|
|
#91 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: bielsko
Wiadomości: 3 607
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
pierwszy raz slysze o migracji w jezyku
-chyba ze chodzi o naderwana dziurke-z czasem sie odbrobine zejdzie,ale jesli uraz byl spory to raczej niewiele
__________________
MISS VENFLON PORTFOLIO |
|
|
|
|
#92 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
a niewiem, moze to i naderwanie, ale jak mialam kolca z tytanu to na okolo kalalu byla twarda biala obwodka i sporo bialej wydzieliny, od czasu kiedy zmienilam kolca obwodka zniknela, nic nie cieknie,ogolnie wyglada ok, tylko ten rowek zostal.wyglada to tak jakby kolczyk przemieszczal sie na przod jezyka.a mozna to na przyklad zszyc u chirurga czy gdzies?kur.. juz sama nie wiem co robic.nie jest to moj pierwszy piercing zarowno w jezyku jak i w pozostalych czesciach ciala.nigdy cos podobnego mi sie nie przytrafilo, zawsze wszystko ladnie sie goilo, tyle ze wszystkie moje poprzednie kolczyki byly wykonane ze stali chirurgicznej, co dziwne bo stal moze uczulac.
|
|
|
|
|
#93 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 7
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Don't worry
Ja tez mam lekko naderwany wylot u dołu i wygląda to jak pipka xD Ale wcale mi to nie przeszkadza...Wystarczy ze kilka dni bedziesz oszczędzać język to powinno się to zmniejszyćz Fartem |
|
|
|
|
#94 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
a wlasnie ze dupa jasiu,bo jakbym miala od spodu, to by mi to rybka byla ale ja mam na gorze i tez wyglada jak pipka,oszczedzam jezyk jak moge,nie caluje sie,nie bawie kolcem,tylko jem i gadam i nic sie nie zmniejsza.oszaleje!tak sie cieszylam ze go zrobilam a tu takie cos.
|
|
|
|
|
#95 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 21
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
a ja mam radochę bo byłam dziś u piercerki i zmieniłam na krótszego kolca <3 normalnie niebo a ziemia. teraz jest mega wygodnie i normalnie cacy ^^
i 16 mm mam :P |
|
|
|
|
#96 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: bielsko
Wiadomości: 3 607
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Cytat:
__________________
MISS VENFLON PORTFOLIO |
|
|
|
|
|
#97 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 45
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
czym sie czyści kolczyk ze stali chirurgicznej?
__________________
...::SoLo QvEdAtE eN SiLeNcIo::... |
|
|
|
|
#98 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2
|
|
|
|
|
|
#99 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Ldz
Wiadomości: 72
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Pff.. ja niczym nie czyszczę jedynie co jak myje ząbki to szczoteczką trochę go machnę, a tak to od czasu do czasu wyjmuję kolczyk i wyparzam go. :P
__________________
Dalej Kotku Dalej, Będzie Doskonale
![]() Trochę Dziś Zaszalej, Nie Mów Nie ![]() Noc Jest Jeszcze Długa, Może Ci Się Uda xD Zdziałać Na Mnie, Cuda Czemu Nie <3 |
|
|
|
|
#100 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 45
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
to w języku ale ja mam koczyki jeszcze w innych częsciach ciała m.in w brwi więc czym mogę go wyczyscic
__________________
...::SoLo QvEdAtE eN SiLeNcIo::... |
|
|
|
|
#101 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2
|
hej a powie mi ktoś co ja mam zrobić z tym moim jęzorkiem ? bo nie wiem czy go wyjmować czy nie
plis o odp
|
|
|
|
|
#102 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: My own, private Neverland.
Wiadomości: 10 534
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Cytat:
Nie załączyłaś zdjęcia, napisałaś tylko ogólnie o swoim problemie... Nikt poważny nie postawi Ci diagnozy na podstawie pobieżnego opisu. |
|
|
|
|
|
#103 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 457
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
ja właśnie dzisiaj przebiłam język...i mam takie pytanie...Czym go przemywać??....i jak zmniejszyć opuchliznę??
|
|
|
|
|
#104 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 55
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
|
|
|
|
|
#105 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 239
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
pysia24, to kulka z krwi ?
|
|
|
|
|
#106 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Cytat:
Mi po jakims czasie noszenia kolczyka wyrosla taka kulka na dzionsle do tej pory ja mam to juz kilka lat...Jakos zyje ale jesli to pod jezykiem to lepiej dowiedziec sie co jest tego przyczyna....
|
|
|
|
|
|
#107 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 21
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Miss Venflon a wiedziałam że avatar wydaje mi się być znajomy
;Da to dziwne że mam 14 bo porównywałam z kolczykiem zapasowym 16 mm, ale może mam problemy ze wzrokiem , bo ja głupia z wrażenia zapomnialan zapytać o długość ;Di aż nie wierzę że mam tak krótka sztangę xD zawsze mi się wydawało że mam grubszy jęzor ;P a akrylki spisują się bardzo dobrze dziękuję za wszystko
|
|
|
|
|
#108 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 16
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Dzisiaj byłam przekłuć język. Długo się zastanawiałam, bo po przeczytaniu wątków na forum prawie zrezygnowałam. Mnie osobiście przebijanie bolało tylko trochę i byłam w szoku jak pani mi powiedziała, że jeszcze tylko dokręci kulkę (a myślałam, że jesteśmy dopiero w połowie przebijania
). Język boli mnie tylko trochę i jakoś nie zauważyłam żeby spuchł, chociaż zobaczę co będzie jutro. Jedyne co mnie bolał to tylne zęby po jednej stronie szczęki, co mnie mnie bardzo zdziwiło. Teraz już nie boli, tylko ciężko mi się jeszcze je, bo produkuję za dużo śliny no i ciężko machać językiem |
|
|
|
|
#109 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 100
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
ooo! Podziwiam ciebie i wszystkie posiadzaczki kolcow w jezorku ! xD
Kurczeee ja juz od 2 lat chcem i sie zdecydowac nie moge bo boje sie tych pierwszych dni... ;/ ah.! Noo i jeszze musze to zrobic tak zeby byl czas wolny od szkoly zeby w miare sie zagoil przynajmniej tak zebym nie seplenila... ;p Bo u mnie w szkole strasznie ze tak powiem 'nie lubia' kolczykow i konfiskuja. ;/ . No i druga sprawa to rodzice... a w szczegolnosci ojciec ! x/ Ahhh.! Czyli najszybciej to na tegoroczne ferie zimowe... Mam nadzieje ze tym razem nie 'spietram' heheh ;p xD Pozdrawiam wszystkie posiadaczki Okolczykowanych jezorkow ;P ;*** |
|
|
|
|
#110 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 16
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Mnie już nie boli nawet język, tylko zaczyna mi ta długość sztangi przeszkadzać. Poczekam jeszcze tydzień i idę wymienić na krótszą. Ja akurat nie sepleniłam i nie seplenię wcale, co mnie aż zdziwiło no i potrafie jeść wszystko. Co do alkoholu to też piłam i nic się nie stało. Ale wiadomo, każdy organizm reaguje inaczej
|
|
|
|
|
#111 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 55
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
kolczyka mam juz drugi miesiac. wszytsko juz calkowicie i pieknie sie zagoilo. sztanga krociotka. ostatnio postwnowilam ja zmienic znow na dluzsza (bo jezyk troche mi momentami drętwieje nie wiem z jakiego powodu), ale wydawala sie tak dluga ze ledwo zamykalam buzie
i jedyne czego zaluje, to fakt iz tak dlugo sie nie moglam na niego zdecydowac bo teraz gdybym miala to zrobic jeszcze raz to ani chwili bym sie nie zastanawiala
|
|
|
|
|
#112 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 14
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
a mnie to pisanie tutaj ze bolalo, strasznie zniechecilo i sie balam jak cholera. ale przekluwanie nie bolalo i pozniej tez nie, a pisali tu ze jeszcze tam w gardle gdzies ma bolec (bo w prawdzie jezyk tam sie konczy). zgody mi nie sprawdzali baaa nawet nie zapytali ile mam lat. wybralam sobie pieknie kolczyka jakiego chce i juz. podczas jedzenia troche pobolewal i troche szczypalo i musialam jakos palcem sobie pomagac :p w szkole troche seplenilam i czasami mialam "soczasta" mowe jak sie rozpedzilam :p teraz juz jest wszytsko w jak najlepszym pozadku i sztangi nie wymieniam na krudsza, chociaz kupilam sobie juz 2 inne ale to z racji tego, ze kiedys na raz odkrecily mi sie obie kulki, bo sie bawilam i nie dokrecalam. szczerze to mi sie juz to chyba znudzilo, choc mam miesiac okolo, ale bez tego to tak strasznie dziwnie na jezyku jest... ostatnio sobie przeklulam kolejne dziurki w uszach i ciagnie mnie do brwi. wiec na mnie chyba sie sprawdza to ze jak sie zrobi to potem ciagnie na nastepne. myslalam jeszcze nad kilkoma dredami ale to w pozniejszym czasie. aaha i jeszcze ktos pisal o nie swierzym oddechu, ja z tym problemow nie mialam
soorki za rozpisanie sie i zla orte i te znaki interpunkcyjne
|
|
|
|
|
#113 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 322
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Mam takie pytanko, wiem, że to sprawa indywidualna, ale jak przebije język to pewnie będe seplenić, ale czy jakoś bardzo zauważalnie?
Po przebiciu byłyście w stanie rozmawiać tak w miare zrozumiale? Nie chciałabym, aby u mnie w lo nauczyciele się dziwili czemu nie moge mówić, mimo ze jestem pełnoletnia to napewno krzywo by patrzyli na to, że przebiłam język
__________________
...i znów zmierzch... kolejny dzień dobiega końca... choćby nie wiem jaki był piękny, jego miejsce zajmie noc... |
|
|
|
|
#114 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 57
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Ja to w miarę wyraźnie mówiłam XD zwłaszcza jak z mamą rozmawiałam przez telefon to powoli, szeroko gębe otwierałam i było ok XD gorzej jak coś dla koleżanki tłumaczyłam szybko
|
|
|
|
|
#115 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 2 669
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Ja cały czas normalnie mówiłam, nawet się zdziwiłam, bo sądziłam, że na początku będę sepleniła, ale na szczęście tak nie było
__________________
'Zemsta jest najlepsza gdy krew jeszcze ciepła.' |
|
|
|
|
#116 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Sepleniłam strasznie, papę podczas mówienia rozdziwiałam najmocniej jak to możliwe, plułam naokoło i w ogóle tragedia
Miałam taki ślinotok, że momentami prawie wariowałam A nauczyłam się mówić jak człowiek po ok. miesiącu W szkole starałam się nie odzywać, bo automatycznie wzbudzałam rozbawienie
|
|
|
|
|
#117 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 54
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
ja kolczyk mam juz 10 miesiecy
przeszkadza mi tylko przy zbyt szybkim mowieniu ;p a tak to nie zaluje ze go zrobilam. opuchlizne mialam przez pierwsze 2 tyg a pozniej zeszla xD do "płukania" uzywalam plynu dentosept niezbyt smaczny ale idzie sie przyzwyczaic caly czas mam kolczyk ze stali bo taki mi sie najbardziej podoba moja kolezanka miala przez jakis czas kulki akrylowe i jedna polknela, a w drugim kolczyku (rowniez takim) kulki nie chcialy sie dokrecac ;/ trzeba uwazac przy zakrecaniu bo moga ciutke peknac i wtedy sa problemy ;/ dlatego polecam te ze stali
__________________
|
|
|
|
|
#118 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Cześć.
Bardzo chcę mieć kolczyk w języku i jestem już zdecydowana tylko, że nie znam żadnego dobrego studia... Piercer który kilka miesięcy temu robił mi kolczyk w wardze zamknął swoją działalność i przeniósł się nie wiem gdzie... ;/Czy może któraś z Was zna jakieś dobre, warte polecenia miejsce w Poznaniu? Zaznaczam, że jeszcze nie jestem pełnoletnia, ale i tak na przekłucie przyjdę z mamą, która jak najbardziej wyraża na to zgodę. )Z góry dzięki za odpowiedzi. ;D |
|
|
|
|
#119 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 57
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
A mnie ostatnio coś boli ten język :/ tzn nie cały tylko tak dookoła tego kanału. Myślałam, że kulka się wciska za mocno, zmieniłam na dłuższy (20 lub18 nie pamiętam) i dalej jest to samo :/
|
|
|
|
|
#120 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 21
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Koralikowa mnie tez bolał ostatnio i mam dwie opcje: za dużo się nim bawiłam albo ze względu na jedzenie (czyt. duużo ciasta xD w boczki poszło oj poszło Oo ale mamusia mi takie dobre przywiozła jak u mnie na weekend była ;D), ale raczej na pewno kwestia zabawy. Po prostu skończyło się ciasto i przestało mnie boleć ;D ale też pilnowałam się żeby się kolcem tyle nie bawić (a nawet w ogóle) i przeszło.
Ps. to było tak że wokół sztangi była taka jakby kulku tudzież zgrubienie... i to to mnie bolało. |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:50.



-chyba ze chodzi o naderwana dziurke-z czasem sie odbrobine zejdzie,ale jesli uraz byl spory to raczej niewiele


Ja tez mam lekko naderwany wylot u dołu i wygląda to jak pipka xD Ale wcale mi to nie przeszkadza...Wystarczy ze kilka dni bedziesz oszczędzać język to powinno się to zmniejszyć





plis o odp




