji w sprawie "Lez Girls".
I wiele innych przemyśleń, ale sama do siebie mówić nie będę, więc czekam na odzew

[hankaskakankadwakije]

Ojjjj, ja tez podbije.
Widze, ze duzo nowych rzeczy sie bedzie dziac, dlatego zaraz zabieram sie do ogladania 3 serii dopiero <wstydzi sie>.

[ville]

Super, ktoś się odezwał

Ja już zakończyłam oglądać serial. Okropne uczucie, skończyło się, koniec

[helena21]

...

[ville]

Ja się cieszę, że uśmiercono Jenny. Chociaż wiem, że nie będzie mieszała między bohaterkami.
Nigdy jej nie lubiłam, ale ostatni odcinek piątego sezonu dawał nadzieję, że się zmieni, ale niestety nie.

I to w końcu ona ukradła negatywy filmu!

I cieszę się bardzo, że Bette i Tina były na końcu razem, moja ukochana para w serialu

[honey pie]

Można się przyłączyć do wątku?
Właśnie skończyłam oglądać ostatni odcinek i aż mi się płakać chciało, bo poczułam jak bardzo się przywiązałam do tego filmu I będzie mi go na prawdę brakowało..
To nie oznacza, że podchodzę do jego realizacji bezkrytycznie, ale mimo wszystko zrobił na mnie niesamowite wrażenie.
Wiem, że to chore, ale trochę żyłam tym filmem. W pośredni sposób dawał mi inspiracje. Dał mi też jakąś lekcję z psychologii życia..
Na prawdę szkoda że to już koniec

[helena21]

...

[honey pie]

Chyba nie umiem nawet powiedzieć, która z bohaterek jest moją faworytką..

Helena - uroda tej aktorki robi na mnie największe wrażenie. Natomiast sama Helena z serialu jest bardzo sympatyczna. Gdyby faktycznie milionerki były takie jak ona.. byłoby całkiem nieźle
Alice - uważam, że mistrzowsko zagrana rola. I w ogóle niezwykle ciekawa i ciepła postać
Jenny.. - sama nie wiem w którym momencie to coś niedobrego zaczęło się z nią dziać. To było smutne, jak z każdym odcinkiem budziła coraz większy niesmak. Ale bardzo dobrze zagrana rola. W ogóle sama Jenny, jej kreatywność często inspirowała mnie w wielu kwestiach

Mogłabym tak jeszcze pisać.. Ale to są osoby które najbardziej mnie intrygowały w "the L word"

Chciałam jeszcze dodać, że podobało mi się, że dziewczyny miały takie "własne", wspólne miejsca. Puby, lokale wykreowane w serialu miały coś więcej od obcych imprezowych miejsc rozpusty..(choć samej rozpusty nie brakowało..) Miały swój klimat.. Ale może to kwestia złudzenia jakie daje każde dobre zdjęcie

[helena21]

...

[ville]

O tak, Helena jest piękna. Przypomina mi grecką boginię, dumną i niedostępną. Ale jednak była wesoła, sympatyczna i w ogóle świetna postać.
Ona pojawiła się w 3 sezonie? Nieważne, w każdym razie wtedy jej nie lubiłam, ale później, gdy przyjechała do LA, zmieniłam zdanie o niej o 180 stopni.

Moją ulubioną bohaterką była Dana, szkoda, że ją uśmiercono. I oczywiście Tina. Uwielbiam Tinę i Bette, tę parę, ale Tinę lubię bardziej.

Jenny nie lubię. Zaczęłam czuć do niej niechęć od pierwszego sezonu i nie lubiłam jej do końca. Podobnie Mariny: bardzo mnie denerwowała.

Aha, a jeden z moich ulubionych momentów w filmie. Gdy Sunset Boulevard ujawnił się i przedstawił Kit jako Sonny Benson: czasem Kit mnie denerwowała, ale właściwie przez cały serial czekała na jakiegoś faceta, bo przy Kit brakowało mi faceta. I podkład muzyczny był piękny, w ogóle zakochałam się w tej scenie

[vampire666]

Oglądam. Jestem wielką fanką tego serialu

[poline]

Witam wszystkich wielbicieli świata L do których należę i to jeszcze jak!!!
Uwielbiam ten serial i bardzo mi smutno, że nie będzie dalszych przyjemności oglądania tych świetnych dziewczyn i przygód z nimi związanych. Tyle wzruszeń i zabawnych momentów i wciąż nie zapomnianych hihi. Na okrągło wracam do nich zwłaszcza do niektórych wątków ach co to za sceny hmhm
Najpiękniejsze sceny były z Tiną i Bette i fantastycznie, że wróciły do siebie po prostu rewelacja!!!
Także tęsknię za Alice, Shane i Helen.
Tęsknię za tymi dziewczynami bardzo.
Gdy oglądałam ostatni odcinek to ryczałam i nie mogłam się powstrzymać, że to już koniec. Pozostają płyty i stałe powroty do świata ich, którego u nas nie zobaczymy. pozdrawiam

[ville]

Ja muszę też powiedzieć, że przez pierwsze sezony lubiłam Shane, ale później przestałam. OK., jej życie nie było kolorowe, ale nie wszystko przecież może usprawiedliwić przeszłością. Nie wiem, kiedy przestałam ją lubić, ale oj, nie.

[ville]

Podbijam temat, ponieważ chcę napisać, że od 17 maja na Fox Life codziennie o 22:25 drugi i trzeci sezon!

[Deel]

A nie wiedzą Panie gdzie on line obejrzeć 5 sezon ?
Jestem po pierwszym odcinku z piątki i mnie aż nosi, żeby zobaczyć resztę, niestety nigdzie nie mogę znaleźć ani z lektorem ani z napisami ;/

[Chers]

A ja właśnie zaczełam oglądać L Word.I musze przyznać ze się wciagnełam

Póki co moja ulubionica jest Shane

[ville]

Moją ulubioną postacią na początku również była Shane i chyba wiele osób ją właśnie najbardziej lubiło. Mnie z czasem przeszło

Aż zachciało mi się obejrzeć od początku wszystkie sezony