Problem grzybicowo-finansowo- nieodpowiedzialny.

[santos]

Napisane przez _Emi_

Nawet nie wiesz jak Ci zazdroszcze

Wpadki nie bedzie, biore tabletki a jak widac zapowiada sie dłuższa abstynencja.

Emi. Moj sie nie tylko smarowal, ale jak to nie pomoglo to moczyl sie 3x dziennie po min 30 minut w ziolkach! I jakos dal rade, nie wydziwial tylko potraktowal to jako oczywista oczywistosc i zrobil bez mrugniecia okiem. Twoj facet to jakis totalny palant.

[_Emi_]

Napisane przez santos

Emi. Moj sie nie tylko smarowal, ale jak to nie pomoglo to moczyl sie 3x dziennie po min 30 minut w ziolkach! I jakos dal rade, nie wydziwial tylko potraktowal to jako oczywista oczywistosc i zrobil bez mrugniecia okiem. Twoj facet to jakis totalny palant.

Ale mi się trafił, kurde. No nic, trochę poczekam. Jeśli nie będzie nadal chciał to co? Platoniczny związek? Ciekawe.

[alecrim9999]

Emi... nie platoniczny. Nie wierze ze ktos bez seksu nie potrafi zyc. Tymczasowo nie musicie go uprawiać. Jak w koncu mu sie znudzi takie glupie upieranie sie przy swoim to moze w koncu tam pojdzie. Bo zrozumie ze tu nie chodzi o to zeby postaic na swoim z Twojej strony i go zmusić tylko jest to normalna sprawa ze jak ktos jest chory to sie z nim nie spi. A on jak to widzi? Dowiaduje sie od jakiejs dziewczyny ze ma grzybice i idzie z nia do lozka? Przeciez to dziala w diwe strony i zarowno w przypadku par jak i jednorazowych randek itd itd.
Swoja droga jesli ma ta cala sprawa przejsc w miare spokojnie i oboje sie bedziecie smarowac to powinnas powiedziec ze przeciez razem pojdzieie na badania i nie tylko on je bedzie robil ale rowniez Ty zeby mu pokazac ze juz jestes zdrowa. I musisz to powiedziec dokladnie w takiej kolejnosci. Zeby ostatnimi slowami bylo wlasnie to ze Ty jemu tez badania przedstawisz. Bo zawsze zwraca sie uwage na ostatnia wiadomosc. A to wlasnie jest cos co bediz edla niego pozytywne bo nie tylko on ale i TY i to do niego dotrze.
Spojrz:
1. Kochanie ja zrobię badania ale i Ty musisz zrobic zebym wiedziala ze jestes zdrowy.
2. Kochanie Ty zrobisz badanie ale i ja je zrobię żeby pokazać Ci że jestem zdrowa.
Niby to samo a ma naprawde bardzo duze znaczenie
Taki krotki wyklad NLP
I powtarzaj caly czas zmartwiona ze trzeba koniecznie zrobic te badania bo Ty musisz byc pewna ze jestescie zdrowi bo to bardzo wazne... Na spokojnie bo on nie bedzie mial wtedy prawa Cie atakowac W koncu mu przemowisz.
I za niccccccc nie zgadzaj sie zeby bral Cie na litosc.

[_Emi_]

alecrim9999 dziękuję, jutro sie spotkamy to pogadamy. Poradz mi jeszcze jak go namowic na wizyte u stomatologa. Zęby ma ok chociaz uważam,że najwyzsza pora aby stomatolog skontrolował.

[alecrim9999]

mam nadzieje ze sie przydalam
a co do stomatologa... hmm.. kurcze psychologiem to ja nie jestem
tez pameitam ze jeszcze do niedawna a dokladnie 2 lata temu strasznie balam sie stomatologa. Teraz mam 21 lat, zaczelam chodzic w wieku 19, a poprzednio bylam jak mialam 8 ;|
No i.... okazalo sie ze strach ma wielkie oczy Bo to rzeczywiscie nie boli nic a nic pod warunkeim ze sie bierze znieczulenie. I rzeczywiscie lepiej je wziac jesli ktos mialby do niego nie chodzic ze strachu przed bolem.
Ja bym zrobila tak
Stworzylabym atmosfere mega super extra romantic, gadalabym jak go strasznie kocham i mowila ze wszystko to co robie robie przeciez dla nas, ze mi zalezy i w ogole. Ustalilabym ze mozemy pojsc do dentysty razem tylko wylacznie na sprawdzenie. Ze jak chce to ja wejde pierwsza, ale zeby on byl ze mna bo bede sie lepiej czula. Zobaczylby wtedy ze jesli cos masz Ty z zebami to ze sie nie wstydzisz tego ze tak jest i sam poczulby sie pewniej. Natomiast on moglby wejsc sobie sam gdyby sie wstydzil.
Mozesz zrobic gre kurcze jak z malym dzieckiem Ze za to ze tylko i wylacznie pojdzie na przeglad to dostanie od ciebie prezent niespodzianke. Albo i nie niespodzianke. Raczej stawialabym na jakis fajny pomysl niz na materialne prezenty.
Allllbo... np jakas mega sexi fotka Dalabys mu jedna a kazda nastepna bylaby jeszcze bardziej sexi powiedzmy gdy spelnilby jedna prosbe. I uwierz ze nie odmowi...... Nie chodzi tylko o to ze bedzie chcial zobaczyc kolejne zdjecie ale tez o to ze bedzie go ciekawy i zrozumie ze warto bo tak naprawde przeglad niczego od niego nei wymaga. Swoja droga glupio byloby odmowic Chociazby dlatego ze to niemile
No i postaraj sie z tym zdjeciem A najlepsze zostaw na koniec Tzn nagrode juz po badaniach z wymazu hehehe
A dentysta odrazu na przegladzie umowi go na wizyty leczenia zebow i jak bedzie umowiony to juz raczej nie zrezygnuje.

EDIT Swoja droga patentu z fotka sprobowalabym najpierw nie w sprawie dentysty tylko z tymi pierwszymi badaniami... Niech zobaczy ze podchodzisz do tego na luzie i nie jestes na niego obrazona. A te badania nie sa po to zeby go osmieszyc tylko naprawde w waznej sprawie.. Moze sam sie wtedy troche osmieli i zrozumie ze ma w Tobie przyjaciela i ze razem przez to przechodzicie.

[_Emi_]

Masz glowę pelną pomysłów ale ja jak mam go zabrac ze sobą do ortodonty to tylko pod warunkiem ze nie bedzie musial wchodzic ze mna do gabinetu bo jeszcze Pani doktor go wsadzi na fotel. No mowie Ci, gorzej niz z dzieckiem. Ale dzięki, na pewno jakis pomysł wykorzystam podstępnie

[alecrim9999]

Oj ale panikarz I kto tu komu nie ufa

[DariaKom]

Napisane przez _Emi_

Masz glowę pelną pomysłów ale ja jak mam go zabrac ze sobą do ortodonty to tylko pod warunkiem ze nie bedzie musial wchodzic ze mna do gabinetu bo jeszcze Pani doktor go wsadzi na fotel. No mowie Ci, gorzej niz z dzieckiem. Ale dzięki, na pewno jakis pomysł wykorzystam podstępnie

To, że zęby nie bolą nie znaczy, że są zdrowe. Mnie też nic nie bolalo, malo tego, bylam w wakacje u dentysty, ale z koronką więc to nie to samo. Pan zapomnial mi chyba zwrócić uwagę, że mam ubytki. No i teraz bylam na przeglądzie u innego stomatologa i okazalo się że mam 13 ubytków. Rewelacja... nie chodzi już nawet o sam fakt bólu bo to mnie nie przeraża (są znieczulenia- to nie średniowiecze), ale leczę zęby prywatnie, więc czeka mnie bardzo duży wydatek Można bylo tego uniknąć, gdyby w wakacje ktoś raczyl mnie poinformować, że są ubytki, one się nie pojawiają po nocy jak grzyby...
Powiedz chlopakowi, że leczyć jednego zęba jest taniej i przyjemniej niż leczyć 13 zębów za ciężką kasę!
Poza tym, możesz mu powiedzieć, że od chorych zębów można zachorować na serce, nerki, wątrobę...one mogą być powodem naprawdę powarznych chorób.

[moooniaaaa]

Zacznie go ząb boleć to sam pójdzie. Nie ma co na siłę się troszczyć i opiekować skoro On Twoje zdrowie ma w tyłku.

[alecrim9999]

Napisane przez moooniaaaa

Zacznie go ząb boleć to sam pójdzie. Nie ma co na siłę się troszczyć i opiekować skoro On Twoje zdrowie ma w tyłku.

gorzej jeśli śmierdzą

[LaLaRe]

ja bym mu postawiła ultimatum- albo wyleczy tego cholernego grzyba:p albo zero seksu i tyle.... z tak poważną dolegliwością NIE MA ŻARTÓW!


to co,że Ty sie wyleczysz..? skoro on widocznie nie chce... przyjdzie moment,ze bedziecie sie kochać znów i Cie zarazi... bo z grzybicą tak jest!

[Behemoth666]

Z facetami to gorzej jak z dziećmi normalnie...
Grzybica jest uciążliwa i lubi się nawracać. Dlatego wazne jest aby oboje partnerów było wyleczone. Oczywiście, u facetów przechodzi bezobjawowo to myślą sobie po co mają się leczyć :P

[_Emi_]

Napisane przez LaLaRe

ja bym mu postawiła ultimatum- albo wyleczy tego cholernego grzyba:p albo zero seksu i tyle.... z tak poważną dolegliwością NIE MA ŻARTÓW!


to co,że Ty sie wyleczysz..? skoro on widocznie nie chce... przyjdzie moment,ze bedziecie sie kochać znów i Cie zarazi... bo z grzybicą tak jest!

Nie, nie przyjdzie taki moment bo dopoki on się nie wyleczy to nie będziemy się kochac. Może do Niego to jeszcze nie dotarło.

[santos]

Ja wam tylko powiem taka rzecz: smiesza mnie te proponowane wyzej "podchody" jak zaciagnac TZta do lekarza, pokazac mu - ja to ty tez. Jak dziecko. Zalosne. Co wy z dziecmi jestescie i nianczycie czy jestescie w rownoprawnym zwiazku z DOROSLA osoba? Litosci. Skoro to sa dorosli ludzie to niech sie zachowuja jak dorosli, podejmuja decyzje jak dorosli i beda odpowiedzialni jak dorosli. A wy tu ich chcecie nianczyc i traktowac jak dzieci. Jak ktos nie potrafi podejmowac doroslych krokow&czynywo to ja wam radze, pomachajcie mu na do widzenia. Bo niedlugo bedziecie ich przekonywaly metoda obiecywania zabawy w piaskownicy zeby zawiazali buciki sami. Skoro wy jestescie wystarczajaco dorosle, to czemu oni maja nie byc? Widzicie tu jakis powod? Bo ja tylko taki, ze im tak wygodnie, bo wy sie bedziecie z nimi obchodzic jak z jajkiem. Jakbym chciala byc w takim zwiazku to bym sobie DZIECKO urodzila, a nie faceta brala. Pomyslcie troche.

[Lexie]

Santos ma wiele racji, ja też nie pojmuję traktowania swojego faceta jak przedszkolaka i kombinowania jak by tu go przekonać, żeby do lekarza poszedł. Zobacz, mamusia też da się ukłuć panu doktorowi...

Oni nie będą mieli motywacji by zacząć się dojrzalej zachowywać, nie przemyślą niczego jeśli będą traktowani jak dzieci i na dodatek będzie się to wyjaśniać w stylu "Nie można oczekiwać dorosłości od faceta, ma dopiero 20 lat". Jak się traktuje kogoś jak dziecko, to on się często będzie zachowywał jak dziecko i nie uzna, że w jego zachowaniu jest coś nie tak, bo niby czemu? To ślepa uliczka, po prostu. Wymagajcie dorosłych zachowań od dorosłych ludzi.

[DariaKom]

Ja koleżance radzę, żeby zaządala badań, żeby być pewną, że jest już zdrowy. Uważam, że bez tego ani rusz.
Ja swojego niańczyć nie muszę, nie ma potrzeby- jest dorosly.

[_Emi_]

Macie rację dziewczyny. Muszę zmienic moje zachowanie bo nie zamierzam nianczyc go do konca zycia.

Narazie temat jest zamknięty, ja swoje juz powiedzialam, ze chcę badania. Poczekam, az coś się ruszy. Zreszta narazie i tak ja mam te masci wiec on sie nie leczy.

[_Emi_]

Zgodził się. Nie musiałam namawiac , w końcu sam powiedział,że dobrze będzie wiedziec,że jesteśmy juz zdrowi. Jak tylko skończy się leczyc i będzie miał pieniądze to się zbada

[ukrycior]

Napisane przez _Emi_

Zgodził się. Nie musiałam namawiac , w końcu sam powiedział,że dobrze będzie wiedziec,że jesteśmy juz zdrowi. Jak tylko skończy się leczyc i będzie miał pieniądze to się zbada

Świetna postawa Emi! Mądra z Ciebie kobieta!

[_Emi_]

Napisane przez ukrycior

Świetna postawa Emi! Mądra z Ciebie kobieta!

Dziękuję

[santos]

Gratuluje!!!

Jaka to mila odmiana po 1637992 postow lasek ulegajacych swoim bijacym/pijacym/zdradzajacym/leniwym/co tam jeszcze misiom pysiom!!!!!!!!!!!!!!!! Czlowiek odzyskuje wiare w kobiety
Widac jasno po przykladzie Emi, ze twardym cza byc a nie mientkim ;P

[_Emi_]

Bardzo mi miło dziewczyny po Waszych slowkach Trochę mi to poprawiło humor bo moj TZ ma biegunkę i się dzis nie zobaczymy juz

[ukrycior]

Napisane przez _Emi_

Bardzo mi miło dziewczyny po Waszych slowkach Trochę mi to poprawiło humor bo moj TZ ma biegunkę i się dzis nie zobaczymy juz

Mój ma zapalenie pęcherza. Więc nic się nie martw. Przypadki chodzą po tżtach.

[_Emi_]

Napisane przez ukrycior

Mój ma zapalenie pęcherza. Więc nic się nie martw. Przypadki chodzą po tżtach.

Fajnie,że nie jestem sama Oni są tacy nieodporni, ja nie wiem. (przynajmniej moj).

Mam nadzieję, że przynajmniej odrobinę dojrzał.

[ukrycior]

Napisane przez _Emi_

Fajnie,że nie jestem sama Oni są tacy nieodporni, ja nie wiem. (przynajmniej moj).

Mam nadzieję, że przynajmniej odrobinę dojrzał.

I dostal nauczkę.

[_Emi_]

Hmm może i nauczkę ale myślę,że zdecydował się tak prędko gdy mu powiedziałam ( bo byłam dzis u gin) że może isc razem ze mną do ginekologa i sam sobie może pobrac coś tam z napletka tylko ona mu wytlumaczy jak. Chyba to go przekonało,że jednak nie bedzie musiał wyciągac przed nikim ptaszka. Mi to bez rożnicy, byle tylko by zdrowy ale podejrzewam,że samo pojscie tam ze mną będzie dla Niego dużym steresm

[werg7]

moim zdaniem jego zachowanie było nieodpowiedzialne my z TŻtem tez kiedyś mieliśmy ten problem. Niestety ja mam taki organizm że zawsze wyłapuje wszystkie bakterie i grzyby. A w miejscach intymnych to już niezwykle często (jak założe stringi, bielizne nie z bawełny, nie użyje płynu do higieny intymnej tylko żelu pod prysznic albo mydła, jak mam okres od podpasek mam grzybice pomimo że zmieniam je czasem nawet co godzine, a tamponów to już wogóle używać nie moge). Niestety ale musisz mu wbić do głowy że jeśli nie będziecie leczyć sięr azem to nigdy tego się nie pozbędziecie. Może jak on będzie miał objawy to w końcu zrozumie że ot nic przyjemnego szkoda tylko że Ty cierpisz jego kosztem.

A co do maści to jak jest nie otwarta to nie powinna się popsuć. Przecież w aptekach też nie trzymaja tych leków w lodówce tylko normalnie w szafce (bynajmniej większość leków). Dopiero jak otworzysz to wtedy może się szybko popsuć bo już miesza się z powietrzem i zachodzą reakcje.

[_Emi_]

Napisane przez werg7

moim zdaniem jego zachowanie było nieodpowiedzialne my z TŻtem tez kiedyś mieliśmy ten problem. Niestety ja mam taki organizm że zawsze wyłapuje wszystkie bakterie i grzyby. A w miejscach intymnych to już niezwykle często (jak założe stringi, bielizne nie z bawełny, nie użyje płynu do higieny intymnej tylko żelu pod prysznic albo mydła, jak mam okres od podpasek mam grzybice pomimo że zmieniam je czasem nawet co godzine, a tamponów to już wogóle używać nie moge). Niestety ale musisz mu wbić do głowy że jeśli nie będziecie leczyć sięr azem to nigdy tego się nie pozbędziecie. Może jak on będzie miał objawy to w końcu zrozumie że ot nic przyjemnego szkoda tylko że Ty cierpisz jego kosztem.

A co do maści to jak jest nie otwarta to nie powinna się popsuć. Przecież w aptekach też nie trzymaja tych leków w lodówce tylko normalnie w szafce (bynajmniej większość leków). Dopiero jak otworzysz to wtedy może się szybko popsuć bo już miesza się z powietrzem i zachodzą reakcje.

Dziękuję, ta sprawa jest już wyjaśniona jak widzisz
On miał objawy i czemu mam cierpic jego kosztem?

Na szczęście maści były zamknięte i są dobre

[Behemoth666]

Bardzo dobrze, ze uporałaś się z tym problemem Jednak ten brak sexu coś przemawia Tż'tom do głowy Oczywiście pewnie chodziło mu też o to, że mozesz znów sie zarazić i cierpieć, jednak ten pierwszy argument wydaje mi sie, że bardziej do nich przemawia i zachęca do podjęcia leczenia

[Lexie]

Napisane przez werg7

A co do maści to jak jest nie otwarta to nie powinna się popsuć. Przecież w aptekach też nie trzymaja tych leków w lodówce tylko normalnie w szafce (bynajmniej większość leków). Dopiero jak otworzysz to wtedy może się szybko popsuć bo już miesza się z powietrzem i zachodzą reakcje.

Niektóre leki muszą być przechowywane w lodówce i właśnie tak apteki je przechowują. A przynajmniej powinny...