Jak dbasz o swoje autko?

[anjuta]

zaprzyjaźnić się?
a tak na poważnie to daj do prania w jakiejś myjni gdzie czyszczą tapicerki i powiedz co się stało na pewno mają środki grzybobójcze, no i wysuszyć, jak stoi w garażu to może farelką.

[karawila]

Haha, tak, zawsze obecny i milczący towarzysz podróży
Chyba faktycznie będę musiała oddać samochód w ręce specjalistów, bo problem jest z gatunku tych większych.
Dzięki za odpowiedź

[kapturek2]

Ja na szczęście mam do tego faceta o przygotowuje autko a ja sobie jeżdżę w końcu od czego mamy tych facetów

[Anette210]

HEY,mam pytanie
w moim aucie nie ma odtwarzacza CD,dlatego kupiłam sobie transmitter fm,który podłącza się tam do zapalniczki.Tylko czy on może bez przerwy tam siedzieć?czy mi nie padnie akumulator? muszę go za każdym razem odłączać czy jak?

[Maromaro]

Nie, transmiter o ile jest wyłączony to nie rozładuje akumulatora.

Ogólnie co do dbania o auto:

- Samochód zapalamy z WYŁĄCZONYM ogrzewaniem, radiem, światłami, wycieraczkami i innymi odbiornikami energii elektrycznej.

- Jeżeli samochód jest też na gaz to zapalamy na benzynie, robimy 1-2 km i dopiero wtedy przełączamy na gaz. Zapalanie zimnego auta na gazie po mroźnej nocy oznacza zabójstwo dla membrany w reduktorze (po prostu niszczycie instalację gazową w aucie).

- Klimatyzacji same nie sprawdzicie, dopiero jeżeli klimatyzacja słabo chłodzi to oznacza konieczność przeglądu (miń raz na rok jedziemy na przegląd klimatyzacji, jej odgrzybianie i napełnianie czynnikiem chłodzącym).

- Do aut na benzynę lejemy bezołowiową 95, benzynę (przekreślone)Pb98 wlewamy do aut sportowych lub gdy chcemy rajdowo poszaleć autem. Gdzieś w postach ktoś napisał (głupio zresztą) że auto lepiej jeździ na 98-ce - Nieprawda! Po prostu przy mocno ekstremalnej jeździe paliwo w silniku normalnie się spala a nie niszczy silnika detonując niczym dynamit. (chodzi tylko o szybkość spalenia mieszanki, wartość energetyczna (moc dla silnika) Pb95=Pb98)

- Jeżeli nie macie już gwarancji na auto to nie ma sensu jeździć do ASO (autoryzowana stacja obsługi) gdyż tam zamiast naprawić daną część (np. wymienić coś drobnego co się zepsuło), wymienia się cały moduł. W ASO nie opłaca się naprawiać części i dawać na naprawę gwarancję, łatwiej im wstawić nową cześć i po robocie. Bardzo drogo liczą sobie za drobne naprawy a poważne naprawy przekraczają wartość auta.

- Do serwisu jeździjcie z facetem / kolegą / bratem ponieważ tłumaczenie kobiecie co się zepsuło w aucie jest strasznie denerwujące i albo zapłacicie rachunek z poczuciem niesprawiedliwości albo faktycznie was oszukają (wymieniając w miarę dobrą cześć).
Mechanik tłumacząc coś kobiecie musi silić się na tłumaczenie jak do dziecka a facetowi powie np. "silnik ciągnął lewe powietrze co wpływało na mieszankę, silniczek krokowy był rypnięty a przepustnica zasyfiona- nic dziwnego że gasł na światłach, 200 zł za diagnozę i naprawę poproszę".....i facet zrozumie i nie będzie dopytywał się o każdy drobiazg przez pół godziny.

[TomekKiszonek]

Najlepiej dbanie o autko zostawić swojemu facetowi. Pozdrawiam

[Vivienne]

Napisane przez TomekKiszonek

Najlepiej dbanie o autko zostawić swojemu facetowi. Pozdrawiam

Niektórym facetom to szkoda dawać auta

[bedeliciuos]

Napisane przez TomekKiszonek

Najlepiej dbanie o autko zostawić swojemu facetowi. Pozdrawiam

ja bym nie wytrzymała nie robiąc czegoś przy swoim aucie ja jeżdżę, to ja dbam, mam wszystko po swojemu

[TomekKiszonek]

regularne mycie i czyszczenie wnętrza

[wiewiora1986]

Napisane przez TomekKiszonek

Najlepiej dbanie o autko zostawić swojemu facetowi. Pozdrawiam

Trzeba go najpierw mieć

[qatarynka]

Napisane przez wiewiora1986

Trzeba go najpierw mieć

No to ... wyrwij na samochód Np. nieporadnością podczas dobierania środków właśnie do czyszczenia swojego autka

A co do pytania o dbanie o samochód to racja - mój TŻ się tym zajmuje, ale wiem, że nienawidzi tego. To znaczy nie, że ogólnie, ale jeśli chodzi o mój samochód. Jego zazwyczaj jest w bardzo dobrym stanie. Mój niekoniecznie Po prostu nie przywiązuje uwagi do czystości w samochodzie i zawsze po jakimś porządnym sprzataniu zdarza się tak, że akurat coś się rozsypie, czegoś się naniesie :P

[mefiupl]

Napisane przez famme fatale

to co trzeba regularnie zmieniać to chyba oczywiste: olej, rozrząd, akumulator itp.

no o rozrządzie bym tego nie powiedzial. Moze sie zdazyc ze pasek jest jakis wadliwy i po 30 tys. km peknie. moze sie zdazyc ze napinacz sie wylamie (mi tak sie zdazylo po miesiacu od kupna peugota ) a wiec to nie jest takie oczywiste, chociaz kobieta powinna pamietac ze po przejechaniu jakis 100 tys. km (lub po ok. 5 latach) powinna wymienic ten pasek rozrzadu. Pamietajcie takze zeby co jakis czas popatrzec pod spud. auta lubia sobie rdzewiec (bardzo renualty, citroeny raczej nie) raz zdarzylo mi sie ze gosciu wjechal na kanal jak mialem mu wymieniac kolektor wydechowy, to jak puklem w podloge palcem to sie brzebilem pod dywanik. auto koles sprzedal na czesci. sprawdzajcie tez co jakis czas opony. jak maja nie rowno wyciety bieznik moga miec problem z zawieszeniem, lub zbierznoscia.

[mefiupl]

Napisane przez malee

Moje autko jest już w poważnym wieku - w tym roku skończy 11 lat, jest totalnym golasem (tzn. bez wspomagania kierownicy, wspomagania hamulców, bez klimy itp.) więc po prostu jeździ. Ale rok temu miałam z nim mały problem - nie chciał się zebrać ze skrzyżowania na 2 biegu. Długo prosiłam mojego małżonka, żeby wziął go do mechanika, wreszcie pojechał. Co powiedział mechanik - a, że baby to zawsze marudzą, że to przecież nie jest nowy samochód, na wszelki wypadek popatrzył, nic nie znalazł... Miesiąc później w podróży nam się zagotował. Uszczelka pod głowicą. A wystarczyło wcześniej podobno tylko sprawdzić kompresję. Teraz jak coś wyjdzie to sama pojadę i zrobię aferę.

zaopatrz sie w manometr do sprawdzania kompresji. wkrecasz go w miejsce swiecy. a w starszych samochodach zazwyczaj ta uszczelka jest wyeksploatowana.
jezeli jest w ktoryms cylindrze inne cisnienie warto nalac do srodka troche oleju, jak wtedy cisnienie sie podniesie, to znaczy ze pierscien na tloku do wymiany.

[adam19]

mefiupl: sluszna rada....co do rozrzadu to ja zawsze wymieniam klientom co jakies 60tys. Przeczytalem tu wczesniej ze na zime warto zalac zimowy płyn chłodniczy???? a jest nie zimowy? prawda jest drogie Panie ze dolewanie wody to niszczenie silnika....dlaczego? pompaw wody, chłodnica czy nagrzewnica są z aluminium lub jego stopów.....woda + aluminium =ultenianie czyli albo sie zapcha albo rozleci....nie tak zaraz ale powoli reakca zachodzi. Płyn chłodniczy ma inną temperature wrzenia......wiekszość vw ma nawet dedykowane płyny i nie mozna zalac czegokolwiek.....

Mam warsztat juz jakies 9 lat i powiem tak ze jednak to z Kobietami mam mniejsze stresy. Faktem jest ze trzeba sie czasem natlumaczyc ale kazda wymiana czegokolwiek poparta jest wydrukami z urzadzeń diagnostycznych czy to silnika czy zawieszenia......nie ma naciągania. Facet faktycznie szybciej zrozumie ale wiele jest Kobiet ktore same przyjezdzają. Wiec drogie Panie nie ma co sie bac mechanik nie gryzie. Moja ostatnia klientka bardzo chciala wiedziec jak dzialają hamulce no ale wytlumaczyc nie zawsze jest latwo.....i co zrobilem? autko na podnosnik, koła out i Pani dostala kluczyk w łapke i jazda......z moją instrukcą i słowną pomocą wymienila sobie sama......zaplacila tylko za klocki i dumna z siebie pojechala do domu.....wystarczy troche cierpliwosci i Kobieta tez potrafi a co najbardziej irytuje? "wie pan bo przeczytalem/am na forum i to napewno to sie zepsulo a usterka nie tkwi w niczym innym" co konczy sie zawsze moją odpowiedzią " skoro juz wiadomo co jest zepsute to po co wizyta u mechanika? prosze to sobie naprawic czy wymienic" niestety w wiekszosci przypadków ludziki pisza posty a kazdy kto czyta uznaje daną usterke za fabryczna i skoro juz u kogos sie popsulo to u mnie tez......czasem tak jest ale bardzo rzadko......reasumując nie twierdze ze Kobieta nie powinna sie zajmowac autem bo jest to jak najbardziej prawidlowe dzialanie ale z zasady " nie biore sie za cos na czym sie nie znam bo moge tylko wieksze szkody zrobic" nie chce tez zapalu tutaj gasic.....kazda z was powinna dawac sobie rade z autem ale droga do tego jest taka ze nie na wlasną reke.....mozna zapytac kolegi, przyjaciela czy kogokolwiek wtajemniczonego aby wtlumaczyl co jak dziala, moze pokazal jak na wiele usterek jast prosta metoda aby dojechac do celu, co nalezy sprawdzac lub czego pilnowac......duzo nie da sie zrobic bez odpowiednich narzedzi ale wiele mozecie same robic....kazdy jest od czegos innego, mechanik od samochodów. TZ napewno kazdej z was pomoze ale co bedzie jesli pojedzieci w trase, rozladuje sie wam telefon auto zgasnie a na zegarach zapali sie kontrolka której nie znacie znaczenia? Ogarnia was bezradnosc.....a moze autko wlasnie powiedzialo do kierowcy ze ma abyt niski poziom oleju i trzeba dolac aby kontynuowac jazde? Piszecie ze mówicie do swojego autka......a samochodzik tez z wami rozmawia tylko trzeba chwile czasu i checi poswiecic aby nauczyc sie jego jezyka.....nie mowie w stopniu zaawansowanym choc nikt nie broni ale na poziomie komuniaktywnym.....nie trzeba byc specialistką ale odrobina wiedzy na tema swojego pedzidła doda wam pewnosci siebie..... zycze miłego użytkowania i pamietajcie "człowiek zrobił człowiek naprawi"

[czerwonykanarek]

Napisane przez aluchelek

ja o swoją nysę (nissana) dbam jak nie wiem. Myjnia raz w tygodniu, odkurzam, czyszczę kokpit, nie pozwalam jeść w środku, nie palę, czasem do niej przemawiam.

Ale jestem trochę pechowa, bo zdarzyło mi się, że wracam z zakupów, a tu puknięta, albo ryska, albo coś. Wkurzają mnie jak nie wiem kierowcy, którzy rysną komuś auto i szybko zwiewają . I mam taki lakier jak do paznokci, w kolorze nadwozia i tym zamazuję czyjąś głupotę. Więc nysa jest czyściutka i pachnąca.

A butów nie ściągasz przed wejściem?

U mnie też nie jada się rzeczy, które mogą zostawić jakieś np tłuste plamy, ale litości, bez przesady

[michal999]

Dokładnie niektórzy faceci do brudasy, nie potrafią zadbać ani o siebie, ani o swoje . Tragedią jest jak wsiadasz do samochodu w którym leży pełno śmieci. Ja np: lubię dbać o swoje otocznie w którym przebywam dlatego o swoje autko dbam - przynajmniej nie mam się czego wstydzić jak kogoś podwożę

[Chanela]

Ja o swoje auto przeważnie dbam sama, ale jak np. przepali mi się żarówka to już chłopak jest od takich misji specjalnych. Teraz zaczął mi lakier puchnąć przy tylnej szybie w jednym miejscu to też on pojedzie i załatwi mi lakierowanie, bo wiadomo że on wie gdzie można pojechać żeby nie zdarli nie wiadomo jakiej kwoty

[rejzer140]

Ja dbam o to, aby samochód był czysty tzn. jeżdżę z nim na myjnię bezdotykową, odkurzam i czasami jak mi się chce i jest ładna pogoda to poleruję :P Sprawy czysto techniczne wykonuje mój facet, który jest mechanikiem

[stokrotka12_2]

Ja dosc czesto jezdze np na myjnie, tankuje i czasami na jakis przeglad pojade ale jak cos wiecej typu powazna awaria, wymiana albo zmiana opon to juz oddaje auto mezowi

[czerwonykanarek]

A ja ostatnio polakierowałam sobie felgi na czarno i zakupiłam karne kołpaki

Podobno wyszło rewelacyjnie jak na 1 raz
Kupiłam porządne pokrowce pod kolor samochodu, kupiłam czernidło do zderzaków.. i autko nabiera kształtów

Zaopatrzyłam się też w nowe felgi i opony na zimę i będę sama mogła zmieniać koła
Sama radość.

[lukash4]

Napisane przez czerwonykanarek

...
Kupiłam porządne pokrowce pod kolor samochodu...

o kurcze- oszalałaś...

a tak serio to regularna wymiana płynów eksploatacyjnych, ew. usterek, dbanie o akumulator,regularne czyszczenie wnętrza, karoserii i myślę ,że autko będzie szczęśliwe

[czerwonykanarek]

Napisane przez lukash4

o kurcze- oszalałaś...

a tak serio to regularna wymiana płynów eksploatacyjnych, ew. usterek, dbanie o akumulator,regularne czyszczenie wnętrza, karoserii i myślę ,że autko będzie szczęśliwe

..ale jak się prezentuje teraz.. nabrało charakteru

[lukash4]

Napisane przez czerwonykanarek

..ale jak się prezentuje teraz.. nabrało charakteru

W to nie wątpię.
A wracając do tematu... spadł śnieg i temperatura
Czy wymieniłyście płyn w spryskiwaczu?

[Chryzia]

Napisane przez michal999

Dokładnie niektórzy faceci do brudasy, nie potrafią zadbać ani o siebie, ani o swoje . Tragedią jest jak wsiadasz do samochodu w którym leży pełno śmieci. Ja np: lubię dbać o swoje otocznie w którym przebywam dlatego o swoje autko dbam - przynajmniej nie mam się czego wstydzić jak kogoś podwożę

Witam Was i siebie na forum autkowym ...(jak dotąd udzielałam się na ślubnym).
Ale do rzeczy:
- regularny przegląd (u dobrego i zaufanego fachowca)
- sprawdzanie płynów, regularna wymiana oleju
- mycie autka dobrym szamponem z woskiem, woskowanie
- odkurzanie wewnątrz, mycie wycieraczek, "kokpitu"
- tankowanie na jednej stacji w miarę możliwości
- wymiana opon letnie/zimowe, sprawdzanie ciśnienia
- zimą doładowywanie aku
- nie używanie radia na postoju (wyłączony silnik)
- tak jak pisały inne Wizażanki- odpalanie bez włączonych świateł, wycieraczek, nawiewów itp
-zakładanie folii termoizolacyjnej latem i zimą na szybę,
- zimą strącanie zza kół złogów mieszaniny śniegu i solanki
- smarowanie uszczelek drzwi wazeliną samochodową (przeciw przymarzaniu drzwi zimą)
- no i tak jak u Michała 999 dbanie o wnętrze, czyli papierki, okruchy, folie, opakowania-sprzątać na bierząco!!
- zadbać o zapach, jakieś odświerzacze itp
- no i wyposażenie- gaśnica, trójkąt, apteczka, kamizelka, zapasowe żarówki i bezpieczniki

[anjuta]

ostatnio głównie je odśnieżam

[makuda71]

Ja jeżdżę do myjni parowej. W ogóle ostatnio bardzo zainteresował mnie ten temat i zaczęłam się zastanawiać nad zakupem maszyny.
Przeglądałam myjnie dostępne na www (kropka) 7car (kropka) pl - są chyba dość solidne a ceny przystępne. Może założę własną myjnię... :P Biznes nie wymaga strasznie dużego nakładu finansowego, dlatego myślę, że warto spróbować - co o tym myślicie? Czy to fajny pomysł na własną działalność?

[kuba1978]

Jak co roku warto na wiosnę zadbać o swoją klimatyzację samochodową i zlecić odgrzybienie jej, sprawdzonym prze ze mnie sposobem jest właśnie ozonowanie. można je zrobić samemu ale też można zlecić to odpowiedniej firmie.

[aisa asia]

Napisane przez kuba1978

Jak co roku warto na wiosnę zadbać o swoją klimatyzację samochodową i zlecić odgrzybienie jej, sprawdzonym prze ze mnie sposobem jest właśnie ozonowanie. można je zrobić samemu ale też można zlecić to odpowiedniej firmie.

Ooo właśnie! W tym roku chcę wybrać się na takie ozonowanie do perfectclimy, wszyscy mi to zachwalają, ale ja wcześniej obawiałam się, że ozon jest szkodliwy... A jakie Wy macie doświadczenia z ozonowaniem? Stosujecie taką formę odświeżenia samochodu?

[n_bb]

U nas w domu jest taki układ, że to mężczyzna dba o sprawność techniczną auta Ja dbam o smaczne obiady

[aisa asia]

Napisane przez aisa asia

Ooo właśnie! W tym roku chcę wybrać się na takie ozonowanie do perfectclimie wszyscy mi to zachwalają, ale ja wcześniej obawiałam się, że ozon jest szkodliwy... A jakie Wy macie doświadczenia z ozonowaniem? Stosujecie taką formę odświeżenia samochodu?

Dodatkowo w www.perfectclima.pl można wykonać serwis samochodu wyposażonego w nowe chłodziwo HFO1234yf.