|
|
#91 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Poszukuję chłopaka z wrocławskiego Camaieu!
Ja też miałam podobną sytuację
Z tym, że chłopak który mi się spodobał był z tej samej szkoły, więc szanse, że ktoś z moich znajomych go zna były spore. Okazało się, że jest to syn przyjaciółki matki mojej przyjaciółki, która bywała u niej codziennie Przez następne pół roku przyjaciółka opowiadała mi wszystkie historie jakie jego matka o nim mówiła, zdobyłam jego numer, spotkaliśmy się pare razy, ale niestety te historie, które opowiadała o nim jego mama mnie zniechęciły
__________________
studentka biologii UJ I am bored. Take off your clothes.
|
|
|
|
|
#92 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Z tej samej okolicy co mój lap :)
Wiadomości: 795
|
Dot.: Poszukuję chłopaka z wrocławskiego Camaieu!
Ja to bym proponowała nie iść z koleżanką a właśnie samej, żeby można było z Nim pogadać
Bo prawdą jest, jak ktoś już pisał, że faceci nie lubią tłumów ![]() A co do mojej historii to: Raz to chyba 15 lat miałam i obok mnie remontowali blok, no i tam taki budowniczy pracował. Hehe, aż się mama pytała czemu ja tak co 5 minut 20 razy dziennie do tego sklepu chodzę, żeby tylko koło Nich przejść :P Młodym się było, głupim No i tak On się patrzył na mnie, ja na Niego i żadne nie podeszło do Nikogo. Chłopak na oko miał może z 19 lat :P Fajny był z tego co pamiętam ![]() Inna sprawa to kiedyś taką sytuację miałam z... ministrantem ![]() Fajnie się siedzi na mszy, kiedy chłopak siedzący koło księdza Ci oczka puszcza Niestety później parę razy pod rząd nie było go w kościele już. Może do seminarium poszedł? W każdym razie też fajny na oko 21-latek ![]() Ehhh fajne są takie rzeczy :P aż dzisiaj w Empiku spotkałam też przystojniaka w koszulce sił powietrznych mmmm faaaajny był ale skończyło się na uśmiechach
|
|
|
|
|
#93 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Poszukuję chłopaka z wrocławskiego Camaieu!
Też miałam taką sytuację.... Jakieś dwa i pół roku temu. W drodze do domu ze szkoły i z powrotem, codziennie mijałam chłopaka, który malował dom dla pewnej kobiety. Spotykałam go przez miesiąc, dzień w dzień. Był baaardzo przystojny (
) i miał to "coś". Ja nie zrobiłam pierwszego kroku, jedynie nieśmiałe uśmiechy. W końcu zauważyłąm że jego koledzy z pracy się z niego nabijali, że się zakochał (usłyszałam gdy przechodziłam). Chłopak ten był tak zainteresowany, że dopytał się, czy mam rodzeństwo, i wziął numer od mojego brata. Przez jakiś czas pisaliśmy. Jednak okazało się że nie jest taki fajny Znajomość się skończyła, nie żałuję ![]() Nikaria życzę powodzenia, i czekam z innymi Wizażankami na rozwiązanie sytuacji
__________________
|
|
|
|
|
#94 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 415
|
Dot.: Poszukuję chłopaka z wrocławskiego Camaieu!
Cytat:
powiedz cos wiecejjesli chcesz oczywiście
|
|
|
|
|
|
#95 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 932
|
Dot.: Poszukuję chłopaka z wrocławskiego Camaieu!
cały wątek przeczytałam
to fascynujące mam nadzieje, że ta historia dobrze się skończy
__________________
Znamy wiele przypadków kobiet posiadających nieskazitelnie czyste mieszkania i wyjątkowo brudne dusze. |
|
|
|
|
#96 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Poszukuję chłopaka z wrocławskiego Camaieu!
Czytałam od początku i ja jestem ciekawa jak to sie skonczy
Zyczę powodzenia i przypadkiem sie nie poddawaj;![]() )
__________________
Catarina71 Życie jest piękne jak żyć się umie |
|
|
|
|
#97 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 3 470
|
Dot.: Poszukuję chłopaka z wrocławskiego Camaieu!
Nikaria jutro wybierasz się na łowy?
|
|
|
|
|
#98 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: gdzieś :)
Wiadomości: 7 212
|
Dot.: Poszukuję chłopaka z wrocławskiego Camaieu!
ja rowniez zycze powodzenia
![]() i chce podac adres strony, ktora moze pomoc w odnalezieniu drugiej osoby www.odezwijsie.pl
__________________
(; |
|
|
|
|
#99 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 813
|
Dot.: Poszukuję chłopaka z wrocławskiego Camaieu!
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
|
#100 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 13
|
Dot.: Poszukuję chłopaka z wrocławskiego Camaieu!
April - tak, jutro tam idę
Ale tym razem coś kupię, żeby nie było xPA Wy laski, jakie macie plany na jutro? Ta strona odezwijsie jest po prostu genialna! Super, że ktoś taką stworzył ^^ Pozdrawiam
|
|
|
|
|
#101 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: ♪
Wiadomości: 3 371
|
Dot.: Poszukuję chłopaka z wrocławskiego Camaieu!
Kurcze przeczytałam cały wątek
fajna historyjka i jak najbardziej powodzenia![]() A ta strona fajna moze osiągnać niedługo popularność naszej - klasy
__________________
Bo w życiu o to chodzi by być troche nie poważnym ![]() ![]() |
|
|
|
|
#102 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 657
|
Dot.: Poszukuję chłopaka z wrocławskiego Camaieu!
miło poczytać te historie
|
|
|
|
|
#103 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 3 470
|
Dot.: Poszukuję chłopaka z wrocławskiego Camaieu!
Nikaria to jak wrócisz od razu zdaj nam relację
![]()
|
|
|
|
|
#104 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 16 346
|
Dot.: Poszukuję chłopaka z wrocławskiego Camaieu!
|
|
|
|
|
#105 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 097
|
Dot.: Poszukuję chłopaka z wrocławskiego Camaieu!
Sledze watek i czekam na dalsza czesc
![]() I wg mnie wiek nie jest wazny w kwestii czy sie podejdzie czy nie, ja juz nie mam nascie lat ale w zyciu bym nie podeszla do niego, tylko czekala co on zrobi. Ale poszlabym bez kolezanki i robila sztuczki przerozne, ale to on musialby zrobic 1szy krok oficjalnie Zalezy od charakteru mysle
__________________
Przytyć ![]() Każda radość którą niesiemy innym zawsze do nas powróci. ![]() obrona 8 lipca |
|
|
|
|
#106 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 403
|
Dot.: Poszukuję chłopaka z wrocławskiego Camaieu!
Cytat:
))plywok - dzięki czegoś takiego szukałam !!!->Sunny Tiger ->Nikaria ->OlaBulBul ->i wszyscy pozostali Jeśli ta stronka wypali, świat będzie 100x lepszy )) Może zrobimy akcje żeby więcej osób się o tym dowiedziało? Możemy dodać stosowny podpis Na przykład coś takiego jak mój?A może też trzeba założyć osobny temat? Chociaż podpisy chyba byłyby lepsze... Wiem, roznosi mnie, przepraszam wszystkich, ale poczułam przypływ pozytywnej energii
__________________
I Ty możesz zmienić świat! www.odezwijsie.pl - jeżeli popierasz pomysł i chcesz pomóc odnaleźć się wszystkim nieszczęśliwie zakochanym duszyczkom, dołącz do nas i ustaw taki podpis! |
|
|
|
|
|
#107 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: gdzieś :)
Wiadomości: 7 212
|
Dot.: Poszukuję chłopaka z wrocławskiego Camaieu!
hehe nie ma za co. a tak ogolnie to chyba nawet na wizazu byl watek o tej stronie. z jakies trzy, moze cztery dni temu, ale nie jestem pewna.
__________________
(; |
|
|
|
|
#108 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 813
|
Dot.: Poszukuję chłopaka z wrocławskiego Camaieu!
Myślę że to kwestia czasu, niedługo ludzie będą kojarzyć tą stronkę
Szukałam wątku na ten temat, ale nie znalazłam (chyba że źle szukałam )... może faktycznie warto taki założyć
__________________
|
|
|
|
|
#109 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 3 470
|
Dot.: Poszukuję chłopaka z wrocławskiego Camaieu!
też myślę, że to kwestia czasu
|
|
|
|
|
#110 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Poszukuję chłopaka z wrocławskiego Camaieu!
To i ja sie dołączam bo miałam podobną historie
Zobaczyłam go w kościele na pasterce, ale byłam zakochana w innym więc nie czułam jeszcze do niego nic, później widziałam go 3 razy z rzędu w kościele, głupio mi było podejść i zagadać i dostałam za swoje bo więcej sie już nie pojawił. Troche tego żałowałam ale jakoś zapomniałam o nim. Przyszedł marzec, Wielkanoc i zastanawiałam sie czy będzie w kościele ale go nie było i wtedy zdałam sobie sprawe jak bardzo mi go brakuje. Stwierdziłam że musiał poprostu wyjechać z Polski. Wtedy ja stwierdziłam że poczekam na niego a w między czasie go poszukam. Przegadałam z wszystkimi znajomymi swoimi, później dotarłam do dziewczyny która zna dziewczyne która zna sie z nim osobiście Ile ja wtedy poznałam ludzi to szok no ale w końcu dotarłam do dziewczyny, ona dała mu mój nr i napisał sam. Boże jaka byłam wtedy szczęśliwa Ale szybko czar marzeń prysł, bo on sie zupełnie innym niż sobie wyobrażałam. Do tego nie potrafiliśmy sie dogadać, inne priorytety, inne poglądy, diametralnie sie różniliśmy. Do spotkania nawet nie doszło, z resztą mi całkowicie przeszło jak go poznałam. Zupełnie niedawno go poznałam bo w maju, teraz czasem gadamy ale tylko na takie tematy o których mamy to samo zdanie - sport ( o dziwo są takie ) Żałuje tylko jednego - że wtedy nie zagadałam, już dawno wiedziałabym jaka jest rzeczywistość a tak żyłam w marzeniach, pół roku czekałam na niego chociaż nie wiedziałam zupełnie kim jest, gdzie wtedy był ( jak sie okazało mieszka pare ulic ode mnie, nie wiem jakim cudem nigdy go nie widziałam ) ani czy ma dziewczyne. Ale miałam tą nadzieje że go jeszcze zobacze, poznam i może coś więcej z tego będzie ...Ale mimo wszystko nauczyłam sie troche cierpliwości, tego jak dążyć do celu i spełniać marzenia ( bo poniekąd to było moje marzenie - spotkać go i z nim być, spełniło sie tylko połowicznie) I jeszcze miałam taką drugą historie w drodze do pewnego sklepu który często odwiedzam często mijałam innego gościa, tzn on stał tam na przystanku, widziałam go 3 razy pod rząd i za czwartym razem podeszłam do niego ale niestety był nieczuły nie moje wdzięki i dał mi najzwyklejszego kosza a wcześniej utrzymywaliśmy kontakt wzrokowy, raz nawet szedł kawałek za mną ... nie żałuje że podeszłam, przynajmniej wiem że nic by z tego nie było i już dawno sobie go wybiłam z głowy ale troszke to była porażka osobista, nie powiem ![]() Teraz mam drugi problem bo podoba mi sie facet, pracuje na mojej uczelni ( ale nie jest wykładowcą) i jest z co najmniej 15 lat starszy głupio mi do niego startować, ten wiek ... nie wiem zupełnie co robić, trudno mi go codziennie oglądać, teraz i tak wakacje to będe pewnie tęsknić ...
__________________
Be My Mirror, My Sword and Shield
|
|
|
|
|
#111 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Poszukuję chłopaka z wrocławskiego Camaieu!
$Luna$ widzę, że ciekawe masz historyjki :P ja często tak mam, że jakiś gość spodoba mi się gdzieś przypadkiem z wyglądu super a jak się dowiem o nim coś więcej to już szkoda słów. A kiedyś spotykałam jednego gościa w jednym miejscu o tej samej porze, ja szłam na tańce a on skądś wracał. I już po kolejnym "spotkaniu" podszedł do mnie i powiedział, że nazywa się Przemek bla bla bla
i czy dam mu swój numer bo wpadłam mu w oko :P koleś hm taki o, ale nie dałam, później trochę żałowałam, ale teraz po jakiś już prawie roku cieszę się, że mu go nie dałam, bo z widzenia widzę, że to jakiś mało ciekawy typ. A jak tam nasza główna bohaterka i jej sprawa bo mimo wszystko to wątek z jej sprawą heh ![]() |
|
|
|
|
#112 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin-Ireland
Wiadomości: 2 713
|
Dot.: Poszukuję chłopaka z wrocławskiego Camaieu!
Ciekawy wątek
![]() Zobaczyłam faceta na przystanku przed uczelnią. Bardzo mnie zaintrygował (zresztą i jemu też zaintrygowałam). Potem mijaliśmy się też parę razy (w autobusie, na uczelni). Aż pewnego dnia ten chłopak dzwoni do mnie i zapytał mnie, czy umówię się z nim na spotkanie. Fakt, obcy facet, ale mnie zaintrygował i bardzo chętnie chciałam go poznać I poznałam... Ma niesamowity charakter. Zresztą oszczędzę szczegółów Myślałam o tym, by poszukać z nim kontaktu, ale nie miałam tyle odwagi. Był to zbieg okoliczności, że on przejął inicjatywę.Ten chłopak próbował pytać się wśród znajomych o wysoką blondynkę (jestem akurat charakterystyczna, wzrost 188cm, długie jasne kręcone włosy - więc nie było problemu). Okazało się, że jego dobra koleżanka zna mnie i podała mu mój numer. I wyszło jak wyszło
__________________
Nie mam żadnych rasowych, kastowych czy religijnych uprzedzeń. Jedyne co mnie obchodzi, to czy dana jednostka jest istotą ludzką i to mi wystarczy. Gorsza już być nie może. Po co mi suwaczki? Miłość nie jest na pokaz. Do miłości trzeba dwojga, a nie Internetu. |
|
|
|
|
#113 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 6 108
|
Dot.: Poszukuję chłopaka z wrocławskiego Camaieu!
Cytat:
Łał no fakt, po takim opisie wszyscy musieli wiedzieć że chodzi o Ciebie :P
__________________
|
|
|
|
|
|
#114 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin-Ireland
Wiadomości: 2 713
|
Dot.: Poszukuję chłopaka z wrocławskiego Camaieu!
Cytat:
Dalej brnę znajomość z tym chłopakiem. Naprawdę fajny z niego facet i chciałabym, żeby znajomość przekroczyła poza przyjaźń, ale u niego z zainteresowaniem mną coś ciężko (chyba)
__________________
Nie mam żadnych rasowych, kastowych czy religijnych uprzedzeń. Jedyne co mnie obchodzi, to czy dana jednostka jest istotą ludzką i to mi wystarczy. Gorsza już być nie może. Po co mi suwaczki? Miłość nie jest na pokaz. Do miłości trzeba dwojga, a nie Internetu. |
|
|
|
|
|
#115 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Piaseczno/Lca/Pszczyna
Wiadomości: 1 161
|
Dot.: Poszukuję chłopaka z wrocławskiego Camaieu!
To chyba najbardziej uroczy wątek na wizażu
Czekam na dalszy rozwój wydarzeń i sprawozdanie .
__________________
Dziewczyna, u której szybko poszło ![]() 26.07.2016 zaręczyny 17.06.2017 ślub |
|
|
|
|
#116 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 106 679
|
Dot.: Poszukuję chłopaka z wrocławskiego Camaieu!
Szkoda, że autorka nic nie napisała, co sie tam dziś wydarzyło...moja ciekawośc została niezaspokojona.
![]() ![]() ![]() Mi kiedyś spodobał się chłopak w autobusie, po prostu oka nie mogłam od niego oderwac. ( Zauważyłam, że w tym wątku dużo z nas miało podobne historie głównie w autobusie lub w kościele ). Jak sie okazało on jeździł później codziennie rano o tej same porze co ja i tylko zerkaliśmy na siebie, na takiej zasadzie, że jak ja się na niego spojrzałam to on zawstydzony się odwracał a jak on spojrzał to ja odwracałam wzrok .Zawsze ja wysiadałam na wcześniejszym przystanku, on jechał dalej. Miałam wtedy 16 lat i dziecinne pomysły przychodziły do głowy Któregoś dnia nie wysiadłam na swoim przystanku, tylko pojechałam dalej, bo chciałam zobaczyc, gdzie on wysiądzie. Gdy zobaczyłam że wysiada wysiadłam za nim odczekałam chwilkę i poszłam za nim. Tak się dowiedziałam do jakiego liceum chodzi. To nasze autobusowe zerkanie trwało jakieś dwa mesiące, byłam nim po prostu zachwyconaona. Przeszło mi jak zobaczyłam go któregoś dnia z dziewczyną
__________________
|
|
|
|
|
#117 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Poszukuję chłopaka z wrocławskiego Camaieu!
Może napisze jeszcze
cierpliwości
__________________
Catarina71 Życie jest piękne jak żyć się umie |
|
|
|
|
#118 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Gdańsk;)
Wiadomości: 2 050
|
Dot.: Poszukuję chłopaka z wrocławskiego Camaieu!
Super historia;D Lubie takie
![]() Pamietam ze jak mialam 15 lat poznalam chlopaka w podobny sposob. Byl 5 lat starszy i kiedys przypadkiem znalazl sie populudniu na boisku kolo mojej szkoly gdzie bylam. Przygladal mi sie ale nie podszedl.. i wtedy nagle zniknelam ![]() Potem przyjezdzal kilka dni z rzedu liczac ze mnie zoabczy ale tak nie bylo ![]() Wkoncu po kilku dniach spytal sie chlopakow ktorzy tam byli o mnie(opisal mnie itd.) A ze mnie znali to dostal moj numer ![]() Ciekawa jestem jak potoczy sie historia autorki watku;D
__________________
Nigdy mnie nie kochał!-szepcze.Podły kłamca! Skąd wiesz...? Ktoś mówi Ci, że jest noc, pokazuje księżyc... Po 12 godzinach nazwiesz go kłamcą? |
|
|
|
|
#119 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 2 176
|
Dot.: Poszukuję chłopaka z wrocławskiego Camaieu!
Ja tez miałam historie tego typu. Spotkałam chłopaka w 1 kl. i od tamtej pory strasznie mi się spodobał, przez 4 lata się za nim oglądałam i zachwycałam jego wyglądem. Przez 3 lata nie podeszłam i nie odezwałam się. W 4 klasie złożyło się tak że razem chodzilismy na fakultety, dopiero pod koniec roku zdobyłam jego nr gg i teraz rozmawiam z nim na gg i spotykam czasami na 'soczku', dalej mi się podoba i wogóle, ale pozostaje tylko w marzeniach
![]() Założycielce wątku życze powodzenia i żeby facet okazał się również fajny z charakteru
__________________
A ty mnie na wyspy szczęśliwe zawieź,
wiatrem łagodnym włosy jak kwiaty rozwiej, zacałuj ty mnie ukołysz i uśpij, snem muzykalnym zasyp, otumań we śnie na wyspach szczęśliwych nie przebudź ze snu. (...) Konstanty Ildefons Gałczyński Prośba o wyspy szczęśliwe |
|
|
|
|
#120 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 5 564
|
Dot.: Poszukuję chłopaka z wrocławskiego Camaieu!
przebrnelam przez caly watek
swietne historie, czekam na rozwoj wypadkow
__________________
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:22.




Z tym, że chłopak który mi się spodobał był z tej samej szkoły, więc szanse, że ktoś z moich znajomych go zna były spore. Okazało się, że jest to syn przyjaciółki matki mojej przyjaciółki, która bywała u niej codziennie
Przez następne pół roku przyjaciółka opowiadała mi wszystkie historie jakie jego matka o nim mówiła, zdobyłam jego numer, spotkaliśmy się pare razy, ale niestety te historie, które opowiadała o nim jego mama mnie zniechęciły 


No i tak On się patrzył na mnie, ja na Niego i żadne nie podeszło do Nikogo. Chłopak na oko miał może z 19 lat :P Fajny był z tego co pamiętam
mmmm faaaajny był
) i miał to "coś". Ja nie zrobiłam pierwszego kroku, jedynie nieśmiałe uśmiechy. W końcu zauważyłąm że jego koledzy z pracy się z niego nabijali, że się zakochał (usłyszałam gdy przechodziłam). Chłopak ten był tak zainteresowany, że dopytał się, czy mam rodzeństwo, i wziął numer od mojego brata. Przez jakiś czas pisaliśmy. Jednak okazało się że nie jest taki fajny
Znajomość się skończyła, nie żałuję 
Życie jest piękne jak żyć się umie









) ani czy ma dziewczyne. Ale miałam tą nadzieje że go jeszcze zobacze, poznam i może coś więcej z tego będzie ...

