On nie chce .. :(

[Lexie]

Napisane przez madame paranoja

zdrada

A tam, nie wiadomo czy zdrada, on nie ma chyba za bardzo czasu na zdradę (chociaż gdyby bardzo chciał, to by może jakoś czas wygospodarował)
Wiele rzeczy może ukrywać w tej komórce...

Jeszcze co do bycia kryptogejem - jego zachowanie, reakcje na widok innego nagiego faceta - są dziwne, mogą wskazywać na homoseksualizm, ale nie muszą. Znam facetów, którzy z obrzydzeniem stwierdzali, że na film o gejach to oni nie idą, bo obrzydliwe i nie będą na to patrzeć.

Sprawa z gg niepokojąca i dziwna, zamyka je nawet kiedy wychodzi na 2 minuty?

Pytanie do Gatta85 - czy on zawsze do tego stopnia "bronił" komórki i gg, czy może Ty zaczęłaś go sprawdzać bo bronił trochę, a on zaczął się wtedy mocniej kryć ze wszystkim?

[Cześka]

Pogadaj bardzo powaznie, a jak nie to odejdź. Chcesz się dalej tak męczyć? Jeśli Cię nie zdradza to po co robi takie podchody na GG? Dla rozrywki? Poważny człowiek czegoś tkaiego nie robi.

Ja obstawiam ze albo cię zdradza, albo próbuje do tego doprowadzić.

[vretka]

Napisane przez lexie

A tam, nie wiadomo czy zdrada, on nie ma chyba za bardzo czasu na zdradę (chociaż gdyby bardzo chciał, to by może jakoś czas wygospodarował)
Wiele rzeczy może ukrywać w tej komórce...

Jeszcze co do bycia kryptogejem - jego zachowanie, reakcje na widok innego nagiego faceta - są dziwne, mogą wskazywać na homoseksualizm, ale nie muszą. Znam facetów, którzy z obrzydzeniem stwierdzali, że na film o gejach to oni nie idą, bo obrzydliwe i nie będą na to patrzeć.

Mój były się tak zachowywał A gejem nie był, bo zdradzał mnie na prawo i lewo z innymi kobietami. A jeśli już jesteśmy przy braku czasu na zdradę, mnie też się wydawało, że mój były nie miałby na to nawet chwilki. Okazał się jednak niezłym organizatorem czasu, chociaż o wizytach u dentysty przypominać musiałam mu ja

[Gatta85]

Nie zawsze, bo też nie wiedział że jestem w stanie odzyskać hasło na gg. Po tej sytuacji sprzed 2 lat był dość otwarty i każdą moją wątpliwość rozwiewał pokazując mi czarno na białym. Ostatnio znowu zaczął bardziej chronić swoja prywatność.

[miss no nick]

Napisane przez Gatta85

Nie zawsze, bo też nie wiedział że jestem w stanie odzyskać hasło na gg. Po tej sytuacji sprzed 2 lat był dość otwarty i każdą moją wątpliwość rozwiewał pokazując mi czarno na białym. Ostatnio znowu zaczął bardziej chronić swoja prywatność.

Jego prywatnosc jest mocno podejrzana.

[martinka_m]

Napisane przez Gatta85

Dziwi mnie jedno ze gdy podchodzę do niego on nigdy tego okna nie otwiera. Jak wychodzi nawet do ubikacji to gg zamyka. A na drugi dzień śladu po rozmowie w archiwum brak. On twierdzi że powinnam mu ufać i żebyśmy nie popadali w paranoje ze każdą jego rozmowę muszę sprawdzić.

Gdy się kąpie? Oczywiście komórka razem z nim

sluchajcie czy to jest normalne?? no chyba nie...

czy tak sie zachowuje ktos kto nie ma nic do ukrycia i chce miec po prostu troche prywatnosci??

[kennedy]

hej gatta rozumiem jak ci ciezko bardzo wspolczuje
wydaje mi sie ze na twoim miejscu podjelabym jakies kroki..
kasuje archiwum?codziennie prawie? telefon bierze pod prysznic i sama wiesz ze podpisal kobiete jako kolege... no sorry nikt kto nie ma nic na sumieniu tak nie robi
toz to swinstwo tak oszukiwac narzeczona
nie daj sobie wmowic ze chroni swoja prywatnosc..

[miphuhiz]

Napisane przez wredny_krasnal

no to już przynajmniej wiesz, że najpradwopodbniej robi Cię w bambuko z kimś z pracy

Dokladnie.

[madame paranoja]

Napisane przez Gatta85

Problem z gg jest taki ze ja lewa w komputerach nie jestem i hasło potrafię wydobyć. Wiem ze rozmawia z kimś non stop ma w gg podpisane jako facet ale już to sprawdziłam i jest to kobieta moja imienniczka z resztą.
Gdy go zapytałam dlaczego kobietę podpisuje jako faceta to on ze to jest małżeństwo i raz jedno raz drugie siedzi na kompie a pracuje z nimi w pracy. Wersja tez została sprawdzona i może się to zgadza. Dziwi mnie jedno ze gdy podchodzę do niego on nigdy tego okna nie otwiera. Jak wychodzi nawet do ubikacji to gg zamyka. A na drugi dzień śladu po rozmowie w archiwum brak. On twierdzi że powinnam mu ufać i żebyśmy nie popadali w paranoje ze każdą jego rozmowę muszę sprawdzić.

Gdy się kąpie? Oczywiście komórka razem z nim

hmm a ja powiem tak, znany mi czyjś mąż robił dokładnie tak samo. po przyznaniu się do zdrady telefon jakoś zawsze całkiem spokojnie leży sobie na stoliku...

zaufanie zaufaniem, nie można sobie jednak dać w kaszę dmuchać i żyć obok kogoś kto nas nie szanuje (pisząc pieprzne smsy w naszej obecności).
trzymaj się i nie daj się

[Myszaga]

oj, po przeczytaniu tego atku stwierdzam że postwiłabym sprawę jasno, albo gada o co chodzi albo koniec z nami, bo masz dosc zachodzenia w głowę o co mu chodzi idlaczego zawsze jest na nie. Zamykanie okienek kiedy idzie do łazienki to juz paranoja, nawet ja i mój TŻ nic nie zamykamy, bo po co..? każdy przeciesz z kims gada.
Dziwnym jest ze nie stać go nawet na wytłumaczenie o co biega. Może zaproponuj, że chetnie poznałabyś jego znajomych. Jeśli bedzie sie wykrecał sianem to nie jest to "zdrowy" układ. A jesli to tylko znajomi to pewnie sie zgodzi i kiedys spotkacie sie gdzies w knajpce czy inne sytuacji. Lub zaprosi ich do siebie.

Na poczatku miałam jeszcze jedno podejrzenie, są ludzie z natury aseksualni. Po prostu ich seks nie pociąga, a nawet brzydzi z samego fakty bycia seksem. Owszem dopuszczaja pieszczoty i przytulanki ale nic ponad to. Zyją normalnie, tylko są zamknięci na takie sprawy, ale to zaledwie 3.1% społeczeństwa w Polsce, chyba nie miałabys pecha trafić na tak mały odsetek wsród chłopaków..

Skoro już poprzednicy weszli na temat zdrady lub dewiacji (homoseksualizm) to może istnieje jeszcze problem wpłatania sie twojego chłopaka w trójkąt lub układ sługa/pan/państwo. Małżeństwo + facet. Moze podpisał z nimi jakis kontrakt, i wiesz spotykaja sie co jakis czas i on im "służy" dlatego potem juz nie nma ochoty na seks, czytałam kiedys o takich układach. Wiem, że to może małoprawdopodobne, ale jednak, dzis niczego nie można byc pewnym.

[ruda2506]

Napisane przez Gatta85

Gdy się kąpie? Oczywiście komórka razem z nim

Litości,a po co mu komórka w wannie?

[martiii]

Słonce napisz co dalej jakie kroki podjełaś i jak się ta sprawa wyjaśniła. Trzymam za ciebie kciuki

[Cześka]

Wszystkie trzymamy kciuki, bo sprawa ciężka.

[Pawełeczek]

Napisane przez Myszaga

lub dewiacji (homoseksualizm)

Homoseksualizm to nie dewiacja moja droga. Homoseksualizm to orientacja seksualna. I biorac pod uwage to jak rodzice chlopaka podchodza do niego i do jego zwiazku z Gattą (mieszkanie tylko i wylacznie z kims "na doczepke" w oddzielnych pokojach) wnioskuje ze jest to rodzina o bardzo tradycyjnym podejsciu do spraw malzenstwa, seksu etc. Nie zdziwilbym sie wiec gdyby okazalo sie ze chlopak zaszczuty otoczeniem ukrywal sie ze swoja odmienna natura.

[Myszaga]

Napisane przez Pawełeczek

Homoseksualizm to nie dewiacja moja droga. Homoseksualizm to orientacja seksualna.

Sorki, wiem, źle napisałam Względem dewiacji to chodziło mi o te trójkąty, służenie itp.

[Vivienne]

Dziwna sprawa.

Koleś ewidentnie z czymś się kryje. Tylko z czym? Zdrada? Może faktycznie jest gejem? Albo jest aseksualny, seks nie sprawia mu przyjemności i zrozumiał, że nie potrafi się przemóc, nie czuje podniecenia i w ogóle.
Mógł też się przejąc tym nieudanym pierwszym razem, ale tak bardzo? Przecież wiele pierwszych razów ze stresu, emocji bywa dla faceta nieudana Musiałby być jakiś przewrażliwiony..


Ja bym stawiała na zdradę. Te ukrywanie telefonu, archiwum . To brzmi nieciekawie.

[Pancza]

Postaw mu ultimatum, bo albo związek oparty na zaufaniu i nie ma nic przed Tobą do ukrycia, albo kręci z inną / innym. Być może faktycznie chodzi o to, że się speszył tym pierwszym razem, to powinien Ci to powiedzieć, a Ty go wesprzesz i na pewno dacie rade

[Cześka]

a może fakt, że zamierzacie się pobrać go "zmusił do działania" i chce jeszcze sprawdzić jak to jest z inną?

[Gatta85]

Dziś jest 26 i mija kolejny miesiąc razem. Ja o tym zupełnie zapomniałam. A TŻ przyszedł do mnie z różą i zaprosił na kolacje. Spędziliśmy bardzo miło wieczór potem spacer. Ech...jak tu go podejrzewać o zdradę

[blue _eyes]

Porozmawiaj z nim? Czy az takim jest egoistą i nie widzi, ze przez niego cierpisz? A może o ty przed nim ukrywasz swój ból?
Chora sytuacja.

[martinka_m]

Napisane przez Gatta85

Dziś jest 26 i mija kolejny miesiąc razem. Ja o tym zupełnie zapomniałam. A TŻ przyszedł do mnie z różą i zaprosił na kolacje. Spędziliśmy bardzo miło wieczór potem spacer. Ech...jak tu go podejrzewać o zdradę

to ladnie z jego strony, ale jednak nie daj sie omamic... cos jest ewidentnie nie tak, czymkolwiek by to sie nie okazalo...

[akusia 781]

Napisane przez martinka_m

to ladnie z jego strony, ale jednak nie daj sie omamic... cos jest ewidentnie nie tak, czymkolwiek by to sie nie okazalo...

zgadzam się porozmawiaj z Nim szczerze, żeby wiedziec na czym stoisz... Trzymam kciuki

[Paweł 2]

Napisane przez Gatta85

Dziś jest 26 i mija kolejny miesiąc razem. Ja o tym zupełnie zapomniałam. A TŻ przyszedł do mnie z różą i zaprosił na kolacje. Spędziliśmy bardzo miło wieczór potem spacer. Ech...jak tu go podejrzewać o zdradę

Dziewczyno, ale Ty jesteś naiwna...
Nie szukaj rozwiązania problemu na forum tylko weź chłopa za fraki i wyjaśnij z nim wszystko w ciągu jednej szczerej rozmowy. Bo jak tak dalej będziesz to ciągnęła z klapkami na oczach to na drugi raz w łazience może być nie tylko z komórką... i też Ci powie że czarne jest białe a białe czarne a Ty ślepo będziesz mu wierzyć

[syntagma]

Gatta, zagadek tyle co w dobrym kryminalne macie Mnie sie wydaje, ze zdradza

[martha330]

Napisane przez kennedy

hej gatta rozumiem jak ci ciezko bardzo wspolczuje
wydaje mi sie ze na twoim miejscu podjelabym jakies kroki..
kasuje archiwum?codziennie prawie? telefon bierze pod prysznic i sama wiesz ze podpisal kobiete jako kolege... no sorry nikt kto nie ma nic na sumieniu tak nie robi
toz to swinstwo tak oszukiwac narzeczona
nie daj sobie wmowic ze chroni swoja prywatnosc..

dziwna z tym sprawa....ja to nawet zapominam,ze jest archiwum i mialabym kasowac?? eeee...cos kreci....

Napisane przez Cześka

Wszystkie trzymamy kciuki, bo sprawa ciężka.

bardzo mocno te kciuki trzymamy!!!

Napisane przez Gatta85

Dziś jest 26 i mija kolejny miesiąc razem. Ja o tym zupełnie zapomniałam. A TŻ przyszedł do mnie z różą i zaprosił na kolacje. Spędziliśmy bardzo miło wieczór potem spacer. Ech...jak tu go podejrzewać o zdradę

no moze pamieta,by wlasnie sprowadzic twoje mysli na zla droge,ze taki niewinny z niego chlopak,a przeciez dziwnie sie zachowuje!!!!

[Reijel]

Zaproponuj wizytę u seksuologa. Jeśli naprawdę zależy mu na waszym związku i czuje, że coś jest nie tak, zgodzi się, albo przynajmniej wytłumaczy w sensowny sposób. Argumenty "bo nie chcę" i "potrzebuję czasu, żeby się z TYM (z czym właściwie?) uporać" nie powinny mieć miejsca po 5 latach związku...

[Gatta85]

Powiedzcie mi czy możliwe jest aby był to wynik złego odżywiania, męczącej pracy i przytycia? Możliwe żeby tak spadło libido?

[Vivienne]

Napisane przez Gatta85

Powiedzcie mi czy możliwe jest aby był to wynik złego odżywiania, męczącej pracy i przytycia? Możliwe żeby tak spadło libido?

W sumie jest możliwe, że libido spada (ale nie maleje do zera!) kiedy jest przepracowany itp.
Ale mnie się wydaje to dziwne, bo to w końcu Wasz pierwszy raz...

[*NEA*]

Gatta może odpowiedź sobie na jedno pytanie: Czy chcesz być z człowiekiem, który mając problem nie szuka pomocy u ukochanej osoby tylko unika tematu?

Planujecie wspólną przyszłość, jesteście ze sobą 5 lat i z tego co przeczytałam nie ma u Was zaufania w związku. A zaufanie do partnera to podstawa związku. Nie ma sensu rozpoczynać wspólnego życia na tak grząskim gruncie jakim jest brak zaufania do drugiej osoby. Pisząc o zaufaniu nie mama na myśli pokazywania treści smsów czy rozmów z gg tylko o zaufaniu takim gdzie partner wie że w razie problemu może się zwrócić o pomoc i zostanie wysłuchany.

Druga sprawa to seks. Nie wierz nikomu kto by twierdził, że można zbudować dobry związek bez seksu. Jest to bardzo silna i emocjonalna więź jaka powstaje między dwojgiem ludzi.

Skoro piszesz, że Wasza inicjacja seksualna nie należała do udanych to może problem nie leży w zdradzie czy innej orientacji seksualnej tylko ma podłoże psychiczne. Może właśnie to, że się nie sprawdził jako kochanek przy ukochanej osobie wywołało u niego traumę i niechęć do bliskości.

Niestety ale w tym przypadku może pomóc tylko szczera rozmowa. Jeżeli wyjaśnicie sobie całą sytuację to Wasz związek tylko na tym zyska.

Powiedz mu o swoich obawach, o tym, że zagubiłaś się w całej tej sytuacji. Jeżeli nadal będzie twierdził, że nie ma problemu w tym, że stracił zainteresowanie seksem i odpowiadał "bo nie" to czeka Cię ciężka decyzja co dalej....

[kropka241]

NEA tylko ze ten facet ja najzwyczajniej zbywa, odkreca kota ogonem i chowa sie z telefonem po katach.. Nie chce normalnie i uczciwie pogadac bo przeciez Gatta probowala