Jak zostać stewardessą?

[kas7]

hej mam pytanko czy moze wiecie jakie linie lotnicze maja baze w krakowie i czy wogole maja.Pracuje ktoś z was w krakowie?

[Chloestic]

Centralwings, jednak te linie lotnicze przyniosly ogromne straty i upadaja.

Z Krakowa masz blisko do Katowic, tam bazuje Wizzair

[L_V]

Napisane przez Chloestic

ahh bez przesady....tak to jest jak wypowiadaja sie ludzie, ktorzy tak naprawde nie maja wielkiego pojecia o tej pracy...

.

bez przesady...? Ty nie jestes obiektywna także.

Swoje poglądy nt. pracy stewardessy ukształtowałam na podst. opowieści mojej bliskiej kuzynki, która latała z lotem do stanów. DO momentu az zasżła w ciąże. potem zrezygnowała, a pracy miło nie wspomina. Dodam, z dziewczyna należy do osób bardzo odpornych psychicznie.

Takze manna z nieba to to nie jest.

[Aggie125]

Połaczyłam dwa wątki o stewardessach w jeden.

[Chloestic]

Napisane przez L_V

bez przesady...? Ty nie jestes obiektywna także.

Swoje poglądy nt. pracy stewardessy ukształtowałam na podst. opowieści mojej bliskiej kuzynki, która latała z lotem do stanów. DO momentu az zasżła w ciąże. potem zrezygnowała, a pracy miło nie wspomina. Dodam, z dziewczyna należy do osób bardzo odpornych psychicznie.

Takze manna z nieba to to nie jest.

ja jestem obiektywna poniewaz pracuje w tym zawodzie, problem w tym, ze ta praca nie jest dla kazdego, tak jak ja nie potrafilabym siedziec w biurze, tak nie kazdy nadaje sie do bycia stewardessa, w tej pracy trzeba kochac latać, aby byc szczesliwa

fakt faktem, ze loty wielogodzinne sa bardziej meczace ale tez bardziej leniwe, poniewaz ma sie wiecej czasu aby sobie usiasc itp, moj najdluzszy lot trwa 2:15 h, jedna robie dwa w ciagu dnia.

Ta praca nie jest latwa, nie napisalam nic takiego, jednak przesadzilas piszac o wyczerpaniu, jak ktos ma loty dlugodystansowe, to lata z 4 dni w miesiacu ( z tego co pamietam), ja latam od 8-12 dni w miesiacu, zobacz ile mamy odpoczynku. Zapewne dziewczyny pracujace w sklepach, biurach itp sa bardziej wyczerpamy niz my, nie dosc, ze p racuja po 8-12 godzin, to jeszcze codziennie

[L_V]

Napisane przez Chloestic

ja jestem obiektywna poniewaz pracuje w tym zawodzie, problem w tym, ze ta praca nie jest dla kazdego, tak jak ja nie potrafilabym siedziec w biurze, tak nie kazdy nadaje sie do bycia stewardessa, w tej pracy trzeba kochac latać, aby byc szczesliwa

fakt faktem, ze loty wielogodzinne sa bardziej meczace ale tez bardziej leniwe, poniewaz ma sie wiecej czasu aby sobie usiasc itp, moj najdluzszy lot trwa 2:15 h, jedna robie dwa w ciagu dnia.

Ta praca nie jest latwa, nie napisalam nic takiego, jednak przesadzilas piszac o wyczerpaniu, jak ktos ma loty dlugodystansowe, to lata z 4 dni w miesiacu ( z tego co pamietam), ja latam od 8-12 dni w miesiacu, zobacz ile mamy odpoczynku. Zapewne dziewczyny pracujace w sklepach, biurach itp sa bardziej wyczerpamy niz my, nie dosc, ze p racuja po 8-12 godzin, to jeszcze codziennie

Pracujesz tylko do 12 dni w tyg?

[patrycja_1460]

Jak dla mnie jest to bardzo ciekawa praca
Podoba mi się bardzo :P
Chociaż teraz to nie wiem czy bym się nadawała

[patrycja_1460]

[Chloestic]

Napisane przez L_V

Pracujesz tylko do 12 dni w tyg?

Dokladnie:

w styczniu pracowalam 10 dni, w lutym 12, w marcu 8 dni, w tym miesiacu rowniez 8 dni, wlasnie dostalam wyplate za marzec-prawie 3 razy tyle ile bym zarabiala w swoim zawodzie (postanowilam nie podawac dokladnej sumy ) takze naprawde nie ma co narzekac

Natomiast dziewczyny z lufthansy zarabiaja o wiele wiele wiecej.....

[patrycja_1460]

Mogłabys przyblizyc jak wyglada rekrutacja ?
Jakie dziewczyny maja szanse ?;p

[Chloestic]

Napisane przez patrycja_1460

Mogłabys przyblizyc jak wyglada rekrutacja ?
Jakie dziewczyny maja szanse ?;p

Rekrutacja jest zalezna od danych linii lotniczych. U mnie skladala sie ona z kilku (4) etapow, po kazdym z nich odpadala pewna ilosc osob. Nalezalo sie zaprezentowac w ciagu 2 minut, odegrac scenka z osoba z komisji, pracowac w grupie no i koncowa rozmowa kwalifikacyjna, gdzie rowniez byla pewna scenka do odegrania.

Cala rekrutacja odbywala sie w jezyku angielskim Z okolo 70-100 osob, wybieraja 3.

Ktoz sie nadaje? Ciezko mi okreslic, u nas sa raczej ladne, szczuple dziewczyny, nie zawsze specjalnie wysokie.Wizualne i fizyczne predyspozycje nie sa najwazniejsza, spora role odgrywa psychika i odpowiednie podejscie do przeroznych sytuacji

[patrycja_1460]

Bardzo ciekawa rekrutacja, najgorzej z tymi scenkami;p
hehe w kazdym razie dziekuje

[rumpleteazer]

Nie wiem dziewczyny skąd czerpiecie dane nt. górnej granicy wieku stewardesy, ale mama mojego kolegi jest stewardesą, a sam kolega ma 30 lat..
Tak samo kojarzę "z widzenia" pewnego stewarda (spotkałam go 3x na pokładzie ) który na 100% ma więcej niż 40 lat.

[patrycja_1460]

Napisane przez rumpleteazer

Nie wiem dziewczyny skąd czerpiecie dane nt. górnej granicy wieku stewardesy, ale mama mojego kolegi jest stewardesą, a sam kolega ma 30 lat..
Tak samo kojarzę "z widzenia" pewnego stewarda (spotkałam go 3x na pokładzie ) który na 100% ma więcej niż 40 lat.

No to jeszcze lepiej

[Camomile]

Napisane przez Chloestic

ja jestem obiektywna poniewaz pracuje w tym zawodzie, problem w tym, ze ta praca nie jest dla kazdego, tak jak ja nie potrafilabym siedziec w biurze, tak nie kazdy nadaje sie do bycia stewardessa, w tej pracy trzeba kochac latać, aby byc szczesliwa

fakt faktem, ze loty wielogodzinne sa bardziej meczace ale tez bardziej leniwe, poniewaz ma sie wiecej czasu aby sobie usiasc itp, moj najdluzszy lot trwa 2:15 h, jedna robie dwa w ciagu dnia.

Ta praca nie jest latwa, nie napisalam nic takiego, jednak przesadzilas piszac o wyczerpaniu, jak ktos ma loty dlugodystansowe, to lata z 4 dni w miesiacu ( z tego co pamietam), ja latam od 8-12 dni w miesiacu, zobacz ile mamy odpoczynku. Zapewne dziewczyny pracujace w sklepach, biurach itp sa bardziej wyczerpamy niz my, nie dosc, ze p racuja po 8-12 godzin, to jeszcze codziennie

Ja latam na dlugodystansowych lotach (ok. 12 godzin z ok. 2 godzinna przerwa na spanie), robie ich srednio w miesiacu szesc . Oczywiscie jetlag czasem daje niezle w kosc, ale lubie to, ze ma sie kilka dni wolnego pomiedzy lotami, moge wyskoczyc do PL na 2-3 dni, albo pozalatwiac spokojnie swoje sprawy....

Nie ma co glorifikowac tej pracy, ma swoje plusy i minusy, rozumiem ze sa ludzie ktorzy nigdy nie chcieli by jej wykonywac, ale sa tez tacy ktorym sie podoba i daje duzo radosci.

Osobiscie sadze, ze nie jest to praca na dlugie lata, z wielu przyczyn (a, czasami linie daja mozliwosci pracy na innym stanowisku: ticketing, sales, marketing itp, ale nie wszystkie i nie zawsze). Ale ciesze sie, ze spelnilam swoje marzenie i tych kilku lat latania nie zamienilabym na nic innego .

[sadex]

Napisane przez Chloestic

Rekrutacja jest zalezna od danych linii lotniczych. U mnie skladala sie ona z kilku (4) etapow, po kazdym z nich odpadala pewna ilosc osob. Nalezalo sie zaprezentowac w ciagu 2 minut, odegrac scenka z osoba z komisji, pracowac w grupie no i koncowa rozmowa kwalifikacyjna, gdzie rowniez byla pewna scenka do odegrania.

Cala rekrutacja odbywala sie w jezyku angielskim Z okolo 70-100 osob, wybieraja 3.

Ech Chciałabym być stewardessą, bo mam lekkiego zajoba na punkcie samolotów To musi być świetna praca, chociaż pewnie czasem ma się ochotę pozabijać pasażerów. No ale tyle wolnego i to za tę kasę... Ach, rozmarzyłam się.
Miałabym ochotę pracować dla Wizzair, bo chyba jako jedyny ma bazę w Poznaniu. Poza tym ładne samoloty i mundury, co nieczęsto się zdarza (np. taki Centralwings - fuuuj)

Jedyne, co mnie dziwi, to etapy rekrutacji. Moja koleżanka brała w niej udział i odpadła po tej dwuminutowej prezentacji. No sorry, ale co niby sprawdza ten etap? Zwłaszcza, że tak naprawdę nie wiadomo, jakie są kryteria. Uważam, że to głównie kwestia szczęścia. Co innego scenki, które jakoś tam weryfikują predyspozycje, ale umiejętność nawijania o sobie?


Anyway, bardzo zazdroszczę stewkom

[Chloestic]

@Camomile

Jak milo napotkac kogos z branzy :P

Ja rowniez nie zamienilabym latania na inna prace, chociaz podobnie mysle,iz jest to swego rodzaju przygoda na pewien okres. Co prawda u nas lataja stewardessy, ktore maja ponad 30 lat, jednak ja nie wiem, czy bede tak dlugo wykonywala ten zawod, jestem fizykiem-akustykiem i ogolnie chcialabym pracowac z dzwiekiem, ale latanie jest troche jak nalog, zobaczymy


@sadex

Jestes z Poznania?

To jest swietna praca, a pasazerowie w 99% sa bardzo mili, zdarzaja sie jakies pijackie przypadki, ale do wszystkiego nalezy podejsc spokojnie i z dystansem
Mundurki mamy fajne i wygodne przede wszystkim :P

Jesli chodzi o rekrutacje to kazdy etap jest przemyslany i ma ukazac jak dana osobe zachowa sie w pewnej sytuacji na pokladzie. To naprawde sa inne warunki pracy i nie kazdy sie do tego nadaje, stad taki sposob przeprowadzenia selekcji osob chetnych na to stanowisko.
Ten pierwszy etap jest po to, aby wywrzec odpowiednie wrazenie, pokazac swoje umiejetnosci mowienia po angielsku, ogolne zachowanie (sposoby gestykulacji, wyslawiania sie) no i prezencja.

Nie tak dawno (luty) byla kolejna rekrutacja do bazy w Poznaniu, ale poki nie dojda nowe loty i nowy samolot, to watpie, aby organizowali kolejne spotkanie.

[sadex]

tak, jestem z Posen
chciałam iść na to spotkanie, ale akurat wtedy miałam egzamin końcowy, a teraz mam pracę i nie zmienię jej tak szybko.
cóż, life ;>

a praca wydaje mi się świetna, zwłaszcza że z poznania chyba raczej turnaroundy są? poza tym uwielbiam latać

nno, ale nie wiem, jak ta rekrutacja by mi poszła, ja raczej zyskuję przy późniejszym kontakcie

[Mirandaa]

na jakie studia najlepiej pójść aby mieć największe szanse żeby zostać stewardessą??? co radzicie?

[iziaczek]

Napisane przez Mirandaa

na jakie studia najlepiej pójść aby mieć największe szanse żeby zostać stewardessą??? co radzicie?

Moja koleżanka po maturze została stewką,bez studiów.

Moge sie mylić,ale ze stewardessami kojarzą mi się studia jezykowe.

[sadex]

chyba tylko centralwings wymaga wyższego wykształcenia, nie wiem zreszta, po kiego grzyba. zazwyczaj głównym kryterium jest znajomość języków. ew. matura jest wymagana, choć nie wiem, czy zawsze. moim zdaniem to raczej kwestia predyspozycji i ogólnego wrażenia, a nie wykształcenia.

[Mirandaa]

No tak chyba macie rację, na studia można sobie iść gdziekolwiek, byle tylko języki znać Teraz właśnie zdaję maturę i mam tysiąc pomysłów na minutę co z sobą zrobić. Wydaje mi się, że pójdę na studia i będę szlifować języki, a po studiach spróbuję z tą stewardessą dzięki za odpowiedź

[Malinn]

moja przyjeciolka jest stew. w wizzair, pracuje rok i juz nie widzi tej pracy tak rozowo jak teraz...
poszla po liceum... zna tylko jednen jezyk obcy... fakt, ze jest ladna... ale nie wiem czy chcialabym pracowac jak ona... bo nie jest prawda, ze pracuje sie tylko 12 dni w miesiacu... stew. musza wylatac normalna lb godzin... czyli 40 tygodniowo w roznym rozlozeniu w ciagu miesiaca i nie wazne czy to 2 czy 4 sektory... nie raz sie zdarza, ze wraca do domu nastepnego dnia znowu... nie wiem czy chcialabym wstawac o 3 rano, zeby wypieknic sie do pracy... a za dwa dni wrocic o godzinie 3 w nocy... wiem co znaczy praca zmianowa, bo sama ubieglego lata pracowalam na lotnisku w trybie zmianowym... nocki dniowki od wczesnego ranka itp... z reszta co to za przyjemnosc caly dzien spedzac w samolocie na szpilkach roznoszac ludziom napoje.. wiem, wiem nie tylko na tym wasza praca polega... i nie wiem czy te 3-4 tysiace wynagrodza wszystkie meki i bole... bo konsekwencje tego ponosi sie dopiero jak sie ma 50 lat... pozniej sa zylaki... wiele stew. ma problemy z zajesciem w ciaze..tego teraz zadna z was nie widzi... ale pracowalam z bylymi stew. i to wlasnie ich opinia, ze teraz by nie popelnily tego ponownie... tylko blagam nie mowcie mi, ze to wynika z mojej zazdrosc bo pracujac na ziemi mozna znalesc prace jeszcze ciekawsze i lepiej platna niz stew. dodadkowo wszystkim jeszcze wydaje sie, ze stew. lata po swiecie i sobie go zwiedza.. moja kolezanka np. z tego co wiem, nie moze opuszczac portu lotniczego pomiedzy lotami chyba, ze loty sa odwolane wtedy odwoza je do hotelu...ale na zwiedzanie pieknych miast swiata nie ma czasu... poznalam wiele stew. pracujac na lotnisku wielu sie przyladalam... wiekoszsci z nich zachowuje sie jakby pozjadaly swoje rozumy.. a jaka filozofia w podawaniu kawy/herbaty zrobieniu safty check itp... wszystko jest do nauczenia sie bo same sie tego uczyly w ciagu paru tyg. a zachowuja sie jak by byly najmadrzejsze i najpiekniejsze na ziemi... w oczach ludzi, ktorych na to patrza w wiekszosci praca nie wyglada tak pieknie jak one uwazaja ze powinna wygladac w oczach ludzi...

[serpentynka14]

STEWARDESSA mmmmm .... moje marzenie od lat
Nie potrafię opisać tego jak bardzo kocham samoloty ... niewiem dlaczego ... po prostu ot tak robię wszystko aby w przyszlości móc podjąć tą pracę Mam na tym punkcie totalnego bzika Ostatnio jak byłam na lotnisku (wyciągnęłam rodzinkę)
to jak to wszytko zobaczyłam to aż mi się płakać chciało szczególnie jak ukazały się samoloty ..nie wiem dlaczego... to wszystko przez te marzenia.
Patrzę na to realnie ..nie chodzi mi o zwiedzanie świata....

• W liceum jestem na profilu o rozszerzonym angielskim
• mam 169 wzrostu
• szczupła
• uroda podobno super (nie moja opinia -> znajomi)
• angielski po skończeniu liceum bedzie baaaaardzo dobry
• drugi jezyk to niemiecki po liceum bedzie dobry
• umię dobrze pływać
• dobre zdrowie

• przyszłe studia (filologia angielska...mój drugi obłęt angielski mmmm...)

Ogolnie to masa chęci ... zapał ogromny...
JA JUż CHCE LATAC!! bo przecież marzenia się spełniają

Proszę o radę kogoś kto się na tym dobrze zna:

Co jeszcze mi potrzeba aby zostać Stefcią ?? mam jeszcze trochę czasu ..więc wszystko można zrobić

[rumpleteazer]

Wszystko zależy od linii, w których się pracuje.
I czas pracy, i profity, i wymagania stawiane stewardesom.

U wielu "tanich przewoźników" stewardesy nie znają angielskiego, no może marne podstawy (wniosek ten wysnuwam na podstawie wielu lotów, gdzie panie czytające z kartki miały problem z wymową /odczytaniem/ poprawnie podstawowych wyrazów, które miały więcej niż 6 liter; nie mówiąc już o dialogu z obcokrajowcem, który usłyszałam).

Różne są wymagania - różne warunki pracy. Myślę, że na podstawie "warunków" w linii X nie zbuduje się poprawnego wizerunku pracy w linii Y.

[serpentynka14]

Hej ... wątek coś się nie rozwija
a ja mam takie ważne dla mnie pytanie:
-Ile zarabia stewardessa ???
wiem że jest to uzależnione od rodzaju linii... ilości wylatanych godzin ble ble ble.... Bardzo proszę o odpowiedź zarówno cabin crew jak i nie pracujących w tym zawodzie a znających odpowiedź

Myślicie że lepiej jest pracować dla takich lini w których mieszka się w kraju czy w takich gdzie trzeba się przeprowadzić ( np. Rzym czy Londyn) ??

Nie wiecie może jakie linie mają siedzibę(?) w Krakowie ??


( ja chce juz latac )

[serpentynka14]

nikt nie odpowie ??

[patrycja_1460]

raczej każda stew. woli zachować to dla siebie
myślę, że około 2000 zł na początek.
ale mogę się mylić.

[serpentynka14]

dlaczego ..to jakaś tajemnica ??
nikt tu nikogo raczej nie zna czasami można tylko po nicku kogoś poznać ...
2000 ... hmmm .... w każdej lini pewnie inaczej

[patrycja_1460]

Nie wiem czy tajemnica czy nie.
Przykładowo:
w Linii A dostają 2000 zł, a w Linii B dostają po 3500 zł
Automatycznie myślisz sobie, że Linia B jest lepsza a wcale nie zawsze tak jest.
Tak mi się przynajmniej wydaje.