OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja cała!! CZ.II - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-06-24, 08:54   #91
nelijka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: ufff juz nie z rodzicami :):):)
Wiadomości: 286
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja cała!!

witam prawie z rana

tak poczytalam was o tej 3 5 7 metodzie i fakt jak zaczelismy mala uczyc 2 raz zasypiac to bez wyjmowania z lozeczka no chba ze szal straszny juz byl to wtedy, a tak to kladlam na boczek smoczek przytulak i cos jej nucilam az sie uspokoi

moje dziecko wymyslilo ze stawanie na nozki to za malo i wlazi na lozeczko po szufladzie trzymajac sie szczebelek

a i wiecie co mowie do malej: "ale ty ropuszka jestes" a ona na to: "ty teszszsz" mam za swoje
nelijka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-24, 11:25   #92
LadyM
Rozeznanie
 
Avatar LadyM
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 615
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja cała!!

dzięki Justynko, jesteś nieoceniona
LadyM jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-24, 11:34   #93
katakumba
Zakorzenienie
 
Avatar katakumba
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja cała!!

witam witam i o zdrowie pytam

poison to zeby z tej radosci nie bylo kolejnego szkraba!! 3 mieiace nie widzial malej? pol jej zycia. alez ci ciezko musialo byc... a jemu ten nie latwo. nasz nie chce nas puscic dluzej do moich rodzicow samej, 10 dni max

lady m, ja powiem ci ze z glutenem to nie papralam sie. kupilam kilka kaszek w smaku roznych, jedne takie inne bez, dawalm na zmiane, dzieck zyje i usmiechniete

scorpio odnosnie czpaek na slonce. w takich przypadkach to jak lwica bronie dziecka i zawsze zakladam cos na glowe. mialam kiedys na obozie dziecko co dostalo udaru slonecznego, okropne przezycie. a maly mial pozniej powazne komplkacje zdrowotne.

bylam zbadac sie na raka szyjki macicy, odbralam okulary i jestem nazad w domu
a mloda malo nie zwariujej, nie chce isc spac, tylko usmiecha sie od ucha do ucha

nie wiem jak u was ale u nas pogoda jak drut. idziemy na plaze na moment
__________________
swoje rady zwin w ciasny rulonik i rozwaz znaczenie slowa "czopek"

Haters gonna hate.
Potatoes gonna potate.



katakumba jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-24, 13:46   #94
Asiek:PP
Raczkowanie
 
Avatar Asiek:PP
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Nowy Sącz
Wiadomości: 200
GG do Asiek:PP
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja cała!!

Ha! dziewczyny zwycięstwo!!!
Krzyś zaczął pić herbatkę z butelki
Wniosek - próbować do skutku i pisać na wizażu o swoich problemach - to szybko się rozwiążą
Jeśli chodzi o gluten to wg wskazań powinno być tak: co drugi dzień ugotować pół łyżeczki kaszy manny przez 10min we wrzącej wodzie (100ml wody) od czasu mieszając i dolewając wody jak wyparuje i takie coś dołożyć do słoiczka (może komuś się przyda). Ja dawałam gluten w deserku gerbera Jabłuszka z kaszką manną ew. dodawałam mannę do innych zupek j.w. Mi wychodziła po tym gotowaniu z dużą ilością wody więc ją przecedzałam i do obiadku.
Jeśli chodzi o czapeczki na słońce dla dzieci to popieram, szczególnie gdy dziecko jest narażone na bezpośrednie promienie słoneczne - sama miałam kiedyś udar jako nastolatka- nie życzę nikomu. Jeśli dziecko jest osłonięte np budką, lub parasolką to zdejmuję, bo się poci.
__________________
SZCZĘŚLIWA

Uśmiech od losu
dostajemy w darze
za dobre czyny.


Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami.

biżu miłe dla oka
Asiek:PP jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-24, 14:09   #95
scorpionec
Zakorzenienie
 
Avatar scorpionec
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: "Na peryferiach miasta, gdzie asfalt trawą zarasta..."
Wiadomości: 6 545
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja cała!!

katakumba ja sie z toba zgadzam w zupełności tak se tylko zazartowalam moja ma nawet kapelusz podobny do tego Polki tylko w kratkę.. jak sie znudzi na spacerze bierze se rondo na twarz i uderza w kimę..

własnie wróciłam z zakupów i padam na twarz..nastepnym razem jedzie tz z lista ja nie mam sily tego targac.. kupilam sloiczek z rybka jak zasmakuje bede gotować na parze lub w foli na elektr grillu dorsza

u nas znów leje
scorpionec jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-24, 14:13   #96
drama
Raczkowanie
 
Avatar drama
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 344
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja cała!!

Gdzie się zaczęła dyskusja o czapkach, bo jakoś przegapiłam. Ja uważam, że kapelusik na słońce musi być, właśnie ze względu na udar.
Dziewczyny a nie wiecie od jakiego wieku można podawać buraczki? Mała ma anemie i pomyślałam, że może po buraczkach się polepszy.

Skylie gdzie jesteś? LadyM, Skylie może wspólny spacer?
drama jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-24, 15:05   #97
katakumba
Zakorzenienie
 
Avatar katakumba
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja cała!!

szmanka juz podawal buraki, chyba cos kolo 5 miesiaca zaczela
ja sie zbieram, ale nie mam koncepcji jak to przyrzadzic

na razie leza w lodowce

dzis mnie moj tz zaskoczyl. wywiazala sie dyskusja miedzy namim ze ja nie moge isc do sklepu i dziecka mu zostawic bo on chory, zmeczony i inne sraty pierdaty, po czym jak mloda zasnela, wzielam ksiazke i poszlam na plaze. wrocilam po pol godzinie bo sie zgrzalam nieludzko, a on karmi mloda, ubiera, zaklada nosidelko i mowi ze ida rozpuscic troche pieniedzy

takze chyba drugi raz w zyciu jestem w domu zupelnie sama. jak dobrze....
__________________
swoje rady zwin w ciasny rulonik i rozwaz znaczenie slowa "czopek"

Haters gonna hate.
Potatoes gonna potate.



katakumba jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-24, 15:22   #98
scorpionec
Zakorzenienie
 
Avatar scorpionec
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: "Na peryferiach miasta, gdzie asfalt trawą zarasta..."
Wiadomości: 6 545
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja cała!!

my juz od poczatku jemy buraki..ugotowane z iemniakiem ii marchewka np plus ew miesko...
scorpionec jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-24, 15:35   #99
mała82
Zakorzenienie
 
Avatar mała82
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 568
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja cała!!

Cytat:
Napisane przez nelijka Pokaż wiadomość
no i z jedzeniem mi sie przypomnialo ze mam pytanie - dlaczego nie wolno gotowac na wywarze miesnym? wiem ze nie mozna ale dlaczego?
Hm, myślałam że nie wolno na początku, jak się wprowadza zupki...teraz już jakieś 2m-ce gotuję na wywarze ale tylko jak mam gołębia z sąsiedzkiej hodowli bo wiem, że mięsko jest ok. a jeśli chcę dać małemu inne mięsko to daję słoiczek na razuie. I nic nie jest już napisane na opakowaniu, że mięso jest bez wywaru (na słoiczkach bobovity po 4m-cu pisało, że np.mięso z kurczaka bez wywaru)

Gluten mi lekarka doradziła żeby na początku dawać po pół biszkopta codziennie, potem kaszka manna do zupki a jak nie ma objawów uczulenia to można dać kaszkę.

Z tym zasypianiem to muszę posłuchać waszych rad bo u mnie to jest pobudka co godzinę albo czasami częściej...tylko zanim wprowadzę metodę 3 5 7 to będę musiała męża wykurzyć bo jak Kajo tylko stęknie to już się wydziera na mnie

Kupiłam wczoraj małemu nocnik i jak d\go tylko posadziłam to była kupa i siku a dziś to samożeby jeszcze spać uczył się tak szybko
mała82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-24, 15:52   #100
katakumba
Zakorzenienie
 
Avatar katakumba
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja cała!!

u nas nocnik na razie do zabawy sluzy

ryba nie jest ulubionym pokarmem polki, ale moze tez po prostu zle jej podalam. scorpio jak juz swoja zrobisz daj no przepis

za to melona wcina jak dzika, nie da sie jej wyrwac go z dziasel
__________________
swoje rady zwin w ciasny rulonik i rozwaz znaczenie slowa "czopek"

Haters gonna hate.
Potatoes gonna potate.



katakumba jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-24, 16:18   #101
szamanka82
Raczkowanie
 
Avatar szamanka82
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 373
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja cała!!

boshhhhhh katakumba jak Ci zazdroszczę tego samotnego popołudnia w domu....
ja wręcz odwrotnie, do jutra sama z Młodą, bo tż na delegacji, jeszcze mi się zachciało do Mamy wybrać, a tam rozgardiasz, informatyk przyszedł do kompa, nowy telewizor im przywieźli no i Zuźka nie miała jak spać więc od 15 non stop jęczała, dopiero przed chwilą zasnęła....

drama ja dawałam buraka, po prsru gotowałam go z innymi warzywami i mieliłam

ryby, ja jakoś nie mam odwagi sama ugotować bo się boję, że jakaś ość się ostanie, więc daje słoiczki z gerbera, Młoda lubi bardzo

gluten ja początkowo dodawałam do zupki taką mannę ekspresową, ale teraz Młoda wcina kaszkę pszenno owsianą więc już nie daję

Już mi się marzy 20 żeby Młoda poszła spać na dobre, a ja sobie włączę po raz 6 chyba Zmierzch...
salomea, lady M widzę, że zaraźliwe to czytanie hehe
__________________
Zuzanna Helena 14.12.2008
szamanka82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-24, 16:19   #102
Salomea1
Zadomowienie
 
Avatar Salomea1
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 530
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja cała!!

Cytat:
Napisane przez scorpionec Pokaż wiadomość
my juz od poczatku jemy buraki..ugotowane z iemniakiem ii marchewka np plus ew miesko...
my też jemy tak samo, jeszcze czasami dorzucę pietruche a dzisiaj dodałam koperek.

serducho na czubku języka, tzn taka pionowa linia rodzielająca jezyczek na pół, ale nie martw się na zapas, bo skoro Iga ŁADNIE CYCKA SSAŁA TO WSZYSTKO OK

---------- Dopisano o 17:19 ---------- Poprzedni post napisano o 17:18 ----------

Sorki za wielkie litery, ale nie wiem kiedy mi młoda wcisneła CapsLock
Salomea1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-24, 16:28   #103
scorpionec
Zakorzenienie
 
Avatar scorpionec
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: "Na peryferiach miasta, gdzie asfalt trawą zarasta..."
Wiadomości: 6 545
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja cała!!

Cytat:
Napisane przez mała82 Pokaż wiadomość
Hm, myślałam że nie wolno na początku, jak się wprowadza zupki...teraz już jakieś 2m-ce gotuję na wywarze ale tylko jak mam gołębia z sąsiedzkiej hodowli bo wiem, że mięsko jest ok. a jeśli chcę dać małemu inne mięsko to daję słoiczek na razuie. I nic nie jest już napisane na opakowaniu, że mięso jest bez wywaru (na słoiczkach bobovity po 4m-cu pisało, że np.mięso z kurczaka bez wywaru)
o dzizas to gołebie sie je?? ja pierwszy raz słysze !! ja to sie przy was tylu rzeczy nauczę

szamanka ja zakupiłam filety z dorsza (sama nie umiem ryb oprawiać i nie mam zamiaru sie uczyć jesli mozna nabyć juz wyprawione) i po ugotowaniu wystarczy palcami rozdrobnić to sie ew osci wylapie..jak nadal sie boisz to mozna przez sitko przecisnąc to bankowo bedzie bezpieczne

salomea mnie po prostu frapuje skad ten dolek w języku

kiedy idziecie teraz na kontrole z maluchami do lekarza?? bo nam powiedzial ze mozemy przyjść kiedy chcemy a obowiązkowo to jak mala rok skończy na kolejne szczepienia i tak sie zastanawiam isc czy nie..w sumie tylko ja zwazyc i zapytac o jezyk to nie ma wiekszego sensu chyba??
scorpionec jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-24, 16:55   #104
drama
Raczkowanie
 
Avatar drama
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 344
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja cała!!

Dzięki za rady odnośnie buraka. Tak właśnie miałam zamiar zrobić.

Zapytam tak jak scorpionec: gołębie się je??

Samotne popołudnia niedługo mi będą totalnie obce, bo mój TŻ tez w delegację na dwa tygodnie wyjedzie... Ehh.. ciężko będzie, bo nie dość, że do pracy trza chodzić to jeszcze sama z małą. Ale damy radę

Jak słyszę ile wy już dajecie dzieciom różności do jedzenia, to ja nieźle w tyle jestem, ale trochę dlatego, że długo na samej piersi jechałyśmy. I widzę, że młoda coraz chętniej próbuje nowości i to mnie cieszy
drama jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-24, 18:32   #105
Salomea1
Zadomowienie
 
Avatar Salomea1
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 530
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja cała!!

drama - nie przejmuj się, ja juz zaczełam solidnie nowości podawać, tzn nie czekam 4 dni czy sie alergia pojawi. Np. gotuję zupkę z nowoscią na dwa dni i obserwuję czy jakis dziwnych obiektów w kupce nie ma, ale razczej nic sie nei dzieje.
A tak się właśnie zastanawiałam co Wasze dzieci jadają?? Bo ja jakoś wogóle nie mam pomysłów na zupki(obiadki)?? U nas na razie marchew, pietrucha, zimniak, dynia, brokół, burak, koperek i natka.No i mięska - ale słoiczkowe. Owoce to jakie sie podwiną pod ręke.

Jak dajecie brzoskwinie? Obieracie ze skóry i co całą do łapki pakujecie czy tylko pół? Bo właśnie mi tż kupił i jutro zamierzam młodej dać tylko nie wiem jak?????

scorpio- my na kontrolę idziemy za miesiąc, żeby sprawdzic jak przybiera na wadze.
Salomea1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-24, 19:41   #106
Petitka4
Rozeznanie
 
Avatar Petitka4
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 502
GG do Petitka4
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja cała!!

Dziewczyny piszecie o tylu rzeczach naraz ze nie wiem od czego zacząć.
Po pierwsze gdzieś z miesiąc temu mała zaczeła usypiac calkiem sama i to bez niczyjej pomocy. Po prostu bawila sie w lozeczku ja siedzialam w lazience i slyszalam jak gada do siebie Po jakims czasie cisza i mloda spi.
Ale ze mieszkam z moja mamusia oduczyla skutecznie mala zasypiania samodzielnego. Bo dziecko chce sie przytulic, bo placze i jak tylko steknela na raczki. Ale naczytalam sie u Was o tej metodzie 357. Nawet nie wiem na czym ona polega ale postanowilam ze naucze nazad mloda. Wiec po 5minutach mala spi. Sama.
Ryba. Musze kupic sloiczek Trzeba sprobowac. Bo z nowosci to narazie na tapecie banany z kaszka ryzowa na mleku i owoce z jogurtem. Pycha.
No wlasnie jak potraktowac brzoskwinie??

Golebie jadalne???

Gluten. Nie patrzylam wcale na instrukcje wprowadzania.

Odkad mamy zobka swiruje troche. Chcialabym zeby moje dziecko juz nauczylo sie mowic Wiem i na to przyjdzie pora.

Asiek gratuluje. Ja chce nauczyc Mloda picia z kubeczka ale opornie.
__________________
Amelka

Od 14.12.2008 Nasza Kochana Amelka jest z nami


Petitka4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-24, 20:17   #107
mała82
Zakorzenienie
 
Avatar mała82
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 568
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja cała!!

Ja o gołębiach dowiedziałam się od teściów i mojemu Kajtkowi smakują. Fakt, za dużo mięska na takim nie ma ale mam pewność, że jadł tylko paszę i nie był pasiony jakimiś hormonami jak to się słyszy czasem o kurczakach...
Ja wrzucam do gara takiego wypatroszonego, zrobionego na gotowo gołąbka, dodaję ze 2 marchewki, pietruszkę, seler, trochę szpinaku, brokuła trochę lub kalafiora, dodaję ziemniaczka albo trochę ryżu, potem miksuję i mrożę-mam na ok.5-6razy

Ciężko dziś było z zaśnięciem u Kaja. Próbowałam tej metody ale jak się rozryczał tak na maxa to nie umiałam go uspokoic, aż się krztusił biedaczek...potem jak przychodziłam to łapał mnie za rękę i kładł na nią twarzyczkę, trzymał kurczowo i nie chciał mnie puścić, aż mi się płakać chciało, czułam się jak wyrodna matka w nocy na pewno nie dam rady tak go męczyć. Jeszcze do tego na koniiec usypiania przyszedł tż do domu i nawrzeszczał na mnie, że męczę i stresuję dziecko Wasze dzieicaczki też się tak strasznie wydzierały podczas nauki samodzielnego zasypiania??
mała82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-24, 20:22   #108
niobe7
Zadomowienie
 
Avatar niobe7
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 1 517
Send a message via Skype™ to niobe7
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja cała!!

hej
nie nadazam za Wami
melduje sie w 2 czesci - ledwo watek rozpoczety a juz 4 strona :O
a zaczelam pakowanie nad morze bo w sobote wyruszamy - mam nadzieje ze pogoda sie poprawi i nie bedzie lalo tak jak dzis u nas.
Na razie sterta rzeczy lezy i nie wiem jak do samochodu to wszytsko upchamy.
Stwierdzam, ze chyba nie potrafie sie pakowac

Paula- ciesze sie niesamowicie, ze lekarz sie mylil ucaluj siostre

xandra - gratuluje rozpoczecia nauki usypiania, ja jeszcze nie zaczelam
ale zamierzam po powrocie i sledze Twoje poczynania

koncze i wracam do pakowania bo chce miec to juz za soba.
buziaki dla wszytskich
niobe7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-24, 20:47   #109
lisey
Zadomowienie
 
Avatar lisey
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 078
GG do lisey
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja cała!!

no hejka kobitki

gluten to ja nawet nie wiem kiedy wprowadzilam i jakos bylo spoko,jakos mlody wcina wsio,no prawie,skubany szpinaku nie lubi,walcze z nim ale 4 lytzki to max co zje a szkoda.Po tatusiu ma bo on tez nie lubi a ja kocham wrecz,miecho tez kocham.
a wiem co mialam sie spytac,ile wasze dzieci wytrzymuja w wozku? bo moj max godzina,potem rece niestety,lub nosidlo.Nie wiem czy to tylko oj czy co? Ale za to uwielbia jak sie cos dzieje,parki poszly precz,chyba ze na karmienie kaczek i na plac zabaw idziemy,luibi chlopak jak sie cos dzieje.No to jak jest z waszymi spacerami?
Katakumba no to masz chyba bliziutko plaze?tez sie chcemy od wrzesnia przeniesc nad morze,miasteczko obok

poisone to sie chyba coeszysz? ja swojego 2 mce prawie nie widzialam i szalalam,do tej pory siem lecze z pewnych otarc,hehe

niobe no to milego pakowania,pamietaj wszystko bezwzglednie sie przyda,wszystko,hihi
__________________
Gabrielek 15/11/2008

Fasolinka

Edytowane przez lisey
Czas edycji: 2009-06-24 o 20:49 Powód: aha
lisey jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-06-24, 21:29   #110
xandra78
Zakorzenienie
 
Avatar xandra78
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 109
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja cała!!

Cytat:
Napisane przez mała82 Pokaż wiadomość
Kupiłam wczoraj małemu nocnik i jak d\go tylko posadziłam to była kupa i siku a dziś to samożeby jeszcze spać uczył się tak szybko
Niesamowite! Juz nocniki na tapecie?! Matko, jak te dzieciaki rosną

Cytat:
Napisane przez mała82 Pokaż wiadomość
Ciężko dziś było z zaśnięciem u Kaja. Próbowałam tej metody ale jak się rozryczał tak na maxa to nie umiałam go uspokoic, aż się krztusił biedaczek...potem jak przychodziłam to łapał mnie za rękę i kładł na nią twarzyczkę, trzymał kurczowo i nie chciał mnie puścić, aż mi się płakać chciało, czułam się jak wyrodna matka w nocy na pewno nie dam rady tak go męczyć. Jeszcze do tego na koniiec usypiania przyszedł tż do domu i nawrzeszczał na mnie, że męczę i stresuję dziecko Wasze dzieicaczki też się tak strasznie wydzierały podczas nauki samodzielnego zasypiania??
Moja dała też rozrywający serce koncert pierwszej nocy. Mój TŻ oczywiście wyszedł, bo nie chciał się wkurzać-on generalnie uważa,że takie nauki są głupie i stresujące dla dziecka... Też mnie łapała za rękę w łóżeczku, naprawdę trzeba byc wtedy twardym-człowiek w takiej chwili zaczyna się wahać...Pisałyście wcześniej Dziewczyny,że w tej metodzie(3 5 7) nie powinno się brać na ręce-ja to trochę zmodyfikowałam z poradami z Języka Niemowląt,że jak się dziecko rozryczy, to wziąć na ręce. Moja Emila absolutnie nie mogła się uspokoić w łóżeczku,nawet miałam wrażenie,że mocniej płakała i mnie ściskała za rękę(którą próbowałam ją bujać), jak tak nad nia wisiałam-bo ona nie rozumiała, dalczego jej nie biorę?? A nawet, jak już ją w końcy brałam,to też długo jeszcze płakała,jak ją odkładałam zaraz po uspokojeniu,to od razu mega ryk.Wczoraj metoda się nie przydała,bo młoda zasnęła przy karmieniu i sie nie budziła potem,aż do następnego karmienia. Dziś było tak sobie,nie chciała zasnąć, ale w końcu tez legła przy cycu,na razie spokój,choc juz raz musiałam ja pobujać. Trzymam kciuki tez za Ciebie Niobe.


Cytat:
Napisane przez lisey Pokaż wiadomość
no hejka kobitki

gluten to ja nawet nie wiem kiedy wprowadzilam i jakos bylo spoko,jakos mlody wcina wsio,no prawie,skubany szpinaku nie lubi,walcze z nim ale 4 lytzki to max co zje a szkoda.Po tatusiu ma bo on tez nie lubi a ja kocham wrecz,miecho tez kocham.
a wiem co mialam sie spytac,ile wasze dzieci wytrzymuja w wozku? bo moj max godzina,potem rece niestety,lub nosidlo.Nie wiem czy to tylko oj czy co? Ale za to uwielbia jak sie cos dzieje,parki poszly precz,chyba ze na karmienie kaczek i na plac zabaw idziemy,luibi chlopak jak sie cos dzieje.No to jak jest z waszymi spacerami?
Katakumba no to masz chyba bliziutko plaze?tez sie chcemy od wrzesnia przeniesc nad morze,miasteczko obok

poisone to sie chyba coeszysz? ja swojego 2 mce prawie nie widzialam i szalalam,do tej pory siem lecze z pewnych otarc,hehe

niobe no to milego pakowania,pamietaj wszystko bezwzglednie sie przyda,wszystko,hihi
Lisey, poisone, współczuję Wam tych rozłąk z mężami.Najbardziej żal,że dzieciaczki sa takie małe, po kilku m-cach,to juz inne dzieci są. Trzeba będzie intensywnie więź ojców z dziećmi odbudować. A Wy uważajcie przy "odbudowywaniu więzi" między Wami-coby otarć nie było hehe
xandra78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-24, 21:45   #111
katakumba
Zakorzenienie
 
Avatar katakumba
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja cała!!

Cytat:
Napisane przez lisey Pokaż wiadomość
no hejka kobitki

gluten to ja nawet nie wiem kiedy wprowadzilam i jakos bylo spoko,jakos mlody wcina wsio,no prawie,skubany szpinaku nie lubi,walcze z nim ale 4 lytzki to max co zje a szkoda.Po tatusiu ma bo on tez nie lubi a ja kocham wrecz,miecho tez kocham.
a wiem co mialam sie spytac,ile wasze dzieci wytrzymuja w wozku? bo moj max godzina,potem rece niestety,lub nosidlo.Nie wiem czy to tylko oj czy co? Ale za to uwielbia jak sie cos dzieje,parki poszly precz,chyba ze na karmienie kaczek i na plac zabaw idziemy,luibi chlopak jak sie cos dzieje.No to jak jest z waszymi spacerami?
Katakumba no to masz chyba bliziutko plaze?tez sie chcemy od wrzesnia przeniesc nad morze,miasteczko obok

poisone to sie chyba coeszysz? ja swojego 2 mce prawie nie widzialam i szalalam,do tej pory siem lecze z pewnych otarc,hehe

niobe no to milego pakowania,pamietaj wszystko bezwzglednie sie przyda,wszystko,hihi
no nad morze to ja mam przez ulice przejsc. o tyle, ze z okna widze morze

Cytat:
Napisane przez mała82 Pokaż wiadomość
Ja o gołębiach dowiedziałam się od teściów i mojemu Kajtkowi smakują. Fakt, za dużo mięska na takim nie ma ale mam pewność, że jadł tylko paszę i nie był pasiony jakimiś hormonami jak to się słyszy czasem o kurczakach...
Ja wrzucam do gara takiego wypatroszonego, zrobionego na gotowo gołąbka, dodaję ze 2 marchewki, pietruszkę, seler, trochę szpinaku, brokuła trochę lub kalafiora, dodaję ziemniaczka albo trochę ryżu, potem miksuję i mrożę-mam na ok.5-6razy

Ciężko dziś było z zaśnięciem u Kaja. Próbowałam tej metody ale jak się rozryczał tak na maxa to nie umiałam go uspokoic, aż się krztusił biedaczek...potem jak przychodziłam to łapał mnie za rękę i kładł na nią twarzyczkę, trzymał kurczowo i nie chciał mnie puścić, aż mi się płakać chciało, czułam się jak wyrodna matka w nocy na pewno nie dam rady tak go męczyć. Jeszcze do tego na koniiec usypiania przyszedł tż do domu i nawrzeszczał na mnie, że męczę i stresuję dziecko Wasze dzieicaczki też się tak strasznie wydzierały podczas nauki samodzielnego zasypiania??
nie powienien sie drzec, bo nie zostawiasz dziecka na pastwe losu. moj tez twierdzil ze ja jestem nienormalna, ale poniewaz to moja broszka usypianie powiedzialm mu gdzie moze sobie isc
mloda sie darla. ale tylko przez 2 noce. potem pojela, ze mama jest, ale nie bierze na rece za kadym miauknieciem
i nie bojcie sie ze dziecko wam sie rozbudzi jak je zaraz nie uspicie. jak sie wybudza i zaraz podlatujecie to ono wie, ze nie musi samo zasypiac. dajcie czas maluszkowie na samodzielne zasypianie

Cytat:
Napisane przez xandra78 Pokaż wiadomość
Niesamowite! Juz nocniki na tapecie?! Matko, jak te dzieciaki rosną


Moja dała też rozrywający serce koncert pierwszej nocy. Mój TŻ oczywiście wyszedł, bo nie chciał się wkurzać-on generalnie uważa,że takie nauki są głupie i stresujące dla dziecka... Też mnie łapała za rękę w łóżeczku, naprawdę trzeba byc wtedy twardym-człowiek w takiej chwili zaczyna się wahać...Pisałyście wcześniej Dziewczyny,że w tej metodzie(3 5 7) nie powinno się brać na ręce-ja to trochę zmodyfikowałam z poradami z Języka Niemowląt,że jak się dziecko rozryczy, to wziąć na ręce. Moja Emila absolutnie nie mogła się uspokoić w łóżeczku,nawet miałam wrażenie,że mocniej płakała i mnie ściskała za rękę(którą próbowałam ją bujać), jak tak nad nia wisiałam-bo ona nie rozumiała, dalczego jej nie biorę?? A nawet, jak już ją w końcy brałam,to też długo jeszcze płakała,jak ją odkładałam zaraz po uspokojeniu,to od razu mega ryk.Wczoraj metoda się nie przydała,bo młoda zasnęła przy karmieniu i sie nie budziła potem,aż do następnego karmienia. Dziś było tak sobie,nie chciała zasnąć, ale w końcu tez legła przy cycu,na razie spokój,choc juz raz musiałam ja pobujać. Trzymam kciuki tez za Ciebie Niobe.



Lisey, poisone, współczuję Wam tych rozłąk z mężami.Najbardziej żal,że dzieciaczki sa takie małe, po kilku m-cach,to juz inne dzieci są. Trzeba będzie intensywnie więź ojców z dziećmi odbudować. A Wy uważajcie przy "odbudowywaniu więzi" między Wami-coby otarć nie było hehe
no ja sie dolaczam do tych zyczen
__________________
swoje rady zwin w ciasny rulonik i rozwaz znaczenie slowa "czopek"

Haters gonna hate.
Potatoes gonna potate.



katakumba jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-25, 07:26   #112
JaGaaaa
Rozeznanie
 
Avatar JaGaaaa
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 554
GG do JaGaaaa
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja cała!!

Ja głównie o jedzonku:
Burak - dawałam, tak jak dziewczyny. Żadnych reakcji, nawet smakowało.
Gluten - daję czasem ekspresową kaszkę manną. Ale zasadniczo to kromki od chleba, buły, biszkopty...raz nawet wcinał słodkiego wafla od lodów. Bo on jest taki łakomczuch straszny że jak widzi że coś jemy to on też musi (już nawet lodów próbował). Więc najczęściej daję chlebek żeby go za bardzo nie tuczyć słodkościami.
Truskawki - tak, tak. Też będziemy jedli bo uczulenia brak. Przedwczoraj stwierdziłam że Mały raczej uczuleniowiec nie jest to czemu mamy rezygnować. Dałam pół. Wczoraj półtora. I nic. A smakowało tak że aż się trząsł. Jedynie po bananie były krostki - ale to pewnie po tej chemii dodawanej do transportu. I dlatego żadnych sprowadzanych owoców nie daję. Poczekamy na nasze, polskie.

Któraś pisała o jogurcie? Taki dla dorosłych czy specjalny dla dzieci podajesz?

Buziaki
JaGaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-25, 07:52   #113
LadyM
Rozeznanie
 
Avatar LadyM
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 615
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja cała!!

Cytat:
Napisane przez drama Pokaż wiadomość
Skylie gdzie jesteś? LadyM, Skylie może wspólny spacer?
My na razie jeszcze na antybiotyku, więc odpada

Cytat:
Napisane przez scorpionec Pokaż wiadomość
o dzizas to gołebie sie je?? ja pierwszy raz słysze !! ja to sie przy was tylu rzeczy nauczę
Jak byłam mała to jadłam rosół z gołebia, teraz bym chyba nie przełkneła

Cytat:
Napisane przez Salomea1 Pokaż wiadomość
drama - nie przejmuj się, ja juz zaczełam solidnie nowości podawać, tzn nie czekam 4 dni czy sie alergia pojawi. Np. gotuję zupkę z nowoscią na dwa dni i obserwuję czy jakis dziwnych obiektów w kupce nie ma, ale razczej nic sie nei dzieje.
Ja właściwie nigdy nie czekałam, może po pierwszym jabłku, bo to piewszy raz co innego niż mleko to przejęta byłam
A potem to już nakupowałam różnych słoiczków i codziennie jedli co innego.
Cytat:
Napisane przez niobe7 Pokaż wiadomość
a zaczelam pakowanie nad morze bo w sobote wyruszamy - mam nadzieje ze pogoda sie poprawi i nie bedzie lalo tak jak dzis u nas.
Zazdroszczę i życzę udanej pogody

Cytat:
Napisane przez lisey Pokaż wiadomość
.
a wiem co mialam sie spytac,ile wasze dzieci wytrzymuja w wozku? bo moj max godzina,potem rece niestety,lub nosidlo.Nie wiem czy to tylko oj czy co? Ale za to uwielbia jak sie cos dzieje,parki poszly precz,chyba ze na karmienie kaczek i na plac zabaw idziemy,luibi chlopak jak sie cos dzieje.No to jak jest z waszymi spacerami?
Moi wytrzymują trzy godzinki (dłużej nigdy wózkiem nie byliśmy na spacerze). Lubią wszędzie chodzić, nie ma znaczenia czy to park czy hipermarket.

Zieeew Mateusz poszedł spać, chyba wezmę Wojtka do łóżka i się zdrzemnę
LadyM jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-25, 08:04   #114
scorpionec
Zakorzenienie
 
Avatar scorpionec
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: "Na peryferiach miasta, gdzie asfalt trawą zarasta..."
Wiadomości: 6 545
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja cała!!

Cytat:
Napisane przez JaGaaaa Pokaż wiadomość
Truskawki - tak, tak. Też będziemy jedli bo uczulenia brak. Przedwczoraj stwierdziłam że Mały raczej uczuleniowiec nie jest to czemu mamy rezygnować. Dałam pół. Wczoraj półtora. I nic. A smakowało tak że aż się trząsł. Jedynie po bananie były krostki - ale to pewnie po tej chemii dodawanej do transportu. I dlatego żadnych sprowadzanych owoców nie daję. Poczekamy na nasze, polskie.

Któraś pisała o jogurcie? To jaki dla dorosłych czy specjalny dla dzieci podajesz?

Buziaki
a to bys sie zdziwila.. pare dni temu stałam w kolejce do stoiska na ryneczku (truskawki i czereśnie tylko sprzedawali) bom czereśnie dla siebie kupowal.. i slysze jak pani sprzedająca do kolezanki szepce pakujac tryskawy dla jakiejsc kobiety.."te chińskie truskawki to badziewie straszne..ale co zrobić ludzie kupują a polskie przez te deszcze pogniły..to sprowadzamy..."

slyszalam ze lepiej jogurt naturalny lub te dla dzieci dać (takie po 6 miesiącu) nie dawac mleka i danonków te ostanie to podobno masakra jakas i dorosli nie powinni jesc..maja sama chemie w skladzie.. owocow to na oczy nie widzialy tylko sztucznie barwione itd..


aha w wozku mala dlugo wytrzymuje..gada ,wydaje okrzyki radości i sie rozgląda..raz tylko jechala tylem i sie oglądała nie pewnie jak moj tata wózek prowadził..bo nie wiedziala o co kaman

Edytowane przez scorpionec
Czas edycji: 2009-06-25 o 08:05
scorpionec jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-25, 08:09   #115
Salomea1
Zadomowienie
 
Avatar Salomea1
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 530
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja cała!!

Moja w wózku siedzi praktycznie przez cały spacer pod warunkiem ze coś się dzieje. jak jest nudno to ona też wariuje

Ponawaim pytanie:
Jak dajecie brzoskwinię do ręki?? Całą? Obraną? A moze pół bez pestki??
Salomea1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-25, 08:15   #116
JaGaaaa
Rozeznanie
 
Avatar JaGaaaa
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 554
GG do JaGaaaa
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja cała!!

Scorpio, ale ja truskawki mam z pewnego źródła także luz...
Chociaż naprawdę się zdziwiłam że sprowadzane też są

Ja właśnie myślałam o jogurcie naturalnym. Muszę spróbować dać ciut z owocami.

A spacer...mój tak jak gabryś już się nudzi. Jak byliśmy wczoraj w mieście to siedziała jak zaczarowany. W lesie piszczy, widać że nieszczęśliwy jest a że nosidełka nie mam a na rękach nie wyrobię (9,7 kg) to z natury korzystamy max pół godzinki.

Uciekam, bo gość idzie (koleżanka ciężarówka ) papa
JaGaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-25, 08:16   #117
scorpionec
Zakorzenienie
 
Avatar scorpionec
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: "Na peryferiach miasta, gdzie asfalt trawą zarasta..."
Wiadomości: 6 545
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja cała!!

Cytat:
Napisane przez Salomea1 Pokaż wiadomość
Moja w wózku siedzi praktycznie przez cały spacer pod warunkiem ze coś się dzieje. jak jest nudno to ona też wariuje

Ponawaim pytanie:
Jak dajecie brzoskwinię do ręki?? Całą? Obraną? A moze pół bez pestki??
ucieram z jabłkiem,lub sama rozmemłam widelcem, jak cała to do polizania i ew powbijania dziąseł bo tak nie umie zjeść i pestki ostre (z reguly sie rozpadaja)
scorpionec jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-06-25, 08:33   #118
szamanka82
Raczkowanie
 
Avatar szamanka82
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 373
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja cała!!

U nas na spacerach różnie, raz wytrzymuje bez problemu 3 godziny, raz mędzi, czasami idziemy na huśtawki i po wrażeniach zasypia w wózku; za to w marketach obowiązkowo nosidełko, a że dla mnie to niewygodne to Tatuś nosi.

Co do brzoskwini to traktuje je widelcem i taką niby papkę daję, Zuźka nie bardzo czai jedzenie samej, chociaż próbuję jej dawać do łapki banana, ale na razie z marnym rezultatem
__________________
Zuzanna Helena 14.12.2008
szamanka82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-25, 09:31   #119
katakumba
Zakorzenienie
 
Avatar katakumba
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja cała!!

hej
ja tak pewnie chaotycznie bo polka nie spi od 6 rano, ale nawet nie plakala w lozku. gadala z misiem, krolikiem, swoimi stopami... eh

szamanka u nas dobre sa wlasnie mandarynki bo sie tak nie slizgaja jak banan. i moze melona sproboj krojonego w slupki? latwiej trzymac w raczce

eh, ja nie pamietam co mialam pisac bo ledwo widze na oczy

ale. znalazlam aplikacje do pracy, za dwa razy wiecej niz teraz mam, a tylko 20godzin tygodniowo praca z przestepcami, ale ja to zawsze w jakis srodowisko sie wplatam
__________________
swoje rady zwin w ciasny rulonik i rozwaz znaczenie slowa "czopek"

Haters gonna hate.
Potatoes gonna potate.



katakumba jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-25, 09:50   #120
xandra78
Zakorzenienie
 
Avatar xandra78
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 109
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja cała!!

Katakumba, taka praca sie przyda-zaznajomisz się z jakimiś elementami, to poprosisz ich o drobną przysługę,jak się steryd będzie Ciebie czepiał hehe
Scorpionec, załamałaś mnie z tymi truskawkami. No,że w markecie jakies nie nasze, to widzę,bo dziwnie wyglądają-ale na ryneczku???
Odnośnie brzoskwinki-jeszcze nie dawałam, ale nie dałabym raczej w kawałku-bałabym sie zadławienia. Tak samo z biszkoptami-moja koleżanka,jak była u mnie z dzidzią 9-miesięczną, dała jej do rączki całego, okrągłego biszkopcika i zaczęła się nim dławić-normalnie 5 sek. horroru
xandra78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:22.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.