![]() |
#91 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Zdradziłam-jak Sobie z tym radzić??Co robić??
Może pominę temat małej nagonki, która się tu wywiązała.
Czasem kiedy czytam takie wątki widzę, że najłatwiej radzić, kiedy samemu się nie przeżyło podobnej sytuacji... A nawet jeśli się przeżyło, to łatwiej radzić, bo wszystko dotyczy innej osoby. ![]() Wielka bezkompromisowość mnie zwykle razi, bo jest mało życiowa - piękne zasady (miałam identyczne ![]() Moim zdaniem nie powinnaś mówić swojemu TŻ o tym wszystkim. Powinnaś natomiast zerwać wszelkie kontakty z tym drugim chłopakiem. Nie będę tu skazywać Twojego związku na katastrofę, bo w życiu różne rzeczy się zdarzają i różne rzeczy się robi. I rożnie się układa. postaraj się wyciągnąć wnioski z tej sytuacji, nauczyć się czegoś na jej podstawie i iść dalej. Uważam, że nie ma sensu niszczyć 4-letniego związku, jeśli są jeszcze szanse - a myślę, że są - żeby go ratować. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#92 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: abc
Wiadomości: 4 293
|
Dot.: Zdradziłam-jak Sobie z tym radzić??Co robić??
ale dlaczego niszczyc od razu?!
moim zdaniem przyznanie sie do calej sytuacji to wcale nie niszczenie..pare dzieczyn pisalo nawet ze to umacnia zwiazek... i jesli partner zalozycielki kochaja ja, jest inteligentny- to doceni i zrozumie to ze miala odwage sie przyznac. poza tym wg. mnie przyznanie sie- przyniesie ulge..lepsze to niz tlumienie w sobie tego.
__________________
(..) did you ever know there's a light inside your bones the hope that you can't hide and it teases you every night (..) |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#93 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 052
|
Dot.: Zdradziłam-jak Sobie z tym radzić??Co robić??
Cytat:
![]()
__________________
pachnę |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#94 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: abc
Wiadomości: 4 293
|
Dot.: Zdradziłam-jak Sobie z tym radzić??Co robić??
w pewnym sensie tak.. ale osoba ktora zostala zradzona przynajmniej wie, ze moze liczyc na szczerosc ze strony partnera... a latwiej zawsze jest razem rozwiazywac problem..
tak jak juz pisalam wczesniej- ja bym wolala wiedziec, niz zeby mialo sie wydac samo.
__________________
(..) did you ever know there's a light inside your bones the hope that you can't hide and it teases you every night (..) |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#95 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 9 769
|
Dot.: Zdradziłam-jak Sobie z tym radzić??Co robić??
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#96 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 186
|
Dot.: Zdradziłam-jak Sobie z tym radzić??Co robić??
Kochasz swojego chłopaka - zerwij WSZELKIE kontakty z tym drugim. A jeżeli będzie Cie kusiło, postaw się na jego miejscu. Uszanuj go. Jak byś sie czuła gdyby to on był zaplątany w taką akcję a mimo "najszczerszego" żalu i skruchy nadal spotykał się, wysylal smsy czy dzwonił do tamtej?
Zawsze gdy jestem w trudnej sytuacji stawiam sie na miejscu tej drugiej osoby. Rozwiazanie jest jasne. A żeby zrobić co należy, potrzeba tylko trochę odwagi i samozaparcia. ![]()
__________________
-What about China? Have you seen the Great Wall? -All walls are Great if the roof doesn't fall.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#97 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 687
|
Dot.: Zdradziłam-jak Sobie z tym radzić??Co robić??
Cytat:
Cytat:
Nie jestem pewna, czy oszukiwanie drugiego czlowieka jest takie "bardzo zyciowe" ![]() Primo - jezeli doszlo do zdrady oznacza to, ze w zwiazku cos szwankuje. Nie wiem jak mozna to naprawic - budujac dalsza czesc zwiazku na oszustwie. Secundo - faktycznie - jesli autorka watku powiadomi o zaistnialej sytuacji partnera - najprawdopodobniej bedzie to rownoznaczne z koncem ich zwiazku. Z drugiej strony - dla mnie zwiazek, w ktorym nastapila zdrada to juz bagno, w ktore pakuja sie masochisci i slabe jednostki, ktorych nie stac na "meska decyzje". 4 lata? ? Co to sa 4 lata? To sa TYLKO 4 lata. Jezeli na tym etapie pojawila sie zdrada - to co bedzie pozniej? Nie zalozyli jeszcze rodziny, nie maja wiekszych zobowiazan, nawet nie zaczeli jeszcze wspolnego zycia z prawdziwego zdarzenia a juz kryzys tak powazny, ze doprowadzil do zdrady. Przepraszam bardzo ale co ona ma ratowac? Zwiazek, z ktorego i tak nic nie bedzie i budowac cala swoja przyszlosc na klamstwie? Przypominam raz jeszcze - to sa TYLKO 4 LATA a przed nia jeszcze CALE ZYCIE. Ma je marnowac, bo "szkoda tego, co zbudowalismy wczesniej". Wlasnie zbytni sentymentalizm jest niezyciowy i blokuje ludzi przed podjeciem racjonalnych i konkretnych decyzji. Wiem - zycie nie jest czarno-biale, sa rozne sytuacje. Ale dla mnie takie upieprzanie sie na wlasne zyczenie jest niepojete. Byc moze mam zbyt ograniczone horyzonty myslowe by zrozumiec, jak mozna z powodu tej sytuacji, skazywac sie na zycie w klamstwie - ktore, choc czasem koniecznie jest bardzo trudne. Strach, sentymenty - trudne do przezwyciezenia ale by z ich powodu uciekac w takie bagno ![]() Pozostaje najwazniejsza kwestia - czy autorka watku ma prawo w taki sposb decydowac o ludzkim losie - w tym wypadku o losie swojego partnera. Czlowiek bedzie cale zycie oszukiwany, chociaz na to nie zasluzyl. Byc moze ma inne podejscie do zdrady i gdyby sie o niej dowiedzial, zakonczylby zwiazek - i ma do tego prawo. Ma prawo ulozyc sobie zycie z kims innym, kto go nie zdradzi, ma prawo rowniez zostac. Ale nie wolno pozbawiac drugiego czlowieka mozliwosci decydowania o wlasnym losie, pokazujac , ze wszystko jest inne niz w rzeczywistosci. To nie jest zyciowe tylko podle ![]()
__________________
Wymianka |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#98 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-07
Wiadomości: 200
|
Dot.: Zdradziłam-jak Sobie z tym radzić??Co robić??
Cytat:
chyba kluczowa wydaje się odpowiedź na pytanie: PO CO to zrobiłam? nie dlaczego (to nic nie daje), tylko PO CO |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#99 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 163
|
Dot.: Zdradziłam-jak Sobie z tym radzić??Co robić??
Cytat:
![]() Zgadzam się. Cytat:
Moim zdaniem mówienie o jednorazowej zdradzie, której się żałuje i nie ma zamiaru więcej powtórzyć jest po prostu zwalaniem odpowiedzialności. Ja nie powiedziałabym partnerowi o zdradzie nie dlatego, że jestem wygodna i wolę zamieść pod dywan udając, że nic się nie stało. Tylko dlatego, że z moją głupotą i moim błędem powinnam poradzić sobie sama, a nie obarczać nim bogu ducha winnego partnera. Który by pewnie jakąś traumę przeżył i pewnie miał trudności z ponownym zaufaniem komukolwiek - mnie czy innej kobiecie. Wolałabym mu tego oszczędzić i sama się gryźć z wyrzutami sumienia. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#100 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 867
|
Dot.: Zdradziłam-jak Sobie z tym radzić??Co robić??
Pozostaje najwazniejsza kwestia - czy autorka watku ma prawo w taki sposb decydowac o ludzkim losie - w tym wypadku o losie swojego partnera. Czlowiek bedzie cale zycie oszukiwany, chociaz na to nie zasluzyl. Byc moze ma inne podejscie do zdrady i gdyby sie o niej dowiedzial, zakonczylby zwiazek - i ma do tego prawo. Ma prawo ulozyc sobie zycie z kims innym, kto go nie zdradzi, ma prawo rowniez zostac. Ale nie wolno pozbawiac drugiego czlowieka mozliwosci decydowania o wlasnym losie, pokazujac , ze wszystko jest inne niz w rzeczywistosci. To nie jest zyciowe tylko podle
__________________ Zgadzam sie z tym w calej rozciaglosci. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#101 | |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Zdradziłam-jak Sobie z tym radzić??Co robić??
Cytat:
A jeśli się nie rozpadnie... Dziewczyny pisały, że ich związki trwają, ale czują żal ze strony partnera. Jasne, przyznanie się wymaga odwagi, ale jednocześnie obarcza drugą osobę. Uważam, że jeśli autorka uzna, że zrobiła źle, że się czegoś nauczyła oraz, że tego nie powtórzy - nie powinna nic mówić. I nie rozumiem pisania, że jej związek jest już "stracony". A kto to może wiedzieć?? ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#102 | ||||||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 9 769
|
Dot.: Zdradziłam-jak Sobie z tym radzić??Co robić??
Cytat:
Emocjonalne nastawienie daje się w tym wątku jednak wyczuć. Cytat:
Pewna radykalność postępowania przechodzi, że tak powiem z wiekiem. Nie zawsze człowiek w dwóch podobnych sytuacjach zachowa się tak samo. Bo ma taką zasadę i już. Czasem zasady się zmieniają. Zmieniają się priorytety. Zmienia się sposób postępowania, mimo iż okoliczności mogą pozostać te same. Jest to uzależnione od naszych doświadczeń - nie od tego, że sobie coś powiemy i będziemy się tego trzymać do śmierci bez względu na to, czy spełni rację bytu, czy nie. Cytat:
Co gorsza żadna z nas nie jest. I nie jest też pewna autorka wątku, pewnie dlatego powstał. Prawdę powiedziawszy nie wiemy, które rozwiązanie będzie dla niej najlepsze. nri, nie zawsze ludzie po zdradzie się rozstają. Cytat:
Bagnem niekoniecznie bym to nazywała. Cytat:
Wiele intensywnych przeżyć, wiele uczuć, wiele "bagażu". Mimo tego zgodzę się z Tobą, że jeżeli to TYLKO związek, bez dzieci, zobowiązań, to warto rozważyć, czego się chce i oczekuje, po to by nie krzywdzić drugiej osoby. Nawet jeżeli jest, czy pozostanie ona tego nieświadoma. O tym rzeczywiście pisałam wcześniej. Cytat:
![]() Zwłaszcza w podejściu niektórych osób - nri, bez żadnych personalnych aluzji. ![]() Mnie poraził fakt "nagonki" na skalię, bez zwrócenia uwagi na przyczyny, dla których się w to władowała. Po prostu oceńmy, że jest "ble" i tyle. Watek zamknięty. Temat również. |
||||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#103 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: abc
Wiadomości: 4 293
|
Dot.: Zdradziłam-jak Sobie z tym radzić??Co robić??
nie wiem jak Wy dziewczyny... moze wolaly byscie byc oszukiwane..
ja w kazdym razie wolalabym wiedziec. Tyle z mojej strony ![]()
__________________
(..) did you ever know there's a light inside your bones the hope that you can't hide and it teases you every night (..) |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#104 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: Zdradziłam-jak Sobie z tym radzić??Co robić??
Cytat:
Przyznanie się do zdrady wymaga duzej odwagi i honoru....i szacunku do drugiej osoby (choc jak mozna mówic o szacunku w odniesieniu do zdrady ![]() Osoba zdradzana ma prawo wiedziec i podjac decyzje...czy potrafi wybaczyc i zyc dalej z ta osoba( nri o wszystko w tym remacie napisala). Ja nie chciałabym zyć w nieswiadomości..o nie ![]() W tym temacie czarne to czarne, białe to białe i nie ma kompromisów. Zdrada nie idzie w parze z miłoscią!!!!!!!!! To jakis absurd. Co w tej sytuacji jest szaroscia ![]() Zdradzasz to znaczy nie kochasz jak dla mnie to proste. Zdrada podwaza wszelkie fundamenty miłosc...szacunek, zaufanie, przyjazń, oddanie, wsparcie, pożądanie....
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#105 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 40
|
Dot.: Zdradziłam-jak Sobie z tym radzić??Co robić??
Czytam wasze posty i Sama zadałam Sobie pytanie czy chciała bym wiedzieć gdyby mój chłopak mnie zdradził... ODpowiedz brzmi NIE jeśli byłaby to tylko chwilowa fascynacja.
Po co?? Jeśłi mnie kocha, a zauroczył sie w kimś to wolałabym nie wiedzieć ponieważ "Czego oczy nie widzą tego sercu nie żal". Pare razy przyłapała go na jakiś głupich kłamstewkach - denerwowałam się za trzech,a potem mówiłam Sobie po cholere dociekałam-lepiej było by nie wiedzieć to co zrobił i tak nie ma większego znaczenia a u mnie wywołały niepotrzebne nerwy!! Dla mnie zdrada nie jest jednoznaczna z tym ,ze sie kogoś nie kocha-to słabośc jak jedna z wielu. |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#106 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 687
|
Dot.: Zdradziłam-jak Sobie z tym radzić??Co robić??
Cytat:
![]()
__________________
Wymianka |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#107 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: Zdradziłam-jak Sobie z tym radzić??Co robić??
Cytat:
Moim zdaniem nie masz zadnego problemu, Ty juz sobie poradziłas tylko jeszcze czekasz az ktos Ci przyklasnie.
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#108 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zdradziłam-jak Sobie z tym radzić??Co robić??
Cytat:
![]() Decyzja, czy powiedzieć o zdradzie czy nie, to sprawa autorki wątku. My tu nie pomożemy podjąć decyzji, co najwyżej "oświecić" w kilku kwestiach ![]() No ja osobiście wolałabym nie być oszukiwana. Ale dla mnie kluczowa sprawa jest inna: zdrada - była. Dziewczynie z tym źle, bo podobno kocha swojego tz. Ale na pytanie, czy ma ochotę na dalsze spotkania z panem x, odpowiada: Tak, Tak, Tak! Czyli: czy zrobiłabyś to jeszcze raz? Lub czy zrobisz jeśli spotkania będą się powtarzać? - to ja mogę odpowiedzieć: Tak, Tak, Tak! Żyjemy w świecie pełnym różnych pokus. Niejedna z nas pewnie podobną sytuację miała. A jak się przed nimi uchronić? Po prostu w odpowiednim czasie się wycofać. Co to za miłość, jeśli już przy poznaniu kogoś nie sygnalizujesz, że masz TZ, że kochasz, że jesteś zajęta? To znaczy, że nie jest on w twoim życiu ważny. Ja przy byle okazji, nawet nowo poznanym osobom mam ochotę opowiadać, jak jest mi z moim tz cudownie! A ty ciągle milczałaś? To jest dla mnie ogromnie niezrozumiałe. I pewnie dlatego opowiem się za większością i poradzę, abyś swojego tz nie oszukiwała i powiedziała mu o wszystkim, bo nikt na zdradę nie zasługuje! Jak budować dalej związek na takim kłamstwie?? Zresztą ja tu za bardzo przyszłości nie widzę, skoro tak cię do tamtego pana ciągnie... To nie jest żadna miłość.
__________________
KKV ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#109 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Niemal ciągle w alphie ;)
Wiadomości: 780
|
Dot.: Zdradziłam-jak Sobie z tym radzić??Co robić??
Cytat:
__________________
Świadomie wybrałam szczęście ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#110 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 867
|
Dot.: Zdradziłam-jak Sobie z tym radzić??Co robić??
Cytat:
Czlowiek zasluguje na PRAWDE w szczegolnosci od najblizszych osob. Nie wierze w "lepsze" klamstwo ![]() Powiem tak: nie wiem czy potrafilabym wybaczyc zdrade- bo w takiej sytuacji nie bylam. NIE WIEM. Ale wiem na pewno , ze nie wybaczylabym nigdy, gdyby moj partner patrzac mi w oczy klamal. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#111 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6
|
Dot.: Zdradziłam-jak Sobie z tym radzić??Co robić??
No niestety... życie jest pełne pokus... i polega na wyborze... na wielu wyborach...
A mężczyźni.... nie wybaczają zdrady... i nawet jeśli tak twierdzą... mówią, że okay, że jakoś to przeżyją, to i tak to w nich tkwi... to wielka zniewaga dla każdego pana.. i może się zdarzyć, że po paru latach wypomną... albo zdradzą i będą się bronić tym, że sami zostali zdradzeni.. Tylko, to nie na tym polega.. Dalej twierdze, że można kochać i zdradzić... i nie należy obarczać tym partnera... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#112 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: Zdradziłam-jak Sobie z tym radzić??Co robić??
Co prawda nri nie jestem ale poglady ma podobne więc napisze.
Ja zdradziłam, mnie zdradzono i wiem ze te moje wielkie miłosci były po prostu przyzwyczajeniem, zauroczeniem, strachem przed samotnoscia....albo wygodnym "kompromisem" ![]() Nie usprawiedliwiałam swojej zdrady, a mogłam bo zyłam w zwiazku na odleglosc, przechodziłam kryzys- ale zdradziłam i to było równoznaczne z koncem zwiazku (mimo tego ze zostalo wybaczone) Zdradzono mnie.....gdy się dowiedziałam poczułam ulgę. ...a kiedys zyłam w związku w którym zdrada była na pozadku dziennym i... było nam z tym wygodnie.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#113 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 736
|
Dot.: Zdradziłam-jak Sobie z tym radzić??Co robić??
Skalio - wydaje mi się, że nie Ty powinnas decydować za swojego chłopaka. Ty byś nie chciała się dowiedzieć o zdradzie. Naprawdę? Zdradziłaś raz - więc możesz to zrobić po raz kolejny. Szukasz fascynacji? Owszem, po latach bycia ze sobą pierwszy płomień znika, ale namiętność można pielęgnowac - ktoś kiedyś na wizażu bardzo ładnie napisał, że miłość to ogród i wymaga nieustannej pracy. Ale warto nad tym pracować. Jeśli tak bardzo kładziesz nacisk na pierwsza fascynację to czy dasz radę stworzyć długotrwały, poważny związek? Tak, jak pisały dziewczyny wcześniej - nie ma miłości i zdrady jednocześnie. Bo skoro kocham drugiego człowieka, to jestem tylko i wyłącznie z nim i jego. I żeby nie wiem, jaka pokusa była, to mam rozum, wolę i miłość drugiego człowieka - i to mnie skutecznie powstrzyma.
Owszem - można okłamywać - tylko w takim razie co to wszystko jest warte i czy chłopak (jeden i drugi) nie załużył na prawdę? W miłości obowiązuje gra w otwarte karty - inaczej nie ma to sensu. Jelśi robisz coś źle - zdarza się, ludzie błądzą - to musisz wziąć na siebie konsekwencje swego postępowania. Jesli zaś szukasz sama dla siebie rozgrzeszenia i za każdym razem tylko własny komfort psychiczny jest dla Ciebie priorytetem, to też coś tu nie tak jest. Ale jeśli faktycznie kochasz swojego chłopaka - to powinnaś się przyznać. Bo to właśnie byłby wyraz miłosci i szacunku do Niego. Inaczej związek po prostu nie ma sensu - bo to farsa, w której Ty decydujesz, że panowie nie wiedzą o swoim istnieniu Ty podejmujesz decyzje za innych - po prostu trójkąt, w którym to Ty ustalasz zasady - jedynie dla własnej wygody.
__________________
Prawdziwy przyjaciel pozostawi ślady łap na Twoim sercu. |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#114 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 666
|
Dot.: Zdradziłam-jak Sobie z tym radzić??Co robić??
Cytat:
Ja na twoim miejscu poczekałabym co sie będzie działo dalej. Ten nowy chłopak pewnie podoba ci sie, bo jest ... NOWY. Takie zwykłe zauroczenie. "Bardziej pożądamy rzeczy nowych, niż trwamy, przy juz nabytych." Jeśli to zauroczenie, to minie po pewnym czasie... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#115 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9
|
Dot.: Zdradziłam-jak Sobie z tym radzić??Co robić??
ile ludzi, tyle pragnień, potrzeb......
Nie odważyłabym ci powiedzieć, że coś musisz zrobić, bo inaczej nieuchronnie stanie się ..... Ale proponowałabym ci przede wszystkim rozmowę z samą sobą I zastanowienie się, czego potrzebujesz, czego pragniesz..... czy miłości, uwagi i ciepła? Czy odrobiny ekscytacji w codziennym życiu? Czy tęsknisz za byciem adorowaną i pożadaną? to tylko przykłady pytań, nie znam cię dobrze zastanów się, czy otrzymujesz to, czego ci brakuje w twoim obecnym związku. Albo czy otrzymujesz cos innego, co równoważy ten brak. Co sprawia, że chcesz kontynuować obecny związek - przywiązanie? wygoda? litość? I możesz go zakończyc albo próbować wspólnie z twoim miłym coś zmienić i czy rozmawialiście kiedykolwiek o zdradzie jako takiej? Jakie zachowanie dla was oznacza zdradę i co byście zrobili, gdybyście poczuli sie zdradzeni. Myslę, że wtedy łatwiej byłoby ci podjąć decyzję, czy przyznać się do wszystkiego ukochanemu czy lepiej zamilknąć. nie ma się co czarować, zdrada zawsze zmienia coś w związku, podkopuje zaufanie... I mniejsza o to kiedy sie dowiesz - po dwóch dniach czy po dwóch latach. moim zdaniem czas wpływa tylko na decyzję, czy zostac czy odejść, a nie na samo odczucie bólu przez zdradzoną osobę a jeśli chodzi o tego drugiego chłopaka - czy fascynuje cię tylko fizycznie? czy jest w tym coś więcej? może jakims wyjściem z sytuacji byłaby tez rozmowa z nim - jak traktował wasze spotkania, co powie na wieść, że jestes w związku z kims innym, czy chciałby od ciebie czegoś więcej niż tylko pieszczot i byc może seksu Jesteś osobą. kazdy ma prawo popełniac błędy. Ale człowieczeństwo poznaje się m.in po tym, jak się te błędy naprawia życzę dobrych wyborów życiowych
__________________
Diva virago ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#116 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 40
|
Dot.: Zdradziłam-jak Sobie z tym radzić??Co robić??
Ja jestem w 90% pewna, że mój chlopak nie chcial by wiedzieć..
A co do Pana nr.2 to raczej nie grożą nam jakieś poważne deklaracje-on ma tyle koleżanek, i ze nawet śmiem uważać,ze jestem jedną z wielu... PO prostu było miło coś odnowić.. ale za pewne na tym koniec, raczej była bym mocno zdziwiona jak by było inaczej.. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#117 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 336
|
Dot.: Zdradziłam-jak Sobie z tym radzić??Co robić??
Cytat:
![]()
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#118 |
Raczkowanie
|
Dot.: Zdradziłam-jak Sobie z tym radzić??Co robić??
Jesli zdradziłas swojego Tzta, na pewno go nie kochasz...!!!!!!! i mysle, ze wypadałoby zaczac od rozstania z nim... skoro patrzysz na innych facetów, a dokładnie na jednego, i jestes gotowa posunac sie tak daleko, jak sie posunełas, to o miłosci kochana nie wiesz nic.
Współczuje twojemu facetowi... Mysle, ze powinien albo poznac prawde jesli chcesz z nim dalej byc, albo powinnas sie z nim rozstac..
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() 15.X.2003-eh, ten smsik ![]() 12.IV.2004- jesteśmy razem już 3 lata
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#119 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 033
|
Dot.: Zdradziłam-jak Sobie z tym radzić??Co robić??
Cytat:
Rozumiem gdybys na serio zalowala, nie chciala miec z tym drugim juz nic wspolnego, ale Ty wrecz palasz checia do nastepnego spotkania. A to juz nie jest chwilowa utrata glowy.
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#120 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 40
|
Dot.: Zdradziłam-jak Sobie z tym radzić??Co robić??
Cytat:
Widzę, ze świetna z Ciebie specjalistka od miłości... Skoro zdradziłam to widocznie czeogoś mi brakuje, i nie jest to miłość, bo jej mam pod dostatkiem - brakuje mi fascynacji, dreszczyku emocji, niewiadomej-zaczełam być z moim chłopakiem jak byłam młoda (zakochałam się w nim i kocham go do tej pory) ale zapomniałam już co to znaczy ADORACJA i tu jest problem, skoro on nie potrafi m pokazac ze jestem wyjątkowa szukam tego w kimś innym - wina lezy po 2 stronach! |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:34.