Zrobiłam coś strasznego.. - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-06-06, 16:09   #91
COOKIESmonster
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Offenbach
Wiadomości: 149
Dot.: Zrobiłam coś strasznego..

dokładnie. Najlepsze decyzje podejmuje się po ochłonięciu.
__________________
22.11.
COOKIESmonster jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-06, 16:11   #92
Sikorka0204
Zakorzenienie
 
Avatar Sikorka0204
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 6 491
Dot.: Zrobiłam coś strasznego..

Trudna sprawa, sama wiem, że z taką osobą normalnie się nie zawsze da rozmawiać...
Ja bym nie zaczynała od przeprosin a pytania"czy Ty mnie kiedykolwiek kochałaś?"
A czemu to? Dlatego, że być może Twoją mamę w końcu ruszy sumienie! I nie chodzi mi o to, że Twoja mama Cie nie kocha bo zapewne tylko nie potrafi tego pokazać, po prostu ja bym trochę zagrała na emocjach.
I tak jak radzą dziewczyny wizyty u psychologa. Pewnie Twoja mama się nie zgodzi(skoro na leczenie raka nie wyraziła zgody) ale to nie zmienia faktu, że możesz sama iść.
Trzymam kciuki, żeby wszystko się wyjaśniło i żeby chociaż coś dotarło do niej.
Ps.
Nie rozumiem czemu dziewczyny, które mają super kontakty z rodzicami piszą "ja bym nigdy".
człowiek nigdy nie wie jak się zachowa w sytuacjach "ekstremalnych"dopóki się w takich nie znajdzie.
Sikorka0204 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-06, 16:16   #93
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: Zrobiłam coś strasznego..

Cytat:
Napisane przez Lady in Blue Pokaż wiadomość
Ja mam wrażenie, że Ty od samego poczatku tego wątku jestes nastawiona na atak wobec Autorki ...

Kurde, Dziewczyny czytajcie od początku wątek a nie po 5 razy zadajecie to samo pytanie ... o_O
A ty co? Specjalistka od moich postów? Jesli to mnie piszesz, to odpowiem,ze Twoje wrazenie co do moich intencji nie interesuje mnie ani troche. Nie mam zamiaru jezdzic po chorej kobiecie, która nie moze nic dodac od siebie, czy sie obronic.
Autorce wspołczuje, ale ja w jej sytuacji szukałabym miejsca do ktorego moge sie wyprowadzic i polepszyc stosunki w rodzina- czyli z ojcem, ktory jest zawsze po stronie mamy, z matka, która wyzywa i zrzuca ze schodów i z siostrą ksiezniczką i wazeliniarą, bo chyba nie za dobrze wygladaja stosunki autorki z cała rodziną sądzac po okresleniach, jakimi ich obdarzyła. A wina jak to wina, bywa,ze lezy po obu stronach, agresja napędza agresje.
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-06, 16:20   #94
Lady in Blue
Zakorzenienie
 
Avatar Lady in Blue
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 651
Dot.: Zrobiłam coś strasznego..

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
A ty co? Specjalistka od moich postów? Jesli to mnie piszesz, to odpowiem,ze Twoje wrazenie co do moich intencji nie interesuje mnie ani troche.
Nie, nie jestem specjalistką od twoich postów ale widzę, że tobie nie mozna nic powiedzieć bo zaraz się rzucasz

Pozdrawiam
__________________
Cytat:
Napisane przez WhiteCherry Pokaż wiadomość
mnie jedynie rozwala zawsze taki pogląd - wszędzie na zachodzie jest świetnie, krainy mlekiem i miodem płynące, tolerancja i dobry gust w każdej dzielnicy, a w tej Polsce to sam zaścianek i ludzi na Vogue'a nie stać

Lady in Blue jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-06, 16:21   #95
karolynka90
Zakorzenienie
 
Avatar karolynka90
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
Dot.: Zrobiłam coś strasznego..

Cytat:
Napisane przez Sikorka0204 Pokaż wiadomość
Nie rozumiem czemu dziewczyny, które mają super kontakty z rodzicami piszą "ja bym nigdy".
człowiek nigdy nie wie jak się zachowa w sytuacjach "ekstremalnych"dopóki się w takich nie znajdzie.
zgadzam sie z toba.
ja mam z moja mama dobre stusunki, ale mam taki charakter ze mysle, ze jesli by mnie bila, ponizala, traktowala jak smiecia, to pewnie stracilabym do niej szacunek i nie moge powiedziec ze nigdy bym jej nie oddala. pewnie w koncu, tak jak Autorce, puscilyby mi nerwy.

do Autorki:
tak jak mowily dziewczyny, idz do psychologa. niekoniecznie z mama, mozesz isc sama. mysle ze bedzie w stanie cos Ci doradzic.
karolynka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-06, 16:21   #96
travis
Zakorzenienie
 
Avatar travis
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: London
Wiadomości: 5 874
GG do travis
Dot.: Zrobiłam coś strasznego..

ale ona jako rodzic ma OBOWIAZEK Cie karmic!! dopoki skonczysz szkole przynajmniej
__________________
24.08.2019 - synku czekamy <3
travis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-06, 16:30   #97
orzeszek01
Zakorzenienie
 
Avatar orzeszek01
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 753
Dot.: Zrobiłam coś strasznego..

Cytat:
Napisane przez awia Pokaż wiadomość
Nie ogarniam problemu.
Nie wiem, jak matka może bić i wyzywać córkę.
Nie wiem, jak córka może pobić własną matkę, cokolwiek by się nie działo.

Nie wiem co poradzić, poza wizytą u psychologa. Dla was obu.
Mysle tak samo. W glowie mi sie to nie miesci
__________________
Yesterday I was sad
Today I am happy
Yesterday I had a problem
Today I still have a problem
But today I changed the way I look at it

orzeszek01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-06-06, 16:45   #98
ningyo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Słowenia
Wiadomości: 135
Dot.: Zrobiłam coś strasznego..

Kurcze dziewczyny a wedlug was co ona powinna byla zrobic? Dac sie bic i ponizac?
To normalne ze w koncu pekla i zaczela sie bronic. Moj przyjaciel
byl regularnie bity przez ojca, plakac sie chcialo na widok posiniaczonych plecow. Nikt ale to nikt nie powinnien zazanawac przemocy a juz szczegolnie nie w domu. I wedlug mnie kazdy ma prawo do obrony nie wazne kto bije . Nikt kto nie znalazl sie w podobnej sytuacji nie ma prawa osadzac autorki poniewaz sam nie wiem jak by zareagowal.

Powinnas isc do psychologa zeby dowiedziec sie jak postepowac w takiej sytuacji , jak rozmawiac z mama zeby nie doprowadzic znowu do takiej styuacji, lub tez jak reagowac kiedy widzisz ze chce na ciebie podniesc reke.
__________________
In the end there is no right, just variants of wrong
ningyo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-06, 17:00   #99
anuanusia
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 077
Dot.: Zrobiłam coś strasznego..

Cytat:
Napisane przez Cannabis84 Pokaż wiadomość
Widać spływa to po Niej jak po kaczce. Wybacz marrellic, może się mylę, ale takie sprawiasz wrażenie. Matka ma raka, nie chce się leczyć, a Ty nie dasz sobie w kaszę dmuchać i walisz ją obrazem... Bo kazała Ci wynieść szklankę albo umyć naczynia.
Gdybyś zaczęła z nią normalnie spokojnie rozmawiać i wytłumaczyła co Cię boli, to podejrzewam, że ona też nie szarpała by Cię i nie zamykała lodówki.


byłaś w takiej sytuacji że wiesz jak postępować????? myślisz że taka rozmowa zwykła rozmowa coś mi pomoże bo wiesz wydaje mi ,że nie...

genialne wali matkę obrazem za to kazała jej umyć szklankę ??? czy TY w ogóle przeczytałaś ten wątek??????chyba za to że sama matka ją biję szarpie za włosy. byłaś kiedyś przez kogoś poniżana???


pewnie spływa po niej jak po kaczce skoro prosi od nas o pomoc???

widzisz tylko jedną stronę
anuanusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-06, 17:05   #100
marrellic
Zakorzenienie
 
Avatar marrellic
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 383
Dot.: Zrobiłam coś strasznego..

jakoś co do tego psychologa nie jestem przekonana.. Ale zobacze. Zobacze co się stanie jak wróci tata.. teraz idę się przejsć albo coś bo nie mam siły.. to mnie przerosło.. jest mi cholernie przykro że do tego doszło.

Dziękuje wam za pomoc. Mam cholerne wyrzuty sumienia.. Mam nadzieje że wszystko się jakoś ułoży
__________________

"jeśli chcesz mieć ciało jak kocica, najpierw musisz się spocić jak świnia".
marrellic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-06, 17:08   #101
anuanusia
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 077
Dot.: Zrobiłam coś strasznego..

Cytat:
Napisane przez marrellic Pokaż wiadomość
jakoś co do tego psychologa nie jestem przekonana.. Ale zobacze. Zobacze co się stanie jak wróci tata.. teraz idę się przejsć albo coś bo nie mam siły.. to mnie przerosło.. jest mi cholernie przykro że do tego doszło.

Dziękuje wam za pomoc. Mam cholerne wyrzuty sumienia.. Mam nadzieje że wszystko się jakoś ułoży
czemu nie chcesz iść??

"czy Ty mnie kiedykolwiek kochałaś?"nie nich lepiej nie zadaje tego pytania. co jej da odpowiedź na nie a matkę może jeszcze bardziej wkurzyć, ej i w tej sytuacji to raczej gra na emocjach odpada nieeee rób tylko tak...


"Nie rozumiem czemu dziewczyny, które mają super kontakty z rodzicami piszą "ja bym nigdy".
człowiek nigdy nie wie jak się zachowa w sytuacjach "ekstremalnych"dopóki się w takich nie znajdzie." eh niestety prawda ludzie są w stanie róźne rzeczy doprawić jeśli nie byli nie są w tej sytuacji.. ;( przykre..

Edytowane przez anuanusia
Czas edycji: 2009-06-06 o 17:15
anuanusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-06-06, 17:17   #102
Carya
Wtajemniczenie
 
Avatar Carya
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 2 117
Wyślij wiadomość przez ICQ do Carya GG do Carya
Dot.: Zrobiłam coś strasznego..

W szkole jest psycholog lub pedagog, który ma obowiązek reagować w takich sytuacjach. Sytuacją rodzinną ucznia szkoła też ma obowiązek się interesować.

Porozmawiaj z nim/nią bo na tym etapie sama nie załatwisz tego tak jak mogłoby to być załatwione. Pozdrawiam, trzymaj się ciepło

P.S. (JA) obserwując młodzież w szkole śmiem stwierdzić że 90% dzieciaków z problemami ma te problemy PRZEZ rodziców. Z premedytacją to piszę i podkreślam.
Dzieciaki chodzą na jakieś terapie, projekty, zajęcia wychowawcze a to rodziców przydałoby się wychować.
A na dzieciakach psy się wiesza, jakie to one najgorsze... przeważnie wystarczy okazać im trochę ciepła i zainteresowania. No jeżeli szukają tego u nauczyciela to co mają w domu? co tam dostają?
__________________
10 lat z Wizażem

Druga

Edytowane przez Carya
Czas edycji: 2009-06-06 o 17:18
Carya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-06, 17:21   #103
Sadek
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 372
Dot.: Zrobiłam coś strasznego..

Cytat:
Napisane przez madziamkk Pokaż wiadomość
Wedlug mnie tak.... Wiesz.. podnosic reke na kogos kto mnie urodzil?? Nie bardzo...
Obie są siebie warte, normalna matka nie bije i nie szarpie swojej córki wiec to normalna patologia.... do tego ma obowiązek utrzymywac córkę do 25 roku zycia jesli sie uczy!
Sadek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-06, 17:21   #104
COOKIESmonster
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Offenbach
Wiadomości: 149
Dot.: Zrobiłam coś strasznego..

Cytat:
Napisane przez Carya Pokaż wiadomość
P.S. (JA) obserwując młodzież w szkole śmiem stwierdzić że 90% dzieciaków z problemami ma te problemy PRZEZ rodziców. Z premedytacją to piszę i podkreślam.
Dzieciaki chodzą na jakieś terapie, projekty, zajęcia wychowawcze a to rodziców przydałoby się wychować.
A na dzieciakach psy się wiesza, jakie to one najgorsze... przeważnie wystarczy okazać im trochę ciepła i zainteresowania. No jeżeli szukają tego u nauczyciela to co mają w domu? co tam dostają?
czyli jest jednak jakaś nadzieja na to ,ze nie oszalałam ?
__________________
22.11.
COOKIESmonster jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-06, 17:22   #105
illuvies
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2 798
Dot.: Zrobiłam coś strasznego..

Cytat:
Napisane przez Maaja Pokaż wiadomość
Napewno powinnaś ją przeprosić, przytulić - założę się że Twoja mama się przełamie i będzie płakać i też Cię przeprosi. Ale pomyśl jak jej zabraknie (szczególnie że jest chora) to będziesz żałować tego wszystkiego . Wiem mama też przesadza, bije i wyzywa dziecko - to nie jest fair. Zrób Ty pierwszy krok, pogadaj z mamą i ustal pewne warunki, jeżeli ona krzyczy - Ty wychodzisz... jeżeli Ty krzyczysz- ona wychodzi. Powinnyście się wspierać na wzajem. Ona Cię kocha, cierpi razem z Tobą, boi się o Ciebie na 100%. Ale może nie umie tego pokazać?


Moja matka w ciągu chorych afer z kilku ostatnich lat nie uderzyła mnie ani razu, wszystko sprowadzało się do wyzwisk i pretensji, że nie pomagam w domu (bzdura...). Wszystko co robię, robię źle. Gdyby mnie uderzyła, tak, że zostałby po tym ślad, poszłabym na policję. Obdukcja, dzielnicowy, te sprawy.
Czasami sprawy zachodzą zbyt daleko, by się zastanawiać "jak tu się zbliżyć" i trzeba ratować własną skórę.

Autorko - pisałaś o pracy na weekendy. Teraz jakąś masz? Na Twoim miejscu dogadałabym się z ojcem, schodziłabym matce z drogi, sama zaopatrywała się w jak najwięcej produktów. Może on Cię wesprze.
illuvies jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-06, 17:26   #106
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Zrobiłam coś strasznego..

Sytuacja bardzo trudna...

Myślę, że choroba ma wpływ na zachowanie Twojej mamy. Nie wiem czy w sensie fizycznym, neurologicznym bo nie mogę się doszukać jakichś informacji o tym, na co jest chora (Ty piszesz, że na kolagenozę, ale wydaje mi się, że to jest jakaś cała grupa chorób pewnego typu. Pisałaś też, że choruje od 8 lat - 8 lat raka bez leczenia, a mama się wciąż dobrze czuje...?). W każdym razie jeśli żyje z "wyrokiem", to najpewniej wpływa to na jej uczucia i zachowanie. Piszesz, że jest zimna i "twarda". Może to jej sposób na bronienie się przed chorobą. Czy zawsze się tak zachowywała? Zanim się dowiedziała, że jest chora?

Najlepszym rozwiązaniem byłaby terapia rodzinna, obejmująca Was wszystkich, bo widać że relacje w domu masz strasznie zaburzone.
Ale na to pewnie się nie zgodzi.
Dlatego uważam, że powinnaś się jak najszybciej wyprowadzić z domu, może na razie do jakiejś rodziny? Za rok będziesz zdawała maturę, po maturze dasz radę się usamodzielnić chociaż na pewno łatwo nie będzie. Możesz wystąpić o alimenty od rodziców.
Możesz też schodzić jej z drogi jak tylko możesz i ulegać jak siostra, byle przetrwać jeszcze rok.

Jeśli Twoje relacje w domu mają tak wyglądać, to lepiej żeby ich wcale nie było. Może "na odległość" relacje z rodzicami byłyby lepsze.

Edytowane przez Lexie
Czas edycji: 2009-06-06 o 17:29
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-06, 17:29   #107
Niezmienna
Wtajemniczenie
 
Avatar Niezmienna
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 648
Dot.: Zrobiłam coś strasznego..

Cytat:
Napisane przez madziamkk Pokaż wiadomość
Tym bardziej nie rozumiem Cie... Ona byla przy Tobie w ciezkich chwilach.. a Ty?? ........ A co do chlpaka.. moze go nie lubi i nie chce patrzec jak znowu bedziesz przez niego cierpiala i dlatego taka dla Ciebie jest??
I co z tego ,że go nie lubi??Moja mama też nie lubiła mojego eksa..i jakoś nie miałam przez to awantur!


Cytat:
Napisane przez Lady in Blue Pokaż wiadomość
Skoro robi awantury, szarbie, drapie i bije dziewczyne to widocznie taka słabiutka nie jest ...
Dokladnie....może i raka ma,ale nie jest po chemii więc siły ma.

Cytat:
Napisane przez v-x-n Pokaż wiadomość
Podziel się tą wiedzą, bo ja jak na razie nie znajduję logicznego powodu, który usprawiedliwiałby matkę od maltretowania fizycznego i psychicznego własnego dziecka. Mnóstwo ludzi ma raka i inne poważne choroby, a jednak założę się, że 99% z nich nie stosuje przemocy na swoich dzieciach..
Nie ma zadnego usprawiedliwienia na przemoc...nawet choroba!

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
Chemia niszczy komorki nowotworowe, ale niestety rowniez tez zdrowe. Tak, czy inaczej uwazam,ze powinniscie wspolnie namowic matke na leczenie.
Ty sie bardziej przejmujesz,ze ojciec przyjdzie i dostaniesz kare, niz to,ze Ci matka umrze Twoja siostra tez nie pomaga mamie przy niczym?
Co za myślenie?!Karę? ?A może ona sie boi ,że ojciec ją uderzy!!??Troche wyobrazni!Najlepiej zarzucić komuś ,że sie boi kary...
Niezmienna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-06, 17:34   #108
Goshia
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 946
Dot.: Zrobiłam coś strasznego..

Cytat:
Napisane przez marrellic Pokaż wiadomość
Wiem. Powinnam wspomnieć o tym że ma raka.

Ogólnie w lutym zostawił mnie po 3 latach mój chłopak.. mama bardzo mi pomagała wyjść z depresji. Za co jestem jej wdzięczna. Potem zaczęło się psuć. W końcu wróciłam do tz nie dawno.. ja jej nic nie powiedziałam, bo z nią nie rozmawiałam, ale ona wie.. nie wiem skąd ale wie, że jesteśmy razem o co też ma pretensje.
może Twoja mama ma żal, ze pomagała Ci wyjsc z depresji i była przy Tobie, pocieszała a Ty jak gdyby nic wróciłaś do chłopaka bez słowa?
Cytat:
Napisane przez awia Pokaż wiadomość
Nie ogarniam problemu.
Nie wiem, jak matka może bić i wyzywać córkę.
Nie wiem, jak córka może pobić własną matkę, cokolwiek by się nie działo.

Nie wiem co poradzić, poza wizytą u psychologa. Dla was obu.
zgadzam się, do psychologa, specjalista powinien Wam pomóc, same sobie nie poradzicie
Goshia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-06, 17:38   #109
Carya
Wtajemniczenie
 
Avatar Carya
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 2 117
Wyślij wiadomość przez ICQ do Carya GG do Carya
Dot.: Zrobiłam coś strasznego..

Cytat:
Napisane przez COOKIESmonster Pokaż wiadomość
czyli jest jednak jakaś nadzieja na to ,ze nie oszalałam ?
Specjaistą nie jestem, ale z tego co piszesz to zapewniam cię że wg mnie nie oszalałaś
Podziwiam cię za twoją dojrzałą postawę i jednocześnie tak strasznie mi przykro czytać podobne historie. One zostawiają slad na psychice do końca życia... dzieciństwo ma się tylko jedno... zmarnować je samemu - ok, ale w ten sposób... smutne.
__________________
10 lat z Wizażem

Druga
Carya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-06-06, 17:47   #110
Mrs.
Zakorzenienie
 
Avatar Mrs.
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Suwałki
Wiadomości: 3 710
Dot.: Zrobiłam coś strasznego..

wizyta u psychologa dobrze zrobi , wyjdzie tylko na + . Jakoś musi sie ułożyć wszystko
Mrs. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-06, 17:47   #111
Alice in Wonderland
Wtajemniczenie
 
Avatar Alice in Wonderland
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 2 093
Dot.: Zrobiłam coś strasznego..

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
Sytuacja bardzo trudna...

Myślę, że choroba ma wpływ na zachowanie Twojej mamy. Nie wiem czy w sensie fizycznym, neurologicznym bo nie mogę się doszukać jakichś informacji o tym, na co jest chora (Ty piszesz, że na kolagenozę, ale wydaje mi się, że to jest jakaś cała grupa chorób pewnego typu. Pisałaś też, że choruje od 8 lat - 8 lat raka bez leczenia, a mama się wciąż dobrze czuje...?). W każdym razie jeśli żyje z "wyrokiem", to najpewniej wpływa to na jej uczucia i zachowanie. Piszesz, że jest zimna i "twarda". Może to jej sposób na bronienie się przed chorobą. Czy zawsze się tak zachowywała? Zanim się dowiedziała, że jest chora?

Najlepszym rozwiązaniem byłaby terapia rodzinna, obejmująca Was wszystkich, bo widać że relacje w domu masz strasznie zaburzone.
Ale na to pewnie się nie zgodzi.

Dlatego uważam, że powinnaś się jak najszybciej wyprowadzić z domu, może na razie do jakiejś rodziny? Za rok będziesz zdawała maturę, po maturze dasz radę się usamodzielnić chociaż na pewno łatwo nie będzie. Możesz wystąpić o alimenty od rodziców.
Możesz też schodzić jej z drogi jak tylko możesz i ulegać jak siostra, byle przetrwać jeszcze rok.

Jeśli Twoje relacje w domu mają tak wyglądać, to lepiej żeby ich wcale nie było. Może "na odległość" relacje z rodzicami byłyby lepsze.
Zgadzam się i zadaje takie samo pytanie, czy ona zawsze taka byla, czy to wlasnie choroba spowodowala? to moze byc jej reakcja obronna, na to co sie dzieje,
co jednak nie usprawiedliwia jej, poniewaz potrzebujecie pomocy i to razem,
ojciec widze tez sie zagubil, a siostra nie powinna tak sie zachowywac
kazdy ma taki swoj "swiat"
a powinniscie wzajemnie sie wspierac
najlepsza bylaby wlasnie owa terapia rodzinna, ale watpie aby na ten moment zgodzila sie mama

skoro tak, to naprawde chcoiazby sama powinnas udac sie do psychologa, albo szkolnego pedagoga, to nic zlego, naprawde uwierz,
a napewno Ci pomoga, poniewaz tutaj potrzebny jest juz ktos bardziej fachowy

Jednak równiez nie rozumiem, dlaczego niektore osoby naskakuja i sa w ogromnym szoku!!!!!
ze niby jak Ty tak moglas itp itd

/owszem owy watek na poaczatku rowniez mnie zdziwil, ale nie w sensie "co ona zrobila????"

ciagle sie teraz zastanawiam co tu zrobic, smutno, bo napewno nie jest Ci i rodzinie łatwo, ale nie potepiam nikogo i nie oceniam, to jest zycie
dziewczyny przeciez świat nie jest idealny!!! nie ma wiecznej sielanki!!! i tylko samego dobra

nikt o zdrowych zmyslach, nie wytzrymalby takiej presji
przeciez jestesmy ludzmi, mamy swoje prawa
juz widze jakbyscie potulnie siedzialy, gdyby ktos was nie szanowal, popychal, szturchal, wyzywal, ponizal, nie pozwalam brac jedzenia z lodowki itd.

tak, olez oczywiscie siedzialybyscie grzecznie na tylku - bzdura
dzis poprostu puscily wszelkie emocje- zycie
nie chcialas tego, ale sie stalo

naprawde potrzebujesz, potrzebujecie fachowej pomocy, wsparacia, jesli mama nie che, udaj sie na sam poczatek sama do poradni, psychologa zobaczysz co Ci poradza, co robic, co dalej

__________________
23.12.2014
23.04.2016

Edytowane przez Alice in Wonderland
Czas edycji: 2009-06-06 o 17:52
Alice in Wonderland jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-06, 18:13   #112
patricia13
Wtajemniczenie
 
Avatar patricia13
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 312
Dot.: Zrobiłam coś strasznego..

1. Wina leży po obu stronach. Jeśli sytuacja sie nasila jedynym praktycznym rozwiązaniem jest przeczekanie do momentu przyspieszonej samodzielności.
2. Pytanie do wszystkich wypowiadających sie:

CZY KTOŚ Z WAS PRZECHODZIŁ NOWOTWÓR????
__________________
nawrócony zakupoholizm w ramach odkurzonej kobiecości
patricia13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-06, 18:28   #113
laura999
Raczkowanie
 
Avatar laura999
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 164
Dot.: Zrobiłam coś strasznego..

Ja i moja mama bardzo się kochamy, wspieramy się itd. ale kilka razy doszło między nami do rękoczynów... były jakieś uderzenia, szarpania itd. Ale to wszystko dlatego, że obie mamy wybuchowe charaktery... po takim wypadku szybko o tym zapominamy. W sumie osttani taki raz był kilka lat temu. Teraz zostały tylko kłótnie słowne, które też szybko przechodzą...

Gorzej mam z ojcem, który traktuje mnie często gorze od... nawet nie wiem od kogo- albo traktuje mnie jak powietrze, albo wyzywa o byle co, twierdzi, że ze mnie ,,nic nie ma''. Ciągle czepia się o mój charakter, o moje zainteresowania, chciałby mnie zmienić na swoją modłę... Dobrze, że jestem na studiach w innym mieście i większość roku nie jestem nastawiona na jego teksty i awantury...


Co do autorki wątku to powiem ci, że z ojcem mam trochę podobnie, np. często zdzarza mu się mówić, że ,,tu wszystko jest jego'' a ja ,,nie mam nic'' i że ,,jak będę mieć swoje to będę się tam rządzić'' takie teksty wychodzą z byle powodu np. właśnie jakaś głupota jak zostawiona szklanka na biurku, która prowadzi do wykładu o tym jak ja ,,niczego nie szanuję'' oraz ,,nic nie umiem'' oraz coś w stylu, że taka bałaganiara nigdy nie znajdzie męża Do tego dochodzą najgorsze wyzwiska...

Może w twoim wypadku też byłby wyjazd na studia do innego miasta, bo przecież teraz w trakcie nauki nie będziesz się wyprowadzała...
Może jednak w twoim przypadku da się coś zrobić, chyba z matką jest łatwiej dogadać się niż z ojcem... Czy ona ma pretensje tylko o twojego chłopaka czy ma też inne poważne ,,ale''.???
laura999 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-06, 18:34   #114
v-x-n
Wtajemniczenie
 
Avatar v-x-n
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Nowhere
Wiadomości: 2 486
Dot.: Zrobiłam coś strasznego..

Cytat:
Napisane przez patricia13 Pokaż wiadomość
CZY KTOŚ Z WAS PRZECHODZIŁ NOWOTWÓR????
Ja nie i..? I co w związku z tym? Pewnie, że jak nie przechodziłam to nie wiem i nie powinnam się wypowiadać? Już padały tutaj genialne słowa, że jak mama ma raka, to jej wolno się tak "wyładowywać" i powinno się to zrozumieć - filozofia jak dla mnie, proszę o wybaczenie, bardzo ograniczona i wręcz głupia (innego słowa nie mogę na to znaleźć). Ja rozumiem - jest ciężko, choroba wyniszcza, pewnie doszła do tego depresja - ale, do cholery, skoro mama nie zgadza się na leczenie, to chyba o czymś świadczy?????? Dorosła jest? Mi się wydaje, że jest. Podejmuje decyzje za siebie? Podejmuje - takie, a nie inne. Nie zwalajmy wszystkiego na chorobę, rak tutaj nie usprawiedliwia żadnej przemocy. NIC nie usprawiedliwia wyżywania się na dziecku!!!!!!

Podkreślam jeszcze raz - ja nie przechodziłam nawet w 1/10 tego co autorka, a do dzisiaj mam żal do rodziców (bo tata też ma co nieco na sumieniu). Uważam, że osoba potrafiąca konstruktywnie przedstawić swoje zdanie nie musi uciekać się do agresji - przemoc jest dobra dla słabych psychicznie osób, które tak naprawdę nic więcej nie potrafią sobą reprezentować. Kropka.
v-x-n jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-06, 19:00   #115
rosie real
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 25
Dot.: Zrobiłam coś strasznego..

łatwo jest usprawiedliwiać matkę i mówić że trzeba ją kochać bo matkę,ma się tylko jedną. Moja matka jest alkoholiczką i nie raz miałam ochotę ją uderzyć, nie raz myślałam o jej śmierci,wiem że to nie to samo, ale ja nie pochodzę z patologicznej rodziny, o problemie mojej matki mało kto wie, pomimo tego że musze się jej wstydzić tylko przed sobą są chwile że jej nienawidzę i nikt nie wmówi mi że mam ją kochać i szanowac bo mnie urodziła . Ona też choruje na raka,a jej choroba wcale nie sprawia że bardziej ją kocham.Naszczęście dawno z niąniemieszkam,więc mam to jakoś za sobą. Wiem że ta sytuacja jest inna od opisane,chcę powiedzieć tylko żeby nie oseniać ludzi tylko po pozorach i nie przyrównywać ich do siebie i własnej sytuacji,bo to nie zawsze się sprawdza.Marrellic, zrobias okropną rzecz,ale trzymaj się i nie daj sobie wmówićże jesteś śmieciem.
rosie real jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-06, 19:18   #116
turkusowysmok
Raczkowanie
 
Avatar turkusowysmok
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 88
Dot.: Zrobiłam coś strasznego..

Hmm a mi nie wydaje się,żeby choroba miała jakiś wielki wpływ na zachowanie Twojej Mamy..->jakiś ma na bank ale czy wielki?
Kłociłyście sie na pewno przed jej chorobą.
Moim zdaniem problem pojawił się dużo wcześniej.
Oczywiście-matkę ma się jedną, ale matka też powinna szanować swoje dzieci. Autorka wątku teraz już jest pełnoletnia, ale na pewno traktowana w podoby sposób przez Matkę była jak jeszcze dorastała i to miało ogromny wpływ na jej psychikę i zachowanie teraz też.
Twoje rodzeństwo, Ojciec.. powinni pomóc w tym wszytskim.A nie stać obok i zgadzać się na cos takiego. Usiądzcie i postanówcie->może jakaś wspólna wizyta u psychologa?
turkusowysmok jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-06, 19:39   #117
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Zrobiłam coś strasznego..

Cytat:
Napisane przez turkusowysmok Pokaż wiadomość
Hmm a mi nie wydaje się,żeby choroba miała jakiś wielki wpływ na zachowanie Twojej Mamy..->jakiś ma na bank ale czy wielki?
Kłociłyście sie na pewno przed jej chorobą.
Jeśli matka autorki choruje od 8 lat, to przed jej chorobą autorka miała 10-11 lat. Szczerze wątpię, żeby wtedy zrzucały się wzajemnie ze schodów albo rzucały obrazami, bo zapewne autorka jako słabsza poniosłaby jakieś obrażenia, a w końcu by się zainteresowała opieka społeczna.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-06-06, 19:53   #118
mart989
Wtajemniczenie
 
Avatar mart989
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 2 680
GG do mart989
Dot.: Zrobiłam coś strasznego..

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
Jeśli matka autorki choruje od 8 lat, to przed jej chorobą autorka miała 10-11 lat. Szczerze wątpię, żeby wtedy zrzucały się wzajemnie ze schodów albo rzucały obrazami, bo zapewne autorka jako słabsza poniosłaby jakieś obrażenia, a w końcu by się zainteresowała opieka społeczna.
ale wcześniej mogła się psychicznie wyżywać na niej, więc w autorce to wszystko rosło, a i matka z czasem coraz bardziej nerwowa była + choroba i coś pękło.. na temat właśnie takiego mnożenia się nerwów mogłabym powiedzieć na własnym przykładzie.. i nie tlumaczyłabym tego chorobą, bo choroba to jedn sprawa.. fakt że ma jakiś wpływ ale skoro matka nie dopuszcza do siebie żadnej pomocy - którą chciała ofiarować autorka jak sama pisała to chyba coś jest nie tak i nie możemy zwalać całej a nawet wiekszej winy na autorke..
mart989 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-06, 19:59   #119
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Zrobiłam coś strasznego..

Tu nie chodzi o zwalanie winy na kogokolwiek. Po prostu myślę, że skoro matka autorki nie zachowuje się racjonalnie (tzn odmawia leczenia), to znaczy że ma poważny problem psychiczny z przeżywaniem tej choroby. A za takim problemem mogą iść różne zachowania.

Nikt tu nie może orzec czy na pewno ma tu wpływ choroba czy nie, bo nie znamy sytuacji - tylko tyle, co z relacji autorki wątku, a to bardzo mało. Nie wiadomo skąd się bierze zachowanie jej matki, ale jak by nie było - uważam, że autorka nie ma szans zmienić tej sytuacji bo nie ma żadnego wsparcia. Dlatego, niezależnie od wszystkiego, doradzam jej ewakuowanie się z domu jak najszybciej się da...
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-06, 20:06   #120
LadyMakbet18
Rozeznanie
 
Avatar LadyMakbet18
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: piekło, na kolanach Lucyfera
Wiadomości: 696
Dot.: Zrobiłam coś strasznego..

Cytat:
Napisane przez Maaja Pokaż wiadomość


To jest Twoja mama ! Jedyna! Pomyśl co zrobisz kiedy jej zabraknie... ?! Kto Cię przewijał, wychowywał, czytał na dobranoc, przytulał, uczył ?!
Kiedy coś z Tobą będzie nie tak koleżanki i chłopak Cię opuszczą a kto zostanie?!.... MAMA!

TY , kobieto, przeczytałaś co jej matka zrobiła? Weźże sie puknij, najeżdżasz na dziewczyne, a nie widzisz że ona żałuje i jest przerażona?

Do autorki: zwiewaj kiedy się będzie dalo, albo namów swoją matkę na wizytę u psychologa. Jesli to odpada, poskarż się komuś z rodziny (babci, cioci etc) kto wiesz, ze ma nad nią jakąkolwiek władzę duchową (czytaj: z czyim zdaniem ona się liczy).
__________________
Od paździora, studentka AGH, kierunek: automatyka i robotyka


Je t'adore mon cheri



Czy tkwisz w toksycznym związku?!

https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=3295
LadyMakbet18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:14.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.