![]() |
#91 |
Rozeznanie
|
Re: ZDRADA - powiedzieć czy nie?
Nie, jakoś nie zauważyłam, by ktokolwiek starał się Ci to wmówić.
Wręcz przeciwnie - wielokrotnie zostało tu podkreślone, że oczywiście są ludzie, którym się to w życiu nie zdarzy i którzy nawet nie poczują pokusy. A teraz obiecuję uroczyście i oficjalnie, że już się w tym temacie nie będę odzywać, choćby nie wiem jak mnie korciło! ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#92 |
Wtajemniczenie
|
Re: ZDRADA - powiedzieć czy nie?
Sonka napisał(a):
> A moze wlaśnie tak ?????? Może wlasnie odezwało sie to zwierzę którym tak naprawde jestesmy ??? ![]() ![]() Ja nie jestem. Odróżnia mnie od zwierząt to, że mam rozum i uczucia ![]()
__________________
![]() ![]() http://www.otofotki.pl/obrazki/wqdz690429546a.GIF Piszę poprawnie po polsku... a przynajmniej się staram ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#93 |
Rozeznanie
|
Re: ZDRADA - powiedzieć czy nie?
Karola napisał(a):
> Dokładnie. Jeśli nie chcę zdradzić, nie zdradzę. Nikt mnie przecież nie zmusza. To jest wolny wybór. Jak tu można "zwalać" na moment zapomnienia, okazję, popęd, instynkt (?) Jesteśmy ludźmi, mamy rozum, a nie tylko instynkt, którym kierują się zwierzęta. > Żeby zdradzić, trzeba tego chcieć. A ponieważ szanuję i kocham mojego mężczyznę, oraz szanuję samą siebie, swoje i Jego zasady i wartości, to nie chcę zdradzić (czytaj: nie zdradzę) > > ![]() #Obiecuję, że teraz to już naprawdę ostatni, OSTATNI raz się wtrącam! ![]() To wszystko brzmi dokładnie jak postanowienie mojej przyjaciółki kończącej właśnie medycynę, że "W ŻYCIU nie weźmie łapówki". ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#94 |
Wtajemniczenie
|
Re: ZDRADA - powiedzieć czy nie?
mala-czarna napisał(a):
> Wiesz, taka fizyczna bądź czasem mentalna fascynacja to typowo ludzka rzecz. Może i tak, co wciąż nie tłumaczy zdrady i krzywdzenia drugiej osoby. Wciąż uważam, że można i należy się powstrzymać. Jak pisze Dorixx - brzydziłabym się sobą.
__________________
![]() ![]() http://www.otofotki.pl/obrazki/wqdz690429546a.GIF Piszę poprawnie po polsku... a przynajmniej się staram ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#95 |
Wtajemniczenie
|
Re: ZDRADA - powiedzieć czy nie?
Nie znam Twojej przyjaciółki, siebie natomiast tak.
Może wznowimy tez wątek na Wizażu za jakieś 40 lat, ok? Wtedy pewnie okaże się, że każda z nas miała rację co do siebie i swojego życia ![]()
__________________
![]() ![]() http://www.otofotki.pl/obrazki/wqdz690429546a.GIF Piszę poprawnie po polsku... a przynajmniej się staram ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#96 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 19 970
|
Re: ZDRADA - powiedzieć czy nie?
A jak wytłumaczyć sytuację, w której moja bardzo bliska koleżanka ma męża, którego kocha, są małżeństwem lat 6, mają dziecko lat 5 i równolegle od 2 lat ma kochanka, którego też bardzo kocha i w tym momencie nie jest w stanie stwierdzić kogo bardziej ??? Męża czy kochanka ?
![]()
__________________
" – Pani Iwonko! Pani wytrze tę szminkę, bo klient znów się będzie pieklił ... ![]() NA PEWNO piszemy NA PEWNO oddzielnie! NAPRAWDĘ piszemy NAPRAWDĘ łącznie! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#97 |
Wtajemniczenie
|
Re: ZDRADA - powiedzieć czy nie?
Nie wiem jak to tłumaczyć. Nie dopuściłabym do takiej sytuacji. Dobrze mi, co ja gadam, cudownie, z moim facetem i "nie zadaję się" z innymi. Nie że jestem jakaś dzikuska, nie o to chodzi. Po prostu nie zadaję się i tyle. Mam wiele koleżanek, ale jeśli chodzi o mężczyzn, to moimi najlepszymi kumplami są Jego kumple
![]() ![]() Jeżeli jednak kiedykolwiek uruchomi się we mnie jakaś pokusa, nie wiem, spotkam Brada Pitta czy coś w tym stylu ![]() ![]() A inni mogą sobie myśleć co chcą ![]() Zresztą ta dyskusja rzeczywiście nie ma sensu. Każdy ma swoje poglądy, wartości, w co innego wierzy i inaczej ukształtuje swoje życie. Jak już napisałam, najlepiej byłoby pogadać o tym za 30-40 lat. ![]()
__________________
![]() ![]() http://www.otofotki.pl/obrazki/wqdz690429546a.GIF Piszę poprawnie po polsku... a przynajmniej się staram ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#98 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 176
|
Re: ZDRADA - powiedzieć czy nie?
Iwonalodz napisał(a):
> A jak wytłumaczyć sytuację, w której moja bardzo bliska koleżanka ma męża, którego kocha, są małżeństwem lat 6, mają dziecko lat 5 i równolegle od 2 lat ma kochanka, którego też bardzo kocha i w tym momencie nie jest w stanie stwierdzić kogo bardziej ??? Męża czy kochanka ? ![]() Myślę, że Twoja koleżanka myli pojęcia. Co innego miłość, co innego przyjaźń, co innego przywiązanie, co innego fascynacja erotyczna etc. Nie może obu kochać. Męża nie kocha, bo go oszukuje. Kochanka... nie wiem. Trzeba wyraźnie zaznaczyć, że czym innym jest jednorazowe zapomnienie się (od którego ten wątek się rozpoczął), a czym innym stałe prowadzenie podwójnego życia. A co do "nigdy" - samo słowo, choćby powtarzane codziennie jak mantra, nie uchroni nikogo przed zdradzeniem, jeżeli nie podejmie się w głębi serca decyzji i nie uczyni wszystkiego co się da, by uchronić się przed samą pokusą zdrady. Niestety dziś często lekceważy się wypowiadane słowa i przysięgi ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#99 |
Raczkowanie
|
Re: ZDRADA - powiedzieć czy nie?- DO JADJI!
Cześć Jadja
![]() ![]() Pozdrowionka ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#100 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 75
|
Re: ZDRADA - powiedzieć czy nie? Dziękujemy za pomoc!
![]() Cudownie ujelas w paru zdaniach kwintesencje tego, co probowalam dotad przekazac mojemu narzeczonemu w dlugich, zawilych i chyba nieco go nudzacych monologach. ![]() Buziaki! I podziekowania. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#101 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2002-11
Wiadomości: 3
|
Re: ZDRADA - powiedzieć czy nie?
Dziewczyny, jesteście naprawdę kochane. Fajnie się Was czyta. Ale nie wiedziałam, że w wieku 35 lat będę czuła różnicę pokoleń w stosunku do dwudziestoparolatek....Ni e, nie, broń Boże nie obrażajcie się, przecież dyskusja polega na tym, że każdy ma prawo do własnego zdania, a ciekawe jest poznawanie poglądów innych i pokazywanie swoich.
Więc teraz trochę poopowiadam w związku z niniejszym wątkiem. To wspaniałe, że część z Was jest tak niesamowicie natchniona miłością i życiem, kocha na wieki, nigdy nie zdradzi itd.... Naprawdę to cudne....Tylko jakoś sam wykwita mi pod nosem uśmiech, gdy to czytam....Nie dlatego, że jestem szalejącą i zblazowaną babą, która kpi z ufności młododości, tylko dlatego, że przeżyłam od Was ciut więcej... Jak na razie mogę spokojnie patrzeć w lustro i w twarz mężowi. Ale wiem już jak zaskakująca jestem sama dla siebie...I jak trudno jest przewidzieć swoje własne reakcje w rozmaitych sytuacjach... Do tego dochodzą moje koleżanki....Na bieżąco obserwuję i wysłuchuję ich dylematów małżeńskich i pozamałżeńskich utwierdzając się w przekonaniu, że moje, wydawałoby się zwykłe małżeństwo, jest wyjątkowym szczęściem. Nie chce mi się już przynudzać szczegółowo, powiem tylko, że jestem załamana tym, jak w proch się rozsypują najbardziej udane związki....A wcześniej padały z ich ust słowa podobne do Waszych... Mała-czarna ma rację, powinno się dać spokój temu tematowi, ale wrodzone gadulstwo korci mnie, żeby jednak napisać. Podsumuję to następująco: Dziewczyny pełne wiary w siebie i w życie, cieszcie się każdą chwilą waszego szczęścia, ale zostawcie w sobie ciutkę miejsca i wyrozumiałości dla innych, którym nie udało się tak, jak Wam. I troszkę tej wyrozumiałości na wszelki wypadek zostawcie i dla siebie.... A myślę, że ta rozmowa za lat 10 mogłaby być interesująca.... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#102 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 3 054
|
Re: ZDRADA - powiedzieć czy nie?
koko napisał(a):
> a ja jak zwykle mam inne zdanie...otóz uważam, że powinna powiedzieć. Ja jej nie doradzę. Powiem tylko, ze ja bym powedziała. Strasznie by mnie to gryzło. A jak mnie coś gryzie to mój meżczyzna od razu to widzi. Pytałby i pytał tak długo aż bym nie odpowiedziała. Mi by to ulżyło. Rezultat szczerości moze być: 1. Koniec związki 2. Zwiazek będzie trwał, ale jej mężczyzna bardzo długo bedzie nabierał zaufania. I stanie się podejrzliwy. Będzie zainteresowany kazdym smsem do żony, każdym telefonem i mailem. To jest straszne.
__________________
Przeznaczenie rozdaje karty, my tylko w nie gramy. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:27.