Polska 14 - letnia modelka wywołuje skandal międzynarodowy.

[Fresa]

Napisane przez sportsmenka86

Ja mówię o polskiej społeczności. Daleko nam do świata brytyjskiego czy amerykańskiego.

No nie wiem, tam gdzie w grę wchodzi szansa na sukces, w świecie mody, nie ma miejsca na sentymenty -bez względu na szerokość geograficzną, tak myślę .

[paula78]

Napisane przez sportsmenka86

Ja Wam coś powiem. Chodzi o Wasze podejście do modelek. Uważacie, że praca modelki jest niczym? To zapraszam do agencji na próbną sesję. Ja chwilę tym się bawiłam i uwierzcie mi - to strasznie ciężka i syzyfowa praca... Pamiętam jak ja całą sobotę poświęciłam na sesję zamiast na spędzenie wspólnego czasu z TŻ. Od 8 do 21 siedziałam cały czas w studiu pozując różne pozycje i miny. To nie jest takie łatwe... Do domu wróciłam zmęczona i fizycznie i psychicznie... Ta praca jest przede wszystkim dla odpornych dziewczyn z mocną psychiką...
I nie dziwię się, że w późniejszym życiu jako dorosłe kobiety, mężatki, matki są świetnie radzącymi w życiu niezależnymi kobietami...

wiesz co wstydzila bys sie pisac takie rzeczy ,idz postoj 8 godzin na tasmie to zobaczysz co to ciezka praca za 800 miesiecznie nie od zdjecia .

tak naomi i moss swietnie sobie radzi w zyciu .

[sportsmenka86]

Napisane przez Fresa

No nie wiem, tam gdzie w grę wchodzi szansa na sukces, w świecie mody, nie ma miejsca na sentymenty -bez względu na szerokość geograficzną, tak myślę .

Ok. Ale pomijając przykład Naomi, bierzcie pod uwagę, że są przykłady eksmodelek, które naprawdę dziś są świetnymi kobietami. Ciężko nie zauważyć tego?

A poza tym są większe "brudy" w środowisku światowym niż na polskim podwórku. Porównanie polskiej mody do światowej elity to "biedny kanarek przy gadatliwej papudze" (ale śmieszne określenie wpadło mi głowy)

Paula78, a kto powiedział, że Naomi i Kate radzą świetnie w życiu? Nie ja. Nie podałam konkretnych nazwisk

Wiem co to za praca jeśli mówisz o 8 godzinnym postoju. Pracowałam na podobnym stanowisku. Ale mówię w ten sposób, że praca modelki jest ciężka, ale nie najcięższa!

[Fresa]

Napisane przez paula78

no dobrze to co w akim razi rozumiesz ladnie wygladac i dbac o siebie?
dla jednego bedzie to prysnic i czyste wlosy zwiazane w kucykczyste ubranie -nie formowe i nie dopasowane kolorystcznie,wzorkowo itp tylko czyste
dla innego prysznic,czyste ,ulozone wlosy ,pelen makijaz,szpilki,kostium.. .

Oj, Paula .
Sam makijaż, kostium i szpilki, jeszcze nie świdaczą o zadbaniu, że już o tym niedopasowaniu kolorystycznym stroju nie wspomnę...

Chodzi o każdy szczegół, jak na przykład: ogolone nogi -zawsze, a nie tylko gdy się rozbierana randka szykuje, zadbane dłonie -miękka i miła w dotyku skóra, opiłowane paznokcie, usunięte skórki, lakier bez odprysków, jeśli na ramionach i przedramionach jest owłosienie, to traktować tak samo, jak nogi; to samo tyczy się stóp, dbanie o nie nie tylko latem, gdy sandałki przyjdzie włożyć, ale przez cały rok.
Twarz: bez wyprysków, brwi regulowane na bieżąco, jak jest tendencja do wąsika to trzeba go usuwać, włosy nie mogą być tłuste, a powinny być świeże i błyszczące...
Przykładów można mnożyć, zresztą wystarczy wejść do pierwszej lepszej drogerii, rozejrzeć się po półkach i zobaczyć, ile tych wszystkich specyfików do dbania o siebie jest, aż głowa boli od tego kręcenia .


Napisałam tylko tak ogólnie, bez wdawania się we wszystkie szczególiki typu: co, czym, kiedy...

[sportsmenka86]

Napisane przez Fresa

Oj, Paula .
Sam makijaż, kostium i szpilki, jeszcze nie świdaczą o zadbaniu, że już o tym niedopasowaniu kolorystycznym stroju nie wspomnę...

Chodzi o każdy szczegół, jak na przykład: ogolone nogi -zawsze, a nie tylko gdy się rozbierana randka szykuje, zadbane dłonie -miękka i miła w dotyku skóra, opiłowane paznokcie, usunięte skórki, lakier bez odprysków, jeśli na ramionach i przedramionach jest owłosienie, to traktować tak samo, jak nogi; to samo tyczy się stóp, dbanie o nie nie tylko latem, gdy sandałki przyjdzie włożyć, ale przez cały rok.
Twarz: bez wyprysków, brwi regulowane na bieżąco, jak jest tendencja do wąsika to trzeba go usuwać, włosy nie mogą być tłuste, a powinny być świeże i błyszczące...
Przykładów można mnożyć, zresztą wystarczy wejść do pierwszej lepszej drogerii, rozejrzeć się po półkach i zobaczyć, ile tych wszystkich specyfików do dbania o siebie jest, aż głowa boli od tego kręcenia .


Napisałam tylko tak ogólnie, bez wdawania się we wszystkie szczególiki typu: co, czym, kiedy...

Rzecz jasna, że osoba zainteresowana spojrzy bardziej na zadbaną kobietę, taką, którą opisujesz

[Fresa]

Napisane przez sportsmenka86

Rzecz jasna, że osoba zainteresowana spojrzy bardziej na zadbaną kobietę, taką, którą opisujesz

I teraz się pytam:
- czy dbanie o siebie to taka filozofia?
Oczywiście, że nie i każda kobieta, przy odrobinie wkładu własnego, może być zadbana.

[sportsmenka86]

Napisane przez Fresa

I teraz się pytam:
- czy dbanie o siebie to taka filozofia?
Oczywiście, że nie i każda kobieta, przy odrobinie wkładu własnego, może być zadbana.

Dbanie o siebie to nie jest filozofia. Moim zdaniem, to podstawa. To ekietyta kobiety.

[*Antoinette*]

Dziewczyna ma 14 lat, uczy się jeszcze - rozumiem, że niektórych może bulwersować fakt, że rezygnuje z "dzieciństwa" na rzecz CIĘŻKIEJ pracy. Ale pozostaje pewna kwestia - to musiał byc jej wybór. Szczerze wątpię, aby jej rodzice namawiali ja do tego. 14-latka to już nie jest dziecko, ale osoba, która zaczyna planować swoją przyszłość. Gimnazjaliści muszą już o tym myśleć, dlaczego więc ona nie ma prawa podjąć się takiego wyzwania, jakim jest praca modelki? Jeżeli jest świadoma wszystkich konsekwencji, to jej sprawa. Nikt jej nie zmusza.
Poza tym, jest wiele modelek, ktore odnoszą ogromne sukcesy, jeżdżą po calym świecie na sesje i pokazy a jednocześnie, uczą się, kończą studia. Praca modelki jest krótka, one muszą mieć jakieś wykształcenie, żeby radzić sobie na "emeryturze" która może nastąpić w wieku dwudziestu kilku lat...

[beti33]

Ostatnio było głośno o jakiejś 12-latce, tym razem 14latka.

12 czy 14-latki pokazywane jako symbol kobiecości, ideał seksu i kobiecego piękna? - zastanawiam się czy te pokazy mody nie organizują czasem organizacje pedofilskie
Rozumiem prezentowanie przez nastolatki ubrań dla nastolatek - ale roznegliżowana 12 czy 14latka w seksownych strojach dla kobiet? - ohyda i pedofilizm

[sportsmenka86]

Napisane przez *Antoinette*

Dziewczyna ma 14 lat, uczy się jeszcze - rozumiem, że niektórych może bulwersować fakt, że rezygnuje z "dzieciństwa" na rzecz CIĘŻKIEJ pracy. Ale pozostaje pewna kwestia - to musiał byc jej wybór. Szczerze wątpię, aby jej rodzice namawiali ja do tego. 14-latka to już nie jest dziecko, ale osoba, która zaczyna planować swoją przyszłość. Gimnazjaliści muszą już o tym myśleć, dlaczego więc ona nie ma prawa podjąć się takiego wyzwania, jakim jest praca modelki? Jeżeli jest świadoma wszystkich konsekwencji, to jej sprawa. Nikt jej nie zmusza.
Poza tym, jest wiele modelek, ktore odnoszą ogromne sukcesy, jeżdżą po calym świecie na sesje i pokazy a jednocześnie, uczą się, kończą studia. Praca modelki jest krótka, one muszą mieć jakieś wykształcenie, żeby radzić sobie na "emeryturze" która może nastąpić w wieku dwudziestu kilku lat...

To prawda, to był jej wybór.
Jej ojciec namawiał ją do uprawiania sportu. Nawet próbowała, ale zdecydowanie wybrała modelling, bo to lubi.

beti33, tylko jest pytanie takie odnośnie twoich słów:" czy te pokazy mody nie organizują czasem organizacje pedofilskie". Czy na pokazach występują same 12 - 14 latki?

[paula78]

Napisane przez sportsmenka86

Dbanie o siebie to nie jest filozofia. Moim zdaniem, to podstawa. To ekietyta kobiety.

to etykieta czlowieka .

[cheer]

Napisane przez agusia1981

Przytaczanie Kate Moss to jak dla nie za dobry przykład. I co z tego, że jest znana, zrobiła karierę? Patrząc na jej życie, nie wydaje się osobą poukładaną emocjonalnie. No i nie wygląda na szczęśliwą, a czy nie o to chodzi w życiu?

To zbyt daleko idąca nadinterpretacja moich słów. Jak możesz na przykładzie Kate Moss wnioskować (lub chociaż przypuszczać), że życie tej modelki potoczy się podobnie, bo zaczynały w podobnym wieku? Nielogiczne.
Poza tym, chodziło mi bardziej o to, że Kate zaczynała kilkanaście lat temu, a wiadomo jak czas zmienia podejście ludzi do wielu spraw. Dziś nie powinno to nikogo szokować.

Napisane przez sportsmenka86

Ja Wam coś powiem. Chodzi o Wasze podejście do modelek. Uważacie, że praca modelki jest niczym? To zapraszam do agencji na próbną sesję. Ja chwilę tym się bawiłam i uwierzcie mi - to strasznie ciężka i syzyfowa praca... Pamiętam jak ja całą sobotę poświęciłam na sesję zamiast na spędzenie wspólnego czasu z TŻ. Od 8 do 21 siedziałam cały czas w studiu pozując różne pozycje i miny. To nie jest takie łatwe... Do domu wróciłam zmęczona i fizycznie i psychicznie... Ta praca jest przede wszystkim dla odpornych dziewczyn z mocną psychiką...
I nie dziwię się, że w późniejszym życiu jako dorosłe kobiety, mężatki, matki są świetnie radzącymi w życiu niezależnymi kobietami...

Napisane przez Fresa

Raczej trudno, żeby młodziutka czternastolatka była odporna psychicznie i fizycznie.

Tych rzeczy trzeba się nauczyć. Nikt nie rodzi się z takimi predyspozycjami. Dopiero pewne życiowe sytuacje je kształtują. Takie np. jak praca w modelingu.

Napisane przez beti33

12 czy 14-latki pokazywane jako symbol kobiecości, ideał seksu i kobiecego piękna? - zastanawiam się czy te pokazy mody nie organizują czasem organizacje pedofilskie
Rozumiem prezentowanie przez nastolatki ubrań dla nastolatek - ale roznegliżowana 12 czy 14latka w seksownych strojach dla kobiet? - ohyda i pedofilizm

Hmmm...ale dlaczego "pokazywane jako ideał seksu i symbol kobiecości"? Dlatego, że pozuje w ciuchach dla kobiet starszych niż ona? Też nie widzę związku i moim zdaniem to nadinterpretacja. Tym bardziej, że wielokrotnie padały tu określenia "wieszak", a skoro tak, to przecież taki "wieszak" powinien służyć chyba tylko do pokazywania ubrań, do niczego poza tym. Nie tak? No, chyba że ktoś widzi coś podniecającego w wieszaku.
A to, że może przybierać seksowne pozy? Takie są prawa rynku i, pomimo wszystko, uważam, że gdyby pozowała w ciuchach dla młodzieży, byłoby całkiem podobnie. Te elementy pociągającego wyglądu, spojrzenia, miny, zostałyby przemycone. Trzeba się tylko dobrze przyglądać.
Poza tym, nadal nie uważam, patrząc na zdjęcia tej dziewczyny, że byłaby ona łakomym kąskiem dla pedofila. Nie wiem zresztą, nie jestem pedofilem, ale myślę, że nie interesuje ich młodzież wyglądająca na dorosłego, jak ta modelka. Bo im chyba chodzi o wygląd, nie o wiek, prawda?

[madame paranoja]

Napisane przez Ainsel

Mi osobiście nie bardzo podoba się ten trend, czternastoletnie dzieci prezentują ciuchy dla dorosłych kobiet. Dzieci przebrane za kobiety - trochę to dziwne i takie groteskowe. Tak samo, jak nastolatki reklamujące kremy dla cery dojrzałej, mnie nie przekonuje...

mnie tak samo. z drugiej strony dziewczyna rzeczywiście bardzo ładna nietuzinkowa, że tak powiem tylko trochę za wcześnie wejdzie w ten brutalny świat (już teraz pewnie po tym skandalu bardzo jej ciężko).
jednak może dać radę, jesli rodzice będą jej pomagać a nie tylko "liczyć kasę".
szkołę da się pogodzić, mało to osób dało sobie radę ?

[21pyza]

14-latka to jest dziecko Nie osoba dorosła decydująca o swojej przyszłości-DZIECKO.
Piszecie że to otworzy ja na swiat, a co wy robiłyście jak miałyście 14 lat Biegałyście po podworku z koleżankami, przeżywałyście pierwsze miłości, narzekałyście na klasówki. To jeszcze wiek beztroski na dorosłość będzie miała całe życie.

I nie myślę że ta praca uodparnia psychicznie. Psychicznie to uodparnia wychowywanie dzieci

Bedzie miała 30 lat i nikt nie będzie zabiegal o nią, bo na topie bedą kolejne 14-latki i w tym wieku bedzie sie czuć bardzo staro.

[madame paranoja]

21 pyza
może biegałysmy bo się nami nikt nie zainteresował?
chociaż ja np. chciałam zagrać w filmie.


praca modelki otwiera jednak kilka furtek, hartuje i uczy, jak sie dalej potoczy i jak wpłynie na osobowość to juz zalezy od siły charakteru.

[calkiem-spoko]

Napisane przez 21pyza

14-latka to jest dziecko Nie osoba dorosła decydująca o swojej przyszłości-DZIECKO.

Znana mi pani profesor zajmująca się młodzieżą, kiedyś wypowiedziała się na temat swojej córki, będącej w podobnym wieku do tej modelki. Stwierdziła mianowicie, że ma ona (jej córka) wprawdzie biust i figurę niczym kobieta, ale jednak fiu-bździu w głowie, mentalnie nadal jest dzieckiem. I w tym się kryje niebezpieczeństwo, żeby nie sugerować się za bardzo wyglądem zewnętrznym.

[21pyza]

Napisane przez calkiem-spoko

Znana mi pani profesor zajmująca się młodzieżą, kiedyś wypowiedziała się na temat swojej córki, będącej w podobnym wieku do tej modelki. Stwierdziła mianowicie, że ma ona (jej córka) wprawdzie biust i figurę niczym kobieta, ale jednak fiu-bździu w głowie, mentalnie nadal jest dzieckiem. I w tym się kryje niebezpieczeństwo, żeby nie sugerować się za bardzo wyglądem zewnętrznym.

Jak najbardziej sie zgadzam Ja nie wyglądam na swój wiek Pracuje ze studentami a często jak mnie nie znaja to myślą że jestem koleżanką z innej grupy, tak samo dziewczynka która ma 14-lat b=nawet jeśli wygląda jak kobieta to nie jest nią.

A jeśli nawet ta praca ma otworzyć jakieś drzwi to uważam że jeśli dziewczyna ma potencjał i nadaje sie do tej pracy to 2 lata jeszcze może poczekać, skończyć jakąś szkołę a potem prosze bardzo zdobywaj świat

[Luba]

Napisane przez sportsmenka86

Ja Wam coś powiem. Chodzi o Wasze podejście do modelek. Uważacie, że praca modelki jest niczym? To zapraszam do agencji na próbną sesję. Ja chwilę tym się bawiłam i uwierzcie mi - to strasznie ciężka i syzyfowa praca... Pamiętam jak ja całą sobotę poświęciłam na sesję zamiast na spędzenie wspólnego czasu z TŻ. Od 8 do 21 siedziałam cały czas w studiu pozując różne pozycje i miny. To nie jest takie łatwe... Do domu wróciłam zmęczona i fizycznie i psychicznie... Ta praca jest przede wszystkim dla odpornych dziewczyn z mocną psychiką...
I nie dziwię się, że w późniejszym życiu jako dorosłe kobiety, mężatki, matki są świetnie radzącymi w życiu niezależnymi kobietami...

No popatrz. A ja ładnych pare lat temu zamiast spedzać czas z Tż cały czwartek poświęciłam na poród. Mało tego, przez nastepne dni też mało czasu spędziłam na czyms innym niż przewijanie, karmienie i masowanie obolałych cycków. Mało tego, od lat usiłuje moje dzieci wyprowadzic na porządnych ludzi. Codziennie ciężko nad tym tyram
To też jest praca dla mocnych, odpornych dziewczyn z psychika jak stal

I co? I ciągle czytam, że to co robię jest o dupę roztrzaść (bo nie przynosi korzyści finansowych), a poza tym jest tak proste jak budowa cepa.
Mówie Ci, nie marudz, bo dopiero zobaczysz co to jest pogarda jak zostaniesz mamą i ośmielisz się nie poleciec do roboty z pokarmem kapiącym z piersi
-----------------------
Nie twierdzę, że modelki sa nikim. Nie twierdzę, że prace mała łatwą. I dlatego właśnie, że praca jest ciężka i dla młodej osoby często za cieżka, jestem przeciwna.
Co innego jak ktos dorabia sobie roznoszeniem ulotek w wakacje a co innego cięzka, wyczerpująca praca, daleko od domu, kiedy wszyscy chca Cię wygryźć z posady i nie ma nikogo do kogo można się przytulić. A człowiek ma tylko 14 lat i tęskni za mama i jej nalesnikami. Jakże łatwo wtedy znaleźć pocieszenie w ramionach faceta... wypić codziennie o pare drinków za duzo... albo poszukac mocniejszej używki...

[Hultaj]

Napisane przez calkiem-spoko

Znana mi pani profesor zajmująca się młodzieżą, kiedyś wypowiedziała się na temat swojej córki, będącej w podobnym wieku do tej modelki. Stwierdziła mianowicie, że ma ona (jej córka) wprawdzie biust i figurę niczym kobieta, ale jednak fiu-bździu w głowie, mentalnie nadal jest dzieckiem. I w tym się kryje niebezpieczeństwo, żeby nie sugerować się za bardzo wyglądem zewnętrznym.

O tym samym mówię, bo mam młodsze rodzeństwo. Co z tego, że można robić zakłady, czy wygląda na rzeczywistych 16 czy 20, skoro kiełbie we łbie. Być może ja w tym wieku nie byłam dużo mądrzejsza, a już na pewno daleko było mi do myślenia o odpowiedzialności i konsekwencjach swojego postępowania.

[sportsmenka86]

Napisane przez Luba

No popatrz. A ja ładnych pare lat temu zamiast spedzać czas z Tż cały czwartek poświęciłam na poród. Mało tego, przez nastepne dni też mało czasu spędziłam na czyms innym niż przewijanie, karmienie i masowanie obolałych cycków. Mało tego, od lat usiłuje moje dzieci wyprowadzic na porządnych ludzi. Codziennie ciężko nad tym tyram
To też jest praca dla mocnych, odpornych dziewczyn z psychika jak stal

I co? I ciągle czytam, że to co robię jest o dupę roztrzaść (bo nie przynosi korzyści finansowych), a poza tym jest tak proste jak budowa cepa.
Mówie Ci, nie marudz, bo dopiero zobaczysz co to jest pogarda jak zostaniesz mamą i ośmielisz się nie poleciec do roboty z pokarmem kapiącym z piersi

A czy ja twierdzę, że być matką to jest o "dupę roztrzaść"? Nie wspominając o pieniądzach Ani o tym, że to najcięższa robota, którą wykonałam. Olaboga, nie jesteś przewrażliwiona? Ja mówię o pracy - o pracy zawodowej. Nie o obowiązkach matki.

PS. TŻ był z Tobą na porodzie? To, że normalnie pracowałam od poniedziałku do piątku od 8 do 18 plus od 19 do 21.30 trening i nagle wypadła mi sesja w sobotę, no to cóż... TŻ poszedł w odstawkę...

[Luba]

Napisane przez sportsmenka86

A czy ja twierdzę, że być matką to jest o "dupę roztrzaść"? Czy ja twierdzę, że praca modelki jest najgorsza? Ja nie wspominam nawet o korzyściach finansowych, a ty mi tu narzekasz, że o tym mówię! Ani o tym, że to najcięższa robota, którą wykonałam. Olaboga, nie jesteś przewrażliwiona?

Eeee, a gdzie ja mówiłam, żeTy mówisz?
Twierdze tylko, ze zwykle ludzie pieprza głodne kawałki nie mając pojecia o czym mówią (i to tez nie do Ciebie )
Albowiem czasem taki ktos nie potrafi sobie wyobrazic, ze czyjas praca jest cieżka (nie wiem dlaczego, moze braki w wyobraźni ) Bo w końcu dla takiej osoby (i nie mówie tu o nikm konkretnym ) praca w domu to mniej niż zero, praca modelki to pryszcz niewart wspomnienia, w sklepie panie nic nie robią a w biurze tylko chleja kawę cały dzień itd.
A sam oczywiscie zarobiony jak Syzyf i tylko on jeden na całym swiecie cieżko pracuje

Napisałam Ci po prostu, ze nie masz się czym przejmować, bo niektórym zwyczajnie nie da się czegos wytłumaczyc. Oni wiedzą swoje i koniec.: Ludzie to lenie i każda praca lekka (prócz ich pracy naturlnie
Czy ja się teraz jasno wyraziłam? Bo widzę, że satyrę tez niezybt niektórzy łapią

[sportsmenka86]

Napisane przez Luba

Eeee, a gdzie ja mówiłam, żeTy mówisz?
Twierdze tylko, ze zwykle ludzie pieprza głodne kawałki nie mając pojecia o czym mówią (i to tez nie do Ciebie )
Albowiem czasem taki ktos nie potrafi sobie wyobrazic, ze czyjas praca jest cieżka (nie wiem dlaczego, moze braki w wyobraźni ) Bo w końcu dla takiej osoby (i nie mówie tu o nikm konkretnym ) praca w domu to mniej niż zero, praca modelki to pryszcz niewart wspomnienia, w sklepie panie nic nie robią a w biurze tylko chleja kawę cały dzień itd.
A sam oczywiscie zarobiony jak Syzyf i tylko on jeden na całym swiecie cieżko pracuje

Napisałam Ci po prostu, ze nie masz się czym przejmować, bo niektórym zwyczajnie nie da się czegos wytłumaczyc. Oni wiedzą swoje i koniec. Nic nic nie robi i każda praca lekka (prócz ich pracy naturlnie
Czy ja się teraz jasno wyraziłam? Bo widzę, że satyrę tez niezybt ludzie łapią

Wiesz dobrze, że bycie matką to nie jest zawód, za to Ci nie zapłacą.

Czy ja zrozumiałam nie wiem. Ale wydaje mi się, że powinniśmy tu rozmawiać o pracy zawodowej, nie o byciu matką (bo to nie jest zawód)

W każdym bądź razie, jaka praca będzie dla danego człowieka, to zależy od "predyspozycji". Są osoby, które nie trawią ciężkiej pracy i podpisanie umowy partnerskiej jest dla nich MAX, a są osoby, które wylewają siódme poty przy zbieraniu truskawek. Różni ludzi, różne podejścia do pracy.

[Luba]

Napisane przez sportsmenka86

Wiesz dobrze, że bycie matką to nie jest zawód, za to Ci nie zapłacą.

Czy ja zrozumiałam nie wiem. Ale wydaje mi się, że powinniśmy tu rozmawiać o pracy zawodowej, nie o byciu matką (bo to nie jest zawód)

W każdym bądź razie, jaka praca będzie dla danego człowieka, to zależy od "predyspozycji". Są osoby, które nie trawią ciężkiej pracy i podpisanie umowy partnerskiej jest dla nich, a są osoby, które wylewają siódme poty przy zbieraniu truskawek. Różni ludzi, różne podejścia do pracy.

Ja się poddaję

[sportsmenka86]

Napisane przez Luba

Ja się poddaję

Ładnie to skomentowałaś

[dzustam]

Ta dziewczynaka ma pawnych opiekunów - oni podejmują za nią dercyzje. Widocznie się zgodzili.

Ja jak będę miała własne dzieci, to wtedy będę mogła decdować o najlepszym rozwiazaniu dla nich.

A co zrobiłabym, gdybym miała córkę14 letnią chętną do pracy w modelingu?

Kazała bym jej trochę poczekać, bo patrząc na nią wyginającą się, wyprężającą, eksponującą piersi, pupę - czułabym się jako matka skrępowana (nie jest to rownoznaczne ze wstydem).

Bo wyciąganie seksualności z totalnego dziecka powinno krępować wszystkich... Uważam, że 16, 17 lat to jest minimalny wiek, przy którym zastanowiłabym się nad wyrażeniem zgody na taką pracę własnego dziecka.

[calkiem-spoko]

Napisane przez Hultaj

O tym samym mówię, bo mam młodsze rodzeństwo. Co z tego, że można robić zakłady, czy wygląda na rzeczywistych 16 czy 20, skoro kiełbie we łbie.

Rozwój psychiczny i emocjonalny nie nadąża za rozwojem fizycznym. Łatwo sobie wyobrazić tego konsekwencje.

A tak osobiście -planuje wychować dzieci na geniuszów, już im wstępnie kierunki studiów zaplanowałam hehe - wolałabym, żeby moja 14 letnia córka pochłaniała tonami książki, udzielała się w zajęciach pozalekcyjnych, plotkowała z koleżankami o chłopakach niż upozowana na dorosłą kobietę spacerowała po wybiegach czy prężyła się przed aparatem. Chociaż jak odziedziczy po mnie urodę, to grozi jej to niebezpieczeństwo, więc lepiej żeby się wdała w TŻta

[syntagma]

Jedna sprawa: z kim wy tu dyskutujecie, co rusz jedna wchodzi i pisze posta: tak, tak 14 latka to jeszcze dziecko. No i dobrze, ale z tego co zauwazylam to tylko ushia stwierdzila inaczej, ze

"nie ma co generalizowac bo niektorzy sa jeszcze niedojrzali fizycznie (mysle, ze tak 10, 9 latki ma na mysli) a juz dojrzali psychicznie!"

niestety zadnego komentarza czy sprostowania dalszego w tej kwestii nie dala juz...

[calkiem-spoko]

Napisane przez syntagma

No i dobrze, ale z tego co zauwazylam to tylko ushia stwierdzila inaczej, ze

"nie ma co generalizowac bo niektorzy sa jeszcze niedojrzali fizycznie (mysle, ze tak 10, 9 latki ma na mysli) a juz dojrzali psychicznie!"

niestety zadnego komentarza czy sprostowania dalszego w tej kwestii nie dala juz...

Bo z takimi dość hmmm...ewidentnie nieprawdziwymi poglądami, nie popartymi dosłownie niczym, nie warto dyskutować.

[side85]

Napisane przez Luba

Ja się poddaję

a ja ciebie po prostu ubóstwiam
tak o ...po prostu

[traci]

Napisane przez paula78

Wdg.mnie to ladnie ubrany obraz "pedofilii" ,ten swiatek rzadzi sie swoimi prawami a tylko nieliczne maja szanse na prawdziwa kariere ,reszta trafi na jachty michela adamsa wlasciciela kanalu o modzie a tam mozna sobie wyobrazic jakie rzeczy sie dzieja ,starzy bogaci i mlode glupiutkie dziewczynki :-/

Tak jak nie dopowiada mi promowanie anoreksji nie odpowiada mi ubieranie i przedstawiane 14 jak dorosle kobiety dla mnie to chore.


moze wyolbrzymiam ale nie wierze ze nie ma w tym swiecie wykorzystywania,ponizen ,upokorzen i modelki,projektanci to tylko zdrowi ludzie sztuki.

Nie moim zdaniem nie wyolbrzymiasz dla mnie to tez jest dziwne.
14 letnia dziewczynka wymalowana jak dorosla kobieta ,no nie troche przesada juz nie wspomne o ciuchach dla doroslych ktore takie dziewczynki reklamuja.

Napisane przez cheer

W modelingu dziewczyny zaczynają właśnie w tym wieku, więc nie wiem na czym polega ten skandal...Kate Moss została wypatrzona będąc w dokładnie tym samym wieku, a jako 17 -latka siedziała w samych majtkach na kolanach Marka Wahlberga w reklamówce dla Calvina Kleina...

No wlasnie nierozumiem dlaczego w modelingu trzeba byc az tak mlodym zebyzainstniec dlaczego taka dwudziestolatka jest juz za "stara" dla mnie taka 20-latka jest jaknajbardziej na miejscu niz 14 latka ,ktora powinna sie uczyc a w wolnych chwilach ogladac Hannah Montana czy jak jej tam ,bo to robia dziewczynki w jej wieku.

Napisane przez zizou

karolina malinowska zaczynala jako nastolatka [14? 15?]. do tego utrzymywala z modelingu cala swoja rodzine [rodzicow, mlodsze rodzenstwo]. z tego co pamietam byla jedynym pracujacym czlowniek swojej rodziny.

O zesz.....
Brak slow.

Napisane przez Hultaj

Ale jako dorosła kobieta, zwyczajnie nie zgadzam się na tak młodziutkie modelki na wybiegach.

Ja sie tez nie zgadzam.

Napisane przez Fresa

Żeby mieć wymiary, wcale nie trzeba głodować.

Pewnie ,ze nie.
Trzeba sie poprostu rozsadnie odzywiac.