![]() |
#91 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Paryż
Wiadomości: 61
|
Dot.: Zapach w dniu... śmierci.
nudzi ci sie? Boże co za.... powstrzymam sie bo znow dostane upomnienie
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#92 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: gród Kraka
Wiadomości: 6 434
|
Dot.: Zapach w dniu... śmierci.
może rozwiniesz myśl, bo nie za bardzo wiem do kogo pijesz
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#93 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 272
|
Dot.: Zapach w dniu... śmierci.
Cytat:
Wątek jest żenujący, nie tyle mroczny, ponury, kontrowersyjny, co po prostu głupi (nie chcę nikogo obrażać, ale tak po prostu jest). Szkoda słów, szkoda czasu... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#94 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 856
|
Dot.: Zapach w dniu... śmierci.
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#95 | |||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 904
|
Dot.: Zapach w dniu... śmierci.
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Każdy z nas śmierci doświadczył albo doświadczy, każdego ona wcześniej, czy później dosięgnie...Truizmy, wiem. Po drugie - z racji doprecyzowania przez Leę o czyją śmierć chodzi (o moją) mogę pisać - oczywiście w ogólnie przyjętych ramach - co chcę i jak chcę. Jeżeli ktoś w związku z tym nazwie mnie głupcem, cóż, jego zdanie. Ja się z nim nie zgadzam. Podobnie jak nie nazywam głupcem kogoś, kto głosi poglądy odmienne od moich tylko dlatego, że myślę inaczej. Edytowane przez Anuschka Czas edycji: 2008-12-16 o 19:13 |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#96 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z gałęzi
Wiadomości: 858
|
Dot.: Zapach w dniu... śmierci.
Ależ wątek jest jak najbardziej kontrowersyjny. Świadczą o tym dobitnie nasze posty. Z faktami się nie dyskutuje.
Spolaryzowały się dwa stanowiska, a w ramach tych stanowisk rozmaite ich wariacje. I wcale, a wcale nie jest to podział: stare, zblazowane d..y plus młódki, jeszcze głupiutkie contra wrażliwe i doświadczone życiowo, mądre piewczynie życia. Temat zaczął żyć własnym życiem. Niektóre posty stały się osobiste, inne zawierają dygresje ogólnoludzkie. Czy to nie jest wartość? A pokłócić się kulturalnie, czy to nie jest wartość? Obserwując życie naokoło zaczynam wręcz sądzić, iż to jedna z najważniejszych wartości, bo właściwie w zaniku. W czym lepsze, czy mądrzejsze są wątki: "Scent Bar", "Moja kolekcja perfum" i inne? I tam poruszane są czasem kontrowersyjne tematy. A drugi przeze mnie wymieniony wątek czyż to nie pochwała wartości materialnych? Deprecjonowanie materialnej otoczki śmierci to zaprzeczanie tysiącom lat kultury człowieka. Już w mogile neandertalczyka znaleziono kamienną poduszkę, którą ktoś bliski wsadził mu pod głowę, żeby mu było wygodniej. A ostatnio, w grobie kilkuletniego dziecka sprzed kilkudziesięciu tysięcy lat, odkryto zabawkę - jeżyka. W czym lepsze są takie gesty od perfum, jeżeli zmarły kochał perfumy? Kim jesteście.......Nie. Kim jesteśmy, żeby oceniać takie postawy...? A już na pewno, kim jesteśmy, aby traktować je z góry, protekcjonalnie, czy z pobłażaniem? Zauważcie, że w naszej kulturze, tu i teraz, sprawy związane z pochówkiem koncentrują się wręcz na rzeczach przyziemnych (katalogi z trumnami, wiązankami, bitwa firm pogrzebowych o klienta i mnóstwo innych rzeczy). W pisaniu testamentu nie widzimy nic złego. Już nawet w wyborze kreacji do trumny nie, a w perfumach tak? I kompletnie nie wyklucza to głębokiego przekonania, że życie jest najwyższą wartością. Ależ ono właśnie dlatego jest wartością, bo niechybnie się skończy. Nie rozumiem imputowania komuś, że skoro wątek mu odpowiada, to najwyraźniej niedostatecznie szanuje życie. Z żadnego postu (na tak) to nie wynikało. Nie jest tak, że osoby, którym się wątek podoba, to najwyraźniej te, które nie przeżyły straty, lub te, które niedostatecznie mocno ją przeżyły, czy wreszcie te, które są niezdrowo zafascynowane śmiercią. Czy Panie, które wpisały się na nie, dopuszczają chociaż możliwość, iż wśród tych Wizażanek, które wpisują się na tak, są osoby, które utraciły najbliższych i przeżyły to niezwykle głęboko i wcale im się nie spieszy do grobu? Każdy przeżywa te sprawy po swojemu. Każdy ma do tego prawo, bo śmierć będzie jego osobistym doświadczeniem. Czy życzenie związane z perfumami wyklucza troskę o rodzinę? A jeśli umieramy pogodzeni z sobą i światem, spełnieni, to wtedy myślenie o perfumach jest bardziej dopuszczalne? Panie z opcji na tak niczego nikomu nie narzucały, nikogo nie obrażały, a część Pań z drugiej opcji nie potrafiło być tak powściągliwymi. Dlaczego? Tu nie chodzi o rację. Mówienie o tym, kto ma rację jest chybione, jak spór o wyższość Świąt Wielkanocnych od Świąt Bożego Narodzenia. Proszę, dopuście i inne, od Waszych, punkty widzenia. Dopuście je jako równoprawne. Żałuję tylko, że mimowolnie robimy przykrość tej Wizażance, która w ten sposób przeżywa swoją stratę, iż sam fakt istnienia tego wątku ją zasmuca dodatkowo. Jest mi z tego tytułu bardzo przykro, bo nie taka jest moja i wierzę, że i innych, intencja. Wiem jednak, że są Wizażanki, którym wątek ten przynosi pokrzepienie. I to też warte jest uszanowania, a wątek, który nas drażni, czy zasmuca, możemy przecież omijać.
__________________
Sun Tzu prawie powiedział: "Jeżeli przeciwnik jest jak ziemia - bądź jak powietrze. Jeżeli przeciwnik jest jak ogień ......- sp....dalaj, bo z ogniem nie ma żartów!" |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#97 |
never say no to panda
|
Dot.: Zapach w dniu... śmierci.
ja nie w temacie, ale muszę - KomEwo... Twoje posty czyta się jak dobrą książkę, jestem pod niesamowitym wrażeniem, gdzie w ludzkim ciałku mieści się tyle mądrości.
ja przepraszam za takie słodzenie i w ogóle... PS. i wszyscy wiedzą, że lepsze jest Boże Narodzenie :P ![]()
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC]
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#98 | |
grozi wypollizowaniem
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 24 151
|
Cytat:
Wybacz, ale chyba się zagalopowałaś...powiedzia no tu wiele mądrych słów i podsumowanie całej dyskusji w sposób, w który to uczyniłaś jest wyjątkowo nietaktowny. Edytowane przez tulipanka Czas edycji: 2008-12-16 o 21:56 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#99 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 272
|
Dot.: Zapach w dniu... śmierci.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#100 |
grozi wypollizowaniem
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 24 151
|
Dot.: Zapach w dniu... śmierci.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#101 |
perfumove love
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 12 640
|
Dot.: Zapach w dniu... śmierci.
Nie bardzo rozumiem, większość z nas jakiś wstępny "plan" w związku ze swoją śmiercią posiada za życia. To kwestie rodzaju pochówku, stroju, ceremonii itd. Więc dlaczego akurat perfumy są tak kontrowersyjne? Może akurat ktoś chciałby mieć takiego Angela koło siebie w czasie ostatniej drogi?
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#102 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 272
|
Dot.: Zapach w dniu... śmierci.
Nikt mi nie będzie wciskał, że skoro już w tak młodym wieku (bo niespełna 23 lata) zadbałam o to, żeby nikt mi organów nie wyciągał z mojego trupa po śmierci, żeby nie był to katolicki pogrzeb i żeby nie było księdza, że chcę wielgachny pomnik zamiast podłej płyty nagrobnej i w końcu, że chcę mieć otwartą trumnę i zapachnieć calusieńki dom pogrzebowy Zagorskiem (tu nawiązanie do tematu), to nie znaczy, do jasnej ciasnej, że mi strasznie spieszno na drugi świat i że na depresje cierpię.
To cytat. Ot, cała "mądrość" tej dyskusji. Kończę, bo naprawdę szkoda czasu. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#103 |
czyli Endżi
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Home is where the heart is
Wiadomości: 10 863
|
Dot.: Zapach w dniu... śmierci.
No nie wiem, może ja się nie znam, ale czy to nie jest tak, że dla perfumoholika, który musi pachnieć 24 godziny na dobę aż taki do bólu głupi ten temat nie jest ...
![]() Dobra ja zmykam, bo zaraz mnie ktoś skarci za brak powagi ![]()
__________________
pachnę Edytowane przez your Angel Czas edycji: 2008-12-16 o 21:21 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#104 |
grozi wypollizowaniem
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 24 151
|
Dot.: Zapach w dniu... śmierci.
You angel masz rację,choć ujęłaś to bardzo krótko i węzłowato, że tak powiem. Naprawdę dużo przemyślanych słów tu padła i szlag mnie trafiaa jak wpada Cairo i twierdzi ten wątek jest głupi, nic tylko płakać nad ludzką głupotą itp. itd. nawet nie stara się zobiektywizować swojego zdania
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#105 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 793
|
Dot.: Zapach w dniu... śmierci.
Przepraszam, ale skąd ten autorytatywny ton? Tobie się nie podoba? Ok, nie wchodzisz, nie czytasz, nie piszesz. Innym się podoba? To fajnie, że ktoś ma coś do powiedzenia i w takiej kwestii.
Rozumiem, że może to być bolesna tematyka, jeśli się straciło kogoś bliskiego, ale z tego powodu nie można wymagać, żeby go w ogóle nie poruszać. Dla mnie to ograniczanie wolności drugiej osoby (a akurat pewne liberalne wizje świata są mi bliskie). Nie mogę zabronić mówić ludziom, że są szczęśliwi, tylko dlatego, że ja akurat mam doła. Ja akurat nie pomyślałabym o pachnięciu w trumnie, ale inni się nad tym zastanawiali. I jest ciekawie. A pisanie o głupocie ludzkiej w kontekście założenia wątku jest dla mnie niedopuszczalne i proszę tonować takie opinie przed wysłaniem. Nie to forum. Tu nie obrażamy innych użytkowników. Co najwyżej możemy się kulturalnie z nimi nie zgadzać. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#106 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zapach w dniu... śmierci.
Na litość boską.
Temat oczywiście jest kontrowersyjny - ale z całym szacunkiem, dla wielu z nas śmierć czy ciężka choroba jest tematem tabu. Dlatego dywagacja na temat perfum na łożu smierci może budzić zgroze i przerażenie, ale gdzie tu miejsce na głupotę??? Layila, współczuję straty, ale po pierwsze, nie musisz wchodzić na ten wątek. Po drugie - w każdej chwili, chocby w filmie czy idąc ulica możesz się spotkać z motywem smierci, czy to śmierć bohatera filmowego, czy reklamę zakładu pogrzebowego. Śmierć nas otacza, nawet przechodząc przez ulicę możemy w każdej chwili wpaść pod samochód. To jest oczywiste, że każdego z nas to kiedys spotka. Ale czy stwierdzenie "głupi wątek" nie może zostać zastapione konkretnym i wyważonym stanowiskiem? Bo mam wrażenie, że nikt by się nie obraził za krytyczny komentarz, ale nieco bardziej rozbudowany i uzasadniony niż "głupota".
__________________
Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL) https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#107 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: gród Kraka
Wiadomości: 6 434
|
Dot.: Zapach w dniu... śmierci.
dziewczyny nie wierzę, że macie zaplanowany własny pogrzeb
![]() z planowaniem śmierci i pogrzebu spotkałam się tylko raz i to w TV w dokumentalnym filmie poświęconym nieuleczalnie choremu człowiekowi, bodajże holendrowi, który był kompletnie sparaliżowany z jakąś podstępną chorobą mięśni (nie mógł nawet odkaszlnąć flegmy). nie chciał tak żyć i dostał zgodę na eutanazję, przez internet wybierał zakład pogrzebowy, ubranie, trumnę, kwiaty oraz to w jaki sposób chce umrzeć (wybrał truciznę wstrzykniętą przez lekarza) i kamera towarzyszyła mu do ostatniego tchnienia - dla mnie wstrząsający dokument...ale widać można zaplanować wszystko nawet śmierć i to w najmniejszych detalach... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#108 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 541
|
Dot.: Zapach w dniu... śmierci.
Też uważam, że powinnaś skończyć.
Wpadasz tu, nieznana nikomu i nie znając nas, obrażasz nas w tym wątku i jeszcze dziwisz się, że ktoś na Twoje niemiłe posty ośmiela się reagować. ![]() Cytat:
![]()
__________________
Czasem jestem jak kolorowy ptak
Jak ptak patrzę w dół na góry Patrzę w dół na góry |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#109 |
never say no to panda
|
Dot.: Zapach w dniu... śmierci.
kriss_de_valnor - testamentu z życzeniami odnośnie pochówku chyba jeszcze nikt tu nie spisał, na razie wyrażamy swoje hmmm... jakby to delikatnie ująć... 'plany'.
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC]
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#110 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: gród Kraka
Wiadomości: 6 434
|
stanę w obronie Cairo - nie napisała, że założycielka wątku jest głupia więc tym samym nikogo nie obraziła więc nie wiem dlaczego się tak pieklicie, ja sama przez moment tak pomyślałam, że wątek jest głupi, ale że jest demokracja więc głośno się nie wypowiedziałam
![]() a to nie jest tożsame? Edytowane przez tulipanka Czas edycji: 2008-12-16 o 22:00 Powód: post pod postem - proszę korzystać z funkcji "edytuj" |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#111 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zapach w dniu... śmierci.
Kriss, tu chodzi raczej o sposób wypowiedzi, nie o to, że wątek się Cairo nie podoba. Niektóre dziewczyny tez pisały negatywne zdanie na temat tego wątku, ale ujęły to jakoś grzeczniej.
__________________
Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL) https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#112 |
czyli Endżi
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Home is where the heart is
Wiadomości: 10 863
|
Dot.: Zapach w dniu... śmierci.
Oj, można, można
![]() Ania Mucha fajnie o tym powiedziała w wywiadzie. W swoim testamencie (który ma zapisany w swoim laptopie) napisała, że "jej pogrzeb to jej ostatnia impreza, na której będzie obecna więc nie chce, żeby ktoś ją spartaczył." I dalej w zabawny sposób pisze co sobie życzy a czego sobie nie życzy na własnym pogrzebie. Na swój sposób bardzo mi się to spodobało. Szanuję to. Apparition Ungaro. Od jakichś dwóch - trzech lat moja decyzja zostaje niezmieniona ![]() ![]()
__________________
pachnę Edytowane przez your Angel Czas edycji: 2008-12-16 o 22:00 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#113 |
never say no to panda
|
Dot.: Zapach w dniu... śmierci.
kriss_de_valnor - chyba niebardzo. Ja bym porównała raczej do: planować zjeść ciastko a zjeść ciastko. Jest duża szansa, że w pełni zrealizujesz swoje plany co do ciastka, ale możliwe, że ktoś z rodziny buchnie ci ciacho sprzed nosa i kij wyjdzie z gdybania.
![]()
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC]
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#114 |
Wiedźma
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
|
Dot.: Zapach w dniu... śmierci.
Jak dyskutować z osobami, które mają monopol na jedynie właściwy sposób przeżywania żałoby?
Jakże polemizować z kimś, kto arbitralnie twierdzi, że nasze straty nie miały dla nas znaczenia i że nie cierpieliśmy po stracie bliskiej osoby? Jak przekonywać człowieka, który lepiej od nas wie, że nasza pełna miłości i oddania troska o ciało najbliższych po ich śmierci to jedynie dowód braku uczuć? Czy można udowodnić człowiekowi, który pisze, że to niemożliwe, by planować własny pogrzeb, że się myli w sposób bardziej oczywisty niż opisanie planu swojego pogrzebu parę postów wcześniej? ![]() I wreszcie - czy wypada licytować się z osobą, która (zapewne szczerze i tu nie czynię żadnych insynuacji ![]() Oczywiście, rozumiem, że Layila, LouLou, Cairo czy Vanessa uważają, że o większej miłości świadczy płacz, niż potrzeba osobistego przygotowania swoich zmarłych do dalszej drogi, rozumiem, że za dowód większej wrażliwości uważają milczenie o swoich zmarłych, niż wspominanie ich (we wszelkich mozliwych kontekstach), widzę, że za zdrowsze dla ludzkiej psychiki uważają spychanie śmierci na margines świadomości niż spokojną jej świadomośc i brak lęku... No rozumiem. Mogę być tym niedojrzałym głupcem co to o śmierci mówi. Mogę być masochistą, który nie chce zapomnieć (bo nie chcę). W ich oczach moge być czymkolwiek... ![]() I żeby nie było wątpliwości - rozumiem lęk ludzi przed śmiercią. Ale sama nie chcę żyć w lęku. KomEwo - Serdecznie dziękuję za Twojego posta. Poruszył mnie. ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#115 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 843
|
Dot.: Zapach w dniu... śmierci.
Ten watek sie nie nazywa " jak przygotujesz swojego bliskiego po smierci do pogrzebu" tylko jest skierowany do osob zyjacych, nie rozmumiem jaki ma zwiazek krytykowanie tego watku ze strachem przed smiercia, niechecia o mowieniu o niej itp.
Jesli sie kogos "spryskuje" po smierci to robi sie to dla SIEBIE, zeby miec poczucie, ze sie kogos pieknie pozegnalo. Oczywiscie, ze mozna dyskutowac o smierci i mozna zakladac watki ale czy koniecznie na stronie o kosmetykach w dziale perfumeryjnym?! Juz sie wypowiedzialam wczesniej co na ten temat mysle ale pojawily sie osoby, ktore kogos stracily niedawno i przez szacunek wlasnie do takich osob takie bzdurne watki powinno sie ukracac na samym poczatku.
__________________
sure. fine. whatever. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#116 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 541
|
Dot.: Zapach w dniu... śmierci.
Cytat:
Dlaczego tak często używasz tak autorytarnego tonu? Dlaczego próbujesz manipulować? Cytat:
Skoro tak, to ja życzę sobie, by usunąć z tego forum wszelkie tematy i posty traktujące o zwierzętach (bo straciłam zwierzątko), o partnerach (bo aktualnie jestem sama) i o nowych nabytkach perfumowych (bo od dawna nic nie kupiłam i mnie zazdrość zżera). Bo też życzę sobie, rozumianego na Twój sposób, szacunku. ![]() ![]() Poza tym nie Tobie oceniać, które wątki POWINNO się "ukracać na samym początku". To kwestia moderatorek, a te, na szczęście, mają bardziej zdrowe i liberalnie podejście do tego tematu.
__________________
Czasem jestem jak kolorowy ptak
Jak ptak patrzę w dół na góry Patrzę w dół na góry |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#117 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 843
|
Dot.: Zapach w dniu... śmierci.
"Skoro tak, to ja życzę sobie, by usunąć z tego forum wszelkie tematy i posty traktujące o zwierzętach (bo straciłam zwierzątko), o partnerach (bo aktualnie jestem sama) i o nowych nabytkach perfumowych (bo od dawna nic nie kupiłam i mnie zazdrość zżera). Bo też życzę sobie, rozumianego na Twój sposób, szacunku.
![]() Ale bzdura...... wez to powiedz tej milej wizazance, ktora nie moze patrzec na ten watek bo jej sie robi slabo (poniewaz niedawno stracila kogos bliskiego-dla tych, ktorzy nie czytali) a nie mnie ![]() Ten serwis tworzy masa ludzi a nie moderatorki i bardzo dobrze, ze nie wywalaja kontrowersyjnych watkow, bo dla mnie "ukracanie" nie znaczy wywalanie. Wiesz co jest najwiekszym problemem ludzi o nastawieniu liberalnym? To, ze czesto nie potrafia zaakceptowac innego punktu widzenia i innych wartosci niz te, ktorzy oni sami wyznaja. I nie jestem zwolenniczka Pis-u i nie chodze do kosciola, ale mam jakies zasady. Nie wiem co Cie tak zbulwersowalo bo chyba nie stwierdzenie, ze "dyskusja o smierci na watku perfumeryjnym to nie za dobry pomysl"?
__________________
sure. fine. whatever. |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#118 | |
Wiedźma
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
|
Dot.: Zapach w dniu... śmierci.
Cytat:
I oczywiście... wzorcem tolerancji i akceptacji dla innego punktu widzenia na tym forum jesteś Ty. A o tym, jak bardzo chcesz zakończyć ten wątek świadczy to, jak skwapliwie się w nim wypowiadasz.
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#119 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 843
|
Dot.: Zapach w dniu... śmierci.
"I oczywiście... wzorcem tolerancji i akceptacji dla innego punktu widzenia na tym forum jesteś Ty."
Dzieki za uznanie, ale ja bym tego o sobie nie powiedziala ![]() Pewnie, ze sie wypowiem, chociazby w obronie dziewczyn, ktore uwazaja ten watek za lekko przesadzony i nie na miejscu a boja sie odewac, zeby nie zostac posadzone o "ciasnote umyslowa"
__________________
sure. fine. whatever. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#120 |
Wiedźma
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
|
Dot.: Zapach w dniu... śmierci.
Przez grzeczność nie będę polemizować.
![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:27.