O zwierzętach

[madziasz]

to teraz ja
moje koty - Myszka i Duży i psiak rodziców
a marze o trzecim kocie i psiaku
u nas w domku zawsze bywają jakieś zwirzaki - nawet kaczki były przez chwilke

[dalida]

no wiec tak: posiadam dwa psiaki (Kumal- 16 lat i Tyśka- 4 lata) oraz trzy koty (od najstarszej: Madzia, Amelka i Fela). Wszystkie to znajdy, poza Felka, ktora urodzila sie juz u nas (córa Madzi). Kazde z nich jest jedyne w swoim rodzaju i nigdy, przenigdy bym ich nie zamienila na zadne inne zwierze. 5 wspanialych cudaków.

[Namietne_Usta]

a ja miałam już rybki,chomiczki i wiele zwierzątek
Teraz mam suczkę bernardynkę Łilmę jest słodziutka,ma pół roczku i naprawdę jest kochana.
Miałam 3letniego Doga niemieckiego Harnasia,jednak miał chore serduszko i trzeba było go uśpić po roku walki o jego życie
Mam jeszcze króliczkę Kesi- ma już 7 lat...
i szczurkę o imieniu Fobia.


pozdrawiam
aha, u babci jest jeszcze mój kanarek Felek i papużka Koko.

[okretka]

Hm, nie wiem, czy tu można coś takiego napisać (jeśli naruszam regulamin, to przepraszam i ewentualnie proszę o usunięcie postu)... Postanowiłam się jakoś przydać na Wizażu i wpadłam na pewien pomysł

Jeśli któraś z Wizażanek ma problemy ze zwierzątkiem (psem/kotem/papugą/chomikiem/krową/świnią...ITD ), jeśli któraś z Was chciałaby zapytać specjalistę o radę, to piszcie śmiało na mój e-mail lub tutaj Mój tata jest weterynarzem i na pewno chętnie Wam pomoże

<u>A jeśli jesteście ze Śląska, to zapraszam do lecznicy dla zwierząt (w Zabrzu i w Gliwicach) - szczegóły na e-mail </u>

Pozdrawiam

[WioletaM]

Spadłaś mi z nieba. Już piszę do Ciebie @

[okretka]

Jak na razie, nie dostałam żadnego @... ale czekam

[WioletaM]

Mam miesięcznego króliczka miniaturkę. Kiedy powinnam udać się z nim pierwszy raz do lekarza i na co go zaszczepić? Ile i jakie szczepionki powinien mieć teraz podane? Wiem, że jest akaś na pomór, ale nie wiem kiedy ma być zaszczepiony. Jaką wodę najlepiej mu podawać. Ja mu daję przefiltrowaną z kranu. Mieszkam na Śląsku, ale mam za daleko do Twojego taty. Z góry dziękuję za odp.

[okretka]

OK, przekazuję to, co tata powiedział

W 6 tygodniu życia trzeba zrobić szczepienie przeciwko myksomatozie (nosówka królików), ponieważ zbliża się okres kiedy komary zaczynają przenosić tego wirusa Następnie (po 2 tygodniach) - szczepienie przeciwko pomorowi chińskiemu królików. Nie podawać sałaty i kapusty, ponieważ powoduje wzdęcia Woda może być przefiltrowana z kranu

[WioletaM]

Podziękuj Twojemu tacie. Tobie również dziękuję.

[okretka]

Nie ma sprawy Cieszę się, że mogłam pomóc A raczej mój tata
Pozdrawiam

[Nefretete1001]

hej fajnie że wpadlas na taki genialny pomysl ja mam małe pytanko. Kupiłam jakies 3-4 miesiące temu chomika syryjskiego w sklepie zoologicznym i mam z nim mały problem nie da sie go oswoic . Jest to juz 5 chomik syryjski z kolei więc jakies doświadczenie memale ten jest niemozliwy Wieć zaczne od początku. Początkowo nawet nie dało sie go pogłaskac bo sie zakopywal w trocinach teraz jest lepiej da sie poglasakac ale nadal jest taki bojaźliwy. Od czasu do czasu uda mi się go wyciągnąć z klatki ale niestety musze go trzymać zamkniętegow rękch bo boje sie że sie wystraszy i skoczy na ziemi i sobie zrobi krzywde. Mam go od malutkiego i wiem że nie byl starszzony u mnie w domu a wrecz przez cały dzień ma ciszę nie słucham też glośnej muzyki przy nim ani nie stukam w klatke ani tez nie budze. Jednak czasmi mam wrażenie że czegos sie boi skcze i wykonuje bardzo gwłatowe ruchy w klatce tak jak by cos słyszal mimo że ja nic nie słysze .Na koniec dodam że jak go juz uda mi sie chwile potzrymac na rekach to wpda do soiebie do kaltki biegnie w kat tam gdzie zalatwia swije potzreby i sie ociera ile sie da hmmm moze to moj zapach Moze twój tatus mi coś doradzi bo juz mi rece opdaja nawe dropsy nie pomagaja ani inne smakołyki

[okretka]

Hm, sama miałam kiedyś chomika, który zachowywał się podobnie...
Skonsultowałam się z tatą i stwierdził, że także u chomików zachoiwania zależą od psychiki... I niestety w tym przypadku chyba niewiele można zdziałać... Owszem, próbować oswoić chomika można, ale szanse są niewielkie...

Pozdrawiam

[Nefretete1001]

hej dziekuje ci bardzo za po moc ja bede uparta i mu nie popuszcze i bede go oswjac no cóż ja tez mam charakterek

[rzastin]

Hej
Mój pies, dwuletni West Highland High Terrier nie chce jeść. Jeżeli już się skusi, to zje tak z połowę dawki karmy przeznaczonej na cały dzień. Karmię go 2 razy dziennie, rano i wieczorem. Dawniej karmiłam go puszką Darling, wymieszaną z kaszą jęczmienną, dostawał suche Pedigree. Potem zaczęły sie problemy. Podchodził do miski, patrzył co tam ma i w tył zwrot. Jak już nic nie zjadł aż do wieczora, to polewliśmy mu np. to mięsko rosołkiem, albo wbijaliśmy jajko- na początku jadł, a potem znowu podchodził do miski i nic. Nie dostawał dużych porcji, mimo to nie jadł.
Poszliśmy z tym do weterynarza. Kazał kupić suchą karmę Royal Mini Adult i dzienną dawkę ustalił na 150 g. Karma droga, ponoć super i wszystkie psy ją jedzą. GUZIK! Jadł ją przez 2 dni, potem mu się znudziła. Od miesiąca dostaje tylko tę suchą karmę, teraz kupiliśmy karmę Royal Sensitive, dla niejadków, przysmak niby, ale nic z tego. Pies jest regularnie odrobaczany, zdrowy. Nie karmimy go też puszkami, bo miał o nich uczulenie, był różowy jak prosiaczek. Sąsiedzi mają psa tej samej rasy, jest rozkosznie okrąglutki, ładnie umięśniony, a nasz to skóra, sierść i kości. Niby dobra waga dla Westa to 7-10 kg, nasz łapie się ledwo na 7 kg.
O co tu chodzi? Kiedyś czytałam, że psy mogą mieć anoreksję zaczynam się nad tym zastanawiać. Jak zapytałam się o to weterynarza, to spojrzał na mnie jak na wariatkę. Mój tato mówi- widocznie pis nie jest głodny, jak nie je. Ale jeśli pies nie je przez cały dzień, 6 godzin przebiegał na dworze, to chyba musi być głodny?
Już sama nie wiem. Dziewczyny, jak zmusić psa do jedzenia?

[CzarnyElf]

Czy ta rasa psa jest agresywna (chow chow-sheperd mix) wklejam zdjecie.Zakochalam sie w tym psie

[Ines1985]

Rzastin, moze twoj piesek robi sobie detoks ?

A tak powaznie... To samiec? Moze sie zakochal... Moj jak sie zakocha w jakiejs cieczkowatej suczce to nie w glowie mu jedzenie. Tylko skubnie i w tył zwrot. Ale nam to na reke bo grubasek z niego sie robi (dokarmiany przez babcie) i gdyby nie te głodówki raz na jakis czas to by sie juz toczył.

Chociaz w przypadku twojego Westa raczej wykluczam te mozliwosc bo wnioskuje ze to juz dlugo trwa...
Dziwne

[rzastin]

Ines1985 napisał(a):
> Rzastin, moze twoj piesek robi sobie detoks ?
>
> Nie, ale mój tato ułożył taką teorię: kiedy Scot był mały, to cały czas spędzał ze mną. Często ogladam Fashion Tv, więc jak się naoglądal ze mną tych wieszaków, to tak mu się zakodowało I teraz nie je tyle, co inne psy, żeby być szupłym . Sąsiadka tak nas wszystkich podsumowała: jaki pan, taki kram. Wszyscy chudzi, to co pies będzie się opychał. Może i ma rację.
Wczoraj kupiłam mu puszkę kociego żarcia , jak na razie to je, aż mu sie uszy trzęsą. Ciekawe, kiedy uzna, że to już mu nie smakuje, skubaniec . A zakochany nie jest, nie zna ani jednej suczki.

[rzastin]

Elfie, a to jest taka uznana przez kynologów rasa, czy wynik eksperymentu?
Pierwszy raz słyszę o takim psie. Trudno powiedzieć, czy jest agresywny. Będzie miał pomieszane cechy owczarka i chow-chow. Te psy niby nie są agresywne, ale mieszanie ras daje różne efekty.

[CzarnyElf]

rzastin napisał(a):
> Elfie, a to jest taka uznana przez kynologów rasa, czy wynik eksperymentu?
> Pierwszy raz słyszę o takim psie. Trudno powiedzieć, czy jest agresywny. Będzie miał pomieszane cechy owczarka i chow-chow. Te psy niby nie są agresywne, ale mieszanie ras daje różne efekty.

Nie mam pojecia,pewnie wynik eksperymentu,znalazlam zdjecie tego psa na stronie schroniska,mialam wczesniej chow chow lab mix i byl bardzo przyjazny,mysle ze ten tez nie bylby agresywny.Uwielbiam takie futrzaki

[CzarnyElf]

Znalazlam tez dla niej bo to jest suczka ,siostre,tez ze schroniska,-golden retriever.Ja jestem chora jeszcze tych psow nie mam a juz mysle ze sa moje Mam nadzieje ze uda mi sie je zaadoptowac bo juz je pokochalam.Ten golden taki wychudzony.....

[CzarnyElf]

> Wczoraj kupiłam mu puszkę kociego żarcia , jak na razie to je, aż mu sie uszy trzęsą. Ciekawe, kiedy uzna, że to już mu nie smakuje, skubaniec . A zakochany nie jest, nie zna ani jednej suczki.

niezle z tym kocim zarciem A sprawdzalas czy Twoj piesek sie normalnie zalatwia?Moj pies kiedys tez nie chcial jesc i okazalo sie ze konsystencja wiesz czego byla zbyt wodnista i musialam isc do weterynarza po specjalne tabletki.I potem juz jadl normalnie.Aaaa i zdarzylo sie to zarz jak zmienilam karme z Pedigree na jakas inna (podobna lepsza ale nie do konca bo pies byl po niej chory)

[zzZZzz]

nie zmusisz

postaw miche zje to zje nie to niech sie wypcha po 3 - 4 dniach na pewno mu przejdzie i zacznie jadac co ma a nie wybrzydzac na wszystko a jak nie zachce to zmien weterynara niz kupowac mu zarcie po 200 dingow za worek karmy
pozdrawiam

[Gosiabie]

Piesek nie je zazwyczaj z dwóch powodów.
Pierwszy to taki, że mu sie w głowie poprzewracało i fanaberii dostał, bo miał za dobrze.
drugi, to taki, iż moze byc chory.
Trzeba obserwować psa.
Po kilku dniach zgłodnieje tak ,że suchy chleb bedzie jadł...
Sprawdzone na swoim wybrednym psiaku...

[justyna_t]

Mój sucz jak zobaczył, że pańcia i pańcio daja czasem coś lepszego niż sucha karma to postanowiłam zrobić sobie głodówkę.
Ja wiem, że pies może nie jeść tydzień i nic mu nie będzie.
Karma była w misce a Arga nie jadła do czasu aż zobaczyła, że nic innego nie dostanie
I sama zaczeła jeść- teraz czasami wybrzydza bo dostaje tez inne rzeczy niż karma, ale jak tylko widze, że miske omija szerokim łukiem to nie dostaje nic aż zgłodnieje i zje karme
Troche cierpliwosci
Ps. Sliczny ten goldenek tylko taki strasznie chudy ;(
Moja goldenica przy niej to miss puszystych

[aferka]

Zgadzam się z Justyna_t. Najlepiej psa przegłodzić. Dobrze, żeby pies miał ustalone godziny posiłku. Miska ląduje na ziemi na 15-20 minut - nie je - miska do góry i nie ma jedzenia. Trzeba wywołać w nim instynkt "polowania" na jedzenie. Możesz nawet udawać (tak żeby widział) przed podaniem mu miski - że wyjadasz mu z miski - to czasem działa - pies myśli że jeśli sam nie zje - ty zjesz mu wszystko. Pod tym względem jeszcze lepszy doping stanowi drugi pies, najlepiej taki który będzie polował na cudzą miskę. Warunek konieczny - pies nie dostaje nic innego. Naprawdę pies nie zagłodzi się dla idei, wierz mi.
Możesz ostatecznie spróbować rozmaczać mu karmę i podawać na mokro, ale problem wtedy jest taki, że gdy nie zje to trzeba to wyrzucić bo skwaśnieje. Możesz też spróbować dodać kilka kropli oleju -psy uwielbiają olej i na ogół dają się na to nabrać. Co do karmy - z doświadczenia mojego męża (który od kilku lat zajmuje się dietetyką psów i doborem karm) wiem, że Royal wcale nie jest najchętniej jedzony (są tańsze karmy z tego samego poziomu jakościowego i dobrze jedzone), ale wszystko zależy od psa. I jeszcze jedno - broń boże nie dawaj mu kociej karmy - może mieć potem problemy z nerkami. Nie bez powodu karmy dzielą się na kocie i psie - te składy nie są identyczne. Nie wiem czy pomogłam, mam nadzieję, że tak.

[justyna_t]

Zgadzam sie ze wszystkim
Nie raz udawałam, że wyjadam Ardze z miski, ustalałam godziny posiłku. Teraz tak nie robie bo Arga raczej je
Co do karm- początkowo byłam ambitna kupowałam eukanube, royala ale okazało się że moja sunia woli bento kronen i purine- tearz jest na purinie ale chyba znowu przejdę na bento
Wnioski sa takie- pies sam się nie zagłodzi jeśli coś w misce będzie- poczuje głód to zje nawet najbardziej znienawidzoną karme

[aferka]

justyna_t napisał(a):
> moja sunia woli bento kronen i purine- tearz jest na purinie ale chyba znowu przejdę na bento
>
Moje - cała trójka - też jedzą Bento - oczywiście dostosowane do wieku - efekt jest taki, że każdy je co innego, a że kuchnię mamy małą to kombinujemy jak w niej pomieścić trzy 15 kg worki.

[super_krowa]

hej a co zrobić z kotem który stale domaga się jedzenia? Nie karmię go jedzeniem z puszki - raz dziennie dostaje mięso np. podroby (gotowane) ok 100-150 gram, a cały dzień ma dostęp do suchej karmy. A on ciągle napastuje wszystkich w kuchni o jedzenie..

[Lukrecja_Borgia]

kasia napisał(a):
> hej a co zrobić z kotem który stale domaga się jedzenia? Nie karmię go jedzeniem z puszki - raz dziennie dostaje mięso np. podroby (gotowane) ok 100-150 gram, a cały dzień ma dostęp do suchej karmy. A on ciągle napastuje wszystkich w kuchni o jedzenie..
Może go przyzwyczailiście od małego- dostawał od Was smaczne kąski prosto z ręki i teraz"żebrze", bo wie, że dostanie? Jedyna rada, to ignorować takie zachowanie, nie ulegać mu. A czy on swoją porcję mięska zjada od razu? Jeśli tak, może spróbuj podzielić mu ją na 2 mniejsze i dawać rano i wieczorem- może kot po prostu domaga się mokrej karmy zamiast chrupków?

[okretka]

Dziewczyny, bardzo Was przepraszam, ale zrobiło się już trochę tych postów i coraz trudniej mi się w tym połapać - proszę, piszcie na e-mail zabajona@o2.pl Jeszcze raz przepraszam, pozdrawiam