|
|
#91 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 3 309
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część III
bry ..co za noc! tak sie denerwuje ta szkola ze nie moglam w ogole zasnac,a jak mi sie udalo to se ciagle budzialm...
__________________
"Just come to see me everyday and let me remind you how much I care" I told myself I won't miss you,but I remember what it feels like beside you... |
|
|
|
#92 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Okolice Poznania
Wiadomości: 4 440
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część III
Powodzenia Jula
|
|
|
|
#93 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: CENTRUM
Wiadomości: 863
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część III
Bry
Wczoraj jak byłam u koleżanek wieczorem to rozmawiałyśmy o tej mojej przyjaciółce, która się obraziła o sylwestra i do dnia dzisiejszego się nie odzywa. Mówiły, że jest w kiepskim stanie, bo nie zdała prawka, nie zdała egzaminu na uczelni, ten jej facet z Iraku chce się zaręczyć a ona nie wie czy chce...generalnie lipnie. No i stwierdziłam, że napiszę do niej dzisiaj, bo była na gg, ale to chyba nie był dobry pomysł. Miałam wrażenie, że nadal jest obrażona, chociaż nic jej nie zrobiłam.
__________________
"Zabawnie tak oddychać przez różową słomkę...cudownie tak rozmawiać bez niemiłych wspomnień..." |
|
|
|
#94 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 8 708
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część III
A ja mam wrażenie od jakiegoś czasu że los/przeznaczenie daje mi jakieś dziwne znaki, wysyła sygnały
|
|
|
|
#95 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 3 309
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część III
nie dziekuje dziewczyny...zaraz wychdzez domu.Jade z Mary bo od niej tez zalezy kiedy bede brac szkoel...boziu mam nadzieje ze bede mogla wziasc na rano
trzymajcie za mnie papa
__________________
"Just come to see me everyday and let me remind you how much I care" I told myself I won't miss you,but I remember what it feels like beside you... |
|
|
|
#96 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 931
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część III
Ale mnie dziś poskręcało
![]() Już wczoraj się paskudnie czułam,co mówiłam.Dziś ambitnie do pracy chciałam iśc...Jak jechałam to było mi tak niedobrze,że myślałam,zę w tramwaju pawia puszcze .Wysiadłam sobie przystanek wcześniej,bo już było kiepsko ze mną i jakoś dotarłam,ale słabo mi było...Kazali mi iść do domku,bo wyglądałam jak trup no i wzięłam taxi,bo bym rady nie dała inaczej...I znów myślałam,ze nie dojade i zwymiotuje .No i zwymiotowałam .Na szczęście nie w taksówce,ale do domu nie zdążyłam dotrzeć .Masakra.
|
|
|
|
#97 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 8 708
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część III
Magda dzisiaj chyba coś wisi w powietrzu, moze to przez zmiane cisnienia, temperatury, pogody, nie wiem, ale mi było dzisiaj tez niedobrze, mojej kumpeli tez. Ogólnie nie za ciekawe sampoczucie
|
|
|
|
#98 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: El Maresme
Wiadomości: 1 040
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część III
Padnięta jestem................ Planowałam nie iść na ostatnią lekcję, a jakoś do końca dotrwałam........
Teraz czeka mnie pisanie wypracowania (nie chce mi się (Beverly Hills 90210) .
|
|
|
|
#99 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 211
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część III
Dołączam dziewczęta do Waszych dyskusji.
Facet mnie zostawił po roku. Stękałam już na innych wątkach :P ( jego "NIE WIEM" )teraz ma być dobrze . musi być wróciłam ze szkoły po 8 lekcjach :| i mam ten dylemat co zawsze : uczyć się czy olać.. ? ehh.. tak mi się marzy słodkie lenistwo przed tv, albo spacerek .. a tu pełno nauki. :| |
|
|
|
#100 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 931
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część III
No Dziubek,Ty wiesz jaka MUSI być odpowiedź na Twoje pytanie
.Oczywiście,ze uczyć się![]() Ja też chyba spróbuje pozerkać w notatki choć nadal jestem rozwalona... |
|
|
|
#101 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część III
|
|
|
|
#102 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 8 708
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część III
Sama nie wiem..moze sobie coś wmawiam
![]() To dotyczy mojego eksa
|
|
|
|
#103 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część III
|
|
|
|
#104 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 3 309
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część III
Magda
![]() wrocilam i zaczynam klasy w maju a najlepsze est to ze jak zaczne w maju to skoncze semestr w lipcu i moge wziasc 2 klasy zamiast 4 zeby utrzymac status! )) HURA!!!!!!!!!
__________________
"Just come to see me everyday and let me remind you how much I care" I told myself I won't miss you,but I remember what it feels like beside you... |
|
|
|
#105 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 4 121
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część III
Zaraz wysyłam to co obiecałam
![]() Jakbym kogoś pominęła to pisać!
|
|
|
|
#106 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 3 309
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część III
tylko nie zapomnij o mnie!!!!!!!!!!
__________________
"Just come to see me everyday and let me remind you how much I care" I told myself I won't miss you,but I remember what it feels like beside you... |
|
|
|
#107 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: CENTRUM
Wiadomości: 863
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część III
Rodolphe - rzeczywiście zaprosiłaś mnie na n-k wczesniej, ale nie skojarzyłam, bo przeczytałam RUDOLF hehe i myślałam, że ktoś sobie jaja robi.
Kamila, rozwiń trochę
__________________
"Zabawnie tak oddychać przez różową słomkę...cudownie tak rozmawiać bez niemiłych wspomnień..." |
|
|
|
#108 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część III
|
|
|
|
#109 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 3 309
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część III
a ja tak
__________________
"Just come to see me everyday and let me remind you how much I care" I told myself I won't miss you,but I remember what it feels like beside you... |
|
|
|
#110 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 2 923
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część III
Właśnie wróciłam z kina
wiedziałam że to się tak skończy!![]() Najpierw o wczoraj: po wyjściu z kina oczywiście poszłyśmy do takiego jednego klubu...tam co prawda nie działo się nic spektakularnego, ale wygadałam się za wszystkie czasy i ogólnie stiuningowałam sobie poziom endorfin w organizmie wychodząc, poznałyśmy kilku facetów – jeden był aktorem z w11 czy innych detektywów (haha jaki szpan a jak się cieszył jak mu powiedziałam że go kojarzę o ranyy) drugi był listonoszem, a ja mam sentyment do tego zaowdu Niestety na końcu przysporzył swojej profesji złą opinięSpędziłyśmy z nimi trochę czasu, było śmiesznie, chcieliśmy iść do innej knajpy ale okazało się że w niedzielę w ścisłym centrum wszystkie kluby są zamknięte więc nici. Było śmiesznie, ale na końcu jeden z tych pyrtków okazał się głupszy niż na to wyglądał (no właśnie ten listonosz). Myślał że sobie może podskakiwać i bezczelnie próbować złapać mnie za tyłek a ja sobie na to pozwolę, oj nie drugi raz w życiu dałam facetowi w twarz, szkoda, że nie tak skutecznie jak za pierwszym (koleś przewrócił się na ziemię) ![]() Całą sytuację obserwował jakiś przerażony taksówkarz, miałam wrażenie że zaraz wyskoczy do nas z bronią, tylko nie wiem, czy po to żeby ratować mnie czy tych kolesi haha potem nas odwiózł do domu i dawał rady prawie ojcowskie, powiedział żeby się nie włóczyć po mieście w nocy bo stanie nam się krzywda, on ma broń, a my tylko paznokcie i dziki pisk.Madzia – co do facetów to mam dokładnie to samo co napisałaś w 38 poscie. Iza – ten B. To chyba jakis baran, co Ty jestes perfumy żeby Cie tak sprawdzac czy mu pasuja?:/ matko, ja bym się tez wkurzyla niezle :| Nie zapomne jak kiedys eks powiedzial do mnie ze „dobrze ze jestem taka karna” – chodzilo o cos w stylu ze go przepraszalam jak slodka dziewczynka za jakas glupotke tylko żeby był zadowolony. O matkkoooooo jaka była wojna!! Nienawidze jak ktos sugeruje ze jestem jego wlasnoscia, zabaweczka, ze ma nade mna przewage. Jamaica – dziwny ten chlopak....po co te cale teksty bajery tapety na komorce jeśli chodziloby mu tylko o jedno ![]() Dobra a teraz co do filmu: DZIEWCZYNY MUSICIE IŚĆ NA LEJDIS!! No najfajniejszy film jaki widziałam, już od dłuższeeeeego czasu nic mnie tak nie rozśmieszyło. Podobno z testosteronem ma niewiele wspólnego (ja nie widziałam, ale koleżanka tak mówi), jest świetny cudowny zabawny jak dla mnie niezbyt romantyczny ale wzruszający – na pewno! Jedynie rola Anny Dereszowskiej nie bardzo mi się podobała, raz, że dość mało realistyczna jak dla mnie dwa że zakończenie dość dziwne (ale liczę że będą Lejdis 2 – może wtedy postać ewoluuje i mi się bardziej spodoba). W każdym razie sala była PEŁNA dosłownie, było może z 5 siedzeń wolnych. (A kino taki typowy multipleks – kilkanaście sal kinowych ,seansów samych lejdis było w ciągu dnia chyba z 5, w dodatku my byłyśmy na 16:15 więc nie mam pojęcia co się będzie działo na późniejszych seansach). Mówię Wam dziewczyny idźcie do kina bo warto wspierać polską kinematografię zwłaszcza jeśli jest na takim poziomie;D chociaż po to żeby pooglądać świetne ciuchy w które były ubrane bohaterki Aha co do poziomu – odradzam ten film wrażliwym, ja mam dość specyficzne poczucie humoru i taki film mi bardzo pasował, no ale nie ma co ukrywać dużo klną sa sceny ostrego seksu więc raczej odradzam ten film jako pomysł na spędzenie popołudnia z mamusią. Ludzie tak się smiali że momentami wydawało mi się że jestem na kabarecie koleś koło mnie tak się zanosił śmiechem że prawie klaskał, ja sama momentami nie mogłam wytrzymać ze śmiechu. No ale było kilka takich momentów że mi się chciało płakać Także WON na sale, jak wrócicie powymieniamy opinie, mnie się osobiście najbardziej podobała Gosia, z chęcia poszłabym drugi raz żeby obejrzeć ten film i dokładnie posłuchać dialogów, bo momentami padały takie salwy śmiechu że nie można było usłyszeć dalszej części filmu. P o l e c a m !!
|
|
|
|
#111 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 4 121
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część III
|
|
|
|
#112 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: CENTRUM
Wiadomości: 863
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część III
Kasia, my zamówiliśmy bilety na walentynki. Moja koleżanka była i też bardzo poleca
__________________
"Zabawnie tak oddychać przez różową słomkę...cudownie tak rozmawiać bez niemiłych wspomnień..." |
|
|
|
#113 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 2 923
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część III
|
|
|
|
#114 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 8 708
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część III
Jula no to super!
Gratulacje
|
|
|
|
#115 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 931
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część III
Jula,wszystko idzie wg planu znaczy się
Veiovis Kasia,my z dziewczynami planujemy iść na Lejdis wkrótce .Testosteron mi się podobał .Kamilka,teraz Ty jesteś nadmiernie tajemnicza
|
|
|
|
#116 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 8 708
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część III
Rozwine kiedy indziej
Edytowane przez Camilla Czas edycji: 2008-02-04 o 20:52 |
|
|
|
#117 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 931
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część III
Znów pouciekali wszyscy i cisza jakaś?Ciekawe jak Jamaica i jej S
czy się jakoś wytłumaczył czy co...A mi nadal kiepsko... |
|
|
|
#118 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 8 708
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część III
Nie pouciekali tylko np. książke czytają tak jak ja
A wizaz mam cały czas "na oku"
|
|
|
|
#119 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 931
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część III
A co czytasz?Ostatnio przeczytałam "Dziennik nimfomanki".Fajna,polecam
|
|
|
|
#120 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Okolice Poznania
Wiadomości: 4 440
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część III
Pofarbowałam włosy. Na jasny brąz. Niby. Są czarne
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:19.




papa
.Wysiadłam sobie przystanek wcześniej,bo już było kiepsko ze mną i jakoś dotarłam,ale słabo mi było...Kazali mi iść do domku,bo wyglądałam jak trup
.Na szczęście nie w taksówce,ale do domu nie zdążyłam dotrzeć



(Beverly Hills 90210)
.







