![]() |
#91 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 805
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
ja tylko na chwilkę...
na kupki podobno dobry jest burak ![]() Mały rozgadał się strasznie, cały czas coś trajkocze ![]() a dziś na basenie było nurkowanie - ściągnęłam koleżankę ze sprzętem do robienia zdjęć pod wodą i oto efekty: |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#92 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: sulistrowice
Wiadomości: 1 326
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
Wszystkim choruszkom duzo zdrowka
![]() Cytat:
a ksiazeczka fajan i tez chyba ja kupie. wydaje mi sie ze jest bardziej odpwoiednia dla wieku mojego synka niz np. garnuszek na klocuszek. nie slyszalam, telewizora nie ogladalam dzis wcale. ciekawe. jak to ma dzialac. mleko maja mamy oddawac jak krew? niby nie glupie ale skad pewnosc ze taka mama to sie dobrze odzywia, nie pije, nie bierze jakis niedozwolonych lekow? kobiety sa rozne i maja czasem naprawde dziwne pomysly... a ja mam powod do dumy bo moj synke zaczal klaskac w raczki. slicznie je prostuje i klaszcze. co prawda dzwiek mu jeszcze nie wychodzi ale sama czynnosc jest rozbrajajac w jego wykonaniu. najlepsze jak cwiczymy wanke-wstanke i potem on sie kladzie na pleckach i sam sobie bije brawo ![]() nadal nie raczkuje, za to probuje z raczka od razu stanac na nogi prostujac je obie i podnoszac pupe w gore.chyba nei o taki efekt nam chodzilo. a taka jestem nieceirpliwa i chcialabym zeby juz raczkowal... ![]() zjada teraz wszystko pieknie i po 190 ml wszystkeigo, ale ...no wlasnie nie zawsze chce jesc na kolanach u mnie czy w krzeselku za to jak marudzi to daje go na podloge i z apetytem zjada wszystko co mu dam nawet kaszki. mniej wiecej przy 180-190 ml zaczna odwracac glowe od lyzki i nie chce juz wiecej jesc. i dobrze bo tyle akurat jest w sloiczku i tak by wiecej nei dostal. moja mama jest troche zbulwersowana ze karmie go na podlodze i podejrzewa ze to moj wymysl ze on nie chce jesc bo jej dzisiaj obiad siedzac w kzreselku zjadl pieknie. ![]() ![]() teso piekne fotki. kurcze niech to zapalanie mlodemu minie, ja tez chce z nim na basen!!! Edytowane przez kasia_sloneczko Czas edycji: 2008-11-21 o 20:17 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#93 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
U nas nic ciekawego, Sashka wcina na potęgę - chyba mroźna zima będzie
![]() Wylicytowałem jej na święta komplecik jak poniżej - nowy - 35 zł + przesyłka POZDROWIONKA DLA WSZYSTKICH A DLA CHOROWITKÓW JESZCZE ZDRÓWKA ![]()
__________________
12 luty 2008
narodziny mojej cudownej córeczki Sashy |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#94 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 697
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
jejku, to sie nam znowu watek pochorowal... gosiaczek,susola - usciskajcie maluchy!
teso - zdj podwodne rewelacja i napewno bedzie piekna pamiatka ![]() a u nas chyba wreszcie zeby - od wczoraj popoludnia emilka odmawia lyzeczki, tylko troche na sile jestem jej w stanie wmusic mleko i chrupki kukurydziane..a tak chetnie jadla... bardzo poplakuje i zle spi w nocy..wiec od 2 dni spi z nami..bidulka moja... od wtorku przestawiamy sie na normalne mleko tzn. nie sojowe ale nadal modyfikowane..emilce tak zasmakowalo ze sojowego juz wogule nie chce ![]() co do nocnego karmienia - emilka sama pokoleji eliminowala az 4 tyg temu odmowila wrecz wiec jej na sile nie daje ![]() i obiecane fotki z pociagiem (nie wytrzymalismy do mikolaja - emilka przeciez w kalendarzu nie sprawdzi ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#95 |
Raczkowanie
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
bylismy u lekarza i maly ma lekka infekcje i zaczerwienione gardelko- dostal hascosept, nurofen i dicoflor30, mam nadz ze bedzie lepiej no i tz w domku az do poniedzialku- jutro na impreze idziemy
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#96 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 449
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
madabell aż weszłam na nk żeby zobaczyc zdjęcia maji, super to z usg, to było 3d?
teso - świetne fotki, szkoda że w moim miescie nie ma takich zaję na basenie ![]() gosiaczku - szkoda że hanie znow meczy choróbsko kasia słoneczko - nie przejmuj sie tym gdzie twoje dziecko je, ważne że je. Mój bartanek miał taki okres ze jadł obiad tylko w samochodzie ![]() U nas po staremu. Fajnie macie z tymi cwiczeniami, zauwazyłam że od jakiś 2 tygodni Maja stoi w miejscu pod względem rozwoju, trzeba poczekac na skok. bo zauwazyłam ze ona długo, długo nic a potem nagle w kilka dni łapie dużo nowych umiejętności. dzic na kolacje dostał kaszke na dobry sen zobaczymu jak długo bedzie spała. ostatnio to w nocy budzi sie nawet co 2 godziny i musi byc cyc, próbowałm smoczka herbatki ale i tak zawsze kończy się cycem. dziś wyskoczyłam pobuszowac po sklepach, zostawiłam mała z teściowa miała jej dac zupke i ja uspic. Ładnie nakarmiła mała a potem połozyła ja na dole w sypialni spac bo bała sie że jak połozy ja na górze to nie bedzie jej słyszec. tak więc połozyła ja na łózku sama połozyła sie obok i razem zasneły na ponad 1,5 godz. ![]() (kurde ci z kreseczką mi nie wchodzi ![]() Mam pytanie do mam karmiących piersią. Jak u was wygladała pierwsza@. Mnie strasznie boli brzuch czasem nawet2 apapy nie pomagaja a to taki ból jak na okres. Podobno jestem rozdrażniona ... nie wiem czy to okres czy może cos innego. jak nie przejdzie to po niedzieli umawiam się do gina. Nie spieszy mi sie do okresu ale jak ma tak bolec to chciałabym juz dostac ![]()
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#97 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: sulistrowice
Wiadomości: 1 326
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
dominikowa mnie brzuch boli jak kiedys czyli pzrez 2 pierwsze dni. pierwszego okresu juz nie pamietam
![]() a co do prezentu dla alusia to jednak zdecydowalam sie na taka pilke: http://www.allegro.pl/item481593883_...iek_atest.html a moi rodzice chca mu kupic to: http://www.allegro.pl/item484642947_...y_wys_12h.html to tez bardziej przyszlosciowo ale pieninkiem na pewno juz teraz sie pobawi a ja mysle zbey jeszcz kupic mu takie cos, ale moze sie jeszcze rozejrze: http://www.allegro.pl/item478840248_...eklama_tv.html Edytowane przez kasia_sloneczko Czas edycji: 2008-11-21 o 21:19 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#98 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
ojaaa teso jakie fajne fotki!!! jak ja bym chciala tez na basen pojsc...no ale po 1 mowilam ze sama raczej sie nie zbiore, po 2 pewnie jak pojde i potem na dwor wyjde po basenie z hanka to choroba murowana (skoro tak latwo lapie) po 3... a nie wiem co mialo byc po 3, zapomnmialam...
heh w kazdym razie zazdroszcze i widze ze maz byl z wami??/ az mi sie plakac chce bo wiem ze moj by na pewno nie chcial isc jeszcze po pracy gdziekolwiek, bo "on jest przeciez zmeczony, co ja mysle ze on ma sielnake w pracy, on podejmuje wazne decyzje,podpisuje milionowe kontrakty ma dyuzo na glwoei i jak wraca do domu to chce odpoczac a ja mu dupe truje zeby butelke umyl"... tak dzisiaj mam... ja juz nie moge... nie wiem jak mam mu przeklumacztyc ze opieka nad dzieckiem to tez praca, tyle ze ja za to nie przynosze kilku klockow do domu! On ejszcze smie mi powiedziec ze ja spie dluzej od niego (wow, o godzine) tylko jakos nie bierzez pod uwage ze to JA i tylko JA wtsje do malej w nocy, gzdie on sobie spi w najlepsze.... a jeszcze dziss dowalił do pieca i z durnym pytaniem wyskoczyl "to co, ja spie na kanapie a ty z mala czy jak..."?? chociaz dobrze wiedzial ze mamy spac arzem, bo tak sie umawialismy... ... ja juz mam dosc tego a nie mam argumentow na niego, zadnych... ja nie wiem no..moze mam maly kryzys, ale mnie wku***** jak ion sobie przylazi z pracy, no dobra chwile sie z mala pobawi, pomoze przy kapeili ale potem sobie gra na pleju itp a ja dalej zasuwam, sprzatam, myje butelki, naczynia itp.... mowilam mu juz kilka razy ze to ze on zarabia poracujac nie znaczy ze ja moge zapierniczac jak motorek, ja tez robie sie zmeczona po pewnym czasie aaa zreszta, mowilyscie mi juz keidys ze mam go sobie "ustawic" ale ja nie wierm jak... trace juz nadzieje ze sie uda i chyba juz zawsze tak zostanie, ja wiem ze on zarabia na nas i ja sobie potem w najlepsze te pieniadze wydaje na ubrania, kosmetyki ale... no wlasnie ale co... i chyba w tynm najwiekszy moj problem, bo podswiadomie sama sie na to godze... ![]() Mala znow bez budzenia przyjela antybiotyk, sprobiowalam go i jest oblesnie slodki... ale daje jej po nim popic... susola biedny bartuś... a dicofloru sie nie podaje jako oslony do antybuiotyku ja wiem ze to folra ejst ale ja np dawalam malej albo na problem z kupą albo jako oslone wlasnie, u ciebie nie idze antybiotyku wiec sie zdziwilam... a nurofen na co>? on nie jest przeciwbolowy?? czy t ta lekarka co chodzilas do niej wczesniej...?????? kasdiu ten stolik edukacyjny to ja ci powiem ze nie tak wcale daleko na przyszlosc, moi siostrzency taki maja i jak sie oboje uczyli wstawac - co u alka nasapi zapewne niedlugo, za meisiac moze- to oni przy nim stawali i sie tam bawili tymi rzeczami... siostrzenica zacezla sie nim bawic jak miala 9 m-cy i ma go do tej pory a ma juz rok i 3 m-ce prawie. Tylko neiw iem czy maja ten z chicco, w kaxdym razie batdzo podobny aha dla takich maluszkow dobre sa tez wszelkie klocki, kulki sensoryczne Edytowane przez gosiaczek071 Czas edycji: 2008-11-21 o 21:32 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#99 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: sulistrowice
Wiadomości: 1 326
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
Gosiaczku Alek juz wstaje
![]() a mlody staje coraz intensywniej, wystarczy ze znajdzie cokolwiek co troch wystaje ponad podloge. np. otwarte drzwi zmywarki a on juz tam podpelza i opiera sie raczkami i juz stoi. chwieje sie na wszystkei strony ale az piszczy z radosci. cala rodzina juz by go chetnie uczyla chodzic ale ja nie pozwalam. cwicze z nim dzielnie ale przy tych cwiczenia na kolanach jest placz bardzo. te bujanki uwielbia i wanke wstanke. teso a mnie inaczej pokazywala to cwiczenie na raczkach ta babka. mowila ze dziecko ma byc na kolanach (jak do raczkowania) i przytrzymujemy jego bioderka i poakzujemy zabawke. ono ma probowac isc do zabawki a my mu trzymamy bioderka zeby jednak stalo w miejscu i sie mocowalo. a jak mu sie w tej pozycji zapada brzuch to nalezy podusic przy zebrach. takie samo cwiczenie jest tylko jedna noga prosta a druga zgieta i tez trzymamy zeby sie dziecko silowalo. mlody mi sie zaraz probuje rozkraczac i pelznac. no i beczy.... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#100 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
kasiu tozobacz jeszcze to, ja tylko uzywane znalazlam na allegro ale w slpepach maja na penwo i zobacz ze tez na dlugo styarczy, najpeirw jest pchacz a potem mozna na nim jezdzic jak sie zlocy oparcie. i ten hipek zjada klocki, tanz jak sie rozrzuci je i najedzie jego mordką to on je jakos zbiera
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#101 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 617
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
Treść usunięta
Edytowane przez madabell Czas edycji: 2008-11-22 o 00:08 Powód: dopisek |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#102 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 226
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
teso boskie te zdjęcia na basenie, zazdroszczę!
Daphne- zastanawiałam się nad tą samą sukienką ![]() Gosiaczek spróbuj podejść do tematu na spokojnie. Jego pracą jest jego praca, Twoją dom. Wychowanie Hani to Wasze wspólne zadanie. Ile czasu on spędza w pracy? Ile czasu ty realnie poświęcasz na dom? I co by Ci tak naprawdę pomogło, jakaś konkretna rzecz niech będzie jego obowiązkiem. Jeśli on pracuje 12 h (na przykład) to ja mu się nie dziwię, że chce odpocząć, piszesz przecież, że po powrocie bawi się z Hanią i ją kąpie. To już coś. Druga sprawa to, to, że jak w każdej pracy należy Ci się czasem wolne. Spróbuj z nim ustalić, że w weekend Ty jedną noc śpisz a on wstaje do niuni. A w sobotę (czy niedzielę) on zabiera małą na spacer i robi obiad a Ty masz wtedy czas dla siebie. Trzecia sprawa to, to, że chyba czujesz się nie doceniana. Z tego co piszesz jak jeździsz na uczelnie, to on sam z dzieckiem nie zostaje tylko jedzie do mamusi ![]() ![]() ![]()
__________________
http://suwaczki.maluchy.pl/li-19161.png |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#103 |
Raczkowanie
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
A my mamy dziś małe święto. Mateuszek kończy 7 miesięcy. Jeśli chodzi o umiejętności to doszło pełzanie do tyłu i na boczki. Ponieważ nie mam w domu dywanów tylko panele trudno dziećkowi jest ruszyć do przodu muszę mu naszyć coś na kolanka. Macie jakiś pomysł na to? A i wyszedł 8 ząbek . Ma na górze i na dole po 4 sztuki.
__________________
Mateuszek 22.04.2008 9:35 3450 gram 55 cm |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#104 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 204
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
Cytat:
bandola czapkę mam identyczną,a i kurtkę bardzo podobną,bo w takim samym kolorze i też z futerkiem i na identycznym pomarańczowym polarku.Twój Krzyś i mój Olo wygladają identycznie na spacerkach. ![]() Dziewczyny przepraszam,że tak mało się udzielam,ale ostatnio jakoś czasu brak,bo mąż w domu i też dużo przy komputerze siedzi.Jak tylko usiadę to ledwo coś przeczytam i trzeba przerwac. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#105 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
kokochana
![]() kurcze dzis musze pojechac pozalatwoiac kilka spraw na uczeklni i miescie i sie boje ze sie doprawie... no ale musze i cio... nie ma sily, dobrze ze snieg stopnial... maz mojechal opo nowy akumulator do mojego auta bo ten juz totalnie padł... teacher buzia dla matiego na 7 mieszków: ![]() ![]() madabell moja mala etz strasnie mnie kopie... raz dostalam tak mocno ze mji tchu zabraklo na chwile...ona wogole jest silna bestia... a rozne takie bajery ubraniowe siwteczne widziala w tesco i pajace (dlatego nie kuoilam, bo mala spi w pajacach, nie chodzi w ciagu dsnia) ale ssą tez komplety spodnie+sukieneczka są tez boskie suklienki takie ajk dla baletnicy i oni jakas "ekskluizywną" jak na nich serie prowadzili plaszczykow z misia z atlasowymi wstązkami i takei same kombinezony z bardzo milego, przyjemneg misia, ale chcą za taki kombinezon 85 z\ł... widzialyscie je? są oladne ale bez przesady.... ja musze poszukac chyba jakis ocieplanych spodni na szelkach, bo kurtke cieplą mam, tylko dołu nie mam, kombinezon tez mam ale o wiele za duzy,.,.NO i buciki, bo kozaki ktore kupilam w HM sa juz za male ![]() ![]() ja jakas otumaniona chodze pzrze chrobe, na sczescie niedlugo wyjde na powietrze, mzoe troszke klepiej mi sie zrobi... moj maz mnei rozwalil dzis bo mowi zebym sie wyrobila do 14 bo "muszę malej podac antybiotyk" na co ja "a co ty nie umiesz"?? powiedzial ze umie i poda, potem mowi "no to sie wyrob do 16 bo chcialam brata na mecz zaprosic, bo wazny mecz" na co ja "a co hania bedzie ci w czyms przeszkadzac" ?? na co on ze nie i faktyycznie nie mam sie co spieszyc... no rozwala mnie koles czasami.... jak dziecko sam jest... a zresztyą juz nie narzekam. milwej soboty panienki ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#106 |
Raczkowanie
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
apropo nurofenu link wklwjam http://www.i-apteka.pl/p/pl/5615/nur...la_dzieci.html
a dicoflor zwieksza odpornosc, to ta co zawsze do niej prywatnie chodze ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#107 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: sulistrowice
Wiadomości: 1 326
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
Cytat:
![]() Cytat:
my mamy spiworek z polarkiem i ubieram alka w kombinezon misia a jak spi to mu nogi nakrywam tym spiworkiem. jest mu tak cieplo. dzisiaj bylo -1 u nas i nie zmarzl. oprocz tego mam kombinezon z wojcika ale na razie jest troszke duzy. poki co chyba mu kupie cos tanszego takiego na teraz bo od czasu do czasu tego misia musze prac ![]() aha u nas zebow tez zero, z tego co pamietam to u marceliny tez zero wiec sie nie stresuj kobieto, zeby nie zajac nie uciekna w yjsc kiedys musza ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#108 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 129
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
dzieki co do rad na zrobienie kupki, w sumie ona i tak zrobiła, tylko po 3 dniach, a ślwiki dostała zwykle z Hippa. W ogóle to zrobiła az 3 kupy, ale dzień po tym jak jadła trochę tych sliuwek...
Pomysłu na prezent nie mam, choc chodzi mi po głowie ta ksiązeczka interaktywna. Madabell byłam wczoraj w Poznaniu, i udało mi sie zarejestrowac Malutka na Sporna,ale tam w ogóle nie idzie sie dodzwonic.Miałm do tej przychodni ze 3 różne nr.tel, w tym jeden z mojej przychodni i zaden był niedostepny ![]() ![]() Gosiaczek ja to bym "zaatakowała" słownie(!!) Tż, no bez przesady.Tylko Ty masz sie zajmowac Małą??!! A on niby co?? a jak tak kase wypomina to nei bierz od niego nic!!! nie rób zakupow, nie kupuj ciuchow, tylko przekazuj mu informacje co ma kupic dla Hanki. Życze zdrówka ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#109 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
To ja też na początek pożyczę Waszym maluszkom zdrowia. Masakra z tymi choróbskami. Uściski dla nich
![]() Skoro maluchy tak chorują - może warto je zaszczepić p/ko grypie? No i całą rodzinę. Potwierdzam - moja Milenka nadal nie ma ząbków (skończyła 8 miesięcy) - ale nie uważam, aby to był problem - przyjdzie czas, to będzie miała. Marcel też miał późno, ale za to teraz ma zdrowe i śliczne. Za to ładnie chodzi krakowiaczkiem - czyli trzymając się np. stołu. I stoi przez chwilę sama. Albo puszcza się jednego sprzętu i próbuje przejść do drugiego stojącego obok. Myślę, że szybko zacznie chodzić. Nie raz upada, przewraca się itd ale nie zraża ją to, chociaż czasami beczy. A i też nauczyłam ją przybijać piątkę i bić brawo. Bardzo też lubimy tańczyć - ja z Marcelem i Milenką - jest pisk na całego, śmiech. Najczęściej tańczymy do kałasznikowa ![]() ![]() Zupki je trochę chętniej, ale moje - gotowane i konieczne dość rzadkie i niezbyt ciepłe. Ktoś kiedyś pytał o to więc proponuję właśnie rozrzedzić zupkę - może jak i moja dzieciak chętniej zje. Ja do wózka mam ciepły śpiworek z feretti oraz ocieplany wełną owczą z allegro - polecam. Małą ubraną w kurteczkę zawsze pakuję w taki śpiworek - i to całą ją tym opatulam - nawet jak nie śpi (a jak śpi to długo) to siedząc może zmarznąć. Muszę kupić jakąś ciepłą kurteczkę czy kombinezon. Dziś pierwszy raz w życiu widziała i dotykała śnieg - jakoś jej nie zachwycił - no wiadomo - zimny, ale do buzi oczywiście chciała pchać ![]() teacher - ja też mam gołe podłogi, ale mnie się wydawało, że Milence właśnie łatwiej jest się ślizgać po podłodze gosiaczek - ja już kiedyś dałam Ci "wykład" na temat podziału obowiązków itd. Nie chcę się powtarzać. Myślę, że w jednym masz rację - jak teraz nie zaprotestujesz, to tak już zostanie zawsze. Bardzo to przykre. Wierzę, że dasz jednak radę "wychować" sobie męża ![]() Okres - właśnie dostałam po raz drugi. Za pierwszym razem miałam raczej skąpy i bezbolesny. Teraz normalnie mnie zalewa ale nic nie boli. Ponadto od poprzedniego minęło nie całe 4 tygodnie i obawiam się nieco - muszę się wybrać do gina. Kiedyś miałam mega bolesne miesiączki - okazało się, że mam cystę na jajniku - po jej usunięciu było lepiej, ale tak, jak mi zawsze lekarze powtarzali - po dzieciach bóle zniknęły. kasiu-sloneczko - my mamy podobną "magiczną kulę" - dostaliśmy ją z Anglii - jest bardzo fajna - gra, śpiewa, sama się kręci, turla. Myślę, że to fajna zachęta dla dzieciaka aby za nią np. poraczkował - np. jak się jej nie dotyka przez chwilę, to ona "zagada", zaświeci i poturla się kawałek. Ja Milenkę karmię wieczorem kaszką łyżeczką przed kąpielą, chociaż ona kaszkę je właściwie bez brudzenia się. Potem kąpiel i na dobranoc mleko (z piersi) - i jak wcześniej zaczęła się budzić częściej, tak teraz raz koło 1 i potem śpi do rana albo jeszcze raz je jakoś nad ranem. NIUNCIO- ja nie śpię za dużo (max 6 godzin), ale już dawno się przyzwyczaiłam. Wstaję o 6 albo wcześniej. No ale na nocki nie narzekam - karmię jak wyżej raz lub 2 razy na śpiąco praktycznie - właśnie dlatego nie kojarzę, ile razy i czy w ogóle małą karmiłam. Jak bym miała wstawać w nocy, karmić, usypiać na nowo małą to na pewno byłoby trudniej. Ogólnie łatwo nie jest. Po pracy staram się cały czas poświęcić dzieciom, a sprawy domowe jak one idą spać. Dlatego dzieciaki o 20 już mają spać - inaczej z niczym bym się nie wyrobiła. Czasami kładę się dużo wcześniej jak muszę odespać- np. koło 22 albo jak mąż ma akurat wolne w weekend to jednego dnia on wstaje z dziećmi a ja śpię do oporu. Na kupkę polecę jeszcze (oprócz dyni) gruszkę (w słoiczku). Co do prezentów - wszelkie książeczki, w tym grające, z szeleszczącymi stronami itd u nas super się sprawdzają. Ja w zeszłym roku kupowałam chodzik-jeździk jak ten http://www.allegro.pl/item484680440_...chacz_s_k.html - jest bardzo fajny, polecam. Dla naszych dzieci fajne są też wszelkie klocki - jak nie już, to niedługo. Milenka już z upodobaniem przewraca wieże z klocków. I piramidki. Teso - super zdjęcia! Nie pamiętam o czym to jeszcze pisałyście. Chcę jeszcze napisać jedną rzecz. Nie zamierzam w tym wątku do niczego nikogo na siłę namawiać ani udowadniać swojej jedynej racji - dołować, krytykować, itd. - nie to jest moją intencją. To tylko moje - co za tym idzie - subiektywne zdanie. Mam prawo je wyrazić tak, jak każdy inny. Może się ono komuś nie podobać albo się z nim nie zgadzać - to naturalne. Było to powtarzane z milion razy tutaj - nie dam sobie tego w podpis ani nie będę tego powtarzać w każdym poście, choć może mogłoby to czasem zapobiec jakimś burzom - w razie problemów będę się odwoływać albo i wkleję linka do tego postu ![]() Edytowane przez marcelina73 Czas edycji: 2008-11-22 o 21:48 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#110 |
Raczkowanie
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
Witam porankowo. My od 6:30 na nogach . To nic że niedziela i mama chciałaby trochę pospać. U nas nocki na szczęście spokojne. Mały wstaje raz na karmienie czasem jest to 3 czasem 4(godzina ) i śpi właśnie do 6:30. Jak tam wasze choróbska poszły sobie już? U nas śniegu nie widać a wedle prognoz miało padać już od piątku. Na spacery wychodzimy sporadycznie bo ja do 13 pracuję później jeździmy na rehabilitację a jak wracam to jest już praktycznie ciemno. Wczoraj mimo lekkiego mrozku poszliśmy sobie do parku. Ja na taki spacer zakładam małemu kombinezon jednocześciowy pod spodem ma cieplejszą bluzeczkę i spodenki. Wózek okrywam ochraniaczem. Nie przykrywam małego dodatkowymi kocami bo by się pewnie ugotował. Ja używam głebokiego wózka bo Mateusz na spacerach zawsze śpi.W typową spacerówkę zaopatrzę się dopiero na wiosnę. OOO Mati strzelił kupsko , więc zmykam.
__________________
Mateuszek 22.04.2008 9:35 3450 gram 55 cm |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#111 |
Rozeznanie
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
hehe oszalałam z radości z powodu pierwszego nieświadomego ale wyraźnego mamama
![]() teso, super foty ![]() bajkowo pada śnieg więc idziemy go obejrzeć z bliska
__________________
Matka córki swego męża ![]() Agatka http://www.zapytajpolozna.pl/cache/5...d140d49094.png |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#112 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 590
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
teso: zdjecia super! my po przeprowadzce chcielismy z mala na basen ruszyc i okazalo sie, ze jest tylu chetnych, ze jestesmy na liscie rezerwowej!!! trzeba chyba jakies znajomosci uruchomic, bo mala ma juz 7,5 miesiaca, a wiadomo, ze im szybciej tym lepiej.
gosiaczek071: podpisze sie pod slowami marceliny - radze juz teraz przeprowadzic z mezem powazna rozmowe, bo im dluzej bedziesz zwlekac, tym bedzie trudniej potem wszytsko "poustawiac"... ja teraz jestem na wychowawczym, wiec rowniez nie zarabiam, ale to nie znaczy, ze nic nie robie. zdaje sobie sparwe, ze maz ciezko pracuje, ma odpowiedzialna prace itp. itd., ale po powrocie do domu musi przelaczyc sie na tryb domowy i pomagac mnie rowniez. czasem trzeba mu o tym przypomniec, ale generalnie juz wie, ze opieka nad dzieckiem + obowiazki domowe, to praca na wiecej niz pelen etat. teacher: my w domu, z ktorego sie wyprowadzilismy tez nie mieslimy dywanow, w nowym mieszkaniu rowniez ich brak. jak wyluzowalam i przestalam zabezpieczac jej podloge, to nie bylo problemu. obecnie przebywa glownie u moich rodzicow (ze wzgledu na to iz my sie rozpakowujemy, sprzatamy itd.), gdzie ma dywany, ale nie widze wiekszej roznicy. ubranka na swieta: moja ma juz cudna sukieneczke czerwona na halce george (prezent z anglii), szukam jeszcze paputkow pod kolor ![]() ![]() krem: to, ze na kremie nivea jest napisane "na kazda pogode" nie oznacza, ze jest na zime i lato. troche to nadinterpretowalyscie ![]() prezenty: na mikolaja (6.12) kupilam juz zyrafe pelna klockow fisher price: http://www.allegro.pl/item485051674_...d_ss_w_wa.html, a na gwiazdke (24.12) fontanne pilek playskool: http://www.allegro.pl/item480644523_playskool_n owa_fontanna_z_pileczkami .html i stolik interaktywny fisher price: http://www.allegro.pl/item488108001_...ja_krakow.html jedna zabawka bedzie ode mnie, druga od meza ![]() spacery: nadal podrozujemy gondola. mam nadzieje, ze jeszcze nam sie troche w niej uda corcie utrzymac.... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#113 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
Czytam tak sobie wasze wypowiedzi - tyle tych zabawek wasze maluchy maja i jeszcze dodatkowo im kupujecie. Sashka ma parę grzechotek, pianinko ale i tak woli pudełko po kremie i butelke po soku. Uważam, że nie ma sensy kupuwać tych wszystkich bajeranckich zabawek - my też na początku szaleliśmy - mata tiny love, karuzela fischerai bujaczek - wszystko drogie a mała i tak za bardzo sie tym nie inetersowała...
No ale każdy robi jak chce...
__________________
12 luty 2008
narodziny mojej cudownej córeczki Sashy |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#114 | |||||
Zakorzenienie
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
Cytat:
Przed ząbkowaniem było jej zupełnie obojętne jaki smoczek piła z każdego jaki do buzi jej się włożyło. Z słoiczkami nie było z tez żadnego problemu. Taki jaki jej łyżeczką podawałam taki jadła i sama otwierała buzie. Teraz uczy sie jesc od nowa i żadnego warzywa jej sie do buzi nie wcisnie. Jedynie co akceptuje to owoce no i ew. marchewka lub dynia na deserowo. a i przypomniałam sobie jedynie co lubi z obiadowych dań to kapusniak i ogórkowa. Jak narazie nasz pediatra pozwolił jej podawać te zupki co jakis czas ale w małych ilościach po kilka łyżek. Cytat:
Apetytu nie ma ewa za bardzo. Je jak wróbelek i tylko owocowe paćki. No ale puki wyniki badań ma bardzo dobre i jest wesołym i żywym dzieckiem mam sie tym nie przejmować i próbować co jakis czas cos nowego przemycać do jadłospisu. Cytat:
No i przed ząbkami wcinała wszystko co jej sie na łyżeczce podało. Z butli pila tez to co sie w niej znajdowało: soczki, kompociki, mleko czy wszelkie kaszki. Kaszek to potrafiła wytrąbić na raz 180ml a mleka 220ml. Teraz powoli zaczyna mi jeść coś innego niz soczek. Mleka zje tak około 140-150, kaszki Sinlac (bo na razie tylko ta jej odpowiada) bez mojego mleka zje 90 z moim mlekiem 100-140. Po takim posiłku (bo kaszkę dostaje jako ostatni posiłek o 22 ) mała zaczyna ziewać i pojęczy pojęczy jak to zawsze przed snem i położona do łóżeczka zasypia i śpi do 7-8 rano. Przez 3 tygodnie podczas wyrzynania sie ząbków przemycić sie udawało max po 20-30 ml przecieru jabłkowo-winogronowego. A i w okresie zabkowym jedyne co jadła po za cycem to były jogurty. Jogurtu potrafiła zjeść nawet 60 ml na jeden posiłek a w ciągu dnia 100-120 (jako obiadek o 13 i kolacja o 18). [1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;9812292]a dziś na basenie było nurkowanie - ściągnęłam koleżankę ze sprzętem do robienia zdjęć pod wodą i oto efekty:[/quote] Zdjęcia są cudowne. Cytat:
To niejedzenie na kolanach bierze się z tego ze najczęściej maluszek kolana mamy kojarzy z jedzeniem z piersi i jak chce mu się coś innego niż pierś wcisnąć to, to po prostu odrzuca. Tak wiec na kolanach Ewie nie wcisnę do buzi nic, natomiast jak tylko posadzę w foteliku do karmienia i dam śliniaczek (nauczyliśmy ja ze jak zakłada sie śliniaczek to będzie karmiona) to sama otwiera buzie szeroko (jak pisklak) i czeka na to co jej sie do niej włoży. Jak to co lubi to buzia w dalszym ciagu bedzie otwierana szeroko jak to czego nie lubi jest tfuuuu i mama musi zmieniać ubranie swoje i Ewy. Cytat:
2. Jeżeli mogę prosić to czy mogłabyś napisać co do jest za żyrafa lub z jakiego ona jest zestawu zabawkowego? Wszystkicm chorym (i nie tylko chorym) maluszkom życze dużo zdrowia, a ich mamusiom duzo siły i spokoju (bo wiem jak trudne jest dla mam patrzec na cierpiacego skarba).
__________________
... I chłodną żmiją świt dżunglowy Wpełza do jamy, A w dżunglach wilgoć mszy grobowej, Dym kadzidlany. ... czarne kredki Edytowane przez Eenax Czas edycji: 2008-11-23 o 14:38 |
|||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#115 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 590
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
Cytat:
daphne81, zgadzam sie, ze np. zwykla plastikowa butelka czy szeleszczacy woreczek jest swietna zabawka dla takiego maluszka. jednak przeciez na swieta i na mikolaja jej tego nie podaruje... ![]() ![]() co do maty, to tez mamy akurat tiny love i moja nadal sie na niej bawi. jednak w inny sposob, hehe. lezaczek fisher price tez nam sluzyl jakis czas, obecnie juz nie, bo malutka woli sie przemieszczac. zabawki tez fajna rzecz. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#116 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: sulistrowice
Wiadomości: 1 326
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
Hehe ja to mojemu powinnam na gwiazdke dac odkurzacz albo zestaw garnkow. uwielbia jedo i drugie
![]() ![]() aleks w domu spal ladnie bo nawet do 3-4 od 20. ale teraz jak jestem u rodzicow to budzi sie juz po 24 i wtsaje rano o 6. masakra. chodze nieprzytomna. dobrze ze wracam we wtorek.. nadal nie raczkuje...coraz wiecej wstaje na nogi. jak sie nad nim czlwoeik pochyli to chwyta za wlosy i sie podciaga do stania. jedzenie smakuje mu najbardziej z mojego talerza. dzisiaj podjadal mi obiad-brokul, kalafior, kluski na parze. potem swojego nie chcial jesc. chyba czas najwyzszy zaczac gotowac dla siebie i niego to samo zeby mogl z mojego talerza jesc. widze ze wcale nie musi miec papki pod warunkiem ze widzi ze ja tez to jem. dzielnei przezuwa male kawaleczki i domaga sie jeszcze. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#117 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
ahoj jakos sie nie udalo cokolwiek napisac przez caly dzien. Wczoarj i dzis bylismy u soebie, sami w trojeczke, fajnie bylo. Mąz mi bardzo pomagal i tak naprawede on mi chyba caly czas pomaga tylko ja tego nie zauwazalam... ehh dzis pojechal wymioenic mi opony, do sklepu na zakupy, kupil tez malej sliczny kombinezon w 5-10-15 (kasiu ejsli dalej szukasz kombinezonu, to w tesco nie ma-maz mowil ale w 5-10-15 są i to 50% taniej, nasz kosztowal finalnie 52 zł, jest z ortalionu, ale takiego innego, matowego, w srodku ma polar, na dwa zamki z doczepianymi bucikami, cieply) potem jak wrocil to zrobil obiad :0 niestety nie wiem czy dobry, poniewaz w wyniku kataru zupelnie straciklam węch i smak... heh przydatne to jedynie przy przebieraniu Hanki
![]() ![]() ![]() maz kupil tez malej 2 siiczki z rybką po grecku, dam jej jak wyzdrowieje. CZy dajecie dzieciom rybki juz?? Wogole to ja sie znow zagubilam w tym moim karmieniu... po 1 ze Hanka nie chce jesc kaszki na mleku (a kleik kukurydziany zje, chociaz tez nie caly ) po 2 ze jak jej daje obiad z mieskiem (je juz indyka, krolika i jagneicine) to nieby kiedy ja mam jejd awac inne warzywa, jak np. dynie z ziemniakiem, marchew z ziemniakiem, zupki... lekarka powiedzial ze ona moze jesc ciodziennie mięsko, to jak juz jej dam sloik z mięskiem to przeciez nie podam drugiego z zupką... moze ja to zle rozumuje, nie wiem.... to samo owoce- dodaje pol sloika do kaszki, ale kaszki smakowe same w sobie tez ma, lubi jablkową, malinową i bananową, ... JA bym najchetniej chciala miec ustalone z gory menu dla niej i bylo by spoko... Czy wam np sloiczek owocow lub sloiczek pt "deser" zastepuje ejdno karmienei czy dajecie go między posilkami, dla przekąski?? JA wiem ze byla mowa juz o jedzeniu itp no ale moze sie cos pozmienialo u was...?? moja je teraz tak: rano mleczko, 2 posilek kaszka z owocami ze sloika lub kaszka owocowa, potem obiad, potem kleik kukurydziany na melku z owocami (inaczej nie zje) i mleko na kolacje... wiem ze dziecko powinno 3 razy dziennie jesc mleko, a ja poki co nie moge jej podac zadnego jjogurtu, serka tak wiec kaszka u nas jest 2 razy... naprawde oprzyprawia mnie to o ble glowy czasaMI,. do tego dochodzi jej nie poruszanie się... wiem ze nie moge od niej wymagac zeby mi na 100 metrow biegala sprontem ale cos tam mogla by zaczać...najlepsze jest to ze ona ma silne miesnie brzucha, jest ogilnmie silna tylko leniwa jak nie wiem... ZCekam az choroba minie i ide od arzu do etj babki na wizyte, to mi pokaze cwiczenia co wy robicie... mam nadzieje ze po nich Hania ruszy ![]() Moja mala ma mnostwo zabawek i w sumie to zaczeklam sie zastanawiac po co jej kolejna, ja lubie jej kupowac rzezcy i ogolnie lubię robic prezenty ale na dobrą sprawwe ma uich wiele, po 2 takie rozwijające ma dostac, po 3 i tak nie bedzie pamietac czy cos dostala na mikolaja czy nie... wiec ja jej chyba nic specjalnego nie kupie..., chyba ze cos malego. Ona i tak narazie nie potrzebuje takich zabawek, jak usiadzie to sie zastanowie wtedy... A na mikolaja jesli juz by cos miala dostac to cos malego a nie jakies zabawki po 100 czy 200 zł... takie bede jej kupowac jak bedzie starsza i kumata i bedzie sie nimi bawic a nie ze sie znudza po tygodniu i do kosza i pod lozko ....ale jak wy chcecie dziecdku na kazda okazje takie zabawki kupowac to przeciez nie moja sprawa i robicie jak uwazacie ![]() generalnie chcialam przeprosic z gory jesli pisze bez ladu i skladu ale huczy mi w glowie heh i jestem chora megaaaa takze wezcie na mnie poprawkę... ja na swieta mam dla niej kiecke w wisienki, nie wiem tylko czy bedzie dobra, jak sie okaze za makla to kupie jej jakas inną ale calej wyprawki z motywem swiatecznym raczej nie bede kompletowac. MOze body, czy kiecuszkę tyklko... zobaczymy cio mamja w sklepach... pokki co i tak leze i kwicze w domu wiec o szoppingu nie ma mowy, choaiaz juz mnie nosi zeby pobuszowac... heh... dobra ide juz spac, moze rano lepiej bedzie, w kazdym razie Hani jakos nie przechodzi, jutro mam dzwonic do lekarki i zzobaczyny cio dalej... tak bym ją juz wziela na dwor ![]() ![]() dobranocka dziewuszki, papa ![]() Edytowane przez gosiaczek071 Czas edycji: 2008-11-23 o 21:07 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#118 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: sulistrowice
Wiadomości: 1 326
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
Gosiaczku jak masz duzo zabawek to faktycznie bez sensu. na mikolaja tez alusiowi nic nie bede kupowac ale pod choinek koniecznie zeby mial radoche ze tam sobie cos znajduje dla siebie. juz nie moge sie doczekac tych swiat, zwlaszcza ze tz bedzie. w zeszlym roku byl akurat w pracy a ja wychodzilam ze szpitala na wigilie, to byl koszmarny rok wtedy. ten jest o wiele lepszy. i oby tak zostalo.
dzieki za namiary na kombinezonik ale u nas nie ma 5-10-15 a do wroc nie mam czasu teraz leciec, mam mnostwo roboty na budowie Edytowane przez kasia_sloneczko Czas edycji: 2008-11-23 o 21:16 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#119 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: sulistrowice
Wiadomości: 1 326
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
cos mi sie dzieje z kompem i mi stale wrzuca jedna wiadomosc wrr...
Edytowane przez kasia_sloneczko Czas edycji: 2008-11-23 o 22:01 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#120 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 590
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
gosiaczek071: moja corcia piersiowa, ale aktualnie wyglada u nas jedzonko tak:
7,00 - piers, 9.00 - pol sloiczka deserku (czasem skrobane jablko lub mus roboty mojej mamy), 11.15 - piers, 14.30 - sloiczek obiadku albo zupki (na zmiane raz miesny, raz warzywny z polowa zoltka), 17.30 - pol sloiczka deserku z kleikiem ryzowym albo kukurydzianym (nie zawsze zje do konca), 20.00 - piers, potem w nocy raz piers miedzy 2.45 a 4.30 (zalezy o ktorej sie na jedzenie obudzi, najczesciej 3.00 - 3.30). w miedzyczasie popija kompocik, soczek albo herbatke. do mamlania dostaje tez skorke od chleba, czasem male ilosci biszkoptu roboty mamy. to wszystko. ryb jeszcze nie wprowadzilam. w ogole ja wszytsko wolno wprowadzam porownujac do tego co jedza wasze dzieci... a jesli hanka ma dostawac codziennie miesko, to dawaj sloiczek ten miesno-warzywny. zupki tez sa przeciez z miesem. dwoch (jednego tylko warzywnego, drugiego warzywno-miesnego) przeciez nie bedziesz serwowac... ![]() dobry pomysl z tym przypomnieniem rozkladu posilkow, bo to sie przeciez u nas zmienia. takze do dziela dziewczyny! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:39.