Sposób na poderwanie faceta

[artur03]

Napisane przez malinowamamba90

Dokładnie. Po prostu zawsze chciałabym mieć w zanadrzu jakiś temat, coś co mogę powiedzieć gdy nastanie cisza. Może coś podpowiecie?

Idealnym tematem jest pytanie o samego faceta Żeby powiedział czym się zajmuje o swoim hobby itp.. Albo żeby coś wam wytłumaczył To od razu podbuduje męskie ego i facet będzie super szczęśliwy że może się wykazać

Napisane przez karmiii

No faceci to naprawdę są dziwni jeden poleci na komplementy a inny na wrzuty jak rozpoznać który co lubi

A jak rozpoznać co lubi kobieta? Miłego gościa a może macho?

Napisane przez scatty princess

eee ja tez chce wiedziec
jedyne co kojarzy mi sie ze spalonym to jakas pulapka offsidowa albo jak to tam szlo :P

http://pl.wikipedia.org/wiki/Spalony_(piłka_nożna)

Napisane przez behindblueeyes

Cześć
ja też mam zawsze wrażenie,że zrobienie kroku w ich stronę jest pewnego rodzaju narzucaniem się zawsze mi głupio,że zrobię z siebie idiotkę itd.. fakt,że zauwazyłam że w dzisiejszych czasach,to najlepiej gdyby babki robiły wszystko za facetów, umawiały się za nich itp

Przy niektórych facetach musicie zrobić pierwszy krok, bo sami za nic w świecie nie podejdą (np. ja tak mam ) Pamiętajcie tylko, że to WY macie być zdobywane. Facet nie może mieć za łatwo bo was nie doceni-nawet jak jesteście najpiękniejsze i najmądrzejsze na świecie.


Powodzenia w polowaniu

[behindblueeyes]

Napisane przez artur03

Przy niektórych facetach musicie zrobić pierwszy krok, bo sami za nic w świecie nie podejdą (np. ja tak mam ) Pamiętajcie tylko, że to WY macie być zdobywane. Facet nie może mieć za łatwo bo was nie doceni-nawet jak jesteście najpiękniejsze i najmądrzejsze na świecie.

święte słowa
nawet jeśli zrobi się ten pierwszy krok,to trzeba to zrobić tak umiejętnie żeby facet uważał,że to on zdobywa ale czasem to takie truuuudne..

[schism_]

Melduję się ponownie ;]
U mnie zastój =='
W sensie,że widuję i widywać go będę bardzooo rzadko przez najbliższy miesiąc,ot me częste wyjazdy aż do stolicy w sprawach zdrowotnych na badania itd
Być może jutro ,gdy kończę zajęcia,ów będzie miał seminarium magisterskie (nawet w tej samej sali ), podobnie w środę ,on kończy Ja zaczynam .
Głupio mi jakoś tak niczym Filip z konopi w mega pośpiechu podejść i zagadać bo i o czym , najwyzej spytam się jak ma na imię :cojestL
(gdyby to była jakaś impreza to co innego) zwłaszcza,że chyba się skapnął o co kaman
Pozostają mi 'komunikaty niewerbalne' w stylu spojrzenie/uśmiech itd. niby dobra idea no ale..

I weź się człowieku męcz tyle

[behindblueeyes]

Napisane przez schism_

Melduję się ponownie ;]
U mnie zastój =='
W sensie,że widuję i widywać go będę bardzooo rzadko przez najbliższy miesiąc,ot me częste wyjazdy aż do stolicy w sprawach zdrowotnych na badania itd
Być może jutro ,gdy kończę zajęcia,ów będzie miał seminarium magisterskie (nawet w tej samej sali ), podobnie w środę ,on kończy Ja zaczynam .
Głupio mi jakoś tak niczym Filip z konopi w mega pośpiechu podejść i zagadać bo i o czym , najwyzej spytam się jak ma na imię :cojestL
(gdyby to była jakaś impreza to co innego) zwłaszcza,że chyba się skapnął o co kaman
Pozostają mi 'komunikaty niewerbalne' w stylu spojrzenie/uśmiech itd. niby dobra idea no ale..

I weź się człowieku męcz tyle

to jest to,że niewiadomo co zrobić, jak zacząć jakąs rozmowę itd..na imprezie to zaswsze bardziej na luzie i więcej możliwości nawiązania znajomości ale rzeczywiście uśmiechaj się do niego tak ładnie uśmiech to polowa sukcesu

a ja wczoraj byłam u kumpeli na urodzinach i po % to tak łatwiej powiedzieć niektóre rzeczy i napisałam do M. na NK w ramach odpowiedzi na jego wiadomosć do mnie:'ślicznie wyglądasz'... tylko,że planowalam odpisać zwykłą buźkę '" a skończyło się na tym,że mu napisałam,że czytałam to już w smsie od niego, na nk a na żywo jeszcze nie słyszałam no tak wyszlo,ale już za późno żeby odkręcic to..heh

[lid-ka]

ja mam lekkie problemy z podrywaniem facetów- od razu się rumieńcem zalewam i jakoś mi słowa więzną w gardle dlatego zapisałam się...na kurs uwodzenia, a dokładniej Warsztaty dla singli - ABC udanej randki. będą to za tydzień - 22-23.11. w Warszawie prowadzić eksperci z tego serwisu matrymonialnego mydwoje.pl, a podobno mają niezłe osiągi we właściwym kojarzeniu par, więc i ja wiążę z tym kursem spore nadzieje

[GosspiGirl]

Napisane przez lid-ka

ja mam lekkie problemy z podrywaniem facetów- od razu się rumieńcem zalewam i jakoś mi słowa więzną w gardle dlatego zapisałam się...na kurs uwodzenia, a dokładniej Warsztaty dla singli - ABC udanej randki. będą to za tydzień - 22-23.11. w Warszawie prowadzić eksperci z tego serwisu matrymonialnego mydwoje.pl, a podobno mają niezłe osiągi we właściwym kojarzeniu par, więc i ja wiążę z tym kursem spore nadzieje

O, nie wiedziałam, że są takie kursy. Szkoda, że do Wawy mam spory kawał.

A tak wogóle to mi nie wychodzi podrywanie. Poczekam jeszcze tydzień i chyba zrezygnuje .

[karmiii]

Napisane przez lid-ka

ja mam lekkie problemy z podrywaniem facetów- od razu się rumieńcem zalewam i jakoś mi słowa więzną w gardle dlatego zapisałam się...na kurs uwodzenia, a dokładniej Warsztaty dla singli - ABC udanej randki. będą to za tydzień - 22-23.11. w Warszawie prowadzić eksperci z tego serwisu matrymonialnego mydwoje.pl, a podobno mają niezłe osiągi we właściwym kojarzeniu par, więc i ja wiążę z tym kursem spore nadzieje

Hej lid-ka, jak się dowiesz czegoś ciekawego to daj znać bo ja do Wa-wy mam trzy h to czekamy na sprawozdania

[karmiii]

Napisane przez artur03

Przy niektórych facetach musicie zrobić pierwszy krok, bo sami za nic w świecie nie podejdą (np. ja tak mam ) Pamiętajcie tylko, że to WY macie być zdobywane. Facet nie może mieć za łatwo bo was nie doceni-nawet jak jesteście najpiękniejsze i najmądrzejsze na świecie.

Wiecie co dziewczynki robiłam wywiad wśród kolegów (pytałam się jak lubią być podrywani) i jeden powiedział mi coś ciekawego że on lubi jak dziewczyna wali prosto z mostu - to mu imponuje. Więc zapytałam jak zachować się wobec większości facetów (o nieco innych upodobaniach) z którymi trzeba kombinować tak, żeby myślał że to ON podrywa. A on zadał mi pytanie czy interesują mnie tacy zakompleksieni faceci przy których trzeba kombinować? Dało mi to trochę do myślenia...

[olksonCK]

.

[karmiii]

A jak u Ciebie scatty bo się nie chwaliłaś dawno

[karmiii]

Napisane przez olksonCK

Hm. Teraz Twój post mi dał do myślenia, w tym tygodniu MUSZĘ zagadać z Okruszkiem

Super ciekawa jestem jak Ci pójdzie

[behindblueeyes]

Napisane przez karmiii

Wiecie co dziewczynki robiłam wywiad wśród kolegów (pytałam się jak lubią być podrywani) i jeden powiedział mi coś ciekawego że on lubi jak dziewczyna wali prosto z mostu - to mu imponuje. Więc zapytałam jak zachować się wobec większości facetów (o nieco innych upodobaniach) z którymi trzeba kombinować tak, żeby myślał że to ON podrywa. A on zadał mi pytanie czy interesują mnie tacy zakompleksieni faceci przy których trzeba kombinować? Dało mi to trochę do myślenia...

hmm..coś w tym jest

ale faceci są beznadziejni robie z siebie idiotkę pisząc do niego na nk,a ten jest online i ja to widzę, a on widzi,że ja jestem i odpowiedzi zerooo
ajjj..trzeba poczekać aż się zjawi któregoś dnia ten książę z bajki

co to tego kursu to ja dziś znalazlałm coś takiego u mnie,ale dziwne bo adresowane tylko do facetów

[scatty princess]

Napisane przez karmiii

A jak u Ciebie scatty bo się nie chwaliłaś dawno

ja moj cel juz jakby olalam... chcialam sie jeszcze dzis odezwac na gg, ale kolezanka wybila mi to z glowy... bo chyba propozycja spotkania byla wystarczajaco wymowna... a jak nie widze zadnej reakcji z jego strony to sie poddalam. Myslicie, ze dobrze zrobilam?? czy tez kazdego faceta da sie zdobyc, tylko trzeba powalczyc?

Napisane przez behindblueeyes

hmm..coś w tym jest

ale faceci są beznadziejni robie z siebie idiotkę pisząc do niego na nk,a ten jest online i ja to widzę, a on widzi,że ja jestem i odpowiedzi zerooo
ajjj..trzeba poczekać aż się zjawi któregoś dnia ten książę z bajki

co to tego kursu to ja dziś znalazlałm coś takiego u mnie,ale dziwne bo adresowane tylko do facetów

kursy podrywania :P ojoj... chetnie bym poszla, nawet tak z ciekawosci czystej

a co do robienia z siebie idiotki to wlasnie... niby czasem warto, ale ja za dlugo nie umiem...

bo dla pocieszenia dodam historie znajomej (dosc dalekiej). Otoz M. latala za Swoim bardzo dlugo, mimo, ze jego pierwsze slowa brzmialy "nie masz szans", potem "daj sobie spokoj" itp M. sie nie poddawala i bywala w miejscach gdzie on, znosila jego teksty i co?? od 2 lat sa szczesliwa para :O

[behindblueeyes]

Napisane przez scatty princess

a co do robienia z siebie idiotki to wlasnie... niby czasem warto, ale ja za dlugo nie umiem...

bo dla pocieszenia dodam historie znajomej (dosc dalekiej). Otoz M. latala za Swoim bardzo dlugo, mimo, ze jego pierwsze slowa brzmialy "nie masz szans", potem "daj sobie spokoj" itp M. sie nie poddawala i bywala w miejscach gdzie on, znosila jego teksty i co?? od 2 lat sa szczesliwa para :O

ja zawsze uwazałam,że to facet powinien pierwszy pisac,zagadywac, itd..ale ostatnio coraz czesciej lamie ta zasade i wcale nie jestem z tego powodu dumna
chociaz zwykly sms urodzinowy spowodowal,ze zostalam zaproszona na kawe..heh

a i nie łączcie % z naszą klasą i nocnymi nasiadówami z kumpelami, to może nie wyjść na dobre

ale jestem ciekawa jak to wygląda z punktu widzenia facetów..zaprasza na kawę, nagle mu coś wyskakuje-dzwoni i przeprasza itd,potem tydzien cisza..wiec ja pisze smsa zeby się przypomnieć-od razu oddzwania i sie chce umawiac,kiedy nie możemy do końca zgrać terminu-mówi,że sie zdzwonimy, potem znów cisza..a kiedy wchodzę na jego profil na nk(nic nie pisząc)-na drugi dzień wiadomość,że ślicznie wyglądam..:/ ja tego nie rozumiem wcale czy on mi daje możliwości żeby znowu pierwsza wyszła z czymś?

[artur03]

Napisane przez lid-ka

ja mam lekkie problemy z podrywaniem facetów- od razu się rumieńcem zalewam i jakoś mi słowa więzną w gardle

Mam słabość do takiego rumieńca, od razu dziewczyna ma u mnie +10pkt

Napisane przez lid-ka

dlatego zapisałam się...na kurs uwodzenia, a dokładniej Warsztaty dla singli - ABC udanej randki. będą to za tydzień - 22-23.11. w Warszawie prowadzić eksperci z tego serwisu matrymonialnego mydwoje.pl, a podobno mają niezłe osiągi we właściwym kojarzeniu par, więc i ja wiążę z tym kursem spore nadzieje

Tak naprawdę to ważne żeby nabrać pewności siebie. Pare lat temu miałem problem z wygłoszeniem referatu dla klasy, a w chwili obecnej mogę bez problemu prowadzić prezentacje dla 100 osób nawet jeśli nie znam dobrze tematu Nie udało mi się jeszcze przezwyciężyć strachu przed podejściem do dziewczyny, ale jest coraz lepiej Ważne jest żeby próbować, próbować i próbować za którymś razem nawet super przystojny facet nie będzie Cie peszył.

Napisane przez behindblueeyes

ale jestem ciekawa jak to wygląda z punktu widzenia facetów..zaprasza na kawę, nagle mu coś wyskakuje-dzwoni i przeprasza itd,potem tydzien cisza..wiec ja pisze smsa zeby się przypomnieć-od razu oddzwania i sie chce umawiac,kiedy nie możemy do końca zgrać terminu-mówi,że sie zdzwonimy, potem znów cisza..a kiedy wchodzę na jego profil na nk(nic nie pisząc)-na drugi dzień wiadomość,że ślicznie wyglądam..:/ ja tego nie rozumiem wcale czy on mi daje możliwości żeby znowu pierwsza wyszła z czymś?

A czy przypadkiem nie na tym polega flirt/uwodzenie? Kusisz.. przestajesz.. kusisz.. przestajesz.. Po co łapać króliczka skoro tak przyjemnie się go goni?

[behindblueeyes]

Napisane przez artur03

A czy przypadkiem nie na tym polega flirt/uwodzenie? Kusisz.. przestajesz.. kusisz.. przestajesz.. Po co łapać króliczka skoro tak przyjemnie się go goni?

owszem, moze masz i rację. ale kurcze na tą wiadomość,że ślicznie wyglądam chciałam siedzieć cicho,ewentualnie wysłać sam usmieszek '', a spotkałysmy się z kumpelami na pogaduchy przy % i mu napisałam za duuużo (że czytałam to już od niego w smsie, na NK, a na żywo jeszcze nie słyszałam) fakt,że dopiero po 2 dniach odpisałam(specjalnie nie od razu),ale on mógłby chociaż cokolwiek odpisać..nawet 'mam cie gdzieś' widziałabym co i jak przynajmniej a nie znów ta niepewność..z jednej strony,to jest fajne,ale ja się nie mogę na niczym skupić. Kiedy milczał dłuższy czas ostatnio,to już podchodziłam do tego troszkę inaczej, z większym dystansem. A po tej ostatniej wiadomości wszystko wróciło...ajj.
mam problemy jak gimnazjalistka jakaś..wiem..heh

[artur03]

Napisane przez behindblueeyes

z jednej strony,to jest fajne,ale ja się nie mogę na niczym skupić.

Gdybyś się mogła skupić to by nie było takie fajne

A na tego Twojego smsa pisanego po % cokolwiek odpisał? Może też chce Cie wziąć na przetrzymanie skoro Ty nie odpisywałaś przez 2 dni. Pytanie kto będzie silniejszy

[behindblueeyes]

Napisane przez artur03

Gdybyś się mogła skupić to by nie było takie fajne

tylko to już tak długo trwa jest w tym nutka emocji i niecierpliwości (to chyba cała pięciolinia..hehe), ale z drugiej str wolałabym żeby się wyjaśniło czy to od tak sobie pisze, czy coś w tym jest.

Napisane przez artur03

A na tego Twojego smsa pisanego po % cokolwiek odpisał? Może też chce Cie wziąć na przetrzymanie skoro Ty nie odpisywałaś przez 2 dni. Pytanie kto będzie silniejszy

to była odpowiedż wysłana na NK, ale do dziś milczy (wysłałam w sobotę, właściwie to już była niedziela)
oj ja już tym razem milczę na pewno nie złamię się tym razem. z resztą zrobiłam wystarczająco dużo.

zawsze mi się wydawało,że faceci to z reguły sa odważni, nie wstydzą się tak jak my babki,ale chyba byłam w błędzie. zauważyłam,że moje zachowanie (wysłanie smsa na ur, wejście na profil na nk) jest dla niego motywem do zrobienia jakiegoś kroku (zaproszenie na kawę, ta wiadomośc na nk).

[anitka12345]

ja zazwyczaj się uśmiechałam a on już sam podszedł i zagadał :P no problem :P

[artur03]

Napisane przez behindblueeyes

to była odpowiedż wysłana na NK, ale do dziś milczy (wysłałam w sobotę, właściwie to już była niedziela)
oj ja już tym razem milczę na pewno nie złamię się tym razem. z resztą zrobiłam wystarczająco dużo.

Skoro w niedziele to jeszcze krótki okres czasu. Weź go na przeczekanie. Jak napisze to działaj, a jak nie to trudno.

Napisane przez behindblueeyes

zawsze mi się wydawało,że faceci to z reguły sa odważni, nie wstydzą się tak jak my babki,ale chyba byłam w błędzie. zauważyłam,że moje zachowanie (wysłanie smsa na ur, wejście na profil na nk) jest dla niego motywem do zrobienia jakiegoś kroku (zaproszenie na kawę, ta wiadomośc na nk).

Nie każdy facet jest urodzonym podrywaczem

[artur03]

Napisane przez anitka12345

ja zazwyczaj się usmiechałam a on już sam podszedł i zagadał :P no problem :P

To prawda, uśmiech potrafi zdziałać cuda - w szczególności na imprezie

[ookocurek1987oo]

ooo mamy meski punkt widzenia ladnie, ladnie napewno przydatny

oj dziewczynki ..i chlopcy:P z facetami bywa roznie.. ile osob tyle charakterkow. Jedni sa podrywaczami, inny zamknieci w swojej niesmialosci czekaja az ich ktos upoluje..ale jak latwiej by bylo gdyby kazdy mial te ceche wypisana na czole?:P nie martwilibysmy sie czy olewa nas bo mu sie nie podobamy, boi sie kolegow, czy poprostu nie wie co zrobic bo podrywac ni hu hu nie potrafi )) ot taki wniosek na dzien dobry po minieciu niesamowicie przystojnego kolegi przy wejsciu do pracy :P

[behindblueeyes]

Napisane przez artur03

Skoro w niedziele to jeszcze krótki okres czasu. Weź go na przeczekanie. Jak napisze to działaj, a jak nie to trudno.

tak zrobię

Napisane przez artur03

Nie każdy facet jest urodzonym podrywaczem

czasem szkoda chociaż jak facet zachowuje się jak jakis macho i wydaje mu się,że może mieć kazdą,to też średnio

Napisane przez artur03

To prawda, uśmiech potrafi zdziałać cuda - w szczególności na imprezie

u mnie zaczęło się od takich nieśmiałych usmiechów kiedy mieliśmy okazję się widzieć, niedawno miałam aparat na zębach więc wtedy mogłam troszkę odstraszać

o taakk..męski punkt widzenia jest bardzo przydatny

[artur03]

Napisane przez ookocurek1987oo

ot taki wniosek na dzien dobry po minieciu niesamowicie przystojnego kolegi przy wejsciu do pracy :P

Powodzenia w polowaniu na kolegę

Napisane przez behindblueeyes

czasem szkoda chociaż jak facet zachowuje się jak jakis macho i wydaje mu się,że może mieć kazdą,to też średnio

W sumie to od facetów wymaga się podrywania, podtrzymania rozmowy itd więc mamy gorzej

Napisane przez behindblueeyes

o taakk..męski punkt widzenia jest bardzo przydatny

Cieszę się, że mogę pomóc

[anitka12345]

Napisane przez artur03

To prawda, uśmiech potrafi zdziałać cuda - w szczególności na imprezie

no tak najczęsciej na imprezie w taki sposób podrywałam

[ookocurek1987oo]

Napisane przez artur03

Powodzenia w polowaniu na kolegę

kolega i owszem przystojny (nawet bardzo) ale zajety wiec jak dla mnie nieosiagalny jako facet kumpeli ale przeciez jest wielu innych.. pracuje w branzy komputerowej,wiec inteligentnych facetow nie brakuje

[behindblueeyes]

Napisane przez artur03

Cieszę się, że mogę pomóc

i to bardzo
kobitki mają mimo wszystko podobne spojrzenie na daną sytuacją,dlatego opinia faceta jest jak najbardziej mile widziana

co do usmiechu,to przypomniało mi się zdanie,które kiedyś gdzieś przeczytałam 'nigdy nie przestawaj się uśmiechać, nawet gdy jesteś smutny, bo nigdy nie wiesz kto może się zakochać w twoim usmiechu'

a ja ciągle czekam na jakiś odzew

[artur03]

Napisane przez anitka12345

no tak najczęsciej na imprezie w taki sposób podrywałam

Uśmiech to dobry sposób na imprezie, bo w sumie jest dosć niezobowiązujący. Gorzej jak trafisz na takiego faceta jak ja, do którego będziesz się musiała szczerzyć godzinę, żeby odważył się cokolwiek zagadać

[artur03]

Napisane przez ookocurek1987oo

kolega i owszem przystojny (nawet bardzo) ale zajety wiec jak dla mnie nieosiagalny jako facet kumpeli ale przeciez jest wielu innych.. pracuje w branzy komputerowej,wiec inteligentnych facetow nie brakuje

Jak to mawia moja koleżanka "dziewczyna nie ściana, da się przesunąć"
Branża komputerowa mówisz? Jaki ten świat mały

[karmiii]

Napisane przez ookocurek1987oo

ooo mamy meski punkt widzenia ladnie, ladnie napewno przydatny

oj dziewczynki ..i chlopcy:P z facetami bywa roznie.. ile osob tyle charakterkow. Jedni sa podrywaczami, inny zamknieci w swojej niesmialosci czekaja az ich ktos upoluje..ale jak latwiej by bylo gdyby kazdy mial te ceche wypisana na czole?:P nie martwilibysmy sie czy olewa nas bo mu sie nie podobamy, boi sie kolegow, czy poprostu nie wie co zrobic bo podrywac ni hu hu nie potrafi )) ot taki wniosek na dzien dobry po minieciu niesamowicie przystojnego kolegi przy wejsciu do pracy :P

A ja bym baaaaardzo chciała spotkać takiego 100% podrywacza , zawsze to ja muszę podrywać znudziło mi się a co najgorsze zawsze trafiam na typ faceta ciepłe kluseczki czyli że się podporządkowuje mimo że na początku wydaje się bardzo ciekawym typem. Dobrze się maskują albo wszyscy faceci są tacy... A może tacy podrywacze wolą inny typ dziewczyn niż ja