jak znaleźć siłe na walke z rakiem - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-05-25, 12:18   #91
aktaga13
Zakorzenienie
 
Avatar aktaga13
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zacisze domowe
Wiadomości: 5 872
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem

Cytat:
Napisane przez madzia.a Pokaż wiadomość
Witam!
Jestem wizażanką od czterech lat. Pewnie jedni kojarzą mnie bardziej, inni mniej.
Mam 26 lat, od 4 lat jestem mężatką, rok temu skończyłam studia i znalazłam wspaniałą prace, w której mam (miałam) możliwość awansu i dalszego rozwoju. Niedawno skończyliśmy upragniony remont mieszkania, który trwał 4 miesiace. Były plany na przyszłość by dokończyć remont łazienki, zmienić samochód i w odpowiednim czasie postarać się o dziecko. Miałam całe życie przed sobą...
Nigdy nie mialam problemów zdrowotnych. Od pewnego czasu zaczął boleć mnie kręgosłup, chodziłam coraz gorzej. Lekarze uspakajali, ze to tylko dyskopatia i kazali czekać na badania (czekałam 4 miesiące na rezonans magnetyczny). Wczoraj odebrałam wyniki badań- diagnoza- 3 guzy ( 2 na jajniku i jeden ogromny na 8 cm na kości krzyżowej) do tego poważna wada kręgosłupa (guz na kości spowodował prawdopodbnie skręcenie miednicy i przesunięcie sie kręu). Czeka mnie poważna operacja. Prawdopodbnie wytną część kości krzyżowej i wsadzą implant.
Przede mną biopsja kręgosłupa i jajników. Dziś robiłam markery (badanie krwi) na wykrycie nowotworu. Będe miała robione usg piersi, czy tam również nie ma przeżutow.
Jestem osobą słabą psychicznie, która bardzo szybko się załamuje. Obecnie staram się zachować spokój i oszczędzać siły na później. Staram się być silna. Ale wiem, że już nigdy nie będzie tak jak kiedyś, że moje życie zmieniło się na zawsze. Nie wiem, czy bede mogła mieć dzieci.
Boje się bólu (cierpienie przy raku kości, lub operacji mojej wady kręgosłupa, jest podobno ogromne). Najtrudniej jest czekać na wyniki badań (najbliższe wyniki mam w piątek)
Nie wiem czego od was oczekuje, pisząc ten post. Może wsparcia, a może po prostu chciałam pozbyć się tych myśli.
Kochana, bardzo się wzruszyłam. rozpłakałam się rzewnie, ale nie płakałam nad Twoim losem raczej nad niesprawiedliwością..
musisz być bardzo silna. pozytywne myślenie to klucz do sukcesu, pomoc w odzyskaniu zdrowia i przetrwania tego trudnego czasu. diagnoza nie jest wyrokiem. walcz! masz dla kogo staraj się cieszyć każdym dniem i dużo uśmiechać. wypoczywaj i oszczędzaj się. i pisz nam tutaj, jesteśmy z Tobą. z mojej strony zawsze możesz liczyć na kilka miłych słów - gwarantuję! wiem, że to wszystko wydaje się takie proste kiedy o tym mówię. pewnie pomyślisz, że "nic nie wiem". może masz rację, ale skoro los rzucił Ci takie wyzwanie, to trzeba znaleźć sposób, żeby się przeciwstawić. odeprzeć ten atak. wierzę, że wszystko będzie dobrze! a Twoje uszy będą wysoko w górze - bo jeśli coś możesz teraz zrobić to właśnie to. nie tracić nadziei, być razem z bliskimi Ci osobami i korzystać z każdego dnia. pozwalaj sobie na miliony małych przyjemności, dogadzaj sobie. przytulam Cię mocno i napiszę - do usłyszenia. bo na ten wątek na pewno wrócę!
__________________
bynajmniej =/= przynajmniej!!
bynajmniej - wcale, zupełnie, ani trochę, zgoła (zwykle w połączeniu z partykułą nie)
aktaga13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-25, 16:36   #92
lily92920
Zakorzenienie
 
Avatar lily92920
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kędzierzyn Koźle
Wiadomości: 11 997
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem

Nie wiem co mam Ci napisać, ale wiem, że bede trzymać za Ciebie kciuki. Ważne jest być miala oparcie w najbliższych, by móc czerpać dobrą energie.
lily92920 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-25, 16:58   #93
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem

Co do ubezpieczenia, najlepiej, jak się dowiesz w ubezpieczalni, ciężko coś powiedzieć, bo to dość indywidualny przypadek. Chodzi głównie o to, żeby ubezpieczalnia nie zaczęła w razie jakiś problemów, dochodzić tego, że kiedy się u nich ubezpieczałaś, to mogłaś już PRZYPUSZCZAĆ, że jesteś chora i robić problemy np. z wypłaceniem odszkodowania za uszczerbek na zdrowiu etc.
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-25, 19:32   #94
moniczorek
Podróżniczka
 
Avatar moniczorek
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 9 826
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem

Madzia...jutro idziesz na biopsje. ..tak ? Trzymaj sie tam kobietko dzielnie w szpitalu! My tutaj scisamy wszystkie rączki i bedziemy trzymać kciuki za pomyślny final.

Ja juz poczujesz sie troszke lepiej, to sie odezwij i daj znać jak sie miewasz i co u Ciebie. Myśle, że wiele osób Ci tu kibicuje!

Buziaki i uściski

moniczorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-25, 20:17   #95
madzia.a
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 8 198
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem

Tak, jutro ide do szpitala, ale jak tylko wróce to napisze jak było.
Wiem, że nie moge się teraz nad sobą rozczulać, bo narazie to "pryszcz" w porównaniu z tym co mnie czeka. A muszę się przygotować przecież na ciężką operacje i długotrwały pobyt w szpitalu. Więc zacisne zęby i obiecuje, ze się nie załame (a przynajmniej nie teraz)! Będe dzielna
Dziewczyny, trzymajcie kciuki!!!
madzia.a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-25, 20:58   #96
olcia 810
Wtajemniczenie
 
Avatar olcia 810
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 632
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem

Cytat:
Napisane przez madzia.a Pokaż wiadomość
Tak, jutro ide do szpitala, ale jak tylko wróce to napisze jak było.
Wiem, że nie moge się teraz nad sobą rozczulać, bo narazie to "pryszcz" w porównaniu z tym co mnie czeka. A muszę się przygotować przecież na ciężką operacje i długotrwały pobyt w szpitalu. Więc zacisne zęby i obiecuje, ze się nie załame (a przynajmniej nie teraz)! Będe dzielna
Dziewczyny, trzymajcie kciuki!!!
Trzymamy z całej siły!!
olcia 810 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-25, 21:13   #97
kamyczek89
Zadomowienie
 
Avatar kamyczek89
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 1 309
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem

Madziu trzymamy mocno wszystkie kciuki i czekamy na wiadomości. oby pozytywne
__________________
Konkurs fotograficzny Dziękuję za każdy głos Klik

kamyczek89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-25, 21:18   #98
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem

Madzia, trzymamy mocno kciuki, będzie dobrze, musi być

Co do biopsji.. Ja idę na biopsję w sierpniu.. Mam nadzieję, że w końcu ją zrobią, bo już od lutego chcą i nie mogą, ehh...

Trzymam kciuki
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-25, 21:39   #99
Majowa Rosa
Rozeznanie
 
Avatar Majowa Rosa
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 764
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem

Madzia.a, trzymaj się i walcz, bo dopóki się walczy, dopóty się wygrywa

Jeśli chodzi o raka jajnika, to wspaniałe forum dotyczące tego problemu znajdziesz pod tym adresem: http://nowotwor.eu/index.php?sid=764...cd66b024dde062 - są tam nieprawdopodobnie życzliwi ludzie, którzy wezmą Cię pod swoje skrzydła (szczególnie nieoceniony emgoro). Mam jednak nadzieję, że to wcale nie będzie konieczne, a zmiany okażą się niezłośliwe.



__________________

Majowa galeria z różą w tle


Majowa Rosa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-25, 22:01   #100
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem

Cytat:
Napisane przez madzia.a Pokaż wiadomość
Tak, jutro ide do szpitala, ale jak tylko wróce to napisze jak było.
Wiem, że nie moge się teraz nad sobą rozczulać, bo narazie to "pryszcz" w porównaniu z tym co mnie czeka. A muszę się przygotować przecież na ciężką operacje i długotrwały pobyt w szpitalu. Więc zacisne zęby i obiecuje, ze się nie załame (a przynajmniej nie teraz)! Będe dzielna
Dziewczyny, trzymajcie kciuki!!!
Madzia, wszystkie będziemy trzymały kciuki!
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-25, 22:04   #101
Claris
Zakorzenienie
 
Avatar Claris
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 668
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem

Madzia trzymamy najmocniej!! Jesteś taka silna, niesamowita
Claris jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-26, 04:02   #102
madzia.a
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 8 198
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem

A jednak was jeszcze odwiedziałam
Jestem zbyt obolała, żeby spać. Mam nadzieje, że dostane coś na te bóle w szpitalu, bo nie wyobrażam sobie spacerować o 4.00 rano po korytarzach Zwłaszcza, że chodzenie też mi za bardzo już nie wychodzi.
Dziewczyny, zawsze szpital kojarzył mi się z bardzo przytłaczającym miejscem i zawsze się szpitali bałam, a teraz musze stawić mu czoło.
madzia.a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-26, 07:10   #103
moniczorek
Podróżniczka
 
Avatar moniczorek
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 9 826
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem

Dasz rade , zobaczysz powodzenia! Jestesmy z Toba.
Ja cale dzieciństwo spedzilam w szpitalach, nie jest tam super....ale da sie przyzyc.
moniczorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-26, 08:10   #104
wiolkaa85
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 326
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem

Mnie tez szpitale zawsze wydawaly sie przytlaczajace.
A potem okazalo sie, ze tez mam problemy zdrowotne i musze jakis czas w nich spedzic.
Zapewniam Cie, ze jak czlowiek widzi, ze w szpitalu robia cos, zeby wszystko szlo w dobrym kierunku, to nawet pobyt w nim cieszy;-)
Nie mowiac o radosci przy opuszczaniu go, gdy jest sie juz wyleczonym;-)
wiolkaa85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-28, 15:42   #105
agabil1
nabija na KOPIĘ kopistów.
okrutnica jakaś...
 
Avatar agabil1
 
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 36 317
GG do agabil1
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem

Madziu, dopiero teraz się dowiedziałam sama kiepsko się czuję i przez kilka dni nie zaglądałam do naszego ''kręgosłupowego'' wątku. Życzę Ci dużo siły, zresztą już ją w sobie odnalazłaś, podziwiam Cię za hart ducha. Nie będę pisać że będzie dobrze bo nie wiem jak będzie. Ale trzymam kciuki i modlę się by tak było
Mam pytanie, dopiero w rezonansie wyszły te guzy? RTG nic nie pokazało? Zaczynam się sama bać...

Dużo siły Ci życzę . I przede wszystkim powrotu do zdrowia
__________________
nie pozwalam kopiować i rozpowszechniać zdjęć



agabil1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-28, 20:09   #106
Moni2303
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 10
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem

Witam serdecznie.Mam 27 lat i na poczatku maja przeszlam operacje usuniecia guza. Mam nowotwór złośliwy piersi do tego ten najbardziej agresywny.wyczulam go w polowie grudnia i od tamtej pory wszystko potoczylo sie lawinowo,badania,wizyty na onkologi prawie kazdego dnia.Przez ostatnie lata spelnialam swoje marzenia, zylam pelnia zycia, cieszylam sie kazdym dniem,mialam prace ktora kochalam i ktora byla spelnieniem moich marzen.Nagle moje zycie sie zmienilo...poczulam sie tak jakby nagle swiat stanąl w miejscu.Patrzylam na ludzi i poprostu im zazdroscilam tej normalnosci ktorej ja zostalam pozbawiona... zastanawialam sie dlaczego akurat ja?dlaczego wlasnie ta najgorsza odmiana nowotworu przytrafila sie wlasnie mnie?czulam zlosc...bezsilnosc...zast anawialam sie dlaczego nagle trace wszystko co tak bardzo mnie cieszylo, to na co pracowalam tak ciezko przez wiele lat...Zawsze bylam silna psychicznie,zawsze potrafilam walczyc! ale teraz choroba zabrala mi wszystko co dodawalo mi sil i bylo motywacja do dzialania,wstawania z usmiechem kazdego dnia...7 maja poszlam do szpitala...po wyjsciu z niego bylam juz inna osoba...pamietam ze po powrocie do domu spojrzalam na drzewa, na liscie i po raz pierwszy wydaly mi sie tak cudownie zielone, poprostu piekne.Przez cale moje zycie tego nie dostrzeglam,dopiero tego dnia.Obecnie biore udzial w rehabilitacji bo usunieto mi wezly chlonne pachowe i reka nie jest tak sprawna jak dawniej,czeka mnie chemioterapia a potem radioterapia.Jak znaleźć sile do walki z rakiem??? ta sila sama przyjdzie...jesli zagrozone jest zycie to caly organizm i mozg przestawia sie wlasnie na walke o przetrwanie.Cala codziennosc, dotychczasowy sposob funkcjonowania przestaje istniec.Ja znalazlam w sobie duzo sily, ba usmiecham sie teraz czesciej niz przed choroba cieszy mnie wszystko,wlosy ktore powiewaja na wietrze ( bo wiem ze podczas chemii ich juz nie bedzie),wyjscie z przyjaciolmi, spacer po lesie.Ja wiem ze ta choroba to tylko pewien etap w moim zyciu ktory sprawi ze bede jeszcze silniejsza...tak malo ludzi docenia zycie i tak prawdziwie potrafi sie nim cieszyc...ja ciesze sie kazdym dniem wiem ze wyzdrowieje mimo ze dluga droga jeszcze mnie czeka.Staram sie zyc normalnie pomimo choroby...robie rzeczy ktore sprawiaja mi radosc, zbieram poprostu sily do walki o kazdy nowy dzien Czasem przychodzi zwatpienie, zalamanie, smutek, zlosc i rozgoryczenie.Ale to normalne wtedy nie wstydze sie plakac Wiem ze moja walka nie jest jednoosobowa walczy ze mna rodzina, przyjaciele, znajomi z pracy... moze czujesz sie osamotniona w tej walce bo nikt kto jest zdrowy ciebie nie zrozumie...ale pamietaj ze nie jestes sama...wiara czyni prawdziwe cuda usmiechaj sie jak najwiecej, ciesz sie drobnostkami.. i mysl o tym ze to tylko etap w zyciu minie i czas znowu ruszy z miejsca w ktorym sie zatrzymal jak zaczelas walke ale ten czas ruszy juz dla osoby w pelni cieszacej sie zyciem i niesamowicie silnej wierze ze tak jak i ja rowniez znajdziesz w sobie ta sile i pokonasz kazda chorobe
Moni2303 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-28, 21:37   #107
free..
Zadomowienie
 
Avatar free..
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 1 032
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem

Wierzę, że się uda. Czytając twoje wypowiedzi naprawdę się wzruszyłam - tyle w nich determinacji i woli walki. Dasz radę i pokonasz tą chorobę!
free.. jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-29, 06:51   #108
kamyczek89
Zadomowienie
 
Avatar kamyczek89
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 1 309
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem

Cytat:
Napisane przez Moni2303 Pokaż wiadomość
Witam serdecznie.Mam 27 lat i na poczatku maja przeszlam operacje usuniecia guza. Mam nowotwór złośliwy piersi do tego ten najbardziej agresywny.wyczulam go w polowie grudnia i od tamtej pory wszystko potoczylo sie lawinowo,badania,wizyty na onkologi prawie kazdego dnia.Przez ostatnie lata spelnialam swoje marzenia, zylam pelnia zycia, cieszylam sie kazdym dniem,mialam prace ktora kochalam i ktora byla spelnieniem moich marzen.Nagle moje zycie sie zmienilo...poczulam sie tak jakby nagle swiat stanąl w miejscu.Patrzylam na ludzi i poprostu im zazdroscilam tej normalnosci ktorej ja zostalam pozbawiona... zastanawialam sie dlaczego akurat ja?dlaczego wlasnie ta najgorsza odmiana nowotworu przytrafila sie wlasnie mnie?czulam zlosc...bezsilnosc...zast anawialam sie dlaczego nagle trace wszystko co tak bardzo mnie cieszylo, to na co pracowalam tak ciezko przez wiele lat...Zawsze bylam silna psychicznie,zawsze potrafilam walczyc! ale teraz choroba zabrala mi wszystko co dodawalo mi sil i bylo motywacja do dzialania,wstawania z usmiechem kazdego dnia...7 maja poszlam do szpitala...po wyjsciu z niego bylam juz inna osoba...pamietam ze po powrocie do domu spojrzalam na drzewa, na liscie i po raz pierwszy wydaly mi sie tak cudownie zielone, poprostu piekne.Przez cale moje zycie tego nie dostrzeglam,dopiero tego dnia.Obecnie biore udzial w rehabilitacji bo usunieto mi wezly chlonne pachowe i reka nie jest tak sprawna jak dawniej,czeka mnie chemioterapia a potem radioterapia.Jak znaleźć sile do walki z rakiem??? ta sila sama przyjdzie...jesli zagrozone jest zycie to caly organizm i mozg przestawia sie wlasnie na walke o przetrwanie.Cala codziennosc, dotychczasowy sposob funkcjonowania przestaje istniec.Ja znalazlam w sobie duzo sily, ba usmiecham sie teraz czesciej niz przed choroba cieszy mnie wszystko,wlosy ktore powiewaja na wietrze ( bo wiem ze podczas chemii ich juz nie bedzie),wyjscie z przyjaciolmi, spacer po lesie.Ja wiem ze ta choroba to tylko pewien etap w moim zyciu ktory sprawi ze bede jeszcze silniejsza...tak malo ludzi docenia zycie i tak prawdziwie potrafi sie nim cieszyc...ja ciesze sie kazdym dniem wiem ze wyzdrowieje mimo ze dluga droga jeszcze mnie czeka.Staram sie zyc normalnie pomimo choroby...robie rzeczy ktore sprawiaja mi radosc, zbieram poprostu sily do walki o kazdy nowy dzien Czasem przychodzi zwatpienie, zalamanie, smutek, zlosc i rozgoryczenie.Ale to normalne wtedy nie wstydze sie plakac Wiem ze moja walka nie jest jednoosobowa walczy ze mna rodzina, przyjaciele, znajomi z pracy... moze czujesz sie osamotniona w tej walce bo nikt kto jest zdrowy ciebie nie zrozumie...ale pamietaj ze nie jestes sama...wiara czyni prawdziwe cuda usmiechaj sie jak najwiecej, ciesz sie drobnostkami.. i mysl o tym ze to tylko etap w zyciu minie i czas znowu ruszy z miejsca w ktorym sie zatrzymal jak zaczelas walke ale ten czas ruszy juz dla osoby w pelni cieszacej sie zyciem i niesamowicie silnej wierze ze tak jak i ja rowniez znajdziesz w sobie ta sile i pokonasz kazda chorobe
klask i: tak trzymać Moni !!! choroba nie może przezwyciężyć, trzeba walczyć.
__________________
Konkurs fotograficzny Dziękuję za każdy głos Klik

kamyczek89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-29, 16:50   #109
Moni2303
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 10
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem

Dziekuje Madzia tez znajdzie w sobie sile do walki.jestem tego pewna.Ja ze swojej strony bede ja wspierac bardzo mocno.Musi wiedziec ze nie walczy sama ludziom chorym na raka i nie tylko potrzebna jest wiara ze nie sa sami, ze ta walka nie jest jednoosobowa.Wiem ze obie damy rade.Wiem ze Wy rowniez walczycie z nami i za to bardzo wam dziekuje!!!

---------- Dopisano o 17:50 ---------- Poprzedni post napisano o 17:44 ----------

chcialam jeszcze sie z wami podzielic dobra wiadomoscia po tygodniowej rehabilitacji moja reka odzyskala juz prawie pelna sprawnosc motywacja do walki jest polową sukcesu w dorodze do pokonania choroby.Lekarz powiedzial ze moze odzyskam czesciowa sprawnosc dopiero po roku a ja juz tydzien po operacji wiedzialam ze dam rade zrobic to wczesniej.Reka bolala ale cwiczylam caly czas.Trzeba walczyc ze swoimi slabosciami bo tylko wtedy jest szansa na sukces Nigdy nie wolno nawet przez chwile zwatpic w powrot do zdrowia!!! Nawet jak sa chwile zalamania to nie mozna dopuszczac do siebie mysli ze sie z tej choroby nie wyjdzie.trzeba mowic sobie "dzisiaj mam gorszy dzien i czuje sie slaba, ale jutro albo za kilka dni znowu nabiore sil"
Moni2303 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-05-30, 12:06   #110
Ittka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 4
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem

Cytat:
Napisane przez madzia.a Pokaż wiadomość
Witam!
Jestem wizażanką od czterech lat. Pewnie jedni kojarzą mnie bardziej, inni mniej.
Mam 26 lat, od 4 lat jestem mężatką, rok temu skończyłam studia i znalazłam wspaniałą prace, w której mam (miałam) możliwość awansu i dalszego rozwoju. Niedawno skończyliśmy upragniony remont mieszkania, który trwał 4 miesiace. Były plany na przyszłość by dokończyć remont łazienki, zmienić samochód i w odpowiednim czasie postarać się o dziecko. Miałam całe życie przed sobą...
Nigdy nie mialam problemów zdrowotnych. Od pewnego czasu zaczął boleć mnie kręgosłup, chodziłam coraz gorzej. Lekarze uspakajali, ze to tylko dyskopatia i kazali czekać na badania (czekałam 4 miesiące na rezonans magnetyczny). Wczoraj odebrałam wyniki badań- diagnoza- 3 guzy ( 2 na jajniku i jeden ogromny na 8 cm na kości krzyżowej) do tego poważna wada kręgosłupa (guz na kości spowodował prawdopodbnie skręcenie miednicy i przesunięcie sie kręu). Czeka mnie poważna operacja. Prawdopodbnie wytną część kości krzyżowej i wsadzą implant.
Przede mną biopsja kręgosłupa i jajników. Dziś robiłam markery (badanie krwi) na wykrycie nowotworu. Będe miała robione usg piersi, czy tam również nie ma przeżutow.
Jestem osobą słabą psychicznie, która bardzo szybko się załamuje. Obecnie staram się zachować spokój i oszczędzać siły na później. Staram się być silna. Ale wiem, że już nigdy nie będzie tak jak kiedyś, że moje życie zmieniło się na zawsze. Nie wiem, czy bede mogła mieć dzieci.
Boje się bólu (cierpienie przy raku kości, lub operacji mojej wady kręgosłupa, jest podobno ogromne). Najtrudniej jest czekać na wyniki badań (najbliższe wyniki mam w piątek)
Nie wiem czego od was oczekuje, pisząc ten post. Może wsparcia, a może po prostu chciałam pozbyć się tych myśli.

Madziu, no cóż, przykro powiedzieć "witaj w klubie". Jestem od Ciebie troszkę młodsza, ale widzę, że spotkało nas prawie to samo. Moja historia zaczęła się prawie rok temu, guz mózgu wykryto przez zwykły przypadek, miałam robiony rezonans, który miał tylko sprawdzić stan zatok po chorobie. Wyniki były załamujące, w mojej miejscowości lekarze nie chcięli się już podjąć operacji, powiedzieli, że za późno, że chcą "oszczędzić mi cierpienia". Jednak wiadomo - każdy chce walczyć. Rodzice pomogi, poszukali innych lekarzy. W końcu, w styczniu tego roku operacja odbyła się. Guz był duży.. ale jednak warto było spróbować. Wszystko odbyło się pod narkozą, wiec niewiele pamiętam. Gdy obudziłam się po zabiegu, odrazu, uwierz, człowiek ma lepsze samopoczucie Wiadomo, są szwy, drenaż itp. ale warto.. Dziś wspominam to już o wiele lepiej, mamy maj, co prawda nadal często odwiedzam szpital, ale po guzie, choć był bardzo duży i w mózgu - nie ma śladu.
KOCHANA, ŻYCZĘ CI DUŻO CIERPLIWOŚCI, SIŁY DO WALKI I PAMIETAJ, ŻE JESZCZE WIELE WSPANIAŁYCH CHWIL PRZED TOBĄ! ***
TRZYMAJ SIĘ!
Ittka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-30, 12:15   #111
Cekiny
Zadomowienie
 
Avatar Cekiny
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 1 288
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem

Trzymam kciuki! Za CiEBIE!
__________________

Cel... ??



W moim portfeliku widnieje od dziś prawo jazdy.


Kocham
Cekiny jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-30, 15:52   #112
gracefulness
Raczkowanie
 
Avatar gracefulness
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: over the rainbow
Wiadomości: 149
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem

tak bardzo podziwiam takich ludzi... te historie, zwłaszcza zdania "dlaczego ja ?" uświadamiają mi, ze któregoś dnia to również mogę być ja... że życie jest tak nieprzewidywalne, kruche, że często go nie doceniamy... że jednego dnia wszystko może obrócic się o 180 stopni... nie wiem, czy wtedy znalazłabym w sobie tyle siły do walki, pewnie nie. często narzekamy, ze coś nie układa się po naszej myśli... że to, że tamto...a tak naprawdę, to tylko kropla w morzu prawdziwych zmartwień.
madziu, życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia, trzymam za Ciebie kciuki i wierzę, że wszystko będzie dobrze
gracefulness jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-30, 16:21   #113
LadyMakbet18
Rozeznanie
 
Avatar LadyMakbet18
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: piekło, na kolanach Lucyfera
Wiadomości: 696
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem

Cytat:
Napisane przez Moni2303 Pokaż wiadomość
Witam serdecznie.Mam 27 lat i na poczatku maja przeszlam operacje usuniecia guza. Mam nowotwór złośliwy piersi do tego ten najbardziej agresywny.wyczulam go w polowie grudnia i od tamtej pory wszystko potoczylo sie lawinowo,badania,wizyty na onkologi prawie kazdego dnia.Przez ostatnie lata spelnialam swoje marzenia, zylam pelnia zycia, cieszylam sie kazdym dniem,mialam prace ktora kochalam i ktora byla spelnieniem moich marzen.Nagle moje zycie sie zmienilo...poczulam sie tak jakby nagle swiat stanąl w miejscu.Patrzylam na ludzi i poprostu im zazdroscilam tej normalnosci ktorej ja zostalam pozbawiona... zastanawialam sie dlaczego akurat ja?dlaczego wlasnie ta najgorsza odmiana nowotworu przytrafila sie wlasnie mnie?czulam zlosc...bezsilnosc...zast anawialam sie dlaczego nagle trace wszystko co tak bardzo mnie cieszylo, to na co pracowalam tak ciezko przez wiele lat...Zawsze bylam silna psychicznie,zawsze potrafilam walczyc! ale teraz choroba zabrala mi wszystko co dodawalo mi sil i bylo motywacja do dzialania,wstawania z usmiechem kazdego dnia...7 maja poszlam do szpitala...po wyjsciu z niego bylam juz inna osoba...pamietam ze po powrocie do domu spojrzalam na drzewa, na liscie i po raz pierwszy wydaly mi sie tak cudownie zielone, poprostu piekne.Przez cale moje zycie tego nie dostrzeglam,dopiero tego dnia.Obecnie biore udzial w rehabilitacji bo usunieto mi wezly chlonne pachowe i reka nie jest tak sprawna jak dawniej,czeka mnie chemioterapia a potem radioterapia.Jak znaleźć sile do walki z rakiem??? ta sila sama przyjdzie...jesli zagrozone jest zycie to caly organizm i mozg przestawia sie wlasnie na walke o przetrwanie.Cala codziennosc, dotychczasowy sposob funkcjonowania przestaje istniec.Ja znalazlam w sobie duzo sily, ba usmiecham sie teraz czesciej niz przed choroba cieszy mnie wszystko,wlosy ktore powiewaja na wietrze ( bo wiem ze podczas chemii ich juz nie bedzie),wyjscie z przyjaciolmi, spacer po lesie.Ja wiem ze ta choroba to tylko pewien etap w moim zyciu ktory sprawi ze bede jeszcze silniejsza...tak malo ludzi docenia zycie i tak prawdziwie potrafi sie nim cieszyc...ja ciesze sie kazdym dniem wiem ze wyzdrowieje mimo ze dluga droga jeszcze mnie czeka.Staram sie zyc normalnie pomimo choroby...robie rzeczy ktore sprawiaja mi radosc, zbieram poprostu sily do walki o kazdy nowy dzien Czasem przychodzi zwatpienie, zalamanie, smutek, zlosc i rozgoryczenie.Ale to normalne wtedy nie wstydze sie plakac Wiem ze moja walka nie jest jednoosobowa walczy ze mna rodzina, przyjaciele, znajomi z pracy... moze czujesz sie osamotniona w tej walce bo nikt kto jest zdrowy ciebie nie zrozumie...ale pamietaj ze nie jestes sama...wiara czyni prawdziwe cuda usmiechaj sie jak najwiecej, ciesz sie drobnostkami.. i mysl o tym ze to tylko etap w zyciu minie i czas znowu ruszy z miejsca w ktorym sie zatrzymal jak zaczelas walke ale ten czas ruszy juz dla osoby w pelni cieszacej sie zyciem i niesamowicie silnej wierze ze tak jak i ja rowniez znajdziesz w sobie ta sile i pokonasz kazda chorobe

Kobieto, podziwiam Cie. Wielki szacunek, będę trzymac kciuki, obie zasługujecie na to. Wierzę, że wam się uda.
__________________
Od paździora, studentka AGH, kierunek: automatyka i robotyka


Je t'adore mon cheri



Czy tkwisz w toksycznym związku?!

https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=3295
LadyMakbet18 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-30, 19:19   #114
agnes_bdg
perfumowy zawrót głowy
 
Avatar agnes_bdg
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 045
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem

Chciałabym napisać, że będzie dobrze, że młody organizm pokona raka itp ale to samo mówiłam rok temu mojej koleżance, niestety w sierpniu zmarła na chłoniaka - miała tylko 30 lat. Zostawiła męża i dwie córeczki, walczyła do końca...

Napiszę tylko, że życzę Wam pokonania choroby i powrotu do zdrowia!
Trzeba w to wierzyć.
__________________

Rozpaczliwie poszukuję choć kropli Byzantine Rochas i AA Winter Delice



agnes_bdg jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-04, 23:03   #115
moniczorek
Podróżniczka
 
Avatar moniczorek
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 9 826
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem

Madzia, co tam u Ciebie? Jak sie sprawy mają?

moniczorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-05, 05:41   #116
madzia.a
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 8 198
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem

cześć dziewczyny! We wtorek wyszłam ze szpitala, jednak nie moge siadać i miałam problem z dostępem do komputera (mam stacjonarny).Teraz mam pożyczonego laptopa, który stoi na krzesełku obok łózka, a ja pisze w pozycji lęząej co jest bardzo niewygodne, więc z góry przepraszam za błędy.
W szpitalu dostałam sale jednoosobową i byłam najszczęśliwszą osobą na ziemii.W szpitalu byłam po raz pierwszy a na oddziale były same starsze osoby i dzięki tej sali miałam ogromny komfort psychiczy.Operacja odbyła się w czwartek, trwała 1.5 godz. Kilka dni po operacji to był istny koszmar, cały czas podawali morfine.
Najgorsza była ta bezradność, kiedy nie umiałam zupełnie nic koło siebie zrobić. Dokuczał mi również straszliwy ból mięśni, teraz okazało się, że mięśnie zaczęły zanikać.
Wyniki biopsji będą za 3 tygodnie. Boję się, ze chemia mnie nie ominie ze względu na wymiary guza. Czeka mnie bardzo skomplikowana operacja wycięcia guza wraz z częścią kości krzyzowej i wsatwiena implantu. Podobno ryzyko paraliżu jest niewielkie (całe szczęście), ale moge mieć problemy ze zwieraczami i początkowo bezwład nóg. Wiem że przez kilka miesięcy nie będe mogła siadać, schylać się itp. Narazie mam jak najmniej chodzić i dużo leżeć. Ogólnie trzeba wszystko koło mnie robić. Umyć mnie, ubrać, nakarmić, obrucić w łózku na drugi bok. Ból również nie odpouszcza, cały czas jestem na przeciwbólowych.

Edytowane przez madzia.a
Czas edycji: 2009-08-07 o 18:41
madzia.a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-05, 07:36   #117
HollyG
Zadomowienie
 
Avatar HollyG
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 547
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem

Cytat:
Napisane przez madzia.a Pokaż wiadomość
cześć dziewczyny! We wtorek wyszłam ze szpitala, jednak nie moge siadać i miałam problem z dostępem do komputera (mam stacjonarny).Teraz mam pożyczonego laptopa, który stoi na krzesełku obok łózka, a ja pisze w pozycji lęząej co jest bardzo niewygodne, więc z góry przepraszam za błędy.
W szpitalu dostałam sale jednoosobową i byłam najszczęśliwszą osobą na ziemii.W szpitalu byłam po raz pierwszy a na oddziale były same starsze osoby i dzięki tej sali miałam ogromny komfort psychiczy.Operacja odbyła się w czwartek, trwała 1.5 godz. Kilka dni po operacji to był istny koszmar, cały czas podawali morfine.
Najgorsza była ta bezradność, kiedy nie umiałam zupełnie nic koło siebie zrobić. Dokuczał mi również straszliwy ból mięśni, teraz okazało się, że mięśnie zaczęły zanikać.
Wyniki biopsji będą za 3 tygodnie. Ale podobno chemia mnie nie ominie ze względu na wymiary guza. Czeka mnie bardzo skomplikowana operacja wycięcia guza wraz z częścią kości krzyzowej i wsatwiena implantu. Podobno ryzyko paraliżu jest niewielkie, ale moge mieć problemy ze zwieraczami i początkowo bezwład nóg. Wiem że przez kilka miesięcy nie będe mogła siadać, schylać się itp. Narazie jmam jak najmniej chodzić i dużo leżeć. Ogólnie trzeba wszystko koło mnie robić. Umyć mnie, ubrać, nakarmić, obrucić w łózku na drugi bok. Ból również nie odpouszcza, cały czas jestem na przeciwbólowych.
ale mimo ogromnego dyskomfortu i licznych problemów mam wrazenie, ze ta dalsza przyszłośc maluje się trochę bardziej optymistycznie ze względu na nikłe rzyko wystąpienia paraliżu? Czy ten zanik mięśni da isę powstrzymac?
__________________
Moher to siła.Moher to władza.
Moherowych kapeluszy.Nigdy się nie zdradza.

Moher daje młodość.Niesie wielkich przemian wiatr
Moherowy beret opanuje świat.

"Wielkie historie miłosne mogą nie mieć końca. Ale co muszą mieć nieodzownie – to początek."
~Kłamczucha

HollyG jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-05, 08:08   #118
martynka89
Zakorzenienie
 
Avatar martynka89
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem

madziu wiem, ze jest ciezko ale teraz bedzie juz tylko lepiej. Jestes silna dziewczyna i napewno dasz sobie rade. Dobrze, ze dostalas sale jednoosobowa, ja niestety po kazdej operacji lezalam na sali z minimum dwoma innymi osobami i bylo strasznie, bo jak w nocy marudzilam z bolu to pozniej rano sie czepiali ze nie mogli przeze mnie spac (najlepsze jest to ze same tez marudzily po operacji). Mam nadzieje ze udalo Ci sie trafic na mily i pomocny personel w szpitalu bo to podstawa.
Napewno wszystko bedzie dobrze, zycze szybciutkiego powrotu do zdrowka.
martynka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-05, 08:10   #119
kamyczek89
Zadomowienie
 
Avatar kamyczek89
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 1 309
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem

Cytat:
Napisane przez madzia.a Pokaż wiadomość
cześć dziewczyny! We wtorek wyszłam ze szpitala, jednak nie moge siadać i miałam problem z dostępem do komputera (mam stacjonarny).Teraz mam pożyczonego laptopa, który stoi na krzesełku obok łózka, a ja pisze w pozycji lęząej co jest bardzo niewygodne, więc z góry przepraszam za błędy.
W szpitalu dostałam sale jednoosobową i byłam najszczęśliwszą osobą na ziemii.W szpitalu byłam po raz pierwszy a na oddziale były same starsze osoby i dzięki tej sali miałam ogromny komfort psychiczy.Operacja odbyła się w czwartek, trwała 1.5 godz. Kilka dni po operacji to był istny koszmar, cały czas podawali morfine.
Najgorsza była ta bezradność, kiedy nie umiałam zupełnie nic koło siebie zrobić. Dokuczał mi również straszliwy ból mięśni, teraz okazało się, że mięśnie zaczęły zanikać.
Wyniki biopsji będą za 3 tygodnie. Ale podobno chemia mnie nie ominie ze względu na wymiary guza. Czeka mnie bardzo skomplikowana operacja wycięcia guza wraz z częścią kości krzyzowej i wsatwiena implantu. Podobno ryzyko paraliżu jest niewielkie, ale moge mieć problemy ze zwieraczami i początkowo bezwład nóg. Wiem że przez kilka miesięcy nie będe mogła siadać, schylać się itp. Narazie jmam jak najmniej chodzić i dużo leżeć. Ogólnie trzeba wszystko koło mnie robić. Umyć mnie, ubrać, nakarmić, obrucić w łózku na drugi bok. Ból również nie odpouszcza, cały czas jestem na przeciwbólowych.
Madziu też mam wrażenie, że w Twoich słowach czuć więcej optymizmu to bardzo dobrze, bo to klucz do zdrowia. to dobrze, że zanik mięśni nie postępował szybko...pewnie po operacji będziesz musiała je przykurczać, żeby całkiem się nie rozleniwiły.
pozdrawiam serdecznie
__________________
Konkurs fotograficzny Dziękuję za każdy głos Klik

kamyczek89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-05, 08:13   #120
HollyG
Zadomowienie
 
Avatar HollyG
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 547
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem

Myśle, ze wiele osób robiacych sobie w życiu problemy z niczego powinny tu od czasu do czasu wejść i zobaczyć na czym polega prawdziwie twardy charakter i hart ducha
__________________
Moher to siła.Moher to władza.
Moherowych kapeluszy.Nigdy się nie zdradza.

Moher daje młodość.Niesie wielkich przemian wiatr
Moherowy beret opanuje świat.

"Wielkie historie miłosne mogą nie mieć końca. Ale co muszą mieć nieodzownie – to początek."
~Kłamczucha

HollyG jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:52.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.