Nie chcę być starą panną! Potrzebuję zmian od zaraz!

[Hyysteria]

I Ty uważasz, że jesteś brzydsza od siostry?
Nie chce być nie miła, ale Twoja siostra ma trochę zawyżone mniemanie o sobie. Nie chodzi mi o to, że jest brzydka, bo jest ładna, ale Ty jesteś i ładna i hmm... bardziej wyrazista? Oryginalniejsza? Twoja siostra przy Tobie wygląda nijako(moim zdaniem).

[szaramyszka88]

no to jeszcze jedno zdjęcie...z bliska i na co dzień...teraz widać lepiej, że jest ładniejsza.
Zwróćcie uwagę na strój codzienny...ja zwyczajnie rybaczki, koszulka, adidasy...a ona biała mini i obcisła bluzeczka a do tego sandałki... dlaczego? bo ja coś w domu robię, (wczoraj akurat wiśnie z mamą zaprawiałam) a ona w tym czasie podrywa chłopaków albo coś innego robi...

[Ivy123]

Jesteś ładniejsza,opal się tylko troche.

[czuczenka]

Porównujesz siebie do swojej siostry? daj spokoj.. tak naprawde pojecie ,,ladna'' jest wzgledne.. dla kogos Ty jetes łądniejsza, a dla innego Twoja siostra. Moim zdaniem po prsotu Twoja siostra moze ubiera sie bardziej dziewczeco i dlatego wydaje CI sie ze ma pelno chlopaków dookoła wiec moze warto samej zmienic styl ze sportowego na bardziej dziewczecy?

[rudo-zielona]

Podbieraj jej ciuchy No, co... Tańszy sposób na znalezienie własnego nowego stylu.. I zacznij inaczej myśleć o sobie, bo będziem bic

[Vampi_z_piekla_rodem]

Napisane przez szaramyszka88

no to jeszcze jedno zdjęcie...z bliska i na co dzień...teraz widać lepiej, że jest ładniejsza.
Zwróćcie uwagę na strój codzienny...ja zwyczajnie rybaczki, koszulka, adidasy...a ona biała mini i obcisła bluzeczka a do tego sandałki... dlaczego? bo ja coś w domu robię, (wczoraj akurat wiśnie z mamą zaprawiałam) a ona w tym czasie podrywa chłopaków albo coś innego robi...

Nie jest. Przynajmniej wg mnie. Ty masz to "coś"

[aniaaa3]

Nie masz powodu żeby uważać się za mniej atrakcyjną niż siostra. Może powinnaś tylko zapuścić długie włosy i zrobić coś z tą grzywką , która zasłania całą Twoją piękną buzię
Poza tym zacznij myśleć o sobie bardziej pozytywnie i naucz się docenić to, że jesteście różne. Jeśli chcesz być bardziej uwodzicielska noś więcej kobiecych ciuszków i bądź pewna siebie. Powodzenia!

[colds]

jeżeli chodzi o zdjęcie, które dałaś jako pierwsze, z siostrą to mam wrażenie, że się jakoś tak przygarbiłaś..
zaś na drugim zdjęciu, zresztą na pierwszym jest to samo.. włosy opadają Ci na twarz i zasłaniają ją!
wyglądają na strasznie ciężkie..
więc pierwsze co, jeżeli już chcesz się zmieniać, zmień fryzurke i odgarniaj włosy z buźki .

[41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9]

Napisane przez szaramyszka88

no to jeszcze jedno zdjęcie...z bliska i na co dzień...teraz widać lepiej, że jest ładniejsza.
Zwróćcie uwagę na strój codzienny...ja zwyczajnie rybaczki, koszulka, adidasy...a ona biała mini i obcisła bluzeczka a do tego sandałki... dlaczego? bo ja coś w domu robię, (wczoraj akurat wiśnie z mamą zaprawiałam) a ona w tym czasie podrywa chłopaków albo coś innego robi...

jeśli mogę wtrącić... po przeczytaniu pierwszego postu pomyślałam sobie, co za babsko z tej twojej sis. ośmieszać własną siostrę, po to żeby się poczuć lepiej na jej tle? ale jak zobaczyłam jej zdjęcie? no cóż... nie dziwię się że musi się dowartościowywać, bo ślicznotką wybitną nie jest... przyszło mi do głowy-taka "wsiowa piękność". bez urazy, bardzo lubię wieś .

ty masz ładniejsze rysy, jakieś takie delikatniejsze i szlachetniejsze. na twoim miejscu zostałabym przy grzywce, bo jest fajna i już. i dobrze ci w ciemnych włosach.

poza tym: to chyba normalne, że jak ktoś pracuje w domu, to nie będzie ganiał na szpilkach i mini. ale do miasta, zwiewna kiecka i obcasy (ja bym się nie przejmowała wzrostem, aż taka wyrośnięta nie jesteś ). i więcej się uśmiechaj.

[Hyysteria]

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1328580 8]jeśli mogę wtrącić... po przeczytaniu pierwszego postu pomyślałam sobie, co za babsko z tej twojej sis. ośmieszać własną siostrę, po to żeby się poczuć lepiej na jej tle? ale jak zobaczyłam jej zdjęcie? no cóż... nie dziwię się że musi się dowartościowywać, bo ślicznotką wybitną nie jest... przyszło mi do głowy-taka "wsiowa piękność". bez urazy, bardzo lubię wieś .

ty masz ładniejsze rysy, jakieś takie delikatniejsze i szlachetniejsze. na twoim miejscu zostałabym przy grzywce, bo jest fajna i już. i dobrze ci w ciemnych włosach.

poza tym: to chyba normalne, że jak ktoś pracuje w domu, to nie będzie ganiał na szpilkach i mini. ale do miasta, zwiewna kiecka i obcasy (ja bym się nie przejmowała wzrostem, aż taka wyrośnięta nie jesteś ). i więcej się uśmiechaj.[/QUOTE]
Nie jest to zbyt miłe, ale kurde myślę tak samo!

Ty masz klasę, a ona białe mini. Nie wiem czemu uważasz, że Twoja siostra ubiera się fajnie, ciekawie. Dla mnie raczej tandetnie.
Po tych kilku zdjęciach od razu widać która z Was ma lepszy gust.
No nie mogę ,no...

[szaramyszka88]

no nie wiem...ona ma zgrabne nogi, szczupłe to nosi mini czy krótkie spodenki... opalona jest hmm no raczej to efekt picia od roku dzień w dzień dużej butli kubusia...aż żółto-pomarańczowa jest czasami...no ale co tu dużo mówić. od roku już jedzie tylko na waflach ryżowych, kubusiu i kapuście surowej...czasem jakaś surówka.
Kiedyś była normalniejsza, ale przez to odchudzanie przewróciło jej się w głowie masakrycznie...

[Olcia]

Napisane przez rudo-zielona

Podbieraj jej ciuchy No, co... Tańszy sposób na znalezienie własnego nowego stylu.. I zacznij inaczej myśleć o sobie, bo będziem bic

nie wiem czy to dobry pomysl, bo siostra autorki wcale sie IMO jakos super nie ubiera... ani modnie, ani ladnie... nie sztuka zalozyc spodniczke i byla jaka bluzke a do tego sandalki, ktore niezbyt pasuja.

[MintCherry]

Napisane przez szaramyszka88

no nie wiem...ona ma zgrabne nogi, szczupłe to nosi mini czy krótkie spodenki... opalona jest hmm no raczej to efekt picia od roku dzień w dzień dużej butli kubusia...aż żółto-pomarańczowa jest czasami...no ale co tu dużo mówić. od roku już jedzie tylko na waflach ryżowych, kubusiu i kapuście surowej...czasem jakaś surówka.
Kiedyś była normalniejsza, ale przez to odchudzanie przewróciło jej się w głowie masakrycznie...

Witaj. śledziłam Twój wątek już wczoraj, ale wszytsko co miałam do powiedzenia, dziewczyny juz powiedziały za mnie. Ja tylko dodam, że Twoja siostra nie ubiera sie jakos super-fajnie. Poprostu jest odwazna, a nie kreatywna. A Kubus jest rakotwórczy, więc nie radze pić.

[Madlen__18]

Kubuś rakotwórczy? Skąd to wiesz? Ale ja lubię kubusiaaa;(
Żeby nie off topować:

Autorko: masz bardzo ładne rysy twarzy ( nie wiem z której strony ładniejsza jest Twoja siostra. Ma bardzo pospolitą urodę, więc musi się wyróżniać z tłumu strojem który też jest przeciętny do bólu)
, ale za bardzo zasłaniasz twarz włosami.
Imo masz trochę za ciemne włosy, ja bym postawiła na karmel/jasny/średni brąz.
I przede wszystkim : odsłoń twarz! Grzywka którą masz obecnie zasłania Ci Twarz jak jakaś "kotara z włosów", przy linii brody/policzkach też tych włosów duzo jest. Fryzura jest po prostu za ciężka, nie widać Ci twarzy.
Dziewczyny tutaj dobierały zdjęcia np rihanny, bardz dobry trop, ja bym jeszcze dodała:

Na końcu pokaze ci dowód na własnym przykładzie, ile daje odsłonięcie twarzy : 1) włosy długie kilka lat temu, cięzka prosta grzywa
2) obecnie

[Iskra:)]

Droga Szaramysko,

czytam ten post i widzę siebie sprzed paru lat. Z tą różnicą, że w moim przypadku wszyscy zachwycali się moim bratem.

Po pierwsze: Nie jesteś brzydka! Jesteś piękną kobietą, trzeba Ci tylko trochę wiary w siebie.
Po drugie: Nie obrażając nikogo, stwierdzam tylko fakt - Twoja siostra wygląda podobnie do innych nastolatek, Ciebie wyróżniają oczy. Jest w nich to "coś"
Po trzecie: przyłączam się do koleżanek wizażanek - zakrywasz włosami piękną buzię.
Po czwarte: mnie w wyjściu z kokona pomógł sport, a konkretnie taniec towarzyski - jakoś tak łatwiej nabrać pewności siebie jak się po prostu wie, że coś się robi dobrze. A taniec zlikwidował większość moich kompleksów, w tym najważniejszy - niezgrabne chodzenie i garbienie się + przy okazji figura przyszła sama
Po piąte: nie wiem czy czytałaś "Błękitny zamek: Lucy Moud Montgomery, moja metamorfoza zaczęła się po tej lekturze
Po szóste: trzy grosze dołożyły panie ze sklepu z kosmetykami i różnościami w mojej miejscowości - dyplomowane kosmetyczki, dobrały makijaż i wyjaśniły jak się malować, i w ogóle jak dbać o ciało.

ps. Ja swojego pierwszego chłopaka, a obecnie narzeczonego poznałam dopiero na ostatnim roku studiów

[kkknnn]

Mnie tutaj uderza jedno. Twoje słowa sprawiaja wrazenie jakby problem nie leżał
-w siotrze
-w chłopakach ile ona ich podrywa
tylko w Tobie. W Twojej świadomości.
W swojej siostrze widzisz same złe strony, a to Cię wykorzystuje - Ty obierasz wiśnie Ona się bawi, Ty nie chesz "bawić sie nikim" ona randkuje etc.
Może kogos zdenerwuje co napiszę, ale nawet ta metamorfoza zmierza donikąd. Masz kompleks siostry, nie widzisz w niej bliskiej osoby tylko konkurencję jak nie wroga. I moim zdaniem nawet w sukni haute couture z makijażem wykonanym przez Charlotte Tillbury nadal byś Jej zazdrościła, uważała, że Ona "ma lepiej".
To trochę tak wygląda jakbyś przedstawiała nam historię o Kopciuszku i złej siostrze.
Nie twierdzę, że kłamiesz, ale uważam, że bardzo emocjonalniei jednostronnie do tego podchodzisz.

[41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9]

Napisane przez szaramyszka88

no nie wiem...ona ma zgrabne nogi, szczupłe to nosi mini czy krótkie spodenki... opalona jest hmm no raczej to efekt picia od roku dzień w dzień dużej butli kubusia...aż żółto-pomarańczowa jest czasami...no ale co tu dużo mówić. od roku już jedzie tylko na waflach ryżowych, kubusiu i kapuście surowej...czasem jakaś surówka.
Kiedyś była normalniejsza, ale przez to odchudzanie przewróciło jej się w głowie masakrycznie...

i ty jeszcze masz ochotę się do niej porównywać?

Napisane przez Olcia

nie wiem czy to dobry pomysl, bo siostra autorki wcale sie IMO jakos super nie ubiera... ani modnie, ani ladnie... nie sztuka zalozyc spodniczke i byla jaka bluzke a do tego sandalki, ktore niezbyt pasuja.

pospolicie... i niezbyt gustownie...

Napisane przez MintCherry

Witaj. śledziłam Twój wątek już wczoraj, ale wszytsko co miałam do powiedzenia, dziewczyny juz powiedziały za mnie. Ja tylko dodam, że Twoja siostra nie ubiera sie jakos super-fajnie. Poprostu jest odwazna, a nie kreatywna. A Kubus jest rakotwórczy, więc nie radze pić.

w myśl zasady ładnemu we wszystkim ładnie-ale jej sekret nie tkwi tak na prawdę w urodzie, tylko w pewności siebie. powinnaś się troszkę zdystansować i przede wszystkim przestać się do niej porównywać. gwarantuję ci że wtedy zaczniesz na siebie patrzeć trochę bardziej przychylnym okiem.

[aniaaa3]

kkknnn ma rację - ja też śledząc ten wątek od jakiegoś czasu mam wrażenie, że Twoje porównywanie się z siostrą jest przesadą. Postaraj się wyluzować w tej kwestii i nie skupiaj całej uwagi na tym by wypaść lepiej od niej. Skoncentruj się na sobie i przede wszystkim uwierz w siebie. Każdy ma wady i zalety. Siostra jest jaka jest - raczej jej nie zmienisz Dobrze by było żebyś ją polubiła ale przede wszystkim MUSISZ polubić siebie! Jak na razie cały czas wpędzasz się tylko w kompleksy tą ciągłą rywalizacją. Koleżanki udzieliły Ci mnóstwo rad odnośnie wyglądu, uczesania itp - możesz z nich skorzystać żeby lepiej się poczuć i nabrać większej pewności. Powodzenia! Koniecznie pokaż kilka fotek po wprowadzeniu zmian!

[kkknnn]

Poprostu zacznij pisać własna historię. A pomiędzy bawieniem się ludźmi a spotykaniem się młodej dziewczyny z chłopakami nie widzę nic wspólnego. Zabawa byłaby wówczas jeśli ktoś świadomie wykorzystywałby czyjeś uczucia, czerpał korzyści etc.
A to, że ludzie się spotykają żeby się lepiej poznać to norma.
To, że przestaja się spotykać i zostaja przyjaciółmi też. Przynajmniej dla mnie.

[pcynesia]

Po pierwsze:
- zapusc wlosy, albo ewentualnie pocieniuj, zeby wygladaly na lzejsze, bedziesz wygladala naprawde dobrze
- taka gesta i prosta grzywka odpada calkowicie (wyglada to jak helm), a masz zbyt ladna i oryginalna buzie, zeby ja tak zaslaniac i przytlaczac

Po drugie:
- ignorowalabym na Twoim miejscu 'dobre rady' siostry dotyczace Twojego wygladu czy ubioru (po tylu wizazowych poradach pewnie juz sama wiesz co i jak)
- zacznij myslec wiecej i czesciej o sobie. Wiem, ze to nie jest latwe, bo starasz sie pomagac rodzicom, podczas gdy pewnie Twoja siostra czuje sie zwolniona z tych obowiazkow i wiekszosc spada na Twoje barki.

Po trzecie i najwazniejsze: jestes jeszcze bardzo mloda i nie wierz w to, ze zostaniesz stara panna. Zycie sie zmienia i nie wiesz co Cie czeka w ciagu paru nastepnych lat. Studiujesz wiec baw sie, usmiechaj i korzystaj z zycia tak jak chcesz.
Pozdrawiam!

[gaddzinka]

hej, zgodze sie, z wczesniejszymi komentarzami- jestes bardzo ladna, wyrozniajaca sie dziewczyna. Nie wygladasz jak setka innych lasek na ulicy. Twoja siostra wcale nie jest ladniejsza od Ciebie :P Mysle ze powinnas uzbierac troche kasy, poprzegladac watki modowe na wizazu i kupic sobie jakis fajny modny ( ale dopasowany do Ciebie, nie ma co sie zmuszac do wkladania czegos co nie jest zgodne z naszym gustem) zestaw. Lekki makijaz podkreslajacy oczy, blyszczyk na usta, wyprostowane plecy, cycki do przodu i Twojej siostrze szczena opadnie. I bedzie Ci gadac i dopiekac ale na jej twarzy zobaczysz zazdrosc i to napewno Ci poprawi humor a z facetami to jesli Ci zalezy na jakims to nie boj sie, przeciez to ze z kims bedziesz nie znaczy od razu ze to bedzie juz Twoj mąż.. a moze akurat bedzie chcial sprobowac zycia na wsi. Tobie brakuje jednego- pewnosci siebie! Ja z moja siostra jestesmy wobec siebie szczere- ja jej mowie co jest oki a co nie tak i ona mi tez, pochwali mnie albo powie, ze sie rozmazalam, albo ze mi paskudnie w czyms. Moze sprobuj polepszyc swoj kontakt z siostra. Wydaje mi sie, ze ona czuje ze Ty jestes ladniejsza i czuje w Tobie zagrozenie, dlatego jest taka s wtosunku do Ciebie.

[rudo-zielona]

Napisane przez Olcia

nie wiem czy to dobry pomysl, bo siostra autorki wcale sie IMO jakos super nie ubiera... ani modnie, ani ladnie... nie sztuka zalozyc spodniczke i byla jaka bluzke a do tego sandalki, ktore niezbyt pasuja.

Może na tych fotkach nie powala, ale ma inny styl. Nie wiemy co dziewczyna ma w szafie. Zresztą różnego rodzaju ciuchy w różnych kombinacjach mogą wyglądać lepiej bądź gorzej. Jestem przekonana, że autorka wątku nie wyskoczy w zestawie siostrzanym, ale jeden akcent z szafy siostry może stać się przyczynkiem do zmiany stylu.

[colds]

autorka wątku już wcześniej założyła podony wątek:
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=270799
i chyba porady wizażanek nic nie dały

[yaminishi]

Ja tam widzę dwie ładne dziewczyny.
Mnie się podobasz tu i tu, no i ładnie ci w ciemniejszym kolorze włosów (takie jest bynajmniej moje zdanie).
Twój styl zdecydowanie bardziej mi się podoba niż styl twojej siostry (acz o gustach się nie dyskutuje).
Podążaj we własnym kierunku, a z siostrą staraj się współpracować a nie konkurować