|
|
#91 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 451
|
Dot.: Życie miłosne mojej mamy....
zielona ja w zupelnosci popieram opinie Staska mysle ze nie ma co gwaltownie reagowac itp itd pewnie ze sytuacja jest delikatna i trudna dla ciebie, ale rozmowa z ojcem i burzenie jego jakiegos poukladanego swiata raczej nie ma sensu, rozmowa z tym drugim tez nie bardzo. stawianie zarzutow mamie i robienie z niej tej najgorszej tez wedlug mnie nie jest rozwiazaniem. najsensowniej wydaje mi sie po prostu pogadac z nia tak ogolnie o relacjach damsko- meskich , czy ona jest szczesliwa spelniona w malzenstwie itp moze wtedy sie sama troche otworzy a moze powie rzeczy ktore dadza ci do myslenia i zaczniesz na to wszystko inaczej patrzec,.... nie wiem ale rzadko kiedy zycie jest czarno- biale.
nie uwazam ze wywalenie wszystkiego na swiatlo dzienne jest rozwiazaniem, poza tym nie sadze ze zatrzymanie tego dla siebie to hipokryzja. rozwalic czyjes zycie jest latwo tylko potem jak je poskladac |
|
|
|
|
#92 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 221
|
Dot.: Życie miłosne mojej mamy....
Cytat:
w innych mailach były wspominki seksu, więc wiadomo jakie ustalenia odnosnie tego są między nimi ![]() A pisząc "hipokryzja" miałam na myśli Twoją wypowiedź, bo sorki ale to, co proponujesz, czyli udawanie nadal świętej i sypianie z innym trąci hipokryzją z Twojej strony. Zresztą. No cóż. Może nie chciałabyś wiedzieć, że mąż Cię zdradza, a wie to Twoje dziecko... no, rzeczywiście bardzo zabawne to, nic tylko boki ze śmiechu zrywać
__________________
|
|
|
|
|
|
#93 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Zachód PL
Wiadomości: 5 479
|
Dot.: Życie miłosne mojej mamy....
Cytat:
tak jak mówiłam, stawiasz się tylko w jednej sytuacji... biednej matki, której córka przeczytała przypadkiem maile i się dowiedziałą, że zdradza tatusia -no co za biedna mamusia
__________________
Żona od 08.08.2015
Aparatka od 11.10.2014 (góra). Dół od 11.04.2015. |
|
|
|
|
|
#94 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 221
|
Dot.: Życie miłosne mojej mamy....
Jestem w szoku, jak wielkie jest tu poparcie dla zdrady i matactwa... no, przykre to...
__________________
|
|
|
|
|
#95 | ||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Życie miłosne mojej mamy....
Cytat:
2. seksu nie seksu, nie wiadomo jw. 3. skad wiadomo jakie sa ich ustalenia ad seksu? Bo widze z ety wiesz, mozesz mnie oswiecic? ---------- Dopisano o 21:09 ---------- Poprzedni post napisano o 21:08 ---------- Cytat:
Skad wiesz, ze to zdrada?
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air" Santosowa rzezba ;-)
nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage ![]() |
||
|
|
|
|
#96 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 221
|
Dot.: Życie miłosne mojej mamy....
Wybacz, ale o tym to powinna była pomyśleć matka zanim tamten zaczął jej masować pośladki pod prysznicem
![]() ---------- Dopisano o 21:10 ---------- Poprzedni post napisano o 21:09 ---------- Dla Ciebie seks z innym to nie zdrada? łał...
__________________
|
|
|
|
|
#97 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Zachód PL
Wiadomości: 5 479
|
Dot.: Życie miłosne mojej mamy....
Cytat:
Ty natomist nie dość, że wymyslasz fantastyczne scenariusze to jeszcze odnosisz się do innych bez żadnej kultury
__________________
Żona od 08.08.2015
Aparatka od 11.10.2014 (góra). Dół od 11.04.2015. |
|
|
|
|
|
#98 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 085
|
Dot.: Życie miłosne mojej mamy....
rada, żeby porozmawiać z mamą może jest i dobra
ale trzeba być do tej rozmowy przygotowanym autorka wątu musi być przygotowana, że może usłyszeć kłamstwa .... a może raniącą prawdę .... może usłyszeć o życiu ( również erotycznym) rodziców taie rzeczy, których usłyszeć by nie chciała nie twierdzę, że to zła i głupia rada, ale ja bym taiej nie dała autorce wątku ja nie wiem co zrobić w takiej sytuacji Cytat:
podobnie jak Stasiek - nie wiem co bym zrobiła Cytat:
taka sytuacja przerasta również dorosłych i jeszcze jedno: Zielona87, nie mówiąc o tym ojcu nie stajesz się wspólniczką mamy tego jestem pewna Edytowane przez taka taka Czas edycji: 2009-08-10 o 21:44 |
||
|
|
|
|
#99 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: Życie miłosne mojej mamy....
Gdybym sie dowiedziała o takim sekrecie mamy, to bym po nocach spac nie mogła, skrywajac cos takiego, musiałabym z nia porozmawiac.
Jako matka, gdyby moje dziecko wiedziało, ze maz mnie zdradza, a nic nie powiedziało, poczułabym,ze poniosłam kleske wychowawczą, ogromny zal do dziecka i poczucie podwójnej zdrady najblizszych. |
|
|
|
|
#100 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 085
|
Dot.: Życie miłosne mojej mamy....
Cytat:
i oczywiście załatwić sprawy naszego małżeństwa z moim mężm Gwiazdeczko, jesteś matką ? |
|
|
|
|
|
#101 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 698
|
Dot.: Życie miłosne mojej mamy....
A gdyby wiedziało, że Ty zdradzasz męża?
__________________
" Każdy myślący człowiek jest ateistą"Ernest Hemingway
|
|
|
|
|
#102 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 717
|
Dot.: Życie miłosne mojej mamy....
Przeczytałam dość pobieżnie cały wątek i rozumiem każdą ze stron tutaj się wypowiadających. Tak naprawdę trzeba wczuć się w trzy role - rolę córki, która dowiedziała się, że jej matka nie jest lojalna w stosunku do ojca i musi pokonać obrzydzenie, które prędzej czy później może się narodzić - rolę matki, która nagle słyszy z ust córki "wiem, że zdradzasz ojca" i rolę ojca, który słyszy z ust córki "matka Cię zdradza". Każdy ma swoje życie prywatne i nikt nie powinien wkraczać w nie z buciorami, nawet jeżeli jest to najbliższa rodzina. Owszem, przecież przed tą najbliższą rodziną nie powinniśmy mieć żadnych tajemnic, bo to nasi najbliżsi z najbliższych, tacy, którym możemy w stu procentach zaufać (chociaż jest i dużo wyjątków od tej reguły). Jednak nie możemy zapominać, że jakby rozdzielić całą rodzinę na poszczególne cząstki, to każdy jej członek jest człowiekiem, czyli taką istotą, która ma prawo do prywatnego życia i podejmowania własnych decyzji, a czy są one lepsze, gorsze, słuszne czy nie - to już tej danej jednostki sprawa. W kilku słowach ujmując - każdy człowiek, niezależnie czy przynależy do jakiejś zbiorowości tj. rodzina ma prawo do prywatności i posiada wolną wolę. Problem leży znacznie głębiej, dlatego gdyż istnieją pewne granice, gdzie wolność osobista i intymność ludzi się zaciera. Mam tu na myśli to, że mając wolną wolę nie możemy robić dosłownie wszystkiego, bo nie funkcjonujemy w społeczeństwie sami, są także inni ludzie i przy podejmowaniu pewnych decyzji powinniśmy się nauczyć podejmować je w taki sposób, żeby nie zakłócić tej strefy innemu człowiekowi. Słowem - żeby istniał kompromis, a każdemu było dobrze. W tej sytuacji akurat - ojciec o niczym nie wie, dlatego on nie jest poszkodowany, matka także, ale za to możemy uznać za poszkodowaną - córkę, bo ona o wszystkim wie i czuje się nielojalnie w stosunku do ojca. Następna sytuacja - gdy ojciec będzie wiedział - będzie poszkodowany, matka przy tym także - ze względu na wstyd i być może późniejsze konsekwencje typu rozwód, córka także, bo przecież była jakby sprawczynią tego zamieszania. Wiele osób tutaj zbyt gwałtowanie naskoczyło na autorkę wątku, że nie powinna czytać matki listów. Po co to roztrząsać, skoro nie to jest tematem wątku i zapewne autorka zdaje sobie z tego sprawę, że źle zrobiła i tym bardziej żałuje, bo z tego ma tylko wielki kłopot z męczącymi ją wyrzutami sumienia. Poza tym nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, być może tak musiało być, w dodatku warto pamiętać, że żaden człowiek nie jest idealny, nam także wiele razy zapewne zdarzyło się być ciekawskim, dlatego zanim kogoś oskarżymy od pogwałcenie praw, zastanówmy się sami czy kiedykolwiek tego nie zrobiliśmy. Dla dobra rodziny z pewnością najkorzystniejszą decyzją będzie milczenie, chociaż to pewnie się odbije na psychice autorki wątku albo jej relacjach z matką. Z drugiej strony trzeba się zastanowić jakie wartości są w tej rodzinie najważniejsze - czy prawda, godność człowieka, duma czy też miłość i chęć za wszelką cenę bycia nadal rodziną (być może nieszczęśliwą, nieudaną, rozsypującą się)? Gdybym ja się znalazła w takiej sytuacji, zapewne porozmawiałabym na osobności z moją matką, powiedziała jej prawdę - prosto z mostu - "Zostawiłaś otwarty list na poczcie i rzuciłam na niego okiem, przepraszam, wiem, że źle zrobiłam, ale stało się - wiem o wszystkim. Nie oskarżam Cię o nic, bo być może już nie kochasz mojego ojca, może miłość między wami wygasła, ale chciałabym wiedzieć co chcesz zrobić dalej, jak to rozegrać, bo wiedz, że bardzo was kocham i chcę szczęścia zarówno Twojego jak i ojca". Dużo zależy od matki, jak ona na to zareaguje, jaki ma charakter, bo jeżeli jest osobą otwartą, jesteście przyjaciółkami to pewnie zareagowała by dobrze i razem byście coś postanowiły (byle nie dalsze "kłamanie ojcu", bo to będzie już współudział), jeżeli jednak jest osobą zamkniętą i konserwatywną to mogą powstać między wami spore konflikty, ale prędzej czy później i tak "zmięknie". Rozumiem tu każdą ze stron, a ojca mi żal, bo jako jedyny jest nieświadomy, chociaż być może jest szczęśliwy, bo nic nie wie. Tak naprawdę wszystko zależy od tego, co Twoja matka chce z tym dalej zrobić, bo jeżeli planuje z tym drugim mężczyzną przyszłość, to powinniście porozmawiać i to bardzo poważnie, ale jeżeli to tylko przelotny romans to można to zostawić w spokoju. Grunt w tym, że nie rozmawiając z matką, tego się nie dowiesz... Być może to jej sprawa, ale w tym momencie zdradzając swojego męża, a Twojego ojca wnika także w ich sferę, bo go, Ciebie i Twoje rodzeństwo, więc tak naprawdę nie do końca powinnaś zostać temu obojętna. Niektóre osoby tu piszą, że to tylko sprawa Twojej matki, co wcale nie jest prawdą. Ona ma rodzinę, dzieci (tu też wchodzi pod uwagę wiek, bo jak dorosłe są dzieci, to sytuacja dużo inaczej wygląda, jak widać wszystko odgrywa bardzo ważną rolę i może zmienić całkowicie punkt widzenia) i męża, powinna wiedzieć co robi i mimo że nie krzywdzi ich w sposób "widoczny", to jednak krzywdzi w inny sposób - oddala się od męża, co może spowodować późniejszy rozpad rodziny, więc ta krzywda prędzej czy później wyjdzie. Autorce postu radziłabym, skoro jesteś w dobrych stosunkach z matką i ona oczekuje od Ciebie stu procentowej szczerości, dlaczego Ty nie możesz oczekiwać tego w zamian? Może zacznij od delikatnych przypuszczeń w zabawie "co byś zrobiła gdyby...", zobaczysz reakcję matki, pewnie się speszy i wtedy albo Ci powie albo da jej to do zrozumienia, że wiesz i zakończy ten romans. Nic na siłę, ale ludzie tak naprawdę nie potrafią ze sobą rozmawiać i to dlatego powstaje tyle konfliktów.
__________________
Finezja życia. |
|
|
|
|
#103 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 547
|
Dot.: Życie miłosne mojej mamy....
Cytat:
Ja raczej zmartwiłabym się szczerze, ze ono biedne o tym wiedziało, pewnie nie mogło spac po nocach, nie wiedziało co zrobic i się miotało... Usiłowałabym dziecku wytłumaczyc, że nie powinno czuc sie niczemu winne. Ono i tak miałoby przechlapane same ze sobą. Dziecko nie zdradza żadnego z rodziców i nie powinno się go dodatkowo obarczac swoimi żalami i poczuciem winy. Wspólczuję takiemu dzieciakowi, który nie dosyc, ze się pewnie miotał i nie wiedział co zrobic to jeszcze na koniec dostał w prezencie od matki/ojca balast na resztę życia w postaci obwinienia go o zdradę. taka taka pisałysmy to samo w tym samym momencie
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! Edytowane przez Luba Czas edycji: 2009-08-10 o 22:19 |
|
|
|
|
|
#104 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 085
|
Dot.: Życie miłosne mojej mamy....
|
|
|
|
|
#105 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 166
|
Dot.: Życie miłosne mojej mamy....
Cytat:
rozmowa, rozmową ale matka musi wiedzieć że córka wie, sama nawarzyła piwa i niech teraz to piwo wypije, bo niech się tylko ojciec sam dowie o tym że żona go zdradza a przy okazji niech się dowie że córka o wszystkim wiedziała wtedy to autorka będzie miała jeszcze większy problem niż teraz bo ojciec może jej tego nigdy nie wybaczyć... |
|
|
|
|
|
#106 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Życie miłosne mojej mamy....
Nie zawsze to jest dla mnie zdrada. No wow...
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air" Santosowa rzezba ;-)
nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage ![]() |
|
|
|
|
#107 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 732
|
Dot.: Życie miłosne mojej mamy....
Cytat:
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze
![]() |
|
|
|
|
|
#108 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 3 501
|
Dot.: Życie miłosne mojej mamy....
Cytat:
Szczeka mi opadla na podloge i podniesc jej nie moge. Zdrada rodzica jest wylacznie jego sprawa? Wybacz ale to B Z D U R A. Widac ze nigdy nie bylas w takiej sytuacji i nawet nie potrafisz sobie wyobrazic, jak cierpi dziecko widzace ze jeden rodzic krzywdzi drugiego i zdradza go z obcym czlowiekiem (nawet jesli nie jest juz male). To ohydne i naprawde musi bolec. Przeciez to naturalne, ze dziecko przezywa kiedy ktos krzywdzi jego rodzica. A co dopiero, kiedy jest to drugi rodzic? (powtarzam, dziecko w sensie dziecko swych rodzicow, nie osoba do lat trzynastu) Gdyby ojciec bil jej matke to tez bylaby tylko ich sprawa? No bo przeciez co sie bedzie wtracac w ich zycie, hueh. Osobiscie nie widze ogromnej roznicy miedzy krzywda fizyczna i psychiczna.
__________________
mój wątek: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1167361 |
|
|
|
|
|
#109 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Życie miłosne mojej mamy....
Cytat:
I w dalszym ciagu nie ma dowodow na to, ze matka zdradza ojca. Przypominam!
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air" Santosowa rzezba ;-)
nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage ![]() |
|
|
|
|
|
#110 | ||||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: nvrmnd.
Wiadomości: 2 523
|
Dot.: Życie miłosne mojej mamy....
Cytat:
A pogrubione sformułowania bardzo kulturalne. Cytat:
Cytat:
Tu chodzi o fakt oszustwa, a nie same... penisy. Ależ się przyczepiłaś do tego seksu... Dokładnie - wow. Nawet jeśli nie zdrada, to jakiś chory zupełnie układ, który raczej nie powinien mieć miejsca. Cytat:
Coś ktoś czytał o jakichś mailach, bo chyba przegapiłam? Co do reszty, to w zupełności zgadzam się z Madam Coco.
__________________
*** "Czerń zakrywa Twoje serce, to, które kocha, ale niewidocznie... Na tej sali płakała Twoja dusza, być może ze szczęścia, tańcząc gubiła emocje..." ***
|
||||
|
|
|
|
#111 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Życie miłosne mojej mamy....
Cytat:
Czemu ma nie miec? Bo TOBIE sie nie poboba? Ale setkom par zyjacym w takim ukladzie sie podoba. Moze mamy tego prawnie zakazac, bo chociaz nikomu krzywdy nie robia, to tobie nie lezy, bo wg ciebie taki uklad jest "chory"?
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air" Santosowa rzezba ;-)
nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage ![]() |
|
|
|
|
|
#112 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 260
|
Dot.: Życie miłosne mojej mamy....
Uważam, że najpierw rozmowa z matką, jeśli sama mu nie powie, to rozmowa z ojcem. Dlaczego ma być oszukiwany? Może jak się dowie to i on znajdzie sobie kogoś z kim będzie szczęśliwszy i kto go doceni? Dalej ma trwać w kamstwach swej żony? Ciekawe jak długo go oszukuje...
---------- Dopisano o 08:05 ---------- Poprzedni post napisano o 08:03 ---------- Cytat:
Ok. Ale skąd wiesz, że jej tata godzi się na taki układ? |
|
|
|
|
|
#113 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Najpiękniejsze miasto Polski:)
Wiadomości: 1 892
|
Dot.: Życie miłosne mojej mamy....
Nie spodziewałam sie takiego odezwu! Dziękuje wszystkim, niezależnie od waszego punktu widzenia za zainteresowanie.
Dużo o tym myślalam, o ich malżeństwie, o mamie, o tym facecie (to nie małżeńska gra, bo go znam poza tym ost tym że koresponuja czasami to wiedziałam od niej...). I wiem ze to wszystko nie jest czarno-biale. Ojciec jest cudownym czlowiekiem,ale ma swoje wady ktore czasem doprowadzaly ją do łez...głupoty,ale wszystkie wiem jak głupoty z biegiem czasu zmieniaja sie w potwornie wkurzajace problemy. Ojciec mnostwo pracuje, mało jest w domu, a jak jest to wykończony... moze poswięcał jej za mało uwagi... moze nie czula sie piekna i adorowana? Moze potrzebowala kogos kto ja dowartościuje? Tak sobie o tym wszystkim myslalam i doszlam do wniosku ze ja rozumiem. W pewnym sensie rozumiem czemu to zrobila... nie pochwalam,ale rozumiem. Nie wiem czy z nia porozmawiam, pewnie tak... na spokojnie...Jak wrócą z wakacji (za 2 tygodnie).
__________________
Walczę o długie włosy! ![]() Piję drożdże od 18.12.2012 Jantar od 22.01.2013 CP od 26.01.2013 Sesa, Nafta, Vatika i inne dobroci - szukam swojego KWC Zrzucam tłuszczyk - od 07.01.2013 Start 70kg Jest 66 kg ![]() Cel 63 kg |
|
|
|
|
#114 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Życie miłosne mojej mamy....
Tak szczerze, to jestem w dużym szoku jak czytam wypowiedzi niektórych tutaj osób i jakie ogromne jest przyzwolenie na zdradę w małżeństwie. Gdyby ten pan napisał tutaj: żona mnie zdradza, od razu poleciałyby gromy. Dla dziecka sytuacja jest ogromnie trudna. Jeszcze raz napiszę, że nie wiem co bym zrobiła.
__________________
KKV
|
|
|
|
|
#115 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 705
|
Dot.: Życie miłosne mojej mamy....
Najlepiej pogadać z matką i dowiedzieć się jak jest niż żyć w niepewności: maja taki układ? nie mają? a może ojciec wie, ale nic nie robi? Dla własnego dobra pogadałabym z matką
.
|
|
|
|
|
#116 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 221
|
Dot.: Życie miłosne mojej mamy....
Cytat:
Cytat:
__________________
|
||
|
|
|
|
#117 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Życie miłosne mojej mamy....
Nie, nie rozumiesz. To nie twoja sprawa. To rozumiesz?
---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ---------- Cytat:
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air" Santosowa rzezba ;-)
nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage ![]() |
|
|
|
|
|
#118 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 221
|
Dot.: Życie miłosne mojej mamy....
Aaaa, czyli mam rację
__________________
|
|
|
|
|
#119 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Życie miłosne mojej mamy....
Jesli ci to poprawi humor i to, jak widac, biedne zbolale ego, to mozesz sobie tak myslec. Wisi mi to
![]() Ciekawe, czy kazdego uznajacego prawa homoseksualistow do uprawiania seksu z osobami tej same plci tez uwazasz za geja/lesbijke....
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air" Santosowa rzezba ;-)
nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage ![]() Edytowane przez santos Czas edycji: 2009-08-11 o 11:22 |
|
|
|
|
#120 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 221
|
Dot.: Życie miłosne mojej mamy....
Cytat:
No cóż, przykro autorko wątku, że tak szybko znalazłaś usprawiedliwienie dla zdrady matki. (przykre tym bardziej, że ojciec się nie obija, ale ciężko pracuje)
__________________
|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:46.






w innych mailach były wspominki seksu, więc wiadomo jakie ustalenia odnosnie tego są między nimi


Ty natomist nie dość, że wymyslasz fantastyczne scenariusze to jeszcze odnosisz się do innych bez żadnej kultury 




Każdy myślący człowiek jest ateistą"


