Co byście sobie pomyślały...? - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-07-04, 14:43   #91
buulina
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 5 337
Dot.: Co byście sobie pomyślały...?

tak co oznacza ":P" można się zastanawiać latami
No cóż zapewne jakby przeczytali ten wątek to chyba wszystko byłoby zrozumiałe, ale no ekhm
Ja dalej jestem za rozmową, tylko łatwo mówić.. gdy oni sa tak nieuchwytni:P
__________________
similia similibus curantur.
"Racjonalizacje, to kłamstwa, które mówimy, by samemu poczuć się lepiej."
buulina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-04, 14:55   #92
PomylonaKsiezniczka
Wtajemniczenie
 
Avatar PomylonaKsiezniczka
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: za siedmioma gorami, za siedmioma rzekami...
Wiadomości: 2 534
Dot.: Co byście sobie pomyślały...?

to wlasnie jest najsmieszniejsze...sa dni kiedy odzywa sie na gg pare razy, jeszcze dzwoni itd. a czasem 3-4 dni cisza i nic, nawet jak sie zagada to jakby zlewka. W sumie normalnie bym sobie pomyslala, jakbym slyszala o czyms takim, ze mzoe facet kogos ma i dlatego tak, no ale akurat wiem,z e na pewno nie(odpukac hehe) i noby chce, wiec w czym problem to juz nie wiem...A rozmowa musi byc i juz, nie wszystko od razu tzreba wyznawac, ale pare spraw wyjasnic mozna...
__________________



PomylonaKsiezniczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-04, 16:03   #93
Onexy
Zadomowienie
 
Avatar Onexy
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Rochester / okolice Opola
Wiadomości: 1 548
Dot.: Co byście sobie pomyślały...?

Cytat:
Napisane przez PomylonaKsiezniczka Pokaż wiadomość
to wlasnie jest najsmieszniejsze...sa dni kiedy odzywa sie na gg pare razy, jeszcze dzwoni itd. a czasem 3-4 dni cisza i nic, nawet jak sie zagada to jakby zlewka. W sumie normalnie bym sobie pomyslala, jakbym slyszala o czyms takim, ze mzoe facet kogos ma i dlatego tak, no ale akurat wiem,z e na pewno nie(odpukac hehe) i noby chce, wiec w czym problem to juz nie wiem...A rozmowa musi byc i juz, nie wszystko od razu tzreba wyznawac, ale pare spraw wyjasnic mozna...
________
u mnie tak samo. czasami nawet głupiego smsa dostane a teraz nic.Nie chce mi się wyczekiwać na niego na gg.A już wcześniej napisałam,że proponować nie bd ,bo to wg mnie nie ma sensu.Zresztą ostatnio (po tym niedoszłym spotkaniu w sobote) z nim rozmawiałam i nawet rzuciłam niewinną propozycję,ale albo nie zrozumiał albo nie chciał zrozumieć i potraktował jako żart.

Niedługo dobijemy do 100
Onexy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-04, 17:50   #94
buulina
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 5 337
Dot.: Co byście sobie pomyślały...?

Dla mnie to chyba za trudne do pojęcia jest ja się tu tylko wcinam Ale myślicie, że oni tak specjalnie sie nie odywają
no 100 będzie a jak wasze problemy z Panami K się nie skończa to pewnie dobijemy 2 setki
__________________
similia similibus curantur.
"Racjonalizacje, to kłamstwa, które mówimy, by samemu poczuć się lepiej."
buulina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-04, 18:28   #95
PomylonaKsiezniczka
Wtajemniczenie
 
Avatar PomylonaKsiezniczka
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: za siedmioma gorami, za siedmioma rzekami...
Wiadomości: 2 534
Dot.: Co byście sobie pomyślały...?

zanim problemy sie skoncza to dobijemy i do 1000
A tak serio to nie uwazam, ze oni specjalnie sie nie odzywaja. Szczerze mowiac ja juz nic nie uwazam, bo sie w tym pogubilam. Kiedys jak zrobilam przytyk, ze zcasem sie iles tam nei odzywal to bylo" przeciez wiesz jak ja pracuje, jak ciezko mi znalezc czas dla siebie, wiec chyba powinnas zrozumiec..." taaa tylko ze ja nie rozumiem tzn. rozumialabym gdyby nie latal to tu, to tam...

a i w ogole dzis tak sobie myslalam(coz za nowosc!!) jak to moze byc, ze on jest swiecie przekonany,ze ja nie chce, czego on nuby by chcial zeby uwierzyc...Choc zrobilabym cos to by i tak bylo,ze jaja se robie no paranoja normalnie.. a ja naprawde mu czasami szczerze wierze, ze mu zalezy tylko nie wiem czego on oczekuje .OO przypomnailo mi sie tez dobre sprzed tygodnia, mowie cos ze szzcescie mi spzred nosa ucieklo(oddalam kupon totka), a on ze nie tylko to mi ucieka i ciaglie nic z tym nie robie , a zapytany o co chodzi odpowiedzial: "Ty juz dobrze wiesz...pomysl..." eh cholera by to wziela... co aj mam niby zrobic??
__________________



PomylonaKsiezniczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-04, 18:50   #96
Onexy
Zadomowienie
 
Avatar Onexy
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Rochester / okolice Opola
Wiadomości: 1 548
Dot.: Co byście sobie pomyślały...?

I nad czym Ty się jeszcze zastanawiasz?Wyraźnie dał Ci do zrozumienia,że to o niego chodziło, on Ci sprzed nosa ucieka Szkoda,że moj takich znaków nie wysyła. I dostrzegam kolejne podobieństwo,bo ja też jak coś pisze/mowie to on nie wierzy i dla niego to jakies jaja. Była taka sytuacja,że on się uzala,ze jest za niski,brzydki,a ja mu pisze,ze jest ok, fajny facet z niego a on : Ty tak tylko po koleżeńku.... lub: Ja: no pamietam jak jej sie podobałes,On: ja się komuś podobałem?-nie wierze,takie rzeczy to tylko w erze

Buulina,prosimy Cię zebys trzymała sie z nami i doradzała,bo my głupiejemy
Onexy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-04, 19:02   #97
PomylonaKsiezniczka
Wtajemniczenie
 
Avatar PomylonaKsiezniczka
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: za siedmioma gorami, za siedmioma rzekami...
Wiadomości: 2 534
Dot.: Co byście sobie pomyślały...?

mnie tylko pociesza to, ze juz bardziej zglupiec nie mozna chyba
A Ty buulina ciesz sie lepiej i dziekuj Bogu,ze to nie trojaczki

No niby on mi daje cos do zrozumeinia tylko co ja mam niby kurde zrobic?? Cos robie, mowie to nie zauwaza..Zapraszam go to oczywiscie chce, "znasz mnie i wiesz,ze przyjade jak tylko bede mogl" i tyle..Nie wiem, moze jakbym wynajela samolot z balonami i transparentem'ej dupku obudz sie", ktory by latal nad jego domem to by cos zauwazyl... a tak to pfff...Nie wiem czego on oczekuje niby...
Twoj K to sie moze komplemento domagal hehe... chcial zaprzeczenia...ehh te chlopy, gorzej niz baby...
__________________



PomylonaKsiezniczka jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-07-04, 19:12   #98
Onexy
Zadomowienie
 
Avatar Onexy
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Rochester / okolice Opola
Wiadomości: 1 548
Dot.: Co byście sobie pomyślały...?

Cytat:
Napisane przez PomylonaKsiezniczka Pokaż wiadomość
mnie tylko pociesza to, ze juz bardziej zglupiec nie mozna chyba
A Ty buulina ciesz sie lepiej i dziekuj Bogu,ze to nie trojaczki

No niby on mi daje cos do zrozumeinia tylko co ja mam niby kurde zrobic?? Cos robie, mowie to nie zauwaza..Zapraszam go to oczywiscie chce, "znasz mnie i wiesz,ze przyjade jak tylko bede mogl" i tyle..Nie wiem, moze jakbym wynajela samolot z balonami i transparentem'ej dupku obudz sie", ktory by latal nad jego domem to by cos zauwazyl... a tak to pfff...Nie wiem czego on oczekuje niby...
Twoj K to sie moze komplemento domagal hehe... chcial zaprzeczenia...ehh te chlopy, gorzej niz baby...
rozbawiło mnie to dobre dobre.
A wiesz czego on oczekuje?Zebyś to Ty przejeła inicjatywe.On mysli,ze wyraznie daje Ci do zrozumienia co czuje i niepewny jest Twoich intencji. Chyba by chciał,żebys za nim latała.... Takie odnosze wrażenie.
Przypomniała mi się jeszcze jedna syt. : Ja: zajety jestes?gadasz z kims procz mnie? On : ja? hahah z kim mam gadac... tylko Ty się litujesz - i nie wiem co to miało znaczyć,to on tylko ze mną gada,bo nikt inny nie chce?
Albo akcja która wskazywała,ze jest troche zazdrosny
Obgadujemy kogos: Ja: no ale popatrz na jego opis.. On : ooooooooooooooooooooooooo masz jego gg? Co Ty... skąd?

Kazdą sytuację sobie przypominam i wciskam sobie samej kita,ze cos do mnie ma Ja juz mam cos z głową
Onexy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-04, 19:34   #99
PomylonaKsiezniczka
Wtajemniczenie
 
Avatar PomylonaKsiezniczka
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: za siedmioma gorami, za siedmioma rzekami...
Wiadomości: 2 534
Dot.: Co byście sobie pomyślały...?

Nie jestes sama Kazde zdanie analizowane po 10 razy z kazdej strony
Moze ten Twoj K. ma jakas niska samoocene, moze stad wynikaja cale te problemy?? mysli,ze jest nieatrakcyjny, boi sie zaryzykowac itd. Nie wiem, bo dziewczyny nie ma na bank?? w sumie to gg jest taka zmora, keidys ludzie nie mieli gg to musieli sie spotkac,a teraz niektorym wystarczy gg...Szczerze przyznam ,ze ja na poczatku z tym moim K. tez ukrywalam sie za gg, latwiej mi bylo rozmaiwac, balam sie spotkan i konfrontacji, niby bardzo chcialam byc blisko,a e uciekalam, wymigiwalam sie.A na gg moglam gadac godzinami...
A co do latania, to niby jak ja mam za nim latac to jest wlasnie glupie, ze jak zaproponuje spotkanie to owszem niby chce, ale jakos nic nie wychodzi...Choc ostatnio przyznam- z parodniowym wyprzedzeniem zapytal czy taki a taki dzien mi pasuje, bo on by mogl wtedy, mial sie odezwac pozniej dokladnie uzgodnic dzien wczesniej. Odezwal sie ,ale troche z mojej winy nie wypalilo- bo on mogl tylko rano, a ja wieczorem..a do kolejnej propozycji terminu bede czekala wieki...w sumie moze moj blad,ze nie zaprosilam dokladnie"wpadnij w piatek, sobote, etc.",ale wiem ze z nim to ciezko tak, bo praca roznie...
__________________



PomylonaKsiezniczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-04, 20:24   #100
NicoletteChinch
Raczkowanie
 
Avatar NicoletteChinch
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 150
Dot.: Co byście sobie pomyślały...?

A może on na ciebie czekał?
__________________
... Kocham Cię Krzysiu I Tylko To Się Liczy...
NicoletteChinch jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-04, 20:35   #101
PomylonaKsiezniczka
Wtajemniczenie
 
Avatar PomylonaKsiezniczka
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: za siedmioma gorami, za siedmioma rzekami...
Wiadomości: 2 534
Dot.: Co byście sobie pomyślały...?

Kto na kogo?? gdzie ? jak? wybacz,ale po paru godzinach na sloncu nie wiem o co chodzi I w ogole do kogo to pytanie
Edit: aa chyba to sie tyczy pierwszego posta onexy..o ja durna
__________________



PomylonaKsiezniczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-04, 20:47   #102
Onexy
Zadomowienie
 
Avatar Onexy
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Rochester / okolice Opola
Wiadomości: 1 548
Dot.: Co byście sobie pomyślały...?

Ale najważniejsze,że chce się spotkać.To już jest jakiś postęp.I to ogromny.Przypomij sobie jak kiedyś wasze relacje wyglądały, a jak jest dziś.Zapewne bd się różniły i wtedy zauważysze,że faktycznie "idzie do przodu"
Ja tak właśnie zrobiłam i widzę postęp,ale niewielki.Kiedyś to nasze rozmowy były żartami,nie było mowy o czymś poważnieszym.Ja sama zagadywałam i zaczynały się jaja.Nawet pożegnania takie suche,zwykłe pa i tylke.A dziś?No dziś jest lepiej, praktycznie wiem o wszytskich jego porażkach związkowych,wiem co go interesuje,wiem co lubi,co go wkurza,wiem,że ma te nieszczęsne kompleksy.I wiem,że jest sam....Nasze rozmowy wreszcie są do czegoś podobne,czuje ze jestem z nim blisko.I pożegnania też milsze,pojawiają sie emoty .Może to niewiele,ale jak jak sobie dziś porównywałam to podniosło mnie to na duchu.Wiem,ze ma do mnie zaufanie,wiem,ze moze mi się zwierzyc i ma dobre zdanie o mnie.Czasami nawet wymieniami poglądu na temat innych osób (obgadujemy). Zagaduje jak ma jakiś smutny opis,i podnosi na duchu,chociaż zapytany,czy chce mnie pocieszyc odpowiada ze nie,ze jakbym chciała sama bym zagadała,a tak to on teraz wie,ze nie jest w tym dobry.A potem i tak mnie rozbawia... Eh.Ale nasza znajomośc jest bardziej wirtualna,lepiej jest na gg,bo bezpieczniej i on chyba nie chce tego zmieniac,co mnie niestety bardzo smuci,ale watpie zeby sie cos zmieniło.Chciałabym Wam za kilka dni napisac,ze cos sie fajnego wydarzyło,ale juz sama w to nie wierze.Przez rok z nim tak gadałam i bd mi go brakowało.Coz,ale smuce...
Księżniczko,Twój się otworzył Powinnas sie cieszyc.A do spotkania nie doszło,bo nie umieliscie sie zmów do do dokladnego terminu.Mam nadzieje, i tak mi sie zdaje ze cos stworzycie
Onexy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-04, 21:18   #103
PomylonaKsiezniczka
Wtajemniczenie
 
Avatar PomylonaKsiezniczka
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: za siedmioma gorami, za siedmioma rzekami...
Wiadomości: 2 534
Dot.: Co byście sobie pomyślały...?

Onexy mile sa Twoje slowa,a e ja mam wrazenie ze sie cofamy No nie no- stoimy w miejscu...Wczesniej on wiecej proponowal chyba, tzn proponowal, ale ja nie chcialam i nie wychodzilo, bralam to za zart, teraz co rozmowe wlasciwie jest cos o spotkaniu ale jakos nie idzie to do przodu. Ja nie potrafie rozumiec, nie wiem jak tak moze byc, ze niby chcemy a nic z tego...Moze ja bym za duzo chciala, wiem, ze gdybym wczesniej zachowywala sie inaczej to juz z rok moglibysmy byc razem i wiem, ze on tego chcial, nawet juz zaczynalo sie meidzy nami dziac konkretniej( jakos pod koniec tamtego roku), ale ja nie potrafilam sie przelamac jakos tak...A teraz jakos probuje to zrobic i moze dla niego ciagle jest za malo...Takze to nie takie proste, bo to taka znajomosc"po przejsciach"

Kurcze, tak jak piszesz, to faktycznie widac,ze cos sie zmienilo od poczatku i dobrze Oby tylko nie spodobalo mu sie takie wirtualne kolezenstwo...Bo przez neta czasem latwiej jest mowic rozne rzeczy. Piszesz,ze nie chcesz nic zrobic, ale ile chcesz czekac, az z tego co jest rozwinie sie cos wiecej ? widac,ze jest postep,ale to mzoe dlugo potrwac. Wez kobieto sprawy w swoje rece, naprawde... Nie mowie tu o wyznaniu wielkiej milosci itd., ale po prostu o zwyklym spotkaniu, sprowokuj je jakos, moze pozniej to pojdzie jakos...Bo skoro on taki niepewny siebie to mozesz czekac dlugo. A zawsze lepiej wiedziec na czym sie stoi...Musimy wyjasnic te nasze sprawy z panami K.
__________________



PomylonaKsiezniczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-04, 21:28   #104
buulina
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 5 337
Dot.: Co byście sobie pomyślały...?

Cytat:
Napisane przez Onexy Pokaż wiadomość
Buulina,prosimy Cię zebys trzymała sie z nami i doradzała,bo my głupiejemy
Cytat:
Napisane przez PomylonaKsiezniczka Pokaż wiadomość
mnie tylko pociesza to, ze juz bardziej zglupiec nie mozna chyba
A Ty buulina ciesz sie lepiej i dziekuj Bogu,ze to nie trojaczki
siedze i się ciesze.. chociaż wiecie nigdy nic nie wiadomo moze i na takiego natrafie jeszcze
ale ja też głupieje
Cytat:
Napisane przez Onexy Pokaż wiadomość
rozbawiło mnie to dobre dobre.
mnie również
Cytat:
A wiesz czego on oczekuje?Zebyś to Ty przejeła inicjatywe.On mysli,ze wyraznie daje Ci do zrozumienia co czuje i niepewny jest Twoich intencji. Chyba by chciał,żebys za nim latała.... Takie odnosze wrażenie.
ja tez tak myślałam..

Cytat:
Napisane przez Onexy Pokaż wiadomość
Ale najważniejsze,że chce się spotkać.To już jest jakiś postęp.I to ogromny.Przypomij sobie jak kiedyś wasze relacje wyglądały, a jak jest dziś.Zapewne bd się różniły i wtedy zauważysze,że faktycznie "idzie do przodu"
Ja tak właśnie zrobiłam i widzę postęp,ale niewielki.Kiedyś to nasze rozmowy były żartami,nie było mowy o czymś poważnieszym.Ja sama zagadywałam i zaczynały się jaja.Nawet pożegnania takie suche,zwykłe pa i tylke.A dziś?No dziś jest lepiej, praktycznie wiem o wszytskich jego porażkach związkowych,wiem co go interesuje,wiem co lubi,co go wkurza,wiem,że ma te nieszczęsne kompleksy.I wiem,że jest sam....Nasze rozmowy wreszcie są do czegoś podobne,czuje ze jestem z nim blisko.I pożegnania też milsze,pojawiają sie emoty .Może to niewiele,ale jak jak sobie dziś porównywałam to podniosło mnie to na duchu.Wiem,ze ma do mnie zaufanie,wiem,ze moze mi się zwierzyc i ma dobre zdanie o mnie.Czasami nawet wymieniami poglądu na temat innych osób (obgadujemy). Zagaduje jak ma jakiś smutny opis,i podnosi na duchu,chociaż zapytany,czy chce mnie pocieszyc odpowiada ze nie,ze jakbym chciała sama bym zagadała,a tak to on teraz wie,ze nie jest w tym dobry.A potem i tak mnie rozbawia... Eh.Ale nasza znajomośc jest bardziej wirtualna,lepiej jest na gg,bo bezpieczniej i on chyba nie chce tego zmieniac,co mnie niestety bardzo smuci,ale watpie zeby sie cos zmieniło.Chciałabym Wam za kilka dni napisac,ze cos sie fajnego wydarzyło,ale juz sama w to nie wierze.Przez rok z nim tak gadałam i bd mi go brakowało.Coz,ale smuce...
Księżniczko,Twój się otworzył Powinnas sie cieszyc.A do spotkania nie doszło,bo nie umieliscie sie zmów do do dokladnego terminu.Mam nadzieje, i tak mi sie zdaje ze cos stworzycie
czasem takie małe gesty duzo znacza Jeżeli się otwiera to dobrze tylko mnie cały czas irytuje jak wyżej napisałaś ta 'litość'. Onexy to chyba trzeba drastycznie klawiaturka i proponuj mu spotkanie, juz wprost.. zobaczymy co odpowie
__________________
similia similibus curantur.
"Racjonalizacje, to kłamstwa, które mówimy, by samemu poczuć się lepiej."
buulina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-04, 21:32   #105
Onexy
Zadomowienie
 
Avatar Onexy
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Rochester / okolice Opola
Wiadomości: 1 548
Dot.: Co byście sobie pomyślały...?

Może Ci się wydaje,ze stoicie w miejscu,ale jak tak się patrzy tak z boku, to wcale tak nie wygląda,a wręcz przeciwnie.I nie piszę tego,żeby pocieszać czy coś.Ale skoro mam Ci jeszcze bardziej udowodnić,że idzie do przodu to popatrz na moją sytuację: mi nic już nie proponuje,nie pisze takich rzeczy,nie upomina się,a teraz to w ogole sie nie odzywa..heh.I teraz porównaj ze swoją.Ja Ci tam zazdroszczę,widac,ze chłopak chce,ale tak jakos mi sie wydaje,ze kiedys mu odmawiałas i teraz jest ostrożniejszy,boi się ze jednym ruchem może stracić coś co tworzyliscie bardzo długo. Może ma takie tempo rozwijania "akcji"
A co do mnie, to on milczy, ja też.I cisza,która niewiadomo jak się skończy.Też się chyba boje, w sumie nie wiem czego.. ze się nie zgodzi..ze się osmiesze? Ja jestem niesmiała w tych sprawach,raz się juz "nadziałam"i wyznałam milosc, co okazało sie błednym posunieciem i doszłam do wniosku,ze po prostu nie nadaje się do "tych spraw" i tyle. Z tego co wiem to on spotykał się tylko z 1 dziewczyną..(z ktorej teraz robi sobie takie dziecinne zarty) i chyba oboje nie mamy podejscia to tego wszytskiego.No i pozostaje jeszcze taka wersja,ze on lubi mnie jako kolezanke i wie,ze jak nikt z nim nie bd chciał gadac to ja chetnie zajme mu czas,wiec bajki to se sama nawkrecałam.
Onexy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-04, 21:37   #106
Onexy
Zadomowienie
 
Avatar Onexy
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Rochester / okolice Opola
Wiadomości: 1 548
Dot.: Co byście sobie pomyślały...?

Buulina siedz z nami i wysłuchuj naszych wywodów i trzymaj kciuki.

A co do tej litosci-to ona jkaby sprowadziła mnie na ziemie.To jest tak,ze ja jestem zwyklą dobra koleżanką,która chętnie zajmie koledze czas,przyjmie go z otwartymi ramionami i poprawi komplementy,zeby podniesc na duchu zakompleksionego i niekochanego kolege.A jak ma inne zajecia to ja nie jestem do szczescia potrzebna.

olśniło mnie jakże niemiłą i smutną prawdą.
Onexy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-04, 21:44   #107
buulina
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 5 337
Dot.: Co byście sobie pomyślały...?

Cytat:
Napisane przez Onexy Pokaż wiadomość
Może Ci się wydaje,ze stoicie w miejscu,ale jak tak się patrzy tak z boku, to wcale tak nie wygląda,a wręcz przeciwnie.I nie piszę tego,żeby pocieszać czy coś.Ale skoro mam Ci jeszcze bardziej udowodnić,że idzie do przodu to popatrz na moją sytuację: mi nic już nie proponuje,nie pisze takich rzeczy,nie upomina się,a teraz to w ogole sie nie odzywa..heh.I teraz porównaj ze swoją.Ja Ci tam zazdroszczę,widac,ze chłopak chce,ale tak jakos mi sie wydaje,ze kiedys mu odmawiałas i teraz jest ostrożniejszy,boi się ze jednym ruchem może stracić coś co tworzyliscie bardzo długo. Może ma takie tempo rozwijania "akcji"
tak wasze sytuacje są bardzo podobne, ale mi też się wydaje, że jesteście przynajmniej o krok dalej niz Onexy
Cytat:
A co do mnie, to on milczy, ja też.I cisza,która niewiadomo jak się skończy.Też się chyba boje, w sumie nie wiem czego.. ze się nie zgodzi..ze się osmiesze? Ja jestem niesmiała w tych sprawach,raz się juz "nadziałam"i wyznałam milosc, co okazało sie błednym posunieciem i doszłam do wniosku,ze po prostu nie nadaje się do "tych spraw" i tyle. Z tego co wiem to on spotykał się tylko z 1 dziewczyną..(z ktorej teraz robi sobie takie dziecinne zarty) i chyba oboje nie mamy podejscia to tego wszytskiego.No i pozostaje jeszcze taka wersja,ze on lubi mnie jako kolezanke i wie,ze jak nikt z nim nie bd chciał gadac to ja chetnie zajme mu czas,wiec bajki to se sama nawkrecałam.
kazdy chyba sie kiedys spazyl ja do tej pory mam problemy z zaufaniem.. i chyba to najbardziej mi przeszkadza.. Jeszcze jest opcja, że on równiez jest niesmiały i probuje do Ciebie dotrzeć takimi dziwnymi okreznymi drogami

Onexy to okropne by spotykać sie z kims/ rozmawiać tylko po to by podwyzszyc sobie samoocene.. szkoda tylko, że nie wiemy jak jest naprawdę moze gdy nastepnym razem będzie szukał u Ciebie posieszenia to przyznaj mu racje albo zapytaj czy ma zbyt niska samoocene czy cos wiem, wiem łatwo mi się mówi bo mnie na nim nie zalezy
__________________
similia similibus curantur.
"Racjonalizacje, to kłamstwa, które mówimy, by samemu poczuć się lepiej."
buulina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-04, 21:49   #108
Onexy
Zadomowienie
 
Avatar Onexy
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Rochester / okolice Opola
Wiadomości: 1 548
Dot.: Co byście sobie pomyślały...?

Teraz się bd trzymała tej mojej czarnej wresji.Tak jest łatwiej wybić sobie z głowy.Przykra prawda,która zgasiła moj zapał ale cóż,lepiej się ocknąc po roku niż pozniej i dłużej to rozpamiętywać
Onexy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-04, 21:51   #109
PomylonaKsiezniczka
Wtajemniczenie
 
Avatar PomylonaKsiezniczka
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: za siedmioma gorami, za siedmioma rzekami...
Wiadomości: 2 534
Dot.: Co byście sobie pomyślały...?

Onexy moj tez sie nie odzywa toc(wlasciwie od poniedzialku z paroma zdaniami w srode)..ja Ci mowie, to jeden i ten sam facet..jeszcze pewnei "kopiuj---> wklej " robi
A tak serio to Cie rozumeim- tez jestem niesmiala, tez boje sie osmieszyc, otworzyc, nie chce by ktos mnie zranil...Ale tak naprawde nikt nie karze Ci wyznawac milosci, nawet nie msuisz mowic, ze chcesz sie z nim spotkac bo Ci sie podoba, lubisz go, tylko np. ze tyle gadacie na gg, ze az Cie korci pogadac na zywo, albo ze taka ladna pogoda nie chce Ci sie gadac przy kompie ze moze jakos inaczej pogadacie?Nie wiem, sama mam problem z takimi tekstami...ale jak mi tlumaczyl moj K. to co sie stanie nawet jak cos zle zrozumiem, odczytam? nic zupelnie nic, nie beda o tym pisali na slupach, na przystankach, bedzie o tym wiedziala tylko ta druga osoba i Ty. Jesli chlopak jest w porzadku to nie ma sie czego obawiac...
Troche on jakis taki dziwny, podejrzewam, ze tak naprawde ta dzieucha mu kopa w tylek dala, dlatego teraz niby go tak smieszy...Musialo go cos zawiesc, skoro teraz taki jest, mimo ze mowisz ze to fajny chlopak.
__________________



PomylonaKsiezniczka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-07-04, 21:55   #110
buulina
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 5 337
Dot.: Co byście sobie pomyślały...?

Cytat:
Napisane przez PomylonaKsiezniczka Pokaż wiadomość
Ale tak naprawde nikt nie karze Ci wyznawac milosci, nawet nie msuisz mowic, ze chcesz sie z nim spotkac bo Ci sie podoba, lubisz go, tylko np. ze tyle gadacie na gg, ze az Cie korci pogadac na zywo, albo ze taka ladna pogoda nie chce Ci sie gadac przy kompie ze moze jakos inaczej pogadacie?Nie wiem, sama mam problem z takimi tekstami...ale jak mi tlumaczyl moj K. to co sie stanie nawet jak cos zle zrozumiem, odczytam? nic zupelnie nic, nie beda o tym pisali na slupach, na przystankach, bedzie o tym wiedziala tylko ta druga osoba i Ty. Jesli chlopak ejst w pozradku to nie ma sie czego obawiac...
mimo tego, że tak jak piszesz nikt nie bedzie tego pisał na słupach to jednak zawsze jakieś obawy przed tym są
Cytat:
Troche on jakis taki dziwny, podejrzewam, ze tak naprawde ta dzieucha mu kopa w tylek dala, dlatego teraz niby go tak smieszy...Musialo go cos zawiesc, skoro teraz taki jest, mimo ze mowisz ze to fajny chlopak.
Onexy a ty wiesz cos o tej dziewoji jego
__________________
similia similibus curantur.
"Racjonalizacje, to kłamstwa, które mówimy, by samemu poczuć się lepiej."
buulina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-04, 22:00   #111
Onexy
Zadomowienie
 
Avatar Onexy
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Rochester / okolice Opola
Wiadomości: 1 548
Dot.: Co byście sobie pomyślały...?

Tak jak napisała Buulina, jestecie o duzy krok dalej od nas.Czego szczerze zazdroszczę.A on...niby mi opowiadał,że zaczeli się spotykać po czym on po paru takich wizytach doszedł do w wniosku,ze jest zbyt dziecinna i nic go do niej nie ciągnie. Jak on to napisał :nie dla psa kiełbasa. A niedawno narzekał,że ona go męczy i zagaduje za kązdym razem - "przesladuje na gg".A on nie ma "brania" to chyba go takie cos bawi,ze się dziewczyna ugania.Bardzo brzydko postepuje z tą znajomą,a widać,że ona chyba się zakochała .Z tego co opowiadał jest trochę natretna.Co on ma jakiś opis typu: nudy,co by tu robić to za kazdym razem ona próbuje sie wprosić.Tak mi wersje przedstawił.I wiem,ze kilka dziewczyn tez go kopnęło w d_pę,ale się nie przyznał.Kreuje sie przy mnie na macho.Wyśmiewa sie z kolegów którzy mają młodsze dziewczyny.Ostatnio stwierdził nawet,że nie mysli o związkach. Jak to pisze to zdaje sobie sprawe,ze nie jest w porzadku,ale jakis pociag do niego jest.
Onexy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-04, 22:11   #112
PomylonaKsiezniczka
Wtajemniczenie
 
Avatar PomylonaKsiezniczka
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: za siedmioma gorami, za siedmioma rzekami...
Wiadomości: 2 534
Dot.: Co byście sobie pomyślały...?

No moze i krok dalej, ale efekty na razie takie same
No troszke dziwnie pisze ten Twoj..ale z 2 strony, moze to byc taki zgryw wlasnie, ze niby taki nieatrakcyjny, nieciekawey- mozi tak, zeby zaprzeczac i ta gadka o dziewczynie- nie no jednak super jestem, patrz jak sie ugania za mna...Falszywa skromnosc
__________________



PomylonaKsiezniczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-04, 22:18   #113
buulina
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 5 337
Dot.: Co byście sobie pomyślały...?

Może on chce, żeby ktos się za nim uganiał, ale takie szybko mu sie nudzą, ot taka męska ambicja No,a mi raczej chodziło o te, które go 'krzywdziły', a nie które olewa wtedy może byłoby jakies wyjasnienie jego zachowania.. wiadomo, ze jak człowiek się spazy to też zmienia się jego nastawienie..
__________________
similia similibus curantur.
"Racjonalizacje, to kłamstwa, które mówimy, by samemu poczuć się lepiej."
buulina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-04, 22:26   #114
Onexy
Zadomowienie
 
Avatar Onexy
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Rochester / okolice Opola
Wiadomości: 1 548
Dot.: Co byście sobie pomyślały...?

Oprocz X nikogo chyba nie było z kim by się spotykał dłużej.Rozne ploty chodzą na jego temat,ze niby z kimś chciał być,ale tamta go odrzuciła,a on mi tłumaczyl,że był pjany i koledzy go namówili I inna sytuacja która mi się obiła o uszy to taka,że on chciał być z jakąs dziewczyną,a ona go odrzuciła,a mi napisał,ze tylko pare osób wtajemniczonych wie,ze to ona cos z nim chciała, a on nie i namawiali go i probowali przekonac do niej-bez skutku.Kazdy ma swoją wersję.
Onexy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-04, 22:32   #115
buulina
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 5 337
Dot.: Co byście sobie pomyślały...?

ehh no coż.. znow jedno wielkie zamieszanie i komu tu wierzyć, co?:P
moze nie chce o tym mówić, a może ma rację.. więc chyba jednak zbyteczne jest wgłebianie się w jego przeszłość trudny przypadek z tego pana
__________________
similia similibus curantur.
"Racjonalizacje, to kłamstwa, które mówimy, by samemu poczuć się lepiej."
buulina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-05, 14:45   #116
PomylonaKsiezniczka
Wtajemniczenie
 
Avatar PomylonaKsiezniczka
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: za siedmioma gorami, za siedmioma rzekami...
Wiadomości: 2 534
Dot.: Co byście sobie pomyślały...?

Ile osob tyle wersji...Zanim cos zrozumiesz z tego to oszalejesz, wiec lepiej sie nie zaglebiacSzkoda tylko, ze facet nie ma szacunku do kogos z kim wczesniej krecil, no ale w sumie nie wiadomo co tam faktycznie sie wydarzylo..Ja o bylych mojego niewiele wiem,mimo ze on pytal jak to bylo u mnie to ja jakos nie. Sam kiedys tylko powiedzial,ze jest zazdrosnikiem, bo przykre doswiadczenia (wiec pewnie jakas panna go zdradzila),ale powiedzial ze mi kiedys sam powie, ja pozniej nie wnikalam- jak bedzie chcial to powie, na razie jakos takiej koniecznosci nie bylo, a ja nie wiem czy chce wiedziec, bo moze zaczne sobie cos wkrecac, porownywac...
Swoja droga chyba mu esa napisze zaraz...Tzn. tak walcze jeszce z soba, bo mi glupio, ale z 2 strony tlumacze sobie,ze on czesciej sie pierwszy odzywa i co mi tam szkodzi, zreszta wg niego ja nic nie robie, to moze i napisze..Choc ja znam zycie odpisania sie nie doczekam predko
__________________



PomylonaKsiezniczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-05, 14:54   #117
Onexy
Zadomowienie
 
Avatar Onexy
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Rochester / okolice Opola
Wiadomości: 1 548
Dot.: Co byście sobie pomyślały...?

Ja bym napisała ,bo potem możesz żałować.A tak,może odp szybko i dojdzie do spotkania z miłym zakonczeniem .... Potem się odezwij i napisz jak się potoczyło.No i własnie bardzo dobrze,że sama się zaczynasz odzywać,przynjamiej nie bd miał Ci potem do zarzucenia,że tylko on podejmue jakieś kroki.
No a u mnie cisza,nie wiadomo ile potrwa.Można powiedziec,że odpoczywamy od siebie, bo zbyt długo gadalismy dzien w dzien i muszą się tematy nagromadzic.Ciekawe ile to potrwa...eh.
Ale doszłam do wniosku,ze skoro mnie nie chce to jestem dla niego zbyt sexi takie sposob myslenia mnie podtrzymuje na duchu:P
Onexy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-05, 14:57   #118
PomylonaKsiezniczka
Wtajemniczenie
 
Avatar PomylonaKsiezniczka
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: za siedmioma gorami, za siedmioma rzekami...
Wiadomości: 2 534
Dot.: Co byście sobie pomyślały...?

Nooo... mysli sobie "taka super dziewczyna, gdzie ja bede sie pchal i tak mnie nie zechce"
Napisze, napisze ale to za jakas godzinke, musze sie oswoic z ta mysla heheA spotkania i tak nie bedzie przez weekend bo praca...;/
__________________




Edytowane przez PomylonaKsiezniczka
Czas edycji: 2008-07-05 o 15:20
PomylonaKsiezniczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-05, 15:16   #119
Onexy
Zadomowienie
 
Avatar Onexy
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Rochester / okolice Opola
Wiadomości: 1 548
Dot.: Co byście sobie pomyślały...?

Eh, wy to nie umiecie się umówić.Tu wam dzien nie pasi,tu godzina.Wspołczuje,ja bym juz była bardzo napalona ta te spotkanie.
A mój siedzi w domu,aktualnie ma opis : nie usiedze w domu,co by tu robic? I tak sobie milczymy-przykre
Onexy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-05, 15:20   #120
PomylonaKsiezniczka
Wtajemniczenie
 
Avatar PomylonaKsiezniczka
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: za siedmioma gorami, za siedmioma rzekami...
Wiadomości: 2 534
Dot.: Co byście sobie pomyślały...?

Wez zagadaj...Naprawde, czy zawsze on musi?? Umowmy sie tak- ja napisze esa Ty zagadasz
__________________



PomylonaKsiezniczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:55.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.