najbardziej nielubiane prezenty...

[Anul3k]

Przede wszystkim porcelanowe figurki. Obleśnie błyszczące słoniki z porcaleny - fuj! Wszelkie pluszaki, chociaż zdarzają się odstępstwa od reguły - jak na razie jedno Pamiętam, jak w zeszłym roku na klasowe Mikołajki dostałam właśnie maskotkę - misia w różowym ubranku To nic, że słynę z tego, że różu i przytulanek nie znoszę, a w dodatku, jak się później okazało, mój prezent został kupiony na odwal się w supermarkecie, a koleżanka mojej dawczyni, która była razem z nią, podarowała mojej koleżance coś pdobnego Majtki, skarpety - owszem, jeżeli te pierwsze nie są wielkie, białe i wełniane a te drugie to palczatki, są pasiaste lub kolorowe. Ubrania z przyjemnością, od ciotek, które zawsze wygrzebią mi coś super

W te święta jednak największym prezentem będzie dla mnie to, że babcia będzie mogła spędzić z nami je w domu, a nie na oiomie być może nieprzytomna...

[jukol]

porcelanowych figurek bleee chyba musze sie niektorych pozbyc :/ chyba ze beda to zolwie i nie cierpie prezentow typu garnki,deski do krojenia telerze itp czyt .tesciowa i ciotka :/

[Fresa]

Do założenia tego wątku zainspirowały mnie reklamy telewizyjne.
A konkretnie jedna.
Otóż jest to reklama pewnej firmy,która jako prezent dla panów oferuje golarki-a dla płci pięknej depilatory.
Jak ją tylko zobaczyłam,to sobie pomyślałam- o nie! depilatora to ja na pewno bym nie chciała dostać w prezencie(pewnie dlatego,że jestem zadbana i na taki prezent bym się obraziła).
A zaraz po reklamie tej firmy -inna znana marka -reklamująca kremy przeciwzmarszczkowe.
Takiego kremu też bym nie chciała dostać-nawet naj,naj naj najlepszego,ponieważ rzeczy takiego typu lubię kupować osobiście.

Na razie tylko to umieszczam na liście,ale jak coś mi się przypomni lub rzuci w oko-to dopiszę oczywiście.

A czy Wy macie jakieś typy prezentów,których nigdy byście nie chciały dostać?

[agness86]

Skarpetek bądź dezodorantu (traktuję to tak jak Fresa depilator), narazie nic już mi do głowy nie przychodzi

[gabka9]

np. mopa

a tak serio to nie przepadam za tzw. durnostójkami czyli wszelkiego rodzaju figurkami aniołów, słoników itp... aż mnie ciary przeszły...
No i te kiczowate śpiewające maskotki....

[lain]

ee ja nie jestem tak przewrazliwiona i lubie dostawac praktyczne prezenty. na pewno nie chcialabym dostac psa ani zadnych ubran (no skarpetki ewentualnie moga byc, bo to takie praktyczne i nie czuje potrzeby wybierania ich samodzielnie) i jeszcze zadnych kiczowatych nikomu nie przydatnych ozdobek

[dziewczyna]

Nie lubię dostawać najróżniejszych figurek, bo wg mnie służą do zbierania kurzu (i nie daję takowych). Na razie to tylko przychodzi mi na myśl.

[mara_m]

Hmm... nie lubie dostawać dezodorantów, bo jakoś tak dziwnie się czuję . Poza tym bielizna i ubrania często okazują się być nie trafione albo w rozmiar albo w moj gust. No różnego typu figurki mam ich już całą półke .

[tripka]

nie chciałabym dostać żadnych figurek,ani rzeczy do pokoju....

[Blackcurrant]

Żadnych ubrań, bo wole kupowac sama. Pare razy juz dostałam i nie bylam zadowolona. Nie chcialabym tez dostac pieniędzy, bo zawsze się rozchodzą i nic konkretnego nie kupuję

[cattt]

http://www.wizaz.pl/forum/showthread...light=prezenty

[rambo]

No i połączyłam

[Marilyn]

Napisane przez Fresa

Do założenia tego wątku zainspirowały mnie reklamy telewizyjne.
A konkretnie jedna.
Otóż jest to reklama pewnej firmy,która jako prezent dla panów oferuje golarki-a dla płci pięknej depilatory.
Jak ją tylko zobaczyłam,to sobie pomyślałam- o nie! depilatora to ja na pewno bym nie chciała dostać w prezencie(pewnie dlatego,że jestem zadbana i na taki prezent bym się obraziła).
A zaraz po reklamie tej firmy -inna znana marka -reklamująca kremy przeciwzmarszczkowe.
Takiego kremu też bym nie chciała dostać-nawet naj,naj naj najlepszego,ponieważ rzeczy takiego typu lubię kupować osobiście.

Na razie tylko to umieszczam na liście,ale jak coś mi się przypomni lub rzuci w oko-to dopiszę oczywiście.

A czy Wy macie jakieś typy prezentów,których nigdy byście nie chciały dostać?

A ja nie mam nic przeciwko praktycznym prezentom - nawet golarkom, no chyba, ze dostałabym tylko to Drogi krem na zmarszczki, albo inny kosmetyk, którego używam - a czemu nie
Figurki, ubrania, obrazki, rzeczy z hipermarketu na ostanią chwilę (kiczowate wazoniki, figurki) - tego bym nie chciała.

[Lalik]

nieznosze dostawac "perfum" za 15-20 zl od wszelkich cioc itp. szlak mnie trafia, bo wiem, ze nigdy nie uzyje, no chyba, ze jako odswiezacza w toalecie i to tez niekoniecznie.
oryginalnych wod perfumowanych tez nie lubie (szkoda kasy na cos czego i tak nie uzyje), chyba ze ktos zna mnie na tyle, ze wie jakim zapachom jestem wierna.
ciuchy :| trafic w moj gust jest ciezko, a szafy i bez tego mam przeladowane.
bizuteria nie w moim stylu, wszelkie durnostojki i kurzolapki i kwiaty doniczkowe.
wybredna jestem

[PaLLitQa]

Nie lubie dostawac figurek porecelanowych, czegos w tym stylu... nie potrzebne mi te badziewia... a ludzie czesto ida na prościzne i kupuja wlasnie takie figurki dlatego ja nigdy nikomu takiego czegos nie kupuje...
Takze ubran od rodziny typu ciotek, wujkow bo nigdy nie trafia w moj gust...

[hejasz]

Taaaak, porcelanowe figurki brrrrrrr..., a nabrzydsze to takie ciemno brązowe, blyszczące.
Nie lubię też dostawać zegarow (już), bo mam ich cale mnóstwo, tzn w każdym pokoju i w pudłach na strychu. Nie mam gdzie ich wieszać ani stawiać tyle ich jest.
Moi znajomi dostali w prezencie ślubnym DZIEWIĘĆ zegarów,a mieszkali w kawalerce 21 m kw.

[ulamaria]

bleh porcelanowe figurki. Kurzą się w piwnicy . Wstyd mi coś takiego postawić na szafce. Różne duperelki nie w moim guście.

Lubie proste formy, bez rzadnych udziwnień i wywijasów barokowych( najchętniej wykupiłabym całą Ikeę). Niestety moj TŻ i jego mama mają troszkę inny gust niż ja... czyli im więcej tandetnych popierdółek i badziewiaków na półce tym przytulniej sympatyczniej itp...

Coż... są gusta i guściki....ale nigdy pzrenigdy nie powiedziałabym TŻ towi, lub jego mamie że coś mi się nie podoba, zawsze tylko się durnowato uśmiecham i dziekuje( ostatnio dostałam jakiegos tandetnego swiecącego mikołaja na okno:/od jego mamy).

Za to mój TZ nie ma oporów w mowieniu kiedy coś mu sie nie podoba. POtrafi wrecz perfekcyjnie krytykowac mój styl.Koszula którą mu kupiłam. Najpierw mu się podobała. A po tygodniu, kiedy nie mogłam juz jej zwrócic do sklepu!!! , stwierdził ze nie bedzie w niej chodzil bo wszystko przemyslal i wyglada w niej gejowato!.

To przykre ze został w ten sposob wychowany. Powinien zostac nauczony że bliskiej osobie nie powinno sie sprawiac przykrosci, nawet jesli cos sie nie podoba. PS. jeden pozytyw:dostałam ładny komplet bielizny z Triumpha od TZta, który sama wybrałam.

[AfroJAzz]

no coz, ja nie znosze dostawac rzeczy typu dezodoranty, kremy do rak, kremy do twarzy-zwlaszcza ze ciagle tego i tak mam zapas swoj wlasny-a do tego ciagle poszukuje czegos lepszego, lubie dostawac perfumy - ale tylko te ktore lubie wiec najlepiej mnie podpytac-bede spiewac bo kocham perfumy,lubie srebrna bizuterie ale tez nie wszystko co jest w sklepach wiec tu trzeba uwazac a najlepiej to zabrac mnei do sklepu i wskazac
nie lubie skarpetek, *******ek na poleczki typu porcelanka, jakies dziwne bibeloty, wole pluszaki ale na szczescie MOJ UKOCHANY wie jakie pluszaki - mam serie szarych misiaczkow wiec te akurat mnie bardzo ciesza! LUBIE dostawac ramki, zdjecia, ksiazki, perfumy, prostownica itp tez beda na miejscu, odtwarzacz MP3 tez fajna rzecz<juz dostalam w zeszlym roku-rewelacja>, vouchery na zakupy;p itd....

[ilo16na]

Nie cierpie dostawac skarpetek!!!
Pozniej perfum za 5 zl z targu bo nawet firanki zal nimi psikac
I slownikow encyklopedii itp.Wolalabym dostac kase

[jotemka]

Ja też wolę kasiorę
A nie nawidzę dostawać figurek z porcelany.

[Nierika]

Rzadko dostaje nielubiane prezenty. Ostatnio glownie dostaje pieniedze - z jednej strony to fajne, a z drugiej nie, bo to pojscie na latwizne. Obecnie prezentem, ktory dostaje, a za ktorym nie przepadam sa slodycze. Oczywiscie slodycze uwielbiam, ale z uporem maniaka staram sie od nich uwolnic, a gdy same do mnie przychodza to nie jestem w stanie sie im oprzec.

[kiniaczeq]

ubrań - wole kase żeby sobie coś samej kupić niż nie robić przykrości przez to, ze coś mi sie nie podoba albo udawać że mi sie to podoba i łazić w tym
porcelanowych dupereli

[anCcik]

nie lubię figurek... tylko stoją i się kurzą. czasami tez wolę dostac kasę, ale tu chodzi o ten moment, kiedy odpakowywujesz prezenty i banan Ci się robi na buzi.

[awia]

ja tez nie lubie figurek
chociaz ladnym obrazem/zkiem nie pogardze.
nie mam nic przeciwko dostawaniu skarpetek, szlaikow, czapek, rekawiczek i bielizny - bo u mnie w rodzinie prezenty kupujemy sobie tylko w nablizszej rodzinie i kazdy wie, co kto lubi
nie lubie dostawac kasy
a najbardziej nie lubie, jak mi brat kaze sobie samej kupic prezent, a potem mi kase oddaje
ale on biedny, zabiegany to mu wybaczam

[wnika]

niecierpie dostawac ciuchow - jakos tak sie zazwyczaj sklada ze nie trafiaja w moj gust i laduja w szafie

[Madzia007]

Nienawidzę dostawać
-świeczek
-kubków
-miśków
-ozdobnych tandetnych dupereli
-jedzenia

[pink69]

Pierwsze miejsce rzecz jasna-porcelanowe figurki

Resztę bardzo chętnie Nie jestem wybredna

[Asi_ek]

Hmm.. wsumie nie ma okreslonej kategori-> jezeli ktos nie trafia w moj gust wtedy prezent jest nie udany
Figurki i te sprawy-> Lubie ale sama dobierac

Przypomnialo mi sie cos--> Nie lubie jak osoby nie zbytnio mi bliskie daja mi ramke ze swoim zdjeciem (zdarzylo mi sie to 3 razy)

[caro_l_a]

porcelana :/

[obca]

ktoś tu pisał o porcelanie i kubkach..a ja bym chciała dostać takie coś do zaparzania herbatek (które ostatnio uwielbiam) - widziałam nawet takie śliczne kubki z pieskiem ..no ale raczej nie dostanę

generalnie łatwiej byłoby zrobić listę tego co mogłabym dostać niż nie

dlatego się wyłamię i napiszę co zawsze można mi kupić
- srebrna biżuteria (ale nie kolczyki)
- zegarek na rękę (im bardziej zwariowany tym lepiej)
- książka (byle nie wspomnienia Stalina itp.
- sprzęt AGD - typu toster, albo malutka suszarka
- dodatek typu pasek, szaliczek
- rajstopy w różnych kolorach
- film DVD
- talon do SPA lub fryzjera
- samochód (wezmę każdy)

to bezpieczne prezenty, których nie ma szans zepsuć (no chyba że ktoś by się bardzo postarał )

nie chciałabym dostać:
- figurek (co za zgodność)
- ubrań - bo na 99% nie będą pasować albo zupełnie nie w moim stylu
- golarki
- perfum (większość wywołuje kichanie)
- zestawu marketowych kosmetyków typu żel i balsam albo szampon - mam swoje ulubione marki a eksperymenty źle się kończą
- zapaliniczki, cygar
- pluszaka - no chyba że byłby to prezent od bliskiej osoby