|
|
#91 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 149
|
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(
Cytat:
naprawde, nie rozumiem problemu..A jesli to dla Ciebie takie wazne, jesli bez chlopaka nocy nie mozesz przespac, to wezcie ten slub i tyle. |
|
|
|
|
|
#92 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(
u mnie w domu rodzice nie godzą się na wspólne spanie chociaż wiedzą że to robimy i mimo że mój TŻ się burzy to ja go prosze aby uszanował moją decyzję ponieważ czuję do rodziców respect...tak samo jak nie palę w ich towarzystwie bo im sie to nie podoba tak samo nie śpie z moim TŻ ,chociaż poza moim domem mieszkamy razem, rodzice wiedzą że mamy wspólne łóżko itp ale nie robie nic z rzeczy których oni nie lubią pod ich dachem... kwestia dogadania
![]() A co ludzie powiedzą - mnie to tam mało interesuje Edytowane przez OriOri Czas edycji: 2009-10-02 o 13:42 |
|
|
|
|
#93 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(
Cytat:
Ogólnie jestem zdania, że zarabiać powinny obie osoby w związku. Zdarzają się jednak sytuacje, że jedno z partnerów nie może pracować. Dlatego wolę mieć tę świadomość, że w razie czego, mój partner zakasa rękawy i zarobi wtedy na nas dwoje. Tym bardziej, że póki co żyjemy w społeczeństwie, gdzie nadal łatwiej jest zdobyć pracę i otrzymać za nią lepsze wynagrodzenie mężczyźnie niż kobiecie. I tak, jestem zdania, że ciężko jest wróżyć świetlaną przyszłość związkowi z dorosłym facetem, który pracując i mieszkając z rodzicami nie potrafi zarobić sam na siebie. Co do rozmów na temat ślubu, to zawsze kiedy słyszę, że dziewczyna była kompletnie zaskoczona oświadczynami, zastanawiam się czy to zwykłe gadanie, czy rzeczywiście można doprowadzić do sytuacji, że się w ogóle o swoich planach nie rozmawia. Bo ja rozumiem, że nie trzeba ustalać daty zaręczyn, ślubu i poczęcia pierwszego dziecka w tydzień po pierwszej randce, ale nie wyobrażam sobie nie porozmawiać czysto hipotetycznie o swoich wyobrażeniach przyszłości. Przecież nie trzeba od razu deklarować, że chce się z daną osobą spędzić życie. Można po prostu nakreślić nasze wyobrażenia, na zasadzie powiedzenia "bardzo cenię sobie ciepło domowego ogniska, uważam, że nie ma co chodzić ze sobą latami, marzy mi się gromadka dzieci, a pierwsze chciałabym urodzić przed trzydziestką".
__________________
R 08.2013, K 09.2016 Edytowane przez vretka Czas edycji: 2009-10-02 o 14:04 |
|
|
|
|
|
#94 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 632
|
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(
Cytat:
kobiety do kopalń a mężczyźni do garów ![]() A mam pytanie do tego fragmentu: "Zdarzają się jednak sytuacje, że jedno z partnerów nie może pracować. Dlatego wolę mieć tę świadomość, że w razie czego, mój partner zakasa rękawy i zarobi wtedy na nas dwoje." Piszesz jedno z partnerów nie może pracować, czyli rozumiem że mówisz i o kobiecie i o mężczyźnie, więc dlaczego w dalszej części piszesz że Twój partner zakasa rękawy i zarobi na was oboje, a o sobie już nie wspominasz że zarobisz na niego
|
|
|
|
|
|
#95 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 086
|
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(
Cytat:
Z racjonalnego punktu widzenia taki mężczyzna nie jest najlepszym kandydatem na męża na rynku matrymonialnym, bo jeżeli nie potrafi utrzymać sam siebie, to co tutaj mówić o utrzymaniu rodziny i dzieci. Kobiety, które mają wysokie wymagania wobec mężczyzn, a przy tym same dobrze zarabiają, nie chcą brać sobie takiego balastu na kark - stąd też tak wiele singielek w wielkich miastach. Najlepsi faceci są zajęci, a ci gorsi nie są w stanie sprostać wymaganiom kobiet. Może być dobry, kochający, ale to i tak nie zmienia tego, o czym napisałam wyżej. Najbardziej pożądany jest męzczyzna zaradny, dobrze zarabiający i kochający, to przecież oczywiste i co więcej, tacy mężczyźni też istnieją. |
|
|
|
|
|
#96 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Cytat:
Dla mnie to nie stereotyp, dla mnie to święta prawda. Byłam w takim związku 2 razy i powiem, że tak - nic dobrego z takiego związku z takim człowiekiem nie wyniknie, ponieważ na dobra materialne powinni pracować oboje, to że on kocha nie wystarczy jak ty musisz pracować na 3 etaty bo z samej miłości ciężko żyć. Jak kobieta utrzymuje dom, to kto będzie rodził i wychowywał potencjalne dziecko, rozumiem, że mężczyzna? Fajnie, tylko z praktycznego punktu widzenia będzie mu ciężko nosić ciążę i karmić piersią...
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() Edytowane przez Klarissa Czas edycji: 2009-10-02 o 14:15 |
|
|
|
|
#97 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 274
|
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#98 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 632
|
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#99 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 086
|
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(
A to przez kogo? Gdy jest bezrobotna, a nie wszystkie kobiety chcą pracować, zwłaszcza na początku macierzyństwa. A jak po urlopie macierzyńskim zostanie zwolniona, to dziecko kto ma utrzymać, skoro ojciec nie potrafi nawet siebie? Organizacja charytatywna?
|
|
|
|
|
#100 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(
Cytat:
Ja sobie naprawdę świetnie radzę i aktualnie zarabiam więcej niż TŻ (chociaż lada moment to się pewnie zmieni). Co do równouprawnienia, to pewnych rzeczy się nie przeskoczy. Jeśli na przykład chcielibyśmy, żeby dziecko było jak najdłużej karmione piersią, to pomimo najszczerszych chęci, mój TŻ nie będzie w stanie mnie w tym zastąpić i to ja będę w takiej sytuacji siedziała w domu.
__________________
R 08.2013, K 09.2016 |
|
|
|
|
|
#101 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 553
|
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(
powaznie a skąd ta kasa idzie ?gdzie jest to dobrotliwe żródełko ?
|
|
|
|
|
#102 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 632
|
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(
A gdzie ja napisałam o osobie bezrobotnej? Mówię cały czas o kobiecie która utrzymuje dom bo akurat jej się lepiej kariera potoczyła, no to raczej z zasiłku dla bezrobotnych domu nie utrzyma...
|
|
|
|
|
#103 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 553
|
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(
Cytat:
gdyby to było tylko "siedzenie " to natura by to tak urządziła aby to facecie bylo w ciazy ,rodzili i karmili
|
|
|
|
|
|
#104 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 632
|
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#105 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(
Cytat:
__________________
R 08.2013, K 09.2016 |
|
|
|
|
|
#106 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 086
|
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(
|
|
|
|
|
#107 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(
Cytat:
__________________
R 08.2013, K 09.2016 |
|
|
|
|
|
#108 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 553
|
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#109 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 3 346
|
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(
Cytat:
Jeśli zaś chodzi o oświadczyny-ja bym sobie odpuściła. Chcesz za 20 lat przypomnieć sobie jak mężczyzna prosi Cię o rękę czy też jak zdesperowana ty o tym mówisz? Przemyśl to na spokojnie.
__________________
Bartuś 23.12.2010 Aniołek 01.08.2011... Hubert 21.11.2012 „Błogosławiony, który daje swoim dzieciom korzenie i skrzydła” |
|
|
|
|
|
#110 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(
Cytat:
![]() Kto powiedział, że ma mówić o ślubie z desperacją w głosie albo oświadczać mu się? Podjęcie decyzji o spędzeniu wspólnie życia jest jedną z najważniejszych decyzji życiowych, a wychodzi na to, że z jakichś absurdalnych powodów, nie można o tym porozmawiać (o ironio!) z człowiekiem, z którym to życie chce się dzielić
__________________
R 08.2013, K 09.2016 |
|
|
|
|
|
#111 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 632
|
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(
Znam parę gdzie kobieta tylko parcuje a mężczyzna zajmuje się domem i dziećmi i naprawdę jest im z tym bardzo dobrze, a też są ludzie (włącznie z jej rodzicami) którzy też krytykują, że ma w domu nieroba i że do niczego się nie nadaje i żeby rozwód wzięła
I dlatego nie rozumiem dlaczego skreślać kogoś tylko za to że nie pracuje, nie zagłębiając się jakie ma zalety...
|
|
|
|
|
#112 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 086
|
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(
Cytat:
Trochę to przyuomina tresurę psa metodą kar i nagród, a nie dojrzały związek, gdzie się zwyczajnie rozmawia o wszystkim, a przede wszystkim planach i oczekiwaniach. |
|
|
|
|
|
#113 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 3 346
|
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(
Cytat:
Zresztą rozmowa-to jedno. Drugie to oświadczenie się.A to dwie zupełnie różne sprawy. ---------- Dopisano o 15:28 ---------- Poprzedni post napisano o 15:25 ---------- Cytat:
__________________
Bartuś 23.12.2010 Aniołek 01.08.2011... Hubert 21.11.2012 „Błogosławiony, który daje swoim dzieciom korzenie i skrzydła” Edytowane przez EdziaO Czas edycji: 2009-10-02 o 15:26 |
||
|
|
|
|
#114 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 632
|
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(
Cytat:
Edytowane przez agusiajnw Czas edycji: 2009-10-02 o 15:35 |
|
|
|
|
|
#115 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 086
|
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(
|
|
|
|
|
#116 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(
Cytat:
Gdyby tak rzeczywiście było, wątki takie jak ten, nie wyrastałyby na forum jak grzyby podeszczu. Wystarczy zajrzeć sobie na kilka wątków na ślubnym, żeby utwierdzić się w przekonaniu, że kobiety często żyją wyobrażeniami o kimś i wierzą w to, że dzięki swojej wielkiej miłości, zatwardziałego kawalera zmieniającego dziewczyny jak rękawiczki uda mi się zmienić w przykładnego męża i ojca swoich dzieci
__________________
R 08.2013, K 09.2016 |
|
|
|
|
|
#117 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 3 346
|
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(
Cytat:
---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:42 ---------- Cytat:
Nie każdemu zależy na ślubie i nie każdy o tym w życiu myśli. ---------- Dopisano o 15:48 ---------- Poprzedni post napisano o 15:44 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 15:51 ---------- Poprzedni post napisano o 15:48 ---------- Cytat:
chyba że komuś to nie jest potrzebne-ale to inna bajka. Nie każdy chce ślubów i to jest ok. Ale jeśli ktoś chce to chyba po coś a nie dla bajeru?czyli jakieś to znaczenie ma?czy nie.bo nie kapuje.
__________________
Bartuś 23.12.2010 Aniołek 01.08.2011... Hubert 21.11.2012 „Błogosławiony, który daje swoim dzieciom korzenie i skrzydła” |
||||
|
|
|
|
#118 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 149
|
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(
Nie w tym rzecz, czy ona by chciala. Rzecz w tym, ze ludzie maja rozne uklady i rozne uklady im odpowiadaja. Tak jak w zwiazku mojej siostry - ona ma lepsza prace i wiecej pracuje wiec jej maz zalatwia sprawy domowe, i jej to jak najbardziej odpowiada bo prac domowych nie cierpi.Jedna strona zadowolona i druga tez. Wiec jezeli kobieta jest bardzo zaradna, to mozliwe ze odpowiada jej zwiazek z partnerem ktory taki nie jest,ale ma inne poszukiwane przez nia zalety - jest dobry, opiekunczy, cierpliwy, itp.
Mysle, ze krytyka uderza tutaj w autorke watku, poniewaz ona nie okreslila sie stanowczo, ze na zaradnosci partnera jej nie zalezy. Najwyrazniej jej zalezy, skoro sama nie moze zarobic na remont. W przyszlosci oczekuje wsparcia finansowego.A na sile broni faceta, z ktorym, dla prawie wszystkich wypowiadajacych sie tutaj, jest cos nie tak.. |
|
|
|
|
#119 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(
Cytat:
__________________
R 08.2013, K 09.2016 |
|
|
|
|
|
#120 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Cytat:
Cytat:
Kobieta może się rozchorować, może mieć wypadek... cokolwiek - podobnie jak mężczyzna. Dlatego najlepiej jest gdy pracują oboje i są w stanie wzajemnie zapewnić sobie warunki do życia
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
||
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:31.










Ogólnie jestem zdania, że zarabiać powinny obie osoby w związku. Zdarzają się jednak sytuacje, że jedno z partnerów nie może pracować. Dlatego wolę mieć tę świadomość, że w razie czego, mój partner zakasa rękawy i zarobi wtedy na nas dwoje. Tym bardziej, że póki co żyjemy w społeczeństwie, gdzie nadal łatwiej jest zdobyć pracę i otrzymać za nią lepsze wynagrodzenie mężczyźnie niż kobiecie. 





I dlatego nie rozumiem dlaczego skreślać kogoś tylko za to że nie pracuje, nie zagłębiając się jakie ma zalety...

