WYprowadzka na studia :)

[gosiaczek6]

dostałam miejsce w akademiku wiec koszta sie zwieksza ale bardzo sie ciesze

[SailorMoon]

Mi wlasnie piers z kurczaka, ryz z sosem i jakies spaghetti najbardziej kojarza z jadlospisem wspolczesnego "studenta-kucharza" ;d Ja planuje zaangazowac babcie w moja akcje gotowanie i poprosze by ulepila mi duuuzo pierogow, bo nie lubie tych kupnych, a na pewno czasami po poznym powrocie z zajec nie bedzie sie chcialo robic od zera schabowych z mizeria ;d;d;d
Chcialabym miec juz za soba, ta cala cyrkowa przeprowadzke..

[gosiaczek6]

dobrze ze ja mało jem wydam mało na jedzenie

[SailorMoon]

Ja tez jem malo, ale niestety przerzucilam sie na wszystko co niby zdrowsze, a zarazem o wiele drozsze ;p Zbankrutuje na mleku sojowym , brazowym ryzu zamiast tym z "aro" :p, tonie warzyw i owocow i ogolnie jakichs "egzotycznych" dodatkach ;d No nic, mam nadzieje, ze uda sie znalezc prace, w weekendy bede dorabiala na mleko... buehehe ;d

[ViLLeMkA]

Napisane przez gosiaczek6

dobrze ze ja mało jem wydam mało na jedzenie

ja to samo xD

na caly dzien wystarcza mi jakies 4 kanapki i zupa mleczna/jajecznica


pewnie bede zyc na owsiance, bo tania, pyyyyyszna, i zapycha bardzo ; ))

[gosiaczek6]

ja na chlebie serku i paszteciku lodach(bo uwielbiam) i tym co przywioze z domu a pewnie duzo zwioze i mi wystarczy

[ViLLeMkA]

ale ja juz prawie na skraju wysuszenia, juz mnie prawie nie ma
za rok mnie nie bedzie juz w ogole na takiej diecie

[pani ćma]

Napisane przez SailorMoon

Mi wlasnie piers z kurczaka, ryz z sosem i jakies spaghetti najbardziej kojarza z jadlospisem wspolczesnego "studenta-kucharza" ;d Ja planuje zaangazowac babcie w moja akcje gotowanie i poprosze by ulepila mi duuuzo pierogow, bo nie lubie tych kupnych, a na pewno czasami po poznym powrocie z zajec nie bedzie sie chcialo robic od zera schabowych z mizeria ;d;d;d
Chcialabym miec juz za soba, ta cala cyrkowa przeprowadzke..

moja babcia tez jest zaangazowana, jutro ma lepic dla mnie i dla brata [tez studenta] pierogi - zawsze robi 200 ruskich + 100 z kapusta i grzybami

a przeprowadzki sa najgorsze..

[gosiaczek6]

Napisane przez ViLLeMkA

ale ja juz prawie na skraju wysuszenia, juz mnie prawie nie ma
za rok mnie nie bedzie juz w ogole na takiej diecie

nie bedzie tak zle

[Amani]

Napisane przez ViLLeMkA

ale ja juz prawie na skraju wysuszenia, juz mnie prawie nie ma
za rok mnie nie bedzie juz w ogole na takiej diecie

No to moze być problem... Bo ja to się nawet cieszę na dietke Parę kg w dół mnie nie zrujnuje, wręcz przeciwnie Ogólnie jeśli chodzi o jedzenie, to dobrze wspominam czasy na stancji pod względem diety

Napisane przez pani ćma

moja babcia tez jest zaangazowana, jutro ma lepic dla mnie i dla brata [tez studenta] pierogi - zawsze robi 200 ruskich + 100 z kapusta i grzybami

a przeprowadzki sa najgorsze..

tell me about it to będzie moja czwarta przeprowadzka w ciągu 2 lat

[lipciaa]

MOje kochane wizażanki orientujecie się może na jakiej ulicy jest stacja kolejowa MUchobór we Wrocławiu bo chyba z tej stacji będzie mi najbliżej do domku ale nie wiem na jakiej ulicy ona jest,a w internecie jest chyba z 5 ulic i nie wiem która jest poprawna a jakoś do domku w niedziele muszę się doturlać
z góry dzięki

[pani ćma]

Napisane przez Amani

No to moze być problem... Bo ja to się nawet cieszę na dietke Parę kg w dół mnie nie zrujnuje, wręcz przeciwnie Ogólnie jeśli chodzi o jedzenie, to dobrze wspominam czasy na stancji pod względem diety

tell me about it to będzie moja czwarta przeprowadzka w ciągu 2 lat

za mna sa dopiero dwie przeprowadzki w ciagu roku [teraz ide na II rok], ale juz wiem co to za horror

a co do diety na studiach - ja mieszkam z TŻtem i z diety nici, bo on ciagle znosi do domu jakies pysznosci, a ja zakochalam sie w gotowaniu i praktycznie codziennie cos pichce na obiad ale teraz bede dojezdzac do uczelni wiec juz nie bedzie pewnie na tygodniu gotowania, chyba ze obiado-kolacje

[ViLLeMkA]

no ale ja bede musiala jesczez pamietac zeby tak jesc, zeby znowu nie miec anemii

[mam zwykle bardzo malo hemoglobiny ]


przezyjemy! akurat o jedzenie sie nie martwie ; )
kreci mnie troche te wyprowadzka... ale tez sie boje

jakie skrajne uczucia

[gosiaczek6]

własnie mnie tez kreci..jakas dziwna jestem

[Amani]

Napisane przez pani ćma

za mna sa dopiero dwie przeprowadzki w ciagu roku [teraz ide na II rok], ale juz wiem co to za horror

a co do diety na studiach - ja mieszkam z TŻtem i z diety nici, bo on ciagle znosi do domu jakies pysznosci, a ja zakochalam sie w gotowaniu i praktycznie codziennie cos pichce na obiad ale teraz bede dojezdzac do uczelni wiec juz nie bedzie pewnie na tygodniu gotowania, chyba ze obiado-kolacje

A no tak, typ TŻa-rozpieszczacza też się z tą cechą zmagam, ale niestety TŻ zostaje w moim rodzinnym mieście
Ja się boję, że moje posiłki będą wyglądać tak: jogurt, zupka chińska, jogurt
A mieszkać w pokoju będę z koleżanką, ale wolałybyśmy mieszkanie... więc znów będziemy czegoś szukać innego - kolejna przeprowadzka...

[ViLLeMkA]

Napisane przez Amani

Ja się boję, że moje posiłki będą wyglądać tak: jogurt, zupka chińska, jogurjt

ja sie nie boje..ja wiem ze tak beda wygladac

[pani ćma]

Napisane przez Amani

A no tak, typ TŻa-rozpieszczacza też się z tą cechą zmagam, ale niestety TŻ zostaje w moim rodzinnym mieście
Ja się boję, że moje posiłki będą wyglądać tak: jogurt, zupka chińska, jogurt
A mieszkać w pokoju będę z koleżanką, ale wolałybyśmy mieszkanie... więc znów będziemy czegoś szukać innego - kolejna przeprowadzka...

e, z dziewczynami sie fajnie mieszka - wspolne gotowanie i picie wina
ja przez rok mieszkalam z 4 facetami na mieszkaniu i szczerze odradzam teraz bede mieszkala w towarzystwie mieszanym, lacznie z TŻ i najlepsza od 16 lat przyjaciolka i jeszcze jednym chlopakiem i dziewczyna mielismy duzo szczescia bo znalezlismy mieszkanie dwupoziomowe super wykonczone i wyposazone tansze niz zwykle mieszkania 3pokojowe

a tobie Ago kochana zycze powodzenia w szukaniu i wspolczuje przeprowadzki

[uhahana]

Tak offtopując, to jakie są minusy mieszkania z samymi facetami poza tym, że rzadko zdarza im się sprzątać?
Usprawiedliwiam się zwykłą babską ciekawością

[HulaGirl]

pani ćmo a ile płacicie? bo ja też będę mieszkać w takim dużym mieszkaniu 170m2 za 2500zł

[gosiaczek6]

ja tam makaron z chinskich lubie bardzo

dziewczyny do akademika opyla sie brac zelazko?

[arrachnee]

gosiaczek zawsze można pożyczyć

[pani ćma]

Napisane przez uhahana

Tak offtopując, to jakie są minusy mieszkania z samymi facetami poza tym, że rzadko zdarza im się sprzątać?
Usprawiedliwiam się zwykłą babską ciekawością

chodzi glownie o porzadek, znalam ich wszystkich od 3 lat [z liceum z klasy ] i nie spodziewalam sie ze mozna byc takimi brudasami to nie byl balagan, to byl syf lepiej mieszkac z chlopakami i chociaz z jedna dziewczyna dodatkowo, zeby z kims pokonywac te hm trudnosci chociaz z samymi dziewczynami to bym nie mogla tez mieszkac

Napisane przez HulaGirl

pani ćmo a ile płacicie? bo ja też będę mieszkać w takim dużym mieszkaniu 170m2 za 2500zł

mamy 2 poziomy, meble z ikei, nowiutka pralka, lodowka, nowy blok, no po prostu czad ok. 100m2, dol: salon z kuchnia, balkon, kibelek, schowek; gora: 3 pokoje, lazienka i za wynajem 1500zł, a w krakowie w tej cenie ostatnio sa 2 pokojowe mieszkania dodatkowo wlasciciel nam odpuscil kaucje

[HulaGirl]

Napisane przez pani ćma

mamy 2 poziomy, meble z ikei, nowiutka pralka, lodowka, nowy blok, no po prostu czad ok. 100m2, dol: salon z kuchnia, balkon, kibelek, schowek; gora: 3 pokoje, lazienka i za wynajem 1500zł, a w krakowie w tej cenie ostatnio sa 2 pokojowe mieszkania dodatkowo wlasciciel nam odpuscil kaucje

oj to widze że okazja
ja będe mieszkac w segmencie w szeregowcu
umeblowane, nowe, kominek, garaż, podgrzewana podłoga (z której nie bedziemy korzystac bo przeciez będziemy oszczędzać), 2 łazienki, toaleta, 3 pokoje, salon, kuchnia i jadalnia
poziomów dużo bo to szeregowiec;]

[gosiaczek6]

ok tylko kulturalnie zapytałam

[ViLLeMkA]

ja zelazko biore

[Cathas]

Aethaf - ja w Pozku na pierwszym roku miałam 1200 zł., z czego 610szło co miesiąc na mieszkanie, KomKartę i pigułki anty, i jakaś tam większa suma co 2 m-ce na rachunki. Za resztę żyło się nieźle. Kupowałam ciuchy, książki, etc. i wystarczało.
Na drugim roku to samo, plus dorabianie korepetycjami 100-160 na miesiąc i mogłam kupować więcej.
Teraz będę płacić 700 zł za mieszkanie [w tym już są rachunki] i drugie 700 zostanie mi na życie. Do tego będę dorabiać, jeśli starczy mi czasu. Apetyt rośnie w miarę jedzenia...

[gosiaczek6]

własnie ja chyba wezme...na poczatku nie bede wszystkich znac zebym mogła pozyczyc

villemko a Ty tez do akademika?

[pani ćma]

Napisane przez HulaGirl

oj to widze że okazja
ja będe mieszkac w segmencie w szeregowcu
umeblowane, nowe, kominek, garaż, podgrzewana podłoga (z której nie bedziemy korzystac bo przeciez będziemy oszczędzać), 2 łazienki, toaleta, 3 pokoje, salon, kuchnia i jadalnia
poziomów dużo bo to szeregowiec;]

faaaajnie to wy tez trafiliscie na okazje - taki standard za taka cene [w porownaniu do obecnych cen mieszkan w krakowie] a w ile osob bedziesz mieszkala?

zwlaszcza zazdroszcze ci kominku a druga lazienka tez by nam sie przydala

[ViLLeMkA]

Napisane przez gosiaczek6

villemko a Ty tez do akademika?

ja sie zastanawiam... skad Wy bierzecie tyle kasy..a raczej Wasi rodzice
jakbym miala zabrac mamie tysiac zlotych z jej pensji co miesiac to chyba bym sie przestala lubic

[arrachnee]

Różne są układy z rodzicami. Koszty życia są jakie są i tego nie przeskoczysz. Myślę, że jeśli to jest możliwe warto na pierwszym roku skupić się na studiowaniu i mieć zabezpieczony byt. Jeżeli uda się dorobić zawsze można oddać rodzicom część pieniędzy.