Panny Młode 2009 cz.II

[Madzialenka12344321]

Napisane przez MisQa

A to jeszcze mam takie pytanie. Hmm... jak sie idzie rezerwowac termin w USC to juz teraz trzeba jakies dokumenty miec, czy to pozniej? Bo ja taka ciemna w tym temacie......

ale w USc to dopiero na 3 misiące przed slubem mozna teramin zaklepac i dokumenty zalatwiac

[agus87]

a jak tam laski u was z obraczkami ?? podobno zloto drozeje, ale stwierdzilismy dzisiaj z tztem, ze jak bysmy teraz kupi9li, to za pol roku spodobaja nam sie inne i co wtedy ...

[zaaaabcia]

bedziecie kupowac zlote obraczki? a co myslicie o bialym zlocie?

[baja_86]

My chcemy tylko żółte złoto, najbardziej podobają nam się klasyczne obrączki, ewentualnie moja będzie z jakąś ozdobą, tzn. diamencikiem.
Słyszałam, że białe złoto jest bardzo delikatne, szybciej się niszczy, łatwiej rysuje, nie wiem czy to prawda, ale jeśli obrączki po roku noszenia miałyby być już zniszczone to nie byłoby ciekawie. W końcu to zakup na całe życie.
Białe złoto mi się ogólnie podoba, ale nie obrączki- takie z białego wyglądają jak srebrne, a takie srebrne to noszą bardzo często pary przed ślubem. Zdecydowanie stawiam na żółte złoto

[Elcia85]

Napisane przez zaaaabcia

bedziecie kupowac zlote obraczki? a co myslicie o bialym zlocie?

my zamówiliśmy obrączki tydzień temu od jakiegos czasu sie orientowalam w tym temacie i coz nie da sie ukryc zloto drozeje- spotkalam sie z tym ze u zwyklego jubilera para obraczek jeszcze w grudniu byla nawet 100-150zl tansza!! <mowie tu o obraczkach z jakims wzorkiem bądź z łączonym zlotem>. i praktycznie wszedzie gdzie nie ogladalismy to nam mowili ze zloto drozeje nadal. moj TŻ ma rozmiar 30 wiec troche tego zlota potrzebawolelismy nie czekac zwlaszcza ze co do obraczek bylismy zgodni i podobaja sie nam takie same jak juz odbierzemy to zamieszcze zdjecie sa z zoltego zlota 5mm z dwoma paseczkami zlota bialego

[strippi]

Laski znalazlam welon ten 2 w jednym

http://allegro.pl/item318141505_slic...i_krotki_.html

[Ana***]

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

No tak prawde mowiac to my tego kościolka tez jeszcze nie mamy zaklepanego bo ksiadz nas przegonil i kazal przyjsc w listopadzie ale mam już zgodę od mojego proboszcza na ślub w innej parafii także myślę, że jak przyjdziemy w tym listopadzie to nie będzie problemow i wszystko uda nam się zalatwic tylko nie wiem jak bedzie z tymi wszystkimi papierkami co sie wypelnia przed slubem bo moj proboszcz powiedzial ze od tego umywa rece i mamy se to zalatwic w tamtej parafii. No ale mam nadzieje, ze z tym nie bedzie problemu

A co do Twoich problemów z kościółkiem to doskonale Cie rozumiem bo też bym nie chciała mieć ślubu w kościele otoczonym rusztowaniami bez sensu potem to wszystko miec na filmie i zdjeciach Z tego co piszesz to ten drugi kościółek wydaje się być bardzo ciekawym i romantycznym miejscem jesli nie ma tam daleko i nie byloby problemu z dojazdem to moim zdaniem nie ma się nad czym zastanawiac My z Tż zawsze marzyliśmy o ślubie w takim wyjątkowym kościółku - malutkim i przytulnym w ladnej okolicy, a nie jakimś wielkim osiedlowym jak np moj

Co do dzialek to faktycznie ceny są straszne wlasnie dlatego moj Tż wyemigrowal do UK a ja zamierzam do niego dolaczyc jak tylko skoncze studia bo za bardzo nam się nie usmiecha brac kredytu na reszte zycia tylko martwi nas ten spadajacy funt nio ale trzeba byc dobrej mysli No a jesli myslisz o otworzeniu jakiegos gabinetu to mysle ze bardziej się oplaca wydac troche wiecej na ta dzialke w centrum bo ta inwestycja się zwroci a tą działkę Tż możecie sprzedać i będziecie mieli troche pieniążków

Chciałabym ślub w tym małym, starym kościółku (mam nadzieje, ze nie jest tak mały, że goście się nie pomieszczą) ale mój tż nie jest ku temu za bardzo skory. Na pierwszym miejscu stawia mój kościół, a na drugim dopiero tamten. Szkoda tylko, że w tamtym kościele ślubu nie może dawać mój ksiądz- bo jest przesympatyczny no i wiadomo 'kolęda' czy inna okoloczność, patrzy jednak na to inaczej. Coś wspomni, porozmawia. Oby dobrze wybrać.

Natomiast co do działeczki, to sprawa jest trochę skomplikowana, ponieważ znając życie rodzice tż będą chcieli mu przepisać wtedy działkę, gdy on będzie się chciał tam budować. No i się komplikuje.
Zakład rzeczywiście chciałabym mieć, no i fakt mieszkania bliżej centrum, wpływa znacznie na moją korzyść, choćby ze względu na wygodę, typu: praca piętro niżej , czy liczby klientów.
Działka tż znajdująca się troszkę dalej jest o połowe tańsza niż te bliżej miasta. Wiadomo.

Napisane przez strippi

Laski znalazlam welon ten 2 w jednym

http://allegro.pl/item318141505_slic...i_kr otki_.html

Fajna sprawa z tym welonem. Ja bym chciała "coś co wlecze się po ziemi". Albo tren, albo długi welon. Ale zdecydowana nie jestem

[MisQa]

Napisane przez Madzialenka12344321

ale w USc to dopiero na 3 misiące przed slubem mozna teramin zaklepac i dokumenty zalatwiac

hehe a ja taka w gorącej wodzie kąpana już chciałam wszystko załatwić dziękuje za uświadomienie

[Madzialenka12344321]

Napisane przez agus87

a jak tam laski u was z obraczkami ?? podobno zloto drozeje, ale stwierdzilismy dzisiaj z tztem, ze jak bysmy teraz kupi9li, to za pol roku spodobaja nam sie inne i co wtedy ...

co do obrączek, to pewnie z pół roku przed slubem sie przejdziemy, bo znając mnie za chwile bede mi sie podobaly inne wiec nie chce 1,5 roku przed slubem juz ich kupowac.

Napisane przez zaaaabcia

bedziecie kupowac zlote obraczki? a co myslicie o bialym zlocie?

ja napewno samego białego zlota nie chce. bede miała pewnie aczone białe z zółtym ale z przewaga białego i ewentualnie jakis diamencik w mojej. tak jest na dzien dzisiejsz, a jak bedzie finalnie to nie wiem

ktos napisal ,ze same obrączkiz bialego zlota sa podobne do srebrnych i ze takie nosza niektorzy przed slubem- zgadzam się dla mnie slubna obraczka to zloto zółte, ewentualnie z róznym mieszankami innrgo złota (ale jak pisałam to tylko moje zdanie)

[MAGiALENA]

Napisane przez Madzialenka12344321

co do obrączek, to pewnie z pół roku przed slubem sie przejdziemy, bo znając mnie za chwile bede mi sie podobaly inne wiec nie chce 1,5 roku przed slubem juz ich kupowac.

ja napewno samego białego zlota nie chce. bede miała pewnie aczone białe z zółtym ale z przewaga białego i ewentualnie jakis diamencik w mojej. tak jest na dzien dzisiejsz, a jak bedzie finalnie to nie wiem

ktos napisal ,ze same obrączkiz bialego zlota sa podobne do srebrnych i ze takie nosza niektorzy przed slubem- zgadzam się dla mnie slubna obraczka to zloto zółte, ewentualnie z róznym mieszankami innrgo złota (ale jak pisałam to tylko moje zdanie)

mój TŻ też już(!) chce poprzymierzać obrączki. ale wg mnie to za wcześnie. tzn. u nas wygląda to tak: na pewno chcemy klasyczne (bez jakichś ozdóbek) i z żółtego złota, ew. z łączonych metali.
ja też uważam, że ślubna obrączko to przede wszystkim złoto.

[Madzialenka12344321]

przymierzac zawsze mozna nie trzeba od razu kupowac, tym bardziej ze np. na swieta i inne okazje sa zawsze jakies promocje, wiec mozna poczekac
ja napewno jeszcze bym obraczki nie kupiła, bo dla mnie to za wczesnie

[Kama24]

Ostatnio patrzę na internecie suknie ślubne. Znalazłam dwie które mi się podobają co o nich myślicie:
http://www.reginadiamante.pl/images/...one2008_1a.jpg
http://www.reginadiamante.pl/images/...one2008_2a.jpg

[SAMBAdiJANEIRO]

co do obrączek to ja bym chciała łączone biale z żółtym złoto lub zolte zloto z brylancikami ale też uważam, że na to mamy jeszcze czas i poczekamy z zakupem

co do Twoich sukienek Kama24 to bardzo mi się podobaja (szczegolnie ta 1) są takie jakieś dziewczęce, a zarazem wytworne i eleganckie

[moonikkaa]

Od rana nadrabiam z czytaniem, bo cały weekend byłam w rozjazdach i nie miałam dotsepu do netu.
MisQa ja mam podobny problem z mama TŻta. TZ o tym wie ze ja nie akceptuje zachowania jego mamy ciagła krytyka, niesłuchanie co mam do powiedzenia.... zazwyczaj nie reagowałam na takie teksty ale było mi strasznie przykro. Ale w sobote ta kobieta przeszła sama siebie, sugerowała mi abym wzieła slub koscielny w miejscowosci TZta i tam tez jest super sala i tam zrobimy wszystko razem... oj, cisnienie mi podniosła strasznie i co najgorsze ona wszystko ustawia zeby jej i gosciom TZta było wygodnie, taka juz jest. A najbardziej to mnie wkurza to ze w trakcie jak jezdzilismy po salach, to mama TZ sie niczym nie intersowała, tylko teraz nagle jej nic nie pasuje, tu zadrogo, a tutaj co maja w gratisie....po prostu koszmar. Im blizej tego wszytkiego tym bardziej jej nie lubie i trochę pokłóciłam sie nawet z TŻtem o ta sytuację ale juz jest oki, TZ stwierdził ze nie ma sie co kłócic o rodziców i przeprosił mnie

Napisane przez Kama24

Ostatnio patrzę na internecie suknie ślubne. Znalazłam dwie które mi się podobają co o nich myślicie:
http://www.reginadiamante.pl/images/...one2008_1a.jpg
http://www.reginadiamante.pl/images/...one2008_2a.jpg

Sukienki super bardzo mi sie podobają

[strippi]

Napisane przez Ana***

Fajna sprawa z tym welonem. Ja bym chciała "coś co wlecze się po ziemi". Albo tren, albo długi welon. Ale zdecydowana nie jestem

ostatnio czytalam ze suknia z trenem potrzebuje dlugiego welonu za dluzszego troszeczke od trenu

Napisane przez Kama24

Ostatnio patrzę na internecie suknie ślubne. Znalazłam dwie które mi się podobają co o nich myślicie:
http://www.reginadiamante.pl/images/...one2008_1a.jpg
http://www.reginadiamante.pl/images/...one2008_2a.jpg

1 jest cudowna...jeszcze jakby byla bez ramiaczek to juz w ogole extra

[katia0117]

Oj ja się chyba też musze za obraczkami rozejżec Chociaz czekamy do wiosny bo podobno w zimie na się mniejsze palce i w lecie moze sie okazac ze obraczka bedzie za mała Chcemy klasyczne złote bez żadnych bonusów w postaci wzorków itp...A ceny jak to ceny,zawsze rosną,zwlaszcza teraz kiedy mamy taki wysyp ślubów...Chodże na nauki w róznych parafiach i wszędzie mówią,ze jeszcze tylu narzeczonych to nie widzieli.I faktycznie,normalnie miejsc do siedzienia brakuje A jubilerzy i inni "specjaliści" d/s weselnych tylko na to czekają i podnoszą ceny

[annfas]

My juz mamy wstępne typy co do obrączek, jeszcze wybieramy się obejrzeć do Red Rubin do warszawy, ale kupować i tak będziemy za rok gdzieś tak. No i wybierzemy pewnie między właśnie Red Rubin a Krukiem bo tam ceny są najbardziej przystępne. Zastanawiam się skąd sie biorą te kosmiczne ceny w Aparcie

[anuulaa]

Napisane przez baja_86

My chcemy tylko żółte złoto, najbardziej podobają nam się klasyczne obrączki, ewentualnie moja będzie z jakąś ozdobą, tzn. diamencikiem.
Słyszałam, że białe złoto jest bardzo delikatne, szybciej się niszczy, łatwiej rysuje, nie wiem czy to prawda, ale jeśli obrączki po roku noszenia miałyby być już zniszczone to nie byłoby ciekawie. W końcu to zakup na całe życie.
Białe złoto mi się ogólnie podoba, ale nie obrączki- takie z białego wyglądają jak srebrne, a takie srebrne to noszą bardzo często pary przed ślubem. Zdecydowanie stawiam na żółte złoto

Jestem tego samego zdania. Mój brat 1,5 roku temu brał ślub i mają białe złoto, gładnie, ale już są porysowane i trochę zniszczone, więc on nie polecał. My chcemy tez takie klasyczne żółte złoto, gładkie i wypukłe. Po żółtym złocie od razu widać, że ktoś jest po ślubie

[fanta20]

Napisane przez annfas

My juz mamy wstępne typy co do obrączek, jeszcze wybieramy się obejrzeć do Red Rubin do warszawy, ale kupować i tak będziemy za rok gdzieś tak. No i wybierzemy pewnie między właśnie Red Rubin a Krukiem bo tam ceny są najbardziej przystępne. Zastanawiam się skąd sie biorą te kosmiczne ceny w Aparcie

No my właśnie oglądaliśmy obrączki i chyba w Aparcie były najtańsze, za to w Kruku ceny strasznie wysokie, może to zależy też od miasta

[201803111825]

Treść usunięta

[MAGiALENA]

a może to polega na tym, że u różnych jubilerów ogląda się i takie same i troszkę inne wzory i wtedy ceny są inne....

[anuulaa]

Napisane przez strippi

ostatnio czytalam ze suknia z trenem potrzebuje dlugiego welonu za dluzszego troszeczke od trenu

Ja właśnie chcę tak mieć, czyli tren i dłuższy od niego welon

[Elcia85]

Napisane przez anuulaa

Ja właśnie chcę tak mieć, czyli tren i dłuższy od niego welon

ja bym chciala dlugi welon ale bez trenu w sukni, bo slyszalam duzo opinii ze tren nawet taki podpinany moze byc niewygodny, nie trzyma sie itp ale to juz jest kwestia wyboru mnie np podobaja sie sukienki na kole, szerokie a jak tak sobie czytam inne wątki to dziewczyny stwierdzaja ze takie sukienki sa brzydkie... wiec cóż kazdy ma swoj gust

[anuulaa]

Napisane przez Elcia85

ja bym chciala dlugi welon ale bez trenu w sukni, bo slyszalam duzo opinii ze tren nawet taki podpinany moze byc niewygodny, nie trzyma sie itp ale to juz jest kwestia wyboru mnie np podobaja sie sukienki na kole, szerokie a jak tak sobie czytam inne wątki to dziewczyny stwierdzaja ze takie sukienki sa brzydkie... wiec cóż kazdy ma swoj gust

Mamy podobny gust, chcę mieć sukienkę taką rozłożystą z kołem. Teraz koła są bardzo elastyczne, więc nie wiem co w tym brzydkiego. Ale jak mówisz... to zależy od gustu

[Madzialenka12344321]

a ja sie boje, ze dlugi tren (nawet ten podpinany potem) bedzie jakims problemem. ze bedzie sie np. odpinał, albo guzik sie urwie ten do podpinania. co o tym sadzicie?? bo tługi tren ładnie sie prezentuje na zdjęciach i w Kosciele a potem juz na weselu to tak niezbyt wygodny jest

[Elcia85]

Madzialenka mis ie tez tren podoba ale wlasnie sie boje ze sie bedzie odpinal potem, wiec chce sam taki dlugi welon a potem zeby go mozna bylo odpiac na sali i zostanie tylko taki krotki

anuulaa w koncu nawet slub mamy tego samego dnia hihi suknia to jest kwestia gustu dlatego wkurza mnei jak ktos pisze "Wszystkie sukienki z kolem sa brzydkie" bo takie opinie spotkalam. Mozna co najwyzej stwierdzic ze danej osobie takie sukienki nie pasuja ze wzgledu na figure np ale po co tak generalizowac? jeszcze mi sie diademy podobaja tzn nie jakies wielgachne ale taki delikatny diadem to czemu nie?
reasumujac mysle ze sie na suknie z kolem skusze i dlugi welon i diadem jak juz przyjdzie na to czas

[aniaaa84]

Napisane przez Elcia85

Madzialenka mis ie tez tren podoba ale wlasnie sie boje ze sie bedzie odpinal potem, wiec chce sam taki dlugi welon a potem zeby go mozna bylo odpiac na sali i zostanie tylko taki krotki

anuulaa w koncu nawet slub mamy tego samego dnia hihi suknia to jest kwestia gustu dlatego wkurza mnei jak ktos pisze "Wszystkie sukienki z kolem sa brzydkie" bo takie opinie spotkalam. Mozna co najwyzej stwierdzic ze danej osobie takie sukienki nie pasuja ze wzgledu na figure np ale po co tak generalizowac? jeszcze mi sie diademy podobaja tzn nie jakies wielgachne ale taki delikatny diadem to czemu nie?
reasumujac mysle ze sie na suknie z kolem skusze i dlugi welon i diadem jak juz przyjdzie na to czas

Dokładnie popieram, że suknia to rzecz gustu mnie np. podobają się zwykłe, skromne...gdzieś je chyba w cz. 1 wklejałam ale jak będę w nich wyglądać to się okaże podczas przymiarek...mogę wyglądać ładnie i stiwerdzić, że pasuje na mnie jak ulał, ale też może się okazać, że to zupełnie nie ten fason pożyjemy zobaczymy

[baja_86]

Napisane przez anuulaa

Jestem tego samego zdania. Mój brat 1,5 roku temu brał ślub i mają białe złoto, gładnie, ale już są porysowane i trochę zniszczone, więc on nie polecał. My chcemy tez takie klasyczne żółte złoto, gładkie i wypukłe. Po żółtym złocie od razu widać, że ktoś jest po ślubie

Czyli jednak to prawda że białe złoto się szybciej niszczy. Widzę, że co do obrączek to się zgadzamy

Napisane przez Madzialenka12344321

a ja sie boje, ze dlugi tren (nawet ten podpinany potem) bedzie jakims problemem. ze bedzie sie np. odpinał, albo guzik sie urwie ten do podpinania. co o tym sadzicie?? bo tługi tren ładnie sie prezentuje na zdjęciach i w Kosciele a potem juz na weselu to tak niezbyt wygodny jest

Mi się bardzo podobają suknie z trenem, ale faktycznie po podpięciu nie jest już wcale tak super. Guzik zawsze można przyszyć, wogóle przybory do szycia trzeba wziąć na wesele w razie czego, to akurat nic nie zepsuje, byle w pore zauważyć, że coś się z trenem dzieje

[anuulaa]

Napisane przez baja_86

Mi się bardzo podobają suknie z trenem, ale faktycznie po podpięciu nie jest już wcale tak super. Guzik zawsze można przyszyć, wogóle przybory do szycia trzeba wziąć na wesele w razie czego, to akurat nic nie zepsuje, byle w pore zauważyć, że coś się z trenem dzieje

Wydaje mi się, że tren jeśli jest podpinany, to nie ma prawa się oderwać, chociaż są wyjątki. Prawie połowa panien młodych ma suknie z trenem i nie miały raczej problemy z ich podpięciem A jeśli chodzi o wygląd, to po większości sukniach nawet nie widać, że coś jest podpięte, bo ładnie się to układa

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez Madzialenka12344321

a ja sie boje, ze dlugi tren (nawet ten podpinany potem) bedzie jakims problemem. ze bedzie sie np. odpinał, albo guzik sie urwie ten do podpinania. co o tym sadzicie?? bo tługi tren ładnie sie prezentuje na zdjęciach i w Kosciele a potem juz na weselu to tak niezbyt wygodny jest

co do sukni z trenem to mogę powiedzieć tyle ze moja kolezanka miala taka na swoim weselu. Ladnie to wygladalo nie powiem, ale jak przyszlo co do czego to kolezanka nie mogła jej podpiąć, nie wiem czy guzik się urwał czy po prostu jakoś dziwnie to bylo podpinane czy co się stało (nie znam się za dobrze na tematyce sukien jeszcze także nie wiem w jaki sposob to jest podpinane), po prostu pare osob probowalo i nic. Kolezanka niezle wkurzala się przez tą sukienkę i chyba z godzinę probowali coś z tym zrobić, aż w końcu ktoś jej to gdzieś tam przyszył, żeby miała wygodnie i mogla tanczyc także po doswiadczeniach mojej kolezanki ja podziekuje za tren