![]() |
#91 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: BB
Wiadomości: 2 706
|
Dot.: Czy wasi TŻci mówią wam jak powinnyście wyglądać?
Nie wyobrażam sobie by mężczyzna mówił mi jak mam wyglądać. Ja mojemu partnerowi nigdy nie narzucałam stylu ubierania, fryzury, więc oczekuję od niego, że będzie mnie również akceptował taką jaką jestem. Owszem, uwagi typu ,, Kochanie lepiej Ci w tej bluzce" bądź ,, Ładniej Ci w tej fryzurze" są dla mnie zupełnie naturalne, lecz nie traktuje tego jak narzucanie, a jedynie wyrażenie własnej opinii.
Wiem, że swojemu mężczyźnie podobałam się bardziej bez makijażu, lecz i tak się malowałam, bo wtedy czuje się ładniejsza i atrakcyjniejsza. A on i tak mówił, że ,,ślicznie wyglądam". Gdyby mężczyzna strzelał mi fochy niczym obrażona panienka, że za mocno wedle jego zdania się maluje i że mu to tak bardzo przeszkadza, to i tak robiłabym dalej to co uważam za stosowne. Czymś zupełnie niezrozumiałym dla mnie jest zachowanie kobiet, które ulegają mężczyźnie zabraniającym im noszenia spódniczek na miasto bo to ,, może przyciągać wzrok" bądź zarzucają, że za mocno się malują wychodząc z domu bez swego misia. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#92 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 753
|
Dot.: Czy wasi TŻci mówią wam jak powinnyście wyglądać?
Mój TŻ nigdy nie mówił mi jak mam wyglądać.
Często mi coś polecał/odradzał w kwestii wyglądu, ale nic nie narzucał. Mówił, co mu się podoba i w czym ładnie wyglądam, lub co mu się nie podoba. Jak dla mnie to były rady praktyczne ![]() no i oczywiście nie mówił mi, że mam schudnąć (a mam nadwagę niestety ![]() ![]() ![]() Jakbym ciągle słyszała od faceta, że wyglądam źle, że mam to zmienić i tamto to od razu bym go zostawiła zamiast się niepotrzebnie dołować ![]()
__________________
Good things come to those who wait!
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#93 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Czy wasi TŻci mówią wam jak powinnyście wyglądać?
Mój tz nigdy nie mówi mi jak mam wyglądać
![]() ![]() Aczkolwiek ja nie mam zamiaru robić z siebie brunetki, lubię siebie w wersji blond. Ogólnie to zwykle dostaję same komplementy. Co nie zrobię to jest ładnie. Aha, tz nie lubi mocnego makijazu, bo uwielbia "smyrać" mnie po twarzy, dotykac policzkow, a ja bez przerwy go odganiam jak natrętną muchę ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#94 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 146
|
Dot.: Czy wasi TŻci mówią wam jak powinnyście wyglądać?
Mój TŻ ma czasem dziwne gustowe odchyłki
![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#95 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Czy wasi TŻci mówią wam jak powinnyście wyglądać?
Cytat:
- nie mogę być za bardzo opalona - lubię solarium i mam śniadą skórę, chce sie bardziej opalić ale mi zabronił bo stwierdzil ze tak mu sie podoba - nie wolno mi farbować włosów - musze mieć proste włosy, w lokach podobam mu sie mniej - musze nosic srebro - bo on nie lubi złota - musze podkreślać oczy, bo on lubi czarną kredkę na kobiecych oczach - mam duże usta i uwielbiam różowe pomadki i błyszczyki. Niestety nie mogę się za często nimi malować. Sam mi kupił drogi błyszczyk, w kolorze takiej przygaszonej czerwieni - bo takie mam miec usta. - mam chodzić w rurkach i na obcasach bo stwierdzil ze jak mam 180cm wzrostu - (tak mam tyle, prosze sie nie smiac, wiem ze to katastrofa jak dla kobiety) to wtedy mam nogi do nieba. - musze sie ubierac w rzeczy obcisłe ale dłuższe, zeby nie bylo widac pępka lub kawałka brzucha. Nie moge nosic zbyt krótkich spódniczek - bo stwierdził że na moje ciało bedzie patrzył tylko on i z zazdrości zabrania mi odsłaniać czegokolwiek. Długa lista co? No ale przyznam, że mi to odpowiada bo w końcu z nim jestem i muszę spełniać codziennie te warunki, chociaz buntuję się od czasu do czasu. Za to TŻ jest we mnie wpatrzony jak w obrazek, bo stworzył sobie swój ideał i dlatego może jest tak okropnie zazdrosny.
__________________
you are never too skinny or rich. 1.06.2009 -> odchudzam się [!] 61 . 60 . 59 . 58 . 57 . 56 . 55
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#96 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: BB
Wiadomości: 2 706
|
Dot.: Czy wasi TŻci mówią wam jak powinnyście wyglądać?
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#97 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 452
|
Dot.: Czy wasi TŻci mówią wam jak powinnyście wyglądać?
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#98 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Czy wasi TŻci mówią wam jak powinnyście wyglądać?
Mój TŻ w ogóle nie wymaga od mojego wyglądu jakiś konkretów. Owszem chce, abym wyglądała ładnie, bo myślę że to normalne dla każdej osoby, że chce sie prezentować dobrze także jako "całość" ze swoją połówką i się za nią nie wstydzić. Poza tym lubimy różne przejawy estetyki w naszym życiu. Ale nawet jak w ogóle nie jestem pomalowana, to mi nie zwraca na to uwagi, bo wtedy też mu sie podobam. Bardziej ja się wtedy czuję niepewnie ale on zawsze podniesie mnie na duchu mówiąc że wygądam ślicznie. Wiem co lubi, że woli długie włosy niż krótkie, ale to nie znaczy że ich nie obetnę. Wiem, że niektóre moje ubrania podobają mu się bardziej niektóre w ogóle ale i tak w nich chodzę, bo z kolei ja je lubię. Jak chcę się zafarbować, to proszę go o poradę, ale nie jest on jedyna stroną, pytam też innych i podejmuję taką decyzję jaka MI się wydaje najlepsza. Czasami komentuję wygląd innych osób i usłyszę też wtedy jego zdanie i wiem co mu się spodoba, co mogłabym założyć albo jak umalować żeby mu zrobić przyjemność. Ale nigdy nie usłyszałam od niego żebym się ubrała tak czy siak, albo malowała usta na karminowo, czy paznokcie na jakiś kolor (zreszta ostatnio w ogóle nie maluję). Słyszę za to często że "bardzo ładnie dziś wyglądam" i to niezależnie od tego czy jestem ubrana w mini i szpilki czy w spodnie bojówki
![]() Staram się wyglądać ładnie, kobieco i czasami ponętnie, a jemu się to podoba i wie, że w oczach innych i swoich też wyglądam dobrze, więc wszystko jest ok.
__________________
Moja biżuteria aktualnie: + wire wrapping itp. + "nowa era" Stare dzieje: + debiut + gliniaki Edytowane przez ggagatka Czas edycji: 2009-02-21 o 18:49 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#99 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
|
Dot.: Czy wasi TŻci mówią wam jak powinnyście wyglądać?
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#100 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Czy wasi TŻci mówią wam jak powinnyście wyglądać?
gosc ktory mi sie podobal:
nie obcinaj wlosow nie maluj na czarno paznokci przestan lazic w szerokich spodniach( bo malo kobiece itd a on by wolal laske ktore polansowac sie mozna przed kumplami) kiedy ostatnio ogladal na necie jakies ciuchy i ja siedzialam kolo niego i zasugerowalam np bardziej klasyczny pasek do spodni a nie kolorowy..bo bardziej pasuje to stwierdzil ze on w tym bedzie lazil nei ja:P moralnosc kalego
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#101 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Czy wasi TŻci mówią wam jak powinnyście wyglądać?
Cytat:
![]() ![]() pozatym ja to ja poznal mnie taka i jesli chce mnie na sile zmieniac to niech poszuka kogos innego
__________________
"Nikt o tobie nie myśli. Wszyscy myślą wyłącznie o sobie, tak samo jak ty" ![]() Mężczyzna jest jak sukienka, trzeba go najpierw przymierzyc..... |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#102 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
Wiadomości: 242
|
Dot.: Czy wasi TŻci mówią wam jak powinnyście wyglądać?
nigdy żaden z moich facetów niczego mi nie sugerował
![]() jedynie mój ostatni (już ex) TŻ czasem zabraniał mi kupować pewnych rzeczy, bo taki zazdrośnik z niego, że powiedział, że nie wypuści mnie w tym z domu ![]() ![]()
__________________
"uciekamy przed sobą, przez dwa pokoje, kuchnię i łazienkę, a potem wpadasz na moje oczy i jesteś wirującym Szczęściem..." <333
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#103 |
Zadomowienie
|
Dot.: Czy wasi TŻci mówią wam jak powinnyście wyglądać?
Byłam z takim jednym. Pomyłką mojego barwnego życia. Kiedy byłam na skraju niedowagi, potrafił mi powiedzieć, że gruba jestem. Przeszłam na dietę, ale na drugi dzień nie mogłam się ruszyć przez osłabienie.
Mam taki pieprzyk nad pępkiem. "Obrzydliwy jest, usuń go od razu!". Odpowiadałam, że wtedy będę miała kolejną bliznę na brzuchu (operacja i dreny), choć czekałam już na zimę, żeby usunąć. Bogu chwała, że skończyłam ten toksyczny związek przed zimą. Obecny TŻ uważa, że mój pieprzyk jest cudowny. Ścięłam włosy z długości poniżej łopatek do boba z bardzo krótkim tyłem. Czułam się świetnie z tym, do czasu... Tylko spojrzał na mnie jakbym się z krowim plackiem biła i powiedział "Nigdy więcej tego nie rób". Najpierw mówił mi, że mam grube nogi, później jęczał, żebym w spódnicach chodziła. Nawet moje geny mu nie odpowiadały. Mam zielone oczy, a "jemu tak bardzo podobają się błękitne. Czy nie dałoby się z tym czegoś zrobić?". Kiedy mi wyskoczył mały pryszcz była sensacja i "może byś coś z tym zrobiła?", gdzie coś takiego wyskakuje mi "tylko w święta państwowe pracujące". Sam jest niski, chudy (54 kg), ma trądzik i naprawdę daleko mu do ideału. Chciał odbić na mnie swoje kompleksy? :rolleyes |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#104 |
Raczkowanie
|
Dot.: Czy wasi TŻci mówią wam jak powinnyście wyglądać?
Mam pytanie. konkretne do pewnej sytuacji. Jak powiedziec partnerce, zeby zrobila cos ze swoją talią ( by bylo jak wczesniej). Na wypowiedzi typu: ale jestes gruba i temu podobne reaguje w oczywisty sposób. subtelne uwagi (np: moze pocwiczymy razem? bedzie fajnie i da nam to korzyści, bo to ze Ty bedziesz cwiczyla ze mną zmotywuje mnie bardziej... i temu podobne) wysłuchuje i jakby zdawala sobie z tego sprawy- wyglada jakby miala podjąć jakies dzialania w tej sprawie w najlbizszych dniach, ale okazuje sie to tylko takim złudzeniem. na ewentualne poprawiny tej subtelności odpowiada mniej wiecej tak: oj jak bedziesz w kółko mi to powtarzal to jak mam sie zmotywowac. szuje sie zmuszana. jesli sie powołuje na przeszłość, ze byla taka i taka fajna, ze to mi sie podobalo... to mowi między inymi, ze po urodzeniu dziecka to taki brzuch ma i nie potrafi sie go pozbyc (a to nieprawda bo po urodzeniu dziecka szybko wrocila do swojej formy z przed ciąży,ale potem sie zaniedbala, co rowniez bylo powiedziane i potwierdzila w koncu te opinie). opowiada o diecie, zajada odpowiednie suplementy diety-kapsułki itd, ale co z tego jak wciąga 2 kawały tortu, lub 2 pełnowymiarowe WZ-ki, zassie kilka ckierków czekoladowych, schabowe, gulasze.... ble ble ble... Jesli na to zwroce uwage, to albo dobitnie manifestuje ze juz skonczyla sie rozpieszczać (ze to niby taki niedzielny obiad) i wraca do 'diety pozal sie bosz...' albo potrafi zasapać, ze "o jesu a ja jem to jst dobrze????".
cos tam cwiczy. została jej ułożona odpowiednia konfiguracja ćwiczeń przez jej TZ. Ale jej TZ odnosi wrazenie, ze cwiczy zeby go podniesc na duchu a nie zeby cos ze sobą zrobic. i jest to odczucie raczej pewne, choć nie ćwiczy przy nim. znają sie jak łyse konie. On jest pasjonatem ćwiczeń, sam "gwałci siłownie" kilka razy w tygodniu, jezdzi na rowerze, cwiczy boks, jak nie na silowni, to w domu cos tam potrenuje, bez przyrządów. I nie w ramach pokazówki, ale dlatgo, ze to lubi. z kolei Ona zdecydowanie nie przepada za jakimikolwiek formami ruchu. nawet spacery- jej ulubione jak twierdzi- zdominował on... sam... czesto z psem, zeby nie bylo tak glupio. Jedyny sposób, w jaki Ona potrafila niegdys zrzucic wage to intensywne odchudzanie. potrafila tak do czasu, kiedy de facto za niego wyszla. byla ze swoim pierwzym TZ i dla niego albo 'za jego kadencji' trzymala wysmienitą sylwetke- ale nie anorektic-fashion ![]() A jemu juz wyczerpaly sie pomysly jak na nią wplynąć... akcje typu fajna i zgrabna kolezanka, po pierwsze, mają jeszcze gorszy wplyw na Nią, bo jako przekorna osobowosc nie ma sklonnosci do rywalizowania a raczej do stawiania sytuacyjnych ultimatum. po drugie On kompletnie nie zna innej babki a juz zwlaszcza na tyle, zeby sie z nią umowic nawet na ulicy. co teraz? pozdrawiam |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#105 |
Rozeznanie
|
Dot.: Czy wasi TŻci mówią wam jak powinnyście wyglądać?
Dziewczynki macie rację ;] z tym że on robi to w 'wyrafinowany' sposób. Niby tylko sugeruje mi, że podoba mu się mój 'obecny' wygląd ale 'lepiej wylądam w tym.. w tym... ( i tutaj cała wcześniejsza lista)'. On po prostu twierdzi, że 'tak mi najlepiej', a więc wszystkie jego uwagi są podobno z troski, taak jasne... - dla mojego dobra. Ostatnio dotarło do mnie, że on nie ma prawa narzucać mi takich rzeczy. Troszkę sobie go wychowałam teraz, zrobiłam mu wielką awanturę i oznajmiłam, że nie będzie mi rozkazywał jak mam wyglądać bo już mam tego dosyć. Wiecie, dochodziło do takich dziwnych sytuacji jak pytania: 'Czemu sie dzisiaj nie pomalowałaś? Co, już nie dbasz o siebie?' albo 'Czemu dzisiaj nie wyprostowałaś włosów?'... :/ Póki co robię tak jak chcę, noszę to co chcę a on nie mówi nic. Zobaczymy jak długo utrzyma się taki stan. Póki co, ma zakaz komentowania czegokolwiek więc milczy.
__________________
you are never too skinny or rich. 1.06.2009 -> odchudzam się [!] 61 . 60 . 59 . 58 . 57 . 56 . 55
Edytowane przez Queen Doll Czas edycji: 2009-03-20 o 17:19 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#106 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 1 432
|
Dot.: Czy wasi TŻci mówią wam jak powinnyście wyglądać?
Cytat:
- nie mogę być za bardzo opalona - lubię solarium i mam śniadą skórę, chce sie bardziej opalić ale mi zabronił bo stwierdzil ze tak mu sie podoba - nie wolno mi farbować włosów - musze mieć proste włosy, w lokach podobam mu sie mniej - musze nosic srebro - bo on nie lubi złota - musze podkreślać oczy, bo on lubi czarną kredkę na kobiecych oczach - mam duże usta i uwielbiam różowe pomadki i błyszczyki. Niestety nie mogę się za często nimi malować. Sam mi kupił drogi błyszczyk, w kolorze takiej przygaszonej czerwieni - bo takie mam miec usta. - mam chodzić w rurkach i na obcasach bo stwierdzil ze jak mam 180cm wzrostu - (tak mam tyle, prosze sie nie smiac, wiem ze to katastrofa jak dla kobiety) to wtedy mam nogi do nieba. - musze sie ubierac w rzeczy obcisłe ale dłuższe, zeby nie bylo widac pępka lub kawałka brzucha. Nie moge nosic zbyt krótkich spódniczek - bo stwierdził że na moje ciało bedzie patrzył tylko on i z zazdrości zabrania mi odsłaniać czegokolwiek. Długa lista co? No ale przyznam, że mi to odpowiada bo w końcu z nim jestem i muszę spełniać codziennie te warunki, chociaz buntuję się od czasu do czasu. Za to TŻ jest we mnie wpatrzony jak w obrazek, bo stworzył sobie swój ideał i dlatego może jest tak okropnie zazdrosny. ale to jest straszne. a gdzie w tym wszystkim jesteś TY? ![]()
__________________
NIE KORZYSTAM JUŻ Z TEGO KONTA ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#107 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Czy wasi TŻci mówią wam jak powinnyście wyglądać?
Cytat:
__________________
you are never too skinny or rich. 1.06.2009 -> odchudzam się [!] 61 . 60 . 59 . 58 . 57 . 56 . 55
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#108 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 583
|
Dot.: Czy wasi TŻci mówią wam jak powinnyście wyglądać?
Cytat:
Zalezy od TZta, czasami cos mowili, czasami nie. Raczej cos a propos ubrania czy zbyt ostrego makijazu albo czerwonych paznokci (moi TZci raczej nigdy nie lubili kiczowatego ostregi stylu), nie wygladu jako takiego. To raczej ja czesciej daje jakies rady TZtowi, co do wygladu, w nadzieji ze zrozumie takie delikatne podteksty... ![]() Kiedys jeden TZ mi delikatnie zasugerowal na pol serio pol zartem, ze moglabym troche pocwiczyc ![]() ![]() jak TZ mowi np. zebys zmazala ta tapete z twarzy albo zalozyla dluzsza spodniczke, to jest ok. ALbo np mowi, ze ta kiecka nie pasuje do koszulki...to zabrzmi dziwnie, ale facei tez czasem maja gust i moga dawac rady ![]() ale jesli ci mowi, wez schudnij i moze zrob sobie lifting, bo ci cycki wisza, to ja bym mu grzecznie wyjasnila, ze to zrobie, jak ty kochanie sobie powiekszysz penisa.... ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#109 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: BB
Wiadomości: 2 706
|
Dot.: Czy wasi TŻci mówią wam jak powinnyście wyglądać?
Cytat:
Twój wygląd to tylko kwestia Twoich upodobań i gustu. Chłopak ma prawo coś zasugerować, lecz nie może wymagać od Ciebie tego byś wyglądała jak ,,laleczka stworzona w jego wyobraźni". I tego trzeba się trzymać. Cieszę się, że zaczęłaś patrzeć na to inaczej i nie pozwalasz sobie na takie warunki! Gdy czytałam Twój pierwszy post w tym wątku byłam nieco przerażona, przyznaję. ![]() W takim razie pozostaje mi tylko życzyć miłych zakupów ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#110 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 6
|
Dot.: Czy wasi TŻci mówią wam jak powinnyście wyglądać?
Tak się składa, że mój TZ w ogóle się nie wypowiada na temat mojego wyglądu. Zawsze mówi, że mam dobry gust i na pewno dobrze wybiorę, zdecyduję...
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#111 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 133
|
Dot.: Czy wasi TŻci mówią wam jak powinnyście wyglądać?
Cytat:
![]()
__________________
"Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu." |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#112 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 959
|
Dot.: Czy wasi TŻci mówią wam jak powinnyście wyglądać?
nie.
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#113 |
BAN stały
|
Dot.: Czy wasi TŻci mówią wam jak powinnyście wyglądać?
nie mam TŻ, ale jakby mi zaczął "doradzać" żebym np. przefarbowała włosy, przytyła/schudła, zmieniła styl ubierania bo on tak chce to powiedziałabym mu tylko tyle że jak się nie podoba to żegnam
jestem sobą i tak jak wyglądam to jak mi się podoba i nikt tego nie zmieni (co innego rady przyjaciółki), ale facet to co innego, nie jestem jego własnością żeby dyrygował jak mam wyglądać, mimo że bardzo bym kochała - nie dajmy się zwariować |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#114 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 929
|
Dot.: Czy wasi TŻci mówią wam jak powinnyście wyglądać?
nie mowi mi w co powinnam sie ubierac, bo sam kiedys powiedzial mi, ze mam wyczucie stylu i zawsze dobiore odpowiednie ubranie do okazji
![]() ![]() ![]() Edytowane przez Lady Marmalade Czas edycji: 2009-03-29 o 14:38 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#115 |
CABIN CREW
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Lotnisko
Wiadomości: 4 600
|
Dot.: Czy wasi TŻci mówią wam jak powinnyście wyglądać?
hmmmm... moj TŻ czasami mi doradzi na zakupach, ale jest tak że mamy podobny gust więc moj styl mu sie podoba....
![]() ![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
DBAM O SIEBIE ![]() Jeśli choć raz posmakowałeś latania to już zawsze będziesz chodził z oczami utkwionymi w niebo, bo tam byłeś i zawsze będziesz chciał tam wrócić.. ZALATANA......
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#116 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 840
|
Dot.: Czy wasi TŻci mówią wam jak powinnyście wyglądać?
Cytat:
tak naprawdę nic nie musisz. on jest Twoim ojcem , katem czy chłopakiem...?zabraniać to on Ci akurat niczego nie może..a przynajmniej nie powinień.. i jeszcze jedno.. gdzie w tym wszystkim jesteś TY ? naturalna Ty, która dobrze czuje się ze sobą.. bo po Twoim poście widać,że jesteś wykreowana przez swojego chłopaka.
__________________
:::: Norwegia :::: ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#117 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: Czy wasi TŻci mówią wam jak powinnyście wyglądać?
nie wyobrażam sobie,żeby mój facet mówił mi jak mam się ubrać.
fakt,chciałabym się podobac jemu,ale i sobie. jeśli mówi,że woli długie włosy,a ja dobrze się czuję w długich,to zapuszczam. nie zrobiłam bym z siebie z blondynki brunetki-tylko dla faceta fakt,na początku były spięcia, zbyt prześwitująca bluzkę,czy wyzywający styl,jednak nie dałam sobie wejść na głowę od początku i wspólnie szukaliśmy kompromisów. jeśli widziałam,że JA przesadziłam -odpuszcazałam,jesli ON przesadził w krytyce -nie odpuściłam |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#118 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 164
|
Dot.: Czy wasi TŻci mówią wam jak powinnyście wyglądać?
Cytat:
![]() Nigdy mi nic nie mówi o zmianach, gdy wyciągam go na zakupy, to pokazuje mi raczej rzeczy, o których wie, że są w moim stylu i że może mi się spodobają. To raczej czasem ja mam dla niego jakieś sugestie- np. w jakiej fryzurze jest mu najlepiej. A ja jemu zawsze się podobam. Mam nadzieję, że to prawda hehe. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#119 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 240
|
Dot.: Czy wasi TŻci mówią wam jak powinnyście wyglądać?
Cytat:
![]() ![]() mój TŻ doradza mi na zakupach. wole go zabierac niz kolezanki . ![]() co do reszty. krzyczy, ze za duzo prostuje wlosy i sobie zniszcze, ale nie zabrania. zakładam, ze chce dobrze, ale co z tego jak ja swoich wlosow nie cierpie... :P nie przepada za zbyt mocnym makijażem. na szczescie ja podkreslam tylko oczy. nawet gdyby narzekał to bym nie przestała, bo wole siebie z wytuszowanymi rzęsami i ładną kreską ![]() wlosy farbuje. chociaz na dlugi czas przestałam. i mialam okropne odrosty. chodzilam i jęczałam, ze źle to wyglada, a on mówił, ze wcale nie, bo odrosty moje sie wcale nie rzucają mocno w oczy. nie kazał mi farbowac, ale jak juz to zrobilam to uznał, ze ładnie. ![]() Edytowane przez xMisery Czas edycji: 2009-03-29 o 21:10 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#120 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 7 281
|
Dot.: Czy wasi TŻci mówią wam jak powinnyście wyglądać?
Cytat:
No cóż,skoro Ci się to podoba,to widać zasłużyłaś sobie na takie traktowanie i sama na nie pozwalasz.
__________________
Denerwować się to mścić na własnym zdrowiu za głupotę innych. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:08.