Czy uważasz, że klient ma prawo Ci mówić, jak masz wykonywać swoją pracę?

[TmargoT]

Napisane przez DariaKom

No i w tym przypadku się zgadzam, bo usługa fryzjerska nie robi większej krzywdy niż dyskomfort w razie nieudanej fryzury. Jak zażyczysz sobie coś co będzie złym pomysłem np. to jedyna konsekwencja będzie taka, że będziesz źle wyglądać a nie, że pogorszy się twój stan zdrowia, wystąpią komplikacje czy coś w tym stylu...

gorzej,jak pani fryzjerka spali cebulki włosowe trzymając za długo płyn do trwałej.

[gaga]

Napisane przez TmargoT

gorzej,jak pani fryzjerka spali cebulki włosowe trzymając za długo płyn do trwałej.

ale w tym przypadku...i tak nie jestes tego przewidziec...(mam nadzieje ze takie sytuacje sie juz nie zdarzaja)
poza tym, jaka kontra?
pzreciez ,ja nie licytuje sie , tylko mowie swoje zdanie , ze nie zawsze ..podkreslam nie zawsze klient ma racje i moze sie wtracac do naszej pracy...mowie w imieniu fachowcow oczywiscie tacy istnieja...chyba sie z tym zgodzisz?

[TmargoT]

Napisane przez gaga

ale w tym przypadku...i tak nie jestes tego przewidziec...(mam nadzieje ze takie sytuacje sie juz nie zdarzaja)
poza tym, jaka kontra?
pzreciez ,ja nie licytuje sie , tylko mowie swoje zdanie , ze nie zawsze ..podkreslam nie zawsze klient ma racje i moze sie wtracac do naszej pracy...mowie w imieniu fachowcow oczywiscie tacy istnieja...chyba sie z tym zgodzisz?

zdarzają się.wiedzą tylko ci ,co pracują przy włosach.osiedlowa fryzjerka,ktora ukonczyła z bólem zowodowkę,może zrobić tragedie.wystarczy obejrzeć włos i porozmawiać z klinetką,przeprowadzić mały wywiad (ja naprzykład wiem jakie mam włosy,cienkie,ale poddatne)
poza tym ja rownież się nie licytuję,ani nie spieram.kontra to coś przeciwstawnego,ale nie ma żadnych ukrytych podtekstow.

[DariaKom]

Napisane przez TmargoT

gorzej,jak pani fryzjerka spali cebulki włosowe trzymając za długo płyn do trwałej.

No jasne, ale włosy nie sukienka, odrosną..a ciało ma się tylko jedno

[gaga]

Napisane przez DariaKom

No jasne, ale włosy nie sukienka, odrosną..a ciało ma się tylko jedno

oj nie...jak zniszcza sie cebulki ..wlosy nie odrosna ..to fakt

[Rena]

Ja mysle, ze problem zazwyczaj nie tkwi w samym fakcie, ze ktos nam cos mowi, ale w tym jak to czyni i jakie sie kryja za tym intencje.

Jesli sie aspiruje do bycia fachowcem w danej dziedzinie, to z jednej strony trzeba pilnowac wlasnego autorytetu, a z drugiej strony trzeba miec swiadomosc, ze dobry fachowiec wciaz sie uczy i poszerza swoje umiejetnosci. Bo stac w miejscu, to znaczy cofac sie.

Starozytni mowili, ze godzi sie uczyc i od wroga. Ale. No wlasnie. Nikt swojemu przeciwnikowi nie mowi, ze wlasnie przyszedl do niego pobierac nauki Nawet gdy tak wlasnie jest.

Gdzie wiec lezy zloty srodek? Gdzie ta cienka granica miedzy ambicjonalna przepychanka, kto komu na glowe wlezie, a zwyklym wysluchaniem i uszanowaniem woli drugiej strony?

Okazuje sie, ze w 90 % jesli nie lepiej ludzie doskonale wiedza - mowiac kolokwialnie - co sie swieci. Stanowczosc bez agresji, racjonalne argumenty nigdy jeszcze niczyjego autorytetu nie podwazyly.

Nie, bo nie, bo ja wiem lepiej - nie sa symbolem sily, a zwyklej ludzkiej slabosci. Bo w tym brutalnym swiecie biznesu, aby byc soba trzeba byc kims. I paradoksalnie. Aby byc kims trzeba byc soba.

Tak naprawde konflikt klient-dostawca moze byc krokiem do przodu, ta konfrotacja potrzeb i mozliwosci jest jakas lekcja zycia dla obu stron.

Takze mysle, ze rozmowy nie ma co unikac, bo z ludzmi warto rozmawiac. Pod warunkiem. Ze to naprawde jest rozmowa.

[DariaKom]

Napisane przez gaga

oj nie...jak zniszcza sie cebulki ..wlosy nie odrosna ..to fakt

Nie mam wielkiego pojęcia o fryzjerstwie, ale jak już tak mówicie, to w takim razie co się dzieje, kiedy wypada mi włos z cebulką, to znaczy ze nowa cebulka nie wyrośnie ?

[gaga]

[quote=DariaKom;8931184]Nie mam wielkiego pojęcia o fryzjerstwie, ale jak już tak mówicie, to w takim razie co się dzieje, kiedy wypada mi włos z cebulką, to znaczy ze nowa cebulka nie wyrośnie ?[/quote
w tym watku to raczej nie ten temat...ale zajrzyj na watki o wypadaniu wlosow tam sie na pewno wszystkiego dowiesz

[Tici]

Trzeba mieć jakieś wymagania - we wszystkim, ale też jak widzę, to skoro się do kogoś zwracamy - i jeszcze mu płacimy, bo się na czymś nie znamy - to trzeba mieć do kogoś tę odrobinę zaufania. Z drugiej strony to przecież może wyglądać, że ktoś przychodzi do nas po pomoc w czymś, ale nic mu nie pasuje i "zrzędzi" i zdarza, się że takiej osobie niemożna pomóc, bo się zwyczajnie nie da- przyszła z nastawieniem na nie.
Są jednak na tym świecie partacze, którzy niczego nie potrafią zrobić, albo wmawiają ci coś na siłę i nie da się im wytłumaczyć, że to nie nasza bajka - ja tak właśnie mam z fryzjerami najbardziej.