Oleje, olejki, hydrolaty - ZBIORCZY CZ.II - wchodzisz na własną odpowiedzialność:D

[IlonaP]

Napisane przez oleniolek

witajcie!
tak sobie poczytuję Was po cichutku (oczywiście na własna odpowiedzialność )ale już nie wytrzymam i muszę zapytać
gdzie jest to cudo bo przeszukałam już wszystkie znane mi sklepy i nie znalazłam...
a muszę, muszę GO mieć

będzie w ofercie ZySK ale kiedy nie wiem

Napisane przez mosutatsu

Właśnie zainteresowałem się olejami.
Olej - kojarzy mi się z mega tłustą cieczą, która nijak się wchłania, zostawia okropną, świecącą i tłustą warstwe na skórze..
A tu patrzę:


Jakie jeszcze oleje są idealne dla tłustych cer? - najważniejsze, żeby nie tłuściły jeszcze bardziej i nie powodowały świecenia.

Myślę nad mieszaniem oleju z kwasem hialuronowym 1%

paradoks, prawda?
są jednak lekkie oleje, wchłaniające się szybko i do matu - truskawka, morela, winogron, ryż
generalnie szukaj wśród olei schnących - gdzieś na wizażu był taki artykuł z podziałem olei na grupy, ale po rewolucji nie mogę go znaleźć , pamiętam, że sama wklejałam w tym wątku link do niego

Napisane przez niezamienna_juz_na_nic

Wpadłam tylko, żeby się pożegnać przed odlotem na tydzień na Cypr . Biorę ze sobą oleje oczywiście: mieszankę maceratu herbacianego, dyni i tamanu na noc oraz olej herbaciany na dzień. Pozdrawiam

baw się wyśmienicie

[confused_girl]

Napisane przez niezamienna_juz_na_nic

Wpadłam tylko, żeby się pożegnać przed odlotem na tydzień na Cypr . Biorę ze sobą oleje oczywiście: mieszankę maceratu herbacianego, dyni i tamanu na noc oraz olej herbaciany na dzień. Pozdrawiam

Baw się dobrze

Napisane przez asa___

Może to Ci troszkę pomoże - mi na początku sporo "rozjaśniło" w głowie :c)):
http://mazidla.com/index.php?option=...=279&Itemid=73

Niżej jest również o olejach.

Potwierdzam. ten artykuł jest rewelacyjny i jest świetnym punktem wyjściowym do zgłębiania dalszej wiedzy
Od siebie mogę jeszcze polecić tę tabelkę:
http://docs.google.com/View?docid=dcn73vw4_2c899xt
Im więcej kwasu linolowego względem oleinowego, tym lepiej dla cer tłustych i mieszanych

[cansada]

Confused, nareszczcie wszystko w jednym, tabelka super. Czyli dla mamy dla cery suchej odwrotnie rozumiem?
No kilka pozycji mnie z tabelki bardzo zainteresowalo.....a czy te % stezenia sa rowniez jakos wykorzystywane przy mieszankach olejkow, tzn aby dzialaly synergicznie czy juz za bardzo sobie to wszystko gmatwam?

[Natalia 1]

Oglądałam tabele z olejami , jest super , ale nie rozumiem jednej rzeczy.Polecane oleje do cer suchych wcale nie są tłuste , szybko się wchłaniają , np. migdałowy , morela .Tamanu wysuszył mnie na wiór.
A taka bawełna , czerwona malina - tłuste bardzo , chociaż malina również mnie wysuszyła .
Są jakieś olejki do suchej skóry , które się nie wchłaniają szybko .Na co zwracać uwage przy wyborze olejka.Może dwa na raz ?

[IlonaP]

Napisane przez Natalia 1

Oglądałam tabele z olejami , jest super , ale nie rozumiem jednej rzeczy.Polecane oleje do cer suchych wcale nie są tłuste , szybko się wchłaniają , np. migdałowy , morela .Tamanu wysuszył mnie na wiór.
A taka bawełna , czerwona malina - tłuste bardzo , chociaż malina również mnie wysuszyła .
Są jakieś olejki do suchej skóry , które się nie wchłaniają szybko .Na co zwracać uwage przy wyborze olejka.Może dwa na raz ?

bo to nie jest takie proste
stosunek kwasów oleinowego do linolowego to raczej kryterium komodogenności a nie rodzaju skóry
oleje dzielą się jeszcze na schnące, półschnące i nieschnące - te ostatnie są przeznaczone do suchych cer

ja lubię ryż, choć szybko się wchłania i skwalan - zostawia taki charakterystyczny glow
wybitnie ciężkie są dla mnie avocado, żurawina, amarantus
i jeszcze jedno - oleje muszę mieszać z HA/wmasowywać w wilgotną skórę bo mam tak suchą skórę, że nie mogę ich rozprowadzić, są zbyt tępe

[Hosenka*]

Napisane przez IlonaP

bo to nie jest takie proste
stosunek kwasów oleinowego do linolowego to raczej kryterium komodogenności a nie rodzaju skóry
oleje dzielą się jeszcze na schnące, półschnące i nieschnące - te ostatnie są przeznaczone do suchych cer

ja lubię ryż, choć szybko się wchłania i skwalan - zostawia taki charakterystyczny glow
wybitnie ciężkie są dla mnie avocado, żurawina, amarantus
i jeszcze jedno - oleje muszę mieszać z HA/wmasowywać w wilgotną skórę bo mam tak suchą skórę, że nie mogę ich rozprowadzić, są zbyt tępe

Żurawina?? Przy mojej normalnej, czsaem przetłuszczającej sie skóry wchłania się do matu Moze też dlatego że nie nakładam dużo.

[IlonaP]

Napisane przez Hosenka*

Żurawina?? Przy mojej normalnej, czsaem przetłuszczającej sie skóry wchłania się do matu Moze też dlatego że nie nakładam dużo.

a skąd masz?

[Hosenka*]

Z Mazideł

[IlonaP]

Napisane przez Hosenka*

Z Mazideł

a ja miałam z Zysk
mazidłowego jeszcze nie wypróbowałam

[mysha25xx]

Poradźcie dziewczyny, bo już całkiem
Mam cerę mieszaną, skłonną do odwodnienia, przetłuszczającą się i z małymi wypryskami w strefie T. Używam olejku myjącego wanilia, jest super! Pasuje mi hydrolat rumiankowy, właśnie leci do mnie duża butla, oraz małe hydrolaty: geraniowy (na pryszcze), migdałowy(nawilżający),ne roli. Zamówiłam olejek tamanu, podobno super w połączeniu z olejem z róży rdzawej-myślę stosować to na noc co 2-3 dzień jako kurację na pryszcze.A w pozostałe noce olej z róży+kwas HA.Na dzień myślę o serum granat+kwas HA.
Zauwazyłam,że najbardziej sluży mi delikatna pielęgnacja, co myślicie o moim zestawie?

[confused_girl]

Napisane przez mysha25xx

Poradźcie dziewczyny, bo już całkiem
Mam cerę mieszaną, skłonną do odwodnienia, przetłuszczającą się i z małymi wypryskami w strefie T. Używam olejku myjącego wanilia, jest super! Pasuje mi hydrolat rumiankowy, właśnie leci do mnie duża butla, oraz małe hydrolaty: geraniowy (na pryszcze), migdałowy(nawilżający),ne roli. Zamówiłam olejek tamanu, podobno super w połączeniu z olejem z róży rdzawej-myślę stosować to na noc co 2-3 dzień jako kurację na pryszcze.A w pozostałe noce olej z róży+kwas HA.Na dzień myślę o serum granat+kwas HA.
Zauwazyłam,że najbardziej sluży mi delikatna pielęgnacja, co myślicie o moim zestawie?

Myślę, że jest ok Tylko może nowe składniki staraj się wprowadzać stopniowo a nie wszystko na raz, bo skóra może różnie reagować na diametralną zmianę w pielęgnacji

[cansada]

Napisane przez niezamienna_juz_na_nic

A ten surowy olej truskawkowy będzie mi się śnił po nocach, bo już zwykła truskawka była dla mnie cudna, co dopiero to... Ciekawe, czy będzie drogi...

Olejek z pestek truskawki wlasnie widzialam na naturalne piekno cena za 50 ml 50 zl

[mysha25xx]

Napisane przez confused_girl

Myślę, że jest ok Tylko może nowe składniki staraj się wprowadzać stopniowo a nie wszystko na raz, bo skóra może różnie reagować na diametralną zmianę w pielęgnacji

Dzięki, wczesniej też mnie ostrzegano żeby stopniowo wprowadzać BU.Zacznę od olejku z róży+HA na noc, na dzień liliputz pod minerały.Potem spróbuję dodać trochę tamanu co 2-3 dni i zobaczymy czy podziała na pryszczory. Serum ukręcę później, jak skończy mi się olejek z róży. A mogę stosować serum granat i na dzień i na noc?

[IlonaP]

Napisane przez mysha25xx

Dzięki, wczesniej też mnie ostrzegano żeby stopniowo wprowadzać BU.Zacznę od olejku z róży+HA na noc, na dzień liliputz pod minerały.Potem spróbuję dodać trochę tamanu co 2-3 dni i zobaczymy czy podziała na pryszczory. Serum ukręcę później, jak skończy mi się olejek z róży. A mogę stosować serum granat i na dzień i na noc?

możesz śmiało

[mysha25xx]

Super, dzięki. Właśnie dostałam cały zestaw hydrolatów, toniki pa pa!

[Natalia 1]

Stosuje namiętnie hydrolat z róży damasceńskiej , najpierw z BU , teraz z ZSK .Nawilża , łagodzi , koi a przede wszystkim pachnie.
Miałam takie spore naczynko na nosie , i dzisiaj go prawie nie ma , nawet w lusterku powiększającym.
Wit C , ostatnio rzadko stosuje , bo widze , że mi brwi wróciły do naturalnego koloru. I nic innego na naczynka nie stosowałam , więc to zasługa hydrolatu .
Hydrolat nakładam grubo wacikami 2-3 warstwy , bo mi to sprawia przyjemność , psikanie nie podobało mi się.

[cathy]

ja hydrolaty kupuję właściwie litrami (zwłaszcza oczarowy i neroli), ale ostatnio po raz pierwszy w życiu wylałam całą butlę hydrolatu lawendowego z NP.. Po prostu nie mogłam znieść jego zapachu. Próbowałam się do niego przekonać (naprawdę próbowałam), ale ten ... zapach...Jak dla mnie koszmar.

[IlonaP]

Napisane przez cathy

ja hydrolaty kupuję właściwie litrami (zwłaszcza oczarowy i neroli), ale ostatnio po raz pierwszy w życiu wylałam całą butlę hydrolatu lawendowego z NP.. Po prostu nie mogłam znieść jego zapachu. Próbowałam się do niego przekonać (naprawdę próbowałam), ale ten ... zapach...Jak dla mnie koszmar.

ja tak miałam z ZySkowym, poszedł jako woda do żelazka
a lawendę uwielbiam

[cathy]

Napisane przez IlonaP

ja tak miałam z ZySkowym, poszedł jako woda do żelazka
a lawendę uwielbiam

no właśnie ja też generalnie lubię lawendę i dlatego się skusiłam na hydrolat, ale nie mogłam, naprawdę nie mogłam Ale jako woda do żelazka...Na to nie wpadłam. Chyba w takim razie jako woda do żelazka powędruje też hydrolat z drzewa sandałowego, bo stoi od prawie miesiąca i jakoś nie mogę się do niego przekonać

[lalaith]

Napisane przez confused_girl

Myślę, że jest ok Tylko może nowe składniki staraj się wprowadzać stopniowo a nie wszystko na raz, bo skóra może różnie reagować na diametralną zmianę w pielęgnacji

A jak radzicie wprowadzać nowe kosmetyki, można np stopniowo co tydzień 1 nowy aż do całkowitego przejścia na naturkę czy za często?

[pola_m]

o proszę, dopiero teraz zobaczyłam że jest druga część

Dziewczyny, poradźcie mi, czy moge zrobić takie pryskadło do włosów z keratyną, owsem, cococin i karagenianem? nie przegnę z tymi dobrami? dodam, że mam włosy tłuste i zależy mi na odżywieniu i szybkim wzroście.

[513900e90b83d91c2e26787f916d5639aed43c42]

Napisane przez cathy

ja hydrolaty kupuję właściwie litrami (zwłaszcza oczarowy i neroli), ale ostatnio po raz pierwszy w życiu wylałam całą butlę hydrolatu lawendowego z NP.. Po prostu nie mogłam znieść jego zapachu. Próbowałam się do niego przekonać (naprawdę próbowałam), ale ten ... zapach...Jak dla mnie koszmar.

O, a ja zastanawiałam się właśnie nad hydrolatem lawendowym...
Chyba jednak nie zaryzykuję...

[cathy]

[1=513900e90b83d91c2e26787 f916d5639aed43c42;1194740 1]O, a ja zastanawiałam się właśnie nad hydrolatem lawendowym...
Chyba jednak nie zaryzykuję...[/quote]
zapachy to bardzo subiektywna sprawa, ale lawendowy to jeden z tych, które szczerze odradzam

Dziewczyny, mam pytanie. Co kupić dla mamy, która ma suchą cerę z widocznymi pękającymi naczynkami? Kompletnie się pogubiłam, a chcę mamę również przestawić na naturalną pielęgnację, bo jak na razie zachwycona jest moimi olejami i maceratem nagietkowym do zmywania makijażu i chce więcej Tylko, że zupełnie nie mam pojęcia, co wybrać. Czytam i czytam i nadal mam mętlik w głowie.
Mama- lat 52, cera delikatna, sucha, z widocznymi przebarwieniami słonecznymi i pękającymi naczynkami.
Swój hydrolat z róży już jej oddałam, ale zastanawiam się, jakie serum/krem/olej jej zakupić

[Natalia 1]

Napisane przez cathy

zapachy to bardzo subiektywna sprawa, ale lawendowy to jeden z tych, które szczerze odradzam

Dziewczyny, mam pytanie. Co kupić dla mamy, która ma suchą cerę z widocznymi pękającymi naczynkami? Kompletnie się pogubiłam, a chcę mamę również przestawić na naturalną pielęgnację, bo jak na razie zachwycona jest moimi olejami i maceratem nagietkowym do zmywania makijażu i chce więcej Tylko, że zupełnie nie mam pojęcia, co wybrać. Czytam i czytam i nadal mam mętlik w głowie.
Mama- lat 52, cera delikatna, sucha, z widocznymi przebarwieniami słonecznymi i pękającymi naczynkami.
Swój hydrolat z róży już jej oddałam, ale zastanawiam się, jakie serum/krem/olej jej zakupić

Kwasy PHA- jeszcze nie używałam a reklamuje. Będe sobie robić krem , ponoć jest lekki , to na lato dobry , jest jeszcze przepis na serum na stronie ZSK

[cathy]

Napisane przez Natalia 1

Kwasy PHA- jeszcze nie używałam a reklamuje. Będe sobie robić krem , ponoć jest lekki , to na lato dobry , jest jeszcze przepis na serum na stronie ZSK

no własnie na samo słowo "kwasy" mama reaguje przerażeniem, więc chyba nie uda mi się jej namówić .. Przynajmniej na razie
zastanawiam sie nad olejem z orzechów laskowych i maceratem z arniki....

[Natalia 1]

Napisane przez cathy

no własnie na samo słowo "kwasy" mama reaguje przerażeniem, więc chyba nie uda mi się jej namówić .. Przynajmniej na razie
zastanawiam sie nad olejem z orzechów laskowych i maceratem z arniki....

To nie mów , a nóż będzie zadowolona . A na poważnie , mama stosuje filtry , bo sama witC działa cuda , no tak to znowu kwas

[cathy]

Napisane przez Natalia 1

To nie mów , a nóż będzie zadowolona . A na poważnie , mama stosuje filtry , bo sama witC działa cuda , no tak to znowu kwas

no jakoś nie mam sumienia jej nie mówić
A na poważnie, filtry stosuje od niedawna, bo jeszcze kilka miesięcy temu uważała, że filtry to tylko na plażę Ale pracuję nad nią, bo chyba spodobała jej się ta zabawa z innymi niż drogeryjne kosmetyki i coraz bardziej się do nich przekonuje, dlatego chciałabym móc jej zakupić jakiś taki "zestaw startowy", żeby się całkiem przekonała

[IlonaP]

Napisane przez lalaith

A jak radzicie wprowadzać nowe kosmetyki, można np stopniowo co tydzień 1 nowy aż do całkowitego przejścia na naturkę czy za często?

całkiem niezły scenariusz
[1=513900e90b83d91c2e26787 f916d5639aed43c42;1194740 1]O, a ja zastanawiałam się właśnie nad hydrolatem lawendowym...
Chyba jednak nie zaryzykuję...[/quote]
on dla mnie nie pachnie lawendą tylko jakimś świeżo skoszonym ale już podeschłym siankiem

Napisane przez cathy

zapachy to bardzo subiektywna sprawa, ale lawendowy to jeden z tych, które szczerze odradzam

Dziewczyny, mam pytanie. Co kupić dla mamy, która ma suchą cerę z widocznymi pękającymi naczynkami? Kompletnie się pogubiłam, a chcę mamę również przestawić na naturalną pielęgnację, bo jak na razie zachwycona jest moimi olejami i maceratem nagietkowym do zmywania makijażu i chce więcej Tylko, że zupełnie nie mam pojęcia, co wybrać. Czytam i czytam i nadal mam mętlik w głowie.
Mama- lat 52, cera delikatna, sucha, z widocznymi przebarwieniami słonecznymi i pękającymi naczynkami.
Swój hydrolat z róży już jej oddałam, ale zastanawiam się, jakie serum/krem/olej jej zakupić

pisze co ja lubię, bo oprócz wieku, reszta się zgadza zamiast przebarwień - piegi
z hydrolatów: różą, lipa, kocanka, rumianek [o ile nie jest uczulona]
można pomyśleć tez o toniku depigmentacyjnym - gotowiec na ZySK
ten krem z PHA jest rewelacyjny, bardzo go lubię, ale trochę kombinacji jest z ustalaniem pH - robiłam go mojej 80 letniej babci, była zachwycona
ostatnio zafundowałam sobie eliksir liposomowy do dojrzałej cery ZySK tez gotowiec i jest bardzo fajny jako nocna pielęgnacja
na dzień olejowe serum z wit C - mam z BU - [kwasowa postać mnie podrażnia niestety] na to filtr
więcej grzechów nie pamiętam

[513900e90b83d91c2e26787f916d5639aed43c42]

Napisane przez IlonaP

on dla mnie nie pachnie lawendą tylko jakimś świeżo skoszonym ale już podeschłym siankiem

Ilonka - no to już ostatecznie rozwiałaś moje wszelkie wątpliwości...
Od tego hydrolatu będę trzymać się z daleka

[cathy]

Napisane przez IlonaP

pisze co ja lubię, bo oprócz wieku, reszta się zgadza zamiast przebarwień - piegi
z hydrolatów: różą, lipa, kocanka, rumianek [o ile nie jest uczulona]
można pomyśleć tez o toniku depigmentacyjnym - gotowiec na ZySK
ten krem z PHA jest rewelacyjny, bardzo go lubię, ale trochę kombinacji jest z ustalaniem pH - robiłam go mojej 80 letniej babci, była zachwycona
ostatnio zafundowałam sobie eliksir liposomowy do dojrzałej cery ZySK tez gotowiec i jest bardzo fajny jako nocna pielęgnacja
na dzień olejowe serum z wit C - mam z BU - [kwasowa postać mnie podrażnia niestety] na to filtr
więcej grzechów nie pamiętam

no własnie oglądałam dziś ten krem z PHA, ale ja lekki antytalent jestem i gdy trzeba zrobić coś więcej niż połączyć razem kilka składników i zamieszać/wstrząsnąć, to jest niemalze pewne, że coś popsuję
Ale skoro go tak chwalicie, to chyba zamówię. Koszt niewielki, to najwyżej wszystko w koszu wyląduje
Z hydrolatów w takim razie dorzucę lipę i rumianek (kocankę skreślam od razu )
Czyli tonik depigmentacyjny, hydrolaty, krem z PHA, serum z wit C, eliksir liposomowy.. Myślę, że na początek powinno mamie wystarczyć
Dzięki za pomoc
A sobie oczywiście standardowo kolejną butlę maceratu nagietkowego i hydrolatu oczarowego muszę zamówić.. Szkoda tylko, że nie można tego w jednym miejscu wszystkiego nabyć Macerat nagietkowy tylko na NP i ZSK, chyba, że spotkałyście go gdzieś jeszcze, a ja jak zwykle coś przegapiłam