![]() |
#91 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: west pomerania
Wiadomości: 3 570
|
Dot.: Czy rodzice Was bili?
Cytat:
![]() Miałam swego czasu koleżankę która za różne przewinienia musiała klęczeć na grochu. W zależności od "rangi" winy mama ustalała jej czas. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#92 |
Rozeznanie
|
Dot.: Czy rodzice Was bili?
i po takim zdarzeniu oni nadal ze soba gadaja i w ogole. jej mama chcialaby, ale nie maja dokad pojsc, ani pieniedzy i bedzie kicha przy rodzinie ... a ona mi sie co dziennie wyplakuje ..
__________________
"Nie umiem cię nie dotykać, nie przysięgnę Bogom Nie wiem czy potrafiłbym się powstrzymać nawet gdybyś miała kogoś..." |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#93 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Czy rodzice Was bili?
Nie zgadzam się z tymi którzy tu bronią "dających klapsy".
Nigdy nie dostałam od mamy i taty a wyrosłam na ludzi i zawsze rodziców się bałam (że ich zawiodę a nie że dostanę). Nigdy też nie dostałam żadnej kary a wiedziałam że nie mogę wyjść z domu bo jest 9 a mam 13 lat. Teraz mam 23 lata i jestem wdzięczna rodzicom za tak dobre wychowanie. Chciałabym aby moje dzieci kiedyś miały taki szacunek do mnie jak ja mam do swoich. Przez rok byłam Au Pair i pracowałam z dzieckiem z ADHD. Dogłowy nie przyszłoby mi przylanie małemu bo mamy problem z jego zachowaniem. Odpowiednim traktowaniem go potrafiłam uzyskać znacznie więcej niż jego rodzice którzy ulegali każdej prośbie. Przy mnie nigdy nie krzyczał, nie jęczał i nie skamlał o to by mu coś podać bo wiedział że jak nie użyje odpowiednich słów np "proszę" to może krzyczeć w niebogłosy a i tak nie dostanie. Jeśli nie ma się czasu na dzieci to skutek jest taki że raz się ulegnie, drugi i już traci się kontrolę. Gdyby rodzic na prawdę zajmował się dzieckiem, wtedy takie sytuacje są kompletnie obce. Mama zawsze pilnowała żebym zjadła obiad czy tego chciałam czy nie, znała moich znajomych, tato przywoził mnie po imprezach do domu, nawet jeśli rówieśnicy mogli to uznać za obciach. Tylko różnica jest taka, że mnie nikt nigdy klapsów nie musiał dawać i dziś czuję że nie potrzebuję robić wielu szalonych rzezy którzy robią moi rówieśnicy jak rodzice już nie mają nad nimi kontroli bo weszli w dorosłe studenckie życie. Tym wszystkim którzy piszą tu o rodzicach którzy ich bili bardzo współczuję ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#94 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: Czy rodzice Was bili?
moja mama opowiadała mi,że tak się traktowało dzieci na wsi,przynajmniej tam gdzie miekszkała.to była norma w domach.
kiedy poznala się z moim ojcem,to była w szoku.mój tata,też mieszkał na wsi,jeszcze dardziej zacofanej,ale u nich w domu nie było przemocy.może to dlatego,że dziadek był sołtysem.a może był inny system wartości. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#95 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 632
|
Dot.: Czy rodzice Was bili?
kiedys mnie mama gonila z pasem, bo "troche" narozrabialam, ale to bylo baaardzo dawno temu. Oczywiscie nie udalo jej sie mnie zlapac
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#96 |
Rozeznanie
|
Dot.: Czy rodzice Was bili?
ja też dostawałam klapsy. ( nie dość, że klapsy to jeszcze tata - ściągał pasek, a mama - wyciągała buty z półki) w pewnym momencie, już mnie to kompletnie nie bolało.. i jak tylko dostała, to się z nich zwyczajnie śmiałam. "teraz wiedzą, że wole" krzyki, niż takie bezsensowne klapsy.
__________________
"Nie umiem cię nie dotykać, nie przysięgnę Bogom Nie wiem czy potrafiłbym się powstrzymać nawet gdybyś miała kogoś..." |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#97 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Czy rodzice Was bili?
Cytat:
A, ze taka wrazliwa na krytyke jestes, to ja nic nie poradze ![]() Raz piszesz, ze chcesz pomoc, drugi raz, ze jej nie znasz i nie chcesz ![]()
__________________
Gdy już posmakowałeś lotu, zawsze będziesz chodzić po ziemi z oczami utkwionymi w niebo, bo tam właśnie byłeś i tam zawsze będziesz pragnął powrócić. Chciałbym poznać człowieka, który wymyślił seks, żeby zobaczyć nad czym teraz pracuje ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#98 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
|
Dot.: Czy rodzice Was bili?
A ja się obawiam, że znaczna część nie będzie --bo skoro tak łatwo usprawiedliwiają bicie, zwłaszcza z powodu błahostek (należało mi się, byłam niegrzecznym dzieckiem) to sami też (wiadomo, nie każdy) będą dawać klapsa z błahego powodu i usprawiedliwiać "przyłożenie" swoim dzieciom
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#99 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 397
|
Dot.: Czy rodzice Was bili?
Ja tam nie usprawiedliwiam zachowania mojego 'ojca' za błahostki, dla jasności
Cytat:
Dokładnie, zgadzam się z laylą - mądry polak po szkodzie.
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#100 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Czy rodzice Was bili?
Cytat:
![]() oby niebo dla mnie nie ma większej krzywdy niż usprawiedliwianie własnych błędów tym że dziecko jest niesforne. jak się nie ma czasu to się nie zabiera za zabawę w bycie rodzicem ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#101 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
![]() Cytat:
![]()
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#102 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: west pomerania
Wiadomości: 3 570
|
Dot.: Czy rodzice Was bili?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#103 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
![]() Cytat:
![]() ![]()
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#104 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: west pomerania
Wiadomości: 3 570
|
Dot.: Czy rodzice Was bili?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#105 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 696
|
Dot.: Czy rodzice Was bili?
pewnie że tak .. ojcu się zdarzało dosyć często. Z czasem zaczęłam się już z tego śmiać a wtedy on jeszcze bardziej się wnerwiał ..
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#106 |
Raczkowanie
|
Dot.: Czy rodzice Was bili?
również dostawałam nigdy nie zapomne jak uczył mnie tabliczki mnożenia , której i tak nie umię do dzis jak nie wiedziałam ile jest 8*7 to tyle razy dostałam i musiałam głośno liczyc .
a czym dostawałam? trzepakiem do dywanów, gumowym laczkiem, pasem strażackim szerokości ok 10 cm, który wisiał na widocznym miejscu. kablem.... dostawałm za to że jestem. ... później juz nie bolała tylko najgorsze były siniaki na całych nogach ..... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#107 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Czy rodzice Was bili?
[1=6f478752bd2871e8cc7e642 01f2c815878556baf_60bff67 2628d8;7075846]wydaje mi sie ze osoby bite w dziecinstwie, mysle tak po sobie w wielu przypadkach gorzej radza sobie z nerwami i stresem, sa bardzo nerwowe...[/quote]
Zgadzam się. Cytat:
Wszystko skończyło sie nagle, złagodniał- nie wiem od czego, chyba "na starość". Miałam potem takie skrzywienie, że za błędy i niepowodzenia sama się karałam bólem fizycznym. jakoś z tego wyszłam. To było dawno. Niekoniecznie... Ja nie chcę mieć dzieci, nie lubię dzieci, jak widzę rozpieszczone wrzeszczące bachory to aż mnie nosi. Niestety charakter mam po ojcu i panicznie boję się tego, ze mogłabym kiedyś być matką. Ale ostatnio mnie znajoma uspokoiła, ze to się zmieni.
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#108 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Biiałystok
Wiadomości: 633
|
Dot.: Czy rodzice Was bili?
moim zdaniem jak rodzice biją dzieci to one później biją także innych...
tata zleje za błahostkę, dziecko pójdzie do szkoły, kolega weźmie długopis bez pytania, a dziecko go zleje, bo tak jest najlepiej, z tego co go nauczyli starsi...
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#109 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 1
|
Dot.: Czy rodzice Was bili?
Jestem urodzona w roku 71, teraz juz mam doroslych dzieci. A wspominajac wlasne dziecinstwo, mimo, ze kocham bardzo swoja mame, mam niewielki zal co do mojego wychowania. Po pierwsze, moj biologiczny ojciec jest inny niz mojej siostry i brata. Zawsze czulam sie troche gorsza, chociaz 2 maz mamy wychowywal mnie od 5 lat. Moj ojczym sprawial mi czasem lania pasem, ale najwiecej obrywalam od mamy.
Siostra jest rocznik 85, brat 87. Siostra, jak i ja, tez czesto obrywala, choc umiala wykrecic sie jakos, a natomiast brata juz nie bila, najwyzej zakrecala ucho. Terazniejsze dzieci tego juz nie znaja, a nas najczesciej bila sznurem od zelazka, w pokoju, gdzie sasiedzi mniej slyszeli. Ja, kiedy mnie bito, nawet nie plakalam, bo wiedzialam, ze nie ma zmiluj. Moja mama jest bardzo porywcza, za kazde glupstwo mialam pozadne lanie. Kiedys bylo takie wychowanie, wiesz, ze otrzymasz dobre lansko, pregi od plecow do lytek. Aniolem nie bylam, bito mnie kilka razy w miesiacu napewno, nie liczac scierki. Ta to kilka raz w dzien... Najgorzej bylo w wieku nastoletnim, duzo rodzicom pomagalam, uczylam sie nie tak zle, ale byly wybryki... ---------- Dopisano o 09:28 ---------- Poprzedni post napisano o 09:14 ---------- To ja, Edy ciag dalszy a wiec najwiekszy zal mam co do tych lan kablem juz w wieku nastoletnim, gdzy chcialam byc modna, nosic skore, pierwsze zakochania itd. Kiedys na dworze, za blokiem, ze swoja paczka, w ktorej byl moj kochany, stalismy, koledzy palili i 1 raz dali papieros mnie, o cholera, mama musiala wyjsc na balkon akurat w ten moment ![]() ![]() ---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:28 ---------- Nie moge jeszcze wam nie opowiedziec, jak mamusia zbila mnie, gdy mialam 16 lat, za to, ze scielam sobie wlosy ![]() Moja mama to chyba ma obsesje na punkcie, ze dziewczynki i mlode dziewczyny musza miec wlosy do pasa ![]() Bylam taka wsciekla, tak bolalo, ale jaka ona byla wsciekla, a jak pomyslisz, jakie glupstwo, to tylko wlosy, nigdy z domu nie uciekalam, nie kradlam, a mama lala mnie tak, jakby zabic chciala. Nie wiem, jak wyroslam zdrowa kobieta, ktora swoje dzieci moze najwyzej po 5 raz karala pasem w ciagu calego zycia za wielkie nieposluszenstwo |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#110 | |
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
|
Dot.: Czy rodzice Was bili?
Cytat:
Natomiast nie, bicie dzieci pasem, choćby "tylko" 5 razy w życiu zdrowe nie jest.
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#111 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 3 261
|
Dot.: Czy rodzice Was bili?
Nie przypominam sobie, żeby kiedykolwiek rodzice na mnie rękę podnieśli. Ciekawe czy rodzice, których przemoc nie brzydzi i leją swoje sensy życia nie mieliby problemu z tym, że na starość role się odwrócą i to dzieci będą lały ich za to, że nie ogarniają życia.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#112 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 36
|
Dot.: Czy rodzice Was bili?
U mnie podobnie. Rodzice nigdy mnie nie bili i nie wyobrażam sobie podnieśc reki na moją córkę w przyszłości.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#113 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 499
|
Dot.: Czy rodzice Was bili?
Dostalam chyba tylko raz w twarz za pyskowanie, poza tym obylo sie bez bicia.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#114 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 2 283
|
Dot.: Czy rodzice Was bili?
Ja bylam regularnie bita, za nic, bylam grzecznym, posłusznym dzieckiem, idealnym do wyżywania sie na mnie. Najbardziej jednak boli mnie, jak jako kilkulatka widzialam, jak moje starsze rodzeństwo obrywa z całej siły pasem. Tego sie nie zapomina. Zazdroszczę wszystkim, ktorych to ominęło. To niszczy psychikę, moim zdaniem na zawsze.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#115 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 7 321
|
Dot.: Czy rodzice Was bili?
Nie jest to niestety zero jedynkowe.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#116 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 470
|
Dot.: Czy rodzice Was bili?
Przerażające odpowiedzi. Nigdy w życiu nie uderzyłabym dziecka. I nie ma na to usprawiedliwienia. Twoja słabość jako rodzica nie jest powodem żeby bić dziecko. I wcale nie uważam, że to dobrze jak dziecko się boi rodziców. Bać to się powinno bandytów i jeśli ktoś chce żeby jego dziecko się go bało to chyba powinien to poważnie przemyśleć dlaczego ustawia się na pozycji czarnego charakteru. Rodziców powinno się kochać i szanować, powinno się wiedzieć, że wszystko co robią robią żeby nas chronić. A bicie to w żadnym wypadku nie jest chronienie.
Przerażające. I te wszystkie usprawiedliwienia... Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#117 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 875
|
Dot.: Czy rodzice Was bili?
Dostalam moze z raz czy dwa pasem jako dziecko, moze byl jakis klaps ale nie pamietam. Poza tym nie. Z tego co widzialam to moi rodzice zalowali tego i sami chyba po latach mowili, ze jakiekolwiek bicie jest zle i dlatego juz tego nie robili. Kiedys tez napedzilam ich stracha jako nastolatka i mialam telefon rozladowany ale pozniej wrocilam. No bylo troche krzykow pozniej, lez bo bardzo sie martwili, ale nie dostalam za to. Sama zrozumialam ze zle zrobilam. Ja jestem tez przeciwna biciu, przeciw klapsom mysle ze tez. Sa ludzie ktorzy radza sobie bez tego. Do dziecka trzeba dotrzec, rozmawiac z nim. Sa dzieci z ktorymi na pewno jest wiecej pracy ale tez nie wyobrazam sobie go bic i skrzywdzic. Mysle ze raczej rozmowy do skutku, jakis psycholog gdyby byl duzy problem. Rozwiazan jest duzo. Bicie dla mnie nim nie jest. Nie powinno sie tego robic tez dlatego bo jak dla mnie to wykorzystywanie swojej sily wobec osoby slabszej a to jest straszne. Doroslego przeciez pewnie nie uderzymy i w doroslym zyciu ogolnie powinnismy panowac nad emocjami, wiec dziecka ktore nie ma jak sie bronic tym bardziej nie powinnismy. Nad emocjami trzeba panowac. No a jezeli sasiad stosowalby przemoc to trzeba reagowac. Wiele tragedii bylo przez brak reakcji. No ale mowie jest wieksza swiadomosc i moze nawet te lanie pasem kiedys czeste w spoleczenstwie jest rzadsze mam nadzieje. No alw trzeba mowic o takich rzeczach i zwracac na nie uwage.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#118 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-04
Wiadomości: 267
|
Dot.: Czy rodzice Was bili?
Nigdy mnie nie bili.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
www.instagram.com/raseptic.style/ |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#119 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 6 123
|
Dot.: Czy rodzice Was bili?
Nie przypominam sobie, żeby którekolwiek z rodziców mnie uderzyło. Ojciec najwyżej straszył podnosząc rękę, która zawsze jednak zostawała w powietrzu. Moi rodzice to najbardziej cierpliwe osoby jakie znam. A trzeba było jej (tej cierpliwości) dla mnie całe oceany.
Babcia raz mi przyłożyła na tyłek. Byłam zdziwiona, że co to się wyprawia, jak to tak ![]() Swojego dziecka też nie zdarza mi się uderzyć. Nawet nie umiem sobie tego wyobrazić. Nikogo nie biję, nie strofuję klapsami, to przecież własnego dziecka też nie będę ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#120 |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
|
Dot.: Czy rodzice Was bili?
Nie. Raz dostałam klapsa jako dzieciak i pamiętam tego klapsa do dziś. Ale to było raz.
Rodzice mieli inne metody dysycyplinowania, ale głównie stosowali zasadę: "pozwól mi robić błędy", z tym, że ponoszenie konsekwencji tych błędów było na tyle nieprzyjemne, że drugi raz już tego błędu się nie robiło. Jeśli ktoś się awanturował to chyba ja o jedzenie, bo wielu rzeczy nie lubiłam i dotąd nie lubię (potrafiłm jako kilkulatek opluć jedzeniem kogoś, kto dajmy na to starał się mnie zmusić do zjedzenia szpinaku a plułam poobno celnie). Tu im wychowanie przyczynowo-skutkowe nie wyszło (nie zjadłaś obiadu to jesteś głodna do podwieczorku), bo nadal uwazam, że szpinak to kacza sracza, czerwone mięso i generalnie mięso (z wyj. kurzego biustu okazjonalnie) jest niejadalnym paskudztwem, ryby (z wyjątkiem filetów z soli) są niejadalne, cytrusy nie do przyjęcia, warzywa strączkowe niejadalne, i generalnie zostało mi wiele pokarmowych awersji. Na szczeście lubię nabiał, warzywa i owoce i na tym opieram swój jadłospis.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:24.