![]() |
#91 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 543
|
Dot.: Badania w ośrodku RODK
Mój też uważał że ja nastawiam dziecko zeby się z nim nie chciało widywać ...nie rozumiał i nie chciał rozumieć tłumaczeń że 14 latek to nie maleńkie dziecko któremu można wiele rzeczy wmówić... swój rozum ma i wolę też .... widział i słyszał wszystkie awantury jakie wywoływał mój mąż i teściowa .... a ogląd wyrobił sobie sam po wielu takich sytuacjach i przejściach .... badania w ośrodku oczywiście potwierdziły moje słowa i opinia była całkowicie na moja korzyść a mój syn widuje się z ojcem i owszem ale tylko raz w miesiącu....
W końcu nikt nie może pozbawić ojca całkiem wszelkich kontaktów z dzieckiem skoro ojciec tego bardzo chce i interesuje sie dzieckiem choćby tylko pozornie.... Dlatego Niko nie martw się zobaczysz nie będzie tak źle w ośrodkach dbają przede wszystkim o interes dziecka z pewnością uzają za wskazane widzenia i kontakt małej z ojcem aby pomimo rozstania mogła się między nimi wytworzyć jakaś więź ...jednak to co on rząda będzie realniejsze może kiedyś w przyzłości jak mała będzie dużo starsza i oczywiście o tyle o ile zechce sie z nim wtedy widywać tak często... w tej chwili dziecko jest na to zdecydowanie za małe
__________________
![]() ![]() Edytowane przez Edi5555 Czas edycji: 2008-11-20 o 07:17 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#92 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 10
|
Dot.: Badania w ośrodku RODK
Dosłownie w "ostatniej chwili" trafiłam na to forum. Badanie mam za pare dni w RODK. Moje dziecko ma 2 lata. Wszedzie piszecie ze cale badanie trwa 5 godzin. Nasze badanie zaczyna sie od okolo 10 a juz w okolicy 11 moje dziecko musi zjesc obiad i od razu po nim idzie spac. Co w takiej sytuacji??????? Czy moge poprosic o przerwanie badania i zawiezienie malego do domu i pozostawienie go tam pod opieka mojej mamy i powrot samej na badania?????
Jeszcze jedno pytanie. Moj maz nigdy ale to nigdy nie zajmowal sie i nie interesowal sie dzieckiem. teraz rzada niebywalych rzeczy jak spotkania 3 razy w tygodniu , co 2 weekend caly, 2 tygodnie w lipcu, 2 tygodnie w sierpniu, co drugie swieta Bozego Narodzenia i co druga Wielkanoc sam na sam z dzieckiem. Ja w tym czasie mam zniknac, wyparowac ![]() ![]() Przeciez to chore!!! BLAGAM POMOZCIE! Dodam ze dziecko jest ze mna bardzo silnie zwiazane. Jestem na platnym urlopie wychowawczym. "Tamtego" nigdy nie bylo mimo ze mieszkal z nami..... Wnioslam o rozwod z jego winy. Kinia Edytowane przez kinia11 Czas edycji: 2008-12-01 o 22:08 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#93 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 543
|
Dot.: Badania w ośrodku RODK
Kinia nie denerwuj się
![]() ![]() ![]()
__________________
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#94 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 13
|
Dot.: Badania w ośrodku RODK
Kinia badanie też przedemną jeszcze nie mam terminu(ile czekałaś na badanie).Mam podobną sytuację tylko moje dziecko ma 1,8 m-cy i nie byliśmy małżeństwem i nigdy ze sobą nie mieszkaliśmy.Jeszcze jedno gdzie jest ten ośrodek?
Martwię się tak jak Ty bo mój były partner ma identyczne wymagania co do widzeń. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#95 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 10
|
Dot.: Badania w ośrodku RODK
Cytat:
Takie osrodki sa w roznych miastach w calej Polsce. Jak chcesz znalezc swoj, to po prostu wpisz w googlach nazwe "Rodzinny Ośrodek Diagnostyczno Konsultacyjny w" i tu podaj swoje miasto. Wiesz co .. odnosnie tych chorych "terminow spotkan" , to ostatnio znalazlam strone w internecie poswieconą biednym tatusiom, ktorzy nie maja kontaktu z dziecmi. Tam tez instrukcje jak pozbawic matke praw rodzicielskich. Rowniez na internecie znalazlam dokladnie ten sam wniosek odnosnie widzen, jaki postawił moj maz. Wiec panowie nawzajem pomagaja sobie i jak kto glupi to az milo (a szczegolnie gdy nigdy nic nie robil przy dziecku i nagle gdy wystapilam o rozwod to przypomnialo mu sie ze w sumie to on jakies dziecko ma.... ktore jednoczesnie nie omieszka nazywac bękartem ![]() Co do badania .. przezylam je. Gorzej moje dziecko. Strasznie odreagowywalo w domu. Juz jestesmy pare dni po a ono nadal mowi, ze on sie boi taty. Badanie wygladalo u mnie zupelnie inaczej. Przebadano najpierw mnie (w tym czasie tamten zajmowal sie dzieckiem, przy czym małe caly czas mnie szukalo). a pozniej psychologowie powiedzieli do mojego meza, ze teraz jego kolej , a mnie powiedzieli ze moge juz isc do domu z dzieckiem ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#96 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 543
|
Dot.: Badania w ośrodku RODK
kinia myślę ze nie masz się co martwić twój mały w bardzo widoczny i wyraźny sposób dał dowód na swoje uczucia szukając cię zamiast bawić sie z tatą a ten nie umiał małego zająć dlatego nie potrzebowali przedłużać tego badania bo wszystko było w miarę jasne poza tym twój malec swoje im powiedział i to w końcu twój małżonek wystąpił z absurdalnymi rządaniami więc badano w głównej mierze jego ...przy małych dzieciach badania skraca się na tyle na ile jest to możliwe aby nie męczyć dziecka i dostosowuje się takie badanie właśnie do wieku dziecka i do okoliczności na jakie ośrodek został powołany dlatego takie badania mogą się różnić
__________________
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#97 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 543
|
Dot.: Badania w ośrodku RODK
no to sie rozwiodłam dziś o 10 he he ....NAAREESZCIIEE!!!! w końcu po czterech latach
![]()
__________________
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#98 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 6
|
Dot.: Badania w ośrodku RODK
Witam,
jesli to jeszcze możliwe bardzo bym chciał Panią prosic o pomoc w sprawie informacji dot. badań w RODK. Bardzo sie martwie i denerwuje bo nie wiem co czeka mojego syna i mnie na takim badaniu. Mamy się zgłosic 8 stycznia 2009r. w RODK w Poznaniu. W Sądzie toczy sie sprawa o częstsze kontakty syna z Ojcem więc wydaje mi sie że Ośrodek ma za zadanie zbadanie więzi emocjonalnych między dzieckiem a rodzicami. Bardzo sie tym wszystkim martwie , gdyz dowiedziałam sie od znajomego który rozmawiał z moim byłym mężem że on zamierza powiedzieć na tym badaniu że ja się znęcam nad dzieckiem psychicznie i fizycznie (to jest kłamstwo). Jest ponoć bardzo pewny wyniku badania i jak będzie opinia na jego korzyść to chce wystąpic o to by syn był z nim. Syn ma 7,5 lat. Musze jeszcze podkreślić, że mój były mąż jest biegłym sądowym do spraw badania autentyczności pisma i dokumentów. Będe bardzo wdzięczna za udzieleni mi wszelkich rad oraz informacji odnośnie tego badania pozdrawiam Magda mój mail m_agda2@interia.pl |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#99 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 6
|
Dot.: Badania w ośrodku RODK
Jeszcze mam dodatkowe pytanie,
jak przygotowac dziecko (7,5 lat) na takie badanie, co mu mozna powiedzieć??? Szczerze mówiąz u mnie jest dość specyficzna sytauacja, gdyz ja nie neguje kontaktów syna z ojcem, w wyroku rozwodowym szczegółowo określiliśmy czas spotkań tj. co drugi weekend (piątek, sobota,dziedziela)u taty, czas wakacji każdy z nas po równo po miesiącu, ferie to samo. Ale byłemu mężowi to mało!!!Zawsze odgrażał się że odbierze mi syna i cały czas mam takie wrażenie że próbuje. Jak syn chodził do przedszkola to próbował podważać moją osobe tym że wydzwaniał i wypytywał się czy syn chodzi posiniaczony, brudny, apatyczny itp. Uważam że syn ma dobry kontakt z ojcem i wcale tego nie negowałam nigdy, martwi się że teraz to może obrócić się przeciwko mnie. Bo zawsze uważałam że to że nam nie wyszło to nasza sprawa i że syn ma ojca i tylko on sam może ocenić jaki on jest dla niego. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#100 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 543
|
Dot.: Badania w ośrodku RODK
Cytat:
Cytat:
![]() Na badaniach twój syn przejdzie około godzinną rozmowę kierowaną w trakcie której wyjdzie kompletnie wszystko reszty dopełnią badania testowe na jaką dokładnie okoliczność jest powołany w waszym przypadku ośrodek?
__________________
![]() ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#101 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 6
|
Dot.: Badania w ośrodku RODK
o ustalenie więzi emocjonalnych między dzieckiem a rodzicami. Sprawa toczy się o uregulowanie już uregulowanych kontaktów (zalezy mu na rozszerzeniu tych kontaktów)
wniósł o to aby mógł spotykać się częściej z synem i chciał koniecznie powołać Ośrodek pomimo że Sąd sugerował tylko powołanie jednego biegłego. Jestem już po rozwodzie dwa lata i przez ten czas Jasiu mieszkał ze mną i tez przez ten czas obowiązywał nas harmonogram spotkań ustalony przy rozwodzie (a uwierz mi był on bardzo szczegółowy i sprawiedliwie po pół podzielony czas ) |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#102 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 6
|
Dot.: Badania w ośrodku RODK
moje obawy wynikaja dodatkowo z tego że boje sie że może miec jakieś kontakty, (ma koleżanke sędzine w Sądzie rodzinnym) dodatkowo jest biegłym, też może mieć jakiegoś znajomego i dostac gotowy instruktarz. Bo o to jak Jasiu się zachowa i co powie to ja się nie boje
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#103 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 543
|
Dot.: Badania w ośrodku RODK
no dobrze na pewne rzeczy nie masz wpływu ok .... jednak co on może mieć na ciebie bo chyba na jakiejś podstawie chce oprzeć swoje roszczenia o odebranie ci syna i o co chodzi z tym znęcaniem się ....co do badania to powiem tyle że ośrodki w dużej mierze opieraja się na woli dziecka szczególnie przy tak dużych dzieciach.... bo nikt przecież nie może zmuszać na siłę dziecka do tego aby robiło coś czego nie chce i np zamieszkało z tatą jeśli woli mieszkać z mamą ....bo to proste i logiczne że skoro tak chce to z pewnością u mamy mu się nic złego nie dzieje i jest z nią silnie związany ...on zostanie o pewne rzeczy zapytany w osrodku wprost....
dziecko do takiego badania przygotowuje sie rozmową po prostu musisz mu powiedzieć co to za miejsce i po co tam idziecie on nie jest maleńkim dzieckiem i ma swój rozum ...
__________________
![]() ![]() Edytowane przez Edi5555 Czas edycji: 2008-12-12 o 19:18 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#104 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 6
|
Dot.: Badania w ośrodku RODK
Bardzo dziękuje za odpowiedź i zainteresowanie. Tak jak mówisz na logike to wszystko jest ok (bo co można wmówić dziecku czy tym psychologom jeśli czegoś nie było, nie miało miejsca) ale mimo wszystko sie boje a to dlatego że życie pokazało mi już raz że jeśli ma się znajomości to można wiele zdziałać. Jeszcze przed rozwodem jak dopiero się zaczynało źle dziać to kiedy na dwa tygodnie wyjechałam do moich rodziców mój były wystąpił do Sądu o opieke nad dzieckiem (uazsadniając wniosek tym że syn nie był w przedszkolu przez dwa tygodnie, i prosze sobie wyobrazić że (koleżanka byłego-sędzina) na posiedzeniu niejawnym, z klauzulą natychmistowej wykonalności orzekła że dziecko ma przebywać w miejscu zamieszkania ojca. Jak poszłam tam do Sądu (bo dowiedziałam się od znajomej że wogóle coś takiego miało miejsce)to tam mi powiedziano wprost że tu jest wszystko ukartowane i moim ratunkiem jest pozew o rozwód bo wtedy ta sprawa jest zawieszona i sprawa o rozwód i o opieke nad dzieckiem wtedy już toczy się w Sądzie Okręgowym. Tak też zrobiłam i dzięki temu syn jest ze mną.Jedno tylko jeszcze dodam, działał na pograniczu prawa i żeby cokolwiek mu udownodnić byłoby mi ciężko. Stąd te moje obawy że coś może być nie tak.
Jak już będe po badaniu to z pewnościa napisze jak było |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#105 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 543
|
Dot.: Badania w ośrodku RODK
koniecznie się odzywaj nie powinnaś z tym siedzieć sama jakby co dzwoń telefon znasz
![]()
__________________
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#106 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 14
|
Dot.: Badania w ośrodku RODK
Witam
nie wiem czy pamiętasz moją sprawę... właśnie jestem po rozprawie sąd rzeczywiście ustosunkował się do opinii RODK, pozbawiono byłego męża praw rodzicielskich i nie wyrażono zgody na to, aby względne spotkania odbywały się poza miejscem zamieszkania dziewczynek jeśli chodzi o spotkania, gdybym się nie zgodziła, to pewnie sąd wziął by to pod uwagę, ale trochę liczę na to , że "ktoś" się opamięta wyraziłam zgodę na jedno spotkanie w miesiącu, ale sąd zdecydował, że może odwiedzać dzieci co drugą sobotę w godz. od 16 - 18, zobaczymy czy rzeczywiście po 2,5 roku zacznie dzieci opdwiedzać czy nie, na alimenty nie liczę,choć powiedział podczas rozprawy, że zmienia mieszkanie - nie rozumiem, stać go na mieszkanie i samochód a nie stać na pałcenie alimentów teraz pozostaje mi cierpliwie czekać, czy przypadkiem się nie odwoła, więc 7 dni niepewości, a później jak dobrze pójdzie, kolejnych 14 na uprawomocnienie wyroku dziękuję, za to forum i za wsparcie pozdrawiam serdecznie, p.s. zaglądam tu codziennie i z pewnością jeszcze się odezwę |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#107 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: Badania w ośrodku RODK
Cytat:
jeśli nie od niego to z funduszu,jeśli nie z funduszu to ostatecznie dziadkowie też mają obowiązek płacić. tak jest w moim przypadku.były dogadał się ze mną i jego rodzicami.w zamian zrezygnowałam z komornika i długów,ktore mi zalegał.oni płacą,a czy były się z nimi rozlicza to już nie wiem. wiem,że od dwóch lat regularnie pieniądze wpływają na moje konto ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#108 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 543
|
Dot.: Badania w ośrodku RODK
Cytat:
![]() ![]()
__________________
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#109 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1
|
Dot.: Badania w ośrodku RODK
Witam wszystkich bardzo serdecznie,
Znlazłam się w bardzo trudnej sytuacji, mąż zamienił moje życie w koszmar, wystapił o rozwód i chce aby nasz syn mieszkał z nim. Syn ma 4 lata, maż zaczął interesować sie synem pol roku temu, nie wiedzialam, że wykorzysta to przeciwko mnie. Mamy wyznaczone badania w łódzkim RODK. Czy ktoś wie jak długo sie czeka na takie badania i czy jest mozliwość, aby mąż miał wpływ na wyniki tych badań? Jestem przerażona tym co mąz zrobil do tej pory i wiem, ze jest zdolny do wszystkiego nawet kosztem własnego syna. Moje dziecko jest dla mnie wszystkim, nie wyobrazam sobie życia bez niego. Pomóżcie, Tasia |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#110 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: Badania w ośrodku RODK
Cytat:
trudno jest po kilka razy opisywac to samo. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#111 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 543
|
Dot.: Badania w ośrodku RODK
Cytat:
__________________
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#112 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 543
|
Dot.: Badania w ośrodku RODK
Wiesz takie badania przeprowadzane są bardzo indywidualnie w zależności od okoliczności i wieku dziecka... twoje dziecko ma 4 lata więc powinno zostać zbadane np. poprzez rozmowę kierowaną oraz testy np rysunek rodziny ....na jaką okoliczność dokładnie został powołany ośrodek w waszym przypadku ?
__________________
![]() ![]() Edytowane przez Edi5555 Czas edycji: 2008-12-27 o 14:19 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#113 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 13
|
Dot.: Badania w ośrodku RODK
Kiedyś już zwracałam się z pytaniami o badanie w ośrodku.Teraz dostałam datę 3 marzec 2009.Jak wszystkie też jestem zdenerwowana ale chcę do tego podejść racjonalnie dlatego chciałabym wszystko a chociaż jak najwięcej wiedzieć o tym co mnie i moją córeczkę (ma 1,8m-cy)czeka .
Przypomnę że u mnie to badanie jest na okoliczność kontaktów ojca z dzieckiem.Ojciec chce dziecko zabierać co 2 wekeend od piątku 17-tej do niedzieli do 18-tej.Na to nie chcę się zgodzić co do kontaktów nic nie widzę w tym złego (nigdy nie utrudniałam mu spotkań)tylko uważam że dziecko jest za małe i nie zna tamtej rodziny ani tamtego domu.Ojciec nie umie jej uspać co wielokrotnie widziałam i mała nie chce od niego mjeść(czasami niby zaczyna ale po 3-4 łyżkach jest koniec jedzenia). Boję się że podczas badań osoby zajmujące się badaniami mogą tego nie zauważyć bo jako tako moje dziecko nie krzyczy na widok ojca , nie boi się go ,nawet może zacząć się z nim bawić(choć zaraz pyta o mamę)Czasem myślę że było lepiej ograniczać te kontakty bo teraz byłoby łatwiej przebrnąć przez te badania. Moje pytania; 1. Jak wygląda badanie tak małego dziecka? 2.Czy ktoś zna i ma opinię na temet ośrodka w W-wie na ul . Andersa? 3.Ile może potrwać takie badanie mam je na 10:40 i nie wiem co mam małej zabrać? 4.Wiem że będę miała jakieś testy jak one wyglądają? 5.Czy może ktoś wie jakie mam szanse aby sąd nie pozwolił na zabieranie tak małego dziecka na wekeendy? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#114 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 543
|
Dot.: Badania w ośrodku RODK
Cytat:
Joasia w ośrodku będziesz mogła podczas rozmowy dużo powiedzieć o kontaktach i relacjach dziecka z ojcem o tym co wam robił przez te lata o sobie i swoich poświęceniach też będziesz mogła powiedzieć dlatego uspokój się nic nie jest przesądzone dla nich najbardziej liczy się dobro małego i ty postaraj sie im udowodnić że dla ciebie także to jest najwazniejsze ![]() Cytat:
__________________
![]() ![]() Edytowane przez Edi5555 Czas edycji: 2008-12-29 o 18:56 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#115 |
Przyczajenie
|
![]()
Witajcie! Jak się cieszę, że jest takie forum, dzięki któremu mogę dowiedzieć się coś więcej o RODK. Mam jednak pytanie dosyć istotne związane z tym ośrodkiem, jak i z zakresem uprawnień psychologów.
W sumie to dopiero przede mną, ale nastręcza wiele pytań i obaw. Miałam dopiero pierwszą sprawę rozwodową, z mojego powództwa, z wnioskiem o orzekanie winy męża i ograniczenie jego praw rodzicielskich. Nie robię tego bez przyczyny, ale z faktu porzucenia rodziny, zdrady z rezultatem dziecka pozamałżeńskiego i braku zainteresowania naszym dzieckiem. Oczywiście, teraz nagle tatuś zrobił się kochający i tęskniący, wysyła listy polecone prosząc o spotkanie z dzieckiem (nie mieszkamy razem od 8 lat, choć spotykaliśmy sie w międzyczasie parokrotnie), aby mieć podkładkę w sądzie, że on przecież chciał, a to żona byłą ta "zła". Prawo jest prawem, ale dziecko moje jest dla mnie od tego prawa ważniejsze i nie mogę na siłę kazać mu spotkać się z ojcem. A syn ojca wręcz nienawidzi, choć ma dopiero 8 lat. Stety, lub niestety, wie o drugim dziecku tatusia, ale i nie może zrozumieć jak ojciec mógł nas porzucić, zdradzić. Nazywa go kłamcą, łajdakiem, zniszczył zabawki od ojca i podarł zdjęcia.Kolejne rezultaty to moczenie nocne, agresywność. Tata broni się tym, że uciekliśmy od niego, że miałam za duże oczekiwania względem niego, którym nie mógł sprostać (bo nigdy nie pracował i nie miał pieniędzy). W sumie to długa historia, ale o co mi chodzi w tym momencie-czasami widywał się z synem, kiedy go prosiłam tysiące razy czasem raczył przyjechać na parę godzin. Teraz on pyta w liście poleconym czy może przyjechać (nigdy nie pytał), ale ja nie zrobię tego dziecku. Czy w obecnej sytuacji wystarczy mi zaświadczenie od psychologa, iż dziecko ze wzlędu na stan psycho-fizyczny w jakim się znajduje, nie powinno widywać ojca? Czy mam być wierna prawu i pozwolić mu wejść do mojego domu, czy jednak głosom mojego syna i serca, i nie reagować na takie monity? Jest to perfidna gra z jego strony, gdyż syn był już na terapii i przeszedł badania w poradni miejskiej, z których wynika to co napisałam powyżej. Ale ojciec jest głuchy na to i pragnie uzyskać dowód na utrudnianie mu kontaktu z dzieckiem. Co robić? Czy sąd usłucha moich obaw, czy będzie ślepo patrzył na ciągłe prawo ojca do widzenia dziecka? Proszę o pomoc jak to wygląda os strony formalnej. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#116 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 10
|
Dot.: Badania w ośrodku RODK
Cytat:
No właśnie co powie... czy będzie bezduszny i będzie posługiwał się suchą literą prawa ("bo on ma prawo"), czy weźmie pod uwagę to , że moje dziecko nie chce się spotykać ze swoim ojcem, boi się go.... Wiecie co... rozmawiałam ostatnio z Ukrainką i Amerykanką. Obie powiedziały, że w ich krajach całkowitą opiekę nad dziećmi otrzymuje zawsze matka (nie mówię o przypadku patologii) i to nie sąd, ale ona wyznacza spotkania, a jak mąż się nie zachowuje odpowiednio to matka ma prawo (no właśnie...) do zawieszenia tych spotkań na czas nieograniczony.... Pytam się zatem , dlaczego w naszym kraju robi się takie rzeczy i przede wszystkim patrzy się na biednych facetów... dobra troszeczkę zły dzień dzisiaj, stąd to moje "anty men" podejście... ![]() Czekam właśnie na opinie z RODK.... Pozdrawiam Kinia PS. Mattice myślę, że jeżeli jesteś w stanie udowodnić poprzednie zachowanie wobec Ciebie i dziecka (pewnie bez problemu), to sąd też powinien odpowiednio się do tego ustosunkować... No ale jak to się mówi, sąd lubi głównie przepisywać rzeczy a nie tworzyć dokumenty na podstawie zeznań, więc jeżeli masz takie opinie psychologów na temat swojego dziecka, to koniecznie przedstaw je w sądzie i RODK.... Każdy normalny człowiek zrozumie Twoją i synka sytuację |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#117 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: Badania w ośrodku RODK
Cytat:
w razie najazdu policji nie musisz otwierac drzwi i spytac sie czy mają nakaz.pewnie ci powiedza,że nie,więc nic nie musisz. a w sądzie powiesz,że mąż się zneca nad dzieckiem i też nic ci nie grozi. tak juz jest,że nakaz widzen z dzieckiem nie ma zbyt duzej mocy prawnej w polsce. troche to smutne,bo prawdziwi ojcowie,ktorzy chca widziec dzieci nie mają takiej możlliwości.nawet policja nie może im w tym pomoc,choć mają nakaz sądowy. obraz wyjęty ż praktyki życiowej. |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#118 |
Przyczajenie
|
Dot.: Badania w ośrodku RODK
Masz rację Kinia-racjonalnie myśląc sąd powinien nas zrozumieć. Ale jakoś dla mnie, patrząc na moja pierwszą rozprawę, sąd nie kojarzy się z racjonalnością.
Moja adwokatka namawia mnie abym odpisała na ten zalatujący sztucznością i groteską list i wyznaczyła jakiś termin widzenia dla ojca. A nóż-widelec nie przyjedzie i będzie bez problemu. Ale ja wiem, że przyjedzie tylko po to aby nagrać mnie i szukać dowodu na to jak być może napuszczam dziecko na niego. Mój syn stał się dla niego kartą przetargową. I mały też pyta mnie:"mamo, ale co on tu jeszcze chce?" Mądre pytanie, zbyt mądre jak dla jego 31-letniego ojca... ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#119 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 6
|
Dot.: Badania w ośrodku RODK
Witajcie
jesli chodzi o wczorajsze badanie to jestem troszke rozczarowana, bo Ojciec wystąpil do Sądu o częstsze kontakty więc wydawało mi sie że taki Ośrodek powinien zbadać jaki dziecko ma kontakt z ojcem i jak mu poświęca czas czy sie umie z nim bawić a ku mojemu rozczarowaniu tak się nie stało. Badanie rozpoczęło sie od tego że wszyscy razem weszliśmy do pokoju gdzie była pani pedagog i pani psycholog, przedstawiły się i na samym początku juz musiałam sprostować że syn ma 7 lat a nie sześć i że już chodzi do szkoły. Potem Panie dały nam dwa druki na jednym mieliśmy wypisać wady i zalety (byłego)męża jako rodzica i siebie, a na drugim był test wyboru (badający postawy rodzicielskie)Mieczysława Plopa, potem nas wyproszono na poczekalnie(tam mieliśmy rozwiązac ten test) a Panie zostały z synem i rozmawiały z nim około 30 min później widziałam że syna poprosili do innego pokoju żeby przeszedł i tam miał za zadanie narysowac na kserokopii drzewka członkow swojej rodziny od samej góry po sam dół oraz mial narysować rysunek sowjej rodziny i rozwiązac krótki test np. jaka jest mama miał do wyboru kilka odpowiedzia i miał zakreślić ta która mu pasuje, potem np. jak mu jest źle to do kogo idzie, albo jak mamie się cos stanie to co zrobi. Panie tez mu się pytały czy chciałby mieć częstszy kontakt z tata niz do tej pory to syn mi powiedział że im mówił że na ten moment uważa że tak jak jest jest dobrze i mu wystarcza.Powiedział również że jego marzeniem jest żeby jego rodzice się chciaż kumplowali. Jak poproszono syna do osobnego pokoju żeby poszedł rysowac to nas poproszono do tych pań i wtedy zaczęla się rozmowa, mieliśmy sie przedstawić (opowiedziec o sobie krótko) potem pytano dlaczego rozwód, co było powodem jak przebiega realizacja spotkań syna z ojcem itp. Potem Panie zasugerowały nam że punkt po punkcie postaraja się z nami ustalic i dojśc do jakiegoś porozumienia w sprawie kontaktów (i tu już nie było tak miło)np. dowiedziałam się że syna obowiązkiem jako dziecka z rodziny rozbitej jest spotykanie sie z ojcem w wyznaczonych terminach to nie ważne że musi rezygnować z włsnych planów musi jechac wtedy do ojca. Zauważyły te panie że mamy poważny probloem w komunikacji między sobą i poradziły nam terapie dla dobra dziecka żebyśmy chociaż umieli rozmawiac ze sobą, poleciły Komite Ochrony Praw Dziecka ale mój były się nie zgodził powiedział żeby one kogoś poleciły innego i poleciły nam Polski Instytut Eriksonowski (mój były na początku nie potrafił jednoznacznie odpowiedziec czy na to się zgadza ale poxniej przystał na to i zobowiązał się do tego że zadzwoni i nas umówi na spotkanie). Przepychanki słowne podczas tej rozmowy były bo moj eks ciągle kłamał i próbował podważac moją osobe co jeszcze bardziej Panie utwierdziało o naszym konflikcie i braku komunikacji. Poinformowały nas że na podstawie rozmowy z synem i z nami usiądą z kalendarzem i napisza swoją propozycje spotkań syna z ojcem i że wiedzą że któraś ze stron może być mniej tym faktem usatysfakcjonowana ale prosza o to żeby na sprawie w Sądzie zgodzić się na ich rozwiązanie. Pytały się jeszcze czy to co nam udało się dogadac co do kontaktów syna z ojcem (np. dodatkowy dzień w tygodniu)mozna już wprowadzić w życie od teraz to mój były powiedział że on woli poczekać do wyroku sądowego. Panie nam podziękowały i na tym skończyło się badanie, trwało trzy godziny z czego 2,5 rozmawailismy sami bez syna a on musiał czekać sam na poczekalni (przychodził od czasu do czasu i od razu szedł do mnie po to żeby sie poradzić co ma robić i żeby się przytulić) jestem ciekawa co te Panie napiszą i czy to będzie z korzyścią dla mnie czy na korzyść ojca . Martwi mnie to że mogło być to ukartowane w jakiś sposób, póki nie zobacze opinii to będe miec co do tego wątpliwości. A jeszcze jedno co wyniklo podczas rozmowy Panie nas poinformowały a wręcz zapytały który z nas dzwonil dzien wcześniej do Ośrodka o zmiane terminu spotkania, ja zareagowałam że jestem w szoku a mój były zapytał czy to był głos kobiecy czy męski a ona odpowiedziała że głos damski ale ona poznaje że to nie mój a poza tym dziecko samo potwierdziło że ja wcześniej go już uprzedziłam co do tego badania, wiec mnie jakby wykluczyły natomiast mój były udawał że on nic na ten temat nie wie ale czuje że to jego robota. Opinia ma byc za miesiąc a sprawa w sądzie może odbyć się nawet marzec, kwiecień jestem ciekawa co dalej będzie sie dziać Edytowane przez magnolia230480 Czas edycji: 2009-01-09 o 14:46 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#120 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: Badania w ośrodku RODK
dziewczyny ,te panie musz być obiektywne.opinia nie może być skierowana na wasza kożyść,bo jestescie kobietami.
zdarza się też,że wiele kobiet kłamie i one muszą słuchać obu stron.nie jest to personalnie do żadnej z was,ale znam to z atuospsji,że kobiety też sa wredne. pamiętać trzeba fakt,że nawet JESLI BYLY MAZ ,NIE BYL DOBRYM MEZEM DLA WAS,NIE MUSI BYC ZLYM OJCEM DLA WASZEGO DZIECKA.i fakt,że nienawidzicie go z całego serca robicie przykrość i krzywde WASZEMU DZIECKU. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:00.