Stwórzmy wspólnie ranking najczęściej popełnianych błędów językowych

[shockwaves]

Napisane przez SdC

To właśnie zależy od regionu. W małopolskim "na polu", w Warszawie i w górę "na dworzu", i jak wnioskuję, w Katowicach i na Śląska "na dworze".

Może i w W-wie tak mówią, ale forma na dworzu jest niepoprawna, dla pewności sprawdziłam w Słowniku Poprawnej Polszczyzny a skoro polszczyzna jest tylko jedna, znaczy to, że 'ludzie północy' mówią źle

[SdC]

Napisane przez shockwaves

Może i w W-wie tak mówią, ale forma na dworzu jest niepoprawna, dla pewności sprawdziłam w Słowniku Poprawnej Polszczyzny a skoro polszczyzna jest tylko jedna, znaczy to, że 'ludzie północy' mówią źle

I głupio brzmi na dodatek .

[muron]

ja nie mogę słuchać:
wykąpę się- zamiast wykapię- ale w naszym wypadku to regionalizm ę zamiast ię
torta- ludzie !!! tortU, koniakU!!
na sklepie- w sklepie!
półtorej dnia- ten dzień, nie ta dnia, zatem półtora dnia, półtora roku, ale np.: półtorej cegły
ściąg- zamiast ściągnij
paczałam;-) fonetycznie- zamiast patrzyłam
wiele określeń/słów/zwrotów mnie irytuje i burzy krew. Mam skrzywienie zawodowe-zarabiało się pisaniem, a mama polskiego uczyła;-) W domu trzeba była zważać na "stronę techniczną" wypowiedzi

[aram55]

Napisane przez shockwaves

Może i w W-wie tak mówią, ale forma na dworzu jest niepoprawna, dla pewności sprawdziłam w Słowniku Poprawnej Polszczyzny a skoro polszczyzna jest tylko jedna, znaczy to, że 'ludzie północy' mówią źle

Cały czas chodziło mi o to
Może to w końcu dotrze do niektórych osób.

[muron]

tego na dworzu to nie mogłam pojąć;-) Jeszcze jedno bluzka/sukienka na "naramkach"?????? Toż to takiego słowa nie ma;-)

[Cathas]

Napisane przez muron

tJeszcze jedno bluzka/sukienka na "naramkach"?????? Toż to takiego słowa nie ma;-)

Jakbyś mieszkała w Poznaniu, to byś wiedziała, że jest

[nicRu]

Owszem, "na dworzu" jest niepoprawne gramatycznie. "Naramki" to słowo, które jednakże występuje, tylko, ze być może nie w waszym rejonie. http://pl.wiktionary.org/wiki/Indeks...zmy_poznańskie

Idę położyć kubek na nakastlik, którego nie ma, bo wy takiego słowa nie znacie i nie tolerujecie. Trudno, kubek się stłucze.

[shockwaves]

A mnie razi jak ktoś ze Śląska rozmawia z kimś spoza Śląska i używa regionalizmów. Kiedyś dzwoniłam na Śląsk (w pracy) i pytam o coś pewną kobietę, a ona na to "Jo to zara sprawdzo" Ja rozumiem gwara gwarą, ale to między swoimi...

[klaudynka4]

Nienawidzę łączenia stopniowania prostego ze złożonym, a bardzo często to słyszę: bardziej ładniejszy, bardziej lepszy...

[Krissie]

Muszę gdzieś wyrazić swoją rosnącą irytację, więc niech będzie tutaj

A propos tematu:
Pomijając oczywiste niechlujstwo/lenistwo językowe w stylu "na prawdę", niezwykle irytujące "bynajmniej" używane w sensie "przynajmniej" (i vice versa) jest jeszcze kwestia "dekoldu" zamiast "dekoltu"; tzn. udźwięcznianie w pisowni wyrazów zakończonych na/lub zawierających głoskę bezdźwięczną (wspomniany dekold zamiast dekoltu itp.
Dzisiaj musiałam się mocno zastanowić o co chodziło komuś piszącemu, że włosy są "nie sworne" - pomijam nieznajomość reguł pisowni "nie" z przymiotnikami - ale to "w" kompletnie mnie zbiło z tropu; na litość boską, skąd to się bierze??

Podsumowując, jeśli chodzi o moje typy na najczęściej popełniane błędy językowe w języku polskim, jakie mam okazję obserwować głownie tu, na Wizażu, ale nie tylko, to:

1. brak znajomości/niestosowanie się do/ kompletne ignorowanie zasad ortografii i interpunkcji języka polskiego (pogorszone przez nieprzejmowanie się tym)
2. nadużywanie pewnych "modnych" słów lub wyrażeń
3. używanie określeń/słów, których znaczenia się nie zna/nie rozumie/myli z innymi
4. nadużywanie zdrobnień (czasami również zgrubień, ale to rzadziej), nawet w najbardziej idiotycznych kontekstach i brzmieniach ("sukieniunia"- co to u licha ciężkiego jest??)
5. udźwięcznianie w pisowni głosek bezdźwięcznych (dekold zamiast dekolt, portwel zamiast portfel, itp)

I niestety nie sądzę, żeby coś się w tej kwestii w najbliższym czasie zmieniło; chyba jedynie na gorsze...