Kot sika, załatwia się poza kuwetę + jak pozbyć się zapachu - WĄTEK ZBIORCZY - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2005-11-11, 11:12   #91
u.zymek
Raczkowanie
 
Avatar u.zymek
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 116
Thumbs up Dot.: Lejąca kotka- już mam dość :(

Zgadzam się z Tobą
Mam kota w tym samym wieku co kotka Ami - przez pół roku, zanim go wykastrowaliśmy znacząc teren pozostawił niedający się niczym wywabić zapach. W efekcie musiałam wyrzucić dywan i częściowo wymienić podłogę.
Ale to nie było świadome i złośliwe działanie kota tylko fizjologia, więc trudno o to winić kota.
Do Ami - koty to "piekielnie" inteligentne zwierzaki przeczytałam uważnie Twoje posty i uważam, że Twoja kotka TERRORYZUJE Waszą rodzinę i szczerze mówiąc dziwię się Twojej Mamie, że zwleka z decyzją o dalszym losie kotki /z góry przepraszam Twoją Mamę ale tak sądzę/.
Zwierzę domowe jest jakby członkiem rodziny i nie sądzę, by znosilibyście równie cierpliwie zachowanie naruszające zasady współżycia w Waszym domu któregoś z Was
Kotki w tak zawansowanym wieku już nie zmienisz - może ma taki charakter, może tak została wychowana, jedno jest pewne - chce dominować w stadzie i udaje jej się to znakomicie ale wg mnie to chory układ
Chyba powinnaś porozmawiać z Mamą bo rozumiem, że tylko Ona oponuje przed podjęciem drastycznych środków względem kotki. Niestety - odpowiedzialność bywa bolesna
A pomysł z nowym domem dla kotki uważam za najmniej humanitarny - "starych drzew się nie przesadza" i dotyczy to wszystkich stworzeń bez wyjątku.

Dużo siły Ci życzę! i gratuluję odwagi poruszenia tego kontrowersyjnego tematu na wizażu
u.zymek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-11, 11:16   #92
u.zymek
Raczkowanie
 
Avatar u.zymek
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 116
Dot.: Lejąca kotka- już mam dość :(

p.s.
zgadzam się - to było skierowane do sylwia.gda ale widzę,że po Jej wypowiedzi były już dalsze posty
u.zymek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-11, 11:18   #93
sylwia.gda
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: Scandi
Wiadomości: 2 472
Dot.: Lejąca kotka- już mam dość :(

hej Uzymku, dawno nie bylo Cię tutaj a pamietam Cie jeszcze z targowiska dosc dobrze
pozdrawiam
sylwia.gda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-11, 11:22   #94
u.zymek
Raczkowanie
 
Avatar u.zymek
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 116
Dot.: Lejąca kotka- już mam dość :(

Cytat:
Napisane przez sylwia.gda
hej Uzymku, dawno nie bylo Cię tutaj a pamietam Cie jeszcze z targowiska dosc dobrze
pozdrawiam
Ja również Cię pozdrawiam!
u.zymek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-11, 12:46   #95
kid
Raczkowanie
 
Avatar kid
 
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 321
GG do kid
Dot.: Lejąca kotka- już mam dość :(

Tym ktosie, kto uwaza, że zwierzeta nie bywają złośliwe jestem ja. Wiem na ich temat kotów naprawde sporo, są moją pasją. Moje koty nie spiąna różowych poduszkach, jestem rozsądnym własicielem. Zgadzam się, że kot powinien mieć swoje miejsce w rodzinie. Jednak na właścicielu zwierzęcia ciąży odpowiedzialność za nie. W każdej sytuacji.

Powtarzam - konieczna jest wizyta u dobrego lekarza. Jeśli wasz, Ami, nie umie znaleźć rozwiązania to poszukaj innego. Albo poproś o pomoc behawiorystę.

Ktoś z was pisał, że lekkie pstryknięcie kota po pyszczku pochodzi z ich własnego świata. Tylko, że my nie jesteśmy kotami - nie mamy odpowiedniego wyczucia, nie umiemy dostosować reakcji do danej sytuacji.

Moja kotka przez bardzo długi czas chorowała. Ciągle i ciągle, wydawało się, że to się nie skończy. Ja się kończyłam nerwowo i finansowo. Więc wiem, jak to jest mieć z kotem problem i nie móc wyjść z impasu.

Weźcie pod uwagę, że kotka jest stara - ma 10 lat. Problem, który ma od lat mógł się obecnie nasilić.

U. zyku uważasz, że bardziej humianitarne jest uśpienie kota, albo oddanie go na wieś? W mysl przysłowia w dodatku odnoszącego się do ludzi przekreślasz szanse kotki w innym domu?
kid jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-11, 12:52   #96
Ami
Zakorzenienie
 
Avatar Ami
 
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 844
Dot.: Lejąca kotka- już mam dość :(

I znów po kolei
CHAMELIEU (jak ja lubię Twój nick Mój psiak też jest chory. Ma padaczkę i w czasie ataku zdarza mu się nie trzymanie moczu. (Swoją drogą to też chyba dowód na to, że bez serca nie jestem. Nigdy na niego nie nakrzyczałam, wręcz przeciwnie za każdym razem serce mi się kraje.) Wiem jak przykre jest patrzenie jak nasz zwierzak się męczy. Nie wyobrażam sobie, żebym miała oddać Gutka. Ale gdyby nie było wyboru, gdyby mu to miało pomóc na pewno bym to zrobiła. Niestety padaczki zmiana domu nie wyleczy. Dobrze, że udało Ci się znaleźć dla psiaka odpowiedni dom.
A co do gnijącego parkietu, na szczęście ja mam obrzydliwe PCV, któremu gnicie nie grozi, nawet zapachem przechodzi dość opornie. Gdyby nie kot, już dawno miałabym śliczny parkiet.

KASIENKA, nie wiem czy tchórzofretkę w ogóle można nauczyć załatwiania się w odpowiednie miejsce. Chociaż znajoma twierdzi, że swojego królika nauczyła czystości właśnie zamykając z odchodami. Może warto spróbować?

ZŁOŚNICA, dziękuję za książkę. Bardzo. Już kiedyś coś takiego czytałam, ale tam nie było odpowiedzi na moje pytania. Może tu znajdę coś sensownego.

Cytat:
Napisane przez sylwia.gda
Tak sobie czytam te 'złote rady'.
Wydaje mi się, że ktoś, kto nie ma kota z IDENTYCZNYM problemem nie powiniem wyrokować i osądzać Ami.
Posiadanie zwierzęcia jest owszem wyrzeczeniem, ale nie może być ODWIECZNĄ udręką i piekłem dla wlasciciela. Nikt, kto nie ma kota z TAKIM problemem wedlug mnie nie wie, co też może czuć jego właścicielka.
Sylwia, dziękuję, zupełnie nie wiedziałam jak to ująć. W kilku postach próbowałam to wytłumaczyć (pytanie dlaczego nikt nie chce przygarnąć takiego kota), ale widocznie wyrażałam się zbyt mętnie. Dzięki za wyręczenie. O to właśnie mi chodziło.

Cytat:
Napisane przez lexie
Ehhh wszystkie po kolei piszecie o badaniach, a przecież Ami napisała że kota badano i to nie raz!
I wybaczcie, ale jeśli ktoś pisze, że kot nie może być złośliwy, to po prostu nigdy takiego nie spotkał i tyle...
I Tobie Lexie bardzo dziękuję. Już mam po dziurki w nosie powtarzania, że kot był badany wielokrotnie. Wydaje mi się, że również pisałam, że konsultowałam problem na forum miau. Ale może miałam tylko zamiar napisać.

Widać pozostała mi tylko jedna metoda- następnym razem zamknąć ją za karę z siuśkami, jedzeniem i kuwetą. tego jeszcze nie próbowałam. Zobaczymy. Może chociaż zapewni spokój na jakiś czas. Bo ja też wątpię, żeby dało się definitywnie zmienić 10 letniego kota. Tym bardziej, że przez 10 lat to się nie udało. Chyba, że Bemolka i mój TŻ mają rację: byliśmy za mało stanowczy. Może tej zołzie trzeba porządnie pokazać gdzie jej miejsce.
Któraś z was pisała, że może kot czuje, że nie jest lubiany. Ale ona była lubiana dopóki nie zaczęła rozrabiać. Zresztą nadal jest lubiana, przez moją mamę wręcz uwielbiana, rozpieszczana. Ja też ją kiedyś dopieszczałam na każdym kroku, ale ostatnio już nie mam siły. Zresztą uważam, że dopieszczanie po rozrabianiu utwierdziłoby ją tylko w przekonaniu, że postępuje słusznie. Mogę ją dopieszczać jak przestanie mi lać, ale jak znów nasiusia to...
A propos mojej mamy. Do niej nic nie dociera. Wczoraj usłyszałam, że jak mi się nie podoba, mogę się wyprowadzić. Bardzo chętnie. Pewnie byłoby to najbardziej humanitarne rozwiązanie. Szkoda tylko, że nie mam dokąd i za co. A takto i kot by miał spokój i ja.
Ami jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-11, 12:53   #97
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Lejąca kotka- już mam dość :(

Cytat:
Napisane przez kid
Tym ktosie, kto uwaza, że zwierzeta nie bywają złośliwe jestem ja. Wiem na ich temat kotów naprawde sporo, są moją pasją. Moje koty nie spiąna różowych poduszkach, jestem rozsądnym własicielem. Zgadzam się, że kot powinien mieć swoje miejsce w rodzinie. Jednak na właścicielu zwierzęcia ciąży odpowiedzialność za nie. W każdej sytuacji.

Powtarzam - konieczna jest wizyta u dobrego lekarza. Jeśli wasz, Ami, nie umie znaleźć rozwiązania to poszukaj innego. Albo poproś o pomoc behawiorystę.

Ktoś z was pisał, że lekkie pstryknięcie kota po pyszczku pochodzi z ich własnego świata. Tylko, że my nie jesteśmy kotami - nie mamy odpowiedniego wyczucia, nie umiemy dostosować reakcji do danej sytuacji.

Moja kotka przez bardzo długi czas chorowała. Ciągle i ciągle, wydawało się, że to się nie skończy. Ja się kończyłam nerwowo i finansowo. Więc wiem, jak to jest mieć z kotem problem i nie móc wyjść z impasu.

Weźcie pod uwagę, że kotka jest stara - ma 10 lat. Problem, który ma od lat mógł się obecnie nasilić.

U. zyku uważasz, że bardziej humianitarne jest uśpienie kota, albo oddanie go na wieś? W mysl przysłowia w dodatku odnoszącego się do ludzi przekreślasz szanse kotki w innym domu?
Ale Ami pisała o różnych lekarzach, kilkukrotnych badaniach, włącznie ze specjalistami z SGGW...
Może tylko behawiorysta by mógł coś pomóc... ale szczerze mówiąc nie liczyłabym na to na 100%
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2005-11-11, 12:54   #98
kid
Raczkowanie
 
Avatar kid
 
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 321
GG do kid
Dot.: Lejąca kotka- już mam dość :(

Cytat:
Napisane przez carla1010
Skąd ja to znam... nie przypisujcie kotu ludzkich cech, a to że kot jest indywidualistą o czym mowia wilebiciele kotów to nie ludzka cecha? Kot potrafi wejść na głowę jak każde zwierzę kiedy gdzieś w wychowaniu jest błąd.
Ci, którzy mówią, że kot jest indywidualistą narzucają kotu ludzkie cechy.Na tej samej zasadzie indywidualistą jest też biedronka, bo chadza własnymi drogami
Koty i wogóle zwierzęta to nie ludzie, nalezy o tym pamiętać. Nie kierują się tymi przesłankami, co my.
kid jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-11, 12:59   #99
Ami
Zakorzenienie
 
Avatar Ami
 
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 844
Dot.: Lejąca kotka- już mam dość :(

W behawiorystów i kocich psychologów nie wierzę z prostego powodu. Gdyby ktoś przyszedł do mnie do domu i obserwował kota przez powiedzmy kilka dni, mógłby wysunąć jakieś wnioski. Ale wszyscy koci psycholodzy, których mi polecano, wymagali, żeby kota przywieźć do nich. Może są i koty które u weterynarza zachowują się naturalnie, na pewno nie moja. Zresztą mój pies nie. Więc nie widzę sensu w takiej wizycie. Tym bardziej, że ona nie cierpi być przewożona w koszyku, nie lubi obcych ludzi. To byłby dla niej tylko kolejny stres, za który niewątpliwie ukarałaby nas siusianiem.
Kid, a możesz polecić jakiegoś behawiorystę? Takiego, który poobserwuje kota w jego naturalnym środowisku?
Ami jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-11, 13:02   #100
sylwia.gda
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: Scandi
Wiadomości: 2 472
Dot.: Lejąca kotka- już mam dość :(

Ami, w Polsce jest JEDEN dyplomowany-legalny psycholog zwierzęcy. Pozostali to samozwańczy oszuści. Wiem z pewnego żródła.
sylwia.gda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-11, 13:06   #101
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Lejąca kotka- już mam dość :(

Ami, zgadzam się, że wiezienie kotki do jakiegoś "psychologa" jest bez sensu.
Heh, wyobrażam sobie co by przeżył taki "pasycholog" gdyby ktoś mu naszą byłą kotkę przywiózł... wyszedłby w paseczki Nie wiem co mógłby u niej zaobserwować - chyba tylko długość pazurów i zębów
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2005-11-11, 13:08   #102
kid
Raczkowanie
 
Avatar kid
 
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 321
GG do kid
Dot.: Lejąca kotka- już mam dość :(

Sylwia, nie bardzo w to wierzę - psychologia zwierząt nie jest oddzielnym kierunkiem studiów - w każdym razie na UW. Działa w ramach Wydziału Psychologii i z tego co wiem interesuje się tym wiele osób. Myslę, że istnieją też inne sposoby na uzyskanie potrzebnej do wykonywania tej pracy umiejętności i kwalifikacji.

Osobiście nie znam żadnego specjalisty, moge jednak zapytać naszą lekarkę, zaufana i bardzo mądrą osobę.
kid jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-11, 13:09   #103
Laura2112
Raróg
 
Avatar Laura2112
 
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: koniec internetu (ta da!!) :D Kujawianka :)
Wiadomości: 56 318
Send a message via Skype™ to Laura2112
Dot.: Lejąca kotka- już mam dość :(

Na forum miau jest pewien przecudowny czowiek - dosłownie wyrocznia, jeśli chodzi o koty. Czytałam wczoraj jego wątek o przygarniętej kotce i ryczałam jak głupia Całe forum było pod ogromnym wrażeniem tego czowieka - kociarza z dziada pradziada. Polecam wszystkim watek z kociego ABC o oswajaniu dzikiego, zestresowanego kota, autorstwa Pitera. Tylko zaopatrzcie się w chusteczkę
Polecam, bo warto i jestem pod wielkim wrażeniem tej historii
Super jest opisane, jak niezadowolona kota poczekała, aż pan odwróci się od talerza i natychmiast zrobiła mu sioo do zupy. Cóż, ja bym to nazwała celowym działaniem

Jest też wątek pt. "Kary fizyczne" - również polecam. Oczywiście nie o tym rzecz się dzieje, jak kto leje swojego kota, ale jakie stosują metody wychowawcze - można coś podpatrzeć. Tylko tytuł taki nietrafiony został, bo autorka zainspirowała się wątkiem z innego forum...
Kocie ABC jest pod działem "Koty", zaraz na górze
__________________
Cytat:
Napisane przez lomo
opm drze gębę pod blokiem jak jest pijana
pe pe pe pe pe pe bla bla bla i *uj wie o co jej chodzi.


🌹14 lat z Wizaż.pl

Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc...

Laura2112 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-11, 13:10   #104
Ami
Zakorzenienie
 
Avatar Ami
 
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 844
Dot.: Lejąca kotka- już mam dość :(

Wczoraj miałam już tak namącone w głowie, że byłam w stanie uwierzyć, że gdzieś napisałam, że uśpię kota i że jestem bez serca. Dziś przejrzałam moje posty i już jestem pewna, że nic takiego nigdzie nie napisałam. Wręcz przeciwnie. Tylko coponiektórym umknęła chyba ta część mojej wypowiedzi
Cytat:
Napisane przez Ami
Nie wiem. Nie mam pomysłu. Nie umiem zdobyć się na uśpienie jej. Oddanie do schroniska to tak jakby ją od razu uśpić, a nikt jej nie przygarnie.
Teraz już wszystko jasne?
Ami jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-11, 13:16   #105
Jelonek
Zakorzenienie
 
Avatar Jelonek
 
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 3 879
Dot.: Lejąca kotka- już mam dość :(

Cytat:
Napisane przez kid
Ci, którzy mówią, że kot jest indywidualistą narzucają kotu ludzkie cechy.Na tej samej zasadzie indywidualistą jest też biedronka, bo chadza własnymi drogami
Koty i wogóle zwierzęta to nie ludzie, nalezy o tym pamiętać. Nie kierują się tymi przesłankami, co my.
Na jakiej podstawie uważasz, że kot nie może być złośliwy, bo to ludzka cecha? Byłaś kotem w poprzednim wcieleniu? Wybacz sarkazm, ale jak słyszę coś takiego, to aż mnie telepie. Nie możesz tego wiedzieć, bo nie siedzisz w głowie tego kota i nie wiesz, co nim kieruje.
Ami wspomina niemal w każdym poście, że była u wielu weterynarzy i żaden przy badaniach kotki nie stwierdził choroby. O złośliwości mógłby świadczyć fakt, że kotka siusia kiedy coś jej się nie podoba.
Ami- napisałaś, że mama rozpieszcza kotkę, Tobie również się to zdarzało i ja uważam, że to jest wielki problem. Uważacie kotkę za członka rodziny i ok, ale hierarchia i zaznaczenie kto tutaj rządzi jest konieczne. Będzie to trudne po 10 latach kociego terroryzmu ale będę trzymać kciuki za powodzenie akcji "pokaż kotce kto tutaj rządzi"
Jelonek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-11, 13:22   #106
Ami
Zakorzenienie
 
Avatar Ami
 
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 844
Dot.: Lejąca kotka- już mam dość :(

Cytat:
Napisane przez Jelonek
Ami- napisałaś, że mama rozpieszcza kotkę, Tobie również się to zdarzało i ja uważam, że to jest wielki problem. Uważacie kotkę za członka rodziny i ok, ale hierarchia i zaznaczenie kto tutaj rządzi jest konieczne. Będzie to trudne po 10 latach kociego terroryzmu ale będę trzymać kciuki za powodzenie akcji "pokaż kotce kto tutaj rządzi"
Ja też już doszłam do tego wniosku. Szkoda, że trochę za późno. Będę dzielnie zdawać relację z akcji pt. "pokaż kotu kto tu rządzi". Miejmy nadzieję, że się uda. Boję się tylko, że wyłącznie ja będę jej pokazywać gdzie jej miejsce, a moja mama dalej rozpieszczać- zupełnie nie da jej się tego wyperswadować. Dla niej ta kota to najmłodsze i najukochańsze dziecko. A taki misz masz może być tragiczny w skutki. Chyba, że nabierze respektu chociażby w stosunku do mnie- wystarczy mi, że mój pokój i moje rzeczy nie będą śmierdzieć.
Ami jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-11, 13:27   #107
kid
Raczkowanie
 
Avatar kid
 
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 321
GG do kid
Dot.: Lejąca kotka- już mam dość :(

Jelonek, a mnie telepie, jak ktoś pisze że, że kot złośliwy, wredny, czy coś tam. To działa w obie strony - siedzisz w głowie tego kota, że wiesz, że on siusia złośliwie?

Forum miau.pl znam bardzo dobrze. Czy ten cudowny człowiek to Bonifacy?
kid jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-11, 13:45   #108
Jelonek
Zakorzenienie
 
Avatar Jelonek
 
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 3 879
Dot.: Lejąca kotka- już mam dość :(

Cytat:
Napisane przez kid
Jelonek, a mnie telepie, jak ktoś pisze że, że kot złośliwy, wredny, czy coś tam. To działa w obie strony - siedzisz w głowie tego kota, że wiesz, że on siusia złośliwie?
Jeżeli jest zdrowy, na co wskazuje mnóstwo badań przeprowadzonych przez kilkunastu weterynarzy, a sika wtedy kiedy coś mu nie podpasuje, po 10 latach pobłażania, rozpieszczania i traktowania jak głowę rodziny, to owszem- uważam, że to złośliwość. Nie widzę powodu, dla którego ludzkich cech nie możnaby przypisywać zwierzętom. Uważasz, że kot odczuwa, kocha, okazuje czułość, łasi się kiedy coś chce/za coś dziękuje, mruczy kiedy mu dobrze, ale złośliwy być nie może, bo to typowo ludzka cecha? Dziwny tok myślenia.
Jelonek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-11, 13:58   #109
Złośnica81
Zadomowienie
 
Avatar Złośnica81
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 1 716
GG do Złośnica81
Dot.: Lejąca kotka- już mam dość :(

Ami, chciałam jeszcze tylko spytać, czy nie ma u Ciebie możliwości, by nie wpuszczać kota do niektórych pomieszczeń? Moje kotki nie siusiają poza kuwetą, ale uwielbiają włazić do mojej szafy i wywlekać drobniejsze ciuszki, np bawić się moją ładną bielizną, oczywiście ją zaciągając Dlatego kiedy wychodzę z domu, zamykam drzwi do mojej części i koty przebywają w niej tylko wtedy, gdy ja tam jestem i nie śpię. Rodzice to rozumieją i respektują, choć też rozpieszczają kocce strasznie
Może na początek spróbuj wyeksmitować kota np ze swojego pokoju i z kuchni, zamykaj przed nim drzwi?
Wiem, że to nie rozwiąże problemu, ale może dla Ciebie kot stanie się mniej uciążliwy, gdy nie będzie załatwiał się na Twoje przestrzeni...?
Mam nadzieję, że tamta książka jakoś pomoże, rozumiem zmęczenie taką sytuacją.
Złośnica81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2005-11-11, 14:08   #110
carla1010
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 566
GG do carla1010
Dot.: Lejąca kotka- już mam dość :(

Skoro to nie złośliwość to jak być to nazwała może być po ludzk albo kociemu jak wolisz? Fakt pozostaje faktem mimo iż kotka jest fizycznie zdrowa sika w pewnych sytuacjach. Ami obserwuje kota i wyciąga wnioski. A koci psycholog to w większości wyciąganie kasy, to w końcu taki sam człowiek jak właściciel. I żeby być dobrym psychologiem kocim musiłaby być kotem albo choćby napisać jakąś książkę napisaną przez samego kota . W główki naszych zwierzątek nigdy nie wejdziemy ale żeby z nimi żyć w zgodzie obserwujemy i nazywamy po ludzku, bo jakżeby inaczej.
carla1010 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-11, 14:30   #111
kid
Raczkowanie
 
Avatar kid
 
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 321
GG do kid
Dot.: Lejąca kotka- już mam dość :(

Jelonek, nie przypisuj mi słów, których nie powiedziałam. Powinnaś też odróżnić emocje od cech charakteru. Przywiązanie, sympatia - to emocje, których nie odmiawiam zwierzętom; złośliwość, spryt - to cechy charakteru, których nie należy zwierzętom nadawać, bo odnoszą się ludzkich postaw i motywów postępowania. Drobna różnica a wiele zmienia.

Mam pytanie do tych, którzy uważają, ze behawiorysta to strata pieniędzy - macie inny pomysł? Czy tylko "nie wydawaj kasy, bo to i tak nie pomoże" ?
kid jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-11, 15:18   #112
201704240951
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 415
Dot.: Lejąca kotka- już mam dość :(

Cytat:
Napisane przez Laura2112


Nika135 - masz w domu kuwetę w razie czego?? Może przydałoby się postawić gdzieś? Młody kot nie zawsze zdąży na dwór.
Dziwi mnie, że nic nie robisz, żeby poznać przyczynę rzadkiej kupki. Dajesz jej mleko? Wiele kotów reaguje na to rozwolnieniem, lepiej daj jej wodę lub śmietankę. I nie wsadzaj jej pyszczka do odchodów Kot nie jest psem, nie zawsze zasygnalizuje, że chce wyjść się załatwić.
Jeszcze nie wsadziłam
A co do kuwety to nie mam bo kotka nie nocuje w domu tylko w pywnicy
i jak się ją wpuści to po paru min. robi ale cóż poszukam jakiegoś sposobu..
A i dodam że dzisiaj nie zrobiła bo ją pilnowałam

Jelonku przepraszam więcej się nie powtórzy
Kid wiem że do lekarza i już dzwoniłam do weta i przyjedzie w poniedziałek
201704240951 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-11, 15:27   #113
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Lejąca kotka- już mam dość :(

Nawet jesli kotka nocuje w piwnicy, to kuwetę powinna mieć. Nie ma aż tak wielu rzeczy z "obowiązkowego wyposarzenia kota domowego" ale kuweta na pewno do nich należy!
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-11, 15:34   #114
Laura2112
Raróg
 
Avatar Laura2112
 
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: koniec internetu (ta da!!) :D Kujawianka :)
Wiadomości: 56 318
Send a message via Skype™ to Laura2112
Dot.: Lejąca kotka- już mam dość :(

To dobrze, nie rób tego Już lepiej wodą ze spryskiwacza albo w inny sposób okaż niezadowolenie.
Skoro przychodzi tylko "w odwiedziny", postaw jej chociaż jakiś pojemnik ze zwykłym piaskiem i wsadź ją tam zaraz jak przyjdzie - nie musi zaraz zrobić siusiu, potem powinna już wiedzieć gdzie iść, jak jej się zachce
__________________
Cytat:
Napisane przez lomo
opm drze gębę pod blokiem jak jest pijana
pe pe pe pe pe pe bla bla bla i *uj wie o co jej chodzi.


🌹14 lat z Wizaż.pl

Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc...

Laura2112 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-11, 15:48   #115
201704240951
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 415
Dot.: Lejąca kotka- już mam dość :(

Cytat:
Napisane przez lexie
Nawet jesli kotka nocuje w piwnicy, to kuwetę powinna mieć. Nie ma aż tak wielu rzeczy z "obowiązkowego wyposarzenia kota domowego" ale kuweta na pewno do nich należy!
Dobra kupię ją
201704240951 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-11, 15:57   #116
Laura2112
Raróg
 
Avatar Laura2112
 
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: koniec internetu (ta da!!) :D Kujawianka :)
Wiadomości: 56 318
Send a message via Skype™ to Laura2112
Dot.: Lejąca kotka- już mam dość :(

No i jeśli mleko dajesz - to nie dawaj już. Większość kotów źle je trawi, co objawia się biegunką.
Przyczyną mogą też być robaki, jeśli jej jeszcze nie odrobaczałaś, to namawiam. Koszt nie jest duży, za to możesz uniknąć poważnego rozchorowania się kota (wiem, co mówię ).
__________________
Cytat:
Napisane przez lomo
opm drze gębę pod blokiem jak jest pijana
pe pe pe pe pe pe bla bla bla i *uj wie o co jej chodzi.


🌹14 lat z Wizaż.pl

Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc...

Laura2112 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-11, 16:26   #117
201704240951
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 415
Dot.: Lejąca kotka- już mam dość :(

Laura mleko dostaje codiennie 2 razy rano i wieczorkiem może dlatego jest chora
ale dodam że wygląda zdrowo ( ale coś może się kryc w srodku) jest pulchniutka - troszkę przytyła
201704240951 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-11, 16:52   #118
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Lejąca kotka- już mam dość :(

Cytat:
Napisane przez nika135
Dobra kupię ją


I spróbuj nie dawać mleka - moja kotka bardzo po nim choruje i ma biegunkę.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-11, 17:02   #119
Laura2112
Raróg
 
Avatar Laura2112
 
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: koniec internetu (ta da!!) :D Kujawianka :)
Wiadomości: 56 318
Send a message via Skype™ to Laura2112
Dot.: Lejąca kotka- już mam dość :(

No widzisz, zamień mleko lepiej na wodę lub śmietanę
To, że zdrowo wygląda nie znaczy, że robalków nie ma. Chociaż moja kicia dopiero po odrobaczeniu zaczęła rosnąć jak na drożdżach. To jest standardowy zabieg, wszystkie koty to przechodzą (jeśli nie, to powinny). Będziesz wtedy pewna, że kot jest zdrowy i nie roznosi Ci jaj pasożytów po domu
__________________
Cytat:
Napisane przez lomo
opm drze gębę pod blokiem jak jest pijana
pe pe pe pe pe pe bla bla bla i *uj wie o co jej chodzi.


🌹14 lat z Wizaż.pl

Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc...

Laura2112 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-11, 17:07   #120
Laura2112
Raróg
 
Avatar Laura2112
 
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: koniec internetu (ta da!!) :D Kujawianka :)
Wiadomości: 56 318
Send a message via Skype™ to Laura2112
Dot.: Lejąca kotka- już mam dość :(

Kid - miałam na myśli historię Biduli i pana Piotra - jego posty są przecudne! Gdyby tak książkę wydał...
http://www.forum.miau.pl/viewtopic.php?t=24181
__________________
Cytat:
Napisane przez lomo
opm drze gębę pod blokiem jak jest pijana
pe pe pe pe pe pe bla bla bla i *uj wie o co jej chodzi.


🌹14 lat z Wizaż.pl

Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc...

Laura2112 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-06-28 04:38:49


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:39.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.